Rozjebałeś to na kawałki. Myślę, że to jedyna taka recenzja, która to zrobiła. Rozjebała na kawałki koncept M4. Dzięki Łukasz i gratulacje za świetny, niebanalny i wnikliwy materiał. Wydrukuję go i powieszę w ramce :)
Cholercia, filmu Matrix zmartwychwstania nie widziałem bo nie bywam ostatnio w kinach, ale po niespecjalnych opiniach nie miałem go na szczycie listy... Ale po tym co powiedziałeś, czuję że muszę to zobaczyć. Naprawdę wzbudziłeś moją ciekawość. Co do samego filmu (twojego) Naprawdę zacny materiał, ciekawy pogląd na sprawę i ładnie wyjaśnione czym jest cały legacy sequel. Na pewno pośle dalej by "edukować" znajomych
Dzieki Lukasz za twoj glos w sprawie tego filmu. Swietnie sie na nim bawilem bo oczekiwalem filmu samoswiadomego i komentarzy apropo obecnej/starej sytuacji swiata/kina i dostalem wszystko czego oczekiwalem dla mnie 9/10.
Generalnie film bardzo mi się podobał vo był inny. Myślę, że fajne było to, że całkowicie minął sie z oczekiwaniami, bo przecież to twórca najlepiej wie w jaką stronę ma iść marka a nie fani
Mam wrażenie, że cały materiał odnosi się do pierwszej części nowego Matrixa, która wykracza poza własne ramy i jako swoisty metafilm stanowi komentarz do tego wszystkiego, o czym wspominasz, a pewnie i wielu innych elementach, których można by się tam doszukać. I ta część naprawdę wypada, jeżeli nie świetnie, to chociaż interesująco i ma ten pierwiastek wyjątkowości, tak nieobecny w dzisiejszym kinie o najwyższym poziomie finansowania. Problem w ocenie tego filmu pojawia się w tym, kiedy przestaje być on esejem na temat legacy sequeli, a próbuje przedstawić jakąś własną opowieść w świecie Matrixa i robi to nadzwyczaj mizernie.
Byłem z siostrą, szwagrem i kumplem na filmie i przyznam, że nie miałem jakiejś wybitnej ochoty, by iść na tego nowego Matrixa. Ostatecznie byłem jedyną osobą w ekipie której ten film się podobał xd
@@michadudek4051 nie no chyba nowy God of War był zwykłym sequelem bądź co bądź nie przekazał pałeczki dalej. Co prawda zmienił trochę ton całej serii ale jest ona z narracyjnego punktu widzenia logicznym wyborem
Byłem w kinie na Matrixie i bawiłem się zajebiście. Widząc jakie to jest inne i nieidealne. I teraz po paru opiniach i recenzjach zostaje przy swoim ale teraz zdaje sobie sprawę że nie jest to w swej strukturze dobry film. Ale dobry dla mnie
Ilość filmów jakie tu zostały wymienione każą mi myśleć jak bardzo mało jest dobrych legacy sequelów jedyne dobre jakie tu moim zdaniem zostały wymienione to: Creed, Blade Runner 2049, Tron Legacy, Spiderman No Way Home i Sequele Star Wars.
Cobra Kai wymiata, ale czy to jest legacy sequel? Chyba tak, bo The Karate Kid jest kultowe (za ćwiczenie karate poprzez zmywanie naczyń), a jednocześnie niewymagane, aby cieszyć się z oglądania Cobry Kai. Liczę na dyskusje o tym serialu na NK.
Mnie tylko zastanawia dlaczego siostrzany duet się rozpadł? W sensie jest wyjaśnione dlaczego ten film ma jedną reżyserkę zamiast dwóch? Czy Lilly nie wierzyła w ten projekt?
No, przedstawiles ten film chyba w mozliwie najlepszym swietle. Jak studio na niego pozwolilo to caly czas mi sie w glowie nie miesci. Mowiac jezykiem filmu - to anonalia!
Nie widziałem jeszcze filmu i po tym materiale zaczynam tym bardziej wątpić, czy warto. Nie wiem, czy taki był zamysł materiału, ale wynika z niego, że z dającego dużo frajdy, efektownego i jednocześnie inteligentnego kina akcji, jakim był pierwszy Matrix, zrobiono jakieś przeintelektualizowane nie-wiadomo-co (ekranizację eseju o kształcie kina?)...
