Współczuje tym ludziom. Trzymam kciuki za walkę z deweloperami-oszustami. Czy deweloper nie rozumie, że wizualizacje mają odpowiadać rzeczywistości. Tak mówi prawo.
@@amonra4046 jaka elita, bo chce mieć swoje mieszkanie, dom? To co u ciebie jest elitą u mnie chłopstwem. Zresztą sam się czuje jak w średniowieczu, a mój pan (bank) i mój nadzorca (urząd miasta) trzymają mnie w ryzach opłatami i przymusami opłat i podatków.
to całe nowe budownictwo jest do niczego, byle co byle najtańszym kosztem a potem byle kichnięcie rezonuje, słuchasz jak sąsiad sika, sąsiadka wymiotuje bo ma poranne mdłości, słuchasz co kupili, co zamierzają kupić, które nauczycielki im się nie podobają, czym grożą dzieciom za nieposłuszeństwo, co udało im się wynieść z lidla nie płacąc i jak dużo potrafią o tym mówić, jak ktoś chodzi po mieszkaniu w butach to się wszystko trzęsie, dużo by opowiadać jakby nie było cenzury, materiału o życiu w bloku byłoby na więcej niż 9 odcinków, może Bareja gdyby żył umiałby z tego zrobić coś śmiesznego, bo tak to tylko rozpacz i zgrzytanie zębów po 30 latach mieszkania w bloku z wielkiej płyty, widzę że budowano na szybko ale z głową, a teraz to mieszkanie "nowe" to codzienny nieustanny koszmar i błędne koło deweloperka nacina nabywców, nabywcy nacinają swoich najemców
jestem budowlancem mam swoja firme i jak mowisz klijentowi ze to tak musi byc i ze tyle kosztuje to klijent mowi ze drogo wiec bierze tansza firme a pozniej placze , tanie firmy kupoja tani i byle jaki material i biora pracownikow tanich i takich co pierwszy raz w zyciu widza kielnie ale wszystko umieja
Wykladaj minimum 600 koła i buduj dom. Będzie prywatność itp. zresztą jak ktoś nie sprawdza co kupuję to jego problem. Są bliźniaki połączone pół metrową ścianą z dylatacją (blok 24cm x2 +15cm styropian), a są że wspolna ściana 24cm bez dylatacji gdzie słychać pierdnięcie. Jeden jest droższy drugi tańszy, jak chcesz tanio to masz. Dobrze że jest wybór. Też bym chciał mieć dom wolnostojący w zacisznym miejscu w cenie kawalerki, ale tak się nie da.
Ktoś im kazał to kupować? No tak jak baranki kupiły to kiedy deweloper ledwo wbil paliki żeby działkę oznaczyć to czyja to wina? Ja jakoś kupiłem wybudowany w 100%, przedtem go dokładnie oglądając i zapoznając się z technicznymi sprawami. Zglosilem co jest do poprawy. Były to bzdury typu niedocisnieta deska do ściany od elewacji, dobicie kostki przed wejściem, małe poprawki na elewacji bo ktoś coś wnosił i uderzył w ścianę robiąc odprysk, wyczyszczenie szamba bo metr gruzu na dnie. Wszystko na piśmie że poprawią w ciągu miesiąca i problemu nie było. Nawet jakby mnie chcieli oszukać to były bzdury. Tak się kupuje.
Cwaniacy deweloperzy kasę biorą a później mają wywalone nogi na stół ia kończą projekt jak im się znudzi trzymanie nóg wysoko.Tylko do sądu i pozew zbiorowy żeby deweloperom się zaczęło ciepło robić. Prawo budowlane powinno być bardziej srogie dla firm budujących.Budowa nie skończona, nie ma ostatniej płatności .Za każde opóźnienia ostatnia płatność jest cofana do kupującego w ramach rekompensaty.
Ktoś Ci kazał kupować? Najpierw towar potem kasa. Tak kupiłem od dewelopera, gotowy w 100%, jeszcze byłem w domu pokazowym obok jak wygląda z meblami itp. Teraz to deweloper wbije paliki żeby działkę wyznaczyć i już ma sprzedane. Czyja to wina?.
Narzekacie na komunę.....a bloki budowano konkretne, mieszkania duże, praca była i mieszkania również....to co się dzieje na wolnym rynku w tym pseudo kapitalistycznym kraju jest nie do pomyślenia. Deweloperzy robią co chcą
Tak to jest, jak prace wykonują rodacy pani z mikrofonem. Tylko wariat by kupił mieszkanie we Wrocławiu od developera do życia dla siebie. Ale dobrze, chcieliście to macie.
Współczuje tym ludziom. Trzymam kciuki za walkę z deweloperami-oszustami. Czy deweloper nie rozumie, że wizualizacje mają odpowiadać rzeczywistości. Tak mówi prawo.
A ja nie bo to elyta ha ha
@@amonra4046 jaka elita, bo chce mieć swoje mieszkanie, dom? To co u ciebie jest elitą u mnie chłopstwem. Zresztą sam się czuje jak w średniowieczu, a mój pan (bank) i mój nadzorca (urząd miasta) trzymają mnie w ryzach opłatami i przymusami opłat i podatków.
