Ależ RAK podbijał oczy, odstrzeliwał palce a nawet przestrzeliwał stopy! Każda broń takie wypadki powoduje, dlatego małpom dawać jej nie należy. Dobrze wyszkolony strzelec na takie wypadki z RAK-iem nie był narażony, wiedział, jak go trzymać. Podobnie z młotkiem taktycznym - faktycznie był ciut mniej idiotoodporny od Mausera. Jak strzelec nie wie, że ma bezpiecznik blokujący zamek, to może widły mu dać? Widły nie mają bezpiecznika, nie zablokują się.
@@dariusz_k._ladziak Z rakiem było zapewne jak w większości z historiami z zety czyli jeden dwa takie wypadki miał miejsce a potem droga kapralskich legend szło dalej. Potem byłe szweje przy wódzie bzdury gadają tak i o to legendy powstają.
RAK to zły przykład. W trakcie mojej służby byłem świadkiem czterech incydentów z tym pm i żadnym z AK mimo że większość ludzi miała AK. Rozbite szybki w maskach pgaz. Złamany nos, notorycznie odbezpieczanie się. Będąc na warcie tak na wszelki wypadek magazynek z amunicją nosiłem w ładownicy a nie w broni. A na strzelnice zabierałem AK kogoś kto był na urlopie. Udało mi się nie strzelać z tego dziadostwa ani razu.
Dziękuję,Panie Tomku za ten film i inne tego typu.To skutecznie obalił Pan mit o młotkach do Mannlichera.Wszyscy pluli na te broń,ale robili to zwykle tzw.historycy, nie mający pojęcia o broni.
W jednych wspomnieniach znalazłem informacje że w 1914 roku młodego chłopaka powołano do c.k. armii i między tym a wysyłaniem go na front minęło 3 miesiące ! A służbę skończył w 1918 roku.
Fenomenalny patent znany dotychczas ! I dopiero drugowojenne konstrukcje temu dorównywały mój dziadek musiał używać kaem szwarchlose i dawał radę (14 kilo z płytą pancerną )
Panie Tomku kwestia zacinania się zamka mogła wynikać z kiepskiej jakości prochu w nabojach lub źle dobranego stopu na łuski. Nie mam pojęcia o broni z Wielkiej Wojny, ale skoro zdążą się to we współczesnych konstrukcjach, to wtedy chyba tym bardziej było możliwe.
Może zacznijmy od tego, że taktyczne młotki to mogą być teraz, bo w obecnych czasach wszystko musi być taktyczne, inaczej nie jest cool. W latach kiedy Mannlicher M95 był w służbie, to młotki mogły być co najwyżej cesarsko-królewskie.
No ładnie za jakiś czas usłyszę, że 8 do 12% mosinów było przystosowanych do strzelania z za winkla. I to będzie Twoja wina Tomku! :) Pozdrawiam i podziwiam, bo ja po prostu kończę rozmowę z człowiekiem w momencie gdy zaczyna opowiadać bzdury o urwanych rączkach zamkowych M 95. Zwłaszcza, że z opowieści rodzinnych wiem że była to broń lubiana podczas I WŚ, zwłaszcza na froncie Włoskim za niską wagę.
Przez naszych też był lubiany do tego stopnia że rozpatrywano jego kandydature na przepisowy karabin WP. No ale później dostaliśmy fabrykę mausera i wybór stał się oczywisty.
Co ciekawe u nas w U.S ciagle sie robi takie rzeczy. Nikt o to sie nie obraża. Wrecz przeciwnie ,jeśli cos takiego jest zasadne to firmy robia oficjalnie lub po cichu usprawnienia broni. Nikt nie robi z tego ataku na obronność kraju lub dobre imię firmy. Ja kupuke soboe produkt i moge sobie go nawet wsadzic w marmoladę i stwiedzic ,ze dziala lub nie. Moja kurwa własność i First Amendment. Nie bronię zresztą nikogo w tym sporze. Dla mnie to dwa odstręczające indywidua drapiące się jak koty.
Cóż, legendy na temat Mannlichera lub na przykład Mosina (że niby Rosjanie ukradli patent od Belgów) są powielane w internecie. Tak się złożyło że te same legendy powtórzył pewien człowiek, twórca dość popularnego kanału na RUclips. Następnie cała rzesza nastoletnich miłośników historii bez jakichkolwiek refleksji powtarza te bzdury. Nie szukają źródeł, bowiem cała ich wiedza historyczna pochodzi z RUclips, Wikipedii i historycznych memów, a jedyną styczność z bronią palną mieli w grach komputerowych. Przez co my miłośnicy broni palnej ciągle spotykamy się z powielaniem tandetnych bzdur :( Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe filmy, może Vetterli? :D
3:29 Raporty pisane przez żołnierzy może i bywały - zamek się zaciął i nie dał się przeładować. Ale plutonowy brał taki karabin, pokazywał skrzydełko bezpiecznika i oddawał raport szeregowcowi do użytku przy najbliższej wizycie w latrynie.
Ten karabin cierpiał na "syndrom SVT". Winna nie była broń tylko jej operator, który jednak nie chciał się przyznać do tego iż jego "kultura techniczna" stała na poziomie kamienia łupanego.
Nie ma się co obrażać o stwierdzenie, że poborowi z czasów II RP byli bardzo słabo wykształceni, bo byli. To z reguły byli chłopcy ze wsi, często z kresów, oni wcześniej mieli kontakt co najwyżej z kołowrotem przy studni. To też był jeden z problemów motoryzacji i mechanizacji polskiej armii przed II wojną. Znaleźć chłopaków znających się na koniach, to był żaden problem. Znaleźć takich, którzy mieli jakieś pojęcie o motoryzacji, to już była trudna sprawa.
Dzień dobry. Może Pan słyszał coś o wystrzeliwaniu nabojów 7,62x54R z Mannlicherów 8x50R ? Jak było to skuteczne? Słyszałem, że w krytycznych sytuacjach do strzelania z Mannlichera używano naboju do karabinu Mosina.
