Słyszałeś może o sposobie na przedłużenie życia wahaczy, mianowicie ściągnięcie gumowej osłony i napchanie smaru do pełna? Niektórzy nawet kombinowali nawet ze smarowniczkami, ale szczerze mówiąc nie wiem jakby to miało działać na górnych wahaczach. Ja latem 2022 wymieniłem sobie komplet febi samodzielnie bo miałem już dość jeżdżenia co parę miesięcy do mechanika. Wszystko ładnie zagrało, ale jeden wahacz górny zaczął walić po 10 miesiącach! Był całkowicie rozbity sworzeń. Nie namierzyłem go samemu, bo wahaczy nawet nie podejrzewałem, zrobił to mechanik. Dziś gdybym miał wymieniać to kupiłbym master sport, chyba najbardziej opłacalne i na stole na spokojnie wypełniłbym obficie smarem i zamontował. Pozdrawiam majster
Cześć, coś kiedyś czytałem że ktoś tak robił ale sam nie mam z tym doświadczenia więc się nie wypowiem. Co do wahaczy to ja właśnie master sporty wyrzuciłem po 2 miesiącach. One mi rozwaliły zwrotnice i tłukły także ja już tego nie kupię ale słyszałem że ludzie chwalą. Może znowu miałem pecha co do części poprostu...
to ja może podpowiem. jeżeli wahacz nie ma luzu, ale piszczy to faktycznie można tym zabiegiem mu przedłużyć żywot... nawet przez głupią strzykawkę z igłą przebić gumkę i wstrzyknąć oleju do środka... ale to tylko jak wspomniałem gdy jest piszczenie bez luzu... oczywiście ten zabieg nie ma na celu sprawić że będzie nówka sztuka, ale można wydłużyć żywot w ten sposób... potwierdzam, sprawdzone... gdy one piszczą to oznacza że brak smaru, w tym przypadku kwestia krótkiego czasu aż się wyrobi nam luz... Co do mastersportów to ja raczej kiepskie recenzje słyszałem.. raczej jedne z najbardziej badziewiastych wahaczy... ja zawsze montowałem febi / trw - według mnie to to samo... nie są to jakieś wahacze z górnej półki i tak w miarę to trzymało... o innych markach trudno mi sie wypowiedzieć.... z drugiej strony w mojej b6 tylko że no kupiłem ją z dobrych rak i była użytkowana w dobrych warunkach więc trochę to nie obiektywne ale w niej nadal siedzą ori wahacze.. więc wychodzi na to że jednak istnieje pojecie jakości... bo nie którzy próbują udowadniać że to wszystko jest tak samo zrobione, nawet rozbierali do analizy tule wahaczy... no nie wiem...
@@sahippkowalski8778 A to z tym piszczeniem to akurat słyszałem i ponoć faktycznie pomaga bo tak jak mówisz nie ma smarowania. Co do master sportów to szkoda że dałem się na to nabrać. Ale człowiek uczy się na błędach
bardzo fajny filmik. jedyna moja uwaga to to że nie podniecałbym się samą jakością wykonania konstrukcji wahacza... czy ma takie przetłoczenia, gruby chudy - nigdy nie zdarzyło mi się w żadnym aucie aby jakiś pękł... natomiast najważniejsze w jakości wahacza są właśnie te tuleje... w dobrych wahaczach trzymają długo, w kiepskich krótko i tu jest sedno sprawy jeżeli chodzi o ocenę jakości... W przypadku ori wahaczy można wymieniać same tuleje ale nigdy nie testowałem tego, więc nie wiem... w przeciągu nie wiem do roku max będę wymieniał tuleje bo tak już wykazują oznaki zużycie.gdy to zrobię to chętnie podzielę się opinią na ten temat.
Zgadzam się że najważniejsze są tuleje itp. Jednak nie bez powodu pokazałem budowę i te wzmocnienia bo ja akurat widziałem 2 wahacze które po prostu pękły i koszmarny był tego skutek. Każde wnioski i uwagi miłe widziane. Oto właśnie chodzi aby wymieniać się doświadczeniami, także zapraszam ;) Pozdrawiam
To nie chciałeś założyć wszystko z Lemforder różnica w cenie porównując do Meyle chybaa nie wielka? Ciekaw jeszcze jestem jak jakość Febi ma się do Meyle co będzie lepsze ale chyba to 2?
