Czy wszystkie potrzeby mam zaspokajać w związku? Tak, wszystkie ... o ile to możliwe. Nie pogram z żoną w siatkówkę, ani nie powspinam się po górach. Ona nie umie grać, i nie ma kondycji, żeby hasać ze mną po górskich szczytach, ale jeśli jestem w stanie spełnić jej potrzebę, to robię to w związku. Obiecałem żonie na ślubie miłość. Dla mnie to znaczy właśnie zaspokojenie jej potrzeb i nie chodzi tu o jakieś księżniczkowanie, albo życie pod pantoflem żony. Jeśli ma ochotę oglądać romantyczny film, to oglądamy, jeśli chce iść na zakupu - idziemy, jeśli potrzebuję przytulenia - przytulam, jeśli chce się wygadać - słucham, jak chce pogadać z koleżanką - to sobie gada, jak idzie do pracy - to wstaję półprzytomny i ją odwożę, jak zachce się jej czekolady o 2 w nocy - to idę do nocnego. Jak działa to w obie strony, to jest cudownie. Niestety w życiu, jak to życiu nie jest tak cudownie. Czasami wyskoczy, jakiś wilk zza szafy i trochę namiesza, ale tak właśnie rozumiem związek i zaspakajanie w nim potrzeb.
Jestes genialna❤ zaraz po tym jak pomyslalam: wlasnie! To o mnie! Uslyszalam wersje meska i zobavzykam mojego meza... Umiesz sciagnac na ziemie:* dziekuje❤
Słucham zawsae z ogromna ciekawością....i otwierają mi sie oczy na pewne sprawy. Jestem juz dlugo w stanie "zawieszenia "....i nie wiem czy to sie odwiesi czy zawiesi na amen....ale dzieki Twoim poradom i doświadczeniu....jeszcse się chce....spróbować. dzięki!
Czy wszystkie potrzeby mam zaspokajać w związku? Tak, wszystkie ... o ile to możliwe. Nie pogram z żoną w siatkówkę, ani nie powspinam się po górach. Ona nie umie grać, i nie ma kondycji, żeby hasać ze mną po górskich szczytach, ale jeśli jestem w stanie spełnić jej potrzebę, to robię to w związku. Obiecałem żonie na ślubie miłość. Dla mnie to znaczy właśnie zaspokojenie jej potrzeb i nie chodzi tu o jakieś księżniczkowanie, albo życie pod pantoflem żony. Jeśli ma ochotę oglądać romantyczny film, to oglądamy, jeśli chce iść na zakupu - idziemy, jeśli potrzebuję przytulenia - przytulam, jeśli chce się wygadać - słucham, jak chce pogadać z koleżanką - to sobie gada, jak idzie do pracy - to wstaję półprzytomny i ją odwożę, jak zachce się jej czekolady o 2 w nocy - to idę do nocnego. Jak działa to w obie strony, to jest cudownie. Niestety w życiu, jak to życiu nie jest tak cudownie. Czasami wyskoczy, jakiś wilk zza szafy i trochę namiesza, ale tak właśnie rozumiem związek i zaspakajanie w nim potrzeb.
Dziękuję za ten temat ❤
Mądrze Pani mówi jakbym słuchała swojej historii😢. Tylko u mnie poszło za daleko ....
Jestes genialna❤ zaraz po tym jak pomyslalam: wlasnie! To o mnie! Uslyszalam wersje meska i zobavzykam mojego meza... Umiesz sciagnac na ziemie:* dziekuje❤
🫶
Mądrze gadasz… ❤
Jest Pani wspaniała! Mimo że do małżeństwa dopiero się przygotowuje to słucham z ogromną ciekawością! Dziękuję za Pani pracę! ❤
Bardzo się cieszę, że mogę przydać się na tym etapie🩷
@@AgaRogala q
Piękny podcast , poruszył i wzruszył ❤️
Słucham zawsae z ogromna ciekawością....i otwierają mi sie oczy na pewne sprawy. Jestem juz dlugo w stanie "zawieszenia "....i nie wiem czy to sie odwiesi czy zawiesi na amen....ale dzieki Twoim poradom i doświadczeniu....jeszcse się chce....spróbować. dzięki!
Łapka w górę 🎉🎉🎉
👍👍👍