Jak zawsze like pod filmem, świetny film. Znalazłem ciekawą rzecz i dowód na to, że ten mit powielany jest już od lat 20 XX wieku. Mianowicie zakupiłem współczesne wydanie książki ( z 1920 roku) Zygmunta Hartleba pt. "Nauka o broni. Karabiny piechoty". Jako iż Mannlicher M95 to mój ulubiony karabin, gdy tylko książka do mnie przyszła od razu z ciekawości przeszedłem do podsumowania rozdziału opisującego Mannlichera M95. Zdziwiłem się, gdy przeczytałem, że autor pisze o częstym zacinaniu się zamka i pomaganiu sobie nogą😂. Autor pisze tak: "Teoretycznie można szybkość strzału w systemie tym powiększyć do maksimum, bo wszystkie 5 strzałów można oddać w składzie, nie odejmując broni od ramienia. Ale zacinanie się zamka, spowodowane przede wszystkim brakiem ujścia gazów i kształtem łuski, a następnie powolne ładowanie na skutek niesymetrycznego kształtu łódki, szybkość tę bardzo zmniejsza. Przy tym silny odrzut, spowodowany nieproporcjonalnie małym ciężarem broni w stosunku do kalibru nuży szybko ramię strzelca. Dowodem bardzo silnego zacinania się zamka są często spotykane karabiny zamknięte z rączką oderwaną. Żołnierz nie mogąc otworzyć zamka, pomaga sobie nogą, co przy bardzo słabych ścianach trzonu zamkowego prowadzi do złamania rączki. Zdarzały się nawet wypadki, że przy ćwiczeniach otwierania zamka, rączka pozostała w ręku silnego strzelca." Co Pan o tym sądzi? Pozdrawiam.
Mam 190 wzrostu i 120 kilo wagi . Kawał byka ,ze tak powiem ze mnie jest i nie zostalaby mi raczka w ręku. To jest niemożliwe. Polski autor,piszacy ,ze gdzieś coś słyszał. Bez cytowania żadnych raportow. A jesli cos sie z bronia dzialo tak strasznego jak urwane raczki to raporty powinny byc....a nie ma żadnych. Raportowano problemy z Gew.88 o problemach z amunicją,problemach ze szkieletem etc. Raportowano o problemach wczesnych Springfieldów w U.S. Bardzo dobrze udokumentowany jest Mosin i jego bolączki...A nic nie ma o M95. WYSZKOLENIE moim zdaniem ,to był problem. Tak jak pokazywalem na filmie. Durny bezpiecznik dla przykladu. Autor pisze ksztalt naboju...hmmm chyba na odwrót. Nabój z duzym nachyleniem scianek latwiej wyciagnac niż bardziej prosty mauserowski. Zwykle konfabulacje autora. Oparte na plotkach. Ciekawy materiał z epoki ale ja bym traktowal na zasadzie wspomnien weteranów. Aha i w oryginalnym kalibrze 8x50mm w jakim byly WSZYSTKIE M95 uzywane w W.P. zamek pracowal o wiele plynniej i lepiej niz po konwersji na 8x56mm. Np. Autorzy w ksiazce " Polskie konstrukcje broni strzeleckiej" Gwoźdz i Zarzycki popelnili fundamentalny błąd piszac ,ze uzywano i produkowano ammo 8x56 w Polsce...🤣🤣 eksperxi ..kurrr...a.
Nie chce na razie tego tykać. Ale juz samo to jak rozne są dane "ikonicznego" morsa podawane przez literaturę, samego konstruktora i zachowany egzemplarz. Maja sie nijak do tegoż egzemplarza. Tak na marginesie,bardzo sie to wpisuje w mój osąd wspomnień weteranow po latach.
Racja - czytałem kilka wspomnień i w zasadzie w żadnym się nie spotkałem z ubolewaniem na tę broń. Prawdopodobnie ta legenda o zamkach to wymysł późniejszych czasów, gdy komuś nie mieściło się w głowie że precyzyjny dwutaktowy zamek może działać bezbłędnie. Z drugiej strony mamy relacje które wspominają o znacznie większej szybkostrzelności tej broni.
To oczywiste do jakiego filmu się odwołałeś i wiadome że autor tego filmu nie raz walnie jakąś głupotę, dlatego mi wcale się nie naraziłeś, choć jestem jego widzem :) wręcz bardzo dobrze że obalasz mity a nie pozwalasz utrzymywać ludzi w błędzie
Widzisz, kontekst jego filmów jest bardzo różnorodny. Nie widziałem niczego na inne tematy. Jeśli jednak robi tak samo jak o broni. Czyli kompletnie nic nie wiedząc o zagadnieniu, uczy sie na chybcika i nie potrafi nawet zapamiętać faktów. Do tego miesza informacje ze swoimi spekulacjami. Ufff to juz jest masakra.
@@TJGUNSBESTCHANNEL znaczy ja znam przypadki głupoty akurat tylko z filmów o broni, np przy odcinku o stenach konspiracyjnych jak to wychwalał je że np nie zacinały się trzymając je za magazynek z boku, podczas gdy wytłumaczył mi to jeden człowiek że to jest fizycznie niemożliwe
@@themagnatt2992 steny wlasnie sie zacinały jak cholera podczas trzymania je w ten sposób. Duże luzy powodowały nierówne dosyłanie nabojów przy trzymaniu je w ten sposób. Naturalny i instynktowny byl taki chwyt. Jednak instrukcja wręcz zabraniała tego. W MP-40 bylo inaczej. Instrukcja z 1939 zalecala trzymac za magazynek. Zmieniono to później w 1941/42 zalecając trzymać jednocześnie za gniazdo i magazynek.
A propos tych co samochodu nie widzieli... Mój dziadek, rocznik 1910 (wieś na Podlasiu) opowiadał jak to baby z pola panikowały widząc w oddali gościa na rowerze - z daleka na tle lasu roweru nie dostrzegły, ino faceta co ziemi nie dotykał i biegł jak szatan.
Zacinanie sie zamka w kb i kbk Mannlincher występowało ale nie z winy broni ale z przyczyn logistycznych. W armi AW było stosowane dwa rodzaje amunicji syst Mannlincher M_1888 elaborowany prochem czarnym M95 elaborowany prochem bezdymnym Zamiana amunicji M 1888 w kb M 95 spowoduje odkładanie sie nagaru i przy ciągłym uzytkowaniu zakleszczenie zamka A w kb M 1888 zerwanie rygla i wyrwanie zamka do tyłu lub jego rozdecie Takie sytuacje mialy miejsce
Witam Tomku, fajny film i całościowo zgadzam się z Tobą, ale mój m95 na zasadzie wyjątku potwierdzającego regułę ma ślady uderzania w rączkę zamka. Pozdrawiam Daniel.
