Przeczytaliście już książkę? Jak wrażenia? :) Nareszcie wszystkie premiery już za mną, więc wracam z pełną mocą do publikowania filmów. Dzięki za cierpliwość!
Świetna książka 👍. Dopiero 100 stron, ponieważ czytam na głos mniejszymi partiami, mamie też bardzo się podoba, mówi że jest jak książka przygodowa. Dobrze wyważona między ciekawostkami a opowiastkami, tak że nie męczy nadmiar przekazywanej wiedzy a urozmaica dany temat 😀. Przezabawne są też meta żarty o zasadzie działania książek 😄.
Extra książka najlepiej wydane 60 zł jestem dopiero w połowie 1 rozdziału i Powiem że podzielałam to samo co ty dark Archonie tylko tak z 10-15 lat później W mojej klasie miałam kolegę Mikołaja zazdrościłam mu gdy przyniósł swoje PSP-2000 a jeszcze bardziej zazdrościłam Filipowi który miał Nintendo DS-a na informatyce dominowały komputery z Win XP i 7 grało się w MW 2005, Alex Gordon czy Crazy frog Racer a później doszedł Minecraft W domu komputer miałam od 2010 który został zakupiony z pieniędzy z 1 KŚ moich braci i tak też miałam utrudniony dostęp Hasło na BIOS-ie, bootloaderze i na samym Systemie i pamiętam raz tak cisnęłam w Alex Gordona że spaliłam kartę graficzną gdyż z emocji komputer był przesunięty do cianki burka i nie miał chłodzenia to były naprawdę piękne czasy Pozdrawiam i dziękuję za książkę
Osobiście nigdy ZX Spectrum nie posiadałem ale był to pierwszy komputer, który widziałem w życiu i z którym miałem jakikolwiek kontakt. Gdy tylko pojawiła się informacja o przedsprzedaży od razu go zamówiłem i nie żałuję ani trochę. Używam go, testuję, poznaję gry, które na niego wyszły i jestem mega zadowolony z tego sprzętu. I z tego co słyszę wiele osób ma podobne wrażenia.
Inicjatywa Stop Killing Games przekroczyła potrzebne progi we wszystkich wymaganych siedmiu krajach EU. Teraz już liczy się tylko każdy głos aby dobić do miliona. Zostało 600k na najbliższe 8 miesięcy. Podpisujcie! Walczymy o lepsze prawo konsumenckie dla graczy!
Oh, yes, i support it, there should be a new European tax included, lets say 1 or 2 euro per month, from every gamer, to finance some fund from which alternative servers would be leased to host the games that publishers/developers abandoned.
Paskudna to jest kolorowa ramka (według mnie). Filtr skanowania linii CRT sprawia, że grafika nie kłuje w oczy. Osobiście go uwielbiam i nie mogę się bez niego obejść. Piszę całkiem serio. 😃
A cóż to przyszedł za maruda, niszczyciel świetnej zabawy.
3 дня назад+6
Mam oryginalnego ZX Spectrum 48, ale The Spectrum kupiłem właśnie dlatego, że szkoda mi go katować, a feeling ze względu na podobieństwo do prawdziwego sprzętu jest bezcenny. Bez dwóch zdań najlepszy emulator gumiaka jakiego do tej pory miałem okazję używać.
Zx to pierwszy komputer jaki mialem przyjemność dotykać, tylko dotykać. Będąc chyba w czwartej klasie szkoly podtawowej a bylo to w roku 1989 pani w pracowni komputerowej pokazała nam zx'a nastepnie wyjęła z szuflady ksero z klawiatura kompa i kazala "programować" na kartce papieru😅. Fajnie kiedys było.
Kompletnie nie zgadzam się z tą recenzją. To bardzo sympatyczny produkt nie tylko dla byłych użytkowników. Mojemu synowi lat 8 bardzo się podoba. Prostota, niedosłowność w czasach przesady w bodźcach (także w grach) jest bardzo pozytywna. Tu nie chodzi o gumową klawiaturę. Miałem Timexa ze znacznie lepszą. Można sobie podłączyć zewnętrzną, ale jakoś nie jest mi to potrzebne. Może kiedyś pokaże dzieciom, jak się programowało w basicu. Znacznie wygodniejsze niż emulator na kompie. Zapłaciłem 399 zl za to. Polecam, święta się zbliżają.
Ciekawe spojrzenie. Niby ze wszystkim się zgadzam, ale produkt ten odbieram inaczej. Paradoksalnie - mimo, że jest to najbardziej hardcorowy sprzęt do tej pory - bo ZX jest, jaki jest - to zrobił on największy szał wśród zakupowiczów. Nigdy jeszcze nie widziałem na socialach takiego hype'u na tego typu emulatorek (no może poza mini NESem). Alternatywy? ZX Next jest niedostępny do zakupu, jego klon N-Go kosztuje 1000+ złotych. Niewiele mniej dobre klony ZXa typu SIZIF-512/Omni. Natomiast w kategorii emulatorów ARM/Pi/ESP (a to o dziwo - spora kategoria) to ten jest w naprawdę dobrej cenie. Jasne, że jeśli ktoś nie czuje mięty do ZXa, to nie ma po co kupować, ale dla pozostałych - to produkt godny co najmniej zastanowienia się... a to, że mi kolejni znajomi wysyłają fotki z TheSpectrum - to pokazuje się, że Spectrumowcy go już pokochali. PS. Uważam, że na tle innych konsolek od RetroGames, to nawet bez pada, ten produkt jest o klasę wyżej jeśli idzie o jakość i przyłożenie się.
Jest to jeden z najbardziej Nostalgicznych sprzętów.Komputer legenda,który przyczynił się do komputeryzacji Wielkiej brytanii Paradoksalnie ojczyzny tego Pana który zrobił ten test.Po raz pierwszy wyszedł taki gadzet który jest w zasięgu takiego zwykłego człowieka jak ja i innych którzy naprawde kochają ten komputer.Dlatego lekko zdziwiłem się że autor przeszedł obok tego testu i legendy jaką jest ten komputer.Sprzedając go jako zwykły gadzet.Z całym szacunkiem.zgadzam sie z borgiem to jest pierwsza taka replika na rynku.która nie kosztuje przeszło tysiąca złoty a można o niej powiedzieć ze trafia we wspomnienia takich staruchów jak ja.Tacy ludzie nie sa dziadkami ani hardkorami którzy nie odpala tych gier.Dla nich color clashing jest tym czym dla użytkowników z tamtych lat.Nie musze tego bardziej tłumaczyć
Zupełnie się nie zgadzam. To najlepszy do tej pory produkt Retro Games. Wg mnie przyćmił nawet C64 MAXI. Spectrum Next nie jest żadną alternatywą ponieważ jest niedostępny i bardzo drogi. The Spectrum jest raczej adresowany do 40 i 50 latków którzy mieli z nim do czynienia za młodu. Mnie sprawiło dużą frajdę kupno po 40 latach nowego gumiaka. Sukces sprzedaży pewnie pozytywnie wpłynie na wydanie Amigi MAXI. Pozdrawiam.
