CZARNE DNI KOLEI #33 - Najsłabsze ogniwo. Katastrofa kolejowa pod Miechowem (Tunel)
HTML-код
- Опубликовано: 27 сен 2024
- W trzecim odcinku sezonu 4 Czarnych dni kolei o dość ciekawej katastrofie ze stacji Tunel w 1979, do której doszło z powodu 1,5 litra i wypracowanej "procedury" na wypadek zapominania.
Patronite: patronite.pl/k...
Darowizny: tipply.pl/u/ku...
Twitter: / kuracyja
Wsparcie jest mile widziane, acz nieobowiązkowe.
W głowie mi się nie mieści jak można było wysłać zwrotniczego po zaledwie 0,5 l za pierwszym razem. O czym oni myśleli?
Na pewno nie o automatyku. Wtedy by kupili od razu litra 🙃
Haha 😅
Od razu mogli by wziąć litra, albo dwa
Pewnie kazali mu kupić 0,5 na łeb a chłopina źle zrozumiał w wyniku czego brakującego litra musiał dokupić
jak mawiał klasyk, pół litra na trzech to jest dobre jak dwóch nie pije
Odnoszę wrażenie że gdyby nie gorzała to połowa wszelakich wypadków nie miałaby miejsca.... Nie tylko tych na kolei.
Myślę że nawet większość wypadków z tamtych czasów.
@@moje12a a ja myślę, że i w tych czasach alkohol to 50% wszystkich tragedii. 40% minimum
50% zabójców jest pod wpływem, dane z USA
@@ksiadzrobak1294
Na jakiej podstawie takie wartości?
@@JaQba91 na podstawie etykiety z połówki
Jak usłyszałem fragment z dyżurnym uciekającym do lasu to ryknąłem srogo
Musi chciał do partyzantki przystać czy cóś ...
@@jerzyjerzewski6162Pewnie tak. Tylko z kim vy ci partyzanci walczyli? Pewnie z MO robiącą nalot na leśne bimbrownie.
Odpowiedzi niejako można poszukać w serialu Janosik: "Chłopy!!! W las!😅😅😅Jedziemy na urlop do Jantaru i słucham.
Ciekawe czy odsiadka wiązała się również z dyscyplinarką ? Swoją drogą może zrobisz cały sezon wypadków lub "o krok od tragedii" gdzie wszystkie odcinki będzie łączyć jedna wspólna cecha np. Awaria sygnalizacji czy "bycie w stanie" ?
wstawki z KKF na początku są totalnym szefem
Super film
1:09 symbol bezpieczeństwa na PKP - uszkodzone skrzydło drzwi w przejściu :D
Straty w wysokości pół miliona bardzo starych złotych,gdzie najwyższym banknotem był nominał 2000 zł z wizerunkiem ''Bolesława Chrobrego''....
poziom jak zwykle wysoki, szacunek
Pomysłowy Dobromir... To by mogło być nawet śmieszne gdyby nie gigantyczne, szeroko otwarte, wrota do katastrofy. Porażający brak wyobraźni, porażające lekceważenie dyscypliny pracy i przepisów bezpieczeństwa. Czy to się kiedyś skończy? Bo wciąż niestety widuje się narąbanych kolejarzy... Jak to w ogóle możliwe, że pracownik kolei wychodzi z pracy ledwie trzymając się na nogach? A przecież widuje się takie obrazki, sam byłem świadkiem i to nie kiedyś - niedawno! I to nasze, polskie: nikt nic nie widział, nikt nic nie wie... Ot, napił się chłopina!
To się nazywa brak ekonomicznego myślenia-po pół litra gorzały gonić chłopa 7 kilometrów w jedną stronę!
Przynajmniej wytrzezwial 😂
@@olo1299 Dokładnie. 👍👍👍👍
Ruch to zdrowie
Powinieneś mieć w czołówce kanału jakąś przebitkę na butelkę wódki, takiej klasycznej, żytniej, z kłosem. Czynnika tak często związanego z pracą na kolei w dawnych czasach.
Wszędzie. Górnictwo też dzielnie wspierało przemysł monopolowy. I to jeszcze długie dekady po '89.
