@@mateuszkoodziejak2382 Tak ale ma 1,5 mocy tego co to v8. C 43 w tej budzie w 206 ma moc taką samą jak v8 a wąy mniej. Inna sprawa to rozłożenie masy nie masz ciężkiego kloca z przodu. Najlepiej np wśród porsche macan prowadzi się model r4 bo silnik sjest lekki.
Gdzieś w latach 90-tych maserati robiło 2.0 ponad 300 KM w serii, w latach 80-tych ford bdt 1.8 miał 250KM, później 2.1 około 450KM. Były też mocne 2.0 z lancer evo ponad 400KM.
liczby robią wrazenie, ale zalety i wady tego silnika bedzie mozna ocenic dopiero przy nie mniej jak 200 tys km przebiegu, bo to co nowe, to zawsze błyszczy. Co do porownania R4 2.0 z 6.2L V8 to warto zwrocic uwage na jeszcze 1 rzecz - z tej wysrubowanej 4-cylindrowki raczej juz nic nie wycisniemy. Natomiast 6.2L V8 bez wiekszego problemu podniesiemy moc na 600, 700 czy nawet 800 i wiecej KM.
Bez problemu moc można będzie podnieść i to nie mało. Samochody produkowane masowo robione są ze sporym zapasem mocy (w przypadku aut niemieckich) więc tam niewielkimi modyfikacjami jestem pewny, że sporo będzie można ugrać i to niższym kosztem niż przebudowanie wolnossącej V8. Pytanie na które czas nam odpowie to: ile taka jednostka wytrzyma? Obecnie produkowane pojazdy nie są planowane na więcej jak 250-300tys km, a nie rzadko na mniej (zależnie od marki i modelu) i ten również nie będzie w stanie przejechać zapewne nawet połowy tego co starsze V8. Tutaj stajemy przed wyborem wysokiej efektywności silnika vs wysokiej wytrzymałości, zawsze jest coś za coś. Jeżdżąc mega agresywnie takim wysilonym 2.0 nie ma szans, żeby wytrzymało to takie przebiegi jak mniej wysilone V8 znowu jeżdżąc mega spokojnie głównie autostradowo zapewne przejeździ to kilkaset tys km bez problemów zapewniając niskie spalanie w trasie, choć i tak spokojnie eksploatowane v8 przejedzie więcej. Trzeba również brać pod uwagę nie tylko moc maksymalną, a to w jaki sposób silnik tę moc oddaje. Wolnossące silniki są dużo bardziej responsywne nie trzeba ich kręcić tak wysoko i nie mają laga przez co jeździ się nimi przyjemniej, jednak generują niższe wartości szczytowe z tej samej pojemności co uturbione więc trzeba iść na kompromis czy idziemy w lepsze parametry w silniku mniej responsywnym, czy idziemy w szybkość reakcji, ale zdajemy się na niższe osiągi maksymalne. W automatach turbodziury tak nie czuć, bo skrzynia nadrabia dużo na reakcji silnika szybko zmieniając biegi w dół, ale w manualnej skrzyni już tak kolorowo nie jest, zwłaszcza w silnikach z intercoolerami air to air.
200 tyś? Powiedziałbym, że jesteś mocnym optymistą xD nawet jeśli, będzie to okraszone awariami elektryki i serwisami, ten silnik żyje tylko i wyłącznie dzięki elektronice, powodzenia.
Takie auta nigdy nie są budowane pod przebiegi, bo to nie auta do codziennej jazdy żeby nabijać km. A w V8 wolnossącym chcesz podnieść moc? Powodzenia :D
nie wiem jak zbierasz te wszystkie informacje, filmiki, grafiki etc., ale wiem, że podziwiam Cię za to i to pomimo, że nie jestem freakiem motoryzacyjnym. Krótko mówiąc podziwiam Cię za warsztat, jakośc. Pozdrawiam
Wizualnie fajnie, ale jak można twierdzić że rzadko montowane są 4cyl silniki w sposób wzdłużny? Aktualnie to chyba 80% silników w większych Audi, MB, BMW nie mówiąc o innych markach i nieosobowych pojazdach. MB bez tych wodotrysków już robiło ponad 420KM od kilku ładnych lat.
Zgadzam się, że dźwięk jest ważnym elementem sportowych doznań, ale dla mnie w ostatecznym rozrachunku najważniejsza jest sama pewność w panowaniu i bawieniu się autem, stosunek moc/masa, rozłożenie tej masy i jej srodka ciężkości, reakcja układu kierowniczego itd. Dla mnie dźwięk to tylko ilość obrotów, która mówi mi kiedy powinienem zmienić bieg albo czy jadę na granicy przyczepności osi napędowej. Osobiście mam w d.. czy auto bulgocze, strzela popcornem albo robi inne cuda, za ktorymi obejrzą się dziewczyny pod liceum czy chłopaki na parkingu. To uczucie jest fajne, ale z mojego doświadczenia powiem, że fajniejsze jest to gdy auto może i brzmi niepozornie, wręcz rozczarowująco, ale gdy się przejedziesz to zaczynasz mieć w nosie czy w wydechu jest glosnik. Wolę słyszeć pisk opon w szykanie, ale wiadomo że gdy silnik sie drze to i rogal na mordce tez większy. Materiał Robercie klasa światowa jak zawsze 👌
Zgadzam się z @Sqluashfull. Głośne warczenie, czy bulgotanie jest fajne przez pierwszą godzinę. Później co raz bardziej męczy i irytuje. Zwłaszcza kiedy słuchamy tego już 4 godzinę w trasie... Jakby ktoś potrzebował wiedzieć, 4 litrowy Jag i 3,5 litrowy Mietek.
@@krzysztoftkacz ciężko w to uwierzyć, od 3 lat dźwięk v8 mi się nie znudził, często nawet bez radia jeżdżę 😁 chyba że ktoś zrobi wiejski tuning to nawet w 1.6 nie da się wytrzymać 😁
Dokładnie! Zresztą w SLSie osiągał 571KM i to bez doładowania. Ta R4 to do A45 może być ,nie C63. Grzesiek z innej perspektywy wyjaśnił problemy jakie widzi w tym aucie. Już sam fakt że baterie są tak ciężkie że mimo zsumowania mocy układu spalinowego i elektrycznego ,to i tak ma gorszy stosunek mocy do masy od poprzednika świadczy że wskutek regulacji eurokratów ,inżynierowie pogubili się we własnej pracy.
no nie bądź takim pesymistą, ale faktycznie tuleja żeliwna nawet lekko zatarta nadal działa a tutaj jak zejdzie warstwa to kaplica bo kontakt aluminium / aluminium = (często) złamany korbowód ;-))
@@ludendorf4 może nie najlepiej, ale w motocyklach często stosuje się powłoke nicasilową na aluminiowym cylindrze i ona faktycznie się ściera co prędzej czy później powoduje zatarcie, poza tym takiego cylindra nie da się szlifować. Zmienia się taki cylinder na żeliwo i wszystko jest cacy :) Oby w przypadku tego samochodu nie było takiej trwałości tej powłoki jak w przypadku motocykli/skuterów wodnych itd. Bo o ile motocykl nie robi dużych przebiegów o tyle samochód już tak
Mam E klasę, więc interesuje mnie komfort + cisza + osiągi... A te piękne dźwięki "hałas" jak by na to nie patrzeć dobre są ale max na kilkanaście minut, a nie w podróży...
Osobiście też skłaniał bym się do starszego silnika V8 nie tylko dźwięk jest przepiękny ale przypuszczam że ten silnik jest mniej awaryjny i dużo dużo tańszy w eksploatacji Robercie nie podałeś tylko Jaka jest różnica w spalaniu między tymi dwoma silnikami Jestem bardzo zainteresowany bo często duże V8 wcale nie palą aż tak dużo jak małe super doładowany samochody nie chodzi tutaj o spalanie i jakiekolwiek euro natomiast ile musimy wlać do baku
@@MuppetsSh0w Powiedz że udajesz? Każde auto z turbo lub wysoko obrotowe spali ci bez problemu powyżej dyszki, chyba że ty jeździsz jakimś starym popirdułkiem co z 2L ma 80km to nie dziwne że spala 6L jeszcze pewnie w gnoju.
@@graczzxc_srt8234koledze chodziło o coś innego - nie o spalanie poniżej 6 L tylko zadał pytanie, który silnik o pojemności 2 L spala więcej niż silnik o pojemności 6 L.
Krótko i merytorycznie. Jako mechanik mógłbym godzinami słuchać jeszcze więcej o szczegółach technicznych itp. Ale cenie twoje proste i rzeczowe omawianie zagadnienia.
Wole ciche silniki mieszkając przy drodze wojewodzkiej. Takie glosne silniki to na tor i na drogi z panelami dzwiekochlonnymi. Uwielbiam dzwiek v8 v10 v12 bo brzmi przepięknie ale nie gdy jest uzywamy w miejscach gdzie mieszkają ludzie lub na waskich uliczkach w centrum miasta bo tylko glowa od tego boli i zajeżdża wsią. Sam posiadam cos brzmiącego ale ten dzwiek ma mnie cieszyc i cieszy na trasie gdzie nikogo nie wkurzam a wrecz poprawiam humor. Golfowi gti na pelnym przelocie strzelającym i chu wie co jeszcze to podziekuje. Rownie dobrze taki kierowca moze grac na bębnie i takie same emocje mozna poczuć
Po pierwsze by nie było byka, to: "ekologii". To raz. A po drugie, to wkrótce wszystkie auta spalinowe na benzynę i olej będą surowo zakazane niemal w całej Europie.
Łożyska skośne kulkowe 😊 Odnośnie metalizacji. To jest to dokładnie metalizacja łukowa, żadne tam cudowne odkrycie. Nawet u mnie to stosujemy. Hvof zresztą też mamy i napewno nie używają tej metody. Widać jak zwierają się tam dwa druty. Mogą sobie to nazywać jak chcą, ale wykończenie lustrzane uzyskują przez późniejsze honowanie. Pozdrawiam
Tak - to metalizacja łukowa a jedyny "sekret" MB to parametry drutów i nadmuchu :) "ale wykończenie lustrzane uzyskują przez późniejsze honowanie." - AFAIK honowanie jest przeprowadzane PRZED natryskiem. Później już się nie honuje - przynajmniej nie w Mercedesie. w MB/AMG "nanoslide" jest dostępne od 2011 roku - więc nie jest niczym naprawdę nowym. Inne firmy mają swoje nazwy dla tej technologii, np. Renault/Nissan mają to pod nazwą "mirror spray technology", VAG jako "atmospheric arc spraying" a BMW nazywa to "LDS" :)
@@Dan-oo1rj no jakoś nie wyobrażam sobie tego bez honowania. Natryski z proszku o granulacji 20 mikronów są dość szorstkie nawet w hvof. Po drugie honowanie przed metalizacja zmniejszy przyczepność powłoki, im bardziej szorstkie podłoże tym lepsza przyczepność.
@@ugpoland6454 Polecam zaznajomić się z nowymi tarczami hamulcowymi w Porsche (i Brembo) - też maja naniesioną warstwę metaliczną a są jak lustro... "Po drugie honowanie przed metalizacja zmniejszy przyczepność powłoki" - akurat słyszałem zdanie wręcz przeciwne: honowanie tworzy "porowatość" która dobrze przyjmuje napylanie.
