Bardzo czekam na porównanie jazza z nowym yarisem. Szczególnie jeżeli chodzi o napęd bo pod względem przestrzeni podejrzewam że w tej hondzie jest więcej miejsca niż w corolli hatchback. Myślę ze ten czas jest bliski i jakieś nawiązania podczas jazd toyota że strony Pana Macieja często będą się pojawiać. Interesujące będzie zestawienie tych dwóch napędów bo na papierze suche dane wyglądają podobnie. No i oby trafił się też wyjazd do 3-miasta bo miasto miastem ale wrażenia z autostrady też będą dla mnie istotne pod kątem wyboru auta. Będę trzymał kciuki za kamerę przed zegarami :-)
Oglądam test i myślę sobie: 'pierdolicie Hipolicie'. Zrobiłem sporo km tym samochodem i mam wrażenie że autor nie odpowiedział sobie przed testem na pytanie: dla kogo jest to auto? Chyba nie dla kogoś kto lata trasy i nie dla kogoś kto zmienia auto co dwa lata, nie dla kogoś kto kocha diesle itd. Jako pojazd miejski który ma mnóstwo miejsca, spala mało i ma najwyższą bezawaryjność jest poprosi bezkonkurencyjny. Drogi? Kup Fabię 1.0 TSI - życzę powodzenia 😎
Jezdze Jazzem II i 6l/100km w trasie, z prędkościami autostradowymi to spory postęp :D II tyle spala w cyklu mieszanym, na autostradzie podobnie, ale jazda powyżej 110km/h , dluzej niż kilkanaście minut, jest katorgą. Jeśli ktos bardzo chce, to i 160 poleci, ale już przy 140 hałas jest nie do wytrzymania, a spalanie skacze niemożliwie, chyba. Generalnie takie auta są chyba super autkami do 110km/h, kto jeździ w trasę częściej niż 1-2 razy w roku, to kupuje coś innego.
Spalanie 3,8. 3,9. 4,6 to wysokie spalanie? W testach toyot byly wyzsze spalania i bylo ok. Duzo minusow zebralo to auto, nie ma latwo na samym poczatku, toyota nie ma sie czego obawiac. Spalanie 3 cos, 4,6l godne podziwu. Trasa trasie nie rowna i rozne spalania wychodza tym samym autem, raz 6l raz moze byc 5l.
A jak w auto świecie wyszło w corolli hybrid spore spalanie to Pertyn opowiadał historie, że niemozliwe, że i tyle wyszło i musieli nonstop butować… To wszystko wygląda wprost jakby szedł sponsoring od Toyoty lub pożyteczna dla nich sympatia powoduje, że jeśli hybryda Toyoty pojawia się na tapecie to znika obiektywizm
Honda, w rozumieniu marki, to intrygujący przypadek na polskim rynku motoryzacyjnym. Miejsce w rankingach sprzedaży w naszym kraju w okolicach 20tego miejsca i brak aspiracji by być wyżej, to widać po polityce cenowej marki w rozumieniu strategii Importera. Chyba najwyższy spośród wszystkich dostępnych marek aut w Polsce odsetek lojalnych, powracających klientów, to musi budzić zazdrość innych. Dodać należy, ze dla dealerów marki, mimo niedużej sprzedaży w porównaniu z konkurencja, to biznes bardzo rentowny, podobno jest wielu chętnych na posiadanie dealerstwa marki ale Importer nie powiększa siatki. To pokazuje tylko, ze sprzedaż tysięcy skód, toyot czy volkswagenów nie jest jedynym sposobem na rentowność dealerskiego biznesu. Fajnie, dopóki biznes się kręci, jest zysk dla wszystkich, od klienta do Importera. Oby tylko w przyszłości, z powodu celowego niewchodzenia na ring do walki z innymi tylko idąc swoją utartą ścieżką, Hondy w Polsce nie spotkał los taki jak spotkał Infiniti w Polsce i całej Europie. Nawet największy mistrz nie może cały czas unikać walki z konkurencją, tłumacząc to byciem w innej kategorii. Byłoby szkoda bo według większości Japończyków jest tylko jedna japońska marka aut, mimo, ze w praktyce jest ich kilka, to pewien rodzaj fenomenu.
To nie polski Janusz cebularz decyduje o polityce marki. Na szczęście. Warto zauważyć, że w sumie też praktycznie nie sprzedają diesli. I bardzo dobrze. Do tego trzymają Mega wysoki poziom jakościowy i mechaniczny. Te auta się prowadzą jak żadne inne. Sam mam trzeciego civica. Obecny ma juz 1.5 roku i w swojej klasie serio nie znalazłem alternatywy. Za jakość trzeba zapłacić, jak ktoś kupuje przede wszystkim najtańsze, no to kupi na pewno coś innego. No i akurat w hondzie się płaci za prawdziwą jakość.
Wplyw na cenniki modeli w Polsce ma polski Inporter, chociażby poprzez udział własny, swoja marzę, politykę rabatową, flotową a w tym wypadku właściwie jej brak. Importer w danym kraju nie jest tylko od przeliczania ceny za pomocą kursu dnia waluty producenta. Jakoś Hondy pod względem techniki potwierdzam, jest wysoka ale wykończenie, jakość materiałów, multimedia nie stanowią o jej wyższości nad innymi, szczególnie biorąc pod uwagę mało konkurencyjne ceny i dziwne ograniczenia konfiguracji auta, szczególnie w civic'u. Ale mimo tego ma świetny odbior wśród stałych klientów, sam znam kilku gdzie Honda jest w domu od lat, wymiana modelu na nowszy
Cóż... się wydaje mi się, ze jeżeli hybryda, to Toyota nie da sobie w kasze dmuchać i zaskoczy wszystkich! Taka spokojna ta Honda. W sam raz dla mnie 👍😄.