@@TJGUNSBESTCHANNEL Ciekawe, a to też pomysł na kolejny film: "Co można zrobić nie tak przy rozkładaniu i użytkowaniu historycznej broni". Paru mniej zaawansowanych kolekcjonerów pewnie by było Ci wdzięcznych...
Dzieki za kolejny dobry film. Chciałbym zadać pytanie czy jest jakas teoria czy przechowywać broń z zamkiem otwarrym,czy też zamknietym?Czy ma to jakiś wpływ na np spreżyne od iglicy(zużycie),cz np są wieksze szanse ze cos zacznie rdzewiec(ja mam w sejfie pełno tych woreczków ktore pochlaniaja wilgoc.za kazdym razem jak kupuje np buty to zamiasr je wyzucac to wkladam je do sejfu).Jak mam broń która ma ponad 100 lat to było by fajnie zeby jeszcze długo została w tak dobrym stanie jak zanim ją dostałem w swoje ręce.A może chciałbyś zrobić film o tym jak przechowywać broń żeby zachowała sie jak najdłużej w dobrym stanie. Pozdrawiam serdecznie. Tomasz
To zalezy od systemu zamka. Czy sie napina przy otwieraniu czy przy zamykaniu. Ogolnie rzecz biorac to najlepiej kiedy sprezyny sa zwolnione. Moze kiedys zrobie taki film na co zwracac uwage przy kupnie starej ,historycznej broni i jak o nia dbac.
Wcurwiony Tomek on line...... BTW wyglądasz jakbyś siadł do tego tuż po dyskusji z wyznawcami młotków taktycznych. Tak emocjonalnego materiału u Ciebie to chyba nie widziałem.
Zanam jedną taka legede o niedźwiedzim sadle. Sprawa dotyczy wojny zimowej i wojsk Finskich. Podobno Finskie karabiny nie zamarzały, bo mechanizmy były smarowane niedźwiedzim sadlem. Już widzę te regularne oddziały polujące na niedźwiedzie żeby smarować zamki w karabinach.
Przecież to był ciemny lud, ani czytaty ani piasty, oderwany od prostego pługa . Polska była zadupiem Europy, prawie żadnych dróg asfaltowych czyjego owych, bezdomni i bieda.
Super Ale wszyscy mają oczy ale dane techniczne mówią same za siebie i nie potrzeba oczu. SKS ak47 na nabój pośredni 2000Juli To manlicher ma nabój karabinowy ale z nazwy taka moda siła 2000Juli Lwowskie warsztaty zbrojeniowe zbudowały karabin samopowtarzalny na bazie manlicher a przez boczne odprowadzanie gazów prochowych . I był lepszy od nich ak47 gdyż był celniejszy a przy tym lżejszy 3kg wiadomo że można go było wprowadzić w ogień ciągły jak mandragora ale był za dobry dlatego nie został wprowadzony dostaliśmy fabrykę za darmo Mauser a taka była cena tego karabinu Pozdrawiam serdecznie
Mannlicher M93 8x50mm -3400joule z 244gr pocisk. M95 8x56 -3200 joule z 204gr pocisk. 6.5 Arisaka to bo jakies 2.500-2700 joule. To chyba byl najsłabszy z nabojow w tamtym okresie używany w armiach
Ello....T.J. GUNS.Zrobisz film w podobnym temacie o M16 i jego problemach z poczĄtków jego użycia w Wietnamie?Chciałbym się dowiedzieć jak właśnie wyglĄdało to w meldunkach i raportach US Army vs wspomnianiach weteranów w kwestii zawodności broni na polu walki?Like zadany :-)
No tak ale to że do dziś nie dotrwały jakieś pouszkadzane jak by się uszkadzały jest z jednej strony mało prawdopodobne ale z drugiej strony możliwe. Raczej takich śladów by trzeba szukać wśród wykopków (bo jak by się uszkodziło na polu walki to ktoś mógł zabrać inny, to że u rdzewiało jak w ziemi leżało to inna sprawa) czy broni kłusowników ale ta w ich rekach się zużyła. Inna sprawa że jednak mogły być na bieżąco naprawiane. Jak ludzie ginęli raczej był nadmiar zamków. Przy takiej ilości wystrzelonej amunicji i broni parę łusek mogło się po strzale zaklinować. I to nie kwestia zabrudzenia.
Nie. Jeszcze raz NIE!!! ZADNE WYKOPKI I INNE TEGO TYPU BZDURY. Nie ma dokumentow przez 60 lat eksploatacji tej broni ,zeby jakos nagminnie byly wymieniane zamki z powodu urwanej rączki. Bzdury totalne.
zdaje sie ze mlotek był dodawany do maximów ruskich ps. mam wykopane dwa masery (a sumie same skorodowane do jednego, elementy metalowe, zamek, lufa, mechanizm spustowy) i tez chyba były kopane
No i Pana Tomka musiał ktoś dokumentnie wkurzyć opowiadając pierdoły o kopaniu zamka.Typuję że mógł to być Irytujący Historyk.Już w filmie o Mannliherach sprzed kilku lat Pan Tomek wspominał o tej legendzie ale teraz to już ktoś naprawdę przesadził.Pozdrawiam Panie Tomku.
@@TJGUNSBESTCHANNEL Niby wyższe wykształcenie i to historyczne a podejście dyletanta.Całkiem nie naukowe.Praktycznie w każdym jego filmie jest się do czego przyczepić .
Nie mam pojecia gdzie ten koles sie uczyl jaki jest jego "background" .Jednak to co opowiada,jakie koszmarne bzdury pierniczy w tych swoich produkcjach to jakas totalna pomylka.
@@TJGUNSBESTCHANNEL Panie Tomku, a próbował Pan się skontaktować czy choćby skomentować i wytknąć Irytującemu błędy? Bo o ile mogę zrozumieć złość spowodowaną puszczaniem w obieg nieprawdy, to takie obgadywanie za plecami jest... słabe. Może wystarczy wyjaśnić, poprosić o sprostowanie?
I tutaj mam podobne zdanie na temat wuesek shl czy innych moticyklów które trafiały na wieś w latach gdzie jeszcze lekcje odrabiano przy lampie naftowej.. Gdzie mieszanka paliwo olej była traktowana jak pasza dla konia czyli teraz dałem mniej to jutro podleje więcej.. Trzeba spojrzeć na kulturę techniczna narodu a takiej u nas czy u ruskich nie było w porównaniu do Niemiec czy USA.. Jeśli Amerykanin miał ciężarówkę u ojca na gospodarstwie to ten sam silnik był w szermanie a co z chłopakami którzy nigdy nie dotknęli wcześniej nawet motocykla? Mój dziadek opowiadał że 45, ludzie z Sochaczewa do Warszawy na plecach nosili pakunki a w rowach leżały niemieckie motocykle z karnistrami paliwa i nikt nie brał bo odpalić nie potrafił..
