55:50 - Łukasz: "film o tym, jak Artemis robi złe rzeczy, ale to jest cool" - dokładnie na tym polega urok postaci Artemisa w książkach. Książki są głupawe, motyw z karasnoludem przeżerajacym się przez ziemię jak dżdżownica jest zaczerpnięty z nich dokładnie. Ale książkowy krasnolud nie jest gigantem - tu ewidentnie chcieli zaoszczędzić na budżecie :) Ogólnie książki są po prostu pisane dla 10-12 latków i to jest w nich takie "wow!" że główny bohater jest zły, jest taki cool i przewidujący, to po prostu profesor Moriarty dziecięcych lektur. Tam Artemis sam odkrył istnienie wróżek, a czatował pod drzewem na Holly, bo to było drzewo z legend i moment pełni, gdy wróżki wychodziły na ziemię- na miarę lektury dla dzieciaków dało sie uwierzyć, że to mały geniusz-s*****syn. No i kluczowa w książce była relacja Artemisa z matką - to był jego soft-spot, który wydobywał z niego człowieka, więc to, że ją uśmiercili jest baaaaardzo bez sensu. Film z książką nie ma nic wspólnego oprócz imion głównych bohaterów. Ogólne strasznie szkoda, bo to jest faktycznie materiał na ciekawą frnaczyzę dla młodszych dzieciaków. Oh well, może kiedy indziej :)
NIE OGLĄDAŁEM FILMU!!! SPOJLERY KSIĄŻKOWE!!! I w sumie już po zwiastunach widziałem że to raczej będzie słaby film :p ale jako gość który kilka razy czytał książki mogę co nie co wyjaśnić. Na początek o co chodzi z wróżkami? Przez wiele wiele lat skrzaty mieszkały z błotnymi Ludźmi (nami) na powierzchni ale potem w wyniku bodajże wojny? A może chodziło o zawracnie im głowy? Przyniosły się pod ziemię. Wróżkami jest wiele fantastycznyc h stworzeñ takie jak np: krasnoludy przeżuwają ziemię i pobierają stamtąd związki odżywcze. Świetnie kopią, nienawidzą ognia (scena z goblinami które toczą wojny gangów) i mają różne inne umiejki. Choć akurat patrzenie przez ściany to efekt technologi wróżek, elfy Centaury Chochliki itd. wszystkie te ludy posiadały jakieś magiczne umiejętnoßci jak np leczenie dotykiem czy hiponoza ludzi. Ale by móc używać magii musiały a) trzymać się z daleka od siedzib błotnych ludzi ( powód dla którego mierzwa i troll mogli wejść do zamku fowla, nie zależało im na magii) b) realizować rytuał zasadzenia dębu bodajże w pełnię co było obwarowane wieloma warunkami środowiskowymi. (Stąd artemis wiedział gdzie i kiedy czekać. W książce to było już któraś pełnia) Książka się znacznie lepiej zgrywała fabularnie. Mama fowla była chora i nie kontaktowała a tata był zaginiony. I w sumie chłopak wychowywał się sam i postanowił sięgnąć do przestępczego dzedzidztwa swoich przodków ale dla odmiany okraść wróżki. Udało mu się zdobyć księgę którą posiadają wszystkie wróżki z historią i wiedzą wszelaką i na tej podstawie zaplanował jak okraść wróżki. Wiedział że mają jakiś fundusz na wypadek porwań więc postanowił znaleźć jakąś wróżkę(wiedział już gdzie i jak z księgi), porwać a potem zaproponować tonę 24 karatowego złota w zamian za wróżkę. Generalnie jak macie kogoś w podstawówce to warto mu tą książkę podrzucić. Teraz wydaje mi się nieco infantylna ale i tak wracam z przyjemnością, w szczególności do 1 i 4 tomu. Stąd średnio pamiętam opal. Zdaje się że była genialnym inżynierem a jej firma wyprodukowała sprzęt który był dostarczony do skr ( policji) i został wyłączony w momencie zamachu stanu. I przy tym głównym vilannem w 2 i być może 3
Jezu, książka lepiej robiła show don't tell niż film. Holly i Artemis jako rodzeństwo robiłoby dużo incest contentu w kolejnych tomach :v Oidp w książkach to była klatka jak bondowski villain Jest problem z motywacją działań postaci, bo nie ma villana tej fabuly. W książkach tym złym był sam Artemis. Opal nie miała z tym nic wspólnego. Podobnie wątek uwięzienia Holly nie działa jak Artemis nie jest zły a matka nie żyje, bo Artemis owszem, zdobył książkę z rytuałami wróżek, ale to był punkt (jeden z), w którym musiały się ładować w książkach. Zresztą coś mi świta, że akurat on się zaczaił w dniu kiedy powinny to zrobić. Ale na cholerę mu ta Holly, porwana dla okupu (i życzenia), skoro nie ma matki do uratowania a ojca nie porwała rosyjska mafia, też za okupem, tylko Opal...