Ten jazz jest chyba tak samo wysoko zawieszony jak starsze modele. Ja jedząc starym żadnego krawężnika się nie boje… chociaż raz gdzieś poszurałem podwoziem
O rany, szybki samochodzik! Fajnie że te samochody nie mają takich lagów jak "normalne" automaty. Szkoda że taki niefotogeniczny jakiś... może on po prostu jest brzydki?
Hmm🤔czyli można w japończyku dostać dobry z tego co słyszę, bezprzewodowy zestaw obsługujący apple.Znaczy się samochód, który jest dość ważny w ofercie marki w USA może,a wręcz musi mieć cuś co działa,bo jak nie to jankes nie kupi.Oj biedny ten nasz unijny rynek,japanise go olewają.Lubie to auto,podoba mi się,znam zaprzysięgłych hondziarzy którzy jeżdżą po 10 łat jednym modelem i...? no właśnie nic 😁100,200,a jeden 270 (Accord) i zapewne zostaną z marką na zawsze,bez względu na cenę.I powiem wcale im się nie dziwię.Dokretka super,jest komplet i pełna wiedza,jak zawsze profeska.pzdr redaktora.
Nie, to nie prawda. Jedyne porządne (choć chyba powinienem w tym wypadku napisać "porzondne"), dobrze działające multimedia mają tylko samochody niemieckie, innych nawet nie warto testować 😉
@@nikram.9113Mam inne podejście,moim zadaniem najlepiej system opanowali koreańczycy,nie wiem czy to współpraca z Samsungiem,ale tam jakoś szybciej się można odnaleźć.Audi koszmar, Mercedes zawiły, BMW chyba najbardziej przyjazne.Niezlym systemem jest nowy Synck w fordach, całkiem spoko nowy w renówkach.Jakoś Japończycy uparcie się trzymają dziwnych,wolnych,nieczytelnych systemach.Chyba Mazda ma najbardziej logiczny, Lexus, Toyota,Honda to nieporozumienie,no może poza wyjątkami.
@@nikram.9113 abstrahując od ironii u Niemca da się znaleźć genialnie działający system z niezawodnym bezprzewodowym CarPlay i to jest bmw, które ma już 3,5 roku i przez 90tys zero resetów, problemów z CarPlay, który działa błyskawicznie, a sam system po prostu pływa. Szkoda, że dziś wciąż to nie jest oczywiste (patrz choćby grupa VAG). Cieszy, że Honda daje radę, bo czekam na HR-V, która zapowiada się smakowicie jako auto glownie do miasta ale nie tylko
Łada samara z 1992 roku o pojemności 1500 paliła max 7l/100km. Toyota corolla 1,8D z 1989 roku max 5,5 litra ropy było coś takiego jak charade daihatsu 1,0D i tam 3l diesla na 100km też można było osiągnąć...nie mówiąc już o 1,9 tdi lub 1,6 diesel od VW. Podniecanie się wynikami spalania hybryd jest czymś niesmacznym w ustach kogoś kto uważa się za dziennikarza motoryzacyjnego.
Warto tez zwrócić uwagę na komfort jazdy. Ja jezdze jazzem z 2006 roku i myslalem, ze nie ma sensu zmieniać auta na nowe, aż dostałem nowa hybrydę jako auto zastępcze…
@@nikram.9113 Samara 1,5 bo taka miałem na 3 biegu jechała 120km/h i wierz mi że nie wiele samochodów w 1992 roku było na drodze z którymi bym sobie nie poradził. Jeździłem nią do Austrii i nie był to obciach. Ważyła coś koło 1T ale tego na 100% nie. Przy czym Honda CiviC z 1998 sedan waży też niespełna 1T.
Ten mały lekki pierdzioszek spalił w trasie na przepisowym tempomacie 6l a mój 2 litrowy Stinger przy 120-140 na temponacie spala 8l. A jednak moje auto ze mną waży ponad 1800kg i ma te 245km. Ah te małe hybrydy :) w mieście bajka a na trasie to tak w sumie bez sensu. A test Panie Macieju jak zawsze 1 klasa!
Heh pytanie tylko gdzie w Polsce mozna polatac na tempomacie 120 - 140km/h. Drogi ekspresowe i autostrady skonczyly sie wraz z zassaniem z zachodu zlomu na polskie drogi. Zlomowisko europy i wieczne stanie w korkach za kopcacymi szrotami.
W autku miejskim 1.5 R4 nazywasz małym pierdzioszkiem to jak nazwać 2.0 R4 w prawie pięciometrowymi Stingerze z tymi wszystkimi atrapami wlotów i wylotów? Pitorynka? :D Realnie średnio stinger w nieoferowanej już dwulitrowce spali 2x więcej paliwa, a w samej jeździe miejskiej 3x i doskonale o tym wiesz ;) Pertyn zakochany w hybrydowych Toyotach nie jest niestety obiektywy ale inni testujący uzyskują 5l w trasie bez problemu. W takich warunkach E220d spali 4 ale Jazz jak na hybrydę w trasie pali naprawdę przyzwoicie według mnie. Najważniejsze, że wyciszenie jest przyzwoite, bo w takiej Corolli przy 120 już niestety głowa boli. Nie ma napędu idealnego ale do spokojnej jazdy po mieście i czasem poza nim ten napęd jest bliski ideału
@@panfistach9618 Nie powiedziałbym bo atrapy sa tylko na masce ;) widać że nie jechałeś skoro nawet nie wiesz co jest atrapa w tym co opisujesz/ Sory ale wole Stingera bo to idealne auto do miasta i poza nie, taki kompromis między spalaniem a komfortem na długiej i krótkiej trasie ;)
Ten rodzaj hybrydy mnie nie przekonuje choc bardzo lubię Hondy. Zdecydowanie lepszym rodzajem hybrydy jest toyotowska hybryda. Oczywiscie z góry przepraszam trolla spk89... bo tak naprawdę to wiadomo że tylko niemieckie auta się liczą a najlepszy jest Touareg !!!
