Mniej jak już sama działalność operacyjna na M Czarnym budziła podziw, ale sama operacja logistyczna Łabą, autostradą z Drezna do Ingolstadt, dalej Dunajem. Czytałem ( artykuł w Militaria ok 10 lat temu), że największym problemem na lądzie były kręte zjazdy z autostrady i zbyt niskie mosty nad autostradą - które czasowo rozbierano, a na Dunaju kręty przebieg rzeki już na terenie Austrii, szczególnie jeden zakręt blisko pewnego klasztoru
Świetny i ciekawy odcinek! Uwielbiam słuchać o łodziach podwodnych. Wiadomo że U-booty były najpopularniejszymi okrętami podwodnymi podczas II wojny światowej, ale dla odmiany fajnie byłoby posłuchać o okrętach podwodnych ZSRR, Włoch czy amerykańskich :)
Czytałem o tym w serii Miniatury Morskie pt. "Okręty płyną po lądzie", Jan Piwowoński, wydanie z 1959 roku. Cała ta seria miała wiele ciekawych historii, o których już się nie opowiada.
Super podcast! Ale byłoby idealnie, gdybyście wyrównali poziom dźwięku, prowadzący mówi 2 razy głośniej niż ekspert i nagle jest szok, jak się włącza przed spaniem. Pozdrawiam
Birma to ciekawy front - zapomniany, nigdy nie pamiętany jakoś szczególnie a w swoim czasie to była główna arena starć między Aliantami i Armią Japonii.
Kolejny super odcinek, dzięki piękne. Może moglibyście opowiedzieć trochę o naszych okrętach podwodnych bo to też ciekawa historia i może o niszczycielach o ile już o tym nie mówiliście. Czy nasze państwo w międzywojniu byłoby stać na budowę krążownika czy to już przekraczało nasze możliwości. Jeszcze jeden temat mnie bardzo ciekawi dlaczego Niemcy zatopili Gneisenau w Gdyni czy nie mogli go ewakuować czy zatopili go w porcie celowo. Serdecznie pozdrawiam
A ja tak z innej beczki. Bo zwróciłem uwagę że praktycznie nie wspominacie panowie o wpływie szpiegów na losy bitew czy kampanii. Może by jakiś odcinek, please 😊
@@adamkurczak4002z metalu. Mam nadzieję że pomogłem. A tak serio mając pieniądze na organizację olimpiady musimy miec pieniądze na okręty podwodne. Równolegle powinniśmy otworzyć nową stocznie i kupić 3 okrety z licencją. Nie da się inaczej być silnym krajem jak nie pokojem i stabilnością, a te daje silna armia. Stac nas na darmowe szpitale dla Ukraińców, więzienia bezrobotnych więźniów, 800+ i deweloper plus, to musi nas być stać na okręty. Najwyżej kosztem rządu. Można zostawić siedem ministerstw
To niejako pokazuje- abstrahując od powodów wojny- że miedzy Niemcami , a np Rosją w tym czasie była przepaść cywilizacyjna . W Niemczech autostrady, w Rosji luksusem była droga brukowana
Witam serdecznie i dziękuję za kolejny ciekawy odcinek. Jestem fanem i jeśli można skierować uwagę panów na wątki ekonomiczne drugiej wojny światowej bo jak wiadomo to pieniędzmi i surowcami oraz technologią wygrywa się wojny. Pozdrawiam serdecznie.
A ja bym te okręty przez Dardanele wyprowadził bez zgody Turcji , a nie zatapiał Jakby namierzyli to by skonfiskowali a załoga i tak by była internowana .
Mnie ciekawi czy Niemcy a jeżeli nie to czemu Niemcy mając dosyć sporą flotę handlową i dwa w miarę bezpieczne akweny morskie Bałtyk i morze Czarne nie wykorzystali tego do zaopatrywania wojsk. Jakby nie było z Rygi jest bliżej pod Leningrad niż z Królewca. Podobnie na południu z Sewastopolem i Stalingradem co prawda w tym wypadku trzebaby wykorzystać porty rumuńskie ale skoro Rzesza miała dosyć intensywną wymianę handlową z Rumunią to chyba i sieć kolejowa była lepsza niż w zniszczonej części Związku Radzieckiego
Morze Czarne nie było aż tak bezpieczne, dodatkowym problemem jest logistyka. Można skierować transporty kolejowe i załadować statki w Konstancy - ale dokąd je wysłać? Ile się w ten sposób zaoszczędzi czasu?
