Uwielbiam twórczość Szczepana Twardocha.Nie zawiodła mnie żadna z jego książek."Drach" jest na miejscu pierwszym.Ostatnio słuchałam "Chołod" i każdemu polecam w tej właśnie wersji.Świetnie nagrane,to właściwie trochę jak słuchowisko."Morfina"i "Król"za mną,a na półce czeka "Pokora".Dziękuję za recenzję.Czekam na podsumowanie roku.
Morfinę przeczytałem już jakiś czas temu, i niewiele z niej pamiętam, poza właśnie tym dobrym wrażeniem, jakie na mnie wywarła. "Pokora" już we mnie nie wzbudziła tak silnych emocji, nie chcę napisać, że była zła - bo i nie jest to zła książka. Tylko jej konstrukcja podczas czytania strasznie przypominała mi inną książkę Pierre Lemaitre "Do Zobaczenia w Zaświatach" Nie wiedzieć czemu, nie mając nawet podstaw by porównywać te dwie powieści, to nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że te dwie książki to jak dwie siostry bliźniaczki. A świątecznie właśnie zrobiłem sobie prezent z ostatniej powieści Twardocha "Chołod", i chyba będzie szybko czytane ;) ... Ale jakby coś, to i tak żadna nie przebija rewelacyjnego Króla, i jej kontynuacji "Królestwo"
Cholod słuchałam w audiobooku. Świetny, jak wszystkie książki Twardocha, ale też trochę przerażająca i wręcz odrażająca momentami historia. Ale i tak nie mogłam się oderwać od lektury. Polecam.
Ostatnio, ale juz w styczniu przeczytałam " Epifanię Wikarego Trzaski", bardzo mi się podobała. Z pewnością będę jeszcze czytac jego twórczość Dziękuję za film. ❤❤❤❤
"Pokorę" czytałam już dawno, więc cieszę się, że przypomniałaś fabułę:) Uważam Twardocha za jednego z najlepszych polskich pisarzy. Ma naprawdę wielki talent.
Jak nie po drodze, to nie ma się co zmuszać, szkoda czasu, a wiadomo, że książek do przeczytania nie ubywa tylko przybywa😉. Pozdrawiam:-). Ale nas tutaj zmroziło i nie odpuszcza!
"Chołod" zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, jedna z lepszych książek minionego roku, być może najlepsza. Nie wiem czemu nie zabrałam się za inne, od dawna chcę je przeczytać, czuję, że to autor dla mnie... a wciąż czekają🙈 no ale będę nadrabiać, na pierwszy ogień pójdą "Drach", "Pokora" i "Król". "Chołod" polecam w wersji audio, jest świetna. A recenzje obejrzałam trochę z początku trochę z końca, żeby sobie nie zaspoilować, ale wrócę po lekturze 😉 no i czekam na podsumowanie 🤗
Pewnie i trochę wydumane, tym bardziej, że ciężko znaleźć odpowiedź na te pytania i kto wie, czy jest to w ogóle możliwe. Ale ludzie jednak takie problemy miewają, a już czyta się o nich znakomicie. Szczególnie u Sz.T.:-)
![KSI - Dirty [Official Visualiser]](http://i.ytimg.com/vi/VoDh1h1dPUE/mqdefault.jpg)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2024❤😊
Dziękuję i wzajemnie😊
Czytałam rok temu Króla i Królestwo. Bardzo zapadły mi w pamięć, rewelacyjne książki. Pokora czeka na mojej półce 😊
Król i Królestwo przede mną. Pokorę polecam:-)
Ani "Morfiny" ani "Pokory" nie czytałem, ale na pewno nabrałem ochoty po obejrzeniu tego odcinka. Świetny materiał!
Polecam oczywiście, świetne książki!