@@konrad7297 mojej małżonce ostatnio udaje się robic 4.2 - 4.4 po trasie z Niemiec ze Swedt do domu w Szczecinie przebijajac sie przed 17tą po Szczecinie a to już wiadomo co oznacza... kochane koreczki. Ostatnio jak zaraz po wjechaniu do Szczecina zatrzymała sie w MM to z trasy wyszło 3.9. A jeździ C-HRem 2.0 H. Jestem na prawdę zaskoczony pozytywnie takim spalaniem i tym że jak chce się ostro pocisnac to autko ciągnie jak złyyyyyy i wowczas wcale nie pali jakoś znacząco dużo.
@@konrad7297 nie no oczywiscie ja nie odnoszę sie do całkowitych kosztów w sensie spalanie a cena samochodu tylko do porównania samego spalania w tej hondzie i C-HR. Akurat moja zona srednio rocznie robi 40 tys km wiec oszczedzic tez na czym jest ale to juz każdy sam sobie rozważa czy oplaca mu się zaplacic wiecej za hybryde czy nie.
Naturalna jest - co widać w komentarzach - próba porównania tego autka do uznanych produktów Toyoty. Wydaje mi się, że hybryda Hondy ma jedną OGROMNĄ zaletę w porównaniu do produktu Toyoty (i tu prośba do Macieja, żeby "zasięgnął języka" i ewentualnie potwierdził lub zdementował). Układ równoległy hybrydy jaki ma Toyota, powoduje, że spadek pojemności akumulatorów czyni auto bezużytecznym. Zostajemy z cherlawym benzyniakiem, który w dodatku część mocy ciągle będzie oddawał na próby ładowania "padniętych" akumulatorów. W hybrydzie szeregowej, jaką jest autko od Hondy, pojemność akumulatorów nie powinna mieć takiego znaczenia. Silnik spalinowy produkuje energię na bieżąco za pomocą generatora dla silników elektrycznych, w akumulatorach mogą być umieszczane jedynie nadwyżki niekonsumowanej energii elektrycznej lub energia z odzysku przy hamowaniu. Tak na zdrowy rozum, można wyciągnąć prosty wniosek, że hondowski układ jest dużo mniej wrażliwy na utratę pojemności akumulatorów i - tutaj trzeba sprawdzić - mogą być zastosowane akumulatory o mniejszej pojemności niż w Toyocie. Drogi Macieju, da się to sprawdzić ?
Wszystko by się zgadzało, gdyby nie jeden szczegół: hybrydy Toyoty są również szeregowe. A konkretnie: są elektryczne, spalinowe, szeregowe lub równoległe. Notabene podobnie jest z hybrydami Forda czy - przy kompletnie innej budowie - Kii i Hyundaia, oraz (pomijając kwestię pluginowości, czyli preferowania napędu elektrycznego za wszelką cenę) Mitsubishi, Mercedesa, Volvo, Volkswagena itp. Honda może być tylko elektryczna, spalinowa lub szeregowa, co oznacza po prostu ograniczenie spektrum możliwości, co na trasie jest bardzo wyraźne. Nie, żadna hybryda przez pracę w trybie równoległym nie zmienia się w cherlawego benzyniaka. A to dlatego, że żaden z trybów nie jest w takim aucie utrzymywany na siłę, każdy pojawia się z tego samego powodu: aby napęd był jak najwydajniejszy. Nawet w hybrydach plugin, które jednak dążą za wszelką cenę do jazdy wyłącznie na zasilaniu elektrycznym, po wyczerpaniu prądu w akumulatorach (co oczywiście nigdy nie oznacza wyjeżdżenia energii elektrycznej do samego końca, zawsze baterie utrzymują 1-2%) wciąż tryb równoległy jest możliwy i realizowany (choć rzeczywiście mniej wydajnie, niż w „zwykłych” hybrydach, jak w Toyocie, Fordzie lub Kii i Hyundaiu).
@@Pertyn Toyota może pracować jako hybryda równoległa i szeregowa ale pod jednym warunkiem: mamy sprawne i naładowane akumulatory. Jak długo taki stan się utrzyma? Silnik elektryczny w toyotowskim modelu pracuje w trybie generatora LUB w trybie napędu auta pobierając en. el. z zespołu akumulatorów. Czyli mamy naładowane akumulatory, mamy zabawę. W odróżnieniu od napędu Hondy, Toyota nie jest w stanie równocześnie ładować akumulatorów i napędzać auta za pomocą silnika elektrycznego. Gdy akumulatory są niesprawne (lub o obniżonej pojemności) w Toyocie zostanie nam słaby tryb spalinowy i silnik elektryczny nieprzerwanie pracujący w trybie generatora który te akumulatory próbuje bezskutecznie naładować. W Hondzie układ napędowy powinien zachować sprawność napędu hybrydowego, nawet gdybyśmy kompletnie wyrzucili akumulatory. Drobna różnica, aczkolwiek może być za parę lat bardzo istotna. Oczywiście istotna dla kogoś, kto chce auto dłużej eksploatować. Przypuszczam, że właśnie ta drobna różnica spowodowała, że "hondowski model hybrydy" od lat stosuje się w rozwiązaniach przemysłowych.
