Ta inscenizacja to potwarz dla załogi tego tragicznego lotu - sprawia wrażenie braku opanowania i chaosu w kokpicie. W rzeczywistości, piloci do ostatniego momentu zachowywali się w sposób maksymalnie profesjonalny. Ze stoickim spokojem i kulturą prowadzili komunikację z wieżą, podejmując szereg rzeczowych decyzji przy szybko pogarszającym się stanie maszyny.
Czytając Twój komentarz (jeden z pośród miliona tego typu) przypomniała mi się sytuacja z przed czterech lat. Jadę sobie drogą wojewódzką a tu za zakrętem wypadek. Facet przysnął i wypadł z drogi. Na poboczu stał już inny samochód, małżeństwo w wieku około 40 lat, facet już dzwonił na pogotowie. Postanowiłem się zatrzymać, w chili kiedy wysiadłem słyszę taki oto dialog: "Facet do telefonu... Gdzie jesteśmy?.. YYYYY.. NIE WIEM.. CHWILECZKĘ.. zatkał dłonią mikrofon telefonu i do żony... KURWAA, ZADUPCAJ ŻE CIPO SPRAWDŹ NA GPS GDZIE JESTEŚMY.. żona speszona poleciała do samochodu. Facet odkrywa mikrofon i mówi JUŻ SEKUNDKĘ, ŻONA ZARAZ SPRAWDZI.. Tak więc zastanów się dlaczego przez okres ponad 30-stu lat nie upubliczniono nagrań z kokpitu a jedynie rozmowę z wierzą?
@@raszl5236 tyle że Ci ludzie byli już pod koniec pogodzeni ze śmiercia a i tak przyjeli ją z godnością i ostatnimi słowami którymi nie było "KURWAAA" tylko "dobranoc do widzenia giniemy" tak samo uważasz że do wież od których zależało również ich życie zwracali by się z taką kulturą i spokojem ?.
Gdyby byli profesjonalni, to któryś z nich (zwłaszcza mechanik, w końcu dzisiaj jest tylko dwóch pilotów, którzy muszą ogarniać, a wtedy było 4 czy nawet 5ciu) ruszył by dupę i przeszedł się na tył zobaczyć co się tam stało.
Ten kanał powinien zmienić nazwe na Discovery Histeria. Zrobili z pilotów kupę rozhisteryzowanych dyletantów. A oni, jak wynika z oryginalnych zapisów z czarnych skrzynek, cały czas spokojnie i chłodno relacjonowali sytuację, do końca: "cześć, giniemy"
Potwierdzam ,piloci od momentu zderzenia byli w sytuacji bez wyjścia ,rozwaga i stoika wyborów godna największego szacunku..rest,past................wielki,wieki szacunek...
Tak, byli bardzo profesjonalni. Maszyna sie sypala a oni nie wiedzieli ze sie pala (wystarczylo kogos z zalogi wyslac na ogon), zrezygnowali z Modlina i... podeszli do Okecia od poludnia.
Żenada, jak oni to odegrali... Przykro pisać, ale ani tu nikt nie posłuchał, jakim tonem rozmawiała załoga z wieżą, ani o tym, jaki trening mają stewardesy. Jakieś "Na dobre i na złe" tu raczej widać.
A ty co, spodziewasz się tu kina akcji gdzie wszyscy mordy drą jak w tych prymitywnych amerykanskich szajsach? Posłuchaj nagrania z kokpitu bo mnie krew zalewa jak slysze takie dyrdymaly
7 lat wczesniej Od Tragedi Lesie Kabackim Była Katastrofa Mikołaja Kopernika Przed Lotniskiem Okęcie Która Nowego Jorku Do Warszawy Wracała Anka Jantar 1980 R A Za 7 Lat 1987 R Lesie Kabackim Katastrofa
Uważasz, że kontrolerzy ruchu lotniczego to są jacyś panikarze? Oni muszą być opanowani i bez emocji, żeby nie popełniać błędów i być w stanie pomóc pilotom w tego typu sytuacjach, jak na tym filmie. W nerwach za wiele by nie zdziałali.
To posłuchajcie sobie oryginalnej ścieżki z kokpitu. Kapitan był w 110% profesjonalny. Głos mu nie zadrżał ani przez jeden moment. Nawet kiedy mówił "do widzenia, cześć, giniemy", to miało się wrażenie, że człowiek ten siedzi w domu na kanapie i popija herbatę. Ta inscenizacja to jakaś kpina z pamięci kapitana Pawlaczyka.
Może i udałoby mu się wylądować w Modlinie, ale na ten czas nie była to błędna decyzja, biorąc pod uwagę jakie informacje wówczas kapitan posiadał była to wówczas dobra decyzja.
Przy takiej ilości paliwa nie mieli cienia szansy - czy to w Modlinie czy też na Okęciu. Podobnie z Gdańskiem. Gdziekolwiek by nie polecieli - nie przeżyliby. Tyle, że w Modlinie przed spaleniem się nie przypierdoliliby w glebę z takiej wysokości.
tego tutaj nie pokazali ale trzeba sobie uswiadomic ze twarde przyziemienie pelnym paliwa samolotem to 100 % pozar i dlatego wg mnie piloci podjeli probe dotarcia do wawki bo po pierwsze wiecej paliwa spala oraz wyleci przez uszkodzone silniki a do tego sa tam gotowe do ratowania samolotu sluzby. Smo dotarcie do modlina nic by nie dalo gdyby sie zapalili ! ps. slyszalem orginalny zapis z rozmow i niestety wyglada na to ze ten kontroler bez przecietnym fachowcem!
Mysle ze piloci po prostu wybrali lotnisko ktore... znali. Co oczywiscie bylo straszliwym bledem (pamietajmy ze fajczy sie ogon a pozar w powietrzu to smierc). Drugi blad to brak ladowania z prostej na Okeciu.
olivier uta niesterownym samolotem z wiatrem prawdopodobnie bez klap i podwozia efekt byłby taki sam. Co innego gdyby Ił miał możliwość sterowania wysokością i kierunkiem. Tam działał tylko trymer i lotki a to zbyt mało do bezpiecznego lądowania.
