Wspaniałe uniwersum.Dużo lepsza gra niż Wiedźmin gra przygodowa. Szkoda,że nie można wcielić się w Vukko Drakainena... Van Dyken ma średnio trudno,kraby gnoją. Olaf Frossin ma trudno przez drakkary . Freihoff ma bardzo trudno.da sie ją zablokować z budową wież,choć szpieg wymiata. Callo ma łatwo. 2 tereny,pfff....pan też wymiata. Genialnie Dopasowna muzyka.
Oglądam, bo żona się zakochała w książkach, ja jestem w kolejce do przeczytania, a w oko wpadła mi oferta sprzedaży tej gry. Po minucie mam już pierwszy spojler do fabuły. Dodaj ostrzeżenie, jeśli coś z niej zdradzasz!
Skoro potraciłeś komentarze, to pozwolę sobie przypomnieć, jak bardzo ucieszyła mnie Twoja ocena dla tej wybitnej (mojej ulubionej) gry. Fajnie byłoby kiedyś zagrać.
Witam panie Puotrze jak pan i wielu innych graczy pragnie zobaczyć nowe dodatki do talismana i z niecierpliwością czekam na kolejną recenzje bardzo bym chciał zobaczyć góry bo che zakupić dodatek tylko nie wiem czy gury czu podziemia
+Michał Meiser Mam edycję II, może nie porównywałem krzywizn granic regionów, ale ich ilość i sąsiedztwo jest identyczne. Zresztą ta informacja jest też w instrukcji.
Nieprawda. Jest duża różnica. Są regiony które łączą się z tylko 2 innymi rejonami, a co za tym idzie jeśli gra się na 2-3 graczy może dojść do sytuacji kiedy Callo odetnie drogę do jednego rejonu realizując połowę celu, albo można w ogóle stworzyć odosobniony teren jeśli gra się w 2 osoby bo wtedy 2 rejony nie biorą udziału w grze. Mozna wiec wtedy stworzyć enklawę.
Cześć wszystkim, grałem już w kilka fajnych planszówek i ostatnio stałem się posiadaczem tej gry, po przeczytaniu instrukcji oraz po zagraniu jednej partii zauważyłem pewne dwie rzeczy, które nie dają mi spokoju. Pierwsza: Skoro żmijowe gardło ma nadrukowany na planszy numer 0 w kolejności akcji, potem 6 - aktywacja jednostek i 7 - Vuko, a pomiędzy nimi, 5 pól, na których trzeba położyć kolejne żetony od 1 do 5 w kolejności od 1 do 5 to czemu tego nie nadrukowali na planszy? Czyżby były jakieś zasady, które zmieniają kolejność podejmowanych typów akcji? Może byłoby to jakieś urozmaicenie. Druga: W grze poza rozłożeniem początkowym punktacji regionów i losowaniem kart naukowców nie zauważyłem żadnego czynnika losowego, co przypomina odrobinę bardziej skomplikowane szachy. Jest to i plus i minus. Z jednej strony to fajne bo wygrywać będzie osoba, która lepiej przemyślała swoje ruchy i planowała bardziej do przodu, uwzględniając akcje przeszkadzające przeciwników, popełniając przy tym mniej błędów, z drugiej strony brak losowości trochę przeszkadza gdy gra się w mieszanym zespole doświadczonych i początkujących, bo zostaną zapewne brutalnie pokonani co może zniechęcić do dalszej gry. Czy ktoś może wpadł na pomysł urozmaicenia tej gry o jakąś losowość?
Nie ogarniam jak działa walka. Mam 2 Kraby pierwszego poziomu. Przeciwnik ma Brata drzewa 3 poziomu. To ile ataku mają moje Kraby? 2 ataku ponieważ oba są z pierwszego poziomu? Czy 2 bo na torze ulepszeń posiadają po dwie czaszki? Czy może mają cztery bo ich jest dwóch i mają po 2 czaszki na torze ulepszeń. A jak broni się Brat drzewa? Ma 3 punkty ochrony bo jest z 3 poziomu? Czy ma 1 punkt ochrony bo na torze ulepszeń ma jedną tarczę? No cholera, nie rozumiem tego zupełnie mimo studiowania instrukcji w kółko i w kółko. Na wyjaśnienie ataku poświęcili dwa zdania. Co do minusów podczas gry to na pewno jest nim tor i znacznik martwej zimy bo w parę sekund zbliża się do limitu i wtedy każdy gracz widząc że jego rywale zbliżają się do wygranej, może przekroczyć limit i nagle koniec gry i on wygrywa bo góruje na torze reputacji. Czyli strategie nie mają znaczenia bo ktoś specjalnie zakończy grę przebijając limit zimy i zapewnia mu to zwycięstwo jeśli góruje na torze reputacji. Nie licząc tej bezsensownie skonstruowanej mechaniki i niejasności co do mechaniki walki to gra świetna.
