Dziadek po zdaniu matury w 1914 roku ruszył na wojnę z Piłsudskim. Niewiele pamiętam z jego opowieści ale zapamietałem porzekadło z tamtych czasów: Sicher ist sicher, powiedzial Mannlicher i wynalazł Sicherklappe. Czyli w żargonie polsko- austriackim znaczyło to, że Mannlicher wynalazł bezpiecznik do swojego karabinu. Dziadek używał tego porzekadła, gdy chciał usprawiedliwić swoją ostrożność w jakichś, dowolnych sytuacjach.
ŻADEN karabin powtarzalny nie będzie działać, kiedy zostanie wrzucony w błoto. Są specjaliści od broni, przeprowadzający rozmaite testy. Mannlicher nie był bardziej zawodny od innych karabinów, jeśli się zacinał z powodu zanieczyszczeń, to oznacza tylko jedno- że żołnierze nie byli odpowiednio wyszkoleni i nie potrafili/nie chcieli przestrzegać regulaminu.
Siemasz Irytujący, solidny materiał o m.95! ale chciałem jeszcze dodać parę informacji o tej broni. Po pierwsze to na ujęciach sprzed domu pokazujesz m.95 po okresie I W.Ś., kiedy to skrócano je i wprowadzano modyfikacje na amunicje typu "spitzer" (ta o której mówiłeś później), można to poznać głównie po literze S na górze komory. Po drugie, m.95 pokazany w lesie to z tego co widziałem to właśnie ta wersja z okresu I W.Ś. Po trzecie, w wojnie okopowej m.95 miał tendencje do zbierania błota i innego brudu w dziurze na dole magazynka, przez który wypadała łódka co również powodowało problemy z niezawodnością w niektórych warunkach Po czwarte, m.95, relatywnie były dość drogie i skomplikowane w produkcji przez specyficzny typ zamka i sposób w jaki się ryglował. W czasie I W.Ś. Austro-Węgry miały przez to większe problemy z nadążaniem produkcji tych karabinów niż gdyby produkowały karabiny z zamkiem 4 taktowym, gdzie samo ryglowanie zamka było mniej skomplikowane Po piąte, oryginalne m.95 były jak na swoje czasy karabinami bardzo lekkimi i dobrze wyważonymi pomimo długiej lufy. Udało się to osiągnąć dzięki "odchudzaniu" części karabinu gdzie znajdowała się lufa Po szóste, mówiłeś, że rozładowanie/dorzucenie dodatkowych naboi do m.95 było w sumie dość skomplikowane. Muszę trochę się nie zgodzić, ponieważ mogłeś łódkę nabojową z pozostałymi nabojami prosto wyładować poprzez otwarcie zamka i naciśnięcie guzika za magazynkiem, tam gdzie jest osłona spustu. Po naciśnięciu, cała łódka spadała dołem i można było wbić nowy zestaw :) (ciekawą modyfikacją po pierwszej wojnie, było dodanie klapki na dole magazynka. klapka miała mała sprężynę. kiedy nacisnąłeś ten guzik, przy tej modyfikacji łódka wyskakiwała górą, jak np. w Garandzie) Po siódme, taka mniejsza ciekawostka, w oryginalnym m.95 przyrządy celownicze były "wyzerowane" na dystans ok. 300 m co w okresie pierwszej wojny było uważane za sensowne bo spodziewano sie walk na dystansie conajmniej 300 metrów. można sobie wyobrazić że to dość kłopotliwe kiedy wróg jest dużo bliżej a my musimy mierzyć sporo niżej niż chcemy żeby go chociaż trafić ;) p.s. z tego co wiem, system łódki nabojowej używanyw m.95, z angielska nazywany jest jako "en block". używany był również we francuskich karabinach Berthier, no i później, w podobnej formie, w M1 Garand. To chyba tyle. Na pewno jest jeszcze wiele innych ciekawostek o tej broni ale rozumiem, że nie można o wszystkim opowiadać bo film by trwał z godzine ;) Pozdrawiam Cię Irytujący oraz wszystkich widzów. Tak trzymaj dalej z dobrą robotą!
Karabin Lorenz M 1854 którego używali Austryjacy był nabijany ładunkami. Kula i odmierzona porcja prochu zawinięte były w papier więc sięgając do torby amunicyjnej wyjmowało się prawie gotowy "nabój". Nie trzeba było szukać oddzielnie kuli i przybitek po ładownicy. Przybitki nie były używane gdyż pocisk systemu Minié sam uszczelniał się w lufie pod wpływem działania gazów prochowych. Szybkostrzelność takiej broni sięgała 3 strzałów na minutę. Dla porównania karabin Dreysego osiągał szybkostrzelność 9-11 strzałów w ciągu minuty. Pozdrawiam
Przybitki i tak trzeba było użyć, bo pocisk pęczniał,wrzynał się w gwint lufy i przez to uszczelniał dopiero w momencie strzału, no chyba że dobijesz pocisk młotkiem a nie tylko wyciorem/podbojczykiem.