@@Dan-oo1rj tarcze od Porsche są szlifowane. Akurat z metalizacja mam sporo doczynienia. Na moje noże nanosimy powłoki z węglików wolframu i ceramiczne. Mogę ci zagwarantować że honowanie bardzo słabo rozwija powierzchnię. Chropowatość(porowatość jest wewnątrz materiału) po honowanie jest znikoma ~1um. To ziarno proszku jest kilkunastokrotnie większe więc nie ma szans by się przyczepiło dobrze. Pozdrawiam
@@ugpoland6454 Interesujące. Poszukałem trochę (bo może o czymś zapomniałem) i faktycznie: wychodzi na to, że w części dokumentów mówią o honowaniu PRZED nakładaniem nanoslide a w innych PO nakładaniu nanoslide. W jeszcze innym o tym, że PRZED cylindry są szlifowane (tu prawdopodobnie jakaś obróbka wymagana do nałożenia powłoki) a PO nałożeniu nanoslide następuje szczególny rodzaj honowania, który poleruje nanoslide do gładkości lustra, bo nałożona warstwa jest bardzo cienka. Więc przyznaję, że jednak masz rację - po nałożeniu powłoki następuje obróbka (honowanie) w celu osiągnięcia "lustra"! 👍 (RUclips bawi i uczy 😁 )
@@hubihubertus1966 A no kolego po to, że to V8 będzie jeździć do końca świata, a ta R4 po 200tyś wypluje bebechy przez wydech (jeśli do nich dociągnie) - szczególnie jeśli będzie wykorzystywana do tego do czego została stworzona.
@@hubihubertus1966 najrozsądniejszym pod słońcem konstruktem jest rzędowa 6 w dieslu + miękka hybryda i dmc poniżej 2t. masz +300KM pod butem w około 5sec do setki i spalanie 5l/100km, takim zestawem zrobisz 500kkm. a nie jakieś tam 470km z 4 cylindrów.
@@politechnikakoszalinska8420 Dziwne że pytasz, skoro nie znając moich przyczyn uznałeś, że nie są racjonalne wynika z tego, że powinieneś znać odpowiedź na to pytanie.
Wszystko super, ale sprzedaż aut z silnikiem jest słabiutka w porównaniu do poprzedniej generacji V8 czy aktualnie konkurencji z audi czy BMW. Czy Klienta wydającego 500,600 czy 700k na auto obchodzi spalanie niższe o 2 czy nawet 5l?? Nie, ale już przyznać się wśród bogatych znajomych że wydało się taką kasę na 4 cylindrowe 2.0 to trochę wstyd.
super materiał jak zawsze. Wiadomo jednak jaka jest różnica między 6,2 V8 a 2.0 R4T o podobnej mocy i to nie od dziś, ani wczoraj. Ten nowy silnik jest super, dopóki będzie działać. A chyba wszyscy się zgodzimy że nie ma żadnej mowy o trwałości zbliżonej do V8.
@@michakowalski6012dlatego, że im więcej mocy z litra tym mniejsza trwałość i poprawa jakości materiałów nie jest wystarczająca żeby dorównać po prostu większej pojemności. Dla przykładu 1.9sdi vw generuje z 1896ccm niecałe 80km. Jeśli jest dobrze eksploatowany to przy przebiegu 600-700tyś km pada pompa wtryskowa. Po wymianie/regeneracji słupek potrafi zrobić do 1 300 000 km przebiegu Istnieją małe trwałe silniki np. 1.0 mpi ale w tym przypadku trwały oznacza wytrzymałość do ok. 400tyś km
@@konraduser no nie, trwałość silnika w żaden sposób nie zależy od stosunku pojemność/moc. Zależy od dopracowania projektu, redukcji oporów wewnętrznych, obróbki i jakości użytych materiałów. Kiedyś polityka firm była inna i budowały samochody na bardzo duże przebiegi , teraz pierwszy właściciel (kupujący) pozbywa się auta po ok3latach a kryterium które bierze pod uwagę przy kupnie to:osiągi, spalanie itp
@@michakowalski6012Tak, a i owszem zależy od dopracowania, złożenia, itd.. Zauważ jednak, że w lotnictwie, gdzie technologia materiałowa jest bardziej rozwinięta, występuje coś takiego jak zmęczenie materiału. To pokazuje, że nasza technologia nie nadąża za wyzwaniami, które są jej stawiane. Druga rzecz, musimy uwzględnić jak silnik jest eksploatowany i tutaj możemy wymięknąć bo nie jesteśmy w stanie do końca określić jak samochody były eksploatowane przed laty, a jak są teraz. Ale na pewno było więcej domorosłych mechaników, co raczej nie pomagało trwałości. Stare silnik są po prostu bardziej idiotoodporne i może dla tego więcej znosiły.
Ja tam podziwiam japońskich inżynierów z Mazdy. Nie zdziwię sie, jak za 2 lata zaprezentują V8 spełniające europejskie normy emisji spalin z sporą nawiązką.
Jak zwykle super merytorycznie odcinek! Pytanie jak z emisją i spalaniem obu modeli przy jednakowym użyciu, np tor lub autostrada? Myle że stare V8 nie odbiega a i awaryjnosc będzie mniejsza. Pozdrawiam
@@marcinsudktore V8 masz na mysli ? M156 ? Tyle mitow ile opinii, jakbys zaglebil sie w temat to prawda jest taka ze w poczatkowych latach produkcji tego silnika od 2006 do 2009 mialy zle zaprojektowane sruby glowic ktore potrafily sie urywac albo przedwczesnie wycierajace sie walki rozrzadu. Pierwszy problem rozwiazano zaprojektowujac inne sruby zas drugi to kwestia na ktore mialo kilka czynnikow np niski poziom oleju lub jego niska jakosc, problemu nie mialy wersje performance pack ktore mialy kute walki i korbowody.
Czekam na wykorzystanie tej technologi w większych silnikach Oraz myśle że znajdą się sposoby na polepszenie dźwięku a co do technologi to uważam że tak powinno się wykorzystywać elektronikę naprawiając wady spalinowego silnika a nie go zastępując
@@adamadamowski9551tak silnik elektryczny jest lepszy jeśli chodzi o prostotę silnika oraz jego masę i sposób oddawania mocy, problemem w elektrykach jest sposób magazynowania energii, i to właśnie dla tego jest tylu przeciwników elektryków.
@@Carl123turboburboczuczuTak, a nawet jak już są relatywnie ciekawe sposoby magazynowania energii to branża w nie nie inwestuje. Genialnym akumulatorem jest wg mnie zbiornik na wodór w połączeniu z ogniwem wodorowym. Mamy elektryka, ale nie ważącego 3 tony i szybko "ładowalnego". Jako świat dążymy do nadwyżki energetycznej więc czy nie ekologiczniej i prościej byłoby pójść w wodór. Jak na razie w wodór inwestuje tylko toyota, reszta podąża za mainstreamem i wypuszcza następne elektryki.
@@Drail901 nakręcony widzę że ty jesteś . A wracając do meritum robienie z 2 litrowego silnika ponad 400 koni nie może obejść się bez mniejszej żywotności silnika. Nie da się w tym przypadku oszukać. Chyba że mamy do czynienia z osobą twojego pokroju.
@@tomastomas92 Nom osoba mojego pokroju, czy to 2.0 130 czy 400km, jak na moje oko to każdy silnik psuje sie podobnie :) Jak wychodzily focusy st mk2, to tez tak ludzie mowili ze sie bedzie psuc. No jakoś do dzisiaj widać je na drogach, za to skody yeti juz nie bardzo. Pojemność nie ma tu reguły.
@@Drail901 To że widzisz na drodze taki samochód, a innego już nie, ma wpływ bardzo wiele czynników. Zasada jest taka że silnik im mniej wysilony, tym wolniej się zużywa, a co za tym idzie robi większy przebieg bez remontu. A to że producenci stosują części niskiej jakości to niestety już inna para kaloszy.
To kwestia kultury osobistej, jeśli ma fabryczny wydech albo inny dobrze zrobiony wydech to przy niskich obrotach nie będzie super głośny, jeśli z kolei sąsiadowi brak kultury i kręci pod domem silnik do odciny to i jakieś małe 1.5 będzie wkurwiać niemiłosiernie a może i nawet bardziej bo będzie mieć wyższy dźwięk.
myślę że jeśli są auta które mają po +- 500 koni, to kierowałbym się dźwiękiem niż ilością koni. Długie proste są dla szybkich aut, a zakręty dla szybkich kierowców. Natomiast rok temu zmieniałem moto i zrezygnowałem z fajnego brzmienia na rzecz fajnego prowadzenia, troche brakuje mi fajnego brzmienia, ale jazda na torze i po winklach w Alpach wszystko rekompensuje :)
Czy technologia wykonania cylindrów w razie ewentualnego zatarcia się silnika pozwala na wykonanie remontu bo z tego co rozumiem po szlifie i honowaniu to już nie będzie to samo co oryginał i jak cię słuchałem od razu zaczęło mnie to zastanawiać
Ja pamiętam jak bmw dostało nagrodę za silnik v10 z m5 i wszystkie media motoryzacyjne się nim zachwycały a obecnie okazało się że ten silnik jest niesamowicie awaryjny.
@@kuba9449 odsyłam do materiału duga demuro w którym opowiedział o problemach tego samochodu i jak musiał umawiać się dwa razy na pokaz auta bo pierwsze się zepsuło. ruclips.net/video/bCp_4uVtT-Y/видео.html
W mojej opinii - to zupełnie inna bajka. Na tym właśnie polega różnica między samochodem cywilnym, a torową zabawką, o czym mówię na początku filmu. FQ-400 to był typowo motorsportowy projekt, z turbodziurą wielkości Jowisza, który z jazdą daily miał tyle wspólnego że miał homologację drogową... Legendarny projekt, nie ma co do tego wątpliwości, ale jednak niemal czysto motorsportowy :)
@@Povagowani To i to jest pokazem możliwości, Gdyby FQ-400 dożył by dzisiejszych czasów, nie miałby problemów z turbodziurą, a na swoje czasy był high-tech em :)
Nie no szanujmy się wydawać więcej niż 200k za jakikolwiek samochód i nie mieć przynajmniej tych 8 cylindrów albo 150k za min. 6 to jakiś absurd i w przypadku kupna nowego auta to mówienie ale nie wprost do swojego klienta że jest idi0tą.
Turbina typu Twin Scroll to zaden nowy wynalazek, juz dawno temu byly stosowane. W moim Volvo V40 2.0T z 2004 mialem takie turbo i juz wtedy doświadczyłem roznicy pomiedzy zwyklym turbo a twin scroll, krótko mówiąc technologia znów zatacza kolo... a przynajmniej w pewnych aspektach 🤪 Troche zastanawia mnie ten wspomagajacy turbine silnik elektryczny a dokladnie jego jego żywotność przy takich temperaturach jakie panuja w okolicach turbiny 🙄 Szkoda tylko to wszystko co piekne skonczy sie szybko bo taki silnik nie ma prawa wytrzymac duzych przebiegow... i do tego to klamliwe oznaczenie "63" 🤦
Przy 457KM ciężko mówić o niższej mocy 🤭 Nie zmienia to faktu, że dźwięk robi robotę i nie da się tego zamienić na nic, a powoli i tak nie ma gdzie jeździć z większymi prędkościami. Na domiar, sam mam wolnossace 5.0 V8 M113, które ma u mnie "dożywocie" 😎
Oczywiście że wybrał bym nowszą elegancko mruczącą jednostkę zamiast V8 która sprawia wrażenie że jest napędzana hałasem.... Hałaśliwe jednostki mile widziane na rajdach i torach wyścigowych a do miasta majestatycznie mruczące i ukrywające swoją moc....
