Dzięki za fajny merytoryczny film . SUBSKRYPCJA 🌞 Dość szczegółowo opisales kwestie dotyczące zużycia napędu w każdym aspekcie . Pozdrawiam serdecznie całą ekipę . Chicago 🇵🇱🚲
zgadzam sie 👍 i szkoda ze nie mozna kupowac osobnych zebatek, nie tylko z uwagi na mozliwosc wymiany zuzytych, ale na swobodny dobor stopniowania. Dodam, ze ja co 80-100 km, czyszcze lancuch: najpierw szmatką, potem trzema szczotkami, takmi ze sklepu agd z twardym wlosiem (jedna po drugiej), którymi szoruje po zębatkach na kasecie, przezutce i na korbie. Po szczotkach znowu szmatką wycieram lancuch (bo szorowanie szczotkami po zebatkach wyciaga sporo syfu na wierzch lancucha). Nakladam OLEJEK WAZELINOWY do maszyn do szycia (z osiedlowego sklepu rowerowego 7 zl za 200ml - w markecie Mrówka tez taki jest) na kazde ogniwo z osobna. Wycieram do sucha kolejną szmatką i na koniec ostatnią szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną wycieram po raz ostatni łańcuch. Calosc trwa 15-20 min. Jezdze w suchych warunkach. Na maxa nie testowalem, ale jak robie trasy 100-130 jest nadal bez skrzypienia, tyle ze po 80-100 km jest juz troche oblepiony naped, choc i tak ma wrazenie, ze mniej oblepiony, niz po "super" i markowej oliwce z teflonem za 50zl za 100 ml.
Przy tak pieczołowitym traktowaniu to pewnie i olej rzepakowy się dobrze sprawdzi :D A tak na poważnie, to sam branding, mniejsze buteleczki specjalistycznych smarów zawdzięczają w dużym stopniu swoją cenę marketingowi i jakości dystrybucji. Z drugiej strony mamy sporo doświadczenia ze smarami i wiemy, że produkty stricte rowerowe są tworzone po to, żeby ułatwić Nam życie i tak w wielu przypadkach się dzieje. Są na rynku marki gorsze i lepsze, a my uczeni doświadczeniem staramy się nie zaopatrywać w te, które nie działają. Jeszcze raz - gratulujemy sumiennego podejścia do dbania o rower, brawo!
@@skleprowerowy_pl9556 w rowerze crossowym, ktory mam do ujezdzania po lesie, dojazdow do pracy, jazdy zimą po sniegu itp, nie zawsze chce mi sie czyscic naped, moglbym powiedziec ze 3x mniej go czyszcze, niz w szosie, sila rzeczy czasem cos poskrzypi i popiszczy i jakos nie widze, by na krocej starczal 🤣
Mam zwyczaj olejenia tylnego kola pare kropel oleju samochodowego do tylnej piasty kola roweru i w ten sposob dwa rowery popsulem 😀 tzn standard "pedalowanie w miejscu" brak napedu ,i glowimy sie i pocimy z fizykami i Albertem Eisteinem jak to mozliwe ze olej uszkodzil napęd tylnego kola ,gdyz przeciez olej wspomaga i zabezpiecza przed rdza ,moze ktos wie ? I dodam ze zawsze po olejeniu sie to dzieje czyli to ze nie ma napedu "pedalujesz w miejscu"
co do twardszych komponentów w wyższych grupach to nie do końca. tam liczą się gramy.. a jak gramy to stal odpada. przewiercone dziury do obniżenia wagi.. kasety za 1000.. 2000.. a nawet 3000 zł. wtedy dbasz jak o noworodka. ja uważam ze trzeba złotego środka. dbać. ale nie przeginać. ile czasu można spędzić na czyszczeniu napędu. Ja robię to po każdej jeździe.. ale robię to na szybko zajmuje mi to od 5 - 10 min. niestety zawsze gdzieś wewnątrz łańcucha pomiędzy ogniwkami zatrzymają się jakies piasek w małych ilościach. akceptuje to bo nie mam zamiaru szejkowac łańcucha po każdej jedzie. jeżdżę na suchym ale nie zmienia to faktu ze często po prostu piasek przyczepia się do łańcucha i nawet po regularnym czyszczeniu łańcuch często jest ciemny od zmielonego piasku lub po prostu oblepiony pyłem. po każdej jeździe czyszczę z grubsza szczotka, szmatka, potem smaruje na szybko (nie na kazde ogniwko) aktualnie używam zarówno Deore 11rz. jak i Sram 12x i Garbaruk. .. ten ostatni prawie 10x droższy od Shimano. Waga znacznie mniejsza ale nie jest on wcale wytrzymalszy niż Shimano. Dbam o niego jednak bardziej. wiadomo cena robi swoje. szkoda kasy. Podsumowując ... zdrowy rozsądek. i regularne sprawdzanie. czyszczenie po jeździe.
aha używam chyba wszystkich znanych środków .. w tym czasem do tańszych rowerów oliwki do maszyn.. sprawdza się ale trzeba czyścić po każdej 40km jeździe. wytrztmuje ok 50 - 60km przy suchych. polecam jednak coś ciut bardziej dedykowanego.. mam wrażenie ze jednak mniej oblepia łańcuch i wytrzymuje na conajmniej 100km. suchych.