+Irek Winnicki To samo można powiedzieć o większości gier, jak poziom jest nierówny to gra się kiepsko xD,. Pytającemu chodziło raczej o to jak się sprawuje mechanika ;-)
Naprawdę uważasz ze Callo jest zbalansowana? Przy wszystkich moich grach zwykle ten gracz przegrywał sromotnie, nawet jak kierował nim najbardziej doświadczony z nas.
Mam świadomość, natomiast, według recenzji, to pozycja niemal tak dobra jak Chaos. A Chaos, to... Chaos :D Ciekaw jestem po prostu, czy nadal tak dobrze ją oceniacie. To generalnie niezły pomysł (chyba Wookiego), żeby wrócić do niektórych tytułów i zobaczyć jak wytrzymują próbę czasu i konkurencję nowych gier. Tak, wiem. Ale podobno są tacy, co jednak potrafią czas jak gumę naciągnąć ;P
W mojej opinii robienie recenzji po latach, kiedy na rynku pojawia się tyle nowych ciekawych gier w liczbie prawie pół tysięcznej, to chybiony pomysł. Wiem jednak, że takie filmy są czasem oglądane i nie chcąc kopiować formy, zostawię to innym ;)
Robienie recenzji -tak, nie ma sensu, ale gdyby tak zrobić ankietę, o których tytułach po latach widzowie chcieli by usłyszeć, wybrać z tego te kilka, które rzeczywiście są warte wzmianki i parę słów powiedzieć w jednym zbiorczym odcinku? Wiesz, z dobrego przykładu można czerpać natchnienie - kto mówi, że od razu kopiować ;P Co zaś się tyczy nowych tytułów, to widać, że ich zalew zaczyna być problemem dla (jak by nie patrzeć) stosunkowo skromnej liczby rodzimych recenzentów. Od dłuższego czasu mam problem pojawiającego się ciekawego (na oko) tytułu i... ciszy. Co, moim zdaniem, najbardziej w tym niezwykłego - przede wszystkim ze strony wydawców! Czy im się na prawdę wydaje, że w takim natłoku nowych gier zachęcą mnie do zakupu ich produktu dwoma zdaniami opisu i zdjęciem? Chyba jedyną firmą, która na poważnie podchodzi do tematu jest Portal. No i czekam potem na Trolla, Wookiego, Gambita, Factora lub kogokolwiek, aż coś powiedzą nim po raz kolejny narażę się żonie...
![Pan Lodowego Ogrodu [Recenzja] | Planszówki dla Total Łorowców odc 4.](http://i.ytimg.com/vi/fgsuuCAn-bc/mqdefault.jpg)
![Pan Lodowego Ogrodu [Recenzja] | Planszówki dla Total Łorowców odc 4.](/img/tr.png)
Dużym plusem jest to ,że są ulepszenia jednostek :)
Wspaniałe uniwersum.Dużo lepsza gra niż Wiedźmin gra przygodowa.
Szkoda,że nie można wcielić się w Vukko Drakainena...
Van Dyken ma średnio trudno,kraby gnoją.
Olaf Frossin ma trudno przez drakkary .
Freihoff ma bardzo trudno.da sie ją zablokować z budową wież,choć szpieg wymiata.
Callo ma łatwo. 2 tereny,pfff....pan też wymiata.
Genialnie Dopasowna muzyka.
Oglądam, bo żona się zakochała w książkach, ja jestem w kolejce do przeczytania, a w oko wpadła mi oferta sprzedaży tej gry. Po minucie mam już pierwszy spojler do fabuły. Dodaj ostrzeżenie, jeśli coś z niej zdradzasz!
Polecam dokupić sobie rozszerzenie, wprowadzające m.in. Lodowy Ogród, wieże, uroczyska, itp. :)
Skoro potraciłeś komentarze, to pozwolę sobie przypomnieć, jak bardzo ucieszyła mnie Twoja ocena dla tej wybitnej (mojej ulubionej) gry. Fajnie byłoby kiedyś zagrać.