Do gwarancji ... no jeszcze 3 lata ubezpieczenia od napraw i PA PA. To dużo bo to i tak zaliczy dzwona wcześniej. AMG w C jakoś drogawe specjalnie nie są wiec bedzie to w rękach kierowcow co dopiero uczą się jeździć
Bawi mnie to ponieważ według mnie to nie jest jakiś duży wyczyn. Mitsubishi robiąc EVO IX w wersji Fq400 dawno udodownidla ze można z 2 litrów zrobić duża moc. Ale kto by się przejmował 😅 tyle ze to było 15 lat temu 😅
Na tym właśnie polega różnica między samochodem cywilnym, a torową zabawką, o czym mówię od samego początku filmu. FQ-400 to był typowo motorsportowy projekt, z turbodziurą wielkości Jowisza, który z jazdą daily miał tyle wspólnego że miał homologację drogową. To zupełnie inna bajka...
@@Povagowani Gadanie, sedan, jako takie wyposażenie, da się tym nawet jeździć pod drogach w kwestii prowadzenia. Samochód drogowy jak się patrzy. Zresztą, nie wiemy nadal jak jeździ się na daily tym nowym mercedesem więc prosiłbym żeby się nie rozpędzać
Trzeba przyznać, że wygląda całkiem ładnie, nie tak ładnie jak jego protoplasta - AR giulia, ale wciąż pokrzepiające jest to, że nie idą droga BMW i nie wchodzą w pośladki Chińczykom, których gusta są ohydne.
Ekonomiczniej będzie jeździło auto z mniejszym litrażem, do tego koszt przerobienia wolnossącej jednostki pod większą moc jest nieporównywalnie wyższy więc to kolejny aspekt wpływający źle na ekonomię i samą opłacalność przedsięwzięcia. Robiąc odpowiednio układ wydechowy można dźwięk nawet auta 3 cyl zrobić tak by brzmiał naprawdę dobrze i jest to sporo tańsze niż modzenie V8. Mimo wszystko jazda z większą pojemnością jest po prostu przyjemniejsza na co dzień w trasach itp., w przypadku jazdy poza drogami publicznymi zwłaszcza na krętych torach chcąc uzyskiwać dobre czasy masa V8 jest tylko przeszkodą.
moze jakis odcinek odnosnie katalizatorow szału na skup i sprzedaz ich kiedy sie zaczely kiedy stawki poszly w gore za metale szlachetne jak to sie zaczelo wszystko
Wielka sensacja, Mitsubishi ponad 10lat temu stworzyło 2.0 R4 które seryjnie miało około 300koni a po malych modyfikacajch osiagało 500koni. A topowe firmy tuningowe potrafią wycisnać z tego silnika 1000koni. Różnica jest taka że ten silnik jezdzi i bedzie jezdzil a ten szmlc od szmelcedwsa bedzie sie nadawał na złom po 100tys km (a po 50 trzeba bedzie zrobic remont)
jak zawsze mega ciekawy odcinek, spora dawka informacji to mi się bardzo podoba - fachowość i perfekcja - nowa C klasa może być fajnym autem, ale już tak nie brzmi jak C 63 AMG w modelu 204
Jak dla mnie doznania akustyczne są jednak bardzo ważnym elementem i mimo niewiele mniejszej mocy efekt jest o wiele bardziej spektakularny. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.
@@adamadamowski9551Oczywiscie, dzieki za komentarz. Byc moze poprostu jestem staroswiecki i troszke inaczej to czuje. Byc moze mlodsze pokolenie woli komunikowac sie przez komunikatory na swoich smartfonach, ale ja uwielbiam spotykac sie twarza w twarz. Czy mowie, ze to zle. Nie. Uwazam, ze to iz sie roznimy jest piekne i wlasnie to napedza postep. Pozdrawiam i zycze milej niedzieli
Mam nadzieje, że wspomniałeś o tym, ŻE ten blok jest obrabiany w PL 😊 Sam codziennie pracuję przy obróbce m139 i technologi nanoslide. PS nie oglądałem całego filmu.
Zgadzam się Robert........V8 zawsze robi akustyczną robotę....użytkuje HEMI i w sumie moc i moment nie są aż tak dla mnie ważne jak ten właśnie dżwięk 😈
Przykro mi bardzo, ale ja tam nie widzę żadnych technologicznych rewelacji. Turbo typu twin scroll było stosowane w f1 już w latach 80tych, czyli ponad 40 lat temu. Besposredni wtrysk paliwa w autach seryjnych wprowadzili japończycy w 95r. O powodach wprowadzenia pośredniego wtrysku sam wspomniałeś (choć jeśli chodzi o samą moc, bezpośredni by wystarczyl).
Ja by pytanie zadane pod koniec filmu zamienił na czy wolimy szybszy ale BARDZO wyżyłowane 2.0 bez dźwięku czy długowieczna v8 z super brzmieniem a temat V-maxa jest tutaj na drugim planie
Świetny odcinek. Bardzo lubię Twoje filmy i kanał jest wspaniały. Bardzo ciekawa rzecz tak technicznie to ten podwójny wtrysk paliwa - może ten dotrysk paliwa do kolektora ma za zadanie też schłodzić ładunek powietrza z paliwem i doraźnie wzbogacić mieszankę zapobiegając stukowi? A co do dźwięku - mam W204 w normalnej wersji dla ludzi, C200 CGI i fajnie sie tym jeździ ale to 6.2 V8 musi robić z małego samochodziku diabła i wolę mniej mocy za to te piekielne ryknięcia V8. To była fajna karta motoryzacji ale i nowe jest fascynujące. Pozdrowienia Robert i pozdrawiam widzów Kanału.
Dla mnie jako fana mercedesa, AMG zawsze kojarzyło sie mocą, brutalnością i niesamowitym brzmieniem V8. To zawsze wyróżniało topowe modele 63 i wzbudza emocje do teraz. Nowa klasa c pomimo osiągów i niezwykłej technologi nie sprawia że serce bije szybciej 😉. To wlasnie pokazuje koncowka filmu. Pozdrawiam
Warsztatowymi metodami wycisnąłem z nissanowskiego CA18ET trochę ponad 300KM (1.2 bara) - seria 169KM@0.8bara na małej sprężarce i małym IC (mniejsza gęstość powietrza). Na seryjnych bebechach, oczywiście wymieniona dmuchawka, komputer, ic, przepływka itd. itd. Nissan znosił to dzielnie przez 50 000km mimo że mody wjechały jak miał najechane 140 000. Z SR20DET wyciskali pod 400KM (trwałych) - więc o co to halo, wiadomo że wynik imponujący, ale projektując silnik od zera, mając zasoby AMG - raz jeszcze, co to za halo... 13:00 - przy mocy MAX raczej nie będzie mieszanki stechiometrycznej - uturbione, wysilone jednostki muszą mieć obniżoną lambdę, żeby chłodzić wnętrze cylindra - cudów nie ma, przy ponad 2 barach, sprężaniu 9:1 i mieszance stechiometrycznej stuk musi się pojawić - nie tam gdzie zwykle, czyli przy np. końcówce świecy, ale zwyczajnie po środku przestrzeni w cylindrze. Mówiąc po fizycznemu, mieszanka osiągnie parametry wychodząc z deflagracji i wpadając w detonację. Jest metoda na obejście tego problemu, polega na wtrysku wody... 20:00 a tu kolejna bzdurka - porowata powierzchnia wykończona na lustro, toż to oksymoron. Albo ja czegoś nie załapałem.
Dzięki za materiał gościu jesteś wielki, człowiek kończył v samochodowe się okazuje się że i od młodych można się uczyć szacun że ci się chce robić taki materiał.
Dyskusja czy lubisz DD 😉, a może jesteś fanem B to kwestia gustu i upodobań, ale trwałość i bezawaryjnść to już poważny temat i tu jestem ciekaw czy już można porównać oba silniki w tym obszarze. Bo co nam po super zaawansowanej technice jeśli trwałość jest do ... ??
Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem obojętnie jaka będzie moc ważne żeby była poezja jeśli chodzi o dźwiek wydobyty z silnika. Dlatego mam ogromny sentyment do silników od V8 do V12 poprzez niesamowite dźwięki silników V10. Oczywiście wolnossących bez doładowania. Pozdrawiam
@@hubihubertus1966 Radość z prowadzenia nowej C klasy AMG do najlepszych jednak nie należy. Przede wszystkim waży tyle, co duża S klasa i jest to odczuwalne. 1,6-1,7 tony zawsze będzie dawało więcej frajdy w zakrętach niż 2,1-2,2 tony.
Patrząc na tytuł „silnik, który wstrząsnął branżą…” przypomina mi się wcześniejsze doświadczenie Mercedesa we wstrząsających silnikach. Niechaj pierwsze zajmą się wstrząsającymi S63 AMG, a potem robią turbodoładowane kosiarki. Robercie, chylę czoła za jakość i ujęcia w filmach. Wszelkie telewizyjne programy moto cośtam - mogą się uczyć od Ciebie, jak się robi wartościowy i ciekawy content. Czymie kciuki i do przodu lewym pasem 💪👏👌
16:50 - 457 KM owszem w podstawowej wersji. Silnik fabrycznie był zblokowany, dlatego w innych modelach i później wersjach (black series) rozwijaj większa moc. W tym silniku z tego co się orientuje chodziło wyłącznie o poziom otwarcia przepustnicy.
Jazda nowymi autami idealnie izolowanymi od wszelkich dzwiekow spod maski lub generowanymi z glosnikow przestała mnie bawić. Naprawdę auta z lat 90tych i pierwsza dekada milenium to najlepszy okres motoryzacji . Mam obecnie japońca z 98r z v6 pod maską pomimo faktu iż ma jedyne 150hp brzmi lepiej niż nowe ecobusty xd. Brak rozbudowanej elektroniki potrafi byc zaletą.
Koszty gwarancyjne i tak de facto ponosi klient. Zdziwilbyś się gdybyś wiedział, jaki procent obudów skrzyń biegów dużego, europejskiego producenta, trafia do ponownego przetopu z powodu wad. Myślisz, że kto ponosi te koszty?
Według mnie są rzeczy ważne i ważniejsze. Dźwiękiem nie wygrasz wyścigu, a życie to wyścig.. wygrywa szybszy a nie głośniejszy, bez obrazy dla ekstrawertyków.
Mieszkam w centrum dużego miasta i mam dość łysych rolniczych upraw z gatunku komosowatych w bmw/audi/mercedes po nocach w v8 piedzących wydechami. uwielbiam klasyczną motoryzację, ale zanim nie przeprowadzę się gdzieś na wieś, to zosaję przy maluchach 470KM. Panie Robercie jak zwykle duży szacun ;)
A ja mam problem z dźwiękiem. MIeszkając przy dłuższej prostej ulicy - szczelnie zabudowanej kamienicami po obu stronach - znienawidziłem głośne wydechy. Niestety nie da się inaczej, kiedy ktoś w środku nocy kilkukrotnie przejedzie pod oknem w tę i tamtą stronę, a echo jest niemal jak w tunelu. PS. Genialny materiał. Jak zawsze.