Tak nie o wiatr chodzilo. Oni w panice i ze slabymi wskazaniami ze zblizania przestrzelili Okecie. Wiec podchodzili od poludnia. Wiatr 22km/h to praktycznie brak wiatru. Ladowanie z powiekszona predkoscia o 20km nie powoduje zadnej roznicy. A dodatkowo pamietajmy ze fajczy sie ogon wiec wybieranie komfortu przyziemienia z mniejsza predkoscia jest zabawa ze smiercia. Dwa bledy to za duzo bylo (brak Modlina, brak ladowania z prostej).
W sytuacji awarii. Najpewniej było lądować w Modlinie bez zakrętów z kierunku z jakiego lecieli lub na Okęciu, na 11 lub 15. Dokonywanie skrętu by lądować pod wiatr było zbyt dużym ryzykiem. Zwłaszcza, że wiatr nie był zbyt mocny.
To był radziecki samolot serwisowany w ZSRR, podobnie jak ten rządowy sprzed kilku lat pod Smoleńskiem... Co prawda kiedy latali niejaki Tusk albo niejaki Kwaśniewski (ten od lewej nogi) to nic tragicznego się zdarzyło...
W sytuacji awaryjnej chyba najlepiej jak najszybciej posadzić maszynę na Ziemi. Modlin byłby optymalną opcją lub siadanie na Okęciu bez nawrotki z wiatrem, ale pewnie by się udało. No, ale stres nerwy. Tu liczy się opanowanie i zimna głowa.
"Mechanik" jest winny tej katastrofie taka jest prawda, z resztą kapitan na zawsze najwięcej do powiedzenia, ale mechanik wywołał straszną presję na załodze. Przepraszam ale ja tak to widzę...
Kolejny ekspert z fotela przed laptopem. Chciałbym abyś ty był w takiej sytuacji ciekawe co wtedy byś pokazał. Na razie jesteś tylko kurwą, która wypowiada się o czymś o czym nie na zielonego pojęcia ZATEM ZAMKNIJ ŚMIECIU PIERDOLONY RYJ!
Bodzin w Modlinie gdyby w tych czasach siadali też by szans nie mieli po ierwsze nie mieliby zezucomego paliwa po drugie musieliby czekać w razie zapalenia na służby z Okęcia a tam by mieli odrazu a o trzecie był zbyt krótki pas bo wojskowe nie potrzebują tak długiego pasa do startu i ładowania
Przy takiej ilości paliwa nie mieli cienia szansy - czy to w Modlinie czy też na Okęciu. Podobnie z Gdańskiem. Gdziekolwiek by nie polecieli - nie przeżyliby. Tyle, że w Modlinie przed spaleniem się nie przypierdoliliby w glebę z takiej wysokości. Nawiasem mówiąc - pilota, który zaproponował kapitanowi Warszawę grał mój wykładowca od emisji głosu, na studiach tj. Krzysztof Stawowy.
dzisiaj montuje się leciutkie kamery dookoła, wszystkie nadają cyfrowo w jednej, wspólnej sieci. Można w każdej chwili obejżeć samolot dookoła. W tamtych czasach kamera i kabel od niej do kokpitu, stacja rozdzielcza, monitory . . . . To było wiele kilogramów, a każdy kilogram ciężaru kosztował kupę paliwa żeby go wynieść w powietrze . . .
Prawda jest taka że szkoda ludzi, z drugiej strony w tamtych czasach 90% społeczeństwa polskiego taki zwykły Kowalski, nie widziała jak wygląda paszport. Za komuny był on nieosiągalny, nie mówiąc już o cenie biletu na samolot, to były kwoty dla wybrańców. A innych samolotów nie było w Polsce tak wyglądał komunizm.
Paszport byl osiagalny nie gadaj glupot! Problemem byla kasa na wyjazd!Ja jako student pod koniec lat 70-tych wyjezdzalem 3 X do roku! A w 1981 paszport dostawali nawet poborowi!Pozniej po stanie wojennym byl klopot.bo bylo potrzeba miec zaproszenie! A teraz? Nie doceniaja Polacy wolnosci i glosuja na pisszajke Putina! Wsytd!
Ale bledem bylo nie wyslanie mechanika do tylniej czesci samolotu by sprawdzic co sie dzieje!Na pewno odkryl by pozar( czujniki z braku pradu nie dzialaly) i moze by jakos wyladawali-chociat tez watpiliwe -bez steru wysokosci!
@@user-oi5cc5md1q Widać. Przede wszystkim z ostatnich rzędów siedzeń widać gondole silników i wtedy można byłoby stwierdzić ich uszkodzenie, a nie snuć przypuszczenia o zderzeniu, czy wyrwanych drzwiach.
Gdańsk też był dużo bliżej. A do tego gdańskie lotnisko było lotniskiem zapasowym dla Okęcia, więc było w stanie przyjmować każdy samolot, który lądował w Warszawie.
Z pełnymi zbiornikami paliwa ? Mieli ponad 80 ton paliwa na pokładzie w chwili awarii, od momentu startu z Okęcia zdążyli spalić około 6 ton, masa do lądowania Ił-62 to max 107 ton gdzie masa własna to 68 ton plus waga bagaży i ludzi na pokładzie. Byli zbyt ciężcy aby lądowanie w Gdańsku lub Bydgoszczy mogło się udać. A pomijam już że stracili stery ( oprócz trymera i lotek ) i 2 silniki. Nie wiedzieli czy podwozie wyjdzie i wysuną się klapy, lądowanie bez klap podwozia przy zbyt dużej masie i prędkości = katastrofa
Kapitan tak sie zafiksowal na Okeciu ze zadne argumenty nie trafialy. A nawet na samym Okeciu bylo podchodzenie od... poludnia. A caly czas fajczy sie ogon.
Była sygnalizacja brak wypuszczenia podwozia i tal by była katastrofa gdyby nawet wylądowali bo nie dało się zlać a mówili ze po chwili zetknięcia z ziemią zapalił by się samolot od benzyny ahhh ludzie obejrzyjcie sobie to zobaczycie
Oni nie wiedzieli niestety jak mocno jest samolot uszkodzony,gdyby wiedzieli to Modlin by ich uratował prawdopodobnie.Nie rozumiem dlaczego wtedy nie podrywano myśliwców by obejrzeli samolot z zewnątrz i poinformowali pilotów o co chodzi i jakie uszkodzenia.Wiedza to podstawa.