Lady Brokuł ❤
2022, dopiero co pierwszy raz przeczytałem PLO, teraz dopiero zobaczyłem, że jest planszówa :)
To już stara recenzja pierwszej edycji. Wydawca zapowiedział druga, poprawioną graficznie edycje, ale zebrać się by ją wydać nie może.
@@gametrolltv Ciekawe czy Brokuła zmienią :)
Witam panie Puotrze jak pan i wielu innych graczy pragnie zobaczyć nowe dodatki do talismana i z niecierpliwością czekam na kolejną recenzje bardzo bym chciał zobaczyć góry bo che zakupić dodatek tylko nie wiem czy gury czu podziemia
Zarąbisty kanał :) widać że robisz to z pasją :)
Najważniejsze, że to widać :) Witamy na pokładzie Game Trolla :)
strony planszy nie tylko różnią się kolorem - policz pola i ich sąsiedztwo :) nie ma za co :)
+Michał Meiser Mam edycję II, może nie porównywałem krzywizn granic regionów, ale ich ilość i sąsiedztwo jest identyczne. Zresztą ta informacja jest też w instrukcji.
Nieprawda. Jest duża różnica. Są regiony które łączą się z tylko 2 innymi rejonami, a co za tym idzie jeśli gra się na 2-3 graczy może dojść do sytuacji kiedy Callo odetnie drogę do jednego rejonu realizując połowę celu, albo można w ogóle stworzyć odosobniony teren jeśli gra się w 2 osoby bo wtedy 2 rejony nie biorą udziału w grze. Mozna wiec wtedy stworzyć enklawę.
Cześć wszystkim,
grałem już w kilka fajnych planszówek i ostatnio stałem się posiadaczem tej gry, po przeczytaniu instrukcji oraz po zagraniu jednej partii zauważyłem pewne dwie rzeczy, które nie dają mi spokoju.
Pierwsza:
Skoro żmijowe gardło ma nadrukowany na planszy numer 0 w kolejności akcji, potem 6 - aktywacja jednostek i 7 - Vuko, a pomiędzy nimi, 5 pól, na których trzeba położyć kolejne żetony od 1 do 5 w kolejności od 1 do 5 to czemu tego nie nadrukowali na planszy? Czyżby były jakieś zasady, które zmieniają kolejność podejmowanych typów akcji? Może byłoby to jakieś urozmaicenie.
Druga:
W grze poza rozłożeniem początkowym punktacji regionów i losowaniem kart naukowców nie zauważyłem żadnego czynnika losowego, co przypomina odrobinę bardziej skomplikowane szachy. Jest to i plus i minus. Z jednej strony to fajne bo wygrywać będzie osoba, która lepiej przemyślała swoje ruchy i planowała bardziej do przodu, uwzględniając akcje przeszkadzające przeciwników, popełniając przy tym mniej błędów, z drugiej strony brak losowości trochę przeszkadza gdy gra się w mieszanym zespole doświadczonych i początkujących, bo zostaną zapewne brutalnie pokonani co może zniechęcić do dalszej gry. Czy ktoś może wpadł na pomysł urozmaicenia tej gry o jakąś losowość?
Pfff... dzięki za recenzję i komentarz ... biorę ją :)
Panu, nie Panie
Brokuł?! ...
Jak mogłeś...
Dodam że najbardziej mnie zaciekawiła własnie ta figurka , jakby coś z otchłąni... Chaosu, zmory. A ten wyjechał z brokułem. SAM jesteś TROLL!
Świetna recenzja
Nie ogarniam jak działa walka. Mam 2 Kraby pierwszego poziomu. Przeciwnik ma Brata drzewa 3 poziomu. To ile ataku mają moje Kraby? 2 ataku ponieważ oba są z pierwszego poziomu? Czy 2 bo na torze ulepszeń posiadają po dwie czaszki? Czy może mają cztery bo ich jest dwóch i mają po 2 czaszki na torze ulepszeń.
A jak broni się Brat drzewa? Ma 3 punkty ochrony bo jest z 3 poziomu? Czy ma 1 punkt ochrony bo na torze ulepszeń ma jedną tarczę? No cholera, nie rozumiem tego zupełnie mimo studiowania instrukcji w kółko i w kółko. Na wyjaśnienie ataku poświęcili dwa zdania.
