Czy Etykieta Sprawia, Że Akumulator Jest Lepszy? R-LIT LiFePO4 300Ah Test Dostawcy z Chin. S5E043
HTML-код
- Опубликовано: 23 июн 2024
- Witajcie na kanale Świat Akumulatorów z Szczecina!
Dzisiaj porozmawiamy o fascynującym i często niedocenianym temacie: czy marka na etykiecie rzeczywiście wpływa na jakość akumulatora? Jak wiecie, nie wszystkie akumulatory na rynku są produkowane przez firmy, które je sprzedają. Często dystrybutorzy umieszczają swoją markę na produktach, które pochodzą od różnych producentów. Czy można to robić uczciwie i etycznie? Oczywiście, że tak!
W naszym laboratorium MR.AKUMULATOR podchodzimy do tej kwestii z najwyższą starannością. Sprawdzamy dostawców, testujemy każdy model i dbamy o to, by nasi klienci otrzymywali produkty najwyższej jakości. Odpowiedzialność, z jaką wprowadzamy nowości na rynek, jest dla nas kluczowa. Dzięki temu możemy zapewnić, że każda bateria z naszym logo spełnia rygorystyczne standardy jakości i wydajności.
Nasze podejście to nie tylko biznes, to także zobowiązanie wobec konsumentów. Chcemy, aby każdy mógł cieszyć się niezawodnym sprzętem, który będzie służył przez lata. Transparentność i uczciwość w relacjach z klientami to podstawa naszej działalności.
Zapraszamy do obejrzenia naszego filmu, w którym pokazujemy, jak przebiega proces testowania i weryfikacji akumulatorów w naszym laboratorium. Dowiedz się więcej o tym, jak dbamy o to, aby każdy produkt z naszym logo był godny zaufania.
Kliknij subskrybuj i bądź na bieżąco z naszymi najnowszymi filmami! Dziękujemy za zaufanie i do zobaczenia w kolejnym odcinku!
Pamiętajcie, odpowiedzialne markowanie to nie tylko kwestia wizerunku, to również troska o jakość i zadowolenie klienta. Razem możemy uczynić rynek akumulatorów lepszym miejscem!
Akumulatory R-LIT: www.e-moto.pl/RLIT
Zapraszam i pozdrawiam
Robert Mazurek
Mój sklep w Szczecinie:
Świat Akumulatorów Szczecin ul. Gryfińska 106
Mój Sklepy internetowy: www.e-moto.pl
Vlog firmy: / Świat akumulatorów
Vlog english: / @thebatterychurch
Robert Mazurek, twórca kanały @mrAkumulator i firmy Świat Akumulatorów oraz portalu AKUBIZ a także jednego z pierwszych sklepów internetowych z akumulatorami w Europie www.e-moto.pl
#lifepo4 #akumulatory
#szczecin #Gryfińska106 #AkumulatoryR
#RobertMazurek #ŚwiatAkumulatorów 
Авто/Мото
Długo się zastanawiałem, czy kupić Skodę, czy Bentleya. Ponieważ mówią, że biednego nie stać na tanie zakupy, kupiłem w końcu wysokiej jakości rower...
Świetny odcinek wszystko czysto wytlumaczone !!
Kull oby tak dalej 👍💪
Dzięki za info
Subskrybuję, lajkuję i do 100k kibicuję 😊
Krzywą ładowania LFP kształtuje chemia w ogniwach a nie ładowarka. Przez 90% czasu ładowania napięcie jest płaskie jak stół i ładowarka czy tam prostownik pracuje jako źródło prądowe. Dopiero przez ostatnich kilka procent gdy napięcie dobija do 3,65V na ogniwo ładowarka pracuje jako źródło napięciowe (jak to nazwał autor, faza nasycenia).
Faktycznie, jeśli napięcie zostanie przekroczone na jednym ogniwie, BMS rozłączy akumulator od prostownika, ale również przerwie proces balansowania, co po iluś cyklach zaowocuje "rozjechaniem się" akumulatora. Dlatego ważne jest nieprzekraczanie przez ładowarkę 3,65V na ogniwo.
nie kazdy BMS ma funkcje balansowania to trzeba podkreslić
W linku za 12 V 200 Ah jest podana cena prawie 4000 złotych, gdyby było za 400 zł to można rozważać zakup, także cena z kosmosu. Policzymy 12 x 200 = 2400 watów mocy zgromadzonej, licząc po złotówce za jedną kilowatogodzinę, 2,4 i dzieląc 4000 : 2,4 wychodzi, że na zero wyjdziemy po 1666 dniach, czyli można liczyć po 5 latach i to jest prawdopodobnie czas kiedy z tej baterii już niewiele zostanie. Nie liczyłem ogromnych strat, zwykłe invertery zazwyczaj pobierają 50 watów na samo podtrzymanie działania, być może wystarczy na oświetlenie ledowe i może telewizor z laptopem bez żadnego zapasu, jeśli wybraliśmy sobie bardzo oszczędne modele, jeśli to by miało sens, trzeba by zakupić drugi taki, to lodówkę zasilimy, wodę w czajniku elektrycznym, tylko te ceny, za trochę więcej otrzymujemy cały magazyn energii 12 kilowatów wraz z bmsami, także trzeba chyba nastąpić na grabie, żeby w takiej cenie dokonywać zakupów, to jest tylko moja opinia.