@@kamilmisztal5868 zdaje się że tak średnio. Sens miałoby przerzucanie powiedzmy z Konstancy do Rostowa nad Donem - ale Niemcy dość krótko mieli szansę by zrobić coś takiego. Do tego łatwo zakorkować cieśninę i wtedy ta opcja staje się średnio sensowna. Morze Czarne jako szlak zaopatrzeniowy miałoby dużo sensu, gdyby wyeliminować Flotę Czarnomorską opanowując wybrzeża Kaukazu aż do Batumi - wtedy byłaby to najkrótsza droga do zaopatrywania Niemców na Kaukazie i - z czasem - przesyłu kaukaskiej ropy na zachód. Wiemy jednak, że do tego nigdy nie doszło i można spekulować czy w ogóle mogło dojść.
Czyli droga lądowa prowadziła z Drezna do Ingolstadt... No to z tym "przedzieraniem przez Alpy" Panowie grubo pojechali... 😅 Alpy to widać dopiero z Monachium a i to przy dobraj pogodzie....
Czy była już opisywana wojna podwodna na Pacyfiku? I jakieś porównanie taktyki celów i okrętów amerykańskich i niemieckich. Niemcy odcinali dostawy do Anglii a Amerykanie do Japonii kto był skuteczniejszy i dlaczego? Dziekuje
Zastanawia mnie dlaczego takie Uboty trzeba było zatapiać. Nie można było ich po prostu zacumować przy dnie i/czy schować? Zabezpieczyć w taki sposób by ulegały awarii albo samo destrukcji w momencie wtargnięcia na nie intruza? Taki zacumowany przy dnie okręt i czekający nawet i rok,,,, Czemu nie?
A jak wyobrażasz sobie posadzenie okrętu na dnie i ewakuację załogi? Jak miałyby wyglądać zabezpieczenia przed wtargnięciem? Kto miałby je zainstalować?
@@Szejski a po co ktoś miałby zostawać w środku? Wystarczyłoby go (okręt )przecież unieruchomić , zakotwiczyć. Znane są przypadki podnoszenia z dna okrętów zatopionych i restauracja ich.
@@joeno5368 Ale wiesz, że dno morskie rzadko jest gładkie jak stół? Że ciężko byłoby znaleźć miejsce odpowiednio płytkie, płaskie i bez osadów dennych? Nawet wyjście z głębokości 25 m grozi nurkowi chorobą kesonową ...
@@Borubar_de_San_Escobar wiesz co wydaje mi się mimo wszystko że byłoby to raczej dosyć proste. Tak się składa że eksplorowałem wrak na głębokości 60 m. Operacja o której mówisz wcale nie jest taka skomplikowana.
Na ile silna była wtedy turecka armia? Aż dziwne, że Niemcy nie weszli tam jak po swoje, albo chociaż nie ostrzelali wojsk cieśniny i po prostu nie przepłynęli dalej.
Niemcy walczyły już jednocześnie z całym światem, z USA, ZSRR, Brytanią, jej koloniami Kanadą, Australią, Indiami, Nową Zelandią, RPA itd. Wojna z byłym sojusznikiem, Turcją, genialny pomysł w ich sytuacji.
W PRL-lu w kioskach Ruchu była seria "Miniatury Morskie "jedna z nich miała tytul "Okrety plyna po ladzie"[przepraszam nie potrafię inaczej]
Mniej jak już sama działalność operacyjna na M Czarnym budziła podziw, ale sama operacja logistyczna Łabą, autostradą z Drezna do Ingolstadt, dalej Dunajem. Czytałem ( artykuł w Militaria ok 10 lat temu), że największym problemem na lądzie były kręte zjazdy z autostrady i zbyt niskie mosty nad autostradą - które czasowo rozbierano, a na Dunaju kręty przebieg rzeki już na terenie Austrii, szczególnie jeden zakręt blisko pewnego klasztoru
Świetny i ciekawy odcinek! Uwielbiam słuchać o łodziach podwodnych. Wiadomo że U-booty były najpopularniejszymi okrętami podwodnymi podczas II wojny światowej, ale dla odmiany fajnie byłoby posłuchać o okrętach podwodnych ZSRR, Włoch czy amerykańskich :)
No i nie zapominajmy o japońskich okrętach podwodnych, które były używane nieco inaczej niż np. amerykańskie czy niemieckie.