W symulacji pokazujesz ze Ex Krakus prowadzi lokomotywa EP05- 16, w rzeczywistosci pociag ten prowadzila lokomotywa z Lokomotywowni Krakow - Prokocim EU07- 168 tak ta sama co w Juliance , i ta sama co swoja kariere zakonczyla w Strazowie. W tym okresie pociagi ekspresowe z Krakowa do Warszawy prowadzily lokomotywy z Lokomotywowni Krakow Prokocim.
Eeeeee Ryński o tym nic nie mówi, poproszę źródło
@@Kuracyjastartodnowa Jestem bylym maszynista lokomotywowni Krakow Prokocim ,pracowalem w tym czasie gdy ten wypadek mial miejsce . Znam z imienia i nazwiska maszyniste i jego pomocnika . Prawdopodobnie Rynski tego nie wie ,aczkolwiek napisa co maszynista zrobil ,gdy zobaczyl , wciagajacy sie sklad towarowego do stacji Tunel , to prawdopodobnie czytal zaznania maszynisty Krakusa .
@@kmajcherczyk od dawna znasz kanał? Nie miałeś możliwości udzielić tych informacji wcześniej?
Jeżeli faktycznie tak było to chyba najbardziej pechowa lokomotywa w historii PKP 3 wypadki w ciągu 3 lat z czego dwa w ciągu 3 miesięcy
@@maculata6006 Nie moglem bo nikt mnie nie pytal . A wydarzenie pod Tunelem a nie pod Miechowem jest po raz pierwszy na kanale . Znam ten kanal od dawna i probuje przekazac co wiem odnosnie odcinkow .
Jak można pić alkohol w pracy i to jeszcze takiej pracy? Niepojęte...
Polska. Tu się wszędzie pije . Szkoła, praca, kościół, dom , podwórko....
Z gwinta
Bardzo dobrze zrobiony a przede wszystkim skomentowany film. Bardzo fachowe podejście do zagadnienia tj numery pociągów, lokomotyw itp. Szczerze Gratuluję
Uniejów Rędziny, nie Rzędziny. Poza tym świetny odcinek. Nie wiedziałem że w tym miejscu był wypadek pomimo że pochodzę z Charsznicy.
No no, robi się ciekawie, o tej katastrofie nie miałem pojęcia, a przez Kozłów, Tunel, Dziadówki i Miechów jeżdżę niemal codziennie do pracy i znam ten szlak już na pamięć
Swoją drogą ciekawe, czy na stacji Sędziszów (ten świętokrzyski 😜) była kiedykolwiek jakaś duża katastrofa kolejowa. Jakby nie patrzeć stacja jest na prawdę duża, a grupa towarowa ciągnie się jakieś 2 kilometry, do tego duża stacja towarowa na linii LHS, więc potencjał jakby nie patrzeć duży
Nie slyszaem o jakiejs katastrofie w stacji Sedziszow , ja mialem tam defekt lokomotywy EU07-150 na pociagu 3112 z Krakowa do Warszawy Wschodniej . To byla ta sama lokomotywa ktora uczestniczyla w wypadku pod Reptowem w Pomorskim.
Ehhh. To byly fajne dobre czasy na kolei..
Ciekawy odcinek. Jak zawsze na najwyższym poziomie
Przerażające - społeczne przyzwolenie na picie w pracy....
Niestety to się nie skończyło z "komuną" tylko w wielu miejscach trwa nadal, a młodsi pracownicy są przez starszych wdrażani do takiego funkcjonowania. A każdy, kto chciałby się przeciwstawić temu "dziedzictwu przodków" natychmiast przypisuje się łatkę konfidenta i sekuje w robocie.
Pamiętam taką sytuację, to było w roku 2006 albo początek 2007. Było to tuż obok miejsca opisywanej katastrofy, bo na stacji w Kozłowie. Przyjechałem na nią z kierunku Sosnowca i przesiadałem się na pociąg do Krakowa, gdzie wtedy studiowałem. Wszedłem do kibla, który zaczynał bieg w Kozłowie i ponieważ nie miałem biletu to od razu poszedłem na przód, do przedziału konduktorskiego. Siedziało tam kilku konduktorów i chyba też kierownik pociągu. Gdy kupowałem bilet poczułem w pewnym momencie wyraźny zapach alkoholu. Mam nadzieję, że chociaż maszynista nic wtedy nie pił. Więc tak. Picie w pracy, nawet na kolei, miało miejsce jeszcze długo po upadku komuny.