Nie trzeba buło używać przybitki. Pociski wydłużone systemu Minie wystarczyło mocniej dobić pobojczykiem a rowki umieszczone po bokach pocisku wbijały się w gwint na tyle mocno że pocisk nie wypadał.
tego typu "amunicji' uzywała juz Polska piechota po reformach króla Stefana jedynego Batorego. osobiscie nie spotkałem sie z wczesniejszym użyciem "patronów" w innych państwach, wiec to być może typowo Polski wynalazek
Mega odcinek! Nie przestawaj Irytujący, masz najciekawszy kanał historyczny na youtube, wszyscy tylko gadają o ludziach albo bitwach jak na lekcji historii z nudnym nauczycielem, która czyta z książki. Ty nie dość, że dajesz wywiady z starymi ludźmi i ich teraz niezapomnianymi historiami (dzięki tobie), odcinki o historii motoryzacji, zbieraniu fantów lub ich pokazywaniu to robisz mega ciekawe odcinki o broni i ubraniu wojskowym (i nie tylko, patrz odcinek o Milicji Obywatelskiej), które słucha się mega przyjemnie. Przyznam szczerze, że niektóre odcinki oglądam już któryś raz, szczególnie te o starej broni i odzieniu, bo są tak dobrze opowiedziane. Chciałbym by każdy historyk w szkole był tak "irytujący". Powodzenia w robieniu dalszych materiałów, liczę, że w tym roku dojdzie ci dziesiątki tysięcy nowych widzów, bo takie jakościowe materiały nie mogą pozostać niezauważone na długo ;) Pozdrawiam!
Czołem Irytujący Historyku. W niedzielę jadę do Depułtycz Królewskich (taka wioska w lubelskim) na pokazy lotnicze. Spitfire'y będą i w ogóle ma być fajne :)
Co nie zmienia faktu że dla wielu osób, w tym podejrzewam, że Irytującego też, Wołoszański był przez długi czas wzorowym historykiem, tym który potrafił opowiedzieć historię najciekawiej, a przez to że miał swój program w TV to jest dziś tak znany. Wiem że to kanał Irytującego i szacunek dla niego ale nie trzeba od razu mówić że któryś z nich jest dużo gorszy od drugiego. Obaj robili i robią dobrą robotę ;)
Z jednej strony miał łatwiej bo miał wsparcie ale z drugiej? WIadomo że wiele faktów o których mówił mogło okazać się niewygodnymi dla wielu ludzi i ich poglądów na temat konkretnych person, więc od tej znowu strony na pewno miał trudniej, bo Irytującego nie ogranicza prawie żadna cenzura ;)
Wołoszański ma profesjonalny sprzęt bo robił program historyczny do telewizji dla całej Polski, więc raczej klawo by było, jakby miał nagrywać na kamerce postawionej na biurku :/ Do tego Wołoszański kręcił różne sceny i rekonstrukcje historyczne. Z resztą nie powinno się oceniać filmów jakiegokolwiek historyka po tym, jakim sprzętem on nagrywa, tylko po tym jakie on nam daje informacje i jak on sam to opowiada.
Ogladam juz kolejny tydzien w kazdej wolnej chwili. Swietna robota! SD to Sicherheitsdinst, a nie sonderkommando. Przepraszam ze sie wtracam. Pozdrawiam i dziekuje w imieniu calej mojej rodziny.
Sicher ist sicher, powiedział Mannlicher i wymyślił bezpiecznik do karabinu samopowtarzalnego. Przy okazji, każda broń czasami strzela. Zakrywanie wylotu łokciem bywa bolesne :P Dzięki za miły dokształt.
Mam szczerą nadzieję że kiedyś zrobisz jeden wielki filmik w którym prostujesz swoje niedociągnięcia techniczne, no ale musiał by trwać jakieś 4 godziny...