Z całym szacunkiem, ale totalnie się nie zgodzę. Mam go na biurku, to mój pierwszy kontakt z takim komputerem i wow, jest niesamowity. Dedykowanego pada można dokupić, poza tym obsługuje niemal dowolny kontroler na USB. Co do gier to cóż, obsługuje pena, więc tysiące tytułów abandonware dostępnych jest za free. Ponad to dziwne sterowanie, nietypowy układ klawiatury to... plus, bo można nauczyć się czegoś "nowego", poznać jak działały komputery tamtych lat. ZX spectrum next jako lepsza alternatywa? Jasne, tylko że dwa razy droższa..
@Dorianek8 Chyba nie do końca zrozumiałeś komentarz, już tłumaczę: polecam, bo to dobry sprzęt do zapoznania sie z osmiobitowymi komputerami bez uzerania sie z przejsciowkami, drogimi akcesoriami itp. Wpinasz pod HDMI, wkładasz pena, pada pod USB i grasz. Za śmieszne pieniądze.
@@raf092pl400 zł to sporo, biorąc pod uwagę że to emulator w plastikowej obudowie bez licencji. Równie dobrze można pograć za free na pc i emulatorze. Osobiście miałem C64 maxi od tej samej firmy i ciężko to polecić. A nostalgia jest, bo C64 to mój pierwszy sprzęt do grania.
Miałem ZX48 kiedyś . Dziś nostalgia. Potem przyszła Amiga 500, potem PC i poprzednie sprzęty odchodziły w odstawkę. A dziś nawet nie mam czasu ograć półki wstydu na steamie, a gdzie tam jeszcze gry retro...
Trochę trudny temat do recenzji. Sam pamiętam przez mgłę ZX Spectrum (Dan Dare, Cobra, Uridium) - kiedyś kolega mojego starszego o kilka lat brata wpadł do nas pokazać "szczyt technologii" ;) Tak realnie świadomie moim pierwszym komputerem z wieku lat 6 był C64. W pandemii było sporo czasu więc na różnych handheldach cofnąłem się w czasie próbowałem gier z C64 z dzieciństwa, z Amigi, niektóre skończyłem. Poznałem też bibliotekę gier NES, i większości konsol, o których wtedy można było pomarzyć. Wbrew pozorom, całkiem sporo gier broni się bardzo dobrze. Choćby dla samego faktu, aby przejść grę z dzieciństwa (korzystając nałogowo z load/save_states w retroarch xD). No ale tak, uczucia mam mieszane. Miałem takie wrażenie, że właśnie taki pierwszy komputer, albo konsola gdzie realnie można jakąś przyjemność czerpać z grania, bo te gry oferują już hmm jakiś sposób skomplikowania to NES, C64. Coś typu Colecovision albo Atari 2600, czy no własnie ZX Spectrum no to już naprawdę ciężko. Przeważnie tak to wyglądało, że odpalam: 2-3 min i starczy. Szczerze ? Do gier 4:3 itp. (czyli większość do połowy lat 90-tych) zwyczajnie warto sobie kupić jakiś handheld RG406V, albo coś podobnego, tańszego (np. RG35xx za hmm 250-300 zł). Zajmuje malutko miejsca, zawsze można mieć pod ręką. Gry na ekranie 4 cale, w orientacji 4:3 wyglądają pięknie (C64, Amiga, NES, SNES, MegaDrive, PSX czy nawet PS2, Gamecube) Może Amiga Maxi (jak wyjdzie) to sobię kupię, ale we wszystko poniżej to naprawdę bardziej warto już odpalić na jakimkolwiek handheldzie. Ja pod TV mam miniPC skrzyneczka 10cm x 10 cm x 7 cm z systemem Batocera i na dużym TV mogę w coś tam pograć z C64, Zx Spectrum , Amiga itd. itp. Też trochę mi się wydaje, że zapaleńcy prawdziwi to wolą wydać więcej i kupić tam tego Nexta. Też trochę tego nie czuję. Jeśli to ma być czyjść jedyny sprzęt (obok głównego) to spoko, ale w dzisiejszych czasach to już no naprawdę ciężko - PC, konsola, ktoś tam ma Steam Deck, dorzućmy jakieś c64 mini, taki zx spectrum. No robi się potężna graciarnia ;) Nawet trudno tyle HDMI w TV znaleźć (bez jakichs splitterów).
Najpierw posiadalem ZX Spectrum 48. Pozniej dokupilem interface do podlaczenia chyba joysticka. Magnetofonu (MK 232P). Maly momochromatyczny monitor (zielony). I sie grało😀. Niezapomniane po dzis dzień wrażenia ,atmosfera ...jet set willy? Chyba. Knight lore? Nie pamietam juz dokladnie tytułów lecz sam fakt posiadania ,grania na czymś tak zaje...pozostał w glowie czar tego pierwszego razu. A zamilowanie do gier pozostało do dziś. Wszystko dzięki ZX Spectrum 48 😆
Super materiał, chociaż mnie czasy ZX Spectrum ominęły i nie mam z nim wspomnień. Mój pierwszy komputer to Amiga 500 podarowany przez kuzyna (pozdrawiam Mariusza)
4:55 Exolon - sztos gra, męczyłem to wiele tygodni na C64, miałem nawet na ścianie w pokoju przyklejoną mapkę całej gry, bodaj z Bajtka. Jedyny minus, że gry nie dało się skończyć, ekrany zapętlały się po prostu bez końca.
Exolon mial cos ze 200 ekranów, licznik jest na dole. Przejscie w kólko zajmuje okolo 50 minut. Wybierz w grze definicje klawiszy i ustaw ZORBA, załączy się nieśmiertelnosc, tzn po smierci wraca na początek ekranu. Gierca jest wybitna!
Dziwi mnie, że twórcy tych retro-komputerów nie kuszą się na zrobienie ich w formie przenośnej, tj. z dopinanym ekranem z akumulatorem. Przecież zabawka ta jest budowana na współczesnych komponentach, więc pewnie bierze to prądu tyle, co nic. Nie widzę dzisiaj, bym podpinał pod 50-calowy telewizor takiego pradziadka. Prędzej widzę, jak na TV ktoś bawi się na konsoli lub ogląda telewizję, a my z naszym gumiakiem bawimy się na kolanach... ... emm... w sensie że jak z laptopem, trzymamy go sobie i se gramy no. Materiał spoxx jak zwykle, elo.
