Jak rozmnożyć szeflerę? - odkłady powietrzne
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- 🌿Szeflery przy niedostatku światła mogą się ogałacać, szczególnie w dolnych partiach.🌿 Przycinanie roślin pobudza do wytwarzania młodych pędów.✂ Wiele osób boi się ciąć rośliny i szkoda im wyrzucać ładne szczytowe gałązki.🌱 Możemy ukorzenić te gałązki poprzez odkłady powietrzne, a następnie posadzić na nowe miejsce. Jak to zrobić? Zobaczcie sami.
Produkt z filmu:
Biohumus do roślin zielonych - 100% EKO
agrecol.pl/pro...
Agrecol sp. z o.o. - od 30 lat produkujemy specjalistyczne nawozy oraz środki do pielęgnacji roślin.
▸ Strona www: agrecol.pl/
▸ Instagram: / agrecol
▸ Facebook: / fanpage.agrecol
✔ Subskrybuj nasz kanał: ► / agrecol ◄
Super! Od A do Z i pokazany efekt po czasie 😃😃😃
Swietny film...na wiosnę zrobię ten zabieg i mam nadzieję,że mi się uda ją ukorzenic 😘👍🍀
Teraz będziemy sobie sadzić
Dobrze wiedzieć. Ja moje szeflery obcinalam do gołych patyków 🤭 i stały takie patyczki w doniczkach kilka mcy nim zaczęły odbijać. Powtórzyłam ten manewr w zeszłym roku bo mamy Szeflera schorowała nie długo przed jej udarem. Kiedy Mama wróciła do domu i zaczęła powoli dochodzic do siebie to zaś ogolilam jej Szeflere i proszę - zaczyna pięknie nam odbijać 🙃
Proszę o więcej filmów o kwiatach domowych 😘
Postaramy się spełnić Pani oczekiwania ;)
Pięknie 😄
Dziękuję za ten film, dzięki niemu już drugi rok będziemy rozmnażać naszą szeflerę. A czy w taki sam sposób można rozmnożyć pachirę?
Pachirę raczej rozmnaża się poprzez sadzonki zielne - czy to umieszczane w podłoży, czy też początkowo w wodzie. Niemniej jednak zaprezentowana metoda odkładów powietrznych powinna okazać się skuteczna również w przypadku pachiry. Odkłady powietrzne z reguły stosuje się w przypadku roślin trudno korzeniących się, u których inne metody nie zdają egzaminu.
Próbowałam tej metody i j nie jest wygodna. Ciężko mi było założyć tę folię tak, by nie nabrudzić za bardzo w mieszkaniu, a o podlewaniu nie wspomnę, wlewałam wodę strzykawką przez otwór u góry. Poza tym ciężko sprawdzać czy roślina tworzy korzenie czy nie. W tej samej szeflerze w tym samym czasie ucięłam inną gałąź, oberwałam z kilku liści i po prostu włożyłam do wody. W 3 tygodnie urosły korzenie, a w miejscu obcięcia szeflera zaczęła pięknie się rozrastać. Natomiast te odkłady mi nie wyszły, straciłam tylko czas. Obcięłam po 3 miesiącach tą gałąź i wsadziłam do wody.
Odkłady powietrzne to czasem jedyna szansa na rozmnożenie co trudniejszych roślin. Szeflera może zbyt szybko się nie ukorzenia za pomocą sadzonek, ale jeśli pędy są w miarę młode to rzeczywiście szybciej i prościej ją rozmnożyć za pomocą tradycyjnych sadzonek w wodzie.
@@AGRECOL witam. No właśnie. Jaką wysokość powinna mieć ta roślina żeby była duża szansa ukorzenienia odcietego wierzchołka?
Wysokość nie ma znaczenia, każda szczepka powinna się ukorzenić, tylko im większa idzie jej to z większym trudem.
Jakiej ziemi najlepiej używać do kwiatów domowych? Widzę u Pani, że ziemia jest dość ciężka i wilgotna i do tego taka "czysta". Będę wdzięczna za polecenie...Niestety nie mogę trafić z ziemią u siebie i moje rośliny są dość liche...
Odpowiedź nie będzie jednoznaczna, ponieważ każda roślina ma nieco inne wymagania. Przykładowo monstera potrzebuje baaardzo luźnej ziemi (polecamy nasz film o monsterze tam wszystko wyjaśniamy). Szeflera może mieć zwykłą ziemię, ale potrzebuje drenażu z keramzytu na dnie. Większość roślin dobrze sobie radzi w ziemi z domieszką perlitu. Natomiast sukulenty najlepiej jak będą miały piaszczystą glebę albo z dodatkiem rozluźniaczy. Epipremna, filodendrony też lepiej sobie radzą w ziemi z dodatkami np perlitu, kokosa, kory. Także jakbym więcej szczegółów poznała, jakie ma Pani rośliny to chętnie bym pomogła ;)
Czy można również ukorzenić szeflere w wodzie?
Tak, odcięty pęd szeflery powinien się ukorzenić również w wodzie. Zajmie mu to jednak dosyć sporo czasu, ponieważ 1-2 miesiące to minimum. Trzeba pamiętać o regularnej wymianie wody.