Trasa spalanie 4,2 l/100km ON przy zachowaniu ograniczeń prędkości z klimatyzacją w 16 letnim samochodzie. 5,2 l/100km po mieście z klimatyzacją. Bez jakiegokolwiek starania się. Nowoczesne samochody to ściema, zamiast zajmowaniem się normami Euro5, 6, itd, powinni się zająć spalaniem. W dzisiejszych czasach auto za te pieniądze, segmentu B to powinno palić 3l/100km i to bez jakiegoś starania się. Ale prościej zrobić inną budę i włożyć do środka chiński tablet i wmawiać kupującym że jest to im potrzebne.
Spalanie w dieslu będzie niskie szczególnie na trasie, ale jakość jazdy dieslem a hybrydą benzynową, jej płynność przy przyśpieszaniu, szybkość reakcji na gaz, odgłosy jakie można powiedzieć nie dochodzą z silnika to inna inszość. A przy tym spalanie podobne, bo w mieście 4,7l a w trasie około 6l. O zanieczyszczeniu środowiska nie wspomnę. Ale jak nie ma się, co się lubi, to lubi się co się ma. I to się chwali, przy tym zapomina o wtryskach, dwu masach, rozruchu przy ujemnych temperaturach, porannym terkocie, kosztach przeglądów, zużywających się klockach hamulcowych czy chmurach czarnego dymu ciągnącego się za autem. Ale niestety jest drogo, pandemia i okazja dla polityków podejmowania kosztownych działań za które zapłacimy, idzie w najlepsze - taka jest rzeczywistość przy paliwie 5,4 za litr, i 4,63 za euro kiedy to piszę. Oby nam się. Pozdrawiam
@@rbpolska Zgadzam się. Oby nam się. Ale skoro teoretycznie tak się troszczą o środowisko i jest takie parcie na wszelkiej maści hybrydy i auta elektryczne, to politycy powinni się wykazać. Np; ustanowić dopłaty do nowych samochodów w zamian za stary, tak żeby nowa hybryda wielkości VW Golfa mogła kosztować 60 tyś zł (Oczywiście taki który byłby zarejestrowany np; przez 2 ostatnie lata na jednego właściciela, który to teraz chciałby nowy wóz. Bo inaczej handlarze złomem i inne cwaniaczki poczuły by krew.) Ja na razie zostaję przy swoim dieslu którego mam od 13 lat. Pewnie za rok lub dwa będzie zmiana. Tylko Euro4 i kiedyś zapewne nie wjadę do miasta bo mi zabronią, ale dymi tylko jak docisnę, to nie jest prawda że jak diesel to musi dymić. Jak się dba to się ma. Dwumasy brak, jak kiedyś padnie wtrysk to może być kiepsko, a terkot za chwilę znika. Jak się rozgrzeje, to diagnosta przy pracującym silniku spytał się mnie czy to diesel czy benzyna. Klocki hamulcowe i zużycie, można hamować silnikiem, czyli technika jazdy, to nie jest trudne, można powiedzieć ecodriving. :) Była sobie motoryzacja. Poprzednie wersje Hondy Jazz podobały mi się bardziej. Od nadwozia po napęd. Taki Jazz 3 albo 4 ze skrzynią CVT, czemu nie. Pozdrawiam.
Mój 3 letni diesel bmw z automatem po krajówce może zejść do 3,7 ale idiotyczne jest porównywanie tego spalania do hybrydy, która ma spalać mało w mieście, jednocześnie poruszać się w przyjemnej ciszy. Jadąc po mieście, stojąc w korkach takim jazzem masz zawsze spalanie poniżej 4/100, w Twoim 16 letnim dieslu nieosiągalne
Bardzo czekam na porównanie jazza z nowym yarisem. Szczególnie jeżeli chodzi o napęd bo pod względem przestrzeni podejrzewam że w tej hondzie jest więcej miejsca niż w corolli hatchback. Myślę ze ten czas jest bliski i jakieś nawiązania podczas jazd toyota że strony Pana Macieja często będą się pojawiać. Interesujące będzie zestawienie tych dwóch napędów bo na papierze suche dane wyglądają podobnie. No i oby trafił się też wyjazd do 3-miasta bo miasto miastem ale wrażenia z autostrady też będą dla mnie istotne pod kątem wyboru auta.
Będę trzymał kciuki za kamerę przed zegarami :-)
Super że Pan wspomniał o obrotach silnika. Honda lubiła jak wysoko kręciły się silniki spalinowe i widać przeniosła to tez na silnik elektryczny :)
Oglądam test i myślę sobie: 'pierdolicie Hipolicie'. Zrobiłem sporo km tym samochodem i mam wrażenie że autor nie odpowiedział sobie przed testem na pytanie: dla kogo jest to auto? Chyba nie dla kogoś kto lata trasy i nie dla kogoś kto zmienia auto co dwa lata, nie dla kogoś kto kocha diesle itd. Jako pojazd miejski który ma mnóstwo miejsca, spala mało i ma najwyższą bezawaryjność jest poprosi bezkonkurencyjny. Drogi? Kup Fabię 1.0 TSI - życzę powodzenia 😎
Witam .
Jak do tej pory spisuje się samochodzik
Jezdze Jazzem II i 6l/100km w trasie, z prędkościami autostradowymi to spory postęp :D II tyle spala w cyklu mieszanym, na autostradzie podobnie, ale jazda powyżej 110km/h , dluzej niż kilkanaście minut, jest katorgą. Jeśli ktos bardzo chce, to i 160 poleci, ale już przy 140 hałas jest nie do wytrzymania, a spalanie skacze niemożliwie, chyba.
Generalnie takie auta są chyba super autkami do 110km/h, kto jeździ w trasę częściej niż 1-2 razy w roku, to kupuje coś innego.