Czytałem książkę lecz tytułu książki niestety nie pamiętam. W owej książce była opisana sytuacja, sytuacja zakupu od austriaka, zestawu manlichera razem z młotkiem. Pozdrawiam cieplutko :)
To Cysorz zamówił dla swoich wojaków te młotki czy nie? :)) Jednak po wystrzeleniu pocisku załadowanego ubłoconymi palcami wolałbym odryglowywać tego mauzera z przełożeniem siły 2 do 30 niż szarpać się z zamkiem tego wynalazku;)
Witam, co wy tam za wodą kawę pijecie :) Temat primary extraction (wstępnego obluzowania łuski) i wpływu tego działania na mechanizm przeładowania broni niby oczywisty ale wiele zależy od konstrukcji i naboi. Porównując p.e. lee enfielda do mosina czy mausera, k31 można dojść do ciekawych wniosków. Pozdrawiam i przepraszam za wstęp :) ruclips.net/video/_IxiwhfBYhA/видео.html ruclips.net/video/Lp3Ya_py82U/видео.html
Zamarzajace zamki zdecydowajie do dzisiaj się zdarza. Dlatego wymyślono tzw. suchy smar. Po wojnie w Korei...a nie wd40 jak to jeden niezbyt rozgarnięty czlowiek sugerował w jakimś filmie.
W zdolnych inaczej rękach podczas strzelania Kałasznikow też potrafi się zaciąć. O każdą broń trzeba dbać i ją dobrze poznać. A tego napewno nie dokona żołnierz strzelając 5 sztuk na kwartał. Wszystkiego dobrego
Panie Tomku nie trzeba się aż tak mocno denerwować delikatnie mówiąc ludzi bez rozsądku i wyobraźni szukają swoje pięć minut by zaistnieć i przy okazji dowalić komuś kto robi fajne projekty ,programy ja myślę że tych rozsądnych jest o wiele wiele więcej Pozdrawiam serdecznie Miłego Dnia
No cóż, "bazarowe cwaniaczki" ,ktorych jedynym dochodem jest YT, popychają każdą bzdure byle miała ogladaność. Denerwuje mnie to ,ze w te bzdury bezkrytycznie wierzą dzieciaki i powtarzaja z uporem.wrrr🤬🤬🤬🤬
@@TJGUNSBESTCHANNEL ktoś kto nigdy nie miał do czynienia z bronią i drugi ktoś mu bzdur nagadał a chcę napisać coś mądrego to wychodzą takie niewiem jak to nazwać 😀😀😀😀
Hmmmm ja to słyszałem o tym zacinaniu nawet w tv w jakimś programie historycznym więc to naprawdę stara legenda lecz każda legenda ma ziarenko prawdy zgaduje że przez ten nowoczesny mechanizm ludzie po prostu nie znali sposobu na odblokowanie go przez brud i ziemię a że często to byli ludzie co w życiu broni nie widzieli to reagowali bardzo siłowo i pewnie blokowali przypadkowo też
Jak o samochody chodzi to na niektórych wiochach zabitych dechami w Polsce samochody ludziska zobaczyli dopiero jak Niemcy w 1939 nas "odwiedzili".
Legenda z kopaniem zamka Mańka to tak jak z RAKiem wybijającym zęby, oczy i ostrzeliwującym palce. Piękna broń, świetny materiał.
Ależ RAK podbijał oczy, odstrzeliwał palce a nawet przestrzeliwał stopy! Każda broń takie wypadki powoduje, dlatego małpom dawać jej nie należy. Dobrze wyszkolony strzelec na takie wypadki z RAK-iem nie był narażony, wiedział, jak go trzymać. Podobnie z młotkiem taktycznym - faktycznie był ciut mniej idiotoodporny od Mausera. Jak strzelec nie wie, że ma bezpiecznik blokujący zamek, to może widły mu dać? Widły nie mają bezpiecznika, nie zablokują się.
@@dariusz_k._ladziak Z rakiem było zapewne jak w większości z historiami z zety czyli jeden dwa takie wypadki miał miejsce a potem droga kapralskich legend szło dalej. Potem byłe szweje przy wódzie bzdury gadają tak i o to legendy powstają.
RAK to zły przykład. W trakcie mojej służby byłem świadkiem czterech incydentów z tym pm i żadnym z AK mimo że większość ludzi miała AK. Rozbite szybki w maskach pgaz. Złamany nos, notorycznie odbezpieczanie się. Będąc na warcie tak na wszelki wypadek magazynek z amunicją nosiłem w ładownicy a nie w broni. A na strzelnice zabierałem AK kogoś kto był na urlopie. Udało mi się nie strzelać z tego dziadostwa ani razu.
Dziękuję,Panie Tomku za ten film i inne tego typu.To skutecznie obalił Pan mit o młotkach do Mannlichera.Wszyscy pluli na te broń,ale robili to zwykle tzw.historycy, nie mający pojęcia o broni.
W końcu się doczekałem....recenzja młotka😂. Taktyczny młotek małokalibrowy (półkilowy)🤣
Bez młota to nie robota.
I o to chodzi w tej materii, zajefajny odcinek.
Pozdrawiam serdecznie
Dzielny wojak Szwejk też nic nie mówił na ten temat 😁
Bo bał się lewatywy
W jednych wspomnieniach znalazłem informacje że w 1914 roku młodego chłopaka powołano do c.k. armii i między tym a wysyłaniem go na front minęło 3 miesiące ! A służbę skończył w 1918 roku.
Fenomenalny patent znany dotychczas ! I dopiero drugowojenne konstrukcje temu dorównywały mój dziadek musiał używać kaem szwarchlose i dawał radę (14 kilo z płytą pancerną )
Panie Tomku kwestia zacinania się zamka mogła wynikać z kiepskiej jakości prochu w nabojach lub źle dobranego stopu na łuski. Nie mam pojęcia o broni z Wielkiej Wojny, ale skoro zdążą się to we współczesnych konstrukcjach, to wtedy chyba tym bardziej było możliwe.
No i super. Pewnie większość znawców nie strzelała i powtarza pierdoły .
