Dzień jak co dzień. W latach 70 i późniejszych takie zachowanie to była "norma". Alkohol, partactwo, "przepisy to jam w d...", itd. było powszechne. Wychodziło dopiero wtedy, gdy coś się wydarzyło. Co najgorsze w niektórych "miejscach" (konkrety pominę milczeniem) nadal tak jest, no może już nie jest "normą", ale bywa dość częste. I wszystko jest dobrze, do czasu...
Bardzo podoba mi się styl prowadzenia tych dokumentów. Fakty, obrazy, wizualizacje i wszystko to opowiedziane bez zbędnej intrygi czy idiotycznego budowania napięcia. Tak trzymaj!
4:28 fajnie że podałeś jaka szyna została użyta do wykonania wstawki, ale nie podałeś jaka była pierwotnie zamontowana w torze szyny S42 można bez problemu łączyć z S49 (choć nie jest to idealne rozwiązanie) (mają bardzo podobny przekrój i wymiary, podkładka żebrowa do obu typów szyny jest taka sama, tak naprawdę wymiary stopki i główki są identyczne, szyjka jest niższa dla szyny S42, inaczej sprawa wygląda w przypadku szyny S60, w przypadku gdyby zamontowano S42 w miejscu gdzie była S60 pojawiają się problemy. 4:36 jakie dokładnie śruby, stopowe, łubkowe, czy może wkręty do podkładów, jakie były podkłady drewniane, betonowe czy może stalowe, jaki był typ przytwierdzenia K? czy może bezpośrednie wkrętami do podkładów? Wspominasz o "dziurach na śruby" rozumiem że mowa o łączeniu łubkami, w tym wypadku wypalenie dziur zamiast wywiercenia jest uzasadnione, wypalenie trwa 10-15 min (a chcemy otworzyć tor jak najwcześniej), (oczywiście wypalenie nie jest regulaminowe), wywiercenie w złych warunkach i z odrobiną nieszczęścia potrafi zająć cały dzień szczególnie jeśli mowa o warunkach zimowych, w jakiej temperaturze montowana była wcześniejsza wstawka czy to był łuk czy odcinek prosty, wspominasz że było to pęknięcie "tylko" główki szyny a nie całego przekroju, możliwe że to była wada szyny która się ukazała akurat w tym momencie, lub szyna wymieniana wcześniej była w ciągu dnia (ogrzana światłem słonecznym mogła mieć temperaturę w + mimo tego że otoczenie ma -) przez co została docięta na inną odległość niż w warunkach -10 co skutkowało pęknięciem, na to wszystko nie wierzę że po takiej prowizorycznej wymianie w przypadku awarii ruch został wznowiony bez ograniczenia do 20 km/h,
Takie wstawki z wypalaniem otworów na styki robiło się na bocznicach gdzie na manewrach są małe prędkości wiem bo sam pracowałem w działce torowej na jednej z bocznic kopalni, na szlaku nie powinno się stosować takiej praktyki
Nic z tego bełkotu nie rozumiem. W szkole nie uczyli o konstrukcji zdań? Zdanie z dużej litery, na końcu kropka. Polska język trudna języka. Następny kurwa niedouczony z "dysleksją"
@@1976Thorgal wiesz, tak samo nie powinno się docinać szyny palnikiem przed wykonaniem spawu terminowego tylko docinać piłą, a prawda jest taka że jeśli spawacz wie jak to zrobić to spaw ma lepsze parametry niż wykonany „książkowo”
@@TheMofRider2 5km/h było dopiero po zgłoszeniu pęknięcia przez towarowego, i wprowadził je dr aby planowo puścić dwa pośpieszne z tego co ja zrozumiałem
Anegdotka ze studiów. Wykładowca pokazuje piastę i wskazując na jej środek, pyta się sali "co to jest?" Na to jedna z koleżanek "to jest dziura". Wykładowca na to z dżentelmeńską swadą w głosie "dziurę to ma pani, to jest otwór". 4:50 OTWORY na te właściwe śruby, na Boga :D PS Przepraszam za wulgarność, ale po tej anegdocie każdy zapamiętuje...
Super anegdota, teraz postawcie się w roli tego wykładowcy dzisiaj. Chyba miałby proces sądowy i został usunięty z uczelni. I w tym momencie to nie jest śmieszne. Nie widzicie, dokąd dążymy jako kraj, naród?
Tak, ciągle się to zdarza choć już to nie jest normą taką jak w latach poprzednich, lecz na spokojnie na wielu stacjach i na wszystkich stanowiskach od maszynisty po dyżurnego znajdziesz wiele osób, szczególnie o roczniku który pamięta ubiegły wiek i zasady panujące w tamtym okresie, dla których temat alkoholu w pracy jest czymś normalnym. W szczególności w ruchu towarowym. Śmieją się z ludzi młodych, że a to nie znają życia, pracy, a kiedyś to było, a tak na prawdę to w końcu młode pokolenie dopiero odchodzi od tego '' stylu pracy'' i mają większą rozwagę i zwracają uwagę na bezpieczeństwo, a nie tylko na to żeby mieć czas się napić. Smutne ale prawdziwe i aż żal na to wszystko patrzeć i wstyd żeby młoda osoba musiała upominać dorosłe i' doświadczone' życiem i pracą fachury, że może warto być trzeźwym.