''załoga nie wie co się dzieje z tyłu samolotu"-ja chromolę, sześciu chłopa było w kabinie, czy żaden nie mógł pójść do tyłu i zobaczyć co się dzieje?! Przynajmniej by wiedzieli, że się palą.
Zbyt duża masa samolotu do lądowania dlatego podjęli decyzje powrotu na Okęcie w tym czasie robiąc zrzut paliwa, oni byli zatankowani pod korek i lądowanie tak ciężkim samolotem skończyło by się tak samo katastrofą
Dopiero przy takich filmikach widać co czują pasażerowie i załoga w takim samolocie... Tutaj od dłuższego czasu wiedzieli, że będą awaryjnie lądować i mogli się jakoś psychicznie przygotować do tego, a w Smoleńsku niestety nie wiedzieli co się tak naprawdę dzieje i że za 5 sekund mogą się rozbić...
@wojtex46 Ale musieliby najpierw zrzucić paliwo bo inaczej samolotowi by pękły opony i samolot mialby problem z zatrzymaniem się lub złamało by się podwozie. A oni polecieli do Warszawy bo mieli czas na zrzucenie paliwa
Nie wiem, czy ta inscenizacja ma dużo wspólnego z rzeczywistością, ale jeśli tak, to wskazywałoby na totalne nie przygotowanie załogi do radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Nie rozumiem, jak mechanik mógłby zinterpretować wybuch jako eksplozję na silniku, skoro parametry pracy silnika niczego takiego nie pokazywały - silniki 3 i 4 do końca pracowały prawidłowo. Po drugie stwierdzenie mechanika, że z tyłu samolotu wyrwało drzwi są żenujące - jeśli słowa mechanika są prawdziwe, nie dziwię się, że doszło do katastrofy. Dlaczego nikt z załogi, choćby stewardessy nie sprawdziły, co dzieje się z tyłu samolotu? Z okien, na wysokości ostatnich rzędów siedzeń widać dość dobrze gondole silników Iła 62, co dałoby odpowiedź na pytanie, co się stało - gondola silnika nr 2 była uszkodzona (polecam film na YT z podobnego zdarzenia w ILe 62M kubańskich linii lotniczych - tam decyzja o jak najszybszym lądowaniu uratowała życie pasażerów, a na lotnisku sfilmowano, jak wygląda silnik po rozpadnięciu się turbiny). Dlatego uważam, że nie sprawdzenie tego, co dzieje się z tyłu samolotu było poważnym błędem załogi i przez to snuto jakieś domysły, że mogło dojść do zderzenia, że wyrwało drzwi itp.
Gdzie ci ,,POLEGLI,, mają pomniki? Czy to ten gorszy sort od tych co ,,polegli ,, pod Smoleńskiem ??? Szlag człowieka trafia że o tych ofiarach się nie mówi
@@rmooy2114 Co za bzdury. W Modlinie pas był 3050 m, więc tyle co na Okęciu. A to co mieli zlać, to już zlali przed TMN-em (tzn. tyle, na ile im pompy pozwoliły).
W sumie to nie było żadnego powodu lotu do Warszawy poza lepszą obstawą, masakra jakaś co kapitan narobił podejmując taką decyzje. Tak uszkodzony samolot kładzie się na najbliższym lotnisku. A ten mechanik to się chyba bał wyjść z kabiny.
3:04 Drugi pilot właśnie przekreśla szanse na uratowanie pasażerów i samolotu. To jest tak jak z bólem zęba. Gdy nas boli, decydujemy się na szybką wizytę u dentysty. Ale gdy przed wizytą ból zaczyna przechodzić, wtedy odkładamy wizytę na później. Szkoda ludzi. Gdyby nie egoistyczne zachowanie załogi, być może by przeżyli. Przynajmniej niektórzy.
Przy takiej ilości paliwa nie mieli cienia szansy - czy to w Modlinie czy też na Okęciu. Podobnie z Gdańskiem. Gdziekolwiek by nie polecieli - nie przeżyliby. Tyle, że w Modlinie przed spaleniem się nie przypierdoliliby w glebę z takiej wysokości.
Każdy kto jeździł 1.9TDi albo 1.8T wie że nie katuje się turbiny na zimnym silniku. Od momentu startu do Grudziądza silnik nie zdarzył się rozgrzać, dali pełny gaz i turbinę szlag trafił.
Wogole na zimnym się nie katuje,czy to z turbina czy bez,a druga sprawa to że lot nie serwisował tych samolotów tylko przedłużali te przeglądy przez oszczędność,ile się dało,w myśl zasady albo się uda albo nie
@@krystusx Najlepiej by było, gdyby samolot składał się z dwóch segmentów, w tym jednego z pasażerami i załogą który by się odrywał i opadał na spadochronie 🙂
co za głupota ze trzeba było czekac na decyzje wojska, po prostu informacja ze lądują awaryjnie i koniec tematu, a jak nie bedzie zgody to co mają sie rozbić
Akurat to czekanie nie miało żadnego znaczenia. Zgodę mieli jeszcze przed TMN-em i mogli tam lądować. To, że zdecydowali się na Okęcie, to była wyłącznie ich decyzja, a nie konieczność.
Słabo te komentarze wyglądają w całości tematu przykra cwaniacka żenada z brakiem elementarnej podstawowej wiedzy w zakresie lotnictwa i praw fizyki ale cóż tak to wygląda 🙉🙈słabo ciemnota góra bez odbioru osobistego przykro ale trudno wyłączam się do miłego wieczoru życzę 🤔
Piloci jak dzieci we mgle,co to kurwa miało być?"czy możecie nas skierować na Modlin?"Może powinni zapytać czy mogą bąka puścić!Samolot płonie a te jelopy na Okęcie.
@@StopTeoriomSpiskowym nic nie wyjaśniono,kapitan uparcie chciał ładować na Okęciu mimo,że nie znał powagi sytuacji,paliwo mógł gubić nad Gdańskiem czy Modlinem.Dlaczego koniecznie Okęcie?