Co do minusów podczas gry to na pewno jest nim tor i znacznik martwej zimy bo w parę sekund zbliża się do limitu i wtedy każdy gracz widząc że jego rywale zbliżają się do wygranej, może przekroczyć limit i nagle koniec gry i on wygrywa bo góruje na torze reputacji. Czyli strategie nie mają znaczenia bo ktoś specjalnie zakończy grę przebijając limit zimy i zapewnia mu to zwycięstwo jeśli góruje na torze reputacji. Nie licząc tej bezsensownie skonstruowanej mechaniki i niejasności co do mechaniki walki to gra świetna.
Czy wiadomo coś o dodruku? Są jakieś przecieki na ten temat?
Bardziej się chyba skupili nad Inkwizytorem i temat PLO ucieli...
@@gametrolltv w takim razie kupuje swój egzemplarz który się pojawił właśnie 💪
Cześć,
jak według Ciebie ta gra sprawuje się na dwie osoby?
+Paweł Tabaka Jeśli grają osoby o podobnym doświadczeniu to jest super. Więc jeśli masz stałą osobę do gry to polecam
+Irek Winnicki To samo można powiedzieć o większości gier, jak poziom jest nierówny to gra się kiepsko xD,. Pytającemu chodziło raczej o to jak się sprawuje mechanika ;-)
Naprawdę uważasz ze Callo jest zbalansowana? Przy wszystkich moich grach zwykle ten gracz przegrywał sromotnie, nawet jak kierował nim najbardziej doświadczony z nas.
+Kheldar A kto wymiatał,Van Dyken ! ;-)
A co z Ulrike Freihoff ?
Gdzie można kupić tą grę?
Już nie można.
@Kheldar
Spróbuj zagrać z nową zasadą w tej edycji, że Faun nie jest w regionie zamkniętym blokowany. ;)
+RedImp to jest jakaś zatwierdzona zmiana przez wydawcę ?
Oficjalna w instrukcji.
+Mariusz Sokołowski RedImp JEST wydawcą gry :D
:)
Spoilery :c
Jak po dwóch latach? Wracacie jeszcze do tego tytułu?
+PanKoliber Czasem. Biorąc pod uwagę liczbę nowych gier nie jest jednak łatwo.
Mam świadomość, natomiast, według recenzji, to pozycja niemal tak dobra jak Chaos. A Chaos, to... Chaos :D Ciekaw jestem po prostu, czy nadal tak dobrze ją oceniacie. To generalnie niezły pomysł (chyba Wookiego), żeby wrócić do niektórych tytułów i zobaczyć jak wytrzymują próbę czasu i konkurencję nowych gier. Tak, wiem. Ale podobno są tacy, co jednak potrafią czas jak gumę naciągnąć ;P
W mojej opinii robienie recenzji po latach, kiedy na rynku pojawia się tyle nowych ciekawych gier w liczbie prawie pół tysięcznej, to chybiony pomysł. Wiem jednak, że takie filmy są czasem oglądane i nie chcąc kopiować formy, zostawię to innym ;)
Robienie recenzji -tak, nie ma sensu, ale gdyby tak zrobić ankietę, o których tytułach po latach widzowie chcieli by usłyszeć, wybrać z tego te kilka, które rzeczywiście są warte wzmianki i parę słów powiedzieć w jednym zbiorczym odcinku? Wiesz, z dobrego przykładu można czerpać natchnienie - kto mówi, że od razu kopiować ;P
Co zaś się tyczy nowych tytułów, to widać, że ich zalew zaczyna być problemem dla (jak by nie patrzeć) stosunkowo skromnej liczby rodzimych recenzentów. Od dłuższego czasu mam problem pojawiającego się ciekawego (na oko) tytułu i... ciszy. Co, moim zdaniem, najbardziej w tym niezwykłego - przede wszystkim ze strony wydawców! Czy im się na prawdę wydaje, że w takim natłoku nowych gier zachęcą mnie do zakupu ich produktu dwoma zdaniami opisu i zdjęciem? Chyba jedyną firmą, która na poważnie podchodzi do tematu jest Portal. No i czekam potem na Trolla, Wookiego, Gambita, Factora lub kogokolwiek, aż coś powiedzą nim po raz kolejny narażę się żonie...
instabuy