U mnie w domu były dwa Timexy - jeden przetrwał do dzisiejszych czasów i do tej pory działa... no i oczywiście ma tradycyjne wejście dla joysticka. Co do ZX SPECTRUM, być może wiesz co mówisz, że nie miały takiego wejścia 😊 ...a ja oczywiście kupiłem ten nowy sprzęcik, miałem okazję wcześniej go sprawdzić na prezentacji przedpremierowej którą przedstawił Pixel Heaven 🙂
Od kilku lat na tym kanale polecasz jakieś niszowe, nikomu niepotrzebne gadżety tego typu po oszałamiających cenach, a gdy pojawia się taki sam, tylko do odmiany tani, to nagle nie polecasz xD Wprawdzie mówię to z perspektywy osoby, której te retro repliki nigdy nie przekonywały, ale ten brutalny wstęp nieco dziwnie wypada na tle tego, co w przeszłości tutaj recenzowałeś. Brzmi to trochę jakbyś po latach w końcu pogodził się z tym, że emulatorów nie trzeba kupować, a gry są na torrentach ;) No bo jak ktoś chce LEGALNIE pograć przez 5 minut w te badziewne gry, to czego tu nie polecać?
Jedyny produkt tego typu, które recenzowałem -- ZX Spectrum Next, nie był emulatorem, tylko pełnoprawną współczesną wersją tego komputera. Innych produktów podobnej jakości, np. Atari 2600+ również nie polecałem z tych samych powodów. Były również na przykład konsole "Segi", przed którymi wręcz przestrzegałem w tytule. Uważam więc twój komentarz za niezgodny z rzeczywistością. A co do "dla odmiany tani" to recenzowałem też wszystkie inne komputery tej samej linii, które to sprzedawane są w podobnej cenie. I miałem w stosunku do nich bliźniaczą opinię - co zresztą wielokrotnie w tym filmie podkreślałem - z tą różnicą, że tam bronią się gry. Tu, moim zdaniem, nie.
@@arhneu gry są i stare i nowe, a na world of spectrum jest ich ponad 5000, w tym wszystkie Ocean, Ultimate, GremlinGraphics... troszkę wiecej serducha trzeba bylo do recki tego kompa przylozyc...
Czy doczekamy się długiego Retro ex dotyczącego mikrokomputerów jak to było z konsolami nintendo czy sony? Temat jest chyba dość powierzchownie tylko liźniety w polskim internecie, a istniejące filmy nie mają chyba takiego popularnego polotu jak wasze filmy.
Jak dla mnie to żadna dedykowana konsola emulująca 8-bitowe komputery tamtych czasów nie jest warta zakupu dla zwykłych szaraków. Po prostu - to już nie te czasy. I mówię to jako osoba, która sama miała w domu Timex'a 2048, a koledzy na ośce mieli i Atari, i C64 (Amstrada za to nikt na oczy nie widział).
Wychowałem się na Amidze, ale pomimo tego, jest mi ciężko wracać do tamtych gier na dłużej niż parę minut - nie bronią się już, a też człowiek jest za leniwy żeby się z wieloma z nich zwyczajnie użerać, to nie czasy że się miało kilka dyskietek i albo się grało w to co na nich, albo w nic. A co dopiero takie Spectrum gdzie poziom gier jest kilka klas niżej i one niczym nie przyciągają... nie wiem kto to kupuje, serio. Dodatkowo na ekranach nie-kineskopowych wygląda to wszystko podwójnie fatalnie (i inne systemy z lat 80/90 też, żeby nie było).
zgadzam się. Moja Amiga jest zapakowana i nietykalna, ale raz na rok odpalę sobie kilka klasyków na Win UAE - żeby poczuć klimat dzieciństwa. Gry na NES dużo lepiej się zestarzały, a SNES - zwłaszcza klasyki jRPG - nadal wciągają mocno.
@@rafachrzaszcz6997 Tak jest, czasem odpalę Miyoo Mini+ i pomęczę parę gier które albo pamiętam z dzieciństwa, albo są klasykami o których dowiedziałem się dużo później (i najczęściej coś z katalogu SNESa, którego nigdy nawet na oczy nie widziałem na żywo) - ale jeśli mam być szczery, częściej prędzej odpalę Balatro na telefonie, niż wyciągnę Miyoo z szuflady. Ale odnosnie samego urządzenia z filmu - sprowadza się to chyba wszystko do tego, że będąc dorosłym człowiekiem, ilość wolnego czasu jest na tyle ograniczona, że trudno mi sobie wyobrazić poświęcanie go na granie w jakieś szroty ze Spectrumny, Atari 2600, czy nawet C64 (bez kitu czy wszystkie gry na C64 są brązowe?) wiedząc że cokolwiek tam mogło być ciekawego, pewnie ma fajniejszą wersję dostępną na Amigę lub SNESa.
@TelephoneNinja zakładam, że ten sprzęt jest kierowany albo dla 40-50 latków, którzy za młodu ogrywali oryginał, albo dla współczesnych maniaków retro. Dla mnie ZX, Atari albo C64 też są niezbyt atrakcyjne - mam mgliste wspomnienia z ZX z dzieciństwa (ktoś z sąsiadów miał), natomiast Amiga i Nes (Pegasus) królowało w latach 90tych. SNES był po prostu za drogi na polskie warunki (ile kosztował, 2000? Gdy zarobki to 500zl były?), a nikt w tamtych czasach nie opracował konkretnego emulatora/podróbki (zresztą ciężko by wtedy było skumać np Chrono Triggera po angielsku). Po latach stwierdzam że to SNES najlepiej się broni z konsol retro - grafika 2D została już dopieszczona do maximum, muzyka chwytała za serce a gry miały niesamowity klimat - dla porównania, takie N64 I wczesne 3D zestarzało się brzydko.
Bzdury straszne. Ogrywam i wracam do Amigi bardzo często, tak samo do C64. Masa świetnych gier Pinball Dreams, Cannon Fodder, Lotus 2, Lemmings 2 i wiele innych, które są ponad czasowe i nigdy się nie nudzą. Nie mogę tego samego napisać o współczesnych grach. Szukanie dobrego tytułu ze świecą, nawet gdy się ma 3 konsole i pc.
