Znam Przemka osobiście, choć dość krótko. Z tym człowiekiem nie da się nudzić. Jego przenikliwość i inteligencja to gwarantuje. A dyskusja z nim to prawdziwa uczta intelektualna. I nie zawsze się z nim zgadzam, co za jakiś czas pokaże w nieco dłuższym komentarzu. Pozdrawiam.
Dochod podstawowy to niewolnictwo. To bardzo niebezpieczny pomysl, ktory jest forsowany przez bilionerow. Wyobrazmy sobie sytuacje, w ktorej ludziom zapewnia przezycie biurokracja panstwowa. Pisze, ze zapewnia przezycie, poniewaz chodzi o utrzymanie ludzi na smyczy. Biurokracja nigdy nie pozwoli sobie na "przekarmienie ludzi". Pozwoli to biurokracji panstwowej na najbardziej horrendalne pomysly. Bunt czlowieka, bunt spoleczenstwa skonczy sie odcieciem dochodu i szybka pacyfikacja. Jest to droga do totalitaryzacji. A mowienie o samorozwoju itp to tylko ladne, papierowe opakowanie dla tych bardzo naiwnych. Wolnosc czlowieka nie ma ceny (moze jedynie cena ta jest smierc). Swobodna wymiana towarow i pracy zbudowala bogactwo na swiecie i zaden socjalizm tego nie zmieni.
Jak sobie wyobrażam przyszłą pracę? Jest mi ten temat bliski, gdyż utrata pracy mnie dotknęła w czasie pandemii, i poszukując pracy próbowałem wielu ścieżek zawodowych. Z moich obserwacji wynika, że w dobie automatyzacji i zmniejszonej liczby tradycyjnych miejsc pracy, coraz więcej osób musi szukać alternatywnych źródeł dochodu. A różnorodność źródeł dochodu może być kluczowa dla zachowania stabilności finansowej w przyszłości. Tradycyjne etaty będą ustępować miejsca bardziej elastycznym formom zatrudnienia, takim jak freelancing czy praca zdalna. W obliczu rosnącej automatyzacji kluczową koniecznością mogą stać się umiejętności technologicznych. Także kluczowymi atutami mogą stać się kreatywność, otwartość na nowe rozwiązania, dążenie do zrozumienia, i adaptacji do zmian w gospodarce i rynku pracy, które pomogą przetrwać w zautomatyzowanym świecie. Przy elastycznym, i nieprzewidywalnym rynku pracy, kluczowa w realizacji projektów i osiąganiu celów będzie umiejętność zarządzania czasem.
Jak najbardziej temat na czasie, każdy od dawna widzi jak maszyny i roboty wypierają z rynku pracy duze grupy ludzi. Myślę że to nie przypadek, wyjątkiem jest tutaj biurokracja ktora ma się świetnie ba coraz lepiej. Mimo informatyzacji i cyfryzacji ilość urzędników ciągle rośnie jest kilka razy większa niż w czasie gdy "upadała komuna" ... wyjątkiem są chyba banki co widać po zamykanych oddziałach, ale też do końca nie wiadomo czy w ich miejsce centra bankowe nie rosną. Co dalej będzie? Czy czeka nas utopia, reglamentacja pracy,minimalny dochód gwarantowany...? Dla kogoś jak ja urodzonego w ubiegłym wieku to wszystko wygląda jak sen wariata, stoję z boku i się przyglądam jak się "postęp ściga z postępem" dotyczy to wszystkich dziedzin nie tylko materialnych. Pozdrawiam autora , za treść ktora daje do myślenia 😊
Największą siłą, która w Europie i USA spowodowała spadek ofert na rynku pracy nie były maszyny czy roboty, a eksport produkcji do Chin. Czy to był błąd? Nie!!! Gdyby nie rozwój przemysłu w Chinach na przełomie tysiąc leci, zapanowałby tam niedostatek i głód czego skutkiem mogła by być wojna. Dla nas oznacza to tanią elektronikę i komponenty do bardziej zaawansowanych technologicznie produktów. Kupiliśmy tym samym dla nas kilkanaście lat pokoju i tanich produktów.