Wszystko się kiedyś zepsuje , wcześniej lub później ... A tajemnica nie jest że żywotność otaczających nas sprzętów spadła drastycznie na przestrzeni. 3 dekad. I te głośniki / rezonatory zamiast wydechów
Dźwięk dźwiękiem - mnie bardziej ciekawi kwestia niezawodności. Z tego co wyciągneliśmy z filmu, to naprawdę zastanawia kwestia chłodzenia - czy obniżenie sprawności pompy wody z wiekiem, plus pogorszenie jakości działania wtryskiwaczy w przypadku jednostki objętościowo małej, o dużej mocy (generującej też dużo ciepła w postaci strat, nawet niekoniecznie dużych procentowo, ale wartości bezwzględne będą spore). Do tego spory stopień sprężania (jak na tak duże ciśnienie doładowania), przy bardzo mocnym doładowaniu więc jak coś zacznie chodzić nieidealnie (dajmy na to wtrysk) to jest spore ryzyko spalania stukowego. I ok, blok silnika może znieść bardzo wysokie ciśnienia - ale czy jak temperatura będzie się nierównomiernie rozkładać to naprężenia w środku też będą spore. Dobra ja wiem, że to nie jest przewidywane jako daily, każdy widzi, że szwaby poszli dość blisko krawędzi, ale jak na moje to jest splot kilku czynników przez które nie przewiduję długiej bezproblemowej eksploatacji, nawet przy restrykcyjnym podejściu do kwestii serwisowych. A czy budowanie aut na 6, maks 8 lat to jest serio cel downsizingu?
Niech moc będzie z wami. Ale jak to brzmi w rozmowie mówisz że masz V8 a kolega mówi że ma R4 i w tym momencie większość ludzi przestaje słuchać ile to ma koni.
To zależy czy uturbiony czy wolnossący. U mnie w jeepie 6.4 2016r jest 498km bo wymieniony dolot i filtr. Tyle wyszło na hamowni a to przecież 7 letni silnik....
@@mh-no1nz Bez przesady - nie takie babole MB odstawiał i jakoś istnieje. Co prawda renomę zamienili na marketing , silniki od Renaulta/Dacii, pick-up od Nissana ale istnieją...
Bez odpowiedniego naturalnego dźwięku (nie generowanego lub podbijanego z głośnika ) nie wyobrażam sobie prawdziwej radości z jazdy. Kiedyś słyszałem dobre zdanie : nie ufam silnikom które mają mniejszą pojemność niż mój czajnik elektryczny. I się zgadzam , pojemność można zastąpić tylko większą pojemnością. 😊
@@ferndormitoryjczyk4423 czym jazda silnikiem 1.2 , 1.4 albo 0.9 l nawet z turbo i podbijamy dźwiękiem różni się od grania na Xbox ? No w sumie soundbar lepiej brzmi 😄
Wedlug mnie merce ktore pokazales z mniejsza iloscia kucy napewno nie mialy stockowego wydechu. W tym M139L mozna by bylo tez zrobic moda wydechu np. zrobic tzw po angielsku "straight pipe" to wtedy moglbys miec lepszy dzwiek z wydechu. Pozdrawiam
Jak sobie zerkam na fragment 6:15 to wydaje mi się że chodzi o to że użyto łożysk kulkowych a nie rolkowych (prawdopodobnie chodzi o łożyska baryłkowe lub walcowe) co widać na animacji.
Mam pytanie. Powiedziałeś, że poradzili sobie ze spalaniem stukowym, podałeś rozwiązanie z dwoma wtryskiwaczami, powiedziałeś jak pracują i dlaczego tak, ale w żaden sposób nie tłumaczy to dlaczego mieszanka nie spala się stukowo. Są dwa wtryskiwacze, spoko, jest możliwość podania odpowiedniej ilości paliwa. Skoro jednak podaliśmy dużą ilość paliwa i mamy wystarczająco dużo powietrza do jego spalenia, to dlaczego nie zachodzi proces spalania detonacyjnego? Mamy kompresję na poziomie 9:1, czyli powiedzmy... nie tragedia, ale mamy też duże doładowanie, a więc należy się spodziewać przemiany podczas cyklu sprężania owocującej naprawdę dużą temperaturą mieszanki. Jeżeli rozwiązaniem jest podanie niewystarczającej do samozapłonu ilości paliwa wtryskiwaczem portowym i "powolne" uzupełnienie wtryskiwaczem bezpośrednim, to chętnie bym to usłyszał, ze tak faktycznie zrobiono. Tylko wtedy... gdzie ta nowość zapytuję? Bardzo lubię oglądać Twoje filmy, choć nie mam zacięcia samochodowego. Uwielbiam natomiast wszelkie nietuzinkowe technologie. Dzięki za film.
Ten zaawansowany karton mleka pod maską nie jest godny kultu i legendy oznaczenia c63, powinni inaczej to nazwać🙄...
E tam te auta buduje się do jazdy a nie wyglądu czy brzmienia a r 4 jest lżejszy i na pewno lepiej się prowadzi niż c klasa z dużym i ciężkim v8.
@@hubihubertus1966to hybryda i wazy 2 tony…
@@hubihubertus1966dyby samochodów nie projektowało się do brzmienia i wyglądu, supercary jeździły by na silnikach R4 i miały wnętrza rodem z Matiza
@@frodekfzgadzam się w 100% to już nie słynne 63 AMG 😢
@@mateuszkoodziejak2382 Tak ale ma 1,5 mocy tego co to v8. C 43 w tej budzie w 206 ma moc taką samą jak v8 a wąy mniej. Inna sprawa to rozłożenie masy nie masz ciężkiego kloca z przodu. Najlepiej np wśród porsche macan prowadzi się model r4 bo silnik sjest lekki.
Gdzieś w latach 90-tych maserati robiło 2.0 ponad 300 KM w serii, w latach 80-tych ford bdt 1.8 miał 250KM, później 2.1 około 450KM. Były też mocne 2.0 z lancer evo ponad 400KM.
liczby robią wrazenie, ale zalety i wady tego silnika bedzie mozna ocenic dopiero przy nie mniej jak 200 tys km przebiegu, bo to co nowe, to zawsze błyszczy. Co do porownania R4 2.0 z 6.2L V8 to warto zwrocic uwage na jeszcze 1 rzecz - z tej wysrubowanej 4-cylindrowki raczej juz nic nie wycisniemy. Natomiast 6.2L V8 bez wiekszego problemu podniesiemy moc na 600, 700 czy nawet 800 i wiecej KM.
Bez problemu moc można będzie podnieść i to nie mało. Samochody produkowane masowo robione są ze sporym zapasem mocy (w przypadku aut niemieckich) więc tam niewielkimi modyfikacjami jestem pewny, że sporo będzie można ugrać i to niższym kosztem niż przebudowanie wolnossącej V8. Pytanie na które czas nam odpowie to: ile taka jednostka wytrzyma? Obecnie produkowane pojazdy nie są planowane na więcej jak 250-300tys km, a nie rzadko na mniej (zależnie od marki i modelu) i ten również nie będzie w stanie przejechać zapewne nawet połowy tego co starsze V8. Tutaj stajemy przed wyborem wysokiej efektywności silnika vs wysokiej wytrzymałości, zawsze jest coś za coś. Jeżdżąc mega agresywnie takim wysilonym 2.0 nie ma szans, żeby wytrzymało to takie przebiegi jak mniej wysilone V8 znowu jeżdżąc mega spokojnie głównie autostradowo zapewne przejeździ to kilkaset tys km bez problemów zapewniając niskie spalanie w trasie, choć i tak spokojnie eksploatowane v8 przejedzie więcej. Trzeba również brać pod uwagę nie tylko moc maksymalną, a to w jaki sposób silnik tę moc oddaje. Wolnossące silniki są dużo bardziej responsywne nie trzeba ich kręcić tak wysoko i nie mają laga przez co jeździ się nimi przyjemniej, jednak generują niższe wartości szczytowe z tej samej pojemności co uturbione więc trzeba iść na kompromis czy idziemy w lepsze parametry w silniku mniej responsywnym, czy idziemy w szybkość reakcji, ale zdajemy się na niższe osiągi maksymalne. W automatach turbodziury tak nie czuć, bo skrzynia nadrabia dużo na reakcji silnika szybko zmieniając biegi w dół, ale w manualnej skrzyni już tak kolorowo nie jest, zwłaszcza w silnikach z intercoolerami air to air.
200 tyś? Powiedziałbym, że jesteś mocnym optymistą xD nawet jeśli, będzie to okraszone awariami elektryki i serwisami, ten silnik żyje tylko i wyłącznie dzięki elektronice, powodzenia.
Stawiam że on do 100tys nie dociągnie
Takie auta nigdy nie są budowane pod przebiegi, bo to nie auta do codziennej jazdy żeby nabijać km. A w V8 wolnossącym chcesz podnieść moc? Powodzenia :D
@@LanGista02 bez problemu 40-60 km W204 c 6,3 da się podnieść samym softem
nie wiem jak zbierasz te wszystkie informacje, filmiki, grafiki etc., ale wiem, że podziwiam Cię za to i to pomimo, że nie jestem freakiem motoryzacyjnym. Krótko mówiąc podziwiam Cię za warsztat, jakośc. Pozdrawiam
Wizualnie fajnie, ale jak można twierdzić że rzadko montowane są 4cyl silniki w sposób wzdłużny? Aktualnie to chyba 80% silników w większych Audi, MB, BMW nie mówiąc o innych markach i nieosobowych pojazdach. MB bez tych wodotrysków już robiło ponad 420KM od kilku ładnych lat.
No to już sztuka.
A po co ty to gadasz
Zgadzam się, że dźwięk jest ważnym elementem sportowych doznań, ale dla mnie w ostatecznym rozrachunku najważniejsza jest sama pewność w panowaniu i bawieniu się autem, stosunek moc/masa, rozłożenie tej masy i jej srodka ciężkości, reakcja układu kierowniczego itd. Dla mnie dźwięk to tylko ilość obrotów, która mówi mi kiedy powinienem zmienić bieg albo czy jadę na granicy przyczepności osi napędowej. Osobiście mam w d.. czy auto bulgocze, strzela popcornem albo robi inne cuda, za ktorymi obejrzą się dziewczyny pod liceum czy chłopaki na parkingu. To uczucie jest fajne, ale z mojego doświadczenia powiem, że fajniejsze jest to gdy auto może i brzmi niepozornie, wręcz rozczarowująco, ale gdy się przejedziesz to zaczynasz mieć w nosie czy w wydechu jest glosnik. Wolę słyszeć pisk opon w szykanie, ale wiadomo że gdy silnik sie drze to i rogal na mordce tez większy.
Materiał Robercie klasa światowa jak zawsze 👌
obstawiam że jakaś małolitrażowa ośka, pewnie honda :D
Stawiałbym bardziej na coś egzotycznego, YUGO
Zgadzam się z @Sqluashfull. Głośne warczenie, czy bulgotanie jest fajne przez pierwszą godzinę. Później co raz bardziej męczy i irytuje. Zwłaszcza kiedy słuchamy tego już 4 godzinę w trasie...
Jakby ktoś potrzebował wiedzieć, 4 litrowy Jag i 3,5 litrowy Mietek.
@@krzysztoftkacz ciężko w to uwierzyć, od 3 lat dźwięk v8 mi się nie znudził, często nawet bez radia jeżdżę 😁 chyba że ktoś zrobi wiejski tuning to nawet w 1.6 nie da się wytrzymać 😁
Ja np lubię, jak mi się łańcuch rozrządu nie naciąga po 20 tys. kilometrów :)
Materiał konkret, jak zawsze!