Jestem zachwycony tym filmem, to apoteoza nieudolności reżyserskiej. Przez większość czasu nie wiedziałem co się dzieje, przewijałem film by sprawdzić czy nic nie pominąłem, ostatecznie skończyłem oglądając film 3 razy. Najlepszy i najgorszy film roku, muszę kiedyś spróbować wymieszać go z >Legalnymi< używkami.
W Marvelu jest bardzo podobnie; wiele ras ze Svartalfheim i Alfheim jest kwalifikowanych jako Faerie's, w tym mroczne elfy, wysokie elfy, wróżki, a nawet Wild Hunt Malekitha. xD
Patrząc na obecną sytuację nie zdziwiłbym się gdyby Artemis był już ostatnim filmem Disneya tego typu, bo a) serio ktoś na to spojrzy i spróbuje zrobić z tego studia jakąś dobrze działającą maszynę albo b) przeżucą się na remaki i Piratów z Karaibów na full
Mam jedno pytanie, czy zrobicie film, na którym omawiacie i wyrażacie swoje opinie(oczywiście jeśli oglądaliście)na temat serialu ,,Gotham"? Bo właśnie go oglądam, jestem w 4 sezonie i bardzo mnie ciekawi co sądzicie o postaciach itp.
@@FullFrontalPisula Ja znam film z waszych opisów jedynie, ale to wtedy raczej wróżki powinny ukraść wcześniej aterfaktyvludziom skoro są potężne i magią usunąć pamięć pewnie się da. A nie ojciec Artemisa.
Obejrzałem dzisiaj. Dzięki bogu, że to nie trafiło do kin. Trzy razy przerywałem, zdecydowanie jest to dzieło wybitne. Zastanawia mnie jakim cudem to ma aż 9% na rotten tomatoes...
Bohaterowie tego filmu, czy raczej powieści kojarzą mi się z Kuroshitsuji. Młody chłopak robiący złe rzeczy, będący poważny i bogaty. I też ma wykokszonego kamerdynera xD Fabularnie to dwie różne rzeczy, ale wydaje mi się, że obie te serie osiągnęły podobną popularność, co pokazuje, że jest zainteresowanie dzieciami-złodupcami.
Nawet koty były od tego lepsze. Gówno z niepełnosprawnym, małoletnim Tomem Crusem w roli głównej (porażenie mięśni twarzy). Judi Dench z fetyszem Batmana albo Bane'a. Dramat, syf, oglądać do strego chleba i taniego wina.
Oglądanie tego filmu to potworna męka. Nic w tym filmie nie ma sensu. Główny bohater jest kompletną ciapą i w dodatku tragicznie zagrany. Ciężko nawet polecić ten film dla samej beki.
Byłbym wdzięczny gdybyś zaproponował jakieś odpowiedniki wymienionych makaronizmów. Ciężko wymagać od komentatorów popkultury aby "wymyślali koło na nowo". Wydaje mi się , że rzadko mamy do czynienia w języku z sytuacjami gdzie coś już "przez obcych" nazwane zostało przechszczone . Internet został internetem, komputer komputerem , nawet like nie został "polubkom" ale naturalnie się zasymilował i deklinujemy "lajki" a "lajkować" ulega koniugacji
Marta: professionalism
Radek: beka mode activated
Łukasz: confused
30:53
Spotted:RUclips
Łukasz z Warszawy poszukuje informacji o elfach i fairies z Artemis Fowl.
55:50 - Łukasz: "film o tym, jak Artemis robi złe rzeczy, ale to jest cool" - dokładnie na tym polega urok postaci Artemisa w książkach. Książki są głupawe, motyw z karasnoludem przeżerajacym się przez ziemię jak dżdżownica jest zaczerpnięty z nich dokładnie. Ale książkowy krasnolud nie jest gigantem - tu ewidentnie chcieli zaoszczędzić na budżecie :) Ogólnie książki są po prostu pisane dla 10-12 latków i to jest w nich takie "wow!" że główny bohater jest zły, jest taki cool i przewidujący, to po prostu profesor Moriarty dziecięcych lektur. Tam Artemis sam odkrył istnienie wróżek, a czatował pod drzewem na Holly, bo to było drzewo z legend i moment pełni, gdy wróżki wychodziły na ziemię- na miarę lektury dla dzieciaków dało sie uwierzyć, że to mały geniusz-s*****syn. No i kluczowa w książce była relacja Artemisa z matką - to był jego soft-spot, który wydobywał z niego człowieka, więc to, że ją uśmiercili jest baaaaardzo bez sensu.