Mam w domu prawdziwego, mój tata jeszcze na nim grał ;) Plus parę gier. Klawiatura wygląda inaczej w stosunku do tej tutaj: nie jest gumowa, raczej plastikowa, klawisze mają wklęsły profil. No i jak najbardziej są tam strzałki, po obu stronach spacji ;)
The spectrum to nieatety bardzo dedykowany sprzet dla tych co grali na oryginale. Pozostali niestety mocno zawiodą się połączenien grafiki z ms paint z 16 kolorami z dzwiekami modemu 56k.
Za moich czasów w telewizji leciały programy dla komputerowców i puszczane było w formie audio programy do nagrania. Kto miał sprzęt to skorzystał a kto nie to minut parę słuchał buczenia i pisków i zastanawiał się jak to działa. Ale wracając do moich czasów to mówiło się na mieście że Spectrum to koszt malucha na tamte czasy więc moje marzenia poza zasięgiem były, no za wyjątkiem tych programów w TV i może czasopismami gdzieś w szkolnych bibliotekach.
Recenzja bardzo surowa, jak na tego typu replikę praktycznie nieodbiegającą od oryginału. Nigdy nie posiadałem tego komputerka i pewnie gdybym był przy kasie to bym zaraz zamówił. W dzieciństwie miałem Atari 2600 - skusiłem się na Atari 2600+ i jestem mocno zawiedziony, bo dołączony kartridż to jakaś porażka (jeśli chodzi o gry) i jeszcze w dodatku brak możliwości wgrywania własnych gier, bez posiadania starych kartridży. Teraz sprzęt siedzi w pudle i się kurzy...
Czy autor zapomniał o tym jak trudno zdobyć licencje do gier w cenie która nadal pozwala na niska cenę ? a Zx Next kosztuje ponad 2000 zł więc ja taki bogaty nie jestem...negatywy na siłę
Chętnie dowiem się od specjalisty jak trudno zdobyć licencje do gier na ZX Spectrum. I dlaczego kosztują tyle więcej niż gry na The C64, których było w zestawie 64. Co czyni spektrumówki towarem tak deficytowym? :o Cena detaliczna Spectrum Next wynosiła £185 czyli niecałe 900zł. Dziś co prawda nie jest w aktywnej produkcji, ale wiele projektów siostrzanych, np. N-Go dostępne są od ręki za około 1000 zł.
Zaczynałem od C64 a Spectrum był dla mnie zabytkiem już 30 lat temu. Więc nie dziękuję. Retro games gdzie pełnowymiarowa Amiga na którą wszyscy czekają?
Jak oglądam brytoli jarających się grami na Spektruma czy innego Amstrada to dziękuję panu Bogu, że przyszło mi dorastać podczas złotej ery Famiklonów xD
Jest pierdylion mega kozackich gier na ZX Spectrum, do dziś absolutnie grywalne i doskonale wyglądające są Highway Encounter, Deflector, Flying Shark, nie wspominając o Laser Squad, grze z ktorej w prostej linii wyrasta X-Com. Bylo w co grać!
Ten brak pada to kompletna januszerka i nawet fakt, że głównym trybem na Spetrumie była klawiatura i (być może) chcieli zachować pełną nostalgie tego nie zmieni, jako klient oczekuję produktu kompletnego.
a moze nie miales dobrych gier, masa ludu uwaza ze ZX byl badziewny bo jedyne gry ktore do nich trafialy to Horacy i jakies drętwoty z okolic premiery. od 1985 roku zaczynają sie tytuly wybitne i nadal grywalne
Coś czego zrobienie kosztuje grosze,🤨 a oni nadal wydają szajs. 🤨 No kurwa nikt po nich nie zatęskni. Pedalska grafika warhhamerów total war oraz W40k nie wróży dobrze na przyszłosć.🤨 ehhh kiedyś to było.😐 Rynek gier dla świadomego 40 latka gracza z 30 letnim stażem, wygląda jak "robienie młotków z plastiku" no niby można tylko kurwa po co.😂 im dalej w przyszłość miało być lepiej,🤔 a jest coraz wieksza chujnia.🤨😆 chociaz czasami im się nawet cos udaje.😆 Bo Warhammer 2 Total War akurat mnie zaskoczył pozytywnie po kilkuset godzinach grania W1. Jesli będa kontynuowac trend jak Cywilizacja od 30 lat na szczycie to nie mam nic przeciwko.😁
Przeczytaliście już książkę? Jak wrażenia? :)
Nareszcie wszystkie premiery już za mną, więc wracam z pełną mocą do publikowania filmów. Dzięki za cierpliwość!
Cd action edycja arnh teraz jest czytana, książka czeka :)
W rękach już swoją miałem, ale jak sam Monsieur Archon mówił - Nie czytajcie! A i jak już wspomniany sam mam mało czasu czytać dla przyjemności….
3/4 książki za mną. Moim zdaniem rewelacja :)
Świetna książka 👍. Dopiero 100 stron, ponieważ czytam na głos mniejszymi partiami, mamie też bardzo się podoba, mówi że jest jak książka przygodowa. Dobrze wyważona między ciekawostkami a opowiastkami, tak że nie męczy nadmiar przekazywanej wiedzy a urozmaica dany temat 😀. Przezabawne są też meta żarty o zasadzie działania książek 😄.
Extra książka najlepiej wydane 60 zł jestem dopiero w połowie 1 rozdziału i
Powiem że podzielałam to samo co ty dark Archonie tylko tak z 10-15 lat później
W mojej klasie miałam kolegę Mikołaja zazdrościłam mu gdy przyniósł swoje PSP-2000 a jeszcze bardziej zazdrościłam Filipowi który miał Nintendo DS-a na informatyce dominowały komputery z Win XP i 7 grało się w MW 2005, Alex Gordon czy Crazy frog Racer a później doszedł Minecraft
W domu komputer miałam od 2010 który został zakupiony z pieniędzy z 1 KŚ moich braci i tak też miałam utrudniony dostęp Hasło na BIOS-ie, bootloaderze i na samym Systemie i pamiętam raz tak cisnęłam w Alex Gordona że spaliłam kartę graficzną gdyż z emocji komputer był przesunięty do cianki burka i nie miał chłodzenia to były naprawdę piękne czasy
Pozdrawiam i dziękuję za książkę
Osobiście nigdy ZX Spectrum nie posiadałem ale był to pierwszy komputer, który widziałem w życiu i z którym miałem jakikolwiek kontakt. Gdy tylko pojawiła się informacja o przedsprzedaży od razu go zamówiłem i nie żałuję ani trochę. Używam go, testuję, poznaję gry, które na niego wyszły i jestem mega zadowolony z tego sprzętu. I z tego co słyszę wiele osób ma podobne wrażenia.