To more Honda zaskoczyła tym magic seats, poo tym jak wywalili to rozwiązanie z Civica X myślałem że będą je wycofywali a tu taka miła niespodzianka
Będzie może Pan jeździł giulią albo stelvio po liftingu?
Spalanie 3,8. 3,9. 4,6 to wysokie spalanie? W testach toyot byly wyzsze spalania i bylo ok. Duzo minusow zebralo to auto, nie ma latwo na samym poczatku, toyota nie ma sie czego obawiac. Spalanie 3 cos, 4,6l godne podziwu. Trasa trasie nie rowna i rozne spalania wychodza tym samym autem, raz 6l raz moze byc 5l.
A jak w auto świecie wyszło w corolli hybrid spore spalanie to Pertyn opowiadał historie, że niemozliwe, że i tyle wyszło i musieli nonstop butować… To wszystko wygląda wprost jakby szedł sponsoring od Toyoty lub pożyteczna dla nich sympatia powoduje, że jeśli hybryda Toyoty pojawia się na tapecie to znika obiektywizm
Czy warto dopłacić do crosstara zamiast yaris cross executive?
Panie Pertyn masz pan rację z tym autkiem.
Pozdrawiam serdecznie.
Dobry wieczór
Będzie test Type R 2020?
Honda, w rozumieniu marki, to intrygujący przypadek na polskim rynku motoryzacyjnym. Miejsce w rankingach sprzedaży w naszym kraju w okolicach 20tego miejsca i brak aspiracji by być wyżej, to widać po polityce cenowej marki w rozumieniu strategii Importera. Chyba najwyższy spośród wszystkich dostępnych marek aut w Polsce odsetek lojalnych, powracających klientów, to musi budzić zazdrość innych. Dodać należy, ze dla dealerów marki, mimo niedużej sprzedaży w porównaniu z konkurencja, to biznes bardzo rentowny, podobno jest wielu chętnych na posiadanie dealerstwa marki ale Importer nie powiększa siatki. To pokazuje tylko, ze sprzedaż tysięcy skód, toyot czy volkswagenów nie jest jedynym sposobem na rentowność dealerskiego biznesu. Fajnie, dopóki biznes się kręci, jest zysk dla wszystkich, od klienta do Importera. Oby tylko w przyszłości, z powodu celowego niewchodzenia na ring do walki z innymi tylko idąc swoją utartą ścieżką, Hondy w Polsce nie spotkał los taki jak spotkał Infiniti w Polsce i całej Europie. Nawet największy mistrz nie może cały czas unikać walki z konkurencją, tłumacząc to byciem w innej kategorii. Byłoby szkoda bo według większości Japończyków jest tylko jedna japońska marka aut, mimo, ze w praktyce jest ich kilka, to pewien rodzaj fenomenu.
To nie polski Janusz cebularz decyduje o polityce marki. Na szczęście.
Warto zauważyć, że w sumie też praktycznie nie sprzedają diesli. I bardzo dobrze.
Do tego trzymają Mega wysoki poziom jakościowy i mechaniczny.
Te auta się prowadzą jak żadne inne.
Sam mam trzeciego civica. Obecny ma juz 1.5 roku i w swojej klasie serio nie znalazłem alternatywy.
Za jakość trzeba zapłacić, jak ktoś kupuje przede wszystkim najtańsze, no to kupi na pewno coś innego.
No i akurat w hondzie się płaci za prawdziwą jakość.
Wplyw na cenniki modeli w Polsce ma polski Inporter, chociażby poprzez udział własny, swoja marzę, politykę rabatową, flotową a w tym wypadku właściwie jej brak. Importer w danym kraju nie jest tylko od przeliczania ceny za pomocą kursu dnia waluty producenta. Jakoś Hondy pod względem techniki potwierdzam, jest wysoka ale wykończenie, jakość materiałów, multimedia nie stanowią o jej wyższości nad innymi, szczególnie biorąc pod uwagę mało konkurencyjne ceny i dziwne ograniczenia konfiguracji auta, szczególnie w civic'u. Ale mimo tego ma świetny odbior wśród stałych klientów, sam znam kilku gdzie Honda jest w domu od lat, wymiana modelu na nowszy
Honda jest jak BMW. Ma po prostu fanatyków, którzy są pewni tego, że to najlepsze auta na świcie. Oczywiście to ślepa miłość.
@@TheEryk03 To nie jest ślepa miłość ... Oczywiście widzę 👓 jakość Hondy.... 😎
Tak, nawet z okularami przeciwsłonecznymi!
@@TheEryk03 tylko boski Lexus jest lepszy od H
Pozdrowienia z Przymorza.
Cóż... się wydaje mi się, ze jeżeli hybryda, to Toyota nie da sobie w kasze dmuchać i zaskoczy wszystkich! Taka spokojna ta Honda. W sam raz dla mnie 👍😄.
Doceniam Pana profesjonalizm, proszę o taki sam obiektywizm w stosunku do aut niemieckich, zwłaszcza VW
Będzie w najbliższym czasie test nowego seata leona lub nowej kia ceed?
Jestem, oglądam i pozdrawiam .
12:20 W 4. generacji JAZZa nie udało mi się zmieścić pudła z 55" TV. Czyżby aż tak bardzo ta generacja była szersza?
Oglądam.. i myślę sobie o spalaniu w VW Lupo diesel. Ubi est, ubi sunt?
Legenda głosi, że te 1,5 cm niezebranej wody z szyby komuś przeszkadzało podczas jazdy.
Dobrze słyszę? Podczas prób dynamicznych auto symuluje zmianę biegów?