Ahhh magiczne obliczenia z wykorzystaniem wzorów z kosmosu, uwielbiam :P Skąd się wzięło te 1666(szatan!!!)dni to nie wiem, ale nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Ewentualny zwrot kosztów akumulatora/magazynu energii liczy się zupełnie inaczej i nie jest to takie proste. Inna sprawa, że nie każdy kto kupuje taki akumulator/magazyn liczy na zwrot - może po prostu potrzebuje mieć zmagazynowaną energię.
@@damianusss2178 Do pierwszej części komentarza się nie odniosę, nie chcę ubliżać osobie najwidoczniej lekko opóźnionej, natomiast druga część jest zawarta w moim komentarzu, do magazynowania energii najlepiej służą magazyny energii.
Ilość cykli jest podawana przy konkretnym spadku pojemności może być to 10 20%, ale akumulator nadal jest sprawny i ma pewną pojemność określoną przez producenta. Jeśli kupilibyśmy ten z testów który ma ponad 12% więcej to po stracie 10% gdyby to było dla 4000 cykli to małe jak nowy akumulator. I teraz zaczynamy liczyć kiedy nam się zwróci a właśnie się zwrócił trzy kropki
@@neoklasyk8432 nie uważam siebie za osobę upośledzoną, tytułu profesora nigdy nie uzyskałem (i już pewnie nie uzyskam), ale jak widzę, że ktoś pisze o gromadzeniu mocy to z automatu wypowiedź jest dla mnie skreślona pod względem merytorycznym. A to, że chciałem się trochę pośmiać przy okazji to już moja osobista sprawa ;)
@@damianusss2178 Czego nie rozumiesz pod pojęciem "gromadzenia mocy"? Jest to związek dla ciebie zbyt trudny, czy prozaiczny? Proszę, wytłumacz mi co to za magiczny skrót myślowy, który pozwala skreślać z góry merytorykę tekstu na podstawie jednego związku frazeologicznego? w szczególności publikując komentarz który nie niesie jakiejkolwiek treści poza prześmiewczą.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ,BARDZO SERDECZNIE .
Pozdrowienia z DDZ przesyła Sebastian i Monika
tak
No jednak umówmy się, że prostownik nie wystrzeli z tym napięciem bardziej, aniżeli dedykowana ładowaczka. Dopiero w tzw kolanie napięciowym, prostownik nie zapewni ograniczenia napięcia, no bo nie może jeśli nie jest regulowany. Bardziej istotne może być filtrowanie bądź brak filtracji, przez co sam bms może zostać uszkodzony. Także prostownik bez filtracji nie koniecznie jest bezpieczny. Taki dla agm, jak najbardziej może zdać egzamin, jeśli jego końcowe napięcie wynosi 14.5V. Zresztą litowce najlepiej ładować do 3.45V -3.5V na celę. Regulowane zasilacze "laboratoryjne" doskonale się do tego nadają. Zdrowiej i na dłużej starczy, a faza wysycania zrobi pojemność. W bms dobrze jest sobie ustawić ograniczenia napięcia końca ładowania, dlatego dobry producent pozwala na dostęp do wnętrza, poprzez zastosowanie śrub, bądź mocowań. Bo na diaska bms z wyjściem UART, jeśli user musi rozwalić cały dekiel, aby się do niego dostać. bo że tak czy inaczej traci gwarancję, to osobna sprawa. Co do pojemności, to wszystkie ogniwa jeśli nie są jakimś ostatnim śmieciem, mają większą pojemność. Nie ważne czy za sto czy pińcet złotych. Wszystkie.
Dotychczas kwestia Chin pojawiała się raczej w negatywnym wydźwięku, a tu nagła zmiana podejścia :D
Już w okolicach 2000 r., sprowadzając z Chin akcesoria fotograficzne, dostawało się od producentów pełen pakiet ofertowy: np. ten sam statyw mógł kosztować 10$, 50$, a w najwyższej jakości nawet 300$. Mimo, że na pierwszy rzut oka się nie różniły, to jak to zwykle bywa, „diabeł tkwił w szczegółach”: zastosowanych materiałach, śrubach, zaciskach, czy - w końcu - zasadach gwarancji. Dzisiaj ta sama zasada jest z akumulatorami: możesz kupić 100Ah za 50$, możesz kupić za 300$… różnica będzie w szczegółach. W typie BMSa, w zastosowanych przewodach, w złączach, czy ogniwach i sposobie ich osadzenia w obudowie. Widziałem środek akumulatora Kon-tec, widziałem też VOLT POLSKA i Green Cella i uwierz na słowo warto dopłacić do Kon-teca.