Może zacznijmy od tego, że taktyczne młotki to mogą być teraz, bo w obecnych czasach wszystko musi być taktyczne, inaczej nie jest cool. W latach kiedy Mannlicher M95 był w służbie, to młotki mogły być co najwyżej cesarsko-królewskie.
W Polsce to będą młotki narodowe. :-)
@@tygrysuav8430 swiete
👍👍👍
No ładnie za jakiś czas usłyszę, że 8 do 12% mosinów było przystosowanych do strzelania z za winkla. I to będzie Twoja wina Tomku! :)
Pozdrawiam i podziwiam, bo ja po prostu kończę rozmowę z człowiekiem w momencie gdy zaczyna opowiadać bzdury o urwanych rączkach zamkowych M 95. Zwłaszcza, że z opowieści rodzinnych wiem że była to broń lubiana podczas I WŚ, zwłaszcza na froncie Włoskim za niską wagę.
Przez naszych też był lubiany do tego stopnia że rozpatrywano jego kandydature na przepisowy karabin WP. No ale później dostaliśmy fabrykę mausera i wybór stał się oczywisty.
11:20 XD weź nie mów takich rzeczy, jeszcze cię ktoś pozwie. Moszner ostatnio nasypał piasku do Grota, powiedział o tym głośno i jaki bałagan wywołał?
Zbieram opinie użytkowników, wraz z materialem zdjęciowym. Innymi słowy "whistle-blower " pracuje dla mnie.😎😎😎😊
Co ciekawe u nas w U.S ciagle sie robi takie rzeczy. Nikt o to sie nie obraża. Wrecz przeciwnie ,jeśli cos takiego jest zasadne to firmy robia oficjalnie lub po cichu usprawnienia broni. Nikt nie robi z tego ataku na obronność kraju lub dobre imię firmy. Ja kupuke soboe produkt i moge sobie go nawet wsadzic w marmoladę i stwiedzic ,ze dziala lub nie. Moja kurwa własność i First Amendment.
Nie bronię zresztą nikogo w tym sporze. Dla mnie to dwa odstręczające indywidua drapiące się jak koty.
Dobrze powiedziałeś. Nawet strzelając z leżaka, jak się dobrze przytulisz do Manlichera, to on CIĘ też polubi i nie zrobi krzywdy. Pozdrawiam.
I to było naprawdę przekonujące wyjaśnienie legendy.
Autrsowęgierski młotek, myślałem że będzie o Stayer Hahn 😂
Używam taktycznego młotka, ale do odryglowania mosina, w przypadku użycia amunicji o wysokim ciśnieniu.
szczegolnie "dalnoboje" z zoltym czubkiem.
Bardzo fajnie to przedstawiłeś Tomek. Dzięki.
Normalnie tosz to szok nie wierzę a Tu takie cuda!!!!!. A jeszcze większa radość cd Garand
Cóż, legendy na temat Mannlichera lub na przykład Mosina (że niby Rosjanie ukradli patent od Belgów) są powielane w internecie. Tak się złożyło że te same legendy powtórzył pewien człowiek, twórca dość popularnego kanału na RUclips. Następnie cała rzesza nastoletnich miłośników historii bez jakichkolwiek refleksji powtarza te bzdury. Nie szukają źródeł, bowiem cała ich wiedza historyczna pochodzi z RUclips, Wikipedii i historycznych memów, a jedyną styczność z bronią palną mieli w grach komputerowych. Przez co my miłośnicy broni palnej ciągle spotykamy się z powielaniem tandetnych bzdur :(
Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe filmy, może Vetterli? :D
Za dwa tygodnie. Vetterli jest MEGA EPICKI!!
3:29 Raporty pisane przez żołnierzy może i bywały - zamek się zaciął i nie dał się przeładować. Ale plutonowy brał taki karabin, pokazywał skrzydełko bezpiecznika i oddawał raport szeregowcowi do użytku przy najbliższej wizycie w latrynie.
W punkt🤣
Ten karabin cierpiał na "syndrom SVT". Winna nie była broń tylko jej operator, który jednak nie chciał się przyznać do tego iż jego "kultura techniczna" stała na poziomie kamienia łupanego.
Nie ma się co obrażać o stwierdzenie, że poborowi z czasów II RP byli bardzo słabo wykształceni, bo byli. To z reguły byli chłopcy ze wsi, często z kresów, oni wcześniej mieli kontakt co najwyżej z kołowrotem przy studni. To też był jeden z problemów motoryzacji i mechanizacji polskiej armii przed II wojną. Znaleźć chłopaków znających się na koniach, to był żaden problem. Znaleźć takich, którzy mieli jakieś pojęcie o motoryzacji, to już była trudna sprawa.
Dzień dobry. Może Pan słyszał coś o wystrzeliwaniu nabojów 7,62x54R z Mannlicherów 8x50R ? Jak było to skuteczne? Słyszałem, że w krytycznych sytuacjach do strzelania z Mannlichera używano naboju do karabinu Mosina.
Tak było. To jest cala historia warta opowiedzenia.
@@TJGUNSBESTCHANNEL Czy będzie o tym film?
Wlasnie sie nad tym zastanawiam
Mannlicher to mój ulubiony karabin powtarzalny
Tidżej - człowiek z pasją :)
Och ,żeby tylko jedną...😉
Jak zawsze like pod filmem, świetny film. Znalazłem ciekawą rzecz i dowód na to, że ten mit powielany jest już od lat 20 XX wieku. Mianowicie zakupiłem współczesne wydanie książki ( z 1920 roku) Zygmunta Hartleba pt. "Nauka o broni. Karabiny piechoty". Jako iż Mannlicher M95 to mój ulubiony karabin, gdy tylko książka do mnie przyszła od razu z ciekawości przeszedłem do podsumowania rozdziału opisującego Mannlichera M95. Zdziwiłem się, gdy przeczytałem, że autor pisze o częstym zacinaniu się zamka i pomaganiu sobie nogą😂. Autor pisze tak: "Teoretycznie można szybkość strzału w systemie tym powiększyć do maksimum, bo wszystkie 5 strzałów można oddać w składzie, nie odejmując broni od ramienia. Ale zacinanie się zamka, spowodowane przede wszystkim brakiem ujścia gazów i kształtem łuski, a następnie powolne ładowanie na skutek niesymetrycznego kształtu łódki, szybkość tę bardzo zmniejsza. Przy tym silny odrzut, spowodowany nieproporcjonalnie małym ciężarem broni w stosunku do kalibru nuży szybko ramię strzelca. Dowodem bardzo silnego zacinania się zamka są często spotykane karabiny zamknięte z rączką oderwaną. Żołnierz nie mogąc otworzyć zamka, pomaga sobie nogą, co przy bardzo słabych ścianach trzonu zamkowego prowadzi do złamania rączki. Zdarzały się nawet wypadki, że przy ćwiczeniach otwierania zamka, rączka pozostała w ręku silnego strzelca." Co Pan o tym sądzi? Pozdrawiam.
