Dziura, a właściwie otwór w ścianie - to EFEKT. Wiertło - to sposób na osiągnięcie tego efektu. Najprostsze wytłumaczenie tego angielskiego przysłowia jest takie - ludzi interesuje efekt twojej pracy, a nie twoja praca. Szefa zawsze będzie interesował efekt, a nie to, w jaki sposób, czy przy pomocy jakich narzędzi (wiertło) dojdziesz do tego efektu. Trochę Pan skomplikował wytłumaczenie tego przysłowia/idiomu, ale mimo to materiał jak zwykle świetny. Pozdrawiam 🙂
Witam P. Krzysztofie, na wstępie dziękuję że dzieli się Pan swoją wiedzą i doświadczeniem. Z kilku porad na pewno skorzystam. Od niedawna dostąpiłem zaszczytu prowadzenia swojego 14 os. zespołu i odnośnie tego mam pytanie oraz prośbę. Są dni kiedy mam taki nawał obowiązków, iż najchętniej spalił bym wszystkie papiery na biurku i zrobił grilla ;) Proszę o radę bądź jakiś instruktaż lub metodę jak sobie to wszystko układać w głowie by nie biegać i czasami pocić się jakbym 8 godzin fizycznie węgiel rzucał. Oczywiście w żadnym wypadku nie odbija się na moim zespole bo nie chce ich dodatkowo stresować bo chcę unikać błędów. Znam swoją wadę, niestety jestem "PERFEKCJONISTĄ" wszystko musi być idealne i najlepsze. W zespole mam dwóch brygadzistów i mógłbym część obowiązków przekazać im lecz mam strach później że odrywając ich od priorytetowych obowiązków nie zdążą z nimi a to była by katastrofa. Takim podejściem i zaangażowaniem zapracowałem na ten awans lecz teraz wydaję mi się że muszę zmienić strategię tylko brakuje mi jakby pokazania kierunku w jakim mam teraz podążać. ( może kupić sobie gumową piłeczkę do ściskania ;))) Pozdrawiam Serdecznie ;)
Witam. Myślę, że to nie jest kwestia prostej porady. To temat kompetencji zarządczych (umiejętności menedżerskich), z którymi człowiek się nie rodzi, ale zdobywa je. Umiejętność delegowania, słuchania i oczywiście przede wszystkim "leczenie się" z perfekcjonizmu. Dodatkowo - umiejętności związane z zarządzaniem czasem. To nie jest kwestia "zmiany strategii". Na każdy temat, który wymieniłem, jest film na tym kanale (lub filmy). Najlepiej jednak sięgnąć po praktyczną edukację. Zapraszam na naszą stronę, gdzie znajdzie Pan informacje na temat dwóch programów: Nowy Manager lub Kompendium MBA. To konkretna opcja... Powodzenia.
Twoja mimika i ton glosu są dla mnie jak litery ktore składam w całość, i z których naszczęśćię potrafie czytac, ale nie potrafie ich odwzorowac w swoim życiu. Powiedz jak ty to robisz
Jak patrzeć zeby widzieć To kolejny etap, pózniej dążenie do gotowosci po czym następuje atak po ataku pamięć, atakuj bo przegapisz Ten moment nie zmarnuj go a zostanie ci to wynagrodzone
Krzysztof Sarnecki Chodzi mi głównie o twoją mowe ciała myśle ze o niej trzeba mowic więcej, a jak wiadomo nie ma nic silniejszego niż czlowiek ktory potrafi potwierdzic swój argument mową ciała. Są ludzie ktorzy idealnia czytają z mimiki, ale niestety niepotrafia jej uzywac we własciwy sposób
Panie Krzysztofie. Dziękuję. Jak zwykle mądrze i do rzeczy. Pozdrawiam
Dziekuję :))) Pozdrawiam.
Dziura, a właściwie otwór w ścianie - to EFEKT.
Wiertło - to sposób na osiągnięcie tego efektu.
Najprostsze wytłumaczenie tego angielskiego przysłowia jest takie - ludzi interesuje efekt twojej pracy, a nie twoja praca.