@@StopTeoriomSpiskowym bez przesady,skoro doleciał do Warszawy to chyba miałby czas na zgubienie paliwa,połowę to już na bank.Prawda jest taka,że podjęli złą decyzję,nie wiem czy pod wplywem władz czy nie,ale jednak wybrali Okęcie.Nie rozumiem jak można robić na siłę z kogoś bohatera?Niedawny przykład z kapitanem Wrona przekonuje mnie,że jednak trzeba uważać z tym bohaterstwem.
"skoro doleciał do Warszawy to chyba miałby czas na zgubienie paliwa,połowę" leciał do USA ile paliwa musiał zgubić? Okęcie było nowocześniejszym lotniskiem wtedy czy podjeli decyzję czy mieli świadomość że nie mają pelnej sterowności? Jak można na siłe bohatera? Macierewicz zrobil z parunastu osób. Wrona wrócił do pracy LOT mógł mieć mu za złe bo poważnie podupadł z tego lądowania
Наука
Ta inscenizacja to potwarz dla załogi tego tragicznego lotu - sprawia wrażenie braku opanowania i chaosu w kokpicie. W rzeczywistości, piloci do ostatniego momentu zachowywali się w sposób maksymalnie profesjonalny. Ze stoickim spokojem i kulturą prowadzili komunikację z wieżą, podejmując szereg rzeczowych decyzji przy szybko pogarszającym się stanie maszyny.
Czytając Twój komentarz (jeden z pośród miliona tego typu) przypomniała mi się sytuacja z przed czterech lat. Jadę sobie drogą wojewódzką a tu za zakrętem wypadek. Facet przysnął i wypadł z drogi. Na poboczu stał już inny samochód, małżeństwo w wieku około 40 lat, facet już dzwonił na pogotowie. Postanowiłem się zatrzymać, w chili kiedy wysiadłem słyszę taki oto dialog: "Facet do telefonu... Gdzie jesteśmy?.. YYYYY.. NIE WIEM.. CHWILECZKĘ.. zatkał dłonią mikrofon telefonu i do żony... KURWAA, ZADUPCAJ ŻE CIPO SPRAWDŹ NA GPS GDZIE JESTEŚMY.. żona speszona poleciała do samochodu. Facet odkrywa mikrofon i mówi JUŻ SEKUNDKĘ, ŻONA ZARAZ SPRAWDZI.. Tak więc zastanów się dlaczego przez okres ponad 30-stu lat nie upubliczniono nagrań z kokpitu a jedynie rozmowę z wierzą?
@@raszl5236 tyle że Ci ludzie byli już pod koniec pogodzeni ze śmiercia a i tak przyjeli ją z godnością i ostatnimi słowami którymi nie było "KURWAAA" tylko "dobranoc do widzenia giniemy" tak samo uważasz że do wież od których zależało również ich życie zwracali by się z taką kulturą i spokojem ?.
Gdyby byli profesjonalni, to któryś z nich (zwłaszcza mechanik, w końcu dzisiaj jest tylko dwóch pilotów, którzy muszą ogarniać, a wtedy było 4 czy nawet 5ciu) ruszył by dupę i przeszedł się na tył zobaczyć co się tam stało.
@@ryszardadamski jestes idiotą
Żadna bzdura zachowali się karygodnie i są odpowiedzialni za tą tragedię.
Żąl mi strasznie tych ludzi,zwłaszcza załogi poniewaz była swiadoma tego co sie dzieje.Ostatnie slowa kapitana Pawlaczyka dzwonia mi w uszach...
Straszne(*)
Mi też (*)
POWSTAJE KSIĄŻKA ZNAMY NOWE FAKTY LOTU 5055 I TE FAKTY POKAZUJĄ DRAMAT TEGO LOTU😨😰
@Mathew Blacksmith nie zesraj się
Dobranoc! Do widzenia° straszne
Ten kanał powinien zmienić nazwe na Discovery Histeria. Zrobili z pilotów kupę rozhisteryzowanych dyletantów. A oni, jak wynika z oryginalnych zapisów z czarnych skrzynek, cały czas spokojnie i chłodno relacjonowali sytuację, do końca: "cześć, giniemy"
To jest tylko rekonstrukcja. Na prawdę piloci byli opanowania i spokojnie rozmawiali że sobą i kontrolera i.
Potwierdzam ,piloci od momentu zderzenia byli w sytuacji bez wyjścia ,rozwaga i stoika wyborów godna największego szacunku..rest,past................wielki,wieki szacunek...
Oni sie z niczym nie zderzyli
aktorzy mocno przeaktorzyli. w rzeczywistości załoga była w pełni profesjonalna i opanowana. ten spokój słychać w głosach z nagrań.
Tak, byli bardzo profesjonalni. Maszyna sie sypala a oni nie wiedzieli ze sie pala (wystarczylo kogos z zalogi wyslac na ogon), zrezygnowali z Modlina i... podeszli do Okecia od poludnia.
nie cierpię takich "rekonstrukcji" bo to taka zabawa w "holyłud", ale muszę przyznać że tę mi się bardzo dobrze oglądało
Żenada, jak oni to odegrali... Przykro pisać, ale ani tu nikt nie posłuchał, jakim tonem rozmawiała załoga z wieżą, ani o tym, jaki trening mają stewardesy. Jakieś "Na dobre i na złe" tu raczej widać.
Chyba bardziej na złe, bo się rozjebali.
To jest fake według ciebie ?
@@Wys0cky to nie sa oryginalne nagrania... tylko nagrane na podstawie oryginalnych.
Cóż, to tylko inscenizacja w wykonaniu nieprofesjonalistów. Chociaż facet, który gra kapitana, wg mnie- wypada tu najlepiej.
A ty co, spodziewasz się tu kina akcji gdzie wszyscy mordy drą jak w tych prymitywnych amerykanskich szajsach? Posłuchaj nagrania z kokpitu bo mnie krew zalewa jak slysze takie dyrdymaly
Szkoda ,ze nie zdecydowali ladowac w Modlinie....straszna tragedia. Po tylu latach nadal to pamietam
7 lat wczesniej Od Tragedi Lesie Kabackim Była Katastrofa Mikołaja Kopernika Przed Lotniskiem Okęcie Która Nowego Jorku Do Warszawy Wracała Anka Jantar 1980 R A Za 7 Lat 1987 R Lesie Kabackim Katastrofa
Ta inscenizacja w części samolotowej dobrze oddaje ducha "tamtych czasów". Natomiast ta z wieży kontrolnej czy tam z czego zupełnie bez emocji.