Mam 190 wzrostu i 120 kilo wagi . Kawał byka ,ze tak powiem ze mnie jest i nie zostalaby mi raczka w ręku. To jest niemożliwe. Polski autor,piszacy ,ze gdzieś coś słyszał. Bez cytowania żadnych raportow. A jesli cos sie z bronia dzialo tak strasznego jak urwane raczki to raporty powinny byc....a nie ma żadnych. Raportowano problemy z Gew.88 o problemach z amunicją,problemach ze szkieletem etc. Raportowano o problemach wczesnych Springfieldów w U.S. Bardzo dobrze udokumentowany jest Mosin i jego bolączki...A nic nie ma o M95.
WYSZKOLENIE moim zdaniem ,to był problem. Tak jak pokazywalem na filmie. Durny bezpiecznik dla przykladu. Autor pisze ksztalt naboju...hmmm chyba na odwrót. Nabój z duzym nachyleniem scianek latwiej wyciagnac niż bardziej prosty mauserowski. Zwykle konfabulacje autora. Oparte na plotkach. Ciekawy materiał z epoki ale ja bym traktowal na zasadzie wspomnien weteranów.
Aha i w oryginalnym kalibrze 8x50mm w jakim byly WSZYSTKIE M95 uzywane w W.P. zamek pracowal o wiele plynniej i lepiej niz po konwersji na 8x56mm. Np. Autorzy w ksiazce " Polskie konstrukcje broni strzeleckiej" Gwoźdz i Zarzycki popelnili fundamentalny błąd piszac ,ze uzywano i produkowano ammo 8x56 w Polsce...🤣🤣 eksperxi ..kurrr...a.
Nie chce na razie tego tykać. Ale juz samo to jak rozne są dane "ikonicznego" morsa podawane przez literaturę, samego konstruktora i zachowany egzemplarz. Maja sie nijak do tegoż egzemplarza. Tak na marginesie,bardzo sie to wpisuje w mój osąd wspomnień weteranow po latach.
Fajny odcinek.Pozdrawiam.
Racja - czytałem kilka wspomnień i w zasadzie w żadnym się nie spotkałem z ubolewaniem na tę broń. Prawdopodobnie ta legenda o zamkach to wymysł późniejszych czasów, gdy komuś nie mieściło się w głowie że precyzyjny dwutaktowy zamek może działać bezbłędnie.
Z drugiej strony mamy relacje które wspominają o znacznie większej szybkostrzelności tej broni.
Świetny film jak zawsze, a w tle miła niespodzianka od firmy Tamyia. Nie wiedziałem Tomku, że sklejasz modele (o ile to twoje).
Sklejam. Mam tego trochę. Czasem trzeba wrocic do korzeni.
To oczywiste do jakiego filmu się odwołałeś i wiadome że autor tego filmu nie raz walnie jakąś głupotę, dlatego mi wcale się nie naraziłeś, choć jestem jego widzem :) wręcz bardzo dobrze że obalasz mity a nie pozwalasz utrzymywać ludzi w błędzie
Widzisz, kontekst jego filmów jest bardzo różnorodny. Nie widziałem niczego na inne tematy. Jeśli jednak robi tak samo jak o broni. Czyli kompletnie nic nie wiedząc o zagadnieniu, uczy sie na chybcika i nie potrafi nawet zapamiętać faktów. Do tego miesza informacje ze swoimi spekulacjami. Ufff to juz jest masakra.
@@TJGUNSBESTCHANNEL znaczy ja znam przypadki głupoty akurat tylko z filmów o broni, np przy odcinku o stenach konspiracyjnych jak to wychwalał je że np nie zacinały się trzymając je za magazynek z boku, podczas gdy wytłumaczył mi to jeden człowiek że to jest fizycznie niemożliwe
@@themagnatt2992 steny wlasnie sie zacinały jak cholera podczas trzymania je w ten sposób. Duże luzy powodowały nierówne dosyłanie nabojów przy trzymaniu je w ten sposób. Naturalny i instynktowny byl taki chwyt. Jednak instrukcja wręcz zabraniała tego. W MP-40 bylo inaczej. Instrukcja z 1939 zalecala trzymac za magazynek. Zmieniono to później w 1941/42 zalecając trzymać jednocześnie za gniazdo i magazynek.
A propos tych co samochodu nie widzieli... Mój dziadek, rocznik 1910 (wieś na Podlasiu) opowiadał jak to baby z pola panikowały widząc w oddali gościa na rowerze - z daleka na tle lasu roweru nie dostrzegły, ino faceta co ziemi nie dotykał i biegł jak szatan.
Japrdl 🤣🤣🤣 leżę i kwiczę 🤣🤣
...ktos ci mowil ze jestes podobny do Martin Sheen!!!
Pozdrawiam
Mówił 😊
Zacinanie sie zamka w kb i kbk Mannlincher występowało ale nie z winy broni ale z przyczyn logistycznych. W armi AW było stosowane dwa rodzaje amunicji syst Mannlincher M_1888 elaborowany prochem czarnym M95 elaborowany prochem bezdymnym Zamiana amunicji M 1888 w kb M 95 spowoduje odkładanie sie nagaru i przy ciągłym uzytkowaniu zakleszczenie zamka A w kb M 1888 zerwanie rygla i wyrwanie zamka do tyłu lub jego rozdecie Takie sytuacje mialy miejsce
To jest jeszcze coś innego. We wczesniejszym typie 88. Tutaj mówimy o M95
Witam Tomku, fajny film i całościowo zgadzam się z Tobą, ale mój m95 na zasadzie wyjątku potwierdzającego regułę ma ślady uderzania w rączkę zamka. Pozdrawiam Daniel.
Wiesz ,ze mozna źle złożyć zamek w M95 i nawet wlozyc do karabinu. Wtedy mamy problem z otwarciem. Wiem z doswiadczenia..🤣
@@TJGUNSBESTCHANNEL Ciekawe, a to też pomysł na kolejny film: "Co można zrobić nie tak przy rozkładaniu i użytkowaniu historycznej broni". Paru mniej zaawansowanych kolekcjonerów pewnie by było Ci wdzięcznych...