@@lemaro85 po części na to przyzwoliłeś.
Komuna się nie skończyła, nastąpiła tylko jej transformacja.
Z własnego doświadczenia, to powiem, że w sektorze prywatnym się skończyło, weszło iso i nie ma chlania w robocie. Na zakładzie, gdzie robiłem, był rutynowy kontrol, komputer losowo wybierał po odbiciu karty na wejściu. Mieliśmy nieformalną umowę, że jak ktoś się czuje wczorajszy, to dmucha przed podbiciem karty, i jak coś wyjdzie, to kieras wpisuje nż i fajrant. I mimo to jednego typa dyscyplinarnie wywalili, bo się nie sprawdził zawczasu i wydmuchał procenty. A jak już podbił kartę, to nie ma zmiłuj.
W wielu państwowych instytucjach nadal się pije. Juz nie do odcinki ale dobrego koniaku trzeba spróbować.
Musiałem przewinąć film do 6:45 bo po 2min się kompletnie zgubiłem w tych wszystkich wyprawach 😆😆
Ja też
Mój szef w pierwszej pracy mówił że w latach że jak szedł do społem to kierowca zamawiał 0.5 litra bo był samochodem i sprzedawczyni dawała 8 mysla że to odpowiedzialny kierowca bo nie wychlal litra
Dobre.👍👍
Głos super, nawet gdybyś czytał książkę telefoniczną to miło byłoby słuchać.
Panie Kuracyja czy zrobiłby Pan kiedyś odcinek o katastrofie w Bąkowie z dnia 17. 10. 1984? Mieszkam nieopodal w Kluczborku i nortuje mnie ta katastrofa bo w internecie jest mało o niej informacji są zdjęcia ale informacji niezbyt dużo? Nawet raz pan o niej wspominał
Bodajże w odcinku o katastrofie kolejowej Terespolu Pomorskim albo w Suszu?
Bardzo by chcial aby ten wypadek tez byl na kanale ,juz pisaem do prowadzacego ten kanal ale bez echa . A dlaczego chcialbym ten odcinek bo zginal tam maszynista ktory byl moim kolega ,
Nie bez echa. Źródeł brak.
@@Kuracyjastartodnowa Ja wiem ze malo pozostalo po ty wypadku ,Trzy osoby smiertelne w tym moj kolega , i obwinienie bardzo mlodej dyzurnej ruchu stacji Bakow.
@@Kuracyjastartodnowa Właśnie mało żródeł a szkoda bo wypadek wypadek zdaje się być wielkim zaniedbaniem ze strony PKP
@@gringoamigo4092 właśnie dlatego 'brak'
O byłem tam w sumie przez 30 lat z 5 razy. Mała to miejscowość a tunele z torami lecą dwa, jeden nazywa się August a drugi nie pamiętam. Ogólnie ładne miejsce
Piłeś pan? piłem... i jadłem też ;)
Może jeszcze odcinek o wykolejeniu pociągu na linii LHS w Wolbromiu w końcówce lat 80
Można więcej informacji, pierwszy raz o tym słyszę
@@panadrian1156 - coś było?,ruch pociągów był wstrzymany, musiałem "okazją" wracać.
"Powodując straty w wysokości ponad pół miliona starych złotych" - na nowe to chyba 50 zł., pikuś :D
ty serio tak ? pół bańki w 78 było warte znacznie więcej.
@@DJMuNiO określenie "stare złote" powszechnie odnosi się do wartości złotego niedługo przed denominacją z lat 90. Precyzyjniej byłoby powiedzieć "ówczesnych złotych".
@@Andrusism albo nakreślić ile to by było na "dzisiejsze"
W 1979 maluch kosztował coś koło 90000zł,także trochę to było...Na pewno więcej niż 50zł...
Niezłe hece, aż strach się bać...
ooo żyjesz, kiedy wracasz do nagrywania tras?
W tamtych latach było jeszcze jedno wykolejenie na tej trasie Ale przed przystankiem Dziadówki od strony Miechowa. Dotyczyło to pociągu towarowego. Sprawa była w okolicy głośna z powodu rozszczelnienia ( mówiono też o celowym działaniu) cysterny przewożącej mazut który następnie spłynął do rzeczki Cicha zanieczyszczając ją na kilka lat. Jak dzieci przez następnych kilka lat po kąpieli podbieraliśmy rodzicom w domu masło aby doczyścić się z tego co się do skóry przykleiło.