Zgadzam się. Bardzo ciekawym doświadczeniem był ten Matrix. Ileż interpretacji można z seansu wynieść, komentarzy na temat tego typu sequeli - nie ma drugiej takiej produkcji za 190 mln $. Szkoda tylko, że filmowo straszne nudy i brak adrenaliny. Tak jakby próbowano tym fanom matrixów dowieźć kilka atrakcji i ciąg dalszy starej historii, ale jednak główny ciężar został położony na statement reżyserki o antybinarności, traumie matrixowej i problemie sequelozy. Połączone to jest ze sobą nawet nieźle, ale nieangażująco.
Film powstał p prostu za późno-Keanu jest już tak inny i kojarzy mi się z J.W.,że nie pasuje do roli NEO po latach - Film powinien powstac 10 la temu-wtedy to miałoby sens- z Hugo Weavingiem - wtedy to było coś....... ale ten obraz jest tak inny i pokręcony- połączenie sensownej fabuły z surrealistycznymi wizjami Lany Wachowskej się po prostu kłóci i nie pasuje ze sobą przez cały film a poza tym niektóre sceny walk są tak szybko cięte i nagrane ze złego kąta że nie widać szczegółów-nie ma użycia w nich slow motion -........... generalnie z kina wyszedłem zmieszany i niezadowolony.Aktualny Agent Smith wypadł bardzo słabo...... trochę lepiej Główny Konstruktor-Architekt.Morfeusz-cieniutko!Trinity-dobrze- po 20 latach spokojnie dała radę-szacun.
Kocham nowego Matrixa nadal środek filmu jest dla mnie nudny i nie angażujący ale początek i koniec to prawdziwe cudo i bez wątpienia jest to bardzo ciekawy film który na prawdę dobrze się ogląda.
Ciekawostka, która zabiła markę i zostawiła mnie z zbolałbym sercem. Jest to tak nijaki film, zrobiony na kolanie, z milionem niepotrzebnych wątków film ... Warto zobaczyć MX1 i Making of MX1 i porównać poziomiom realizacyjny tamtej produkcji oraz nowego filmu. Przepaść nie do przeskoczenia ... Serce krwawi....
Jak dla mnie siłą napędową powtórek nie jest ani nostalgia ani powoływanie się na to co ludzie już znają. Po prostu producenci nie wchodzą w nowe buty całkiem nowych pomysłów. Korporacja to biznes a nie nostalgia. Wszystko rozbija się tam o kasę. Dlatego ludzie dziś nie są odbiorcą sztuki tylko targetem produktu. Obecnie nie ma już sztuki jest tylko produkt, który ją imituje. Ludzie próbują nazywać produkt filmo-podobny sztuką. Niestety nie zmienia to faktu, że to co się teraz produkuje jest wtórne i obliczone wyłącznie na szybki zysk. Nostalgia do znanych franczyz jest pułapką dla fanów, którzy w nadziei na nowe, oglądają stare tylko przerobione w debilny sposób . Pozdro.
A następny materiał proponuję - Krzyk czyli jak zrobić legacy sequel dla siebie i dla fanów ;) No i moja niepopularna opinia: Jonathan Groff jest lepszym, a przynajmniej tak samo świetnym Smithem co Hugo Weaving!
Nie stara się nikomu przypodobać, czyli nie próbuje manipulować emocjami widza, nie jest cyniczne wykalkulowanym produktem kierującym się słupkami, a po prostu autorskim filmem. Autorskie filmy mają to do siebie, że autor tworzy je tak, jak mu się podoba, a nie płaszczy się pod gusta fanów - tak jak to bywa w kinie festiwalowym, które często prowokuje, szokuje, zderza widza z bolesną rzeczywistością, ale czasami też tak jest z blockbusterami, gdzie twórcy mimo dużego budżetu i rozpoznawalnej marki dostają wolną rękę i kręcą film w pierwszej kolejności dla siebie, a później dopiero fanów. PS Mi się Zmartwychwstania podobały.