Polecam książkę pod znamiennym tytułem "Zatopieni", jednego z ocalałych dowódców japońskich.
Czytałem o tym w serii Miniatury Morskie pt. "Okręty płyną po lądzie", Jan Piwowoński, wydanie z 1959 roku.
Cała ta seria miała wiele ciekawych historii, o których już się nie opowiada.
Panowie, serdecznie dziękuję za Waszą pracę. Kolejne osoby, które tak pięknie przykuwają nas do historii.
Brawo chłopaki 👏👏 Robocie naprawdę świetną pracę !
40 sekund temu dodany i już poranek stał się lepszy
Dlaczego tak uważasz?
Poniedziałki były by ciężkie bez tych podcastów, jak zawsze dzięki za dobrą robotę.
I od razu poniedziałek robi się lepszy. Szczególnie jak Kamil ma racje
Idealnie. I cały tydzień będzie lepszy. Dziękuję ❤
Dziękuję za ten materiał. Pozdrawiam autorów i słuchaczy ✌️💪👋👍
Dziękuję Panom za bardzo dobry i ciekawy odcinek. Życzę wszystkiego najlepszego.
Wiem, że tematy w tym podkaście są przeważnie drugowojenne, ale Uboty kajzera na Morzu Czarnym mnie zainteresowały.
@@lech45595:14
Ciekawy odcinek - dziękuję Panowie!
Bardzo ciekawy materiał.
jak zawsze
No i poniedziałkowy poranek staje się przyjemniejszy👍
Panowie gratulacje! Kompletnie mi nie znany fragment II WŚ.
Bardzo ciekawa historia. Dziekuje ! Brawo Panowie !
Bardzo ciekawy materiał. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
U-Booty to zawsze bardzo ciekawy temat
Super podcast! Ale byłoby idealnie, gdybyście wyrównali poziom dźwięku, prowadzący mówi 2 razy głośniej niż ekspert i nagle jest szok, jak się włącza przed spaniem. Pozdrawiam
Pierwszy raz o transporcie okrętów czytałem że 40 lat temu w książce Jana Piwowońskiego Niezwykłe rejsy
Ta cała machina wojenna wszystkich biorących udział była po prostu przeogromna, ciekawi mnie scena wojenna w birmie i innych gęstych dżunglach
Birma to ciekawy front - zapomniany, nigdy nie pamiętany jakoś szczególnie a w swoim czasie to była główna arena starć między Aliantami i Armią Japonii.
Kolejny super odcinek, dzięki piękne. Może moglibyście opowiedzieć trochę o naszych okrętach podwodnych bo to też ciekawa historia i może o niszczycielach o ile już o tym nie mówiliście. Czy nasze państwo w międzywojniu byłoby stać na budowę krążownika czy to już przekraczało nasze możliwości.
Jeszcze jeden temat mnie bardzo ciekawi dlaczego Niemcy zatopili Gneisenau w Gdyni czy nie mogli go ewakuować czy zatopili go w porcie celowo.
Serdecznie pozdrawiam
Witam wszystkich serdecznie w nowym tygodniu, życzę miłego odsłuchu ^^
No i wchodzisz nq YT o 7 (film dodany 2s temu) i tu już się lepiej dzień zaczyna hahaa
Norbert! System to system.
Masz rację Kamilu
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek.
Jestem fanem II wojny światowej na morzach, ale tego nie wiedziałem - dzięki Panowie!!
A ja tak z innej beczki. Bo zwróciłem uwagę że praktycznie nie wspominacie panowie o wpływie szpiegów na losy bitew czy kampanii. Może by jakiś odcinek, please 😊
O szpiegu rosyjskim w Japonii. Nie pamiętam jak się nazywał
Znowu coś nowego i interesującego 👍👏
Kolejny ciekawy odcinek 😀
Dziękuję ❤
Miłego dnia wszystkim ! Taktycznie pzdr
Czyli wniosek jest taki że powinniśmy jako Polska mieć okręty podwodne nawet w małej liczbie gdyż ograniczy to zdolności Rosji.
Jasne ale z czego
@@adamkurczak4002z metalu. Mam nadzieję że pomogłem.