zapomniałeś o jeszcze jednym ważnym epizodzie z udziałem tego karabinu , choć w wersji włoskiej Carcano 6,5 mm. Otóż sporo tych karabinów trafiło do USA po drugiej wojnie światowej, a jeden z nich z dorobioną lunetą znalazł się w rękach domniemanego zabójcy prezydenta Johna Kennedy'ego w Dallas... pozdrawiam, fajny kanał 👍
Dziadek kolegi lwowiak z Gliwic zawsze mówił "sicher jest sicher powiedział Mannlicher"!! Czy chodziło o to że Mannlicher zastosował w konstrukcji "Sicherklappe"/bezpiecznik? :)
Prusacy pod Sadową mieli odtylcówki von Dreyse wzór1848, na ładunki zespolone (kula+ładunek prochowy+spłonka=nabój), a Austriacy lepszą artylerię. Nie zrekompensowało to jednak przewagi Prusaków w broni lekkiej. Austriacy mogli mieć te karabiny, ale cesarz Austriacki ponoć uważał,że dostawy szybko, z powodu dużej szybkostrzelności, a więc prędko zużywanej amunicji, wykończą skarb państwa. Za te podejście przyszło mu zapłacić przegraną w dziele zjednoczenia Niemiec.Notabene Karabin Dreysego był dość zawodny, ponieważ nie miał dokładnie uszczelnionej komory prochowej i część gazów po wystrzale wydostawała się na zewnątrz. Całkowicie uszczelnioną komorą wynaleźli dopiero Francuzi, a był nim karabin Chassepota model1866. Tam zamek był uszczelniony kauczukowym uszczelniaczem.
Strzelam sobie czasem z mojego. tzn. jak amunicja się pojawi od święta w jakichś skromnych ilościach. A propos kalibru. Przeróbka była na nabój 8x56r. No i nie były to nieliczne eprzypadki, bo w latach 30 przerobiono w zasadzie większość istniejących w Europie egzemplarzy.
Szybszy niż enfield? No cóż enfield jest naprawdę szybki i sądzę że ta statystyka tyczy się przeciętnie wyszkolonego człowieka którego pewnie łatwiej wyszkolić do karabinu dwutaktowego bo z Lee enfielda można pruć jak z karabinu samopowtarzalnego.Podczas przeładowania ręka znajduje się na tyle blisko spustu że można pociągnąć za niego środkowym palcem to sprawia że z enfielda można powtarzać strzały wciąż mając lufę skierowaną mniej więcej do celu. Natomiast Mannlicher pod względem działanie przypomina mi K31 który również jest karabinem dwutaktowym i wiem że przy strzelaniu z tego typu broni po każdym strzale trzeba złożyć się do strzału znowu i znowu co raczej wydłuża czas celowania.
Irytujący może nagrać filmik o karabinie Beryl (Jeśli współczesna broń się liczy), granatniku RPG, Garand M1, Thompson albo RPK?? Czyli kałasznikow z większa ilościa amunicji i większej siły ognia :D
Ciekawostka- mój dziadek będąc w AK miał Mannlichera. Twierdził, że jego oddział partyzancki w jakiś sposób przejął karabiny i amunicję ukryte przez uciekającą straż więzienną.
Historia zatoczyła koło, bo dziś w łowiectwie bardzo chętnie używa się ryglowych dwutaktów. Produkują je nie tylko firmy europejskie, ale także amerykańskie czy ostatnio nawet tureckie. ta konstrukcja nie była więc ślepą uliczką :)
Przed chwilą obejrzałem fragment "CK Dezerterzy" i coś mi tam nie pasowało z karabinami. Zdaje się, że zamiast tej broni aktorzy otrzymali jakieś czterotaktowce. Dobrze zauważyłem?
9:11 te ładowniki wypadały po wybraniu ostatniego napoju i kiedy naboj wprowadzano do komory ladownik sam musiał wypaść gdyż był luźny i nic go nie trzymało.
Kuba myśle że przy okazji jakiegos materiału powinienieś zgłosić się do pana Bogusa Wołoszańskiego, żeby zrobić wspólny materiał, moim zdaniem pan Boguś na 100% się zgodzi bo Pan Bogiuś to spoko gość, ktory wychował całe pokolenie
W mojej rodzinnej wsi używa sie słowa RUG-ZUG do określenia takiego ręcznego urzadzenia które służy do ciągnięcia liny, a dziala na zasadzie dzwigni ktora sie ciągnie i wraca, a lina na bębenek sie nawija. Ile to czlowiek moze sie dowiedzieć o ludowych okresleniach:p
17:22 Nie zgadzam się z tym. O ile same karabiny dwutaktowe były mniej popularne, niż czterotaktowe i raczej nie są już używane, to zasada działania przetrwała do dziś. Pierwszy lepszy przykład to AK, gdzie suwadło poruszane jest w jednej płaszczyźnie, natomiast zamek ryglowany jest przez obrót. Ewentualnie AR15.