Chyba rozciąga ale szanuje podejście:)
oj tak niech Ci łańcuch sztywnym edzie
@@marcinfrost8532 chyba lepiej wie co lubi
ja jednak wolę jak mi się wałki w głowicy nie luzują i nie muszę ich dokręcać co ok 10-15k km
Stare żelazo V8 zdecydowanie wywołuje więcej pozytywnych emocji i jest w moim odczuciu bardziej pożądane :)
Dokładnie! Zresztą w SLSie osiągał 571KM i to bez doładowania. Ta R4 to do A45 może być ,nie C63. Grzesiek z innej perspektywy wyjaśnił problemy jakie widzi w tym aucie. Już sam fakt że baterie są tak ciężkie że mimo zsumowania mocy układu spalinowego i elektrycznego ,to i tak ma gorszy stosunek mocy do masy od poprzednika świadczy że wskutek regulacji eurokratów ,inżynierowie pogubili się we własnej pracy.
Dla mnie ten 2l brzmi lepiej. Ten v8 brzmi jak golf bez tłumika
Tak, "inżynierowie pogubili się we własnej pracy" (!). Słuszna konkluzja, gratuluję i pozdrawiam 😀.
@@ip2899😢
Już nie wspomnę o V12
Cudowna warstwa na cylindrach skończy się przy 50 tyś km a przy 100 tyś km będzie remont silnika za 100 tyś zł:)
A jak ten wał z alu będzie się zacierał
no nie bądź takim pesymistą, ale faktycznie tuleja żeliwna nawet lekko zatarta nadal działa a tutaj jak zejdzie warstwa to kaplica bo kontakt aluminium / aluminium = (często) złamany korbowód ;-))
experci z youtuba wiedzą najlepiej
Ile przejezdziles a45s?
@@ludendorf4 może nie najlepiej, ale w motocyklach często stosuje się powłoke nicasilową na aluminiowym cylindrze i ona faktycznie się ściera co prędzej czy później powoduje zatarcie, poza tym takiego cylindra nie da się szlifować. Zmienia się taki cylinder na żeliwo i wszystko jest cacy :) Oby w przypadku tego samochodu nie było takiej trwałości tej powłoki jak w przypadku motocykli/skuterów wodnych itd. Bo o ile motocykl nie robi dużych przebiegów o tyle samochód już tak
a jak ze spalaniem? czy te 6,3 vs 2.0 obnizylo spalanie? jesli nie to jaki ma sens ten downsizing?
Mam E klasę, więc interesuje mnie komfort + cisza + osiągi... A te piękne dźwięki "hałas" jak by na to nie patrzeć dobre są ale max na kilkanaście minut, a nie w podróży...
Osobiście też skłaniał bym się do starszego silnika V8 nie tylko dźwięk jest przepiękny ale przypuszczam że ten silnik jest mniej awaryjny i dużo dużo tańszy w eksploatacji Robercie nie podałeś tylko Jaka jest różnica w spalaniu między tymi dwoma silnikami Jestem bardzo zainteresowany bo często duże V8 wcale nie palą aż tak dużo jak małe super doładowany samochody nie chodzi tutaj o spalanie i jakiekolwiek euro natomiast ile musimy wlać do baku
Ręcznie składany silnik i tani w ekspolatacji..
Podaj mi przykład jednego 2 litrowego silnika co pali więcej niż 6 litrowy. Czekam.
@@MuppetsSh0w Powiedz że udajesz? Każde auto z turbo lub wysoko obrotowe spali ci bez problemu powyżej dyszki, chyba że ty jeździsz jakimś starym popirdułkiem co z 2L ma 80km to nie dziwne że spala 6L jeszcze pewnie w gnoju.
@@graczzxc_srt8234koledze chodziło o coś innego - nie o spalanie poniżej 6 L tylko zadał pytanie, który silnik o pojemności 2 L spala więcej niż silnik o pojemności 6 L.
@@tybysh Rzeczywiście przeczytałem 6 litrów zamiast 6 litrowy mój błąd.
Krótko i merytorycznie. Jako mechanik mógłbym godzinami słuchać jeszcze więcej o szczegółach technicznych itp. Ale cenie twoje proste i rzeczowe omawianie zagadnienia.
V8 i dźwięk 💪to jest to❤
Do czego ci ten dźwięk ?
@@adamadamowski9551Dźwięk silnika to chyba najważniejsza część charakteru auta
@@adamadamowski9551 Do czego Ci ładna i zgrabna żona jeśli brzydka też zapewni przetrwanie rodziny i nazwiska?!?
to juz nie V8 kolego 😂😂 dzwiek jakbys zdeptal karton mleka 😂😂
To już nie te v8 ale możesz sobie tak myśleć🤣
W te zapewnienia o trwałości zbytnio bym nie wierzył. Dźwięk kwestia gustu.
Wole ciche silniki mieszkając przy drodze wojewodzkiej. Takie glosne silniki to na tor i na drogi z panelami dzwiekochlonnymi. Uwielbiam dzwiek v8 v10 v12 bo brzmi przepięknie ale nie gdy jest uzywamy w miejscach gdzie mieszkają ludzie lub na waskich uliczkach w centrum miasta bo tylko glowa od tego boli i zajeżdża wsią. Sam posiadam cos brzmiącego ale ten dzwiek ma mnie cieszyc i cieszy na trasie gdzie nikogo nie wkurzam a wrecz poprawiam humor. Golfowi gti na pelnym przelocie strzelającym i chu wie co jeszcze to podziekuje. Rownie dobrze taki kierowca moze grac na bębnie i takie same emocje mozna poczuć
Dzięki ekologi mamy 2l i 470KM, a bez niej było by 1000KM w V8.
Dodge wypuścił 1000 konne, 10l v8 jako crate motor, czyli teoretycznie tylko do użytku "torowego"
@@Kamajlowy Był o nim nawet materiał na Povagowanych ^^
Masz Brabusa, który z Mercowego 4.0 V8 (rozwierconego do 4.5) wyciska 900 koni :)
Po pierwsze by nie było byka, to: "ekologii". To raz. A po drugie, to wkrótce wszystkie auta spalinowe na benzynę i olej będą surowo zakazane niemal w całej Europie.
@@jarekkrolik9036 No właśnie. Miałem Fiata 1,2 i jarał dużo poniżej szóstki w trasie. I był biodegradowalny.
Łożyska skośne kulkowe 😊 Odnośnie metalizacji. To jest to dokładnie metalizacja łukowa, żadne tam cudowne odkrycie. Nawet u mnie to stosujemy. Hvof zresztą też mamy i napewno nie używają tej metody. Widać jak zwierają się tam dwa druty. Mogą sobie to nazywać jak chcą, ale wykończenie lustrzane uzyskują przez późniejsze honowanie.
Pozdrawiam
Tak - to metalizacja łukowa a jedyny "sekret" MB to parametry drutów i nadmuchu :)
"ale wykończenie lustrzane uzyskują przez późniejsze honowanie." - AFAIK honowanie jest przeprowadzane PRZED natryskiem. Później już się nie honuje - przynajmniej nie w Mercedesie. w MB/AMG "nanoslide" jest dostępne od 2011 roku - więc nie jest niczym naprawdę nowym. Inne firmy mają swoje nazwy dla tej technologii, np. Renault/Nissan mają to pod nazwą "mirror spray technology", VAG jako "atmospheric arc spraying" a BMW nazywa to "LDS" :)
@@Dan-oo1rj no jakoś nie wyobrażam sobie tego bez honowania. Natryski z proszku o granulacji 20 mikronów są dość szorstkie nawet w hvof. Po drugie honowanie przed metalizacja zmniejszy przyczepność powłoki, im bardziej szorstkie podłoże tym lepsza przyczepność.
@@ugpoland6454 Polecam zaznajomić się z nowymi tarczami hamulcowymi w Porsche (i Brembo) - też maja naniesioną warstwę metaliczną a są jak lustro...
"Po drugie honowanie przed metalizacja zmniejszy przyczepność powłoki" - akurat słyszałem zdanie wręcz przeciwne: honowanie tworzy "porowatość" która dobrze przyjmuje napylanie.
@@Dan-oo1rj tarcze od Porsche są szlifowane. Akurat z metalizacja mam sporo doczynienia. Na moje noże nanosimy powłoki z węglików wolframu i ceramiczne. Mogę ci zagwarantować że honowanie bardzo słabo rozwija powierzchnię. Chropowatość(porowatość jest wewnątrz materiału) po honowanie jest znikoma ~1um. To ziarno proszku jest kilkunastokrotnie większe więc nie ma szans by się przyczepiło dobrze.
Pozdrawiam
@@ugpoland6454 Interesujące. Poszukałem trochę (bo może o czymś zapomniałem) i faktycznie: wychodzi na to, że w części dokumentów mówią o honowaniu PRZED nakładaniem nanoslide a w innych PO nakładaniu nanoslide. W jeszcze innym o tym, że PRZED cylindry są szlifowane (tu prawdopodobnie jakaś obróbka wymagana do nałożenia powłoki) a PO nałożeniu nanoslide następuje szczególny rodzaj honowania, który poleruje nanoslide do gładkości lustra, bo nałożona warstwa jest bardzo cienka.
Więc przyznaję, że jednak masz rację - po nałożeniu powłoki następuje obróbka (honowanie) w celu osiągnięcia "lustra"! 👍
(RUclips bawi i uczy 😁 )
Z tym wcześniejszym dźwiękiem 6.2 V8 mógłbym mieć 250 kucy a i tak ten merc mógłby być moim domem.
V8 wolnossące to ideał silnika
Pozdro
no no ideał palący 30 litrów w mieście
@@MegaChickenPunch dla takich jak ty jest jest 1.0 3cylindry
Wojtas a w polonezie ile miałeś kucyków? 😁
@@klaudixb9330 Rozumiem, ty i wszyscy inni fani "prawdziwej" motoryzacji macie samochody z V8, którymi jeździcie na co dzień?
Tak ja jeżdżę v8 na codzień i uprzedzę śmieszki nie jest zagazowany
Myślę, że nie tylko wrażenia akustyczne są lepsze, ale i elastyczność wersji V8.
Pewnie, że moc kosztem dźwięku. Nie jestem neandertalem żeby się cieszyć pryknięciami z głośnego wydechu.
Warto też poruszyć temat wagi gdzie nowa 63 moce i jest mocniesjza ale wazy ponad 2 tony
18:23 to ja jednak proszę v8. wszystko powyżej 300KM ważące mniej niż 2t robi robotę więc nie ma się nad czym zastanawiać.
V8 to V8 i kropna
v8 już nie wróći to jest lżejsze i tak smao mocne to po co nadmiar żelastwa wozić.
@@hubihubertus1966 A no kolego po to, że to V8 będzie jeździć do końca świata, a ta R4 po 200tyś wypluje bebechy przez wydech (jeśli do nich dociągnie) - szczególnie jeśli będzie wykorzystywana do tego do czego została stworzona.
@@hubihubertus1966Naprawdę masz tak nierówno pod kopuła ze wszystkim pieprzysz o niby lekki r4 skoro c63 wazy 2.2 tony? xD
@@hubihubertus1966 najrozsądniejszym pod słońcem konstruktem jest rzędowa 6 w dieslu + miękka hybryda i dmc poniżej 2t. masz +300KM pod butem w około 5sec do setki i spalanie 5l/100km, takim zestawem zrobisz 500kkm. a nie jakieś tam 470km z 4 cylindrów.
Dzięki za kolejny wspaniały odcinek.
V8 - przyczyn jest wiele.😊
Jestem religijnie wręcz za v6 bi turbo, ewentualnie v6 turbo+kompresor - GOLF 4 HGP. Doceniam jednak 6,2 HEMI z wiadomych względów.
przyczyn jest wiele, ale żadna racjonalna :D
@@politechnikakoszalinska8420 to bardzo mi przykro, że nie masz racjonalnych przyczyn.
@@piotrkukula7116 A ktoś ma takie?
