Dużo dobroci💚 Hrabal, Pineiro to te co znam .... plus oczywiście cudowna para Pan Moritz i Pan Prag, ależ ja ich też polubiłam, chyba najlepsza czeska książka ostatnich lat. Podziwiam za tę akcję z Kingiem, ja po Misery i Lśnieniu już nie zachwyciłam się niczym specjalnie tego autora, a nawet uważam, że kolejne tytuły to była taka "produkcja seryjna", ale mimo wszystko cel ambitny i jeszcze zaintrygowałaś mnie tym mniej znanym tytułem! Bardzo dobre podsumowanko - życzę świetnych lektur na 2024!
Niezwykle ciekawe zestawienie! Zgadzam się w zupełności co do "Na Zachodzie bez zmian", jedna z najbardziej wstrząsających lektur dla mnie. Gunię dopisałam sobie do TBRu, lubię czasem sięgać po literaturę grozy. Wspaniale się Pani słucha, ma Pani w sobie dużo spokoju, który się udziela i podziwiam ogromnie za płynność w wypowiedzi i precyzję wyrażania myśli. Pozdrowienia!
Serdecznie dziękuję za miłe słowa i mogę powiedzieć tylko jedno: i wzajemnie, ponieważ zaglądam na Twój kanał od dłuższego czasu i zawsze słucham Cię z ogromną przyjemnością:-). I proszę, mów mi po imieniu, będzie mi niezmiernie miło, w końcu jesteśmy koleżankami po fachu😉 Dorota jestem. Pozdrawiam:-)
Pani Doroto, kolejny świetne video 😀 Zachęcam do kręcenia ich wiecej, miło się Pani słucha :) P.S. niektóre tytuły dodałam do swojej listy "do przeczytania" 😊
Jestem ciekawa "Na zachodzie bez zmian, ,"Łuk triumfalny " Remarque bardzoi się podobał❤ super zestawienie, czytalam tylko Morfinę Twardocha ale " Króla" i "Królową" tez polecam
A tak chciałam przeczytać ostatnio cos z literatury grozy, czyli jak znalazł polecajki Doroty! "katedry" są rewelacyjne. Bardzo Ci polecam Claudii Piñero "Male szczęście". Zupełnie inna tematyka, ale tez kwestionowanie pewnych ustalonych wartości.
Właśnie literatura czeska jest zwykle poza moim radarem w tu takie polecajki od Ciebie wpadają, zapisuję! Zainteresowała mnie też ta książka o głodzie w Ukrainie. Bardzo ciekawe zestawienie! Dagmara
czuję się zaintrygowana tym Hrabalem, dużo słyszałam o tej książce ale ostatecznie jeszcze nie czytałam. No ale czuję się namówiona. W ogóle, tak jak mówisz - ta literatura czeska mnie bardzo przyciąga, ale nadal nie czytałam wiele.
O! "Dom na Wyrębach"! Czytałam to lata temu a nadal pamiętam ( i zgadzam się co do tendencji mocno spadkowej w kolejnych częściach). Pozostało mi też miejsce w sercu dla Roztocza ;)
Gunię mam na liście do czytania, tej obowiązkowej. Co do Marszu Kinga, to jedna z tych kilku jego książek, których nie czytałem. I szczerze mówiąc nie miałem zamiaru, ale po Twojej rekomendacji już mam zamiar i to duży (czuję się wstrząśnięty. Choć nie zmieszany 😊 ), bo zapowiada się bardzo ciekawie. BTW: ciekawa i trafna moim zdaniem konkluzja co do natury ludzkiej. Co do Katedr ( i Wieku czerwonych mrówek) to uważam, że każdym fanantyzmem rządzą te same reguły i religijny nie jest tu wyjątkiem. Pana Moritza też mam już od jakiegoś czasu na liście do przeczytania, a po Twoim filmiku trafia na tę obowiązkową. A jeśli chodzi o Remarque'a to szczerze polecam kontynuację znajomości. Zwłaszcza Łuk triumfalny, Czarny Obelisk, Trzej towarzysze zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Jak zwykle świetny materiał, który ogląda się i słucha z przyjemnością. Pozdrawiam.