Dzień dobry. Chciałabym opisać moje doświadczenie z szaflerą. W mojej firmie stał jeden bardzo zabiedzony okaz. Było mi go żal, więc przesadziłam go do świeżej ziemi i większej doniczki, co poskutkowało szybkim i pięknym wzrostem rośliny. Przy okazji odcięłam kilka pojedyńczych listków i wstawiłam je po prostu do szklanki z wodą. Byłam bardzo zdziwiona, kiedy po kilku a może kilkunastu tygodniach liście wypuściły korzenie. Jakiś czas temu zabrałam je do domu i posadziłam w doniczce. Zastanawiam się czy jest możliwe, że z tych pojedynczych liści wyrośnie normalna, duża szaflera? Czy Państwo potrafią odpowiedzieć na moje pytanie?
Ukorzenione liście prawdopodobnie pozostaną ukorzenionymi liśćmi :) Przy rozmnażaniu większości roślin zwracamy uwagę na to, aby do ukorzeniania wykorzystywać pędy z 2-3 węzłami/oczkami (miejscami skąd wyrastają liście). Wówczas nawet jeżeli nie jest to sadzonka wierzchołkowa (ze stożkiem wzrostu), to roślina wypuści nowe pędy z pąków, które znajdują się zaraz miejscach skąd wyrastają obecne liście. W przypadku gdy odetniemy od rośliny sam liść/ogonek liściowy - owszem ukorzeni się, ale na tym jego historia się zazwyczaj kończy. Tylko nieliczne rośliny są w stanie się zregenerować z pojedynczego liścia bez traktowania ich syntetycznymi hormonami roślinnymi. Z sadzonek liściowych rozmnażane są m.in. kaktusy, sukulenty, zamiokulkas , sansewieria, peperomia, begonia, aloes.
ja mam inny problem z szeflerą. jest dość młodą rośliną - została ukorzeniona i włożona do donicy w październiku. U mnie w domu jest od 6 tygodni i boczne gałęzie bardzo rozrastają się na boki. Są też dość rzadko rozstawione, więc momentami wygląda dość łyso. Czy jeśli poucinam boczne gałązki to wypuści nowe w ich miejsce? Rozgałęzi się dzięki temu bardziej? I co z tymi obciętymi gałązkami? Jak włożę do wody to się ukorzenią czy już do wyrzucenia będą?
Jedna z głównych zasad cięcia mówi, że jeśli roślinom skracamy pędy (o 1/3 - 2/3 długości) to będziemy je zagęszczać, a wycinając pędy w całości - przerzedzać. Kwestia tylko dlaczego Pani roślinę cechuje taki charakter wzrostu. Międzywęźla u większości roślin często są bardzo długie i rośliny wyglądają na liche i łyse, gdy rosną w miejscu o zbyt małej ilości światła. Gdy rozmnażamy rośliny, to często koniecznym jest też ich regularne przycinanie (skracanie pędów), aby przybrała odpowiednią formę. Nie cięte sadzonki często zachowują charakter wzrostu pędu, z którego powstały. Chcą rosnąć tylko w górę i nie kwapią się do tworzenia rozgałęzień. Szeflerę najczęściej rozmnaża się poprzez odkłady powietrzne, ale sadzonki wierzchołkowe oraz pędowe też się dobrze sprawują. Zaleca się posadzić sadzonki w wilgotnej i przepuszczalnym podłożu, użyć nieco ukorzeniacza, postawić w ciepłym miejscu i nakryć delikatnie podziurawioną folią. W wodzie też można próbować, ale nie wszystkim się to udaje.
A jak często podlewać te część gdzie ziemia schowana jest w folii? Ile czasu wystarczy żeby ją przesadzić? Miesiąc lub dwa będzie ok?
Całe podłoże w folii powinno być dosyć szczelnie owinięte, dlatego nie powinno ono zbyt szybko wysychać. Zaleca się raz na kilka tygodni sprawdzać "na oko" czy jest nadal lekko wilgotne (ale nie podmokłe!) i w razie potrzeby regulować zraszając. Po miesiącu roślina prawdopodobnie dopiero zacznie wytwarzać korzenie, dlatego lepiej poczekać cierpliwie te 2 - 4 miesiące. To wszystko zależy od temperatury i wigoru rośliny, dlatego bywa różnie. Ta metoda rozmnażania działa też na inne, trudno ukorzeniające się gatunki - w ich przypadku czasem trzeba poczekać nawet cały sezon wegetacyjny.
@@AGRECOL dziękuję bardzo :)
co zrobić w sytuacji zgnicia całego systemu korzeniowego całej rośliny, czy można ją ukorzenic na nowo w taki sam sposób? tzn. odciąć cały dół rośliny, czyli te zgnite korzenie, i zrobić tak jak pani robi ?