Prawdą jest że tam gdzie panuje dobrobyt jest mniej powodów do przemocy czy wojen, jednak w przypadku Chin to tylko efekt uboczny którego globaliści z zachodu nie zakładali,z pewnością nie robiono przenoszenia wszelkich gałęzi przemysłu z powodów humanitarnych. Za bardzo nie wiadomo co z tym teraz zrobić Chińczycy oprócz tego że są pracowici okazali się też przedsiębiorczy 😮To oni mają w garści cały istotny przemysł światowy, łapę położyli na większości surowców,a zachód został praktycznie bez fabryk, fachowców i surowców a to co mamy jeszcze się wykańcza zielonym groszkiem i cenami energii. Za to mamy ślepą wiarę w" drukowane" euro czy dolary, której to wiary strzeże amerykańska flota lotniskowców z marines zarządzaną przez CIA i wall street .
Stary model nie musi funkcjonować w odniesieniu do młodego nowego pokolenia. następne pokolenia będą się zadawalać korzystaniem tylko i wyłącznie z przekazu cyfrowego. Minimalny dochud będzie zapewniał egzystencję a pozostałe aktywności będą realizowane za pośrednictwem sieci ,,metaversum" Realizacja ambicji osobistych i jej ekspozycja na świat zewnętrzny także będzie realizowana w ten sam sposób. Natomiast zdolności wytwarzanie lub jej potrzeba zostaną zredukowane z racji deficytu na zapotrzebowanie dubr.
Sądzę, że to może być proces długotrwały. Jeszcze w XX wieku trend był wyraźny. Obecnie kryzys z lat 2008-2009 oraz pandemia trochę zwichrowały sytuację.
@@drPrzemekLonyszyn przesuwa sie w kierunku nieskonczoności...bo nie wiadomo...a wlasciwie nie ma chętnych ktorzy mieli by za ten komunizm zapłacić :-)
Nie ukrywam, że za każdym razem gdy klikam w twój film to nie będę zawiedziony. Za każdym razem przedstawiasz bardzo ciekawe tematy w swoich filmach 😊
Dziękuję za ten serdeczny komentarz 😊. Staram się wyszukiwać ciekawe tematy i miło, gdy ktoś to docenia.
Znam Przemka osobiście, choć dość krótko. Z tym człowiekiem nie da się nudzić. Jego przenikliwość i inteligencja to gwarantuje. A dyskusja z nim to prawdziwa uczta intelektualna. I nie zawsze się z nim zgadzam, co za jakiś czas pokaże w nieco dłuższym komentarzu. Pozdrawiam.
Rolandzie, a czy nie na tym polega ciekawa dyskusja, że jej uczestnicy nie zawsze się zgadzają ze sobą🤔?
Mnóstwo czasu na zrobienie rzeczy, których nie robiliśmy zasłaniając się brakiem czasu i na rzeczy, które chcieliśmy robić a nie było kiedy.
Bardzo mi się podoba, co Pan napisał odnośnie tego zasłaniania się brakiem czasu 👍🏻
Na przykład oglądanie seriali, granie w gry, scrollowanie sociali, czy używki
Dochod podstawowy to niewolnictwo. To bardzo niebezpieczny pomysl, ktory jest forsowany przez bilionerow. Wyobrazmy sobie sytuacje, w ktorej ludziom zapewnia przezycie biurokracja panstwowa. Pisze, ze zapewnia przezycie, poniewaz chodzi o utrzymanie ludzi na smyczy. Biurokracja nigdy nie pozwoli sobie na "przekarmienie ludzi". Pozwoli to biurokracji panstwowej na najbardziej horrendalne pomysly. Bunt czlowieka, bunt spoleczenstwa skonczy sie odcieciem dochodu i szybka pacyfikacja. Jest to droga do totalitaryzacji. A mowienie o samorozwoju itp to tylko ladne, papierowe opakowanie dla tych bardzo naiwnych. Wolnosc czlowieka nie ma ceny (moze jedynie cena ta jest smierc). Swobodna wymiana towarow i pracy zbudowala bogactwo na swiecie i zaden socjalizm tego nie zmieni.
Dziękuję za ten komentarz 😊. To sugestia, że warto zrobić odcinek o dochodzie podstawowym🤔. Tylko nie wiem, czy zdołam jeszcze tym roku.
Jak sobie wyobrażam przyszłą pracę?
Jest mi ten temat bliski, gdyż utrata pracy mnie dotknęła w czasie pandemii, i poszukując pracy próbowałem wielu ścieżek zawodowych.
Z moich obserwacji wynika, że w dobie automatyzacji i zmniejszonej liczby tradycyjnych miejsc pracy, coraz więcej osób musi szukać alternatywnych źródeł dochodu. A różnorodność źródeł dochodu może być kluczowa dla zachowania stabilności finansowej w przyszłości. Tradycyjne etaty będą ustępować miejsca bardziej elastycznym formom zatrudnienia, takim jak freelancing czy praca zdalna. W obliczu rosnącej automatyzacji kluczową koniecznością mogą stać się umiejętności technologicznych.