Wiesz co chciałem ale do lemfordera musiałbym dorzucić jeszcze jakieś 700zł co najmniej.Co do febi ciężko powiedzieć bo sam nie zakładałem nic z tego. Na chwilę obecną bazuje na opiniach
@@czapka06jeżeli chodzi o febi to duże wahacze trzymają dłuuuugoooo... natomiast małe tak średnio co rok, dwa jakiś padał... ale to były czasy w których ostro jeździłem. W obecnym aucie a4 b6 mam jeszcze o dziwo ori wszystkie wahacze... Natomiast wracając do tematu to ja miałem takie podejście że duże wahacze zawsze wymieniałem parami lewa prawa strona gdy któryś siadał, ale one jak wspomniałem rzadko siadały... natomiast te małe owszem i w ich przypadku wymieniałem ten który się zużył... kiedyś dałem się namówić na cały nowy zestaw hmmm nie wiem takiej przeciętnej półki i żałowałem.... pierwotny tok postępowania dawał o wiele lepsze efekty wytrzymałościowo finansowe....
@@ssd9928 Wiesz co chciałem to zrobić ale na diagnostyce nic nie wyszło więc na chwile obecną nie ruszam tego bo są pilniejsze wydatki. Ale nie ukrywam że kiedyś chciałbym ściągnąć cały wózek i zregenerować
Witam, widze że masz bardzo dużo przydatnych i szczegółowych porad. Mam pytanie odnośnie mojej b6 1.9 130km. Rusza plynnie ale gdy przy 70km/h okolo wrzucam 4 to zaczyna mi drżeć wajha od zmiany biegów i zaczyna samochód drżeć ale jak sie wkręci do 2500 obrotow zaczyna chodzić normalnie i nic nie drży. W czym jest problem?
Cześć. Wiesz co tu dużo może być przyczyn. U mnie wibrację występowały około 120km/h. Może to być pierdoła, przegub czy coś a może też dwumasa. Musisz sprawdzać po kolei. Ale może też chłopaki jakiś ciekawy trop podpowiedzą
Jest i Krzychu! Dawno Cię nie było, to fakt. Miałem dać znać co z ogrzewaniem w mojej 1.8t Okazało się, że winowajcą był czujnik powietrza w climatronicu i zaślepka przy termostacie się zesrała. xD Bałem się że to głowica a okazało się że pierdoła za parę zł. xDDD BTW. Co z tą poduszką w twojej? Wymieniłeś?
Hehe jestem jestem. Miło czytać że ktoś czekał na powrót 😁 O widzisz dobrze wiedzieć na przyszłość. Ważne że to pierdół od których trzeba zacząć diagnozy a nie rozbierać i wymieniać od razu pół auta. Wiesz co wymieniona jest ale dałem to mechanikowi przy robieniu głowicy bo kazałem mu ściągnąć miskę i sprawdzić smok. U mnie trochę ciężko z warunkami do takich robót ale już będzie lepiej bo inna miejscówa będzie😁
@@czapka06 No stary... Na filmiki od Ciebie czekam jak na prezent od mikołaja xD Fajnie, że masz ogarnięte auto. Ja się zabieram za robienie mocy w swojej audi, właśnie dzięki Twoim filmikom o fmicu i downpipie :D Trochę oszczędzę na wymianie gratów. :)))
@@koziol87 No dzięki🍻, mega motywuje do dalszej pracy 😁Postaram się pomagać jak tylko będę mógł. Możliwe że będę miał do sprzedania jakieś graty. Zastanawiam się czy nie sprzedać wtrysków bo leżą a nie założyłem do siebie.
wiem że powinno wymieniać się na kołach ale w a4b6 po opuszczeniu na nich dostęp jest bardzo ale to bardzo ciężki. Nie wiem jak u cb ale u mnie prześwit był tak mały że giga się natrudziłem.
Ja też zdejmowałem mimo tego ze był dostęp i można młotkiem udarowym który też posiadam wyjechać z łożyskiem ale wygodniej było zwalić amora zwrotnica w imadło co sie okazało torxa cza było nabijać żeby odkrecić te cztery sruby
Dzięki Wielkie i na wzajem :) Pozdrawiam serdecznie i żeby w nowym roku było mniej ciężko :)))
Mam nadzieję że będzie już tylko lepiej. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego:)
Świetnie , że jesteś ! Mam nadzieję , że wszystko OK i czekam na więcej filmów . ! Pozdrawiam :)
Będzie dużo więcej na pewno. Wszystkiego dobrego😁
Słyszałeś może o sposobie na przedłużenie życia wahaczy, mianowicie ściągnięcie gumowej osłony i napchanie smaru do pełna? Niektórzy nawet kombinowali nawet ze smarowniczkami, ale szczerze mówiąc nie wiem jakby to miało działać na górnych wahaczach. Ja latem 2022 wymieniłem sobie komplet febi samodzielnie bo miałem już dość jeżdżenia co parę miesięcy do mechanika. Wszystko ładnie zagrało, ale jeden wahacz górny zaczął walić po 10 miesiącach! Był całkowicie rozbity sworzeń. Nie namierzyłem go samemu, bo wahaczy nawet nie podejrzewałem, zrobił to mechanik. Dziś gdybym miał wymieniać to kupiłbym master sport, chyba najbardziej opłacalne i na stole na spokojnie wypełniłbym obficie smarem i zamontował.