@@michanadolle4789 SPOJLERY Dla mnie motyw z ukazywaniem braku chęci kręcenia 4 części był zbyt przewidywalnie ograny- sceny gdy biedny Keanu zastanawia się nad sensem tworzenia kolejnej odsłony był zbyt długie, skumałem o co chodzi, ale nie film dalej w POWOLNY sposób tkwi w tym wątku. Gdyby poszli w stronę tego, że Matrix jest tak naprawdę urojeniem Thomasa Andersona i fikcją to by było dla mnie odważne. Tak to według mnie dostaliśmy rozwleczony film z okropnymi scenami akcji-pełno cięć, nie widać wymian ciosów a i ustawkę na jakież wieży zegarowej przerywa bezbekowy Eric Bana drzący mordę o tym, że pojawi się w spin offie. Ten film to parodia, która kolorem, kadrami, sposobem kręcenia stylizuje się na produkcję wysokobudżetową- dla mnie dysonans jest za duży
Też o tym czytałem.. ale fakt jest taki że scenariusz 1szego Matrixa to zbieranina motywów z przeróżnych dzieł od Ghost in The Shell po komiks Morrisona, a popkultura to w ogóle często mielenie motywów z mniej znanych dzieł i podawanie ich w nowszej formie.
Ten film był tak żenujący , że myślałem , że do końca nie wytrzymam . Mimo iż olewam opinie i recenzje ludzi po portalach ,bo wiem , że nie każdemu wszystko pasuje. W przypadku Matrixa , Ci wszyscy ludzie mieli racje 😁 centralnie to taki liść na twarz , dla fanów trylogii Matrixa. Nie wiadomo o co chodzi. Czemu Neo trafił pod złącza maszyn , czemu zgodził się na powrót do starego życia ... Film miał potencjał , ale wydaje mi się , że był tak poobcinany , żeby zmiescił się w określonym czasie operacyjnym. Dużo lepiej przypadł mi do gustu nowy Resident Evil wbrew opinią ludzi . Szkoda , że był tak krótki i przerysowany strikte z gry . Dlatego może , dla tych co ogrywali ten tytuł na PS1 czy emulatorkach przypadł bardziej do gustu 😁
Dla siebie to można robić do szuflady :) Plastikowe gówno bez grama charakteru. Super, że ten bubel okazał się gigantyczną klapą :) Może wytwórnie w końcu się nauczą, że sam tytuł nie wystarczy, by zarobić wagony zielonych :)
8:25 chyba inaczej zapamiętałem Jurassic World
Ups, sorki za pomyłkę xD
Rozjebałeś to na kawałki. Myślę, że to jedyna taka recenzja, która to zrobiła. Rozjebała na kawałki koncept M4. Dzięki Łukasz i gratulacje za świetny, niebanalny i wnikliwy materiał. Wydrukuję go i powieszę w ramce :)
Cholercia, filmu Matrix zmartwychwstania nie widziałem bo nie bywam ostatnio w kinach, ale po niespecjalnych opiniach nie miałem go na szczycie listy...
Ale po tym co powiedziałeś, czuję że muszę to zobaczyć.
Naprawdę wzbudziłeś moją ciekawość.
Co do samego filmu (twojego) Naprawdę zacny materiał, ciekawy pogląd na sprawę i ładnie wyjaśnione czym jest cały legacy sequel. Na pewno pośle dalej by "edukować" znajomych
Dzieki Lukasz za twoj glos w sprawie tego filmu. Swietnie sie na nim bawilem bo oczekiwalem filmu samoswiadomego i komentarzy apropo obecnej/starej sytuacji swiata/kina i dostalem wszystko czego oczekiwalem dla mnie 9/10.
Generalnie film bardzo mi się podobał vo był inny. Myślę, że fajne było to, że całkowicie minął sie z oczekiwaniami, bo przecież to twórca najlepiej wie w jaką stronę ma iść marka a nie fani
Dzięki za tę analizę "Matrixa IV", dzięki temu patrzę teraz na ten film z większą estymą i sympatią
Widziałeś najnowszy Krzyk? Tam pada termin "requel", czyli coś co właśnie bierze z sequelu i rebootu.
Mam wrażenie, że cały materiał odnosi się do pierwszej części nowego Matrixa, która wykracza poza własne ramy i jako swoisty metafilm stanowi komentarz do tego wszystkiego, o czym wspominasz, a pewnie i wielu innych elementach, których można by się tam doszukać. I ta część naprawdę wypada, jeżeli nie świetnie, to chociaż interesująco i ma ten pierwiastek wyjątkowości, tak nieobecny w dzisiejszym kinie o najwyższym poziomie finansowania. Problem w ocenie tego filmu pojawia się w tym, kiedy przestaje być on esejem na temat legacy sequeli, a próbuje przedstawić jakąś własną opowieść w świecie Matrixa i robi to nadzwyczaj mizernie.