Po mojemu, to ZX Spectrum o ktorym marzylismy, pozbawiony wad a pelen zalet dopasowujących do wspolczesnych czasow
Inicjatywa Stop Killing Games przekroczyła potrzebne progi we wszystkich wymaganych siedmiu krajach EU. Teraz już liczy się tylko każdy głos aby dobić do miliona. Zostało 600k na najbliższe 8 miesięcy. Podpisujcie! Walczymy o lepsze prawo konsumenckie dla graczy!
nic to nie da, szkoda czasu
@@cocietoja2162 no, z takim podejściem to nic nigdy by nic nie dało
@@cocietoja2162Pudzian byłby dumny
Oh, yes, i support it, there should be a new European tax included, lets say 1 or 2 euro per month, from every gamer, to finance some fund from which alternative servers would be leased to host the games that publishers/developers abandoned.
@@Szydelski proszę o więcej szczegółów.
Paskudna to jest kolorowa ramka (według mnie). Filtr skanowania linii CRT sprawia, że grafika nie kłuje w oczy. Osobiście go uwielbiam i nie mogę się bez niego obejść. Piszę całkiem serio. 😃
ZX Spectrum nigdy nie miałem i nie korzystałem, a i tak z chęcią bym przygarnął to cacuszko!
A cóż to przyszedł za maruda, niszczyciel świetnej zabawy.
Mam oryginalnego ZX Spectrum 48, ale The Spectrum kupiłem właśnie dlatego, że szkoda mi go katować, a feeling ze względu na podobieństwo do prawdziwego sprzętu jest bezcenny. Bez dwóch zdań najlepszy emulator gumiaka jakiego do tej pory miałem okazję używać.
Zx to pierwszy komputer jaki mialem przyjemność dotykać, tylko dotykać. Będąc chyba w czwartej klasie szkoly podtawowej a bylo to w roku 1989 pani w pracowni komputerowej pokazała nam zx'a nastepnie wyjęła z szuflady ksero z klawiatura kompa i kazala "programować" na kartce papieru😅. Fajnie kiedys było.
Kompletnie nie zgadzam się z tą recenzją. To bardzo sympatyczny produkt nie tylko dla byłych użytkowników. Mojemu synowi lat 8 bardzo się podoba. Prostota, niedosłowność w czasach przesady w bodźcach (także w grach) jest bardzo pozytywna. Tu nie chodzi o gumową klawiaturę. Miałem Timexa ze znacznie lepszą. Można sobie podłączyć zewnętrzną, ale jakoś nie jest mi to potrzebne. Może kiedyś pokaże dzieciom, jak się programowało w basicu. Znacznie wygodniejsze niż emulator na kompie. Zapłaciłem 399 zl za to. Polecam, święta się zbliżają.
Potwierdzam, super sprzęt, myślę, że z tych wszystkich komputerów/konsolek stworzonych przez Retro Games, najlepszy.
Ciekawe spojrzenie. Niby ze wszystkim się zgadzam, ale produkt ten odbieram inaczej. Paradoksalnie - mimo, że jest to najbardziej hardcorowy sprzęt do tej pory - bo ZX jest, jaki jest - to zrobił on największy szał wśród zakupowiczów. Nigdy jeszcze nie widziałem na socialach takiego hype'u na tego typu emulatorek (no może poza mini NESem). Alternatywy? ZX Next jest niedostępny do zakupu, jego klon N-Go kosztuje 1000+ złotych. Niewiele mniej dobre klony ZXa typu SIZIF-512/Omni. Natomiast w kategorii emulatorów ARM/Pi/ESP (a to o dziwo - spora kategoria) to ten jest w naprawdę dobrej cenie. Jasne, że jeśli ktoś nie czuje mięty do ZXa, to nie ma po co kupować, ale dla pozostałych - to produkt godny co najmniej zastanowienia się... a to, że mi kolejni znajomi wysyłają fotki z TheSpectrum - to pokazuje się, że Spectrumowcy go już pokochali.
PS. Uważam, że na tle innych konsolek od RetroGames, to nawet bez pada, ten produkt jest o klasę wyżej jeśli idzie o jakość i przyłożenie się.
Jest to jeden z najbardziej Nostalgicznych sprzętów.Komputer legenda,który przyczynił się do komputeryzacji Wielkiej brytanii Paradoksalnie ojczyzny tego Pana który zrobił ten test.Po raz pierwszy wyszedł taki gadzet który jest w zasięgu takiego zwykłego człowieka jak ja i innych którzy naprawde kochają ten komputer.Dlatego lekko zdziwiłem się że autor przeszedł obok tego testu i legendy jaką jest ten komputer.Sprzedając go jako zwykły gadzet.Z całym szacunkiem.zgadzam sie z borgiem to jest pierwsza taka replika na rynku.która nie kosztuje przeszło tysiąca złoty a można o niej powiedzieć ze trafia we wspomnienia takich staruchów jak ja.Tacy ludzie nie sa dziadkami ani hardkorami którzy nie odpala tych gier.Dla nich color clashing jest tym czym dla użytkowników z tamtych lat.Nie musze tego bardziej tłumaczyć
Zupełnie się nie zgadzam. To najlepszy do tej pory produkt Retro Games. Wg mnie przyćmił nawet C64 MAXI. Spectrum Next nie jest żadną alternatywą ponieważ jest niedostępny i bardzo drogi. The Spectrum jest raczej adresowany do 40 i 50 latków którzy mieli z nim do czynienia za młodu. Mnie sprawiło dużą frajdę kupno po 40 latach nowego gumiaka. Sukces sprzedaży pewnie pozytywnie wpłynie na wydanie Amigi MAXI. Pozdrawiam.
Z całym szacunkiem, ale totalnie się nie zgodzę. Mam go na biurku, to mój pierwszy kontakt z takim komputerem i wow, jest niesamowity. Dedykowanego pada można dokupić, poza tym obsługuje niemal dowolny kontroler na USB. Co do gier to cóż, obsługuje pena, więc tysiące tytułów abandonware dostępnych jest za free. Ponad to dziwne sterowanie, nietypowy układ klawiatury to... plus, bo można nauczyć się czegoś "nowego", poznać jak działały komputery tamtych lat. ZX spectrum next jako lepsza alternatywa? Jasne, tylko że dwa razy droższa..