Irytujący, zrób film o wyprzedzającej epokę niemieckiej armacie Flak 88, którą skonstruowano jako działo przeciwlotnicze, a wykorzystywano potem jako wspaniałą broń przeciwczołgową.
już myślałem że soundtrack z byliśmy żołnierzami odpuściłeś ale widze że tendencja jest taka że używasz go do militarnych tematów - słusznie. swoją drogą ten soundtrack na wejściówkę do tematu telewizji czy pontiaca nie pasuje dobrze że postanowiłeś do "cywilnych tematów" używać różnych pasujących do danego tematu a do militarnych tego konkretnego soundtracka pozdrawiam i życzę coraz więcej subów :)
13:09 Kierowniku, Kostiuchnówka :-) a nie Kostniuchówka. I jeszcze, wypowiedź w 15:13 sugeruje, że SD znaczy Sonderkommando, zamiast Sicherheitsdienst, powołanego przez Heidricha. Czuwaj!
Czy tylko ja oglądam filmy Historyka po kilka razy jak wyjdą?
nie tylko ty :)
Nie jesteś sam
Nie. Jest nas więcej... :)
O wiele więcej :)
Jakoś tak wychodzi
Od pomagania sobie nogą przy otwieraniu zamka Mannlichera w Wojsku Polskim powstało określenie "przeładowywać po austriacku" używane do lat 50-tych.
Jak interesuje cię dziura w głowie to śmiało😂
Dziadek po zdaniu matury w 1914 roku ruszył na wojnę z Piłsudskim. Niewiele pamiętam z jego opowieści ale zapamietałem porzekadło z tamtych czasów:
Sicher ist sicher, powiedzial Mannlicher i wynalazł Sicherklappe.
Czyli w żargonie polsko- austriackim znaczyło to, że Mannlicher wynalazł bezpiecznik do swojego karabinu.
Dziadek używał tego porzekadła, gdy chciał usprawiedliwić swoją ostrożność w jakichś, dowolnych sytuacjach.
ŻADEN karabin powtarzalny nie będzie działać, kiedy zostanie wrzucony w błoto. Są specjaliści od broni, przeprowadzający rozmaite testy. Mannlicher nie był bardziej zawodny od innych karabinów, jeśli się zacinał z powodu zanieczyszczeń, to oznacza tylko jedno- że żołnierze nie byli odpowiednio wyszkoleni i nie potrafili/nie chcieli przestrzegać regulaminu.
Siemasz Irytujący, solidny materiał o m.95! ale chciałem jeszcze dodać parę informacji o tej broni.
Po pierwsze to na ujęciach sprzed domu pokazujesz m.95 po okresie I W.Ś., kiedy to skrócano je i wprowadzano modyfikacje na amunicje typu "spitzer" (ta o której mówiłeś później), można to poznać głównie po literze S na górze komory.
Po drugie, m.95 pokazany w lesie to z tego co widziałem to właśnie ta wersja z okresu I W.Ś.
Po trzecie, w wojnie okopowej m.95 miał tendencje do zbierania błota i innego brudu w dziurze na dole magazynka, przez który wypadała łódka co również powodowało problemy z niezawodnością w niektórych warunkach
Po czwarte, m.95, relatywnie były dość drogie i skomplikowane w produkcji przez specyficzny typ zamka i sposób w jaki się ryglował. W czasie I W.Ś. Austro-Węgry miały przez to większe problemy z nadążaniem produkcji tych karabinów niż gdyby produkowały karabiny z zamkiem 4 taktowym, gdzie samo ryglowanie zamka było mniej skomplikowane
Po piąte, oryginalne m.95 były jak na swoje czasy karabinami bardzo lekkimi i dobrze wyważonymi pomimo długiej lufy. Udało się to osiągnąć dzięki "odchudzaniu" części karabinu gdzie znajdowała się lufa
Po szóste, mówiłeś, że rozładowanie/dorzucenie dodatkowych naboi do m.95 było w sumie dość skomplikowane. Muszę trochę się nie zgodzić, ponieważ mogłeś łódkę nabojową z pozostałymi nabojami prosto wyładować poprzez otwarcie zamka i naciśnięcie guzika za magazynkiem, tam gdzie jest osłona spustu. Po naciśnięciu, cała łódka spadała dołem i można było wbić nowy zestaw :) (ciekawą modyfikacją po pierwszej wojnie, było dodanie klapki na dole magazynka. klapka miała mała sprężynę. kiedy nacisnąłeś ten guzik, przy tej modyfikacji łódka wyskakiwała górą, jak np. w Garandzie)
Po siódme, taka mniejsza ciekawostka, w oryginalnym m.95 przyrządy celownicze były "wyzerowane" na dystans ok. 300 m co w okresie pierwszej wojny było uważane za sensowne bo spodziewano sie walk na dystansie conajmniej 300 metrów. można sobie wyobrazić że to dość kłopotliwe kiedy wróg jest dużo bliżej a my musimy mierzyć sporo niżej niż chcemy żeby go chociaż trafić ;)
p.s. z tego co wiem, system łódki nabojowej używanyw m.95, z angielska nazywany jest jako "en block". używany był również we francuskich karabinach Berthier, no i później, w podobnej formie, w M1 Garand.