Film z książką nie ma nic wspólnego oprócz imion głównych bohaterów. Ogólne strasznie szkoda, bo to jest faktycznie materiał na ciekawą frnaczyzę dla młodszych dzieciaków. Oh well, może kiedy indziej :)
NIE OGLĄDAŁEM FILMU!!!
SPOJLERY KSIĄŻKOWE!!!
I w sumie już po zwiastunach widziałem że to raczej będzie słaby film :p ale jako gość który kilka razy czytał książki mogę co nie co wyjaśnić.
Na początek o co chodzi z wróżkami?
Przez wiele wiele lat skrzaty mieszkały z błotnymi Ludźmi (nami) na powierzchni ale potem w wyniku bodajże wojny? A może chodziło o zawracnie im głowy? Przyniosły się pod ziemię. Wróżkami jest wiele fantastycznyc h stworzeñ takie jak np:
krasnoludy przeżuwają ziemię i pobierają stamtąd związki odżywcze. Świetnie kopią, nienawidzą ognia (scena z goblinami które toczą wojny gangów) i mają różne inne umiejki. Choć akurat patrzenie przez ściany to efekt technologi wróżek,
elfy
Centaury
Chochliki itd. wszystkie te ludy posiadały jakieś magiczne umiejętnoßci jak np leczenie dotykiem czy hiponoza ludzi.
Ale by móc używać magii musiały a) trzymać się z daleka od siedzib błotnych ludzi ( powód dla którego mierzwa i troll mogli wejść do zamku fowla, nie zależało im na magii)
b) realizować rytuał zasadzenia dębu bodajże w pełnię co było obwarowane wieloma warunkami środowiskowymi. (Stąd artemis wiedział gdzie i kiedy czekać. W książce to było już któraś pełnia)
Książka się znacznie lepiej zgrywała fabularnie.
Mama fowla była chora i nie kontaktowała a tata był zaginiony. I w sumie chłopak wychowywał się sam i postanowił sięgnąć do przestępczego dzedzidztwa swoich przodków ale dla odmiany okraść wróżki. Udało mu się zdobyć księgę którą posiadają wszystkie wróżki z historią i wiedzą wszelaką i na tej podstawie zaplanował jak okraść wróżki. Wiedział że mają jakiś fundusz na wypadek porwań więc postanowił znaleźć jakąś wróżkę(wiedział już gdzie i jak z księgi), porwać a potem zaproponować tonę 24 karatowego złota w zamian za wróżkę.
Generalnie jak macie kogoś w podstawówce to warto mu tą książkę podrzucić. Teraz wydaje mi się nieco infantylna ale i tak wracam z przyjemnością, w szczególności do 1 i 4 tomu. Stąd średnio pamiętam opal. Zdaje się że była genialnym inżynierem a jej firma wyprodukowała sprzęt który był dostarczony do skr ( policji) i został wyłączony w momencie zamachu stanu. I przy tym głównym vilannem w 2 i być może 3
Na początku up napisałem skrzaty. Chodziło o wróżki. Skrzaty to członkowie policji. (Skr siiły krasnoludzkiego reagowania)
Bohater na którego czekaliśmy
Zatrzymajcie sobie na 57:20, wydało się kim tak naprawdę są członkowie napisów końcowych.
Marta:Po co on klonował tę kozę?
Łukasz:Bo mógł
Ja: Heheheh
Jezu, książka lepiej robiła show don't tell niż film.
Holly i Artemis jako rodzeństwo robiłoby dużo incest contentu w kolejnych tomach :v
Oidp w książkach to była klatka jak bondowski villain
Jest problem z motywacją działań postaci, bo nie ma villana tej fabuly. W książkach tym złym był sam Artemis. Opal nie miała z tym nic wspólnego. Podobnie wątek uwięzienia Holly nie działa jak Artemis nie jest zły a matka nie żyje, bo Artemis owszem, zdobył książkę z rytuałami wróżek, ale to był punkt (jeden z), w którym musiały się ładować w książkach. Zresztą coś mi świta, że akurat on się zaczaił w dniu kiedy powinny to zrobić. Ale na cholerę mu ta Holly, porwana dla okupu (i życzenia), skoro nie ma matki do uratowania a ojca nie porwała rosyjska mafia, też za okupem, tylko Opal...
Jestem zachwycony tym filmem, to apoteoza nieudolności reżyserskiej. Przez większość czasu nie wiedziałem co się dzieje, przewijałem film by sprawdzić czy nic nie pominąłem, ostatecznie skończyłem oglądając film 3 razy. Najlepszy i najgorszy film roku, muszę kiedyś spróbować wymieszać go z >Legalnymi< używkami.