@@politechnikakoszalinska8420 Dziwne że pytasz, skoro nie znając moich przyczyn uznałeś, że nie są racjonalne wynika z tego, że powinieneś znać odpowiedź na to pytanie.
Wszystko super, ale sprzedaż aut z silnikiem jest słabiutka w porównaniu do poprzedniej generacji V8 czy aktualnie konkurencji z audi czy BMW. Czy Klienta wydającego 500,600 czy 700k na auto obchodzi spalanie niższe o 2 czy nawet 5l?? Nie, ale już przyznać się wśród bogatych znajomych że wydało się taką kasę na 4 cylindrowe 2.0 to trochę wstyd.
Czasami tu przychodzę się pośmiać z tego jak mówisz o kunszcie, niesamowitej inżynierii i pięknie w przypadku aut takich jak Mercedes, audi i inne xd
super materiał jak zawsze. Wiadomo jednak jaka jest różnica między 6,2 V8 a 2.0 R4T o podobnej mocy i to nie od dziś, ani wczoraj. Ten nowy silnik jest super, dopóki będzie działać. A chyba wszyscy się zgodzimy że nie ma żadnej mowy o trwałości zbliżonej do V8.
Dlaczego? Nowocześniejsze materiały, lepsze pasowania = moc i trwałość..
@@michakowalski6012dlatego, że im więcej mocy z litra tym mniejsza trwałość i poprawa jakości materiałów nie jest wystarczająca żeby dorównać po prostu większej pojemności. Dla przykładu 1.9sdi vw generuje z 1896ccm niecałe 80km. Jeśli jest dobrze eksploatowany to przy przebiegu 600-700tyś km pada pompa wtryskowa. Po wymianie/regeneracji słupek potrafi zrobić do 1 300 000 km przebiegu
Istnieją małe trwałe silniki np. 1.0 mpi ale w tym przypadku trwały oznacza wytrzymałość do ok. 400tyś km
@@konraduser no nie, trwałość silnika w żaden sposób nie zależy od stosunku pojemność/moc. Zależy od dopracowania projektu, redukcji oporów wewnętrznych, obróbki i jakości użytych materiałów.
Kiedyś polityka firm była inna i budowały samochody na bardzo duże przebiegi , teraz pierwszy właściciel (kupujący) pozbywa się auta po ok3latach a kryterium które bierze pod uwagę przy kupnie to:osiągi, spalanie itp
Trwałość silnika zależy od jego prostoty
@@michakowalski6012Tak, a i owszem zależy od dopracowania, złożenia, itd.. Zauważ jednak, że w lotnictwie, gdzie technologia materiałowa jest bardziej rozwinięta, występuje coś takiego jak zmęczenie materiału. To pokazuje, że nasza technologia nie nadąża za wyzwaniami, które są jej stawiane. Druga rzecz, musimy uwzględnić jak silnik jest eksploatowany i tutaj możemy wymięknąć bo nie jesteśmy w stanie do końca określić jak samochody były eksploatowane przed laty, a jak są teraz. Ale na pewno było więcej domorosłych mechaników, co raczej nie pomagało trwałości. Stare silnik są po prostu bardziej idiotoodporne i może dla tego więcej znosiły.
Ja tam podziwiam japońskich inżynierów z Mazdy. Nie zdziwię sie, jak za 2 lata zaprezentują V8 spełniające europejskie normy emisji spalin z sporą nawiązką.
Nie dadzą rady. Abo bedzie miało 150 KM.
Jak zwykle super merytorycznie odcinek! Pytanie jak z emisją i spalaniem obu modeli przy jednakowym użyciu, np tor lub autostrada? Myle że stare V8 nie odbiega a i awaryjnosc będzie mniejsza. Pozdrawiam
akurat to stare v8 amg było mega awaryjne. O M139 na razie nic nie słychać.
@@marcinsudktore V8 masz na mysli ? M156 ? Tyle mitow ile opinii, jakbys zaglebil sie w temat to prawda jest taka ze w poczatkowych latach produkcji tego silnika od 2006 do 2009 mialy zle zaprojektowane sruby glowic ktore potrafily sie urywac albo przedwczesnie wycierajace sie walki rozrzadu. Pierwszy problem rozwiazano zaprojektowujac inne sruby zas drugi to kwestia na ktore mialo kilka czynnikow np niski poziom oleju lub jego niska jakosc, problemu nie mialy wersje performance pack ktore mialy kute walki i korbowody.
18:00 zdecydowanie moc oraz dodatkowy silnik elektryczny, game changer.
6:00 to nie są łożyska rolkowe tylko kulkowe i prawdopodobnie z kulkami ceramicznymi.
Czekam na wykorzystanie tej technologi w większych silnikach
Oraz myśle że znajdą się sposoby na polepszenie dźwięku a co do technologi to uważam że tak powinno się wykorzystywać elektronikę naprawiając wady spalinowego silnika a nie go zastępując
Audi juz nei inwestuje w spalinowe silniki, Mercedes też przestanie. Bo i po co skoro elektryki są lepsze.
@@adamadamowski9551tak silnik elektryczny jest lepszy jeśli chodzi o prostotę silnika oraz jego masę i sposób oddawania mocy, problemem w elektrykach jest sposób magazynowania energii, i to właśnie dla tego jest tylu przeciwników elektryków.
@@Carl123turboburboczuczuTak, a nawet jak już są relatywnie ciekawe sposoby magazynowania energii to branża w nie nie inwestuje. Genialnym akumulatorem jest wg mnie zbiornik na wodór w połączeniu z ogniwem wodorowym. Mamy elektryka, ale nie ważącego 3 tony i szybko "ładowalnego". Jako świat dążymy do nadwyżki energetycznej więc czy nie ekologiczniej i prościej byłoby pójść w wodór. Jak na razie w wodór inwestuje tylko toyota, reszta podąża za mainstreamem i wypuszcza następne elektryki.
@@LubielizacpisdeDo tej listy bym jeszcze dodał limuzyny:
W140 z V12
A8 z W12
Q7 z dieselem V12
Też cuda, genialne w swojej absurdalności
@@adamadamowski9551 W czym są lepsze?
Kompromisowy jest pewnie maksymalny przebieg, jaki ten silnik wytrzyma
Jak zrobi 200tys. to będzie dobrze.
Ale nie wróżę mu nawet tych 200.
Silnik tak podkręcony że musi mieć wpływ na żywotność.
@@tomastomas92 przecież poprzednia dwulitrówka bez problemu robi po 300k, wiec nie nakrecaj sie
@@Drail901 nakręcony widzę że ty jesteś . A wracając do meritum robienie z 2 litrowego silnika ponad 400 koni nie może obejść się bez mniejszej żywotności silnika. Nie da się w tym przypadku oszukać. Chyba że mamy do czynienia z osobą twojego pokroju.
@@tomastomas92 Nom osoba mojego pokroju, czy to 2.0 130 czy 400km, jak na moje oko to każdy silnik psuje sie podobnie :) Jak wychodzily focusy st mk2, to tez tak ludzie mowili ze sie bedzie psuc. No jakoś do dzisiaj widać je na drogach, za to skody yeti juz nie bardzo. Pojemność nie ma tu reguły.
@@Drail901 To że widzisz na drodze taki samochód, a innego już nie, ma wpływ bardzo wiele czynników. Zasada jest taka że silnik im mniej wysilony, tym wolniej się zużywa, a co za tym idzie robi większy przebieg bez remontu. A to że producenci stosują części niskiej jakości to niestety już inna para kaloszy.
Rasowe V8 brzmi pięknie do czasu aż jego właścicielem nie jest Twój sąsiad, który codziennie rano i wieczorem organizuje Ci nim koncert...
To kwestia kultury osobistej, jeśli ma fabryczny wydech albo inny dobrze zrobiony wydech to przy niskich obrotach nie będzie super głośny, jeśli z kolei sąsiadowi brak kultury i kręci pod domem silnik do odciny to i jakieś małe 1.5 będzie wkurwiać niemiłosiernie a może i nawet bardziej bo będzie mieć wyższy dźwięk.
Już lubię takiego sąsiada :D
Ja tam tylko czekam aż odpali i rura do okna
V8 to miód na uszy
Mnie tam to nie przeszkadza, sam czekam na v8, jeszcze pare dni, jaram się jak 12 latek
17:25 - a poza mocą, prędkością i oczywiście dźwiękiem, to jaka jest różnica w spalaniu takiego V8 i R4 M139L? :P
myślę że jeśli są auta które mają po +- 500 koni, to kierowałbym się dźwiękiem niż ilością koni. Długie proste są dla szybkich aut, a zakręty dla szybkich kierowców.
Natomiast rok temu zmieniałem moto i zrezygnowałem z fajnego brzmienia na rzecz fajnego prowadzenia, troche brakuje mi fajnego brzmienia, ale jazda na torze i po winklach w Alpach wszystko rekompensuje :)
Czy technologia wykonania cylindrów w razie ewentualnego zatarcia się silnika pozwala na wykonanie remontu bo z tego co rozumiem po szlifie i honowaniu to już nie będzie to samo co oryginał i jak cię słuchałem od razu zaczęło mnie to zastanawiać
A druga rzecz jaka mnie ciekawi to maksymalne spalanie tego silnika
może remont przewiduje wymianę tulei na nowe.
@@marcinsudnie.
Ja pamiętam jak bmw dostało nagrodę za silnik v10 z m5 i wszystkie media motoryzacyjne się nim zachwycały a obecnie okazało się że ten silnik jest niesamowicie awaryjny.
niesamowicie awaryjny? przy normalnym serwisowaniu jest całkowicie bezawaryjny
@@kuba9449 odsyłam do materiału duga demuro w którym opowiedział o problemach tego samochodu i jak musiał umawiać się dwa razy na pokaz auta bo pierwsze się zepsuło.
ruclips.net/video/bCp_4uVtT-Y/видео.html
@@SzalonyInzynier wyjatek potwierdzajacy regule
Robert nie zapominajmy ze prawie 20 lat temu FQ400 miało to coś 😁 Japan need you
A że co ja?😁
W mojej opinii - to zupełnie inna bajka. Na tym właśnie polega różnica między samochodem cywilnym, a torową zabawką, o czym mówię na początku filmu. FQ-400 to był typowo motorsportowy projekt, z turbodziurą wielkości Jowisza, który z jazdą daily miał tyle wspólnego że miał homologację drogową... Legendarny projekt, nie ma co do tego wątpliwości, ale jednak niemal czysto motorsportowy :)
@@Povagowani To i to jest pokazem możliwości, Gdyby FQ-400 dożył by dzisiejszych czasów, nie miałby problemów z turbodziurą, a na swoje czasy był high-tech em :)
Ciekawym pomysłem by było zrobić z 2 takich silników V8 i napęd 4x4 z możliwe wspomaganiem elektrycznym
Nie no szanujmy się wydawać więcej niż 200k za jakikolwiek samochód i nie mieć przynajmniej tych 8 cylindrów albo 150k za min. 6 to jakiś absurd i w przypadku kupna nowego auta to mówienie ale nie wprost do swojego klienta że jest idi0tą.
Turbina typu Twin Scroll to zaden nowy wynalazek, juz dawno temu byly stosowane.
W moim Volvo V40 2.0T z 2004 mialem takie turbo i juz wtedy doświadczyłem roznicy pomiedzy zwyklym turbo a twin scroll, krótko mówiąc technologia znów zatacza kolo... a przynajmniej w pewnych aspektach 🤪
Troche zastanawia mnie ten wspomagajacy turbine silnik elektryczny a dokladnie jego jego żywotność przy takich temperaturach jakie panuja w okolicach turbiny 🙄
Szkoda tylko to wszystko co piekne skonczy sie szybko bo taki silnik nie ma prawa wytrzymac duzych przebiegow... i do tego to klamliwe oznaczenie "63" 🤦
Zdecydowanie druga opcja. Duży wolnossący silnik jest przyjemniejszy w użytkowaniu.