Uważasz, że kontrolerzy ruchu lotniczego to są jacyś panikarze? Oni muszą być opanowani i bez emocji, żeby nie popełniać błędów i być w stanie pomóc pilotom w tego typu sytuacjach, jak na tym filmie. W nerwach za wiele by nie zdziałali.
To posłuchajcie sobie oryginalnej ścieżki z kokpitu. Kapitan był w 110% profesjonalny. Głos mu nie zadrżał ani przez jeden moment. Nawet kiedy mówił "do widzenia, cześć, giniemy", to miało się wrażenie, że człowiek ten siedzi w domu na kanapie i popija herbatę. Ta inscenizacja to jakaś kpina z pamięci kapitana Pawlaczyka.
Może i udałoby mu się wylądować w Modlinie, ale na ten czas nie była to błędna decyzja, biorąc pod uwagę jakie informacje wówczas kapitan posiadał była to wówczas dobra decyzja.
Przy takiej ilości paliwa nie mieli cienia szansy - czy to w Modlinie czy też na Okęciu. Podobnie z Gdańskiem. Gdziekolwiek by nie polecieli - nie przeżyliby. Tyle, że w Modlinie przed spaleniem się nie przypierdoliliby w glebę z takiej wysokości.
dalej już nie oglądam.....masakra.... z czym oni walczyli.. ze wszystkim!!!! nic i nikt im nie pomógł.....
tego tutaj nie pokazali ale trzeba sobie uswiadomic ze twarde przyziemienie pelnym paliwa samolotem to 100 % pozar i dlatego wg mnie piloci podjeli probe dotarcia do wawki bo po pierwsze wiecej paliwa spala oraz wyleci przez uszkodzone silniki a do tego sa tam gotowe do ratowania samolotu sluzby. Smo dotarcie do modlina nic by nie dalo gdyby sie zapalili !
ps. slyszalem orginalny zapis z rozmow i niestety wyglada na to ze ten kontroler bez przecietnym fachowcem!
powinni spuszczac od razu paliwo i ladowac w Rebiechowie, to bylo bardzo blisko i mogliby tam lądować
jak juz to na prostej 150 mogli
Mysle ze piloci po prostu wybrali lotnisko ktore... znali. Co oczywiscie bylo straszliwym bledem (pamietajmy ze fajczy sie ogon a pozar w powietrzu to smierc).
Drugi blad to brak ladowania z prostej na Okeciu.
@@podunkman2709 to mialem na mysli piszac od przecietnym kontrolerze
Jak czytam te komentarze tych specjalistów to aż mnie rzuca........fachoffffffcyyyy.....
to wez seba i wypierdalaj
Mogli ladowac z pólnacnego kierunku , jebać wiatr w takiej sytłacjii...
A oni podchodzili z 33 kierunku z południa tracąc cenny czas...
olivier uta niesterownym samolotem z wiatrem prawdopodobnie bez klap i podwozia efekt byłby taki sam. Co innego gdyby Ił miał możliwość sterowania wysokością i kierunkiem. Tam działał tylko trymer i lotki a to zbyt mało do bezpiecznego lądowania.
Powinni lądować w Modlinie, ale teraz to łatwo mówić
@@dehnel73 Ster kierunku był sprawny.
Tak nie o wiatr chodzilo. Oni w panice i ze slabymi wskazaniami ze zblizania przestrzelili Okecie. Wiec podchodzili od poludnia.
Wiatr 22km/h to praktycznie brak wiatru. Ladowanie z powiekszona predkoscia o 20km nie powoduje zadnej roznicy. A dodatkowo pamietajmy ze fajczy sie ogon wiec wybieranie komfortu przyziemienia z mniejsza predkoscia jest zabawa ze smiercia.
Dwa bledy to za duzo bylo (brak Modlina, brak ladowania z prostej).
W sytuacji awarii. Najpewniej było lądować w Modlinie bez zakrętów z kierunku z jakiego lecieli lub na Okęciu, na 11 lub 15. Dokonywanie skrętu by lądować pod wiatr było zbyt dużym ryzykiem. Zwłaszcza, że wiatr nie był zbyt mocny.
jakby nie patrzeć to bylo 30 lat temu....
No to co
To był radziecki samolot serwisowany w ZSRR, podobnie jak ten rządowy sprzed kilku lat pod Smoleńskiem... Co prawda kiedy latali niejaki Tusk albo niejaki Kwaśniewski (ten od lewej nogi) to nic tragicznego się zdarzyło...
ruski nie ruski, awionikę miał zachodnią i trzeba słuchać co mówi pani awionikowa. Terain Ahead
W sytuacji awaryjnej chyba najlepiej jak najszybciej posadzić maszynę na Ziemi. Modlin byłby optymalną opcją lub siadanie na Okęciu bez nawrotki z wiatrem, ale pewnie by się udało. No, ale stres nerwy. Tu liczy się opanowanie i zimna głowa.
"Mechanik" jest winny tej katastrofie taka jest prawda, z resztą kapitan na zawsze najwięcej do powiedzenia, ale mechanik wywołał straszną presję na załodze. Przepraszam ale ja tak to widzę...
Kolejny ekspert z fotela przed laptopem. Chciałbym abyś ty był w takiej sytuacji ciekawe co wtedy byś pokazał. Na razie jesteś tylko kurwą, która wypowiada się o czymś o czym nie na zielonego pojęcia ZATEM ZAMKNIJ ŚMIECIU PIERDOLONY RYJ!
Mieli zbyt dużo paliwa. W dodatku podwozie było uszkodzone. Więc wylądowaliby na "brzuchu".
09:50 "Cześć, giniemy" ehh :/
9:50 Lepiej
siadając w Modlinie mieli by większe szanse, ale to jest tylko gdybanie
wiemy jedno, napewno gorzej by się nie skończyło
@@mati6705 dokładnie
@@bene33natus5 morda w kubeł prostaku!
:)
Bodzin w Modlinie gdyby w tych czasach siadali też by szans nie mieli po ierwsze nie mieliby zezucomego paliwa po drugie musieliby czekać w razie zapalenia na służby z Okęcia a tam by mieli odrazu a o trzecie był zbyt krótki pas bo wojskowe nie potrzebują tak długiego pasa do startu i ładowania
7:14
"Załoga umiejscawia pożar'
Siadacie na butle?