O matko ale się naśmiałem 😀 nie oglądałem filmu ale mnie bardzo zachęcaliście 😀
W Marvelu jest bardzo podobnie; wiele ras ze Svartalfheim i Alfheim jest kwalifikowanych jako Faerie's, w tym mroczne elfy, wysokie elfy, wróżki, a nawet Wild Hunt Malekitha. xD
Patrząc na obecną sytuację nie zdziwiłbym się gdyby Artemis był już ostatnim filmem Disneya tego typu, bo a) serio ktoś na to spojrzy i spróbuje zrobić z tego studia jakąś dobrze działającą maszynę albo b) przeżucą się na remaki i Piratów z Karaibów na full
Mam jedno pytanie, czy zrobicie film, na którym omawiacie i wyrażacie swoje opinie(oczywiście jeśli oglądaliście)na temat serialu ,,Gotham"? Bo właśnie go oglądam, jestem w 4 sezonie i bardzo mnie ciekawi co sądzicie o postaciach itp.
Chyba nikt z nas nie oglądał Gotham w całości, więc niewielkie szanse
Mam pytanie do was, czemu ludzie ścigają złodzieja który ukradł coś wróżkom? Jeśli nie wiedzą o nich istnieniu, przed końcem.
Nie mam zielonego pojęcia, dobre pytanie 😀
Tam było w filmie, że artefaktami wróżek są też te niektóre nasze muzealia, jak Kamień z Rosetty i to się po prostu nałożyło.
@@FullFrontalPisula Ja znam film z waszych opisów jedynie, ale to wtedy raczej wróżki powinny ukraść wcześniej aterfaktyvludziom skoro są potężne i magią usunąć pamięć pewnie się da. A nie ojciec Artemisa.
Obejrzałem dzisiaj. Dzięki bogu, że to nie trafiło do kin. Trzy razy przerywałem, zdecydowanie jest to dzieło wybitne. Zastanawia mnie jakim cudem to ma aż 9% na rotten tomatoes...
Bohaterowie tego filmu, czy raczej powieści kojarzą mi się z Kuroshitsuji. Młody chłopak robiący złe rzeczy, będący poważny i bogaty. I też ma wykokszonego kamerdynera xD Fabularnie to dwie różne rzeczy, ale wydaje mi się, że obie te serie osiągnęły podobną popularność, co pokazuje, że jest zainteresowanie dzieciami-złodupcami.
A w którym momencie Kuro bohater robi złe rzeczy? Fabuła polega dokładnie na czymś przeciwnym, to on ściga ludzi robiących złe rzeczy :v
Nawet koty były od tego lepsze. Gówno z niepełnosprawnym, małoletnim Tomem Crusem w roli głównej (porażenie mięśni twarzy). Judi Dench z fetyszem Batmana albo Bane'a. Dramat, syf, oglądać do strego chleba i taniego wina.
Widziałem ocene Marty na Filmwebie więc się spodziewałam że jej się nie spodoba.
Marta ma konto na Filmwebie?
Mogę wiedzieć jak się nazywa? 😁
W książce Butler jest Azjatą.
ale bardzo proszę szanować Nolana, bo to trzeci najpopularniejszy reżyser na Fanklubie
Ten film jest po Polsku na Disney+ Angielskim
Chciałbym odwiedzić alternatywną ziemię gdzie ten film trafił do kin.
Z tego co mówicie, to Artemis Fowl w książce jest jakimś popierzonym psycholem xD
Nie nie jest :p jego głównym celem jest zarobienie kasy. Jednocześnie czasami pomaga holly :)
Czyli mamy konkurencję dla "Ostatniego Władcy Wiatru" czy nie?
No film nie jest nawet przeciętny ale mimo wszysko boli że Disney go skasował, znaczy "odpisał jako stratę od podatku". Wstrętne korpo
Oglądanie tego filmu to potworna męka. Nic w tym filmie nie ma sensu. Główny bohater jest kompletną ciapą i w dodatku tragicznie zagrany. Ciężko nawet polecić ten film dla samej beki.
są "features", "gimmicki", "characters" - szkoda że ciekawym materiale tak łatwo nasz język zastępujemy tak często anglicyzmami ...
Jeszcze "arc" lub "story arc"
Na szczęście, polskie odpowiedniki są tandetne
@@oVeeXo ale czy rzeczywiście o to chodzi by replace pojedyncze words w zdaniu na ich english odpowiedniki by brzmiało more nowocześnie ??
Byłbym wdzięczny gdybyś zaproponował jakieś odpowiedniki wymienionych makaronizmów. Ciężko wymagać od komentatorów popkultury aby "wymyślali koło na nowo". Wydaje mi się , że rzadko mamy do czynienia w języku z sytuacjami gdzie coś już "przez obcych" nazwane zostało przechszczone . Internet został internetem, komputer komputerem , nawet like nie został "polubkom" ale naturalnie się zasymilował i deklinujemy "lajki" a "lajkować" ulega koniugacji
@@paweldrozda czemu nie, skoro język angielski brzmi lepiej