Pozdrawiam majster
Cześć, coś kiedyś czytałem że ktoś tak robił ale sam nie mam z tym doświadczenia więc się nie wypowiem. Co do wahaczy to ja właśnie master sporty wyrzuciłem po 2 miesiącach. One mi rozwaliły zwrotnice i tłukły także ja już tego nie kupię ale słyszałem że ludzie chwalą. Może znowu miałem pecha co do części poprostu...
to ja może podpowiem. jeżeli wahacz nie ma luzu, ale piszczy to faktycznie można tym zabiegiem mu przedłużyć żywot... nawet przez głupią strzykawkę z igłą przebić gumkę i wstrzyknąć oleju do środka... ale to tylko jak wspomniałem gdy jest piszczenie bez luzu... oczywiście ten zabieg nie ma na celu sprawić że będzie nówka sztuka, ale można wydłużyć żywot w ten sposób... potwierdzam, sprawdzone... gdy one piszczą to oznacza że brak smaru, w tym przypadku kwestia krótkiego czasu aż się wyrobi nam luz... Co do mastersportów to ja raczej kiepskie recenzje słyszałem.. raczej jedne z najbardziej badziewiastych wahaczy... ja zawsze montowałem febi / trw - według mnie to to samo... nie są to jakieś wahacze z górnej półki i tak w miarę to trzymało... o innych markach trudno mi sie wypowiedzieć.... z drugiej strony w mojej b6 tylko że no kupiłem ją z dobrych rak i była użytkowana w dobrych warunkach więc trochę to nie obiektywne ale w niej nadal siedzą ori wahacze.. więc wychodzi na to że jednak istnieje pojecie jakości... bo nie którzy próbują udowadniać że to wszystko jest tak samo zrobione, nawet rozbierali do analizy tule wahaczy... no nie wiem...
@@sahippkowalski8778 A to z tym piszczeniem to akurat słyszałem i ponoć faktycznie pomaga bo tak jak mówisz nie ma smarowania. Co do master sportów to szkoda że dałem się na to nabrać. Ale człowiek uczy się na błędach
bardzo fajny filmik. jedyna moja uwaga to to że nie podniecałbym się samą jakością wykonania konstrukcji wahacza... czy ma takie przetłoczenia, gruby chudy - nigdy nie zdarzyło mi się w żadnym aucie aby jakiś pękł... natomiast najważniejsze w jakości wahacza są właśnie te tuleje... w dobrych wahaczach trzymają długo, w kiepskich krótko i tu jest sedno sprawy jeżeli chodzi o ocenę jakości... W przypadku ori wahaczy można wymieniać same tuleje ale nigdy nie testowałem tego, więc nie wiem... w przeciągu nie wiem do roku max będę wymieniał tuleje bo tak już wykazują oznaki zużycie.gdy to zrobię to chętnie podzielę się opinią na ten temat.
Zgadzam się że najważniejsze są tuleje itp. Jednak nie bez powodu pokazałem budowę i te wzmocnienia bo ja akurat widziałem 2 wahacze które po prostu pękły i koszmarny był tego skutek. Każde wnioski i uwagi miłe widziane. Oto właśnie chodzi aby wymieniać się doświadczeniami, także zapraszam ;) Pozdrawiam
To nie chciałeś założyć wszystko z Lemforder różnica w cenie porównując do Meyle chybaa nie wielka?
Ciekaw jeszcze jestem jak jakość Febi ma się do Meyle co będzie lepsze ale chyba to 2?
Wiesz co chciałem ale do lemfordera musiałbym dorzucić jeszcze jakieś 700zł co najmniej.Co do febi ciężko powiedzieć bo sam nie zakładałem nic z tego. Na chwilę obecną bazuje na opiniach
@@czapka06jeżeli chodzi o febi to duże wahacze trzymają dłuuuugoooo... natomiast małe tak średnio co rok, dwa jakiś padał... ale to były czasy w których ostro jeździłem. W obecnym aucie a4 b6 mam jeszcze o dziwo ori wszystkie wahacze... Natomiast wracając do tematu to ja miałem takie podejście że duże wahacze zawsze wymieniałem parami lewa prawa strona gdy któryś siadał, ale one jak wspomniałem rzadko siadały... natomiast te małe owszem i w ich przypadku wymieniałem ten który się zużył... kiedyś dałem się namówić na cały nowy zestaw hmmm nie wiem takiej przeciętnej półki i żałowałem.... pierwotny tok postępowania dawał o wiele lepsze efekty wytrzymałościowo finansowe....
