@@CynicznyNonkonformista Ogólnie rzecz ujmując nie rozumiem, w czym jest największy problem odnośnie tego spalania? PHEV zostały zaprojektowane w taki sposób, aby były najekonomiczniejsze w momencie kiedy korzystają z wszystkich swoich możliwości. Samoładująca się hybryda pracuje najefektywniej w zupełnie innych warunkach. Dlatego bez sensu jest porównywanie w taki sposób tych samochodów. Audi poruszając się tylko na prądzie z gniazdka domowego, jeździ za absolutnie śmieszne pieniądze. Do tego wiem, gdzie mogę skorzystać z darmowych ładowarek, a do szybkich moja bateria jest nieprzystosowana. Dlatego trzymam się twierdzenia, że pali tyle, ile pokazałem w filmie. Sam wiesz, że nawet Lexus na autostradzie palił grubo powyżej 5 litrów, bo nie do tego został zaprojektowany. Tutaj PHEV również okaże się lepszy, ponieważ kiedy przy szybkiej autostradowej jeździe przełączę się na ładowanie baterii, to nawet jeżeli w tym czasie spali jak smok, to przejazd przez miasto wyrówna spalanie i przy dystrybutorze, koniec końców, wyjdzie niewiele.
@@pozejstroniedrogi8702 problem w tym ile spala bez ładowania. Jedziesz na urlop, robisz na wyjeździe 2000-2500km w trybie HEV , nie chcesz czy nie masz gdzie ładować. To chyba proste pytanie , nie rozumiem czemu go unikasz?
@@CynicznyNonkonformista Nie unikam pytań, tylko ci odpowiadam tyle, ile potrafię. Jeżeli pojadę tym samochodem na Urlop 2000 kilometrów, to napiszę ci, ile mi spalił. Chwila, na takie przejazdy kupiłem Golfa w tdi, więc chyba nie napiszę. Zanim napiszesz, że PHEV pali tyle, że musiałem kupić diesla, to powodem jest relatywnie niski przebieg AUDI. Kiedyś miałem V8 i palił mi dziewięć litrów, cieszyłem się samochodem. Lexus palił 5.5 litra, cieszyłem się nim, tylko nie wytrzymał. Audi pali 3.9, cieszę się samochodem. Mam piętnastoletniego Golfa w gnoju, który pali 6 na sto i także uwielbiam ten samochód. Spalanie nie jest na tyle istotne, aby zaważyło na moim podejściu do samochodu.
14:05 ale ta 3.9L średnia z ładowaniem z gniazdka czy bez ładowania?
No z ładowaniem. Dokładnie tak, jak ma być używana. Ogólnie potrafi nie odpalać silnika spalinowego przez dwa, trzy tygodnie, odkąd kupiliśmy Golfa .
@@pozejstroniedrogi8702 czyli w trybie hev spali te 7.6L które podałeś wcześniej, chyba że nie sprawdzałeś ile pali w trybie hybrydowym bez Phev
@@CynicznyNonkonformista
Ogólnie rzecz ujmując nie rozumiem, w czym jest największy problem odnośnie tego spalania?
PHEV zostały zaprojektowane w taki sposób, aby były najekonomiczniejsze w momencie kiedy korzystają z wszystkich swoich możliwości.
Samoładująca się hybryda pracuje najefektywniej w zupełnie innych warunkach. Dlatego bez sensu jest porównywanie w taki sposób tych samochodów.
Audi poruszając się tylko na prądzie z gniazdka domowego, jeździ za absolutnie śmieszne pieniądze.
Do tego wiem, gdzie mogę skorzystać z darmowych ładowarek, a do szybkich moja bateria jest nieprzystosowana.
Dlatego trzymam się twierdzenia, że pali tyle, ile pokazałem w filmie.
Sam wiesz, że nawet Lexus na autostradzie palił grubo powyżej 5 litrów, bo nie do tego został zaprojektowany.
Tutaj PHEV również okaże się lepszy, ponieważ kiedy przy szybkiej autostradowej jeździe przełączę się na ładowanie baterii, to nawet jeżeli w tym czasie spali jak smok, to przejazd przez miasto wyrówna spalanie i przy dystrybutorze, koniec końców, wyjdzie niewiele.
@@pozejstroniedrogi8702 problem
w tym ile spala bez ładowania. Jedziesz na urlop, robisz na wyjeździe 2000-2500km w trybie HEV , nie chcesz czy nie masz gdzie ładować. To chyba proste pytanie , nie rozumiem czemu go unikasz?
@@CynicznyNonkonformista
Nie unikam pytań, tylko ci odpowiadam tyle, ile potrafię. Jeżeli pojadę tym samochodem na Urlop 2000 kilometrów, to napiszę ci, ile mi spalił.
Chwila, na takie przejazdy kupiłem Golfa w tdi, więc chyba nie napiszę.
Zanim napiszesz, że PHEV pali tyle, że musiałem kupić diesla, to powodem jest relatywnie niski przebieg AUDI.
Kiedyś miałem V8 i palił mi dziewięć litrów, cieszyłem się samochodem.
Lexus palił 5.5 litra, cieszyłem się nim, tylko nie wytrzymał. Audi pali 3.9, cieszę się samochodem. Mam piętnastoletniego Golfa w gnoju, który pali 6 na sto i także uwielbiam ten samochód.
Spalanie nie jest na tyle istotne, aby zaważyło na moim podejściu do samochodu.