Dokładnie, BIOTAD PLUS team💪💪
Przy 457KM ciężko mówić o niższej mocy 🤭
Nie zmienia to faktu, że dźwięk robi robotę i nie da się tego zamienić na nic, a powoli i tak nie ma gdzie jeździć z większymi prędkościami.
Na domiar, sam mam wolnossace 5.0 V8 M113, które ma u mnie "dożywocie" 😎
Trzymaj ten piec jak długo się da, mało jest lepszych silników..
Daniel mogles wspomniec, że łączony wtrysk bez/posredni stosowany był już wiele wczesniej. Np. w 2008r w silniku toyoty dla lexusa gs450h.
Robert
Oczywiście że wybrał bym nowszą elegancko mruczącą jednostkę zamiast V8 która sprawia wrażenie że jest napędzana hałasem.... Hałaśliwe jednostki mile widziane na rajdach i torach wyścigowych a do miasta majestatycznie mruczące i ukrywające swoją moc....
Fajnie to wszystko brzmi tylko ile pieniędzy trzeba wkładać by taka moc z nami została i jak długo będziemy się z niej cieszyć
Do gwarancji ... no jeszcze 3 lata ubezpieczenia od napraw i PA PA. To dużo bo to i tak zaliczy dzwona wcześniej.
AMG w C jakoś drogawe specjalnie nie są wiec bedzie to w rękach kierowcow co dopiero uczą się jeździć
@@krzysztofczaraj170 turasy w berlinie beda je testować od swiateł do swiateł to zobaczymy :D
Dźwięk V8-ki jest niezastąpiony...zdecydowanie wybrałbym mniejsza moc kosztem dźwięku silnika. Pozdrawiam. Łapka w górę za profesjonalizm😉
Bawi mnie to ponieważ według mnie to nie jest jakiś duży wyczyn. Mitsubishi robiąc EVO IX w wersji Fq400 dawno udodownidla ze można z 2 litrów zrobić duża moc. Ale kto by się przejmował 😅 tyle ze to było 15 lat temu 😅
Weź pod uwagę jakie normy spalin wtedy panowały. ten silnik pewnie wg dzisiejszych norm miał by wtedy ze 300 KM.
Na tym właśnie polega różnica między samochodem cywilnym, a torową zabawką, o czym mówię od samego początku filmu. FQ-400 to był typowo motorsportowy projekt, z turbodziurą wielkości Jowisza, który z jazdą daily miał tyle wspólnego że miał homologację drogową. To zupełnie inna bajka...
@@Povagowani Gadanie, sedan, jako takie wyposażenie, da się tym nawet jeździć pod drogach w kwestii prowadzenia. Samochód drogowy jak się patrzy. Zresztą, nie wiemy nadal jak jeździ się na daily tym nowym mercedesem więc prosiłbym żeby się nie rozpędzać
hmm... oczywiście że wiemy, to nie jest jakiś prototyp, a samochód który został już przetestowany i zrecenzowany na wskroś ;)
@@karolusyt836 Daj se już spokój silnik tego mitsubischi przy dzisiejszych normach spalin miał by ze 300 KM i koniec dyskusji.
Trzeba przyznać, że wygląda całkiem ładnie, nie tak ładnie jak jego protoplasta - AR giulia, ale wciąż pokrzepiające jest to, że nie idą droga BMW i nie wchodzą w pośladki Chińczykom, których gusta są ohydne.
14:25 czyli olej zostaje w porach i nie jest całkowicie zgarniany przez pierścienie i dochodzi do większego spalania oleju w silniku?
Jak zawsze - dużo detali i smaczków, przyjemnie się ogląda - oby więcej takich materiałów!
@@krzysztof18199 nie? To obejrzyj raz jeszcze albo umyj uszy, a może trochę iQ brakuje i ciężko kropki połączyć.
Pozdro
No to lecimy z tematem
A pro po ostatniego pytania
Można z V8 wycisnąć więcej mocy
I mieć wszystko
Moc, dźwięk i EKONOMIA
Ekonomiczniej będzie jeździło auto z mniejszym litrażem, do tego koszt przerobienia wolnossącej jednostki pod większą moc jest nieporównywalnie wyższy więc to kolejny aspekt wpływający źle na ekonomię i samą opłacalność przedsięwzięcia. Robiąc odpowiednio układ wydechowy można dźwięk nawet auta 3 cyl zrobić tak by brzmiał naprawdę dobrze i jest to sporo tańsze niż modzenie V8. Mimo wszystko jazda z większą pojemnością jest po prostu przyjemniejsza na co dzień w trasach itp., w przypadku jazdy poza drogami publicznymi zwłaszcza na krętych torach chcąc uzyskiwać dobre czasy masa V8 jest tylko przeszkodą.
to ostatnie zapomnij
@@eugeniuszzelek376 możesz jaśniej? Chodzi Ci o masę pojazdu czy co innego?🤔
moze jakis odcinek odnosnie katalizatorow szału na skup i sprzedaz ich kiedy sie zaczely kiedy stawki poszly w gore za metale szlachetne jak to sie zaczelo wszystko
Wielka sensacja, Mitsubishi ponad 10lat temu stworzyło 2.0 R4 które seryjnie miało około 300koni a po malych modyfikacajch osiagało 500koni. A topowe firmy tuningowe potrafią wycisnać z tego silnika 1000koni. Różnica jest taka że ten silnik jezdzi i bedzie jezdzil a ten szmlc od szmelcedwsa bedzie sie nadawał na złom po 100tys km (a po 50 trzeba bedzie zrobic remont)
jak zawsze mega ciekawy odcinek, spora dawka informacji to mi się bardzo podoba - fachowość i perfekcja - nowa C klasa może być fajnym autem, ale już tak nie brzmi jak C 63 AMG w modelu 204
Jak dla mnie doznania akustyczne są jednak bardzo ważnym elementem i mimo niewiele mniejszej mocy efekt jest o wiele bardziej spektakularny. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.
Producenci oferują dźwięk z głośnika jeśli masz potrzebę.
@@adamadamowski9551 To już wolę mieć słabszy dźwięk albo w ogóle go nie mieć niż oszukiwać się w ten sposób.
To tak jakby partnerka zaoferowała ci oglądnięcie pornosa zamiast seksu...
@@MuppetsSh0w Bardziej tak jakby mówić, że przecież sekslalka może mieć zamontowany głośnik i za jego pośrednictwem jęczeć kiedy będzie używana. ;)
@@adamadamowski9551Oczywiscie, dzieki za komentarz. Byc moze poprostu jestem staroswiecki i troszke inaczej to czuje. Byc moze mlodsze pokolenie woli komunikowac sie przez komunikatory na swoich smartfonach, ale ja uwielbiam spotykac sie twarza w twarz. Czy mowie, ze to zle. Nie. Uwazam, ze to iz sie roznimy jest piekne i wlasnie to napedza postep.
Pozdrawiam i zycze milej niedzieli
Mam nadzieje, że wspomniałeś o tym, ŻE ten blok jest obrabiany w PL 😊 Sam codziennie pracuję przy obróbce m139 i technologi nanoslide. PS nie oglądałem całego filmu.
Widać cię na filmie.
Zgadzam się Robert........V8 zawsze robi akustyczną robotę....użytkuje HEMI i w sumie moc i moment nie są aż tak dla mnie ważne jak ten właśnie dżwięk 😈
Przykro mi bardzo, ale ja tam nie widzę żadnych technologicznych rewelacji. Turbo typu twin scroll było stosowane w f1 już w latach 80tych, czyli ponad 40 lat temu. Besposredni wtrysk paliwa w autach seryjnych wprowadzili japończycy w 95r. O powodach wprowadzenia pośredniego wtrysku sam wspomniałeś (choć jeśli chodzi o samą moc, bezpośredni by wystarczyl).
Ja by pytanie zadane pod koniec filmu zamienił na czy wolimy szybszy ale BARDZO wyżyłowane 2.0 bez dźwięku czy długowieczna v8 z super brzmieniem a temat V-maxa jest tutaj na drugim planie
Ale v8 nie są długowieczne? Chyba miałeś na myśli r6
Świetny odcinek. Bardzo lubię Twoje filmy i kanał jest wspaniały. Bardzo ciekawa rzecz tak technicznie to ten podwójny wtrysk paliwa - może ten dotrysk paliwa do kolektora ma za zadanie też schłodzić ładunek powietrza z paliwem i doraźnie wzbogacić mieszankę zapobiegając stukowi? A co do dźwięku - mam W204 w normalnej wersji dla ludzi, C200 CGI i fajnie sie tym jeździ ale to 6.2 V8 musi robić z małego samochodziku diabła i wolę mniej mocy za to te piekielne ryknięcia V8. To była fajna karta motoryzacji ale i nowe jest fascynujące. Pozdrowienia Robert i pozdrawiam widzów Kanału.
Super materiał, zabrakło jak dla mnie tylko spalania V8 vs R4.
Ciekaw jestem jak w tej kwestii wypadł postęp.
Dla mnie jako fana mercedesa, AMG zawsze kojarzyło sie mocą, brutalnością i niesamowitym brzmieniem V8. To zawsze wyróżniało topowe modele 63 i wzbudza emocje do teraz. Nowa klasa c pomimo osiągów i niezwykłej technologi nie sprawia że serce bije szybciej 😉. To wlasnie pokazuje koncowka filmu. Pozdrawiam
Warsztatowymi metodami wycisnąłem z nissanowskiego CA18ET trochę ponad 300KM (1.2 bara) - seria 169KM@0.8bara na małej sprężarce i małym IC (mniejsza gęstość powietrza). Na seryjnych bebechach, oczywiście wymieniona dmuchawka, komputer, ic, przepływka itd. itd.
Nissan znosił to dzielnie przez 50 000km mimo że mody wjechały jak miał najechane 140 000. Z SR20DET wyciskali pod 400KM (trwałych) - więc o co to halo, wiadomo że wynik imponujący, ale projektując silnik od zera, mając zasoby AMG - raz jeszcze, co to za halo...
13:00 - przy mocy MAX raczej nie będzie mieszanki stechiometrycznej - uturbione, wysilone jednostki muszą mieć obniżoną lambdę, żeby chłodzić wnętrze cylindra - cudów nie ma, przy ponad 2 barach, sprężaniu 9:1 i mieszance stechiometrycznej stuk musi się pojawić - nie tam gdzie zwykle, czyli przy np. końcówce świecy, ale zwyczajnie po środku przestrzeni w cylindrze. Mówiąc po fizycznemu, mieszanka osiągnie parametry wychodząc z deflagracji i wpadając w detonację. Jest metoda na obejście tego problemu, polega na wtrysku wody...
20:00 a tu kolejna bzdurka - porowata powierzchnia wykończona na lustro, toż to oksymoron. Albo ja czegoś nie załapałem.
Dzięki za materiał gościu jesteś wielki, człowiek kończył v samochodowe się okazuje się że i od młodych można się uczyć szacun że ci się chce robić taki materiał.
Dyskusja czy lubisz DD 😉, a może jesteś fanem B to kwestia gustu i upodobań, ale trwałość i bezawaryjnść to już poważny temat i tu jestem ciekaw czy już można porównać oba silniki w tym obszarze.