Przy takiej ilości paliwa nie mieli cienia szansy - czy to w Modlinie czy też na Okęciu. Podobnie z Gdańskiem. Gdziekolwiek by nie polecieli - nie przeżyliby. Tyle, że w Modlinie przed spaleniem się nie przypierdoliliby w glebę z takiej wysokości.
Nawiasem mówiąc - pilota, który zaproponował kapitanowi Warszawę grał mój wykładowca od emisji głosu, na studiach tj. Krzysztof Stawowy.
dzisiaj montuje się leciutkie kamery dookoła, wszystkie nadają cyfrowo w jednej, wspólnej sieci. Można w każdej chwili obejżeć samolot dookoła. W tamtych czasach kamera i kabel od niej do kokpitu, stacja rozdzielcza, monitory . . . . To było wiele kilogramów, a każdy kilogram ciężaru kosztował kupę paliwa żeby go wynieść w powietrze . . .
jakie kamery co ty pierdolisz ? xD
@@natsudragneel5516 takie: ruclips.net/video/UWVNt9kLNSM/видео.html
@@natsudragneel5516 albo takie: ruclips.net/video/MVgr302PNwY/видео.html
Prawda jest taka że szkoda ludzi, z drugiej strony w tamtych czasach 90% społeczeństwa polskiego taki zwykły Kowalski, nie widziała jak wygląda paszport. Za komuny był on nieosiągalny, nie mówiąc już o cenie biletu na samolot, to były kwoty dla wybrańców. A innych samolotów nie było w Polsce tak wyglądał komunizm.
Paszport byl osiagalny nie gadaj glupot! Problemem byla kasa na wyjazd!Ja jako student pod koniec lat 70-tych wyjezdzalem 3 X do roku! A w 1981 paszport dostawali nawet poborowi!Pozniej po stanie wojennym byl klopot.bo bylo potrzeba miec zaproszenie! A teraz? Nie doceniaja Polacy wolnosci i glosuja na pisszajke Putina! Wsytd!
Ej to się kłóci z oficjalna wersja...tu jest panika i nieudolność...co jest k prawda
Aż się trzęsie ten samolot takie gowno
Animacja na końcu z dupy, samolot leci 50 m nad ziemią, a pokazany widok z dwóch kilometrów :D
@Nejmpf2 ta a może nie wiesz ze to taka predkosc ze mu stał sie kaleka albo jeszcze gorzej
Ale bledem bylo nie wyslanie mechanika do tylniej czesci samolotu by sprawdzic co sie dzieje!Na pewno odkryl by pozar( czujniki z braku pradu nie dzialaly) i moze by jakos wyladawali-chociat tez watpiliwe -bez steru wysokosci!
On by nie zobaczył bo tego nie widać z samolotu
@@user-oi5cc5md1q Widać. Przede wszystkim z ostatnich rzędów siedzeń widać gondole silników i wtedy można byłoby stwierdzić ich uszkodzenie, a nie snuć przypuszczenia o zderzeniu, czy wyrwanych drzwiach.
nie dzięki.ide dalej
Ej wydaje mi się czy oni mają All-Time otwarte te małe okienka w kokpicie pilotów?
Tak żeby kamera weszła? Nie ma to jak dokładność.
...
Panie Kapitanie!!
w Bydgoszczy mogli lądować było dużo bliżej
Gdańsk też był dużo bliżej. A do tego gdańskie lotnisko było lotniskiem zapasowym dla Okęcia, więc było w stanie przyjmować każdy samolot, który lądował w Warszawie.
Z pełnymi zbiornikami paliwa ? Mieli ponad 80 ton paliwa na pokładzie w chwili awarii, od momentu startu z Okęcia zdążyli spalić około 6 ton, masa do lądowania Ił-62 to max 107 ton gdzie masa własna to 68 ton plus waga bagaży i ludzi na pokładzie.
Byli zbyt ciężcy aby lądowanie w Gdańsku lub Bydgoszczy mogło się udać.
A pomijam już że stracili stery ( oprócz trymera i lotek ) i 2 silniki. Nie wiedzieli czy podwozie wyjdzie i wysuną się klapy, lądowanie bez klap podwozia przy zbyt dużej masie i prędkości = katastrofa
Kapitan tak sie zafiksowal na Okeciu ze zadne argumenty nie trafialy. A nawet na samym Okeciu bylo podchodzenie od... poludnia. A caly czas fajczy sie ogon.
przecież ten samolot to wrak
Otóż niee
w Warszawie mieliby bliżej do sprawnej i szybkiej opieki sanitarnej, biorąc to pod uwagę, decyzja była ok
Trzeba by zrobić jeszcze 1 inscenizacja ale ta nie jest zla
Była sygnalizacja brak wypuszczenia podwozia i tal by była katastrofa gdyby nawet wylądowali bo nie dało się zlać a mówili ze po chwili zetknięcia z ziemią zapalił by się samolot od benzyny ahhh ludzie obejrzyjcie sobie to zobaczycie
Dokladnie.
Z Wrony też zrobili bohatera,a frajer bezpiecznika nie sprawdził,ot cała prawda.
@Wojtek77Ch zadalem ci proste pytanie buraku,czy kapitan Wrona zapomniał o bezpieczniku?
Ale ostatecznie tam jebnął przewód w podwoziu więc i tak nie mógł wysunąć go
Oni nie wiedzieli niestety jak mocno jest samolot uszkodzony,gdyby wiedzieli to Modlin by ich uratował prawdopodobnie.Nie rozumiem dlaczego wtedy nie podrywano myśliwców by obejrzeli samolot z zewnątrz i poinformowali pilotów o co chodzi i jakie uszkodzenia.Wiedza to podstawa.
''załoga nie wie co się dzieje z tyłu samolotu"-ja chromolę, sześciu chłopa było w kabinie, czy żaden nie mógł pójść do tyłu i zobaczyć co się dzieje?! Przynajmniej by wiedzieli, że się palą.
Było tylko 3 dwóch pilotów i mechanik
Ta komunikacja to była prowadzona prawidłowo? Nie zawsze dają callsign, jak to wtedy wyglądało?