Dzięki za fajny merytoryczny film . SUBSKRYPCJA 🌞 Dość szczegółowo opisales kwestie dotyczące zużycia napędu w każdym aspekcie . Pozdrawiam serdecznie całą ekipę . Chicago 🇵🇱🚲
Fajny materiał, dla podstawowych użytkowników z pewnością przydatny, ale i ja z chęcią obejrzałem. Pozdrawiam i czekam na wiecej materiałów
Dzięki! Za tydzień kolejny film ;)
zgadzam sie 👍
i szkoda ze nie mozna kupowac osobnych zebatek, nie tylko z uwagi na mozliwosc wymiany zuzytych, ale na swobodny dobor stopniowania.
Dodam, ze ja co 80-100 km, czyszcze lancuch: najpierw szmatką, potem trzema szczotkami, takmi ze sklepu agd z twardym wlosiem (jedna po drugiej), którymi szoruje po zębatkach na kasecie, przezutce i na korbie. Po szczotkach znowu szmatką wycieram lancuch (bo szorowanie szczotkami po zebatkach wyciaga sporo syfu na wierzch lancucha). Nakladam OLEJEK WAZELINOWY do maszyn do szycia (z osiedlowego sklepu rowerowego 7 zl za 200ml - w markecie Mrówka tez taki jest) na kazde ogniwo z osobna. Wycieram do sucha kolejną szmatką i na koniec ostatnią szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną wycieram po raz ostatni łańcuch. Calosc trwa 15-20 min. Jezdze w suchych warunkach. Na maxa nie testowalem, ale jak robie trasy 100-130 jest nadal bez skrzypienia, tyle ze po 80-100 km jest juz troche oblepiony naped, choc i tak ma wrazenie, ze mniej oblepiony, niz po "super" i markowej oliwce z teflonem za 50zl za 100 ml.
Przy tak pieczołowitym traktowaniu to pewnie i olej rzepakowy się dobrze sprawdzi :D A tak na poważnie, to sam branding, mniejsze buteleczki specjalistycznych smarów zawdzięczają w dużym stopniu swoją cenę marketingowi i jakości dystrybucji. Z drugiej strony mamy sporo doświadczenia ze smarami i wiemy, że produkty stricte rowerowe są tworzone po to, żeby ułatwić Nam życie i tak w wielu przypadkach się dzieje. Są na rynku marki gorsze i lepsze, a my uczeni doświadczeniem staramy się nie zaopatrywać w te, które nie działają. Jeszcze raz - gratulujemy sumiennego podejścia do dbania o rower, brawo!
@@skleprowerowy_pl9556 w rowerze crossowym, ktory mam do ujezdzania po lesie, dojazdow do pracy, jazdy zimą po sniegu itp, nie zawsze chce mi sie czyscic naped, moglbym powiedziec ze 3x mniej go czyszcze, niz w szosie, sila rzeczy czasem cos poskrzypi i popiszczy i jakos nie widze, by na krocej starczal 🤣
@@-Road.Biker- Napęd napędowi nierówny, a dalej czyszczenie 3 razy mniej względem tego co robisz w szosie to i tak dobry wynik! ;) Pozdrawiamy
Witam mam pytanko mi czasem zębatka tylnia przy pedałowaniu przepuszcza wraz z łańcuchem co to jest nie tak?
Mam zwyczaj olejenia tylnego kola pare kropel oleju samochodowego do tylnej piasty kola roweru i w ten sposob dwa rowery popsulem 😀 tzn standard "pedalowanie w miejscu" brak napedu ,i glowimy sie i pocimy z fizykami i Albertem Eisteinem jak to mozliwe ze olej uszkodzil napęd tylnego kola ,gdyz przeciez olej wspomaga i zabezpiecza przed rdza ,moze ktos wie ? I dodam ze zawsze po olejeniu sie to dzieje czyli to ze nie ma napedu "pedalujesz w miejscu"
Muzyka z simsów? 👨👩👦
Nie wiemy czy taka w simsach była :D
co do twardszych komponentów w wyższych grupach to nie do końca. tam liczą się gramy.. a jak gramy to stal odpada. przewiercone dziury do obniżenia wagi.. kasety za 1000.. 2000.. a nawet 3000 zł. wtedy dbasz jak o noworodka. ja uważam ze trzeba złotego środka. dbać. ale nie przeginać. ile czasu można spędzić na czyszczeniu napędu. Ja robię to po każdej jeździe.. ale robię to na szybko zajmuje mi to od 5 - 10 min. niestety zawsze gdzieś wewnątrz łańcucha pomiędzy ogniwkami zatrzymają się jakies piasek w małych ilościach. akceptuje to bo nie mam zamiaru szejkowac łańcucha po każdej jedzie. jeżdżę na suchym ale nie zmienia to faktu ze często po prostu piasek przyczepia się do łańcucha i nawet po regularnym czyszczeniu łańcuch często jest ciemny od zmielonego piasku lub po prostu oblepiony pyłem. po każdej jeździe czyszczę z grubsza szczotka, szmatka, potem smaruje na szybko (nie na kazde ogniwko) aktualnie używam zarówno Deore 11rz. jak i Sram 12x i Garbaruk. .. ten ostatni prawie 10x droższy od Shimano. Waga znacznie mniejsza ale nie jest on wcale wytrzymalszy niż Shimano. Dbam o niego jednak bardziej. wiadomo cena robi swoje. szkoda kasy. Podsumowując ... zdrowy rozsądek. i regularne sprawdzanie. czyszczenie po jeździe.
aha używam chyba wszystkich znanych środków .. w tym czasem do tańszych rowerów oliwki do maszyn.. sprawdza się ale trzeba czyścić po każdej 40km jeździe. wytrztmuje ok 50 - 60km przy suchych. polecam jednak coś ciut bardziej dedykowanego.. mam wrażenie ze jednak mniej oblepia łańcuch i wytrzymuje na conajmniej 100km. suchych.