To chyba tyle. Na pewno jest jeszcze wiele innych ciekawostek o tej broni ale rozumiem, że nie można o wszystkim opowiadać bo film by trwał z godzine ;)
Pozdrawiam Cię Irytujący oraz wszystkich widzów.
Tak trzymaj dalej z dobrą robotą!
Dobry mikrofon. Zdał egzamin. Może zrobisz film o kartaczownicy Gatlinga albo innej? Poprzedniczka karabinu maszynowego zasługuje na film.
a gdzie dzisiaj w Polsce (gdziekolwiek) dorwiesz gatlinga?
@@separator88 W Call of Juarez ;)
@@separator88 a w twierdzy Świnoujście jest oryginalna kartaczownica Gatlinga i parę innych takich wynalazków używanych przez Prusaków.
Karabin Lorenz M 1854 którego używali Austryjacy był nabijany ładunkami. Kula i odmierzona porcja prochu zawinięte były w papier więc sięgając do torby amunicyjnej wyjmowało się prawie gotowy "nabój". Nie trzeba było szukać oddzielnie kuli i przybitek po ładownicy. Przybitki nie były używane gdyż pocisk systemu Minié sam uszczelniał się w lufie pod wpływem działania gazów prochowych. Szybkostrzelność takiej broni sięgała 3 strzałów na minutę. Dla porównania karabin Dreysego osiągał szybkostrzelność 9-11 strzałów w ciągu minuty.
Pozdrawiam
te ładunki, czyli szerzej patrony, można zrobić do większości typów broni CP
Do Lorenzów nie używano już kul tylko tzw. pociski kompresyjne.
Przybitki i tak trzeba było użyć, bo pocisk pęczniał,wrzynał się w gwint lufy i przez to uszczelniał dopiero w momencie strzału, no chyba że dobijesz pocisk młotkiem a nie tylko wyciorem/podbojczykiem.
Nie trzeba buło używać przybitki. Pociski wydłużone systemu Minie wystarczyło mocniej dobić pobojczykiem a rowki umieszczone po bokach pocisku wbijały się w gwint na tyle mocno że pocisk nie wypadał.
tego typu "amunicji' uzywała juz Polska piechota po reformach króla Stefana jedynego Batorego. osobiscie nie spotkałem sie z wczesniejszym użyciem "patronów" w innych państwach, wiec to być może typowo Polski wynalazek
Fantastyczna robota! Wielkie dzięki za ten film.
Wreszcie materiał o broni która interesuje mnie tak bardzo jak wszystko co z C.K i I Wojna na terenie Galicji związane!
Dzieki Irytujacy ogladam cie z Chicago to jest dla mnie dobra pora na filmiki
Z "klawiatury" mi to wyjąłeś .
Niezły ten mikrofon, od razu lepiej się ogląda a jeszcze dzięki dobrej jakości kamery to już w ogóle, cud miód ultramaryna !
Mega odcinek! Nie przestawaj Irytujący, masz najciekawszy kanał historyczny na youtube, wszyscy tylko gadają o ludziach albo bitwach jak na lekcji historii z nudnym nauczycielem, która czyta z książki. Ty nie dość, że dajesz wywiady z starymi ludźmi i ich teraz niezapomnianymi historiami (dzięki tobie), odcinki o historii motoryzacji, zbieraniu fantów lub ich pokazywaniu to robisz mega ciekawe odcinki o broni i ubraniu wojskowym (i nie tylko, patrz odcinek o Milicji Obywatelskiej), które słucha się mega przyjemnie. Przyznam szczerze, że niektóre odcinki oglądam już któryś raz, szczególnie te o starej broni i odzieniu, bo są tak dobrze opowiedziane. Chciałbym by każdy historyk w szkole był tak "irytujący". Powodzenia w robieniu dalszych materiałów, liczę, że w tym roku dojdzie ci dziesiątki tysięcy nowych widzów, bo takie jakościowe materiały nie mogą pozostać niezauważone na długo ;)
Pozdrawiam!
Świetne programy... Oglądam z przyjemnością.
Wielkie dzięki. Wnuk żołnierza Najjaśniejszego Pana Franciszka Józefa.
Świetna seria! Szacun wielki.
12:00 - POCISKI wpakujemy w przeciwnika a nie naboje.
Mam bagnet od tego karabinu. Znalazł go mój ojciec jak remontował stary drewniany dom.