Także kluczowymi atutami mogą stać się kreatywność, otwartość na nowe rozwiązania, dążenie do zrozumienia, i adaptacji do zmian w gospodarce i rynku pracy, które pomogą przetrwać w zautomatyzowanym świecie. Przy elastycznym, i nieprzewidywalnym rynku pracy, kluczowa w realizacji projektów i osiąganiu celów będzie umiejętność zarządzania czasem.
Dziękuję za podzielenie się opinią👍🏻. Czy poszukiwania pracy zakończyły się sukcesem?
@@drPrzemekLonyszyn niestety, nie.
Współczuję😔
Jak najbardziej temat na czasie, każdy od dawna widzi jak maszyny i roboty wypierają z rynku pracy duze grupy ludzi. Myślę że to nie przypadek, wyjątkiem jest tutaj biurokracja ktora ma się świetnie ba coraz lepiej. Mimo informatyzacji i cyfryzacji ilość urzędników ciągle rośnie jest kilka razy większa niż w czasie gdy "upadała komuna" ... wyjątkiem są chyba banki co widać po zamykanych oddziałach, ale też do końca nie wiadomo czy w ich miejsce centra bankowe nie rosną.
Co dalej będzie? Czy czeka nas utopia, reglamentacja pracy,minimalny dochód gwarantowany...? Dla kogoś jak ja urodzonego w ubiegłym wieku to wszystko wygląda jak sen wariata, stoję z boku i się przyglądam jak się "postęp ściga z postępem" dotyczy to wszystkich dziedzin nie tylko materialnych.
Pozdrawiam autora , za treść ktora daje do myślenia 😊
Widzę, że refleksje na temat rzeczywistości mamy bardzo podobne. Również pozdrawiam 😊.
Największą siłą, która w Europie i USA spowodowała spadek ofert na rynku pracy nie były maszyny czy roboty, a eksport produkcji do Chin. Czy to był błąd? Nie!!! Gdyby nie rozwój przemysłu w Chinach na przełomie tysiąc leci, zapanowałby tam niedostatek i głód czego skutkiem mogła by być wojna. Dla nas oznacza to tanią elektronikę i komponenty do bardziej zaawansowanych technologicznie produktów. Kupiliśmy tym samym dla nas kilkanaście lat pokoju i tanich produktów.
Prawdą jest że tam gdzie panuje dobrobyt jest mniej powodów do przemocy czy wojen, jednak w przypadku Chin to tylko efekt uboczny którego globaliści z zachodu nie zakładali,z pewnością nie robiono przenoszenia wszelkich gałęzi przemysłu z powodów humanitarnych. Za bardzo nie wiadomo co z tym teraz zrobić Chińczycy oprócz tego że są pracowici okazali się też przedsiębiorczy 😮To oni mają w garści cały istotny przemysł światowy, łapę położyli na większości surowców,a zachód został praktycznie bez fabryk, fachowców i surowców a to co mamy jeszcze się wykańcza zielonym groszkiem i cenami energii. Za to mamy ślepą wiarę w" drukowane" euro czy dolary, której to wiary strzeże amerykańska flota lotniskowców z marines zarządzaną przez CIA i wall street .
Stary model nie musi funkcjonować w odniesieniu do młodego nowego pokolenia.
następne pokolenia będą się zadawalać korzystaniem tylko i wyłącznie z przekazu cyfrowego.
Minimalny dochud będzie zapewniał egzystencję a pozostałe aktywności będą realizowane za pośrednictwem sieci ,,metaversum"
Realizacja ambicji osobistych i jej ekspozycja na świat zewnętrzny także będzie realizowana w ten sam sposób.
Natomiast zdolności wytwarzanie lub jej potrzeba zostaną zredukowane z racji deficytu na zapotrzebowanie dubr.
etam juz w ksiazeczce "prawo do lenistwa" ..wieszczono automatyzacjie :-) ale jakoś "sie nie moze ziscic :-)
Sądzę, że to może być proces długotrwały. Jeszcze w XX wieku trend był wyraźny. Obecnie kryzys z lat 2008-2009 oraz pandemia trochę zwichrowały sytuację.
@@drPrzemekLonyszyn przesuwa sie w kierunku nieskonczoności...bo nie wiadomo...a wlasciwie nie ma chętnych ktorzy mieli by za ten komunizm zapłacić :-)