Otwierasz oczy. My sobie sprawy czasem nie zdajemy co i jak. Jesli to jest potwierdzone dokumentami itd. To trzeba glosno o takich rzeczach mowic. Czapki z głów. Robisz niesamowitą robote. Czekamy na wiecej
Mieszkałem 200 od wypadku w leśniczówce Czerwonka.Miałem wtedy 12 lat, ale pamiętam wszystko w szczegółach -to do nas przybył maszynista aby zadzwonić po pomoc.Moi starsi bracia pierwsi udzielali pomocy.Pamiętam jak przyprowadzili do nas młodą dziewczynę,która obmywała zakrwawioną twarz w łazience-była w szoku.Przyprowadzili ją dlatego żeby nie dowiedziała się ,że jej siostra zginęła w wypadku....
Super odcinek, naprawdę, robota genialna. Jedno tylko mnie w tych odcinkach boli, że nie są długości takiej jak odcinek o Otłoczynie. Na tydzień bądź dwa tygodnie czekania, za krótkie odcinki. Ale powtórzę, że robota na najwyższym poziomie, oby tak dalej. Pozdrawiam i życzę powodzenia i cierpliwości w tworzeniu nowych filmów.
Wyświetlił mi się film na głównej, po zobaczeniu go zaczołem się zastanawiać czemu dawno nic nowego nie widziałem i dopiero teraz obejrzałem wprowadzenie do nowego kanału Jak zwykle dobry materiał, pozdrawiam
Świetny odcinek, jak zawsze 😁. Mam dla Ciebie taką dziwną sprawę - dowiedziałem się niedawno o pewnej katastrofie kolejowej, która rzekomo miała miejsce 24.12.1972 niedaleko stacji Namyślin (obok Kostrzyna). Miały się tam spotkać SN61 i ST43 na jednym torze. Problem w tym że nigdzie nie ma żadnej informacji na ten temat. Masz lepsze wtyki niż ja, więc może Tobie uda się coś znaleźć? Pozdrawiam no i powodzenia 😉
@@ozzy9117 Ja również, dlatego zostawiam ta sprawę specjaliście 😉. Co do drzazg, to faktycznie: maszynista SN61 (który podobno brał udział w tej katastrofie i przeżył) mówił że, cytuję: ,,ganz to jak tramwaj, trochę szyby, trochę blachy, a tamta lokomotywa to jak czołg. Jak przywaliła to aż drzazgi poszły "
Jak się patrzy na te fragmenty kronik filmowych, a potem na to co obecnie mamy na kolei, to można odnieść wrażenie, że mentalnie właściwie nic się nie zmieniło... Modernizacje, ETCSy i inne wodotryski, a pociągi jeżdżą coraz wolniej...
Odcinek jak każdy poprzedni ciekawy, wspaniały, obfitujący w nieznane wydarzenia przeciętnemu Polakowi. Mam tylko jedno ale, Twoje odcinki już od dużego czasu oglądam i słucham i ... Twój głos... jego modulacja, jego tembr ... mówisz tak jak chcialbyś aby cię chwalono, noszono na rękach etc za to co robisz. Być może jest to tylko moja subiektywna opinia, ale ostatnio słuchał Twojego jakiegoś tam odcinka mój znajomy pracujący kiedyś na kolei (nie jestem upoważniony podawać jego personalia) ale stwierdził on co zacytuję :Ten gość ma wiedzę, umie szukać materiałów, ma dryg do kolejnictwa, ale mówi i zachowuje się tak jakby zjadł wszystkie rozumy..."To nie moje słowa, ale w jakiś sposób się z nimi zgadzam.. Czy zrobisz coś z tym ... zależy od Ciebie... myślę, że zmiana sposobu mówienia i przekazywania relacji wpłynie korzystnie na sympatyków Twego kanału.Serdecznie pozdrawiam.
Nie jestem z takich ludzi. Nie uważam się za wspaniałego człowieka, są lepsi ode mnie, popełniam błędy, przyjmuję konstruktywną krytykę, nie chodzę po ludziach i nie reklamuję się.
Może kolega ma problem z tym iż kuracyja pokazuje patologię na PKP 😉 Miałem dziadka w PKP a teraz mam teścia i teściową którzy pracowali do końca lat 90 i co nieco słyszałem 🤭
Pytanie mam z innej mańki. Jak wygląda u Ciebie sprawa użycia materiałów archiwalnych np PKF? Jak ostatnio poprosiłem firmę, która ma prawa autorskie do filmów PKF i możliwość udostępnienia materiału ze stacji Gołonóg to otrzymałem odpowiedź, że bezpłatnie nie ma na to szans.
@@Kuracyjastartodnowa nadal nie musi oznaczać rozerwania. Nie wiem, dlaczego tak się przy tym upierasz, chociaż wystarczyłoby powiedzieć "w tej sytuacji sugerowało to rozerwanie pociągu". Tak, czepiam się, tak samo jak w przypadku "wdrażania hamowania". Niby mała rzecz, ale jednak robi różnicę.