Tak. Oczywiście tylko akustycznie
Chyba ten pierwszy podwyższony JAzz lepszy do miasta. Nie trzeba się bać krawężników. Gdzie można znaleźć crashtesty?
Ten jazz jest chyba tak samo wysoko zawieszony jak starsze modele. Ja jedząc starym żadnego krawężnika się nie boje… chociaż raz gdzieś poszurałem podwoziem
Fajne zegary
O rany, szybki samochodzik! Fajnie że te samochody nie mają takich lagów jak "normalne" automaty. Szkoda że taki niefotogeniczny jakiś... może on po prostu jest brzydki?
Hmm🤔czyli można w japończyku dostać dobry z tego co słyszę, bezprzewodowy zestaw obsługujący apple.Znaczy się samochód, który jest dość ważny w ofercie marki w USA może,a wręcz musi mieć cuś co działa,bo jak nie to jankes nie kupi.Oj biedny ten nasz unijny rynek,japanise go olewają.Lubie to auto,podoba mi się,znam zaprzysięgłych hondziarzy którzy jeżdżą po 10 łat jednym modelem i...? no właśnie nic 😁100,200,a jeden 270 (Accord) i zapewne zostaną z marką na zawsze,bez względu na cenę.I powiem wcale im się nie dziwię.Dokretka super,jest komplet i pełna wiedza,jak zawsze profeska.pzdr redaktora.
Nie, to nie prawda. Jedyne porządne (choć chyba powinienem w tym wypadku napisać "porzondne"), dobrze działające multimedia mają tylko samochody niemieckie, innych nawet nie warto testować 😉
@@nikram.9113Mam inne podejście,moim zadaniem najlepiej system opanowali koreańczycy,nie wiem czy to współpraca z Samsungiem,ale tam jakoś szybciej się można odnaleźć.Audi koszmar, Mercedes zawiły, BMW chyba najbardziej przyjazne.Niezlym systemem jest nowy Synck w fordach, całkiem spoko nowy w renówkach.Jakoś Japończycy uparcie się trzymają dziwnych,wolnych,nieczytelnych systemach.Chyba Mazda ma najbardziej logiczny, Lexus, Toyota,Honda to nieporozumienie,no może poza wyjątkami.
@@peterthomas8149 to co napisalem to był sarkazm ale już nie będę pisał czemu... poszukaj wypowiedzi spk8989pl 👍
@@nikram.9113 ,trolli nie czytam 🤮
@@nikram.9113 abstrahując od ironii u Niemca da się znaleźć genialnie działający system z niezawodnym bezprzewodowym CarPlay i to jest bmw, które ma już 3,5 roku i przez 90tys zero resetów, problemów z CarPlay, który działa błyskawicznie, a sam system po prostu pływa. Szkoda, że dziś wciąż to nie jest oczywiste (patrz choćby grupa VAG). Cieszy, że Honda daje radę, bo czekam na HR-V, która zapowiada się smakowicie jako auto glownie do miasta ale nie tylko
Łada samara z 1992 roku o pojemności 1500 paliła max 7l/100km. Toyota corolla 1,8D z 1989 roku max 5,5 litra ropy było coś takiego jak charade daihatsu 1,0D i tam 3l diesla na 100km też można było osiągnąć...nie mówiąc już o 1,9 tdi lub 1,6 diesel od VW. Podniecanie się wynikami spalania hybryd jest czymś niesmacznym w ustach kogoś kto uważa się za dziennikarza motoryzacyjnego.
Wiesz tylko ile ta samara ważyła i jakie miała osiągi?
Kupa smrodu i syfu, polecam
Warto tez zwrócić uwagę na komfort jazdy.
Ja jezdze jazzem z 2006 roku i myslalem, ze nie ma sensu zmieniać auta na nowe, aż dostałem nowa hybrydę jako auto zastępcze…
@@nikram.9113 Samara 1,5 bo taka miałem na 3 biegu jechała 120km/h i wierz mi że nie wiele samochodów w 1992 roku było na drodze z którymi bym sobie nie poradził. Jeździłem nią do Austrii i nie był to obciach. Ważyła coś koło 1T ale tego na 100% nie. Przy czym Honda CiviC z 1998 sedan waży też niespełna 1T.
Nic nie wyładniała od pierwszej części testu.
Bagażnik bardzo skromny niestety.
Już ją lubię 👍 ale Jazz😍
Ten mały lekki pierdzioszek spalił w trasie na przepisowym tempomacie 6l a mój 2 litrowy Stinger przy 120-140 na temponacie spala 8l. A jednak moje auto ze mną waży ponad 1800kg i ma te 245km. Ah te małe hybrydy :) w mieście bajka a na trasie to tak w sumie bez sensu. A test Panie Macieju jak zawsze 1 klasa!
Heh pytanie tylko gdzie w Polsce mozna polatac na tempomacie 120 - 140km/h. Drogi ekspresowe i autostrady skonczyly sie wraz z zassaniem z zachodu zlomu na polskie drogi. Zlomowisko europy i wieczne stanie w korkach za kopcacymi szrotami.