Dzieki za kolejny dobry film.
Chciałbym zadać pytanie czy jest jakas teoria czy przechowywać broń z zamkiem otwarrym,czy też zamknietym?Czy ma to jakiś wpływ na np spreżyne od iglicy(zużycie),cz np są wieksze szanse ze cos zacznie rdzewiec(ja mam w sejfie pełno tych woreczków ktore pochlaniaja wilgoc.za kazdym razem jak kupuje np buty to zamiasr je wyzucac to wkladam je do sejfu).Jak mam broń która ma ponad 100 lat to było by fajnie zeby jeszcze długo została w tak dobrym stanie jak zanim ją dostałem w swoje ręce.A może chciałbyś zrobić film o tym jak przechowywać broń żeby zachowała sie jak najdłużej w dobrym stanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Tomasz
To zalezy od systemu zamka. Czy sie napina przy otwieraniu czy przy zamykaniu. Ogolnie rzecz biorac to najlepiej kiedy sprezyny sa zwolnione. Moze kiedys zrobie taki film na co zwracac uwage przy kupnie starej ,historycznej broni i jak o nia dbac.
T J guns - rusznikarz imperium 😁
Ale spokojnie Panie Tomku 😂
👍👍👍👍👍👍👍
Wcurwiony Tomek on line...... BTW wyglądasz jakbyś siadł do tego tuż po dyskusji z wyznawcami młotków taktycznych. Tak emocjonalnego materiału u Ciebie to chyba nie widziałem.
Oj tam. Oj tam
Zanam jedną taka legede o niedźwiedzim sadle. Sprawa dotyczy wojny zimowej i wojsk Finskich. Podobno Finskie karabiny nie zamarzały, bo mechanizmy były smarowane niedźwiedzim sadlem. Już widzę te regularne oddziały polujące na niedźwiedzie żeby smarować zamki w karabinach.
Taaak. S jeszcze inny znajomy baaardzo irytujacy🤣 wymyślił, zeby uzywac jako smaru WD40. No kretyn po prostu bez podstawowej wiedzy.
Muszę się z Panem trochę nie zgodzić.
Oczywiste szary żołnierz nie miał tłumaczone założeń taktycznych, ale informacja (ploteczki) krążyła w okopach.
Och oczywiscie,co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
Że Najjaśniejsz Pan podobno sra pod siebie i zidiociał całkowicie
@@grzegorzwit1094
Może i czasami takie ploty szły.
Przecież to był ciemny lud, ani czytaty ani piasty, oderwany od prostego pługa . Polska była zadupiem Europy, prawie żadnych dróg asfaltowych czyjego owych, bezdomni i bieda.
@@rghost1647
Czyli według Pana, osoba która nie umie czytać i pisać to idiota?
super
Super
Hahaha taktyczne młotki 🤯🤯🤯
Super
Ale wszyscy mają oczy ale dane techniczne mówią same za siebie i nie potrzeba oczu.
SKS ak47 na nabój pośredni 2000Juli
To manlicher ma nabój karabinowy ale z nazwy taka moda siła 2000Juli
Lwowskie warsztaty zbrojeniowe zbudowały karabin samopowtarzalny na bazie manlicher a przez boczne odprowadzanie gazów prochowych .
I był lepszy od nich ak47 gdyż był celniejszy a przy tym lżejszy 3kg wiadomo że można go było wprowadzić w ogień ciągły jak mandragora ale był za dobry dlatego nie został wprowadzony dostaliśmy fabrykę za darmo Mauser a taka była cena tego karabinu
Pozdrawiam serdecznie
Mannlicher M93 8x50mm -3400joule z 244gr pocisk.
M95 8x56 -3200 joule z 204gr pocisk.
6.5 Arisaka to bo jakies 2.500-2700 joule. To chyba byl najsłabszy z nabojow w tamtym okresie używany w armiach
Ello....T.J. GUNS.Zrobisz film w podobnym temacie o M16 i jego problemach z poczĄtków jego użycia w Wietnamie?Chciałbym się dowiedzieć jak właśnie wyglĄdało to w meldunkach i raportach US Army vs wspomnianiach weteranów w kwestii zawodności broni na polu walki?Like zadany :-)
No tak ale to że do dziś nie dotrwały jakieś pouszkadzane jak by się uszkadzały jest z jednej strony mało prawdopodobne ale z drugiej strony możliwe. Raczej takich śladów by trzeba szukać wśród wykopków (bo jak by się uszkodziło na polu walki to ktoś mógł zabrać inny, to że u rdzewiało jak w ziemi leżało to inna sprawa) czy broni kłusowników ale ta w ich rekach się zużyła. Inna sprawa że jednak mogły być na bieżąco naprawiane. Jak ludzie ginęli raczej był nadmiar zamków.
Przy takiej ilości wystrzelonej amunicji i broni parę łusek mogło się po strzale zaklinować. I to nie kwestia zabrudzenia.
Nie. Jeszcze raz NIE!!! ZADNE WYKOPKI I INNE TEGO TYPU BZDURY. Nie ma dokumentow przez 60 lat eksploatacji tej broni ,zeby jakos nagminnie byly wymieniane zamki z powodu urwanej rączki. Bzdury totalne.
zdaje sie ze mlotek był dodawany do maximów ruskich
ps. mam wykopane dwa masery (a sumie same skorodowane do jednego, elementy metalowe, zamek, lufa, mechanizm spustowy) i tez chyba były kopane
Ooo to,to.wlasnie tak.
Cześć Tomku
Pierwszy
ku..wa
Tylko dlatego że wolałem obejrzeć filmik do końca
No i Pana Tomka musiał ktoś dokumentnie wkurzyć opowiadając pierdoły o kopaniu zamka.Typuję że mógł to być Irytujący Historyk.Już w filmie o Mannliherach sprzed kilku lat Pan Tomek wspominał o tej legendzie ale teraz to już ktoś naprawdę przesadził.Pozdrawiam Panie Tomku.
No właśnie u irytującego chyba to słyszałam
aka "bazarowy cwaniaczek"
@@TJGUNSBESTCHANNEL Niby wyższe wykształcenie i to historyczne a podejście dyletanta.Całkiem nie naukowe.Praktycznie w każdym jego filmie jest się do czego przyczepić .