A tak serio mając pieniądze na organizację olimpiady musimy miec pieniądze na okręty podwodne. Równolegle powinniśmy otworzyć nową stocznie i kupić 3 okrety z licencją. Nie da się inaczej być silnym krajem jak nie pokojem i stabilnością, a te daje silna armia. Stac nas na darmowe szpitale dla Ukraińców, więzienia bezrobotnych więźniów, 800+ i deweloper plus, to musi nas być stać na okręty. Najwyżej kosztem rządu. Można zostawić siedem ministerstw
@@adamkurczak4002 to już pytanie do rządzących czy aby na pewno dobrze dysponują budżetem państwa, patrz programy socjalne ;)
Jak zawsze szacunek dla panów
Fajny temat!
Podwodny, dostarczony drogą lądową komentarz taktyczny celem promocji wartościowych i ciekawych treści.
Kolejny poniedziałek i znowu super odcinek.
Super opowieść
U-Boty przez Alpy niczym słonie Hannibala
Czekam na odcinek o Stalingradzie 😊
U-boty to system.
Proponuję odcinek specjalny np o 1 wojnie światowej
@@jezyk82 dokladnie np. Desant Brytyjski na Dardanele i Galipoli.
Na portalu 40ton był artykuł o tym wraz ze zdjęciami transportu uboota autostradą A9.
To niejako pokazuje- abstrahując od powodów wojny- że miedzy Niemcami , a np Rosją w tym czasie była przepaść cywilizacyjna . W Niemczech autostrady, w Rosji luksusem była droga brukowana
Dziękuję za kolejny pasjonujący temat! :)
Taktyczny komentarz dla zwiększenia zasięgu i upowszechnienia pożytecznych treści.😁
Bo wojna na morzu to również system 😉
A może to morze czarne to system.
Nie no wiadomo że wojna morzu to system .pelne zdanie powinno brzmiać, Wojna podwodna na Morzu Czarnyn to system :-)
Witam serdecznie i dziękuję za kolejny ciekawy odcinek. Jestem fanem i jeśli można skierować uwagę panów na wątki ekonomiczne drugiej wojny światowej bo jak wiadomo to pieniędzmi i surowcami oraz technologią wygrywa się wojny. Pozdrawiam serdecznie.
Będą kolejne odcinki na podcastach apple?
Komentarz dla zasięgów 🎉 🎉 🎉
Dzień dobry PANOWIE
30:00 rosijanie zajęli.
Liczy się tylko SYSTEM
Dobre!
👍
Kamilu, bo morza i oceany to system i u-booty mogły plywać tam gdzie chcą
A ja bym te okręty przez Dardanele wyprowadził bez zgody Turcji , a nie zatapiał
Jakby namierzyli to by skonfiskowali a załoga i tak by była internowana .
Dalbys w ten sposob Turcji pretekst do wejscia do wojny po stronie aliantow
Cieśnina Bosfor to system.
Mnie ciekawi czy Niemcy a jeżeli nie to czemu Niemcy mając dosyć sporą flotę handlową i dwa w miarę bezpieczne akweny morskie Bałtyk i morze Czarne nie wykorzystali tego do zaopatrywania wojsk. Jakby nie było z Rygi jest bliżej pod Leningrad niż z Królewca. Podobnie na południu z Sewastopolem i Stalingradem co prawda w tym wypadku trzebaby wykorzystać porty rumuńskie ale skoro Rzesza miała dosyć intensywną wymianę handlową z Rumunią to chyba i sieć kolejowa była lepsza niż w zniszczonej części Związku Radzieckiego
Morze Czarne nie było aż tak bezpieczne, dodatkowym problemem jest logistyka. Można skierować transporty kolejowe i załadować statki w Konstancy - ale dokąd je wysłać? Ile się w ten sposób zaoszczędzi czasu?
@@KPW2137 no właśnie to mnie ciekawi czy to miałoby jakieś logiczne podstawy w tamtych czasach
@@kamilmisztal5868 zdaje się że tak średnio. Sens miałoby przerzucanie powiedzmy z Konstancy do Rostowa nad Donem - ale Niemcy dość krótko mieli szansę by zrobić coś takiego. Do tego łatwo zakorkować cieśninę i wtedy ta opcja staje się średnio sensowna.