🤔
A czemu nie mogli lądować w Bydgoszczy?
albo w Radomiu odrazu...
Ja bym wolał we Frankfurcie........
Zbyt duża masa samolotu do lądowania dlatego podjęli decyzje powrotu na Okęcie w tym czasie robiąc zrzut paliwa, oni byli zatankowani pod korek i lądowanie tak ciężkim samolotem skończyło by się tak samo katastrofą
Modlitwy widac nie pomagają.
To jest urażanie moich uczuć religijnych, co jest karalne
Lotnisko w Modlinie było zamknięte 9 Maja
Nie denerwuj się Maryś,Wszystko będzie w porządku :(((( żal.
Tam drzwi wyrwało.
Dopiero przy takich filmikach widać co czują pasażerowie i załoga w takim samolocie... Tutaj od dłuższego czasu wiedzieli, że będą awaryjnie lądować i mogli się jakoś psychicznie przygotować do tego, a w Smoleńsku niestety nie wiedzieli co się tak naprawdę dzieje i że za 5 sekund mogą się rozbić...
Niech zrobią jeszcze 1 Inscenizację dodadzą parę rzeczy i będzie ok🤔😀
Ale był burdel w PRLu,powinni lądować w Modlinie.
To akurat kapitan zadecydował o lądowaniu na Okęciu, a nie PRL. Poza tym bliżej był Gdańsk i też nie skorzystali.
@wojtex46 Ale musieliby najpierw zrzucić paliwo bo inaczej samolotowi by pękły opony i samolot mialby problem z zatrzymaniem się lub złamało by się podwozie. A oni polecieli do Warszawy bo mieli czas na zrzucenie paliwa
biedni ludzi. rece i nogi sie uginaja w tej niemocy.
Może na ten Modlin jak by przyziemnili ,to tylko.gdybanie CZEŚĆ ICHPAMIĘCI.
Linda
Co Linda?
Najlepiej gra kontroler z Wawy.
PETR TAK OBIEKTYWNIE TOJEST 50 50 ALE CZARĘ GORYCZY DODAJE PO ROZBICIU SAMOLOTU GODZINA 11.08
Wszysko nie zgodne z rzeczywistością
Te samoloty, to typowy ruski syf jakościowy, lecz wtedy nic nie można było zrobić.
a nie maja lusterek w samolocie?
Hahah
Serio
Czy tylko ja to słyszałem dobranoc dowidzenia giniemy
Jest oryginalny zapis rozmowy z tego lotu i takie własnie padły słowa.
Do widzenia, dobranoc, cześć, giniemy.
Latasz iłem bedziesz pyłem.
Albo chlewem tupolewem
@wojtex46 tez caly czas myslalam o gdansku, sadze, ze mieliby czas zrzucic paliwo, chociaz nie jestem jakims ekspertem od lotnictwa jak Wy ;)
Tak mówie nieznam sie na tym
A ten kontroler z Warszawy to ciągle tylko gada do tmn zostało coś
0:58 Eksplozja była na silniku czyli co Dwa silniki wybuchły?
Najpierw jeden teraz drugi i jeszcze jeden był uszkodzony przez odłamki turbiny
Nie wiem, czy ta inscenizacja ma dużo wspólnego z rzeczywistością, ale jeśli tak, to wskazywałoby na totalne nie przygotowanie załogi do radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Nie rozumiem, jak mechanik mógłby zinterpretować wybuch jako eksplozję na silniku, skoro parametry pracy silnika niczego takiego nie pokazywały - silniki 3 i 4 do końca pracowały prawidłowo. Po drugie stwierdzenie mechanika, że z tyłu samolotu wyrwało drzwi są żenujące - jeśli słowa mechanika są prawdziwe, nie dziwię się, że doszło do katastrofy. Dlaczego nikt z załogi, choćby stewardessy nie sprawdziły, co dzieje się z tyłu samolotu? Z okien, na wysokości ostatnich rzędów siedzeń widać dość dobrze gondole silników Iła 62, co dałoby odpowiedź na pytanie, co się stało - gondola silnika nr 2 była uszkodzona (polecam film na YT z podobnego zdarzenia w ILe 62M kubańskich linii lotniczych - tam decyzja o jak najszybszym lądowaniu uratowała życie pasażerów, a na lotnisku sfilmowano, jak wygląda silnik po rozpadnięciu się turbiny). Dlatego uważam, że nie sprawdzenie tego, co dzieje się z tyłu samolotu było poważnym błędem załogi i przez to snuto jakieś domysły, że mogło dojść do zderzenia, że wyrwało drzwi itp.
+oblibenec A jak wpisać żeby obejrzeć ten filmik z kubańskim iłem 62?
@@AdamKibic1925 ruclips.net/video/-xltGZk4aHY/видео.html
Ok już wszystko wiem
To była eksplozja na zaworach do awaryjnego zrzutu paliwa w stateczniku pionowym.
Gdzie ci ,,POLEGLI,, mają pomniki?
Czy to ten gorszy sort od tych co ,,polegli ,, pod Smoleńskiem ???
Szlag człowieka trafia że o tych ofiarach się nie mówi
Okropnie się na to patrzy jak piloci walczą a potem giną z pasazerami
33lata
jaja , a prawda inna ,coś o tym wiem
Gdyby wylądowali w Modlinie przezyliby....
Zapewne nie bo mieli jakieś 60 ton paliwa za dużo a w Modlinie jest krótki pas więc katastrofa murowana.
@@rmooy2114 Co za bzdury. W Modlinie pas był 3050 m, więc tyle co na Okęciu. A to co mieli zlać, to już zlali przed TMN-em (tzn. tyle, na ile im pompy pozwoliły).
ten samolot nie posiada ręcznego zaworu do zrzutu paliwa?
Nie
To nie to co auto 🙈
@wojtex46 Chyba w MFS 2002 ;p
.................
Najpierw to sie naucz pisac zanim cos wyskrobiesz na youtube.
Piloci walczyli do końca o uratowali wszystkich. Ale pożar zrobił swoje
Bo się żaden nie przeszedł na tył zobaczyć co się tam dzieje.
