Osobiście odnoszę wrażenie, iż obecnie w seminariach duchowych, zakonnych formuje się, nie tyle kapłanów Kościoła, co animatorów parareligijnej rozrywki, oraz świeckich psychologów od świeckich terapii. Ze Zbawcy Jezusa Chrystusa Syna Bożego uczyniono " bóstwo zdrowia, szczęścia, pomyślności". Ludowi Bożemu odebrano Krzyż i Ofiarę Chrystusa, gdyż ma być miło, wesoło, a "duchowość" to tarzanie się po podłodze rzekomo pod wpływem "ducha świętego". Zdaje się, iż Katolicy na zachodzie Europy zachowują się tak, jakby w ogóle nie akceptowali istnienia świata duchowego, istnienia diabła i demonów ( dla nich to zabobony tradycjonalistów ). Gitarka, gibanie się, ręce w górze i dziwaczne podrygi. Coraz częściej w polskich świątyniach widuje się jakieś przedstawienia teatralne nazywane nabożeństwami, mszami, liturgiami, gdzie dokonują się dziwaczne zabiegi taneczne, śpiewacze, a zgromadzeni przewracają oczami ku górze. Natomiast kapłan, duszpasterz, który faktycznie kroczy Drogą wskazaną przez Zbawcę, Apostołów, Tradycję i Naukę jest wielkim skarbem dla Kościoła. Wszyscy wierni zgromadzeni wokół takiego kapłana winni nieustannie okazywać mu wsparcie, troskę, oraz brać czynny udział w społeczności Kościoła ( na tyle na ile jest to możliwe, w sposób duchowy i materialny ). Obecnie mamy jeszcze dostęp do kapłanów, ale nie wiadomo jak potoczą się losy Kościoła w przyszłości. Od razu przypominają mi się losy Katolików w Japonii, którzy z pokolenia na pokolenie żyli pozbawieni kapłana i Sakramentów, a jednak podtrzymali żywą wiarę i w ukryciu oddawali się duchowym praktykom, aby trwać przy Chrystusie, i z Chrystusem.
"Otrzymaliście w tej chwili straszliwą (!) władzę. To jest władza nie tylko nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim - nad samym Bogiem! Jesteście przecież „spirituales imperatores" a jako tacy,macie władzę rozkazywać nawet samemu Bogu. On tego zapragnął, on tego od Was chciał! Będziecie mu rozkazywać gdy na Wasze słowa zstępować będzie na ołtarze - Bóg żywy, choć zakryty, lecz prawdziwy… Kto ku Wam patrzy, widzi w was Boga. Kto do Was się zbliża, nie szuka ludzkiego, ale Bożego. Prawdziwie: Sacerdos, alter Christus! Kapłan jest drugim Chrystusem." Prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński, Ateneum Kapłańskie, Zeszyt 2 IX-X 1960, s.165.
Módlmy się za kapłanów, o świętość dla nich. Niech dobry Bóg Księdzu błogosławi, a Matka Najświętsza ochrania i prowadzi.
Bóg zapłać za prawdziwy, piękny przekaz.Amen
Panie Boze, blogoslaw wszystkim kapłanom 🙏❤🌹
Deo gratias
*DEO GRATIAS*
Bóg zapłać 🙏
Bóg zapłać. Pięknie Ksiądz wyłożył funkcję i rolę Kapłana.
Panie Boże zapłać ❤️
👍👍👍
Osobiście odnoszę wrażenie, iż obecnie w seminariach duchowych, zakonnych formuje się, nie tyle kapłanów Kościoła, co animatorów parareligijnej rozrywki, oraz świeckich psychologów od świeckich terapii. Ze Zbawcy Jezusa Chrystusa Syna Bożego uczyniono " bóstwo zdrowia, szczęścia, pomyślności". Ludowi Bożemu odebrano Krzyż i Ofiarę Chrystusa, gdyż ma być miło, wesoło, a "duchowość" to tarzanie się po podłodze rzekomo pod wpływem "ducha świętego". Zdaje się, iż Katolicy na zachodzie Europy zachowują się tak, jakby w ogóle nie akceptowali istnienia świata duchowego, istnienia diabła i demonów ( dla nich to zabobony tradycjonalistów ). Gitarka, gibanie się, ręce w górze i dziwaczne podrygi. Coraz częściej w polskich świątyniach widuje się jakieś przedstawienia teatralne nazywane nabożeństwami, mszami, liturgiami, gdzie dokonują się dziwaczne zabiegi taneczne, śpiewacze, a zgromadzeni przewracają oczami ku górze. Natomiast kapłan, duszpasterz, który faktycznie kroczy Drogą wskazaną przez Zbawcę, Apostołów, Tradycję i Naukę jest wielkim skarbem dla Kościoła. Wszyscy wierni zgromadzeni wokół takiego kapłana winni nieustannie okazywać mu wsparcie, troskę, oraz brać czynny udział w społeczności Kościoła ( na tyle na ile jest to możliwe, w sposób duchowy i materialny ). Obecnie mamy jeszcze dostęp do kapłanów, ale nie wiadomo jak potoczą się losy Kościoła w przyszłości. Od razu przypominają mi się losy Katolików w Japonii, którzy z pokolenia na pokolenie żyli pozbawieni kapłana i Sakramentów, a jednak podtrzymali żywą wiarę i w ukryciu oddawali się duchowym praktykom, aby trwać przy Chrystusie, i z Chrystusem.
"Otrzymaliście w tej chwili straszliwą (!) władzę. To jest władza nie tylko nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim - nad samym Bogiem! Jesteście przecież „spirituales imperatores" a jako tacy,macie władzę rozkazywać nawet samemu Bogu. On tego zapragnął, on tego od Was chciał! Będziecie mu rozkazywać gdy na Wasze słowa zstępować będzie na ołtarze - Bóg żywy, choć zakryty, lecz prawdziwy… Kto ku Wam patrzy, widzi w was Boga. Kto do Was się zbliża, nie szuka ludzkiego, ale Bożego. Prawdziwie: Sacerdos, alter Christus! Kapłan jest drugim Chrystusem."
Prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński, Ateneum Kapłańskie, Zeszyt 2 IX-X 1960, s.165.
Czy można przyjmować Komunię Świętą od diakona?
Diakon też jest (niższym) kapłanem więc można.
Bóg zapłać!