Uwielbiam twórczość Szczepana Twardocha.Nie zawiodła mnie żadna z jego książek."Drach" jest na miejscu pierwszym.Ostatnio słuchałam "Chołod" i każdemu polecam w tej właśnie wersji.Świetnie nagrane,to właściwie trochę jak słuchowisko."Morfina"i "Król"za mną,a na półce czeka "Pokora".Dziękuję za recenzję.Czekam na podsumowanie roku.
U mnie też Drach na pierwszym cały czas. W tym roku planuję przeczytać Chołod oraz Króla i Królestwo. Pozdrawiam:-)
Pokorę kocham, Morfina jeszcze przede mną, ale już czeka grzecznie na półce ❤
Ciekawa jestem Twojej opinii o Morfinie. Pokorę też uwielbiam i w ogóle Twardocha. Genialnie pisze.
Morfinę przeczytałem już jakiś czas temu, i niewiele z niej pamiętam, poza właśnie tym dobrym wrażeniem, jakie na mnie wywarła. "Pokora" już we mnie nie wzbudziła tak silnych emocji, nie chcę napisać, że była zła - bo i nie jest to zła książka. Tylko jej konstrukcja podczas czytania strasznie przypominała mi inną książkę Pierre Lemaitre "Do Zobaczenia w Zaświatach" Nie wiedzieć czemu, nie mając nawet podstaw by porównywać te dwie powieści, to nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że te dwie książki to jak dwie siostry bliźniaczki.
A świątecznie właśnie zrobiłem sobie prezent z ostatniej powieści Twardocha "Chołod", i chyba będzie szybko czytane ;)
...
Ale jakby coś, to i tak żadna nie przebija rewelacyjnego Króla, i jej kontynuacji "Królestwo"
Król i Krolestwo świetne książki ❤
Cholod słuchałam w audiobooku. Świetny, jak wszystkie książki Twardocha, ale też trochę przerażająca i wręcz odrażająca momentami historia. Ale i tak nie mogłam się oderwać od lektury. Polecam.
U mnie na razie Drach na prowadzeniu, zobaczymy jak będzie dalej:-)
Ostatnio, ale juz w styczniu przeczytałam " Epifanię Wikarego Trzaski", bardzo mi się podobała. Z pewnością będę jeszcze czytac jego twórczość Dziękuję za film. ❤❤❤❤
Epifanię też oczywiście mam na liście:-)
"Pokorę" czytałam już dawno, więc cieszę się, że przypomniałaś fabułę:) Uważam Twardocha za jednego z najlepszych polskich pisarzy. Ma naprawdę wielki talent.
Zgadzam się:-)
Spośród współczesnych ma się rozumieć ?
Jakoś mi nie po drodze z Twardochem.Ale na pewno spróbuję ponownie.Pozdrawiam.
Jak nie po drodze, to nie ma się co zmuszać, szkoda czasu, a wiadomo, że książek do przeczytania nie ubywa tylko przybywa😉. Pozdrawiam:-). Ale nas tutaj zmroziło i nie odpuszcza!
❤
Pozdrawiam😊
"Chołod" zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, jedna z lepszych książek minionego roku, być może najlepsza. Nie wiem czemu nie zabrałam się za inne, od dawna chcę je przeczytać, czuję, że to autor dla mnie... a wciąż czekają🙈 no ale będę nadrabiać, na pierwszy ogień pójdą "Drach", "Pokora" i "Król". "Chołod" polecam w wersji audio, jest świetna. A recenzje obejrzałam trochę z początku trochę z końca, żeby sobie nie zaspoilować, ale wrócę po lekturze 😉 no i czekam na podsumowanie 🤗
Drach to mój największy zachwyt jak do tej pory, po tych trzech lekturach, więc polecam ogromnie😊
Ja też nie potrafię określić kim jestem i nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia .
Jakieś wydumane problemy .
Pewnie i trochę wydumane, tym bardziej, że ciężko znaleźć odpowiedź na te pytania i kto wie, czy jest to w ogóle możliwe. Ale ludzie jednak takie problemy miewają, a już czyta się o nich znakomicie. Szczególnie u Sz.T.:-)