Czyli to twój pierwszy kontakt z takim rodzajem urządzenia ale polecasz bo ma USB? Rzetelna opinia
@Dorianek8 Chyba nie do końca zrozumiałeś komentarz, już tłumaczę: polecam, bo to dobry sprzęt do zapoznania sie z osmiobitowymi komputerami bez uzerania sie z przejsciowkami, drogimi akcesoriami itp. Wpinasz pod HDMI, wkładasz pena, pada pod USB i grasz. Za śmieszne pieniądze.
@@raf092pl400 zł to sporo, biorąc pod uwagę że to emulator w plastikowej obudowie bez licencji. Równie dobrze można pograć za free na pc i emulatorze. Osobiście miałem C64 maxi od tej samej firmy i ciężko to polecić. A nostalgia jest, bo C64 to mój pierwszy sprzęt do grania.
Miałem ZX48 kiedyś . Dziś nostalgia. Potem przyszła Amiga 500, potem PC i poprzednie sprzęty odchodziły w odstawkę. A dziś nawet nie mam czasu ograć półki wstydu na steamie, a gdzie tam jeszcze gry retro...
Bardzo dobrze, że reklama książki i magazynu są na początku.
Trochę trudny temat do recenzji. Sam pamiętam przez mgłę ZX Spectrum (Dan Dare, Cobra, Uridium) - kiedyś kolega mojego starszego o kilka lat brata wpadł do nas pokazać "szczyt technologii" ;) Tak realnie świadomie moim pierwszym komputerem z wieku lat 6 był C64.
W pandemii było sporo czasu więc na różnych handheldach cofnąłem się w czasie próbowałem gier z C64 z dzieciństwa, z Amigi, niektóre skończyłem. Poznałem też bibliotekę gier NES, i większości konsol, o których wtedy można było pomarzyć. Wbrew pozorom, całkiem sporo gier broni się bardzo dobrze. Choćby dla samego faktu, aby przejść grę z dzieciństwa (korzystając nałogowo z load/save_states w retroarch xD).
No ale tak, uczucia mam mieszane. Miałem takie wrażenie, że właśnie taki pierwszy komputer, albo konsola gdzie realnie można jakąś przyjemność czerpać z grania, bo te gry oferują już hmm jakiś sposób skomplikowania to NES, C64. Coś typu Colecovision albo Atari 2600, czy no własnie ZX Spectrum no to już naprawdę ciężko. Przeważnie tak to wyglądało, że odpalam: 2-3 min i starczy.
Szczerze ? Do gier 4:3 itp. (czyli większość do połowy lat 90-tych) zwyczajnie warto sobie kupić jakiś handheld RG406V, albo coś podobnego, tańszego (np. RG35xx za hmm 250-300 zł). Zajmuje malutko miejsca, zawsze można mieć pod ręką. Gry na ekranie 4 cale, w orientacji 4:3 wyglądają pięknie (C64, Amiga, NES, SNES, MegaDrive, PSX czy nawet PS2, Gamecube)
Może Amiga Maxi (jak wyjdzie) to sobię kupię, ale we wszystko poniżej to naprawdę bardziej warto już odpalić na jakimkolwiek handheldzie. Ja pod TV mam miniPC skrzyneczka 10cm x 10 cm x 7 cm z systemem Batocera i na dużym TV mogę w coś tam pograć z C64, Zx Spectrum , Amiga itd. itp.
Też trochę mi się wydaje, że zapaleńcy prawdziwi to wolą wydać więcej i kupić tam tego Nexta. Też trochę tego nie czuję. Jeśli to ma być czyjść jedyny sprzęt (obok głównego) to spoko, ale w dzisiejszych czasach to już no naprawdę ciężko - PC, konsola, ktoś tam ma Steam Deck, dorzućmy jakieś c64 mini, taki zx spectrum. No robi się potężna graciarnia ;) Nawet trudno tyle HDMI w TV znaleźć (bez jakichs splitterów).
Najpierw posiadalem ZX Spectrum 48. Pozniej dokupilem interface do podlaczenia chyba joysticka. Magnetofonu (MK 232P). Maly momochromatyczny monitor (zielony). I sie grało😀. Niezapomniane po dzis dzień wrażenia ,atmosfera ...jet set willy? Chyba. Knight lore? Nie pamietam juz dokladnie tytułów lecz sam fakt posiadania ,grania na czymś tak zaje...pozostał w glowie czar tego pierwszego razu. A zamilowanie do gier pozostało do dziś. Wszystko dzięki ZX Spectrum 48 😆
1:49 bethesda was kocha ❤
Super materiał, chociaż mnie czasy ZX Spectrum ominęły i nie mam z nim wspomnień. Mój pierwszy komputer to Amiga 500 podarowany przez kuzyna (pozdrawiam Mariusza)
4:20 Retrobajtel się zachwycał tym filtrem 😊
4:55 Exolon - sztos gra, męczyłem to wiele tygodni na C64, miałem nawet na ścianie w pokoju przyklejoną mapkę całej gry, bodaj z Bajtka. Jedyny minus, że gry nie dało się skończyć, ekrany zapętlały się po prostu bez końca.
Exolon mial cos ze 200 ekranów, licznik jest na dole. Przejscie w kólko zajmuje okolo 50 minut.
Wybierz w grze definicje klawiszy i ustaw ZORBA, załączy się nieśmiertelnosc, tzn po smierci wraca na początek ekranu.
Gierca jest wybitna!
Wreszcie szczera recenzja.
Dziwi mnie, że twórcy tych retro-komputerów nie kuszą się na zrobienie ich w formie przenośnej, tj. z dopinanym ekranem z akumulatorem. Przecież zabawka ta jest budowana na współczesnych komponentach, więc pewnie bierze to prądu tyle, co nic. Nie widzę dzisiaj, bym podpinał pod 50-calowy telewizor takiego pradziadka. Prędzej widzę, jak na TV ktoś bawi się na konsoli lub ogląda telewizję, a my z naszym gumiakiem bawimy się na kolanach... ... emm... w sensie że jak z laptopem, trzymamy go sobie i se gramy no.
Materiał spoxx jak zwykle, elo.