Nie mam pojecia gdzie ten koles sie uczyl jaki jest jego "background" .Jednak to co opowiada,jakie koszmarne bzdury pierniczy w tych swoich produkcjach to jakas totalna pomylka.
@@TJGUNSBESTCHANNEL Panie Tomku, a próbował Pan się skontaktować czy choćby skomentować i wytknąć Irytującemu błędy? Bo o ile mogę zrozumieć złość spowodowaną puszczaniem w obieg nieprawdy, to takie obgadywanie za plecami jest... słabe. Może wystarczy wyjaśnić, poprosić o sprostowanie?
1:45 Granatem od pługa...
No juz nie chciałem kopać leżącego 😂
I tutaj mam podobne zdanie na temat wuesek shl czy innych moticyklów które trafiały na wieś w latach gdzie jeszcze lekcje odrabiano przy lampie naftowej.. Gdzie mieszanka paliwo olej była traktowana jak pasza dla konia czyli teraz dałem mniej to jutro podleje więcej.. Trzeba spojrzeć na kulturę techniczna narodu a takiej u nas czy u ruskich nie było w porównaniu do Niemiec czy USA.. Jeśli Amerykanin miał ciężarówkę u ojca na gospodarstwie to ten sam silnik był w szermanie a co z chłopakami którzy nigdy nie dotknęli wcześniej nawet motocykla? Mój dziadek opowiadał że 45, ludzie z Sochaczewa do Warszawy na plecach nosili pakunki a w rowach leżały niemieckie motocykle z karnistrami paliwa i nikt nie brał bo odpalić nie potrafił..
Czytałem książkę lecz tytułu książki niestety nie pamiętam. W owej książce była opisana sytuacja, sytuacja zakupu od austriaka, zestawu manlichera razem z młotkiem. Pozdrawiam cieplutko :)
A sprzedający nie pył czasem podkuwaczem koni?? 😄😄
Znowu bitwa o MANNLICHERA i jego rączkę zamka.
Nieee to jest o młotkach taktycznych.
jet super
pozdro
Cesarska Armia Stolarzy 😏
Teraz mamy taktyczne trytki
Czy ta książka to Zapomniany Żołnierz Guy Sayera?
Dokładnie!!! "The forgotten soldier" Guy Sajer
@@TJGUNSBESTCHANNEL Czytałem. Był w Grossdeutschland, a nie w waffen ss. Dla kontrastu polecam "Sołdat" Nikolaja Nikulina.
Tak jest. To było już chwilkę temu jak czytałem ta książkę.
To Cysorz zamówił dla swoich wojaków te młotki czy nie? :))
Jednak po wystrzeleniu pocisku załadowanego ubłoconymi palcami wolałbym odryglowywać tego mauzera z przełożeniem siły 2 do 30 niż szarpać się z zamkiem tego wynalazku;)
@@jakubekiert5993 Zalega ;) Jak Cysorz dostarczyłby młotka to też bym użył:))))
Wszak Armia na regulaminach stoi ;)
Witam, co wy tam za wodą kawę pijecie :) Temat primary extraction (wstępnego obluzowania łuski) i wpływu tego działania na mechanizm przeładowania broni niby oczywisty ale wiele zależy od konstrukcji i naboi. Porównując p.e. lee enfielda do mosina czy mausera, k31 można dojść do ciekawych wniosków.
Pozdrawiam i przepraszam za wstęp :)
ruclips.net/video/_IxiwhfBYhA/видео.html
ruclips.net/video/Lp3Ya_py82U/видео.html
Bloke on the range uwielbiam tych ludzi. Z Fabien często piszemy do siebie.
nagrasz cos o ppsz 41 ? bo chyba nic nie bylo
Ruski kałach się niezacina pozdrawiam
czasami się zacinały
a zamarzające zamki w Karpatach, czy Alpach?
Zamarzajace zamki zdecydowajie do dzisiaj się zdarza. Dlatego wymyślono tzw. suchy smar. Po wojnie w Korei...a nie wd40 jak to jeden niezbyt rozgarnięty czlowiek sugerował w jakimś filmie.
W pierwszej chwil o mały włos bym zawał zaliczył..... W co poza kamerą waliłeś....?
🤣🤣🤣 w podkładkę rusznikarską
@@TJGUNSBESTCHANNEL 😅👍👍👍pozdro....
No i pojechałeś po bandzie....brawo za prawdę. Ale jak jest 6mln młotków to jak znalazł do GROTa.
chyba Kennedyego zabito z manlichera ?
Carcano zrobiony w Terni 1939 lub 1938
Mosin sie nie zatnie przy piasku :-)
Bzdura kompletna, mosin dostanie trochę piasku i nie do ruszenia ręką. Wielokrotnie to przechodziłem.
Dlatego wymyślono kalasznikowa, nawet największy pierdola poradzi bez młotka. 😆
W zdolnych inaczej rękach podczas strzelania Kałasznikow też potrafi się zaciąć. O każdą broń trzeba dbać i ją dobrze poznać. A tego napewno nie dokona żołnierz strzelając 5 sztuk na kwartał. Wszystkiego dobrego
Panie Tomku nie trzeba się aż tak mocno denerwować delikatnie mówiąc ludzi bez rozsądku i wyobraźni szukają swoje pięć minut by zaistnieć i przy okazji dowalić komuś kto robi fajne projekty ,programy ja myślę że tych rozsądnych jest o wiele wiele więcej Pozdrawiam serdecznie Miłego Dnia
No cóż, "bazarowe cwaniaczki" ,ktorych jedynym dochodem jest YT, popychają każdą bzdure byle miała ogladaność. Denerwuje mnie to ,ze w te bzdury bezkrytycznie wierzą dzieciaki i powtarzaja z uporem.wrrr🤬🤬🤬🤬
@@TJGUNSBESTCHANNEL ktoś kto nigdy nie miał do czynienia z bronią i drugi ktoś mu bzdur nagadał a chcę napisać coś mądrego to wychodzą takie niewiem jak to nazwać 😀😀😀😀
Hmmmm ja to słyszałem o tym zacinaniu nawet w tv w jakimś programie historycznym więc to naprawdę stara legenda lecz każda legenda ma ziarenko prawdy zgaduje że przez ten nowoczesny mechanizm ludzie po prostu nie znali sposobu na odblokowanie go przez brud i ziemię a że często to byli ludzie co w życiu broni nie widzieli to reagowali bardzo siłowo i pewnie blokowali przypadkowo też
+++ aT.B