Chińczycy kulturą produkcji i możliwościami są w stanie spokojnie spełniać wyśrubowane normy europejskie. To oczywiście kosztuje. Ale nasz klient, nasz Pan: chcesz taniej? Zrobimy taniej, tylko powiedz gdzie tniemy koszty.
@@adamzielinski8168 Widziałeś Volta? Ich akumulatory 100Ah są na ogniwach cylindrycznych, co jest totalną porażką. Nie dopłacę do KonTec, bo w tej cenie będę mieć kilka porządnych ogniw i starczy jeszcze na porządny bms. Mając pewną wiedzę, już mało kto zdecyduje się na zakup gotowych baterii, bo to jest jakieś szaleństwo cenowe. Zreszą nie długo to się skończy, bo już nawet wizy nie trzeba, aby wybrać się do Państwa Środka.
Victron i Enerblock jako jedyni jak na razie, umożliwiają bez inwazyjny dostęp do bms i ogniw. Victron zresztą wyprowadza złącze UART na zewnątrz, co jest bardzo w porządku. Jeśli rozjadą się napięcia, to taki KonTec zechce abyś przysłał baterię na gwarancji - jeśli jeszcze jest. Pal sześć co potem, ale to zwyczajna strata czasu, skoro jesteś w stanie sam wszystko wyrównać w parę godzin. Eh temat rzeka. Nie chce mi się :D
@@marekk2519 80% społeczeństwa ma problem z obliczeniem mocy w obwodach prądu stałego (o zmiennym nie wspominając). Takie rzeczy jak dobór przekroju przewodu do obciążenia, czy dobór zabezpieczeń to dla nich czarna magia. Serio, zdrowiej i bezpieczniej dla nich jest skorzystać z gotowych rozwiązań, bo gdy wspomnisz o podpinaniu do gniazda UART to poczują się całkiem zagubieni. W komentarzach często widzę założenie, że skoro ja potrafię to zrobi to każdy. Sieć ma tendencję do tworzenia baniek informacyjnych i utwierdzaniu w takim przekonaniu, a realia są takie, że sprawdza się (najczęściej) zasada Pareto 20/80. I te 80% zapłaci za to co potrafi zrobić pozostałe 20%.
Oczywiście zgodzę się, że samemu, w cenie 5,5 tys. można złożyć magazyn 14 kWh (na celach 280Ah) i z wykorzystaniem gotowej obudowy z wyświetlaczem, BMSem i balanserem. Problem pojawi się w sytuacji gdy taki magazyn doprowadzi do pożaru lub uszkodzenia cennych urządzeń. Wówczas życzę powodzenia w sporze z ubezpieczycielem. W przypadku zakupu gotowego akumulatora / magazynu od polskiego dystrybutora… wchodzi odpowiedzialność za produkt wprowadzony do obrotu i roszczenie z tego tytułu. To jeden z elementów tzw. kosztów potencjalnych, ale o tym z kolei mi się nie chce pisać, bo w polskich warunkach prawnych to temat na pracę doktorską. Tak wiem, wiedząc co robię mogę zastosować odpowiednie zabezpieczenia ale jak już wspomniałem, 8/10 osób nie pomyśli nawet o tym. Swoją drogą Robert też w wielu filmach „jedzie po bandzie” i pokazuje rzeczy, których przeciętny użytkownik robić nie powinien (np. równoległe ładowanie przy pomiarach cy 2 prostowników…)
@@adamzielinski8168 No jeśli chodzi o magazyny liczone już w grubych kW, to sam też chyba bym się decydował na profesjonalistów, bo tego nie można im zarzucić. O ile zdzierają :D o tyle znają się na tym.
Co to są wormaty? Maty grzewcze?
Bajki z Mchu i Paproci,czeska bajka z dawnych lat.
Moja ulubiena 😊
Używanie wulgarnych słów nie sprawi, że będziesz brzmiał bardziej wiarygodnie, profesjonalnie. Przez wiele lat wypowiadałeś się bez "słów" , a od pewnego czasu Czar prysnął..😢
Nie zgadzam się
Mam odmienne zdanie ...te slowa w przypadku Pana Roberta dzialaja w sposob dokladnie naciskajacy na dana kwestie , to ze szczedzi tych slow od lat jest tylko potwierdzeniem tego ze nie musial ich uzywac emocjonujac sie nad danym przypadkiem , ja w mojej pracy z ludzmi tez zasiegam laciny dopiero gdy wiem ze sytuacja jest krytyczna i wymaga wyrazenia sie w " lacinie "
Polskie akumulatory to szajs szkoda kasy. Używałem i wiem co mówię po 2 latach mają połowę pojemności. Przy dbaniu.
DoItYourself zabija te gotowce w przedbiegach.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ,BARDZO SERDECZNIE .