U mnie w domu były dwa Timexy - jeden przetrwał do dzisiejszych czasów i do tej pory działa... no i oczywiście ma tradycyjne wejście dla joysticka. Co do ZX SPECTRUM, być może wiesz co mówisz, że nie miały takiego wejścia 😊 ...a ja oczywiście kupiłem ten nowy sprzęcik, miałem okazję wcześniej go sprawdzić na prezentacji przedpremierowej którą przedstawił Pixel Heaven 🙂
Ekstraklasa taka konsolka to trzeba przyznać, choć dla młodszego pokolenia graczy gierki z czasów ZXa to może być niezły kierat
2dni do końca listopada... Liczę że na weekend będzie historia NFS ❤
Od kilku lat na tym kanale polecasz jakieś niszowe, nikomu niepotrzebne gadżety tego typu po oszałamiających cenach, a gdy pojawia się taki sam, tylko do odmiany tani, to nagle nie polecasz xD Wprawdzie mówię to z perspektywy osoby, której te retro repliki nigdy nie przekonywały, ale ten brutalny wstęp nieco dziwnie wypada na tle tego, co w przeszłości tutaj recenzowałeś. Brzmi to trochę jakbyś po latach w końcu pogodził się z tym, że emulatorów nie trzeba kupować, a gry są na torrentach ;) No bo jak ktoś chce LEGALNIE pograć przez 5 minut w te badziewne gry, to czego tu nie polecać?
Jedyny produkt tego typu, które recenzowałem -- ZX Spectrum Next, nie był emulatorem, tylko pełnoprawną współczesną wersją tego komputera.
Innych produktów podobnej jakości, np. Atari 2600+ również nie polecałem z tych samych powodów. Były również na przykład konsole "Segi", przed którymi wręcz przestrzegałem w tytule. Uważam więc twój komentarz za niezgodny z rzeczywistością.
A co do "dla odmiany tani" to recenzowałem też wszystkie inne komputery tej samej linii, które to sprzedawane są w podobnej cenie. I miałem w stosunku do nich bliźniaczą opinię - co zresztą wielokrotnie w tym filmie podkreślałem - z tą różnicą, że tam bronią się gry. Tu, moim zdaniem, nie.
@@arhneu gry są i stare i nowe, a na world of spectrum jest ich ponad 5000, w tym wszystkie Ocean, Ultimate, GremlinGraphics...
troszkę wiecej serducha trzeba bylo do recki tego kompa przylozyc...
1:47 Doceniam użycie właściwego Boya z Fallout - inny mógłby nie poradzić w takiej misji 😉😊👍💪⚜
ale ruch w kierunkach przez QAOP M jest mega ergonomiczny, o wiele wygodniejszy niz zsuniete klawisze kierunkowe!
Mieliśmy oryginał z tatą. Pozdrawiam - sąsiad z 6 piętra ;)
Czy doczekamy się długiego Retro ex dotyczącego mikrokomputerów jak to było z konsolami nintendo czy sony? Temat jest chyba dość powierzchownie tylko liźniety w polskim internecie, a istniejące filmy nie mają chyba takiego popularnego polotu jak wasze filmy.
No to już niedługo przyjdzie czas na 486 😁
Niestety ale słychać, że z ZX Spectrum wiele nie miałeś do czynienia. Retro sprzęty są dla osób 40plus, a nie dla młodych.
Archon przecież młody nie jest
Jak dla mnie to żadna dedykowana konsola emulująca 8-bitowe komputery tamtych czasów nie jest warta zakupu dla zwykłych szaraków. Po prostu - to już nie te czasy. I mówię to jako osoba, która sama miała w domu Timex'a 2048, a koledzy na ośce mieli i Atari, i C64 (Amstrada za to nikt na oczy nie widział).
Wychowałem się na Amidze, ale pomimo tego, jest mi ciężko wracać do tamtych gier na dłużej niż parę minut - nie bronią się już, a też człowiek jest za leniwy żeby się z wieloma z nich zwyczajnie użerać, to nie czasy że się miało kilka dyskietek i albo się grało w to co na nich, albo w nic. A co dopiero takie Spectrum gdzie poziom gier jest kilka klas niżej i one niczym nie przyciągają... nie wiem kto to kupuje, serio.
Dodatkowo na ekranach nie-kineskopowych wygląda to wszystko podwójnie fatalnie (i inne systemy z lat 80/90 też, żeby nie było).
zgadzam się. Moja Amiga jest zapakowana i nietykalna, ale raz na rok odpalę sobie kilka klasyków na Win UAE - żeby poczuć klimat dzieciństwa. Gry na NES dużo lepiej się zestarzały, a SNES - zwłaszcza klasyki jRPG - nadal wciągają mocno.
@@rafachrzaszcz6997 Tak jest, czasem odpalę Miyoo Mini+ i pomęczę parę gier które albo pamiętam z dzieciństwa, albo są klasykami o których dowiedziałem się dużo później (i najczęściej coś z katalogu SNESa, którego nigdy nawet na oczy nie widziałem na żywo) - ale jeśli mam być szczery, częściej prędzej odpalę Balatro na telefonie, niż wyciągnę Miyoo z szuflady.
Ale odnosnie samego urządzenia z filmu - sprowadza się to chyba wszystko do tego, że będąc dorosłym człowiekiem, ilość wolnego czasu jest na tyle ograniczona, że trudno mi sobie wyobrazić poświęcanie go na granie w jakieś szroty ze Spectrumny, Atari 2600, czy nawet C64 (bez kitu czy wszystkie gry na C64 są brązowe?) wiedząc że cokolwiek tam mogło być ciekawego, pewnie ma fajniejszą wersję dostępną na Amigę lub SNESa.
@TelephoneNinja zakładam, że ten sprzęt jest kierowany albo dla 40-50 latków, którzy za młodu ogrywali oryginał, albo dla współczesnych maniaków retro. Dla mnie ZX, Atari albo C64 też są niezbyt atrakcyjne - mam mgliste wspomnienia z ZX z dzieciństwa (ktoś z sąsiadów miał), natomiast Amiga i Nes (Pegasus) królowało w latach 90tych. SNES był po prostu za drogi na polskie warunki (ile kosztował, 2000? Gdy zarobki to 500zl były?), a nikt w tamtych czasach nie opracował konkretnego emulatora/podróbki (zresztą ciężko by wtedy było skumać np Chrono Triggera po angielsku). Po latach stwierdzam że to SNES najlepiej się broni z konsol retro - grafika 2D została już dopieszczona do maximum, muzyka chwytała za serce a gry miały niesamowity klimat - dla porównania, takie N64 I wczesne 3D zestarzało się brzydko.
Bzdury straszne. Ogrywam i wracam do Amigi bardzo często, tak samo do C64. Masa świetnych gier Pinball Dreams, Cannon Fodder, Lotus 2, Lemmings 2 i wiele innych, które są ponad czasowe i nigdy się nie nudzą. Nie mogę tego samego napisać o współczesnych grach. Szukanie dobrego tytułu ze świecą, nawet gdy się ma 3 konsole i pc.
Dziękuję za dobrą i uczciwą recenzję. Fajnie się słuchało.
a ja czekam jako atarowiec na ST MAXI ale pewnie na czekaniu sie skonczy!😢
Mam w domu prawdziwego, mój tata jeszcze na nim grał ;) Plus parę gier.