Byłem z siostrą, szwagrem i kumplem na filmie i przyznam, że nie miałem jakiejś wybitnej ochoty, by iść na tego nowego Matrixa. Ostatecznie byłem jedyną osobą w ekipie której ten film się podobał xd
MISIE TEZ PODOBAŁ™
Materiał zwrócił mi uwagę, na to, że chyba nie lubię do końca idei Legacy Sequeli, ach ta nowa trylogia Star Wars na czele wciąż boli.
Oj tak
Jak są robione bo... tak... to tak xD. Ale można to zrobić z mocą. Patrz: God of War z 2018.
@@michadudek4051 nie no chyba nowy God of War był zwykłym sequelem bądź co bądź nie przekazał pałeczki dalej. Co prawda zmienił trochę ton całej serii ale jest ona z narracyjnego punktu widzenia logicznym wyborem
8:40 tu zaczyna się Matrix
No i masz mnie. Robię maraton Matrixa, spodziewając się na koniec czegoś kompletnie innego.
7:44 Cobra Kai, zgadzam się :) Idealnie się wpisuje w legacy remake :)
Cobra Kai jest fenomenalne, dużo lepsze niż być powinno :D Dla mnie to trochę Gwiezdne Wojny po latach jakie sobie wyobrażałem, bardzo Polecam!
Matrix: Zmartwychwstania to dla mnie film meta gdzie Lana komentuję trylogię Matrixów
Może jakiej omówienie całej serii teksańska masakra jak wyjdzie nowa część na netflix
No w końcu ktoś na yt załapał że Wachowskiej chodziło nie o fanów ale o film i jej wizję. No i Maverick jest legacy sequelem
Na górze róże, na dole klosze, daj serduszko bardzo proszę.
Byłem w kinie na Matrixie i bawiłem się zajebiście. Widząc jakie to jest inne i nieidealne. I teraz po paru opiniach i recenzjach zostaje przy swoim ale teraz zdaje sobie sprawę że nie jest to w swej strukturze dobry film. Ale dobry dla mnie
Ilość filmów jakie tu zostały wymienione każą mi myśleć jak bardzo mało jest dobrych legacy sequelów jedyne dobre jakie tu moim zdaniem zostały wymienione to: Creed, Blade Runner 2049, Tron Legacy, Spiderman No Way Home i Sequele Star Wars.
Halloween, Jumanji: Welcome to the Jungle...
@@lstelmach89 Dobra te też
Cobra Kai wymiata, ale czy to jest legacy sequel? Chyba tak, bo The Karate Kid jest kultowe (za ćwiczenie karate poprzez zmywanie naczyń), a jednocześnie niewymagane, aby cieszyć się z oglądania Cobry Kai.
Liczę na dyskusje o tym serialu na NK.
Cobra Kai jest świetne i również liczę na omówienie ;)
Mnie tylko zastanawia dlaczego siostrzany duet się rozpadł? W sensie jest wyjaśnione dlaczego ten film ma jedną reżyserkę zamiast dwóch? Czy Lilly nie wierzyła w ten projekt?
Lilly potrzebowała dłuższego odpoczynku od showbiznesu
A może byś nakręcił film z opinią o cobra Kai?
No akurat Cobra Kai to bylo dla mnie odkrycie roku, i podoba mi się bardziej niż Carate Kid, na którym się opiera xd
9:04 wręcz przeciwnie i jest to nawet wprost powiedziane w filmie.
Otóż nie i jest to dokładnie wytłumaczone w moim wideo.
No, przedstawiles ten film chyba w mozliwie najlepszym swietle. Jak studio na niego pozwolilo to caly czas mi sie w glowie nie miesci. Mowiac jezykiem filmu - to anonalia!
Hollywood zrobiło się niesamowicie nudne
Nie widziałem jeszcze filmu i po tym materiale zaczynam tym bardziej wątpić, czy warto. Nie wiem, czy taki był zamysł materiału, ale wynika z niego, że z dającego dużo frajdy, efektownego i jednocześnie inteligentnego kina akcji, jakim był pierwszy Matrix, zrobiono jakieś przeintelektualizowane nie-wiadomo-co (ekranizację eseju o kształcie kina?)...