Morze Czarne jako szlak zaopatrzeniowy miałoby dużo sensu, gdyby wyeliminować Flotę Czarnomorską opanowując wybrzeża Kaukazu aż do Batumi - wtedy byłaby to najkrótsza droga do zaopatrywania Niemców na Kaukazie i - z czasem - przesyłu kaukaskiej ropy na zachód.
Wiemy jednak, że do tego nigdy nie doszło i można spekulować czy w ogóle mogło dojść.
Dokładnie! Mnie nurtuje to samo pytanie.
@@KPW2137do Rostowa nad Donem na przyklad.
Tak jak we wrześniu 1939r na Bałtyku.
Pzdr.
Z innej beczki może materiał o serii Żółty tygrys, świeżo wznowionej
same odgrzewane kotlety
Włosi wysłali kutry torpedowe na jezioro Ładoga pozdrawiam autorów
Operacja Dragoon proszę
dobre !
Zrobcie odcinki o Katyniu, operacji Trust, czy też operacji Polskiej nkwd
Czyli droga lądowa prowadziła z Drezna do Ingolstadt... No to z tym "przedzieraniem przez Alpy" Panowie grubo pojechali... 😅 Alpy to widać dopiero z Monachium a i to przy dobraj pogodzie....
Czy była już opisywana wojna podwodna na Pacyfiku? I jakieś porównanie taktyki celów i okrętów amerykańskich i niemieckich. Niemcy odcinali dostawy do Anglii a Amerykanie do Japonii kto był skuteczniejszy i dlaczego? Dziekuje
Częściowo było o tym.
Skuteczniejsi byli amerykanie, z racji możliwości
👏👏👏
👍
Bo system to wojna
👏👍
Dziwnie pomysły
Czy Mazury miały cokolwiek wspólnego z pomysłem na remontowanie tam ubotów? Czy to tylko miejskie legendy
Jedziemy, czy dzisiaj Kamil ma rację czy też nie :3
I tak... I nie... 😁
Nie wiadomo, Kamil się zamknął w sobie
Zastanawia mnie dlaczego takie Uboty trzeba było zatapiać. Nie można było ich po prostu zacumować przy dnie i/czy schować? Zabezpieczyć w taki sposób by ulegały awarii albo samo destrukcji w momencie wtargnięcia na nie intruza? Taki zacumowany przy dnie okręt i czekający nawet i rok,,,, Czemu nie?
A jak wyobrażasz sobie posadzenie okrętu na dnie i ewakuację załogi?
Jak miałyby wyglądać zabezpieczenia przed wtargnięciem? Kto miałby je zainstalować?
@@Szejski a po co ktoś miałby zostawać w środku? Wystarczyłoby go (okręt )przecież unieruchomić , zakotwiczyć. Znane są przypadki podnoszenia z dna okrętów zatopionych i restauracja ich.
@@Borubar_de_San_Escobar wyobrażam sobie w ten sposób żeby był schowany na takiej głębokości że załoga mogłaby opuścić okręt.
@@joeno5368
Ale wiesz, że dno morskie rzadko jest gładkie jak stół? Że ciężko byłoby znaleźć miejsce odpowiednio płytkie, płaskie i bez osadów dennych?
Nawet wyjście z głębokości 25 m grozi nurkowi chorobą kesonową ...
@@Borubar_de_San_Escobar wiesz co wydaje mi się mimo wszystko że byłoby to raczej dosyć proste. Tak się składa że eksplorowałem wrak na głębokości 60 m. Operacja o której mówisz wcale nie jest taka skomplikowana.
👍👍👍👍
.
+
Na ile silna była wtedy turecka armia? Aż dziwne, że Niemcy nie weszli tam jak po swoje, albo chociaż nie ostrzelali wojsk cieśniny i po prostu nie przepłynęli dalej.
Niemcy walczyły już jednocześnie z całym światem, z USA, ZSRR, Brytanią, jej koloniami Kanadą, Australią, Indiami, Nową Zelandią, RPA itd.
Wojna z byłym sojusznikiem, Turcją, genialny pomysł w ich sytuacji.
Niemcy nie mieli szans na pokonanie Turcji ze względów logistycznych.
@@bartekdemen6715 Nie mówię o pokonywaniu, czy wojnie z nimi. Tylko o przepłynięciu cieśniny bez ich pozwolenia.
@@mioszw9139 dla niemiaszków w tamtym momecie ważniejsze były tureckie surowce niz tureckie cieśniny
👍
.