Fajnie
Czołem Irytujący Historyku. W niedzielę jadę do Depułtycz Królewskich (taka wioska w lubelskim) na pokazy lotnicze. Spitfire'y będą i w ogóle ma być fajne :)
Już klepię w klawisze, co to za "wioska", w przyszłym roku wpisuje do kalendarza.
Pozdrówka z Chicagówka.
Wstaję raniutko, patrzę a tu Mistrz Historii :) Idealny film do śniadania :)
To samo miałem :-)
Już zjadłem i obejrzałem.
Jak zwykle ciekawie i treściwie, pozdrawiam.
Dzięki za miły poranek.Pozdrowienia ze Szkocji.
Fajny Odcinek i Ciekawa Broń👍✌🙂🙂
Kurwa jego mać Irytujący, możesz przestać mnie męczyć tak jakościowymi materiałami o 2.20?
04:40 here "ziew" dobra pora spać , dobry materiał
Wielkie dziękuję za ciekawy materiał.
Nie śpie bo oglądam Irytującego
Jesteś takim młodym Bogusławem Wołoszańskim .
I tak i nie, choć w kilku aspektach jest nawet lepszy, w końcu Wołoszański nie prowadził kanału na YT ;)
Też o tym kiedyś pomyślałem.
Co nie zmienia faktu że dla wielu osób, w tym podejrzewam, że Irytującego też, Wołoszański był przez długi czas wzorowym historykiem, tym który potrafił opowiedzieć historię najciekawiej, a przez to że miał swój program w TV to jest dziś tak znany. Wiem że to kanał Irytującego i szacunek dla niego ale nie trzeba od razu mówić że któryś z nich jest dużo gorszy od drugiego. Obaj robili i robią dobrą robotę ;)
Z jednej strony miał łatwiej bo miał wsparcie ale z drugiej? WIadomo że wiele faktów o których mówił mogło okazać się niewygodnymi dla wielu ludzi i ich poglądów na temat konkretnych person, więc od tej znowu strony na pewno miał trudniej, bo Irytującego nie ogranicza prawie żadna cenzura ;)
Wołoszański ma profesjonalny sprzęt bo robił program historyczny do telewizji dla całej Polski, więc raczej klawo by było, jakby miał nagrywać na kamerce postawionej na biurku :/ Do tego Wołoszański kręcił różne sceny i rekonstrukcje historyczne.
Z resztą nie powinno się oceniać filmów jakiegokolwiek historyka po tym, jakim sprzętem on nagrywa, tylko po tym jakie on nam daje informacje i jak on sam to opowiada.
Zrób film o tym jak dałeś się oszukać na bazarze gdy zaczynałeś.
Ale w wykonaniu Irytującego to śmieszne.
hahahahahahahahahahaha dobre AK z ww2 xD
Czy ktoś to ogląda 2024
Ogladam juz kolejny tydzien w kazdej wolnej chwili. Swietna robota! SD to Sicherheitsdinst, a nie sonderkommando. Przepraszam ze sie wtracam. Pozdrawiam i dziekuje w imieniu calej mojej rodziny.
Kolejny świetny filmik więcej filmów o 1 wojnie światowej
Mój pradziadek strzelał nim ;)
cholerny Austryjak!
Mój też :D Tak z ciekawości w którym pułku był twój pradziadek?
I mój
A mój z ppsh 41
Koj pradziadek jako policjant PP posiadał takowy, mam zdjęcie ;)
Jak zwykle zajefajnie... Pozdro:)
Jak zawsze dobry materiał. Tak trzymać :)
Mi zabrakło pokazania z bliska jak ten zamek dwutaktowy działa... ale film ogólnie dobry. Tak trzymać!
Więcej odcinków na temat historii broni proszę :)
Mikrofon działa, bardzo dobrze działa ;)
Bardzo ciekawy wykład, gratuluję
Sicher ist sicher, powiedział Mannlicher i wymyślił bezpiecznik do karabinu samopowtarzalnego.
Przy okazji, każda broń czasami strzela. Zakrywanie wylotu łokciem bywa bolesne :P
Dzięki za miły dokształt.
Rozpierdalasz system :)
super film,na to czekałem ;
Film jest genialny (jak zawsze), mikrofon też spisuje się bardzo dobrze
Irytujący Historyk fajne i do rzeczy filmy robisz.
Mam szczerą nadzieję że kiedyś zrobisz jeden wielki filmik w którym prostujesz swoje niedociągnięcia techniczne, no ale musiał by trwać jakieś 4 godziny...
Dajcie spać irytującemu a nie ciągłe pytania kiedy film biedak nie śpi zobaczcie na jego oczy :/
Fajny odcinek 👍.
8:58 O mrówka
Cielaczek96 Normalnie Animal Planet . dwa w jednym
No mrówka, mrówka.