@@czapka06 a myślałeś jeszcze nad tylnym zawieszeniem sprawdzic, belki gumy itp, odboje zregenerować w zależności co masz zużyte?
@@ssd9928 Wiesz co chciałem to zrobić ale na diagnostyce nic nie wyszło więc na chwile obecną nie ruszam tego bo są pilniejsze wydatki. Ale nie ukrywam że kiedyś chciałbym ściągnąć cały wózek i zregenerować
@@czapka06 a to przód sam wyczaiłes że masz luzy w zawieszeniu i coś skrzypi, piszczy czy na diagnostyce ci sprawdził?
Witam, widze że masz bardzo dużo przydatnych i szczegółowych porad. Mam pytanie odnośnie mojej b6 1.9 130km. Rusza plynnie ale gdy przy 70km/h okolo wrzucam 4 to zaczyna mi drżeć wajha od zmiany biegów i zaczyna samochód drżeć ale jak sie wkręci do 2500 obrotow zaczyna chodzić normalnie i nic nie drży. W czym jest problem?
Cześć. Wiesz co tu dużo może być przyczyn. U mnie wibrację występowały około 120km/h. Może to być pierdoła, przegub czy coś a może też dwumasa. Musisz sprawdzać po kolei. Ale może też chłopaki jakiś ciekawy trop podpowiedzą
Dwumas jest w porządku bo wymieniałem około 2 miesięcy temu
🎉 super video
Dzięki wielkie😁
Jest i Krzychu! Dawno Cię nie było, to fakt. Miałem dać znać co z ogrzewaniem w mojej 1.8t
Okazało się, że winowajcą był czujnik powietrza w climatronicu i zaślepka przy termostacie się zesrała. xD
Bałem się że to głowica a okazało się że pierdoła za parę zł. xDDD
BTW. Co z tą poduszką w twojej? Wymieniłeś?
Hehe jestem jestem. Miło czytać że ktoś czekał na powrót 😁 O widzisz dobrze wiedzieć na przyszłość. Ważne że to pierdół od których trzeba zacząć diagnozy a nie rozbierać i wymieniać od razu pół auta. Wiesz co wymieniona jest ale dałem to mechanikowi przy robieniu głowicy bo kazałem mu ściągnąć miskę i sprawdzić smok. U mnie trochę ciężko z warunkami do takich robót ale już będzie lepiej bo inna miejscówa będzie😁
@@czapka06 No stary... Na filmiki od Ciebie czekam jak na prezent od mikołaja xD
Fajnie, że masz ogarnięte auto. Ja się zabieram za robienie mocy w swojej audi, właśnie dzięki Twoim filmikom o fmicu i downpipie :D
Trochę oszczędzę na wymianie gratów. :)))
@@koziol87 No dzięki🍻, mega motywuje do dalszej pracy 😁Postaram się pomagać jak tylko będę mógł. Możliwe że będę miał do sprzedania jakieś graty. Zastanawiam się czy nie sprzedać wtrysków bo leżą a nie założyłem do siebie.
wiem że powinno wymieniać się na kołach ale w a4b6 po opuszczeniu na nich dostęp jest bardzo ale to bardzo ciężki. Nie wiem jak u cb ale u mnie prześwit był tak mały że giga się natrudziłem.
Nikt nie powiedział że będzie łatwo. Niestety trzeba się natrudzić aby to było dobrze zrobione;) Pozdrawiam
Po co odkrecałeś cały amortyzator z mocowaniem. to nie passat śruby da się wyjąć na aucie
Bo mi tak wygodniej. Lubię obejrzeć sobie wszystko dokładnie i wiem co mam jeszcze do zmiany. Każdy ma swoją technikę 😉
Ja też zdejmowałem mimo tego ze był dostęp i można młotkiem udarowym który też posiadam wyjechać z łożyskiem ale wygodniej było zwalić amora zwrotnica w imadło co sie okazało torxa cza było nabijać żeby odkrecić te cztery sruby
@@robertwegrzyn2889 Niestety śruba w aluminium = pewny problem
Pamiętam jak wymieniałem z bratem piaste z łożyskiem pod domem. Lałem młotem przez rurę ze 2 godziny zanim poszło, nigdy więcej tego nie ruszę :)
Czyli znasz ten ból i wiesz jakie to jest wredne hehe
@@czapka06 Najgorsza rzecz jaką robiłem aucie :P
@@MrPrexor Warto się napocić aby wszystko dobrze śmigało. Wtedy jeszcze większa satysfakcja jest mimo trudu
@@czapka06 Czeka mnie jeszcze wymiana nagrzewnicy, ale to jak trochę cieplej będzie :)
@@MrPrexor Uuu ciekawa robotka😁Ale co już słabo grzeje czy cieknie?