Zgadzam się. Bardzo ciekawym doświadczeniem był ten Matrix. Ileż interpretacji można z seansu wynieść, komentarzy na temat tego typu sequeli - nie ma drugiej takiej produkcji za 190 mln $. Szkoda tylko, że filmowo straszne nudy i brak adrenaliny. Tak jakby próbowano tym fanom matrixów dowieźć kilka atrakcji i ciąg dalszy starej historii, ale jednak główny ciężar został położony na statement reżyserki o antybinarności, traumie matrixowej i problemie sequelozy. Połączone to jest ze sobą nawet nieźle, ale nieangażująco.
Film powstał p prostu za późno-Keanu jest już tak inny i kojarzy mi się z J.W.,że nie pasuje do roli NEO po latach - Film powinien powstac 10 la temu-wtedy to miałoby sens- z Hugo Weavingiem - wtedy to było coś....... ale ten obraz jest tak inny i pokręcony- połączenie sensownej fabuły z surrealistycznymi wizjami Lany Wachowskej się po prostu kłóci i nie pasuje ze sobą przez cały film a poza tym niektóre sceny walk są tak szybko cięte i nagrane ze złego kąta że nie widać szczegółów-nie ma użycia w nich slow motion -........... generalnie z kina wyszedłem zmieszany i niezadowolony.Aktualny Agent Smith wypadł bardzo słabo...... trochę lepiej Główny Konstruktor-Architekt.Morfeusz-cieniutko!Trinity-dobrze- po 20 latach spokojnie dała radę-szacun.
Ichabod, chłopie. Wciąż czekam aż omówisz "Ukryty wymiar".
Kocham nowego Matrixa nadal środek filmu jest dla mnie nudny i nie angażujący ale początek i koniec to prawdziwe cudo i bez wątpienia jest to bardzo ciekawy film który na prawdę dobrze się ogląda.
Ciekawostka, która zabiła markę i zostawiła mnie z zbolałbym sercem. Jest to tak nijaki film, zrobiony na kolanie, z milionem niepotrzebnych wątków film ... Warto zobaczyć MX1 i Making of MX1 i porównać poziomiom realizacyjny tamtej produkcji oraz nowego filmu. Przepaść nie do przeskoczenia ... Serce krwawi....
Jest to film zbazowany i zczerwonopigułowany jak to mówią dzieciaki
16:00 100 mln straty :o
Film teraz trafi na VOD i nośniki, więc strata będzie mniejsza, spokojnie
@@lstelmach89 szkoda że tyłko na HBO go 😕,. No ale DVD też dobre. Bo grzechem byłoby w tym wypadku przypiracić 🏴☠️
Jak dla mnie siłą napędową powtórek nie jest ani nostalgia ani powoływanie się na to co ludzie już znają. Po prostu producenci nie wchodzą w nowe buty całkiem nowych pomysłów. Korporacja to biznes a nie nostalgia. Wszystko rozbija się tam o kasę. Dlatego ludzie dziś nie są odbiorcą sztuki tylko targetem produktu. Obecnie nie ma już sztuki jest tylko produkt, który ją imituje. Ludzie próbują nazywać produkt filmo-podobny sztuką. Niestety nie zmienia to faktu, że to co się teraz produkuje jest wtórne i obliczone wyłącznie na szybki zysk. Nostalgia do znanych franczyz jest pułapką dla fanów, którzy w nadziei na nowe, oglądają stare tylko przerobione w debilny sposób . Pozdro.
Lana nie nawidzi Matrixa.😢
A następny materiał proponuję - Krzyk czyli jak zrobić legacy sequel dla siebie i dla fanów ;)
No i moja niepopularna opinia: Jonathan Groff jest lepszym, a przynajmniej tak samo świetnym Smithem co Hugo Weaving!
"niepopularna" xD za to lincz grozi!
Kolejny świetny materiał! Tak trzymaj
Początek kozacki, reszta bardzo mocno średnia.
🤘🏻✌🏻
Dla mnie Bagno 👍
Nie mam nic do Lany Wachowski, ale wygląda jakby miała martwe fraglesy na głowie. To jakaś nowa moda w dziedzinie fryzur? ;)
Jak jej się tak podoba, to niech sobie takie nosi, przynajmniej ją rozpoznasz od razu 🤷♂️
Ja mam ten sam problem z Eliotem Pagem - godspeed w swojej tranzycji chłopie, ale to co masz na głowie woła o pomstę do nieba 🙈
o filmie w filmie w ramach filmu
9:45
Tak cobra Kai jest świetny serial
16:00 - 16:10 - i dlatego nie podoba się nikomu xd
Mi się bardzo podoba nowy Matrix
Mnie się podoba.