Wniosek - ludzie, nie kupujcie dziur w ziemi, a gotowe mieszkanie lub dom!
Jaka nazwa jest tego Dewelopera i jak nazywa się właściciel, ktoś wie?
tusk and company
czy osiedle jest juz skonczone ?
to całe nowe budownictwo jest do niczego, byle co byle najtańszym kosztem a potem byle kichnięcie rezonuje, słuchasz jak sąsiad sika, sąsiadka wymiotuje bo ma poranne mdłości, słuchasz co kupili, co zamierzają kupić, które nauczycielki im się nie podobają, czym grożą dzieciom za nieposłuszeństwo, co udało im się wynieść z lidla nie płacąc i jak dużo potrafią o tym mówić, jak ktoś chodzi po mieszkaniu w butach to się wszystko trzęsie, dużo by opowiadać jakby nie było cenzury, materiału o życiu w bloku byłoby na więcej niż 9 odcinków, może Bareja gdyby żył umiałby z tego zrobić coś śmiesznego, bo tak to tylko rozpacz i zgrzytanie zębów
po 30 latach mieszkania w bloku z wielkiej płyty, widzę że budowano na szybko ale z głową, a teraz to mieszkanie "nowe" to codzienny nieustanny koszmar i błędne koło deweloperka nacina nabywców, nabywcy nacinają swoich najemców
To fakt mieszkałem i uciekłem bo myślałem ze zwariuję. Na szczęście to był wynajem.
jestem budowlancem mam swoja firme i jak mowisz klijentowi ze to tak musi byc i ze tyle kosztuje to klijent mowi ze drogo wiec bierze tansza firme a pozniej placze , tanie firmy kupoja tani i byle jaki material i biora pracownikow tanich i takich co pierwszy raz w zyciu widza kielnie ale wszystko umieja
Wykladaj minimum 600 koła i buduj dom. Będzie prywatność itp. zresztą jak ktoś nie sprawdza co kupuję to jego problem. Są bliźniaki połączone pół metrową ścianą z dylatacją (blok 24cm x2 +15cm styropian), a są że wspolna ściana 24cm bez dylatacji gdzie słychać pierdnięcie. Jeden jest droższy drugi tańszy, jak chcesz tanio to masz. Dobrze że jest wybór. Też bym chciał mieć dom wolnostojący w zacisznym miejscu w cenie kawalerki, ale tak się nie da.
Samosąd ku przestrodze dla innych deweloperów
Ktoś im kazał to kupować? No tak jak baranki kupiły to kiedy deweloper ledwo wbil paliki żeby działkę oznaczyć to czyja to wina? Ja jakoś kupiłem wybudowany w 100%, przedtem go dokładnie oglądając i zapoznając się z technicznymi sprawami. Zglosilem co jest do poprawy. Były to bzdury typu niedocisnieta deska do ściany od elewacji, dobicie kostki przed wejściem, małe poprawki na elewacji bo ktoś coś wnosił i uderzył w ścianę robiąc odprysk, wyczyszczenie szamba bo metr gruzu na dnie. Wszystko na piśmie że poprawią w ciągu miesiąca i problemu nie było. Nawet jakby mnie chcieli oszukać to były bzdury. Tak się kupuje.
To jak winić za gwalt dziewczynę ze założyła mini.
W Niemczech za to kraty
Niebezpowodu nazywa się to patodeweloperka
Hehe. Nikt Ci nie każe kupować. Jak chcesz porządnie i z prywatnością to wykladaj 600 tys i działaj :)
to zobaczcie jak tu deweloper buduje ruclips.net/video/WLglndFZHvc/видео.html
Bo tak bylo na Planie!!!
w tym kraju nigdy sie nic nie zmieni
😂😂😂😂😂😂 A takie ładne Amerykańskie !
Cwaniacy deweloperzy kasę biorą a później mają wywalone nogi na stół ia kończą projekt jak im się znudzi trzymanie nóg wysoko.Tylko do sądu i pozew zbiorowy żeby deweloperom się zaczęło ciepło robić.
Prawo budowlane powinno być bardziej srogie dla firm budujących.Budowa nie skończona, nie ma ostatniej płatności .Za każde opóźnienia ostatnia płatność jest cofana do kupującego w ramach rekompensaty.
Ktoś Ci kazał kupować? Najpierw towar potem kasa. Tak kupiłem od dewelopera, gotowy w 100%, jeszcze byłem w domu pokazowym obok jak wygląda z meblami itp. Teraz to deweloper wbije paliki żeby działkę wyznaczyć i już ma sprzedane. Czyja to wina?.
Narzekacie na komunę.....a bloki budowano konkretne, mieszkania duże, praca była i mieszkania również....to co się dzieje na wolnym rynku w tym pseudo kapitalistycznym kraju jest nie do pomyślenia. Deweloperzy robią co chcą
Tak to jest, jak prace wykonują rodacy pani z mikrofonem. Tylko wariat by kupił mieszkanie we Wrocławiu od developera do życia dla siebie. Ale dobrze, chcieliście to macie.