@@desperat1000 nieeee.. To była mrówka mrówka mrówka
0o0 mrówka
Nowy mikrofon działa super, pozdrowienia.
zapomniałeś o jeszcze jednym ważnym epizodzie z udziałem tego karabinu , choć w wersji włoskiej Carcano 6,5 mm. Otóż sporo tych karabinów trafiło do USA po drugiej wojnie światowej, a jeden z nich z dorobioną lunetą znalazł się w rękach domniemanego zabójcy prezydenta Johna Kennedy'ego w Dallas... pozdrawiam, fajny kanał 👍
dobry material...tak trzymaj
Dziadek kolegi lwowiak z Gliwic zawsze mówił "sicher jest sicher powiedział Mannlicher"!! Czy chodziło o to że Mannlicher zastosował w konstrukcji "Sicherklappe"/bezpiecznik? :)
Prusacy pod Sadową mieli odtylcówki von Dreyse wzór1848, na ładunki zespolone (kula+ładunek prochowy+spłonka=nabój), a Austriacy lepszą artylerię. Nie zrekompensowało to jednak przewagi Prusaków w broni lekkiej. Austriacy mogli mieć te karabiny, ale cesarz Austriacki ponoć uważał,że dostawy szybko, z powodu dużej szybkostrzelności, a więc prędko zużywanej amunicji, wykończą skarb państwa. Za te podejście przyszło mu zapłacić przegraną w dziele zjednoczenia Niemiec.Notabene Karabin Dreysego był dość zawodny, ponieważ nie miał dokładnie uszczelnionej komory prochowej i część gazów po wystrzale wydostawała się na zewnątrz. Całkowicie uszczelnioną komorą wynaleźli dopiero Francuzi, a był nim karabin Chassepota model1866. Tam zamek był uszczelniony kauczukowym uszczelniaczem.
To jeszcze do kompletu filmik o karabinie Lee-Enfield.
Strzelam sobie czasem z mojego. tzn. jak amunicja się pojawi od święta w jakichś skromnych ilościach. A propos kalibru. Przeróbka była na nabój 8x56r. No i nie były to nieliczne eprzypadki, bo w latach 30 przerobiono w zasadzie większość istniejących w Europie egzemplarzy.
Dobra robota
Świetne krzesło! własnie o takim marze :) Czy jest wygodne?
Kocham tą muzykę z intra
i to jest jedyny dwutakt który rozumiem. A nie to co w szkole na WF nam wciskali
Szybszy niż enfield?
No cóż enfield jest naprawdę szybki i sądzę że ta statystyka tyczy się przeciętnie wyszkolonego człowieka którego pewnie łatwiej wyszkolić do karabinu dwutaktowego bo z Lee enfielda można pruć jak z karabinu samopowtarzalnego.Podczas przeładowania ręka znajduje się na tyle blisko spustu że można pociągnąć za niego środkowym palcem to sprawia że z enfielda można powtarzać strzały wciąż mając lufę skierowaną mniej więcej do celu.
Natomiast Mannlicher pod względem działanie przypomina mi K31 który również jest karabinem dwutaktowym i wiem że przy strzelaniu z tego typu broni po każdym strzale trzeba złożyć się do strzału znowu i znowu co raczej wydłuża czas celowania.
Irytujący może nagrać filmik o karabinie Beryl (Jeśli współczesna broń się liczy), granatniku RPG, Garand M1, Thompson albo RPK?? Czyli kałasznikow z większa ilościa amunicji i większej siły ognia :D
Husarz PL ej kradzieju mojego nicku !!!!
Ej, ty też mi nie kradziej nicki!!
Ciekawostka- mój dziadek będąc w AK miał Mannlichera. Twierdził, że jego oddział partyzancki w jakiś sposób przejął karabiny i amunicję ukryte przez uciekającą straż więzienną.
Taki austriacki garand:)
Historia zatoczyła koło, bo dziś w łowiectwie bardzo chętnie używa się ryglowych dwutaktów. Produkują je nie tylko firmy europejskie, ale także amerykańskie czy ostatnio nawet tureckie. ta konstrukcja nie była więc ślepą uliczką :)
mannlicher występuje w dwóch polskich piosenkach żołnierskich, chyba żaden inny karabin nie dostąpił tego zaszczytu..
6:36
"Cofamy DO TYŁU"?
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! :D
zrobisz film o Pepeszy
?????????????????????????????????????????????????
Przed chwilą obejrzałem fragment "CK Dezerterzy" i coś mi tam nie pasowało z karabinami. Zdaje się, że zamiast tej broni aktorzy otrzymali jakieś czterotaktowce. Dobrze zauważyłem?