Po katastrofie postanowiono wymienić torowisko.Położono nowe betonowe podkłady,szyny bezstykowe.W trakcie prac kiedy nie dokonano jeszcze całkowitej podsypki kruszywa kamiennego przejeżdzający pociąg towarowy jechał zbyt szybko( jak poprzedni)i wykoleił jeden z wagonów.Ciągnął ten wagon po nowycg pokładach o d Woszczel za miejsce wypadku za Czerwonkę ponad 4 km.Nowe podklady były do wymiany...Profesjonalizm kolei wtamtych czasach.....
...ale partacze. A ten maszynista tamtej SP45-022 powinien dostać więcej kary. Przez niego zginęło kilka niewinnych osób bo musiał chleć wódę szczur jeden....
Pomocnik ... Jakby nie miał własnego rozumu... Mógł zwolnić skład i jechać z tą prędkością, która jest zadane. Pomocnik maszynisty który nie jest maszynista, nie powinien jechać z wyższą prędkością, a jak już trzeba, to zwolnić do 50 km/h. Ale alkohol... W czasie pracy ... To dla ludzi słabych, wgl. To on powinien mieć całkowity zakaz prowadzenia wszystkiego. Ale tamte czasy były inne... Więc nie ma co się dziwić...
Czesc mam pytanie na poczatku filmu wspomniales cos o Zabrzu i najechaniu sie pociagow zrobis o tym material mam jeszcze jedno pytanie slyszal moze o zderzeniu dwoch towarowych pociagow pod gliwicami w roku 2005 jak dobrze kojaze zrobilby i o tym material swietnie sie oglada twoje filmiki pozdrawiam
Jedno mi tu nie pasuje. Jak mechanik, który dostał parę lat, został przeniesiony na niższe stanowisko? Jak dostał parę lat, to poszedł garować. Jak został przeniesiony na niższe stanowisko - to chyba te parę lat dostał w zawiasach. Jak dostał parę lat w zawiasach - musi być wzorowym obywatelem, uczciwie pracującym, albo pierdel wita... Pracował na kolei, innej roboty nie zna, na lokomotywę się nie nadaje, ale trzeba mu dać jakąś szansę. Zmiana stanowiska - z mechanika na robotnika podbijającego tor?
Jeszcze dwie ciekawsze poznańskie katastrowy kolejowe wydarzyły się w tym samym miejscu, na Jeżycach. Na tym samym nasypie, pod tym samym semaforem. Zarówno miejsce jak i relacje były podobne. Przyczyny także. W tym miejscu znajduje się dziś wiadukt kolejowy nad PST.
nie ma w odległości 15km od Ełku takiej wsi jak Czerwonka, owszem na linii 223 jest taka wieś (ważny węzeł) ale oddalona od Ełku o 121km, wypadek był pomiędzy Stare Juchy a Ełk
Jeżeli masz na myśli Czerwonkę w gminie Biskupiec to przed publikacją odcinka też sprawdziłem, czy nie o tą chodzi, ale jak wynika z mapy jest kilka miejscowości z tą nazwą.
Znowu wóda na kolei. Zastanawiam się nad zmianą zawodu i zostaniem maszynistą ale łatka pijaka mnie trochę wstrzymuje. Słabo że nad ruchem wielu ton, mas taboru i wielu zwykłych ludzi władze na odcinkach sprawują podchmieleni ludzie którzy ww mają w poważaniu. Pytanie do obecnych, czy dalej tyle się pije na koleji, nie chciałbym być maszynista składu który jak pionek wykonuje ruchy według mniemania pijanego gościa i doprowadza do zdarzenia w którym ktoś jest ranny albo ginie
Tak, ciągle się to zdarza choć już to nie jest normą taką jak w latach poprzednich, lecz na spokojnie na wielu stacjach i na wszystkich stanowiskach od maszynisty po dyżurnego znajdziesz wiele osób, szczególnie o roczniku który pamięta ubiegły wiek i zasady panujące w tamtym okresie, dla których temat alkoholu w pracy jest czymś normalnym. W szczególności w ruchu towarowym. Śmieją się z ludzi młodych, że a to nie znają życia, pracy, a kiedyś to było, a tak na prawdę to w końcu młode pokolenie dopiero odchodzi od tego '' stylu pracy'' i mają większą rozwagę i zwracają uwagę na bezpieczeństwo, a nie tylko na to żeby mieć czas się napić. Smutne ale prawdziwe i aż żal na to wszystko patrzeć i wstyd żeby młoda osoba musiała upominać dorosłe i' doświadczone' życiem i pracą fachury, że może warto być trzeźwym.
Dzień jak co dzień. W latach 70 i późniejszych takie zachowanie to była "norma". Alkohol, partactwo, "przepisy to jam w d...", itd. było powszechne. Wychodziło dopiero wtedy, gdy coś się wydarzyło. Co najgorsze w niektórych "miejscach" (konkrety pominę milczeniem) nadal tak jest, no może już nie jest "normą", ale bywa dość częste. I wszystko jest dobrze, do czasu...
Jednym słowem PKP.
Lata 80 to jaruzel
Dokładnie - w latach 2002-2004 pracowałem dla kolei - w cyrku się nie śmieję.....