Książki Remarque'a na pewno będę jeszcze czytała. Co do Wielkiego Marszu to polecam i ciekawa byłabym Twojej opinii, bo wiem, że Kinga lubisz, tak jak ja, a ta książka naprawdę mnie zaskoczyła. Pozdrawiam:-)
@@Zabukowana Trochę czasu mi zajmie zanim Marsz ściągnę do Irlandii i przeczytam (najwcześniej wiosną) Na razie z Kinga mam u siebie "Pudełko z guzikami Gwendy". Nie obiecuję sobie wiele po tej lekturze, ale nigdy nic nie wiadomo, może będę mile zaskoczony.
@@Zabukowana Pokora Twardocha czeka , jestem jego ciekaw. Tak samo jak Myśliwskiego, którego Traktat o łuskaniu fasoli nabyłem. I czuję się zachęcony do lektury. Dziękuję i pozdrawiam
Dużo dobroci💚 Hrabal, Pineiro to te co znam .... plus oczywiście cudowna para Pan Moritz i Pan Prag, ależ ja ich też polubiłam, chyba najlepsza czeska książka ostatnich lat. Podziwiam za tę akcję z Kingiem, ja po Misery i Lśnieniu już nie zachwyciłam się niczym specjalnie tego autora, a nawet uważam, że kolejne tytuły to była taka "produkcja seryjna", ale mimo wszystko cel ambitny i jeszcze zaintrygowałaś mnie tym mniej znanym tytułem! Bardzo dobre podsumowanko - życzę świetnych lektur na 2024!
No tak, King to seryjniak, nie ma się co oszukiwać😁
Tobie też, Aniu, samych dobrych lektur na ten Nowy Rok! Pozdrawiam😘
Niezwykle ciekawe zestawienie! Zgadzam się w zupełności co do "Na Zachodzie bez zmian", jedna z najbardziej wstrząsających lektur dla mnie. Gunię dopisałam sobie do TBRu, lubię czasem sięgać po literaturę grozy. Wspaniale się Pani słucha, ma Pani w sobie dużo spokoju, który się udziela i podziwiam ogromnie za płynność w wypowiedzi i precyzję wyrażania myśli. Pozdrowienia!
Serdecznie dziękuję za miłe słowa i mogę powiedzieć tylko jedno: i wzajemnie, ponieważ zaglądam na Twój kanał od dłuższego czasu i zawsze słucham Cię z ogromną przyjemnością:-).
I proszę, mów mi po imieniu, będzie mi niezmiernie miło, w końcu jesteśmy koleżankami po fachu😉 Dorota jestem. Pozdrawiam:-)
Właśnie dziś o Tobie Dorotko myślałam 🤗 Bardzo się cieszę, że wstawiłam film. Robię herbatkę i oglądam 😊
Miło mi bardzo, pozdrawiam😊
Pani Doroto, kolejny świetne video 😀 Zachęcam do kręcenia ich wiecej, miło się Pani słucha :)
P.S. niektóre tytuły dodałam do swojej listy "do przeczytania" 😊
Bardzo mi miło. Pozdrawiam serdecznie🙂
Jestem ciekawa "Na zachodzie bez zmian, ,"Łuk triumfalny " Remarque bardzoi się podobał❤ super zestawienie, czytalam tylko Morfinę Twardocha ale " Króla" i "Królową" tez polecam
Na pewno sięgnę po inne książki Twardocha, mam nadzieję, że w tym roku.
Ależ wspaniałe klasyczne tytuły!No i Gunia!A śnieg sypie.:)
U nas nie ma śniegu, ale mroźno bardzo. A Gunia świetny! Pozdrawiam:-)
Polecam " Chołod" Twardocha najlepiej w audiobooku REWELACJA.
Chołod w tym roku na pewno👍
Ale rarytasy. Będzie co wypożyczać! 🙂Mogę polecić książkę "Gala.Niebezpieczna muza". Jestem w trakcie lektury z polecenia p. Ani. Pozdrawiam 🙂
Dziękuję za polecenie i również pozdrawiam:-)
Bardzo ładnie opowiedziałaś o tych książkach 😻😻😻 Dziękuję za film ❤❤❤❤ a ta książka Piñeiro to "Czas much" I też zamierzam w tym roku ją przeczytać 😊
Tak, "Czas much", chwilowe zaćmienie😁. Będę czytała w tym roku na 100:-)
A tak chciałam przeczytać ostatnio cos z literatury grozy, czyli jak znalazł polecajki Doroty! "katedry" są rewelacyjne. Bardzo Ci polecam Claudii Piñero "Male szczęście". Zupełnie inna tematyka, ale tez kwestionowanie pewnych ustalonych wartości.