Kurcze... mieszkam w Miechowie od 1982 roku i dopiero teraz się o tym dowiedziałem
W Dziadówkach robiłem kiedyś zdjęcia. Nawet nie wiedziałem, że Tunel jest tak blisko.
.. i Kozłów i LHS jest też bardzo blisko..
Wow... Ale fajnie usłyszeć o własnym mieście 🤤
Miechów - Tunel to jedna z najlepszych wycieczek rowerowych jakie pamiętam :-) Pozdrawiam Miechów!!!
Świetny nareszcie coś coooool. E internatach posucha jak na pustyni. A tu proszę prawdziwa orchidea, super 😃👍😃😘.
Biorąc pod uwagę skalę zaniedbań, to niedługo chyba będzie trzeba dodać jakieś tabele lub wykresy, kto czego nie dopatrzył i jak to wpłynęło.
Prawda jest taka że za komuny to wszędzie pito, nie tylko na kolei. Chodzi oczywiście odnoście miejsca pracy. W tamtych latach to był chleb powszedni że przychodził człowiek do pracy i alkoholem zaczynał pracę. Może to napisałem nad wyraz ale ja zapamiętałem końcówkę tej komuny gdy byłem małym dzieckiem a w takich miejscach pracy po prostu pito.
Zastanawiam się co z tym "litrem" po który pojechał zwrotniczy...
To tam była katastrofa?!🙈 Tak samo mnie zaskoczył ten odcinek jak Julianka
Zwolnienie dyscyplinarne i więzienia,nie wiem dlaczego tak mnie to rozbawiło😂
Żal że tacy ludzie kierują pociągami doworzącymi nas z domu do pracy i z pracy do domu
Elegancko pite bylo
Ten zwrotniczy popełnił podstawowy błąd mógł od razu kupić że dwa litry wódki a tak to chłopine ganiali dwa razy
Pół litra na trzech to mało😁😁
Pół litra na trzech jest dobre wtedy jak dwóch nie pije
hehe, dwa razy wysłał gościa po flache bo jedna na trzech to za mało.
Niezly burdel w tym Archeo... ale wyroki za to wydaja sie fair - nie to co w tym wypadku w kopalni piasku w latach 90 gdzie zginal czlowiek
Wczoraj akurat przejeżdżałam przez Tunel, nie miałam pojęcia że tam doszło do katastrofy…
...taka już kolej rzeczy....
Wypili "nic" czyli pół litra na dwóch. Więc po co drążyć temat? (przepraszam za czarny humor)
3:45 mam pytanie: czy na pewno chodziło o 500 000 starych złotych? Ponoć pod koniec istnienia PRL to nie było dostatecznie dużo, aby kupić magnetofon
Poprawnie. Później nastąpiła hiperinflacja. Więc ta kwota na koniec lat 70 jak najbardziej poprawna
Zapewne wg wartości na moment wypadku, a nie półtorej dekady później z szalejącą hiperinflacja
Średnia pensja pod koniec lat 70-tych to było 4-6 tys.zl także to było sporo pieniedzy.
Chlanie w robocie, dzień jak co dzień w Polsce.
Ile fiatów 126p można było wtedy kupić za "pół miliona starych złotych"?
6
Natomiast żal mi tej kolezanki. Ona tylko przyszła w odwiedziny poza godzinami swojej pracy jak dobrze zrozumiałem. Jest wtedy osobą cywilną.
Nie do końca. Pracownik kolei ma obowiązki nawet po pracy.
No jednak nie. Są można powiedzieć trzy warunki nieszkodliwego chlania z kolegami z pracy: w czasie wolnym, poza miejscem pracy oraz tak, aby to nie miało wpływu funkcjonowanie firmy. Ona dwie z tych zasad złamała, więc dyscyplinarka była zasłużona.
Litrowa butelka alkoholu w 1979 roku? Nie wiem bo nie bylo to jeszcze w kregu moich zainteresowań ale mam wątpliwości. Może starsi widzowie się wypowiedzą czy takie byly dostępne w tamtych czasach.
Raczej nie. Zapewne chodzi tylko o sumaryczną ilość.