Duzo sie niezmienilo, tylko predkosc teraz jest mniejsza
@@zlosliwosc326 że jak?
Bardzo podoba mi się styl prowadzenia tych dokumentów. Fakty, obrazy, wizualizacje i wszystko to opowiedziane bez zbędnej intrygi czy idiotycznego budowania napięcia. Tak trzymaj!
4:28 fajnie że podałeś jaka szyna została użyta do wykonania wstawki, ale nie podałeś jaka była pierwotnie zamontowana w torze szyny S42 można bez problemu łączyć z S49 (choć nie jest to idealne rozwiązanie) (mają bardzo podobny przekrój i wymiary, podkładka żebrowa do obu typów szyny jest taka sama, tak naprawdę wymiary stopki i główki są identyczne, szyjka jest niższa dla szyny S42, inaczej sprawa wygląda w przypadku szyny S60, w przypadku gdyby zamontowano S42 w miejscu gdzie była S60 pojawiają się problemy. 4:36 jakie dokładnie śruby, stopowe, łubkowe, czy może wkręty do podkładów, jakie były podkłady drewniane, betonowe czy może stalowe, jaki był typ przytwierdzenia K? czy może bezpośrednie wkrętami do podkładów? Wspominasz o "dziurach na śruby" rozumiem że mowa o łączeniu łubkami, w tym wypadku wypalenie dziur zamiast wywiercenia jest uzasadnione, wypalenie trwa 10-15 min (a chcemy otworzyć tor jak najwcześniej), (oczywiście wypalenie nie jest regulaminowe), wywiercenie w złych warunkach i z odrobiną nieszczęścia potrafi zająć cały dzień szczególnie jeśli mowa o warunkach zimowych, w jakiej temperaturze montowana była wcześniejsza wstawka czy to był łuk czy odcinek prosty, wspominasz że było to pęknięcie "tylko" główki szyny a nie całego przekroju, możliwe że to była wada szyny która się ukazała akurat w tym momencie, lub szyna wymieniana wcześniej była w ciągu dnia (ogrzana światłem słonecznym mogła mieć temperaturę w + mimo tego że otoczenie ma -) przez co została docięta na inną odległość niż w warunkach -10 co skutkowało pęknięciem, na to wszystko nie wierzę że po takiej prowizorycznej wymianie w przypadku awarii ruch został wznowiony bez ograniczenia do 20 km/h,
Takie wstawki z wypalaniem otworów na styki robiło się na bocznicach gdzie na manewrach są małe prędkości wiem bo sam pracowałem w działce torowej na jednej z bocznic kopalni, na szlaku nie powinno się stosować takiej praktyki
Tam było ograniczenie do 5km/h jeśli dobrze zrozumiałem; a że meczu nie stosował się do rozkazu 'O' to się wywalił.
Nic z tego bełkotu nie rozumiem. W szkole nie uczyli o konstrukcji zdań? Zdanie z dużej litery, na końcu kropka. Polska język trudna języka.
Następny kurwa niedouczony z "dysleksją"
@@1976Thorgal wiesz, tak samo nie powinno się docinać szyny palnikiem przed wykonaniem spawu terminowego tylko docinać piłą, a prawda jest taka że jeśli spawacz wie jak to zrobić to spaw ma lepsze parametry niż wykonany „książkowo”
@@TheMofRider2 5km/h było dopiero po zgłoszeniu pęknięcia przez towarowego, i wprowadził je dr aby planowo puścić dwa pośpieszne z tego co ja zrozumiałem
Czekałem w końcu na Ełk, bo tam mieszkam. Bardzo fajny filmik
Też
Anegdotka ze studiów. Wykładowca pokazuje piastę i wskazując na jej środek, pyta się sali "co to jest?" Na to jedna z koleżanek "to jest dziura". Wykładowca na to z dżentelmeńską swadą w głosie "dziurę to ma pani, to jest otwór".
4:50 OTWORY na te właściwe śruby, na Boga :D
PS Przepraszam za wulgarność, ale po tej anegdocie każdy zapamiętuje...
Esz kurde palant ze mnie...
Spotkałem się z takim żartobliwym wytłumaczeniem, że dla inżyniera "dziura" to niekontrolowany otwór :))
@@MichalMania Otwór to potrzebna dziura, a dziura to niepotrzebny otwór
Słuchaj, ale to tak samo jest w innych kwestiach w Polsce. PKP to nadal to samo, stacja i przystanek to samo...
Super anegdota, teraz postawcie się w roli tego wykładowcy dzisiaj. Chyba miałby proces sądowy i został usunięty z uczelni. I w tym momencie to nie jest śmieszne. Nie widzicie, dokąd dążymy jako kraj, naród?
Tak, ciągle się to zdarza choć już to nie jest normą taką jak w latach poprzednich, lecz na spokojnie na wielu stacjach i na wszystkich stanowiskach od maszynisty po dyżurnego znajdziesz wiele osób, szczególnie o roczniku który pamięta ubiegły wiek i zasady panujące w tamtym okresie, dla których temat alkoholu w pracy jest czymś normalnym. W szczególności w ruchu towarowym.