W autku miejskim 1.5 R4 nazywasz małym pierdzioszkiem to jak nazwać 2.0 R4 w prawie pięciometrowymi Stingerze z tymi wszystkimi atrapami wlotów i wylotów? Pitorynka? :D Realnie średnio stinger w nieoferowanej już dwulitrowce spali 2x więcej paliwa, a w samej jeździe miejskiej 3x i doskonale o tym wiesz ;) Pertyn zakochany w hybrydowych Toyotach nie jest niestety obiektywy ale inni testujący uzyskują 5l w trasie bez problemu. W takich warunkach E220d spali 4 ale Jazz jak na hybrydę w trasie pali naprawdę przyzwoicie według mnie. Najważniejsze, że wyciszenie jest przyzwoite, bo w takiej Corolli przy 120 już niestety głowa boli. Nie ma napędu idealnego ale do spokojnej jazdy po mieście i czasem poza nim ten napęd jest bliski ideału
@@panfistach9618 Nie powiedziałbym bo atrapy sa tylko na masce ;) widać że nie jechałeś skoro nawet nie wiesz co jest atrapa w tym co opisujesz/ Sory ale wole Stingera bo to idealne auto do miasta i poza nie, taki kompromis między spalaniem a komfortem na długiej i krótkiej trasie ;)
Witam 🙂👍
toyota corolla 1.8 hybrid w trasie spalanie 3.9 - 4.2 przy eko jezdzie
Nie jechałem eco
Kiedy będzie Defender?
Za miesiąc
Ten rodzaj hybrydy mnie nie przekonuje choc bardzo lubię Hondy. Zdecydowanie lepszym rodzajem hybrydy jest toyotowska hybryda. Oczywiscie z góry przepraszam trolla spk89... bo tak naprawdę to wiadomo że tylko niemieckie auta się liczą a najlepszy jest Touareg !!!
:)
@@konrad7297 mojej małżonce ostatnio udaje się robic 4.2 - 4.4 po trasie z Niemiec ze Swedt do domu w Szczecinie przebijajac sie przed 17tą po Szczecinie a to już wiadomo co oznacza... kochane koreczki. Ostatnio jak zaraz po wjechaniu do Szczecina zatrzymała sie w MM to z trasy wyszło 3.9. A jeździ C-HRem 2.0 H. Jestem na prawdę zaskoczony pozytywnie takim spalaniem i tym że jak chce się ostro pocisnac to autko ciągnie jak złyyyyyy i wowczas wcale nie pali jakoś znacząco dużo.
Zapomniałeś o passacie. Drugie najlepsze auto na świecie!
@@konrad7297 nie no oczywiscie ja nie odnoszę sie do całkowitych kosztów w sensie spalanie a cena samochodu tylko do porównania samego spalania w tej hondzie i C-HR. Akurat moja zona srednio rocznie robi 40 tys km wiec oszczedzic tez na czym jest ale to juz każdy sam sobie rozważa czy oplaca mu się zaplacic wiecej za hybryde czy nie.
@@mateuszw9560 upsss faktycznie 🤤
ciekawe jak wypadnie w porównaniu z Toyotą Yaris Cross? Który napęd hybrydowy jest oszczędniejszy?
Też czekam na test Yarisa cross. Podoba mi się ten dodatkowy napęd na tylną oś.
My 2019 rav4 hybrid makes 5,8 on average. So this jazz... Hm...
I love Gdansk!
On average, you can get 4-4.5 liters of consumption from jazz, 3.5-4 liters of consumption in the city!
Naturalna jest - co widać w komentarzach - próba porównania tego autka do uznanych produktów Toyoty. Wydaje mi się, że hybryda Hondy ma jedną OGROMNĄ zaletę w porównaniu do produktu Toyoty (i tu prośba do Macieja, żeby "zasięgnął języka" i ewentualnie potwierdził lub zdementował).
Układ równoległy hybrydy jaki ma Toyota, powoduje, że spadek pojemności akumulatorów czyni auto bezużytecznym. Zostajemy z cherlawym benzyniakiem, który w dodatku część mocy ciągle będzie oddawał na próby ładowania "padniętych" akumulatorów.
W hybrydzie szeregowej, jaką jest autko od Hondy, pojemność akumulatorów nie powinna mieć takiego znaczenia. Silnik spalinowy produkuje energię na bieżąco za pomocą generatora dla silników elektrycznych, w akumulatorach mogą być umieszczane jedynie nadwyżki niekonsumowanej energii elektrycznej lub energia z odzysku przy hamowaniu.
Tak na zdrowy rozum, można wyciągnąć prosty wniosek, że hondowski układ jest dużo mniej wrażliwy na utratę pojemności akumulatorów i - tutaj trzeba sprawdzić - mogą być zastosowane akumulatory o mniejszej pojemności niż w Toyocie. Drogi Macieju, da się to sprawdzić ?
Wszystko by się zgadzało, gdyby nie jeden szczegół: hybrydy Toyoty są również szeregowe. A konkretnie: są elektryczne, spalinowe, szeregowe lub równoległe. Notabene podobnie jest z hybrydami Forda czy - przy kompletnie innej budowie - Kii i Hyundaia, oraz (pomijając kwestię pluginowości, czyli preferowania napędu elektrycznego za wszelką cenę) Mitsubishi, Mercedesa, Volvo, Volkswagena itp. Honda może być tylko elektryczna, spalinowa lub szeregowa, co oznacza po prostu ograniczenie spektrum możliwości, co na trasie jest bardzo wyraźne.
Nie, żadna hybryda przez pracę w trybie równoległym nie zmienia się w cherlawego benzyniaka. A to dlatego, że żaden z trybów nie jest w takim aucie utrzymywany na siłę, każdy pojawia się z tego samego powodu: aby napęd był jak najwydajniejszy. Nawet w hybrydach plugin, które jednak dążą za wszelką cenę do jazdy wyłącznie na zasilaniu elektrycznym, po wyczerpaniu prądu w akumulatorach (co oczywiście nigdy nie oznacza wyjeżdżenia energii elektrycznej do samego końca, zawsze baterie utrzymują 1-2%) wciąż tryb równoległy jest możliwy i realizowany (choć rzeczywiście mniej wydajnie, niż w „zwykłych” hybrydach, jak w Toyocie, Fordzie lub Kii i Hyundaiu).