Szefa zawsze będzie interesował efekt, a nie to, w jaki sposób, czy przy pomocy jakich narzędzi (wiertło) dojdziesz do tego efektu.
Trochę Pan skomplikował wytłumaczenie tego przysłowia/idiomu, ale mimo to materiał jak zwykle świetny.
Pozdrawiam 🙂
Witam P. Krzysztofie, na wstępie dziękuję że dzieli się Pan swoją wiedzą i doświadczeniem. Z kilku porad na pewno skorzystam. Od niedawna dostąpiłem zaszczytu prowadzenia swojego 14 os. zespołu i odnośnie tego mam pytanie oraz prośbę. Są dni kiedy mam taki nawał obowiązków, iż najchętniej spalił bym wszystkie papiery na biurku i zrobił grilla ;) Proszę o radę bądź jakiś instruktaż lub metodę jak sobie to wszystko układać w głowie by nie biegać i czasami pocić się jakbym 8 godzin fizycznie węgiel rzucał. Oczywiście w żadnym wypadku nie odbija się na moim zespole bo nie chce ich dodatkowo stresować bo chcę unikać błędów. Znam swoją wadę, niestety jestem "PERFEKCJONISTĄ" wszystko musi być idealne i najlepsze. W zespole mam dwóch brygadzistów i mógłbym część obowiązków przekazać im lecz mam strach później że odrywając ich od priorytetowych obowiązków nie zdążą z nimi a to była by katastrofa. Takim podejściem i zaangażowaniem zapracowałem na ten awans lecz teraz wydaję mi się że muszę zmienić strategię tylko brakuje mi jakby pokazania kierunku w jakim mam teraz podążać. ( może kupić sobie gumową piłeczkę do ściskania ;)))
Pozdrawiam Serdecznie ;)
Witam. Myślę, że to nie jest kwestia prostej porady. To temat kompetencji zarządczych (umiejętności menedżerskich), z którymi człowiek się nie rodzi, ale zdobywa je. Umiejętność delegowania, słuchania i oczywiście przede wszystkim "leczenie się" z perfekcjonizmu. Dodatkowo - umiejętności związane z zarządzaniem czasem. To nie jest kwestia "zmiany strategii". Na każdy temat, który wymieniłem, jest film na tym kanale (lub filmy). Najlepiej jednak sięgnąć po praktyczną edukację. Zapraszam na naszą stronę, gdzie znajdzie Pan informacje na temat dwóch programów: Nowy Manager lub Kompendium MBA. To konkretna opcja... Powodzenia.
www.questcm.pl
Witam.P Krzysztofie bardzo ciekawy materiał i pouczający, mam tez pytanie czy zdradzi pan co to za książka i autor ? Z góry dziękuje i pozdrawiam :)
itam. Dziękuję za dobre słowo :) Książka: Book of Business Quotations - edited by Bill Ridgers. Pozdrawiam.
Klik w dzwoneczek
Dziękuję.
Twoja mimika i ton glosu są dla mnie jak litery ktore składam w całość, i z których naszczęśćię potrafie czytac, ale nie potrafie ich odwzorowac w swoim życiu. Powiedz jak ty to robisz
Jak patrzeć zeby widzieć
To kolejny etap, pózniej dążenie do gotowosci po czym następuje atak po ataku pamięć, atakuj bo przegapisz Ten moment nie zmarnuj go a zostanie ci to wynagrodzone
Cyprianie - nie wiem, co Ci powiedzieć. Nie rozumiem Twojego pytania :) Może ujmiesz je jakoś bardziej dla mnie zrozumiale? Nie łapię :) Pozdrawiam.
Krzysztof Sarnecki Chodzi mi głównie o twoją mowe ciała myśle ze o niej trzeba mowic więcej, a jak wiadomo nie ma nic silniejszego niż czlowiek ktory potrafi potwierdzic swój argument mową ciała. Są ludzie ktorzy idealnia czytają z mimiki, ale niestety niepotrafia jej uzywac we własciwy sposób
Ciekawi mnie twoja postawa trójkąta, mimo tego ze jest ona bardzo znana myśle ze kryje wiekszy sekret
Czasem daje góre często daje otchłań zawsze daje podział nigdy nie daje głupoty. Co to jest?