Śmieją się z ludzi młodych, że a to nie znają życia, pracy, a kiedyś to było, a tak na prawdę to w końcu młode pokolenie dopiero odchodzi od tego '' stylu pracy'' i mają większą rozwagę i zwracają uwagę na bezpieczeństwo, a nie tylko na to żeby mieć czas się napić. Smutne ale prawdziwe i aż żal na to wszystko patrzeć i wstyd żeby młoda osoba musiała upominać dorosłe i' doświadczone' życiem i pracą fachury, że może warto być trzeźwym.
To tam dalej w tej branży czasy PRL-u i picia w pracy?
Otwierasz oczy. My sobie sprawy czasem nie zdajemy co i jak. Jesli to jest potwierdzone dokumentami itd. To trzeba glosno o takich rzeczach mowic. Czapki z głów.
Robisz niesamowitą robote. Czekamy na wiecej
Mieszkałem 200 od wypadku w leśniczówce Czerwonka.Miałem wtedy 12 lat, ale pamiętam wszystko w szczegółach -to do nas przybył maszynista aby zadzwonić po pomoc.Moi starsi bracia pierwsi udzielali pomocy.Pamiętam jak przyprowadzili do nas młodą dziewczynę,która obmywała zakrwawioną twarz w łazience-była w szoku.Przyprowadzili ją dlatego żeby nie dowiedziała się ,że jej siostra zginęła w wypadku....
1:06 to idealny opis dzisiejszych czasów xD
Super odcinek, naprawdę, robota genialna. Jedno tylko mnie w tych odcinkach boli, że nie są długości takiej jak odcinek o Otłoczynie. Na tydzień bądź dwa tygodnie czekania, za krótkie odcinki. Ale powtórzę, że robota na najwyższym poziomie, oby tak dalej. Pozdrawiam i życzę powodzenia i cierpliwości w tworzeniu nowych filmów.
Nie ma co marudzić nad długością filmów, jak to w jednej piosence: „różnorodność dobra jest” ;)
Podejrzewam, że dużą kwestią jest dostępność materiałów i łatwość ich zdobycia, co bezpośrednio przekłada się na długość odcinków.
@@arkadiuszstamm5295
Ano właśnie. Sprawa Otłoczyna, śledztwo potrzebowały zwyczajnie więcej czasu.
Wyświetlił mi się film na głównej, po zobaczeniu go zaczołem się zastanawiać czemu dawno nic nowego nie widziałem i dopiero teraz obejrzałem wprowadzenie do nowego kanału
Jak zwykle dobry materiał, pozdrawiam
A weź. Tylko 1/3 subskrybentów starego kanału przeniosła się na nowy. Kuracyi zrobiono straszne świństwo.
super materiał. Jedno zastrzeżenie otwory się wierci a nie robi dziury
Jako komentarz można przytoczyć słowa ze słynnej inspekcji z filmu "C.K Dezerterzy": "Coś niesłychanego?! Gdzie ja właściwie jestem?!!!"
Świetny odcinek, jak zawsze 😁. Mam dla Ciebie taką dziwną sprawę - dowiedziałem się niedawno o pewnej katastrofie kolejowej, która rzekomo miała miejsce 24.12.1972 niedaleko stacji Namyślin (obok Kostrzyna). Miały się tam spotkać SN61 i ST43 na jednym torze. Problem w tym że nigdzie nie ma żadnej informacji na ten temat. Masz lepsze wtyki niż ja, więc może Tobie uda się coś znaleźć? Pozdrawiam no i powodzenia 😉
Cytat: aż drzazgi poszły. Mam nadzieję że uda się znaleźć informacje o tej katastrofie
@@ozzy9117 Ja również, dlatego zostawiam ta sprawę specjaliście 😉. Co do drzazg, to faktycznie: maszynista SN61 (który podobno brał udział w tej katastrofie i przeżył) mówił że, cytuję: ,,ganz to jak tramwaj, trochę szyby, trochę blachy, a tamta lokomotywa to jak czołg. Jak przywaliła to aż drzazgi poszły "
Fajny materiał. Dzięki.
Jak się patrzy na te fragmenty kronik filmowych, a potem na to co obecnie mamy na kolei, to można odnieść wrażenie, że mentalnie właściwie nic się nie zmieniło... Modernizacje, ETCSy i inne wodotryski, a pociągi jeżdżą coraz wolniej...
Poprawiłeś mi dzień 😀 świetny materiał
Bardzo rzeczowy materiał
Jestem prostym człowiekiem - widzę nowy odcinek, daję łapę w górę i oglądam. A co kilka miesięcy sobie CDK odświeżam.
Jak zawsze kapitalny reportaż
Mega czekamy na wiecejjj
jak zwykle równi i równiejsi, świetny film
Odcinek jak każdy poprzedni ciekawy, wspaniały, obfitujący w nieznane wydarzenia przeciętnemu Polakowi. Mam tylko jedno ale, Twoje odcinki już od dużego czasu oglądam i słucham i ... Twój głos... jego modulacja, jego tembr ... mówisz tak jak chcialbyś aby cię chwalono, noszono na rękach etc za to co robisz. Być może jest to tylko moja subiektywna opinia, ale ostatnio słuchał Twojego jakiegoś tam odcinka mój znajomy pracujący kiedyś na kolei (nie jestem upoważniony podawać jego personalia) ale stwierdził on co zacytuję :Ten gość ma wiedzę, umie szukać materiałów, ma dryg do kolejnictwa, ale mówi i zachowuje się tak jakby zjadł wszystkie rozumy..."To nie moje słowa, ale w jakiś sposób się z nimi zgadzam.. Czy zrobisz coś z tym ... zależy od Ciebie... myślę, że zmiana sposobu mówienia i przekazywania relacji wpłynie korzystnie na sympatyków Twego kanału.Serdecznie pozdrawiam.