@@Pertyn Toyota może pracować jako hybryda równoległa i szeregowa ale pod jednym warunkiem: mamy sprawne i naładowane akumulatory. Jak długo taki stan się utrzyma? Silnik elektryczny w toyotowskim modelu pracuje w trybie generatora LUB w trybie napędu auta pobierając en. el. z zespołu akumulatorów. Czyli mamy naładowane akumulatory, mamy zabawę. W odróżnieniu od napędu Hondy, Toyota nie jest w stanie równocześnie ładować akumulatorów i napędzać auta za pomocą silnika elektrycznego. Gdy akumulatory są niesprawne (lub o obniżonej pojemności) w Toyocie zostanie nam słaby tryb spalinowy i silnik elektryczny nieprzerwanie pracujący w trybie generatora który te akumulatory próbuje bezskutecznie naładować. W Hondzie układ napędowy powinien zachować sprawność napędu hybrydowego, nawet gdybyśmy kompletnie wyrzucili akumulatory. Drobna różnica, aczkolwiek może być za parę lat bardzo istotna. Oczywiście istotna dla kogoś, kto chce auto dłużej eksploatować.
Przypuszczam, że właśnie ta drobna różnica spowodowała, że "hondowski model hybrydy" od lat stosuje się w rozwiązaniach przemysłowych.
@@wojtekcegielny7022 Zapraszam do obejrzenia mojego filmu o hybrydach Toyoty. Zapewniam, że łatwiej nam się będzie porozumieć
@@wojtekcegielny7022 Pytanie tylko czy w tym jazzie generator zasila silnik elektryczny bezpośrednio czy poprzez akumulator.
Nie jest możliwe zasilanie silnika elektrycznego bezpośrednio. Tylko za pośrednictwem akumulatora
Test jak zwykle super, auto brzydkie i drogie. No nie wiem dlaczego mnie to auto nie urzeka. Wolałbym kia Niro.
Trasa spalanie 4,2 l/100km ON przy zachowaniu ograniczeń prędkości z klimatyzacją w 16 letnim samochodzie. 5,2 l/100km po mieście z klimatyzacją. Bez jakiegokolwiek starania się. Nowoczesne samochody to ściema, zamiast zajmowaniem się normami Euro5, 6, itd, powinni się zająć spalaniem. W dzisiejszych czasach auto za te pieniądze, segmentu B to powinno palić 3l/100km i to bez jakiegoś starania się. Ale prościej zrobić inną budę i włożyć do środka chiński tablet i wmawiać kupującym że jest to im potrzebne.
Spalanie w dieslu będzie niskie szczególnie na trasie, ale jakość jazdy dieslem a hybrydą benzynową, jej płynność przy przyśpieszaniu, szybkość reakcji na gaz, odgłosy jakie można powiedzieć nie dochodzą z silnika to inna inszość. A przy tym spalanie podobne, bo w mieście 4,7l a w trasie około 6l. O zanieczyszczeniu środowiska nie wspomnę. Ale jak nie ma się, co się lubi, to lubi się co się ma. I to się chwali, przy tym zapomina o wtryskach, dwu masach, rozruchu przy ujemnych temperaturach, porannym terkocie, kosztach przeglądów, zużywających się klockach hamulcowych czy chmurach czarnego dymu ciągnącego się za autem. Ale niestety jest drogo, pandemia i okazja dla polityków podejmowania kosztownych działań za które zapłacimy, idzie w najlepsze - taka jest rzeczywistość przy paliwie 5,4 za litr, i 4,63 za euro kiedy to piszę. Oby nam się. Pozdrawiam
@@rbpolska Zgadzam się. Oby nam się. Ale skoro teoretycznie tak się troszczą o środowisko i jest takie parcie na wszelkiej maści hybrydy i auta elektryczne, to politycy powinni się wykazać. Np; ustanowić dopłaty do nowych samochodów w zamian za stary, tak żeby nowa hybryda wielkości VW Golfa mogła kosztować 60 tyś zł (Oczywiście taki który byłby zarejestrowany np; przez 2 ostatnie lata na jednego właściciela, który to teraz chciałby nowy wóz. Bo inaczej handlarze złomem i inne cwaniaczki poczuły by krew.) Ja na razie zostaję przy swoim dieslu którego mam od 13 lat. Pewnie za rok lub dwa będzie zmiana. Tylko Euro4 i kiedyś zapewne nie wjadę do miasta bo mi zabronią, ale dymi tylko jak docisnę, to nie jest prawda że jak diesel to musi dymić. Jak się dba to się ma. Dwumasy brak, jak kiedyś padnie wtrysk to może być kiepsko, a terkot za chwilę znika. Jak się rozgrzeje, to diagnosta przy pracującym silniku spytał się mnie czy to diesel czy benzyna. Klocki hamulcowe i zużycie, można hamować silnikiem, czyli technika jazdy, to nie jest trudne, można powiedzieć ecodriving. :) Była sobie motoryzacja.
Poprzednie wersje Hondy Jazz podobały mi się bardziej. Od nadwozia po napęd. Taki Jazz 3 albo 4 ze skrzynią CVT, czemu nie.
Pozdrawiam.
@@Adam-qn7im Pozdrawiam
Mój 3 letni diesel bmw z automatem po krajówce może zejść do 3,7 ale idiotyczne jest porównywanie tego spalania do hybrydy, która ma spalać mało w mieście, jednocześnie poruszać się w przyjemnej ciszy. Jadąc po mieście, stojąc w korkach takim jazzem masz zawsze spalanie poniżej 4/100, w Twoim 16 letnim dieslu nieosiągalne
Powiedz ile wydałeś na serwis w ciągu ostatnich 5 lat...
Ok, dziękuję, do widzenia, przepraszam.
Tylko Toyota.