Mnie się bardzo podoba
Nie stara się nikomu przypodobać, czyli nie próbuje manipulować emocjami widza, nie jest cyniczne wykalkulowanym produktem kierującym się słupkami, a po prostu autorskim filmem. Autorskie filmy mają to do siebie, że autor tworzy je tak, jak mu się podoba, a nie płaszczy się pod gusta fanów - tak jak to bywa w kinie festiwalowym, które często prowokuje, szokuje, zderza widza z bolesną rzeczywistością, ale czasami też tak jest z blockbusterami, gdzie twórcy mimo dużego budżetu i rozpoznawalnej marki dostają wolną rękę i kręcą film w pierwszej kolejności dla siebie, a później dopiero fanów.
PS Mi się Zmartwychwstania podobały.
@@michanadolle4789 SPOJLERY Dla mnie motyw z ukazywaniem braku chęci kręcenia 4 części był zbyt przewidywalnie ograny- sceny gdy biedny Keanu zastanawia się nad sensem tworzenia kolejnej odsłony był zbyt długie, skumałem o co chodzi, ale nie film dalej w POWOLNY sposób tkwi w tym wątku. Gdyby poszli w stronę tego, że Matrix jest tak naprawdę urojeniem Thomasa Andersona i fikcją to by było dla mnie odważne. Tak to według mnie dostaliśmy rozwleczony film z okropnymi scenami akcji-pełno cięć, nie widać wymian ciosów a i ustawkę na jakież wieży zegarowej przerywa bezbekowy Eric Bana drzący mordę o tym, że pojawi się w spin offie. Ten film to parodia, która kolorem, kadrami, sposobem kręcenia stylizuje się na produkcję wysokobudżetową- dla mnie dysonans jest za duży
❤️
Zastanawia mnie jak nazwac takie Fantastyczne Zwierzęta - legacy prequel?
Są teorie że Wachowscy ukradli scenariusz pierwszego Matrixa.... Jestem w stanie w to uwierzyć
Też o tym czytałem.. ale fakt jest taki że scenariusz 1szego Matrixa to zbieranina motywów z przeróżnych dzieł od Ghost in The Shell po komiks Morrisona, a popkultura to w ogóle często mielenie motywów z mniej znanych dzieł i podawanie ich w nowszej formie.
Czyli to nie jest film akcji w świecie Matrixa to dobrze wiedzieć nie mam po co oglądać
Ten film był tak żenujący , że myślałem , że do końca nie wytrzymam . Mimo iż olewam opinie i recenzje ludzi po portalach ,bo wiem , że nie każdemu wszystko pasuje. W przypadku Matrixa , Ci wszyscy ludzie mieli racje 😁 centralnie to taki liść na twarz , dla fanów trylogii Matrixa. Nie wiadomo o co chodzi. Czemu Neo trafił pod złącza maszyn , czemu zgodził się na powrót do starego życia ... Film miał potencjał , ale wydaje mi się , że był tak poobcinany , żeby zmiescił się w określonym czasie operacyjnym. Dużo lepiej przypadł mi do gustu nowy Resident Evil wbrew opinią ludzi . Szkoda , że był tak krótki i przerysowany strikte z gry . Dlatego może , dla tych co ogrywali ten tytuł na PS1 czy emulatorkach przypadł bardziej do gustu 😁
Nie widziałeś cobra Kai looool
Brawo
A mnie się wydaje, że dadałeś całą masę filozofii do kiepskiego filmu. Takie jest moje zdanie.
no cóż opinia jest jak dupa, każdy ma własną ;)
Dla siebie to można robić do szuflady :) Plastikowe gówno bez grama charakteru. Super, że ten bubel okazał się gigantyczną klapą :) Może wytwórnie w końcu się nauczą, że sam tytuł nie wystarczy, by zarobić wagony zielonych :)
Nowa część Matrixa to kompletne nieporozumienie. Film praktycznie pozbawiony treści. Momentami przygłupawy. Szkoda, że w ogóle powstał.