Nie jestem z takich ludzi. Nie uważam się za wspaniałego człowieka, są lepsi ode mnie, popełniam błędy, przyjmuję konstruktywną krytykę, nie chodzę po ludziach i nie reklamuję się.
Może kolega ma problem z tym iż kuracyja pokazuje patologię na PKP 😉 Miałem dziadka w PKP a teraz mam teścia i teściową którzy pracowali do końca lat 90 i co nieco słyszałem 🤭
xD co?!
Pełna profeska
Jak zwykle dałem lajk przed otwarciem filmu, jak zwykle bez pudła :)
Lubię te animacje fajnie się ogląda tylko trochę mało ich jest. Kolejny odcinek super
To nie animacja, to w grze, MaSzyna za darmo jest, symulator polskich pociągów, maszyniści uczą się na tym
O, kolejny co sądzi że używam MaSzyny xD
Polecam nie wyłączać jak pojawia się końcowy napis CDK
5.2.1978 - była to niedziela więc weekend...
wóda - naturalna rzecz.
W PRL-u na kolei wóda była naturalną rzecza nawet w tygodniu
Dobra robota! Oczywiście autora filmu
Mój pradziadek pracował w kolei w Ełku w tamtym czasie. Musiało to być dla niego straszne przeżycie jak jego kolega coś takiego przeżył
Super odcineczek
32 to numer odcinka czy liczba partactw, których dopuszczono się tamtego wieczoru? ;)
Dziekuje za interesujący materiał - mozna rzec byle jakoś komunistyczna w pełnej krasie.
Już słyszę to tłumaczenie się: oj tam, oj tam, wypilim po ziarku - ani to pierwszy ani pewnie ostatni raz - przecież NIE BYŁEM PIJANY!!!!
Zgroza.
Krótki i zwięźle. Partactwo. Niestety, dalej to jest kontynuowane i nie tylko na kolei. Niekompetencja, olewanie procedur i tumiwisizm.
Jak np. z zatruciem Odry :D
Babka opowiadała jam tam zaraz co się dowiedzieli to się udali ratować ludzi, tyle krwi tam było i ciał, scena jak z horroru..
jestem z Ełku ale o tym nie słyszałem,wiadomo komuna i blokada wiadomości.Takie to były czasy a czego jeszcze nie wiemy.
Bania u Cygana, bania bania, bania u Cygana do ranaaa! :-) Pozdro :-D
Jednak PRL to dziwno fajne czasy,owszem ,maszynista pijany,dyspozytor pewnie też,ale ciufcia jedzie ,....
Jedna uwaga, dziury są w zębach, w technologii są otwory
Fajnie obejrzeć stary Ełk teraz tych torów tam niema i przebiega modernizacja
W tamtych czasach, kto nie pił to komunista, albo konfident.Ksiądz pił w roboci i stąd szedł przykaz.
To komuna rozpijała naród, księża akurat grzmieli o trzeźwości
Komuniści i kler też chlali na potęgę.
To tak, jak i dziś.
U Czerwionce chłop pamior na żonce - taka była puenta tamtych czasów
Pamiętam z dzieciństwa jak na tej linii jeździły parowozy trakcję elektryczna dopiero budowano
Trakcji elektrycznej do dzisiaj nie ma. Dopiero ma być co bezpowrotnie zniszczy urok tej linii.
W Czerwonce zawsze biegałem do jadących parowozów, gagarinow. Moje dzieci niestety najczęściej oglądają już tylko szynobusy...
A jeśli się komuś wydaje, że na PKP coś się zmieniło...
Coś tu się nie zgadza. Pociąg mógł zaczynać się od nr 15 lecz 18 jeśli byl w takiej relacji
Wtedy była inna numeracja, chyba, że ówczesne R-11 miało numerację taką właśnie od 15.
Tak to jest jak dostajesz 2 promile wypłaty.
Pytanie mam z innej mańki. Jak wygląda u Ciebie sprawa użycia materiałów archiwalnych np PKF? Jak ostatnio poprosiłem firmę, która ma prawa autorskie do filmów PKF i możliwość udostępnienia materiału ze stacji Gołonóg to otrzymałem odpowiedź, że bezpłatnie nie ma na to szans.
No płać.
@@Kuracyjastartodnowa to już jak Twój poziom osiągnę ;) Oni tam zaśpiewali kilka tysięcy...
2:46
Hamowanie nagłe w tej sytuacji nie musi oznaczać rozerwania pociągu.
Szarpnięcie, po czym skład zaczyna sam zwalniać, a ciśnienie w przewodzie robi auf wiedersehen. Wcale nie rozerwanie.