Bo co nam po super zaawansowanej technice jeśli trwałość jest do ... ??
Ja tam wole F
@@The__Mechanic Każdy ma swojego konika ....😉
Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem obojętnie jaka będzie moc ważne żeby była poezja jeśli chodzi o dźwiek wydobyty z silnika. Dlatego mam ogromny sentyment do silników od V8 do V12 poprzez niesamowite dźwięki silników V10. Oczywiście wolnossących bez doładowania. Pozdrawiam
Natomiast tym co takimi autami jeżdzą może jeszcze zależeć np na radości z prowadzenia.
@@hubihubertus1966 Radość z prowadzenia nowej C klasy AMG do najlepszych jednak nie należy. Przede wszystkim waży tyle, co duża S klasa i jest to odczuwalne. 1,6-1,7 tony zawsze będzie dawało więcej frajdy w zakrętach niż 2,1-2,2 tony.
@@hubihubertus1966Ciebie nie stac na dacie to co ty nam tutaj opowiadasz xD
Thanks
Patrząc na tytuł „silnik, który wstrząsnął branżą…” przypomina mi się wcześniejsze doświadczenie Mercedesa we wstrząsających silnikach. Niechaj pierwsze zajmą się wstrząsającymi S63 AMG, a potem robią turbodoładowane kosiarki.
Robercie, chylę czoła za jakość i ujęcia w filmach. Wszelkie telewizyjne programy moto cośtam - mogą się uczyć od Ciebie, jak się robi wartościowy i ciekawy content. Czymie kciuki i do przodu lewym pasem 💪👏👌
przypominam że EVO X miało wersję fq440 15 lat temu więc po 15 latach 10% więcej mocy to nic szczególnego
Ale że jak?
Nie jest elektryczny? Spalinowy? 😅
Ja to jestem ciekaw co by było gdyby polaczyli dwa takie silniki, tworząc 4.0 V8 i do jakiego modelu by to wsadzili 🧐😎
do czołgu
Do C43 AMG :D
16:50 - 457 KM owszem w podstawowej wersji. Silnik fabrycznie był zblokowany, dlatego w innych modelach i później wersjach (black series) rozwijaj większa moc. W tym silniku z tego co się orientuje chodziło wyłącznie o poziom otwarcia przepustnicy.
wgranie mapy z S klasy na 550 koni zajmuje z 10 minut jak masz stardiagnoze i wiesz co robisz
Jazda nowymi autami idealnie izolowanymi od wszelkich dzwiekow spod maski lub generowanymi z glosnikow przestała mnie bawić. Naprawdę auta z lat 90tych i pierwsza dekada milenium to najlepszy okres motoryzacji . Mam obecnie japońca z 98r z v6 pod maską pomimo faktu iż ma jedyne 150hp brzmi lepiej niż nowe ecobusty xd. Brak rozbudowanej elektroniki potrafi byc zaletą.
Niech moc będzie z tobą😊 świetny materiał❤❤
Ciekawe ile wymian silników w okresie gwarancyjnym maja uwzględnione w kosztach :P
😂W punkt
Koszty gwarancyjne i tak de facto ponosi klient. Zdziwilbyś się gdybyś wiedział, jaki procent obudów skrzyń biegów dużego, europejskiego producenta, trafia do ponownego przetopu z powodu wad. Myślisz, że kto ponosi te koszty?
Według mnie są rzeczy ważne i ważniejsze. Dźwiękiem nie wygrasz wyścigu, a życie to wyścig.. wygrywa szybszy a nie głośniejszy, bez obrazy dla ekstrawertyków.
w krakowie np. najszybszy wygrał wycieczkę do piekła
Mieszkam w centrum dużego miasta i mam dość łysych rolniczych upraw z gatunku komosowatych w bmw/audi/mercedes po nocach w v8 piedzących wydechami. uwielbiam klasyczną motoryzację, ale zanim nie przeprowadzę się gdzieś na wieś, to zosaję przy maluchach 470KM. Panie Robercie jak zwykle duży szacun ;)
A ja mam problem z dźwiękiem. MIeszkając przy dłuższej prostej ulicy - szczelnie zabudowanej kamienicami po obu stronach - znienawidziłem głośne wydechy.
Niestety nie da się inaczej, kiedy ktoś w środku nocy kilkukrotnie przejedzie pod oknem w tę i tamtą stronę, a echo jest niemal jak w tunelu.
PS. Genialny materiał. Jak zawsze.
"Dostępny dla mas"😛Odjechałeś!
Dla mas to w formie plakatu nad łóżko by się śniło nocą 😂 jeszcze z fajna dupa na masce 😁
wygląda jak by sami dziadersi komentowali? Przewidując, że się wszystko zepsuje za 50k km :D Typowi stękacze :D Lub staruszkowie...
Wszystko się kiedyś zepsuje , wcześniej lub później ... A tajemnica nie jest że żywotność otaczających nas sprzętów spadła drastycznie na przestrzeni. 3 dekad. I te głośniki / rezonatory zamiast wydechów
Ciekawe ile kosztuje do tego instalacja lpg
Dźwięk dźwiękiem - mnie bardziej ciekawi kwestia niezawodności. Z tego co wyciągneliśmy z filmu, to naprawdę zastanawia kwestia chłodzenia - czy obniżenie sprawności pompy wody z wiekiem, plus pogorszenie jakości działania wtryskiwaczy w przypadku jednostki objętościowo małej, o dużej mocy (generującej też dużo ciepła w postaci strat, nawet niekoniecznie dużych procentowo, ale wartości bezwzględne będą spore).
Do tego spory stopień sprężania (jak na tak duże ciśnienie doładowania), przy bardzo mocnym doładowaniu więc jak coś zacznie chodzić nieidealnie (dajmy na to wtrysk) to jest spore ryzyko spalania stukowego. I ok, blok silnika może znieść bardzo wysokie ciśnienia - ale czy jak temperatura będzie się nierównomiernie rozkładać to naprężenia w środku też będą spore.
Dobra ja wiem, że to nie jest przewidywane jako daily, każdy widzi, że szwaby poszli dość blisko krawędzi, ale jak na moje to jest splot kilku czynników przez które nie przewiduję długiej bezproblemowej eksploatacji, nawet przy restrykcyjnym podejściu do kwestii serwisowych.
A czy budowanie aut na 6, maks 8 lat to jest serio cel downsizingu?
Dźwięk..... Miałem przyjemność pojeździć kilka dni AMG63 z 2006r Ten potwór jest wspaniały i pięknie brzmi
Niech moc będzie z wami. Ale jak to brzmi w rozmowie mówisz że masz V8 a kolega mówi że ma R4 i w tym momencie większość ludzi przestaje słuchać ile to ma koni.
To ile mocy obecnie miałby 6,2l v8? :)
To zależy czy uturbiony czy wolnossący. U mnie w jeepie 6.4 2016r jest 498km bo wymieniony dolot i filtr. Tyle wyszło na hamowni a to przecież 7 letni silnik....
Fajny materiał 👍 chciałbym wierzyć ze ten silnik będzie chociaż 200tys km wytrzymać 🙄
Życzę im tego 👍 ...ale dzisiaj liczy się kasa ...niestety 😒
jakby zrobili silnik ktory nie przejedzie 200 tys. to by polnili samobojstwo. wiec skoro liczy sie kasa to przejedzie 200k.
@@mh-no1nz Przejechać przejedzie, ale jakie będą koszty naprawy żeby do 200 k dociągnął?
@@mh-no1nz Bez przesady - nie takie babole MB odstawiał i jakoś istnieje.
Co prawda renomę zamienili na marketing , silniki od Renaulta/Dacii, pick-up od Nissana ale istnieją...
Jak zwykle bardzo fajny materiał! oczywiście że V8, prosty wybór, jakie możliwości rozwoju daje takie L4 a jakie "stare" V8?
4g63t robiło to 20 lat temu jak zobaczyłem tytuł to pomyslałem o powrocie jakiejs v12 zawiodłem sie chyba urodzilem sie tak 30 lat za pozno
Aż ciary mam jak te V8 brzmi.
Na przelocie
Bez odpowiedniego naturalnego dźwięku (nie generowanego lub podbijanego z głośnika ) nie wyobrażam sobie prawdziwej radości z jazdy. Kiedyś słyszałem dobre zdanie : nie ufam silnikom które mają mniejszą pojemność niż mój czajnik elektryczny. I się zgadzam , pojemność można zastąpić tylko większą pojemnością.
😊
Ktoś kto ci powiedział to zdanie był krótkowzrocznym ignorantem z zamknięta głowa
@@ferndormitoryjczyk4423 dziękuję że podzielenie się opinią . Mam swoją i jej się będę trzymał 😊 gust jak gust każdy ma swój .
@@ferndormitoryjczyk4423 czym jazda silnikiem 1.2 , 1.4 albo 0.9 l nawet z turbo i podbijamy dźwiękiem różni się od grania na Xbox ? No w sumie soundbar lepiej brzmi 😄
Niech Moc będzie z Dźwiękiem .... i z Wami 🏎
Alleluja
9:04 Korbowody i wał korbowy z kutego aluminium? Jesteś tego pewien? Bo na zdjęciach wyglądają jak stalowe.
Wedlug mnie merce ktore pokazales z mniejsza iloscia kucy napewno nie mialy stockowego wydechu. W tym M139L mozna by bylo tez zrobic moda wydechu np. zrobic tzw po angielsku "straight pipe" to wtedy moglbys miec lepszy dzwiek z wydechu. Pozdrawiam
Jak dla mnie zdecydowanie opcja 2 piękne gada❤ wole miec troche miej mocy ale za to zajebisty bulgot z wydechu😊
dla mnie to on może mieć 160 hp ale jeśli tak gada to i tak będzie mega
Podobno niemieccy inżynierowie pracują nad silnikiem, którego moc będzie trzeba wyrażać w wołach mechanicznych.
jak dobrze brzmia te 2L! cichy, stonowany, ogolnie mily dla ucha a i przyjemnie mruczy! cos pieknego.
Jak sobie zerkam na fragment 6:15 to wydaje mi się że chodzi o to że użyto łożysk kulkowych a nie rolkowych (prawdopodobnie chodzi o łożyska baryłkowe lub walcowe) co widać na animacji.
Mam pytanie. Powiedziałeś, że poradzili sobie ze spalaniem stukowym, podałeś rozwiązanie z dwoma wtryskiwaczami, powiedziałeś jak pracują i dlaczego tak, ale w żaden sposób nie tłumaczy to dlaczego mieszanka nie spala się stukowo. Są dwa wtryskiwacze, spoko, jest możliwość podania odpowiedniej ilości paliwa. Skoro jednak podaliśmy dużą ilość paliwa i mamy wystarczająco dużo powietrza do jego spalenia, to dlaczego nie zachodzi proces spalania detonacyjnego? Mamy kompresję na poziomie 9:1, czyli powiedzmy... nie tragedia, ale mamy też duże doładowanie, a więc należy się spodziewać przemiany podczas cyklu sprężania owocującej naprawdę dużą temperaturą mieszanki. Jeżeli rozwiązaniem jest podanie niewystarczającej do samozapłonu ilości paliwa wtryskiwaczem portowym i "powolne" uzupełnienie wtryskiwaczem bezpośrednim, to chętnie bym to usłyszał, ze tak faktycznie zrobiono. Tylko wtedy... gdzie ta nowość zapytuję?
Bardzo lubię oglądać Twoje filmy, choć nie mam zacięcia samochodowego. Uwielbiam natomiast wszelkie nietuzinkowe technologie. Dzięki za film.