Będę na pewno po Piñero sięgać. Pozdrawiam:-)
Właśnie literatura czeska jest zwykle poza moim radarem w tu takie polecajki od Ciebie wpadają, zapisuję! Zainteresowała mnie też ta książka o głodzie w Ukrainie. Bardzo ciekawe zestawienie!
Dagmara
Te czeskie książkie są specyficzne i myślę, że albo jest się bardzo na tak, albo bardzo na nie, ale polecam spróbować, szczególnie pana Moritza:-)
czuję się zaintrygowana tym Hrabalem, dużo słyszałam o tej książce ale ostatecznie jeszcze nie czytałam. No ale czuję się namówiona. W ogóle, tak jak mówisz - ta literatura czeska mnie bardzo przyciąga, ale nadal nie czytałam wiele.
Zawsze warto spróbować:-)
O! "Dom na Wyrębach"! Czytałam to lata temu a nadal pamiętam ( i zgadzam się co do tendencji mocno spadkowej w kolejnych częściach). Pozostało mi też miejsce w sercu dla Roztocza ;)
Zdecydowanie ma ta książka to "coś" w sobie:-)
Cześć z tej strony Edyta.Ja czytam zupełnie co innego.Duzo z biblioteki i trochę kupiłam 😊
Cześć Edyta, i super, czytajmy to, co lubimy👍. Życzę Ci samych fantastycznych lektur w tym Nowym Roku:-)
Gunię mam na liście do czytania, tej obowiązkowej. Co do Marszu Kinga, to jedna z tych kilku jego książek, których nie czytałem. I szczerze mówiąc nie miałem zamiaru, ale po Twojej rekomendacji już mam zamiar i to duży (czuję się wstrząśnięty. Choć nie zmieszany 😊 ), bo zapowiada się bardzo ciekawie. BTW: ciekawa i trafna moim zdaniem konkluzja co do natury ludzkiej. Co do Katedr ( i Wieku czerwonych mrówek) to uważam, że każdym fanantyzmem rządzą te same reguły i religijny nie jest tu wyjątkiem. Pana Moritza też mam już od jakiegoś czasu na liście do przeczytania, a po Twoim filmiku trafia na tę obowiązkową. A jeśli chodzi o Remarque'a to szczerze polecam kontynuację znajomości. Zwłaszcza Łuk triumfalny, Czarny Obelisk, Trzej towarzysze zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Jak zwykle świetny materiał, który ogląda się i słucha z przyjemnością. Pozdrawiam.
Książki Remarque'a na pewno będę jeszcze czytała. Co do Wielkiego Marszu to polecam i ciekawa byłabym Twojej opinii, bo wiem, że Kinga lubisz, tak jak ja, a ta książka naprawdę mnie zaskoczyła. Pozdrawiam:-)
@@Zabukowana Trochę czasu mi zajmie zanim Marsz ściągnę do Irlandii i przeczytam (najwcześniej wiosną) Na razie z Kinga mam u siebie "Pudełko z guzikami Gwendy". Nie obiecuję sobie wiele po tej lekturze, ale nigdy nic nie wiadomo, może będę mile zaskoczony.
"Pociągi" końcówką wymiatają, prawda.
Dokładnie
Czytałem Kinga i pachnie to klimatem "Czyż nie dobija się koni". Dziękuję za Pani podsumowanie.
Nie czytałam, rzeczywiście podobny motyw. Zainteresowała mnie ta książka, dziękuję za polecenie i pozdrawiam:-)
Tez robie wyzwanie Kinga👍
💪
🍀😀
😉
Nędznicy. V.Hugo.
Czytałam dawno temu, wspaniała, planuję wrócić
@@Zabukowana Pokora Twardocha czeka , jestem jego ciekaw. Tak samo jak Myśliwskiego, którego Traktat o łuskaniu fasoli nabyłem. I czuję się zachęcony do lektury. Dziękuję i pozdrawiam