@@Kuracyjastartodnowa nadal nie musi oznaczać rozerwania. Nie wiem, dlaczego tak się przy tym upierasz, chociaż wystarczyłoby powiedzieć "w tej sytuacji sugerowało to rozerwanie pociągu". Tak, czepiam się, tak samo jak w przypadku "wdrażania hamowania". Niby mała rzecz, ale jednak robi różnicę.
@@Zibiprzemek a co to może oznaczać? O czym byś pomyślał po uderzeniu i zahamowaniu? Zgubiłem wagon? radiostopu jeszcze nie było.
Po katastrofie postanowiono wymienić torowisko.Położono nowe betonowe podkłady,szyny bezstykowe.W trakcie prac kiedy nie dokonano jeszcze całkowitej podsypki kruszywa kamiennego przejeżdzający pociąg towarowy jechał zbyt szybko( jak poprzedni)i wykoleił jeden z wagonów.Ciągnął ten wagon po nowycg pokładach o d Woszczel za miejsce wypadku za Czerwonkę ponad 4 km.Nowe podklady były do wymiany...Profesjonalizm kolei wtamtych czasach.....
"98% wypadkow przy pracy to...ludzka glupota !", Dyr. ZNTK Poznan, Buczkowski rok 1973.
...ale partacze. A ten maszynista tamtej SP45-022 powinien dostać więcej kary. Przez niego zginęło kilka niewinnych osób bo musiał chleć wódę szczur jeden....
Jak się nazywa ten symulator który widnieje na filmie?
A napisy końcowe obejrzałeś?
👍
Pomocnik ... Jakby nie miał własnego rozumu...
Mógł zwolnić skład i jechać z tą prędkością, która jest zadane.
Pomocnik maszynisty który nie jest maszynista, nie powinien jechać z wyższą prędkością, a jak już trzeba, to zwolnić do 50 km/h.
Ale alkohol... W czasie pracy ...
To dla ludzi słabych, wgl. To on powinien mieć całkowity zakaz prowadzenia wszystkiego.
Ale tamte czasy były inne... Więc nie ma co się dziwić...
Czesc mam pytanie na poczatku filmu wspomniales cos o Zabrzu i najechaniu sie pociagow zrobis o tym material mam jeszcze jedno pytanie slyszal moze o zderzeniu dwoch towarowych pociagow pod gliwicami w roku 2005 jak dobrze kojaze zrobilby i o tym material swietnie sie oglada twoje filmiki pozdrawiam
między ełkiem a czerwonką jest prawie 131 km wiec nie wiem jak może być 14 km za ełkiem zbliżał się do wsi czerwonka. pozdrawiam
Idź wzdłuż linii do Korsz.
spójrz na mapie na prawo od jeziora Sawinda wlk.
👏👏👏👍✌️
Państwo z kartonu od minimum dziesięcioleci.
Interesujące! 👍 Z jakiego programu pochodzą wizualizacje?
Napisy końcowe
teraz ma to sens dlaczego maszynista dostał 4 lata bo jak usłyszałem wyrok to się zdziwiłem, a wyjaśnienie dlaczego dopiero na końcu było
Jakich drogowców ....
Takie jest określenie na kolejarzy zajmujących się robotami na torowisku [proszę fachowców o poprawienie jak jest błąd].
@@Kuracyjastartodnowa Proszę Pana no bez przesady. To są pracownicy torowi albo monterzy nawierzchni kolejowej..
Potocznie tak się na nich mówi, jestem w stanie odnaleźć na forach dyskusyjnych związanych z koleją takie określenie 10 lat do tyłu...
Zarówno używki jak i głupota powodują straty i ofiary. Ale głupota jest nieograniczona
A co to się stało się że od nowa nagrywa się?
A kierownictwo ówczesnego ełckiego PKP tradycyjnie kryształowe. 🤪
To było jak później dodano. Za woszczelami a nie czerwonką
Może kiedyś Katastrofy Kolejowe w ZSRR?
Fajny odc a zrobisz katastrofę kolejową
W Kłaj
Czyli gdyby nie wygadał się że pił z kierowniczką, niebyłby informatorem sb, i nie wyszli by we dwójkę z lokomotywy to nie mieliby za co ich ukarać.
Wypil gorzolka z kierowniczka pociagu i doniosl przelozonym jako szpicel UB.
Z jakiego symulatora korzystasz?
napisy końcowe
@@Kuracyjastartodnowa a dzięki
To byly czasy. W robocie kazdy naebany...
Akurat ja ełczanin :) Pozdrawiam wszystkich
Me too
Cześć. Jak nazywa się program w którym stworzone są te animacje z pociągami?
wystarczy obejrzeć napisy koncowe
@@Kuracyjastartodnowa faktycznie nie zauważyłem. pozdrawiam
Co to za gra w tym filmie? Film ciekawy, dobra robota!
napisy koncowe
Tam sa strasznie wysokie nasypy ... nadal brak trakcji elektrycznej z elku do olsztyna .... sredniowiecze lol
Jakosc materialow w kolejnictwie do 1989 roku pogarszala sie,tak jak upadal PZPR,spoleczenstwo mialo dosc komuny.