Jeśli korzenie zgniły to metoda z odkładami powietrznymi może się nie udać - roślina prawdopodobnie uschnie zanim wytworzą się korzenie. Jedyną metodą ratowania roślin z obumarłym systemem korzeniowym to rozmnażanie ich za pomocą sadzonek (najlepiej wierzchołkowych). Szeflera dosyć długo się w ten sposób ukorzenia (raczej 2-3 miesiące), ale jak najbardziej jest to wykonalne. Można zwyczajnie w wodzie (chociaż nie zawsze chce wypuścić korzenie) bądź też bezpośrednio w podłożu (trzeba utrzymywać odpowiednią wilgotność, aby nie uschła).
@@AGRECOL Moja scheflera jest w sumie sadzonka, nie jest zdrewniała, jest u mnie jakiś miesiąc, czy jakbym osciela jej dol z korzeniami i włożyła do wody reszte rosliny to może by się ukorzenila, czy lepiej sam czubek odciąć?tylko że jest on ,,gumowy,, wiotki.
Takie przedsięwzięcie może się udać, ale jeżeli roślina jest duża, to raczej dzieli się ją na kilka mniejszych. Zdjęcia można podesłać na messenger, na nasz fanpage, gdzie udzielimy dokładniejszych instrukcji.
facebook.com/fanpage.Agrecol
Czy można w ten sposób skróci całą roślinę
Na pewno można spróbować :)
Mam szeflera 1 pęd ponad metr długości. Czy jeśli zetnę szczyt to się rozgałęzi na boki, puści pędy boczne?
Tak oczywiście ;) Będzie trzeba trochę dłużej poczekać (zwłaszcza w okresie zimowym), ale zacznie wypuszczać nawet kilka pędów bocznych. Dlatego warto przycinać.
Moja jest po sam sufit. Jest piękna, a liści mnóstwo od samego dołu. Proszę o radę jak ją przyciąć, bo boję się, że coś pójdzie nie tak 🤔
Proszę ciąć spokojnie tam gdzie Pani uważa. Szeflery na prawdę dobrze to znoszę i nawet silnie zdrewniały pęd po pewnym czasie w kątach liści wypuści nowe pędy. Idealnie będzie ciąć wiosną, bo wtedy będzie sygnał do intensywnej wegetacji. We Włoszech, Hiszpanii czy innych ciepłych krajach widziałam nawet żywopłociki z szeflery więc i u nas w domach to możliwe tylko trzeba cierpliwości i wielu lat pracy nad nią ;)
A czy jest szansa żeby z liścia wyrosła roślinka? Bo wsadziłam dwa liście do wody i mają korzenie
@@bogumiagestwa9885 Moim zdaniem - nie, potrzebny jest kawałek łodygi z węzłem, z tzw. oczkiem, gdzie znajdują się hormony wzrostu.
Są filmiki tu na yt, gdzie wciskają kit, pokazują np. ukorzenianie liści szeflery czy krotona, ale pokazują tylko do chwili, gdy wyrosły korzonki i wsadzają te liście z korzonkami do ziemi i ... i na tym kończą się takie filmy. Nie 'chwalą się' już jednak, że nowe rośliny z nie wyrosły. Jedna ściema 🙃
Sukulenty rozmnażają się z liści, to wiem na pewno, bo czasem tej metody próbowałam i są też wiarygodne filmy na yt. Lecz to dość powolna metoda na uzyskanie nowych roślinek, dość długo trzeba czekać zanim urosną.
tarczniki na łodydze
Czy można w miejscu zdarcia kory zaaplikować ukorzeniacz do roślin półzdrewniałych?
Ukorzeniacze oczywiście, że można wykorzystywać, ale należy robić to ostrożnie. Zastosowanie zbyt mocnego ukorzeniacza (np. do roślin zdrewniałych na pędzie zielnym, jednorocznym) bądź też użycie zbyt dużej ilości ukorzeniacza może łatwo uszkodzić roślinę. W przypadku gatunków prostych do ukorzenienia (jak szeflera), nie ma potrzeby stosowania tego typu preparatów. Jeśli chce Pani użyć ukorzeniacz do roślin półzdrewniałych, to proponujemy zmniejszyć zalecaną dawkę o przynajmniej 50%. Zawsze lepiej ciut dłużej poczekać na gotową sadzonkę, aniżeli przypadkiem przedobrzyć i zniszczyć roślinę :)
A nie łatwiej to w wodzie ukorzenic?
Teoretycznie łatwiej, ale nie zawsze szeflerę uda nam się ukorzenić w wodzie. Przedstawiona metoda jest po prostu bardziej efektywna :)
❤️❤️❤️❤️👏👏👏🙏🙏🙏
Slyszalem ze szeflera potrafi zgubic liscie zupelnie.Chcialem kupic taka duza ale sie boje.
Może zgubić liście, ale gdy np. przemarznie lub ją zawieje, dlatego polecamy kupić ją w ciepłym sezonie i zapewnić jej optymalne warunki, bez przestawiania, a wtedy będzie rozwijać się prawidłowo ;) Powodzenia!
@@AGRECOL Dziekuje,czyli rozumiem ze w domu nie moze stac w przeciagu?
Tak, jak każda roślina szeflera również nie znosi przeciągów