Sądząc z pory dnia, w której robiono te zakupy, wnioskuję, że nie odbywały się one w jednostce handlu uspołecznionego a raczej w jakiejś melinie. Jak nalali do butelki po mleku to miałeś litra.
Mało kto w sklepie wtedy wódkę kupował. Normą był bimber w butelce po mleku 😉
pół litra na trzech to jak dwóch nie pije :)
Nie daleko był wybuch parowozu, swego czasu. W okolicy Wolbromia.
To brzmi jak śledźtwo dla tych co melanzowali bo nie pamiętała co robili XD
Wysłać głupiego po flaszkę to z jedną wróci...
I tak te wyroki są śmiesznie niskie.
Jak mawiają: Trzeba chlać
Zrób materiał o katastrofie jakiejś w Krakowie lub blisko krakowa
A były jakieś w Krakowie? Nie przypominam sobie. Najbliżej Krk to w Krzeszowicach i w Barwałdzie. W Krzesziwicach były nawet dwie.
jaaaaaaa pierdolee.... tutaj się nadaje pluton egzekucyjny
Fajnie się ogląda, jednak dla laika ciężko zrozumieć różne sygnały z których korzystają na kolei. Nie jest już tak prosto jak czerwone-zolte-zielone.
A kiedy materiał o wypadku w swidniku gdzie pełen autobus wjechał wprost pod lekomotywe
data i źródła
@@Kuracyjastartodnowa koniec lat 70 wiem o tym mój znajomy maszynista wie o tym
Ja jeszcze jestem ciekawy czy są jakieś materiały o katastrofach w Ludwikowicach Kłodzkich oraz w Sukowicach. 1945 i 1939 chyba.
Thriller z rodem świat według nastawników
Nie ma co tak narzekać na PRL , teraz jesteśmy zadłużeni jeszcze bardziej .
W jakim programie robisz te symulacje z pociągami ?
A dotrzyj do końca filmu
Jest napisane w napisach końcowych
@@Kuracyjastartodnowa Ale mu Pan powiedział
@@Kuracyjastartodnowa Wybrnął pan jak poeta :D
@@elot360 Nazwa symulatora to jedno słowo, a dostaliśmy odpowiedź złożoną z pięciu słów. Co za poświęcenie.
Ten wypadek to tak bardzo PRL w pigułce...
Jaki polecasz symulator kolei?
Bylo w osobnym filmie
@@Kuracyjastartodnowa ok to zobaczę
czy był odcinek o Sątopach (1954)?
był
PS. W PRL-u to były kary. Nie to co teraz.
Ja piórkuję! Ile w tej historii tragikomicznych absurdów. A na szali były ludzkie życia.
Z racji że jutro jadę przez całą Polskę do domu z wakacji, wliczając w to i przejazd przez omawianą stację, chyba odpuszczę film do jutra
idealny na powrót z pracy.
Ustawiamy nastawnik na pozycję, w tym wypadku hamowanie nagle , wypadamy z kabiny do maszynowni gdzie robimy przepisowe padnie na ryj i modlimy się do allaha o przeżycie. W 80% to się udaje
ale niby dlaczego mają siedzieć i żyć na naszych podatkach? niech pracują ale tak by odpracować szkody jakie zrobili. Ciężka praca nauczylaby ich myśleć na przyszłość.
O co chodzi z tym "włączaniem hamowania"?
Przestawia nastawnik na pozycję hamowanie nagle i daje dęba z kabiny , wykonuję prawidłowe padnie na ryj w przedziale maszynowym i modli się do allaha o przeżycie. W większości to się udaje .
@@andrzejkomorowski6588 chodziło mi to, że nie spotkałem się z terminem "włączać hamowanie" tylko "wdrażać hamowanie".
Ja prdle🤦♂️
Fajnie by bylo jakbys robil tez o wypadkach samolotowych plus autokarowych
...toć zrobiłem dwa wypadki lotnicze...
Ty mordo dodawaj wiecej zdjęć będzie lepiej a najlepiej z katastrofy bo ogólnie wszystko git tylko tego brakuje
To je znajdź ;)
Użyj wyobraźni.
Widać adaskowski24 dopiero zaczyna oglądać kanał
pół litra na trzech to a mało - święta prawda :D
Proponuję zmienić nazwę miejscowości "Dziadówki" na jakąś inną. Ta nie brzmi zbyt dobrze.