Tylko jedno ciśnie mi się na usta: Boże widzisz, a nie grzmisz. Co za partacze. Szkoda gadać.
Ty pewnie jesteś profesjonalista we wszystkim co robisz?
Dawaj coś o Ciechanowie na mazowszu
Czesc moze teraz cos o katastrofie w krzeszowicach?
Chodzi o Kraków
@@kolejowasuchabeskidzka1191 tak krzeszowice kolo krakowa
Jedno mi tu nie pasuje. Jak mechanik, który dostał parę lat, został przeniesiony na niższe stanowisko? Jak dostał parę lat, to poszedł garować. Jak został przeniesiony na niższe stanowisko - to chyba te parę lat dostał w zawiasach. Jak dostał parę lat w zawiasach - musi być wzorowym obywatelem, uczciwie pracującym, albo pierdel wita... Pracował na kolei, innej roboty nie zna, na lokomotywę się nie nadaje, ale trzeba mu dać jakąś szansę. Zmiana stanowiska - z mechanika na robotnika podbijającego tor?
No wytłumaczone, około 8.15- maszynista informator SB, oni dbali o swoich.
Niestety fajny pomysł. Na film ale Fakty. mówią same za siebie
Ze co?
Oświeci mnie ktoś co to za symulator ?
Tak. Napisy końcowe.
Tory powinni naprawić!!!
Sp45 022 a w filmie o sp45 nie było dużo katastrof z wyjątkiem sp45 160
że co?
No to chociaż zrób odcinek o Poznaniu antomku
że co?
Następny odcinek Poznań antoninek
Jeszcze dwie ciekawsze poznańskie katastrowy kolejowe wydarzyły się w tym samym miejscu, na Jeżycach.
Na tym samym nasypie, pod tym samym semaforem.
Zarówno miejsce jak i relacje były podobne.
Przyczyny także.
W tym miejscu znajduje się dziś wiadukt kolejowy nad PST.
a nie Czerwonka koło Olsztyna?
nie
Co to za symulator?
Trainz 2019
złe śruby, wpalone zamiast wkręcone, ignorowanie dziesiątek tej samej awarii, a sami maszyniści byli pijani. Argumenty przeciw PRLowi tworzą się same
nie ma w odległości 15km od Ełku takiej wsi jak Czerwonka, owszem na linii 223 jest taka wieś (ważny węzeł) ale oddalona od Ełku o 121km, wypadek był pomiędzy Stare Juchy a Ełk
Jest
Jest kolego!
Jeżeli masz na myśli Czerwonkę w gminie Biskupiec to przed publikacją odcinka też sprawdziłem, czy nie o tą chodzi, ale jak wynika z mapy jest kilka miejscowości z tą nazwą.
Może o ełku ciąg dalszy? Partactwo 2. ruclips.net/video/RUy9KIk7qyE/видео.htmlfeature=shared
Bardzo fajny odcinek, tak przy okazji kiedy nowy odcinek z serii "po wąskim torze"?
"Czerwonka K. Ełku"? I thought the word "czerwonka" meant basically "disease with symptoms like in severe EHEC"?
Znowu wóda na kolei. Zastanawiam się nad zmianą zawodu i zostaniem maszynistą ale łatka pijaka mnie trochę wstrzymuje. Słabo że nad ruchem wielu ton, mas taboru i wielu zwykłych ludzi władze na odcinkach sprawują podchmieleni ludzie którzy ww mają w poważaniu. Pytanie do obecnych, czy dalej tyle się pije na koleji, nie chciałbym być maszynista składu który jak pionek wykonuje ruchy według mniemania pijanego gościa i doprowadza do zdarzenia w którym ktoś jest ranny albo ginie
Tak, ciągle się to zdarza choć już to nie jest normą taką jak w latach poprzednich, lecz na spokojnie na wielu stacjach i na wszystkich stanowiskach od maszynisty po dyżurnego znajdziesz wiele osób, szczególnie o roczniku który pamięta ubiegły wiek i zasady panujące w tamtym okresie, dla których temat alkoholu w pracy jest czymś normalnym. W szczególności w ruchu towarowym.
Śmieją się z ludzi młodych, że a to nie znają życia, pracy, a kiedyś to było, a tak na prawdę to w końcu młode pokolenie dopiero odchodzi od tego '' stylu pracy'' i mają większą rozwagę i zwracają uwagę na bezpieczeństwo, a nie tylko na to żeby mieć czas się napić. Smutne ale prawdziwe i aż żal na to wszystko patrzeć i wstyd żeby młoda osoba musiała upominać dorosłe i' doświadczone' życiem i pracą fachury, że może warto być trzeźwym.
Zdarza ale są to już jednostkowe przypadki
Nie aż tyle. Teraz to margines ale dalej widywany jest.
dobre, jastes z bydgoszczy?
nie
Szok!
hmmm... zastanawia mnie w jakiej grze robi on klipy... jeśli ktoś wie to niech mi powie.
napisy końcowe wiedzą
Jakie to polskie
Polski most, czeski post i niemieckie nabożeństwo
-Wszystko to błazeństwo.
Typowe polskie partactwo.
Kurwa, dramat...