@@ryszardadamski ale skąd pan wie to jest tylko rekonstrukcja nie wiadomo jak było naprawdę :)
W sumie to nie było żadnego powodu lotu do Warszawy poza lepszą obstawą, masakra jakaś co kapitan narobił podejmując taką decyzje.
Tak uszkodzony samolot kładzie się na najbliższym lotnisku.
A ten mechanik to się chyba bał wyjść z kabiny.
Siadał by w modlinie może ktoś by żył....siada się na najbliżej możliwe lotnisko ....porażka
było siadać
Nie Peter nie masz racji
Tak naprawde i kto lecial tym samolotem a tzw.awaria i usterka.Sprawa jest bardziej powazna i do dzisiaj nie wyjasniona a moje zdanie jest inne.
Poza tragiczną inscenizacją, tragiczny mix
To wina Tuska
no dokladnie reczny mógł i naprawic to kombinerkami ten w srodku panikowal nie nadaje sie na pilota..
Czemu wojsko nie wysłało dyżurujących MIGów aby dokładnie obejrzeć samolot?
Wtedy raczej nie było takich Procedur
ja bym lądował w gdańsku lepiej by było i prościej
To ląduj
!!!!????
3:04 Drugi pilot właśnie przekreśla szanse na uratowanie pasażerów i samolotu. To jest tak jak z bólem zęba. Gdy nas boli, decydujemy się na szybką wizytę u dentysty. Ale gdy przed wizytą ból zaczyna przechodzić, wtedy odkładamy wizytę na później. Szkoda ludzi. Gdyby nie egoistyczne zachowanie załogi, być może by przeżyli. Przynajmniej niektórzy.
Przy takiej ilości paliwa nie mieli cienia szansy - czy to w Modlinie czy też na Okęciu. Podobnie z Gdańskiem. Gdziekolwiek by nie polecieli - nie przeżyliby. Tyle, że w Modlinie przed spaleniem się nie przypierdoliliby w glebę z takiej wysokości.
Dalej kłamią. Ił zderzł się z ruskim myśliwcem. Czy jest ktoś kto wrzuci prawdę o tel tragedii.?
Każdy kto jeździł 1.9TDi albo 1.8T wie że nie katuje się turbiny na zimnym silniku. Od momentu startu do Grudziądza silnik nie zdarzył się rozgrzać, dali pełny gaz i turbinę szlag trafił.
Wogole na zimnym się nie katuje,czy to z turbina czy bez,a druga sprawa to że lot nie serwisował tych samolotów tylko przedłużali te przeglądy przez oszczędność,ile się dało,w myśl zasady albo się uda albo nie
And this was Capitan's mistake, error.. You should landed in Modlin
Yücü allah yardım etsin inşallah sayın pilotarım
Anti alla
na pokładzie powinny być spadochrony w razie nagłej sytuałacjii żeby było można wyskoczyć a pilot by zkierawał samolot na jakiejś pola czy coś
tak jasne,a pasażerami powinni być zawodowi spadochroniarze np z batalionu w Bielsku
@@piotrufniarski4012 w tym momencie większa szansa na przeżycie kogokolwiek. Zgodzę się z tym, że to ogromny problem, ale kwestia do przedyskutowania.
Spadochrony tez ważą I to nie mało było by to bardzo niepraktyczne rozwiazanie
@@KT-dd3vb No właśnie
@@krystusx Najlepiej by było, gdyby samolot składał się z dwóch segmentów, w tym jednego z pasażerami i załogą który by się odrywał i opadał na spadochronie 🙂
Rosyjskie samoloty, rosyjski węgiel, rosyjskie standardy.
co za głupota ze trzeba było czekac na decyzje wojska, po prostu informacja ze lądują awaryjnie i koniec tematu, a jak nie bedzie zgody to co mają sie rozbić
Akurat to czekanie nie miało żadnego znaczenia. Zgodę mieli jeszcze przed TMN-em i mogli tam lądować. To, że zdecydowali się na Okęcie, to była wyłącznie ich decyzja, a nie konieczność.
Słabo te komentarze wyglądają w całości tematu przykra cwaniacka żenada z brakiem elementarnej podstawowej wiedzy w zakresie lotnictwa i praw fizyki ale cóż tak to wygląda 🙉🙈słabo ciemnota góra bez odbioru osobistego przykro ale trudno wyłączam się do miłego wieczoru życzę 🤔
Powinien ładować w Modlinie błąd pilota w takich sytuacjach ląduje się jak najszybciej
Nawalił po całości :/
NIE KONIECZNIE NIE PODZIELAM TEJ OPINI😉🤔
Bo Julia ogląda turystykę...itd..
Piloci jak dzieci we mgle,co to kurwa miało być?"czy możecie nas skierować na Modlin?"Może powinni zapytać czy mogą bąka puścić!Samolot płonie a te jelopy na Okęcie.
Czy tego aby nie wyjaśniono?
@@StopTeoriomSpiskowym nic nie wyjaśniono,kapitan uparcie chciał ładować na Okęciu mimo,że nie znał powagi sytuacji,paliwo mógł gubić nad Gdańskiem czy Modlinem.Dlaczego koniecznie Okęcie?
Paliwo gubić nad lotniskiem a kiedy? Krążąc a miał możliwośći i sterownośc ciagle? Skoro miał to dlaczego nie wylądowali przez brak sterownosci?
@@StopTeoriomSpiskowym bez przesady,skoro doleciał do Warszawy to chyba miałby czas na zgubienie paliwa,połowę to już na bank.Prawda jest taka,że podjęli złą decyzję,nie wiem czy pod wplywem władz czy nie,ale jednak wybrali Okęcie.Nie rozumiem jak można robić na siłę z kogoś bohatera?Niedawny przykład z kapitanem Wrona przekonuje mnie,że jednak trzeba uważać z tym bohaterstwem.
"skoro doleciał do Warszawy to chyba miałby czas na zgubienie paliwa,połowę" leciał do USA ile paliwa musiał zgubić? Okęcie było nowocześniejszym lotniskiem wtedy czy podjeli decyzję czy mieli świadomość że nie mają pelnej sterowności?
Jak można na siłe bohatera? Macierewicz zrobil z parunastu osób. Wrona wrócił do pracy LOT mógł mieć mu za złe bo poważnie podupadł z tego lądowania
Fajnie się ogląda jak polaczki się rozwalają.