Klawiatura wygląda inaczej w stosunku do tej tutaj: nie jest gumowa, raczej plastikowa, klawisze mają wklęsły profil. No i jak najbardziej są tam strzałki, po obu stronach spacji ;)
masz ZX Spectrum+
Aaaaa... To chodzi o konsole... Tak wpadlem bo moj lekarz mi mowi ze mam spectrum.
The spectrum to nieatety bardzo dedykowany sprzet dla tych co grali na oryginale. Pozostali niestety mocno zawiodą się połączenien grafiki z ms paint z 16 kolorami z dzwiekami modemu 56k.
Gadżet totalnie nie dla mnie, ale dziękuję za materiał.
to nie gadżet, to emulowany komputer, działająca klawiatura stawia go trochę gdzieś indziej niz zwykłą zabawkę
spektrum mial zawansowane dema ???
Ciekawe jak wypada w porównaniu z Nextem?
Next ma wiecej mocy, trzy AY greki, nowe tryby z wysoką grafiką.
Ten tu ma udawać Gumiaka z AYgrekiem i trochę ZX Spectrum 128kb
Za moich czasów w telewizji leciały programy dla komputerowców i puszczane było w formie audio programy do nagrania. Kto miał sprzęt to skorzystał a kto nie to minut parę słuchał buczenia i pisków i zastanawiał się jak to działa. Ale wracając do moich czasów to mówiło się na mieście że Spectrum to koszt malucha na tamte czasy więc moje marzenia poza zasięgiem były, no za wyjątkiem tych programów w TV i może czasopismami gdzieś w szkolnych bibliotekach.
Recenzja bardzo surowa, jak na tego typu replikę praktycznie nieodbiegającą od oryginału. Nigdy nie posiadałem tego komputerka i pewnie gdybym był przy kasie to bym zaraz zamówił. W dzieciństwie miałem Atari 2600 - skusiłem się na Atari 2600+ i jestem mocno zawiedziony, bo dołączony kartridż to jakaś porażka (jeśli chodzi o gry) i jeszcze w dodatku brak możliwości wgrywania własnych gier, bez posiadania starych kartridży. Teraz sprzęt siedzi w pudle i się kurzy...
Przecież to nie jest wierna kopia.Czepiac się że logo nie potej stronie xd😅
Czy autor zapomniał o tym jak trudno zdobyć licencje do gier w cenie która nadal pozwala na niska cenę ? a Zx Next kosztuje ponad 2000 zł więc ja taki bogaty nie jestem...negatywy na siłę
Chętnie dowiem się od specjalisty jak trudno zdobyć licencje do gier na ZX Spectrum. I dlaczego kosztują tyle więcej niż gry na The C64, których było w zestawie 64. Co czyni spektrumówki towarem tak deficytowym? :o
Cena detaliczna Spectrum Next wynosiła £185 czyli niecałe 900zł. Dziś co prawda nie jest w aktywnej produkcji, ale wiele projektów siostrzanych, np. N-Go dostępne są od ręki za około 1000 zł.
Przygarnąłbym coś takiego, ale w wersji Atari 2600, z możliwością wgrania swoich tytułów. Grałbym jak głupi
Przecież już jest, oficjalnie licencjonowane przez Atari, nazywa się Atari 2600+ (plus) i można kupić na Allegro albo w RTV Euro AGD.
Wiem wiem, tylko że nie ma tu tak prostego ładowania romów co w tym Spectrumie
Zaczynałem od C64 a Spectrum był dla mnie zabytkiem już 30 lat temu. Więc nie dziękuję. Retro games gdzie pełnowymiarowa Amiga na którą wszyscy czekają?
Calkowicie sie nie zgadzam. Jakas dziwna reklama na poczatku, recenzja, ciezko powiedziec czy to recenzja. Bez sensu. Lapka w dol.
Jak oglądam brytoli jarających się grami na Spektruma czy innego Amstrada to dziękuję panu Bogu, że przyszło mi dorastać podczas złotej ery Famiklonów xD
I commodorków
Jest pierdylion mega kozackich gier na ZX Spectrum, do dziś absolutnie grywalne i doskonale wyglądające są Highway Encounter, Deflector, Flying Shark, nie wspominając o Laser Squad, grze z ktorej w prostej linii wyrasta X-Com.
Bylo w co grać!
a ten jak zwkle marudzi :( wez cos na wstrzymanie i otrzasnij sie:)
300 👍
Ten brak pada to kompletna januszerka i nawet fakt, że głównym trybem na Spetrumie była klawiatura i (być może) chcieli zachować pełną nostalgie tego nie zmieni, jako klient oczekuję produktu kompletnego.
Pff. Mam oryginalną na pawlaczu
Gry na spectrum to totalny syf jak w to można było grać tą ochydna grafika i 3 kolory czy cztery
>skonsolizowac
zastanow sie nad soba ziomek, blagam
f
e
hobbit to nie jest raczej licencjonowana nazwa bo to po prostu inna nazwa niziołka
ale to gra oparta o prozę Tolkiena
gra jest przeniesieniem książki 1:1
byl tez taki Wladca Pierscieni
C
d
b
a
Pamiętam zx spekrum ciężko się grało liche gry a tyle pieniędzy za replikę strata kasy stał by na półce i na tym koniec.
a moze nie miales dobrych gier, masa ludu uwaza ze ZX byl badziewny bo jedyne gry ktore do nich trafialy to Horacy i jakies drętwoty z okolic premiery.
od 1985 roku zaczynają sie tytuly wybitne i nadal grywalne
Ja jednak wolę oryginał.
to ja wolę jednak stabilny obraz niz stary tv z interlacesem wypalającym oczy. :)
Coś czego zrobienie kosztuje grosze,🤨 a oni nadal wydają szajs. 🤨 No kurwa nikt po nich nie zatęskni. Pedalska grafika warhhamerów total war oraz W40k nie wróży dobrze na przyszłosć.🤨 ehhh kiedyś to było.😐 Rynek gier dla świadomego 40 latka gracza z 30 letnim stażem, wygląda jak "robienie młotków z plastiku" no niby można tylko kurwa po co.😂 im dalej w przyszłość miało być lepiej,🤔 a jest coraz wieksza chujnia.🤨😆 chociaz czasami im się nawet cos udaje.😆 Bo Warhammer 2 Total War akurat mnie zaskoczył pozytywnie po kilkuset godzinach grania W1. Jesli będa kontynuowac trend jak Cywilizacja od 30 lat na szczycie to nie mam nic przeciwko.😁