Kolejny, pasjonujący odcinek z serialu pt. "Burdel w PKP". Właśnie cała Polska ogląda kolejny odcinek z serialu pt. "Burdel w wyjazdach pielgrzymkowych".
3:45 W życiu bym nie pomyślał, że to zdjęcie z 2010 roku
Moje rejony znowu.
Były szczekociny, jest tunel to został już tylko potok-krzciecice. W sumie były tam dwa wykolejenia ale jedno za czasów wojny a drugie chyba w latach 70tych z tego co pamiętam. Do dziś leżą tam góry cementu. Jest tam też ciekawa historia bo pod torami leży spychacz w bagnie.
Krzcięcice też moje strony, dokładnie odcinek Sędziszów-Krzciecice
Też moje strony,mieszkam w Tczycy
Spychacz w bagnie? Daj coś więcej na ten temat.
Gdy budowany był dworzec Warszawa Centralna w kurzawce też utopił się jeden spychacz
Pov: ja za 5 lat konczacy technikum nr.7 jako technik transportu kolejowego idacy jako dyzurny do roboty i wiedzacy ze bedzie pite na nastawni XD
O kurde, Miechów to moje okolice a pierwszy raz słyszę o tej katastrofie.
Nie tylko Ty ;) mieszkam tu już ponad 20 lat a jakieś 10 poważnie interesuję się koleją/katastrofami i historią tego regionu a też o tym zdarzeniu nie miałem pojęcia
Normalnie Jaroslav Hasek by tego lepiej nie napisał!
W owych czasach katastrofa ta funkcjonowała w mediach jako katastrofa pod Dziadówkami.
Dziadówki, wielokrotnie zatrzymywałem osobowym się tam jako maszynista.
No bo pół litra na trzech to rzeczywiście mało.
Na czterech też nie za dużo.
@@Kuracyjastartodnowa ale wtedy to była gorzała prawdziwa a nie proszokowa , więc mogła zaszkodzić w myśleniu i utrzymaniu pozycji pionowej .
a mógł od razu litra zamówić
@@damianz7462 Albo dwa.
@@andrzejkomorowski6588 piło się gdziekolwiek się dało
Sam mieszkam niedaleko Miechowa i pierwszy raz słyszę o tym incydencie kolejowym. Żadnych krzyży, pomnika nic...
Ale mniejsza, film ciekawy a sprawa jeszcze interesująca.
Dobrze że nikomu nic się nie stało
Nie mówimy o piątej czterdzieści dwa tylko o piątej czterdzieści dwie. Chodzi o minuty. 4:40
pół miliona starych złotych to 50zł. Obcinamy 4 zera.
powiedz to Ryńskiemu z 1981 roku
Ktoś tu chyba nie wie, jak długo PRL trwał xD
Pijak to potencjalny morderca.
Hehe, dróżniczka to pewnie przyszła się nie tylko napić.
Przy drogach stoją tirówki, a dróżniczki przy torach? To jakaś niekonsekwencja. ))
Może poświęcisz oddzielny odcinek katastrofie w Brodach Warszawskich wspomnianej w wstępie?
Ale to zdupcyli :v
Ja to najbardziej lubię, jak mi ludzie starsi o dwa pokolenia pieprzą, że młodzi mają za lekko, a oni to harowali, że hoho. Ta. Tu właśnie jest jeden z tysięcy przykładów jak harowali. Wóda, wycieczki do sklepów, życie towarzyskie i tak cały dzień. Mój stary też nieraz zawiany z roboty wracał, bo kolega miał imieniny. Dziś człowieka z korpo poznasz po tym, że umie nie szczać przez pół dnia i ma odruch trącania myszki co chwila, bo jak nie rusza kursorem przez minutę, to szef dostaje alert, że Kowalski się opierdala.
Witam. Gdzie znajdę informacje na temat wypadku w brodach warszawskich?
No to po "szklanie"..!
I zrywamy pląby...
Wraz z alkoholem solidarnosć im odbiła więc bungabunga mieli w pracy :)
Jeszcze nie wtedy, ale blisko. A wszyscy wtedy dawali w banie równo, nie wspomnę o chirurgach, bo ci pili by im ręce nie drżały.
Uniejów-Rędziny, nie "Rzędziny" 😉