A teraz karabin carcano
Super material. Naprawde podziwiam. Moge wiedziec jakiego mikrofonu uzywasz teraz? Dzwiek wyraznie na plus.
kurde kiedyś miałem nabój od mannlichera 😀
9:11 te ładowniki wypadały po wybraniu ostatniego napoju i kiedy naboj wprowadzano do komory ladownik sam musiał wypaść gdyż był luźny i nic go nie trzymało.
Ale przecież nowoczesny Steyer używa obrotowego ryglowania zamka, to wprost z Manlihera.
witaj
słyszałem o polskim karabinie Maroszek wz.38M może jakiś filmik o nim jeżeli coś wiesz o nim ???
Dzida laserwa = kolijny odcinek
Ciekawe co by było gdyby podsunąć Piłsudskiemu projekt Stena zaraz po IWŚ, prosty tani w produkcji :P
12:40 nie ma na to żadnych dowodów w dokumentach armii Austro-Węgierskiej , ani w innych wiarygodnych źródłach historycznych
Jak ja cie lubię
Cześć i czołem! :-)
Piękna stuka
I jak stary mannlicher wali - wiersz mój gniewny, broń szybkostrzelna!
Ta " przybitka" to potocznie nazywa się "flejtuch"
Super
Kuba myśle że przy okazji jakiegos materiału powinienieś zgłosić się do pana Bogusa Wołoszańskiego, żeby zrobić wspólny materiał, moim zdaniem pan Boguś na 100% się zgodzi bo Pan Bogiuś to spoko gość, ktory wychował całe pokolenie
Pan Bogusław jest biznesmenem. Nie stać mnie na jego usługi.
równe 4 lata od publikacji ale i tak świetna jakość
W mojej rodzinnej wsi używa sie słowa RUG-ZUG do określenia takiego ręcznego urzadzenia które służy do ciągnięcia liny, a dziala na zasadzie dzwigni ktora sie ciągnie i wraca, a lina na bębenek sie nawija. Ile to czlowiek moze sie dowiedzieć o ludowych okresleniach:p
17:22 Nie zgadzam się z tym. O ile same karabiny dwutaktowe były mniej popularne, niż czterotaktowe i raczej nie są już używane, to zasada działania przetrwała do dziś. Pierwszy lepszy przykład to AK, gdzie suwadło poruszane jest w jednej płaszczyźnie, natomiast zamek ryglowany jest przez obrót. Ewentualnie AR15.
Mala uwaga. Zainteresuj sie moze mikrofonami krawatowymi zamiast kierunkowych zniweluje troche dzwieki otoczenia ;)
Irytujący, zrób film o wyprzedzającej epokę niemieckiej armacie Flak 88, którą skonstruowano jako działo przeciwlotnicze, a wykorzystywano potem jako wspaniałą broń przeciwczołgową.
super
Na filmie gdy jesteś przebrany za legioniste masz model mannlichera z drewna czy oryginał?
Historia i nie tylko czytaj opis ;)
Stalin ty tutaj?
wydaje mi się czy zamek w tej replice jesy z łuski? jeżeli tak to bardzo pomysłowe :)
Jakość video już prawie jak u Gonciarza :D
Czy istnieje na świecie karabin który nie ma żadnej wady?
To tak w nawiązaniu do 11:45 i wielu innych filmów w których omawiana jest broń.
witam Pana Wołoszańskiego
Zapomniałeś że w karabinie Dreyse trzeba jeszcze odciągnąć iglicę przed włożeniem ładunku.
Zrób filmik o ppsh 41 o naszej polsko-radzieckiej pepeszy :D
już myślałem że soundtrack z byliśmy żołnierzami odpuściłeś ale widze że tendencja jest taka że używasz go do militarnych tematów - słusznie. swoją drogą ten soundtrack na wejściówkę do tematu telewizji czy pontiaca nie pasuje dobrze że postanowiłeś do "cywilnych tematów" używać różnych pasujących do danego tematu a do militarnych tego konkretnego soundtracka pozdrawiam i życzę coraz więcej subów :)
w czym mannlicher był gorszy od mausera, skoro mauser w II WŚ nie był przestarzały, a M 1895 już tak?
Ide pograć w BF1 xD
Funny Man w bf1 ta broń nazywa się gewerh 95
Bo tak się nazywała jedna z wersji, Infanterie Gewehr M95
Ja aktualnie gram w Tannenberg :D
@@grzegorz94 co to czemu ja strzelałem cały czas z gewehr 98 nie wiedząc że gewehr 95 to manliher tak to bym z niego strzelał.
Wszystko najwyzszej jakosci. Przednie wydania.
A ja mam pytanie ! Jakich pistoletów/rewolwerów używali polscy oficerowie/ułani służący w wojsku austriackich ?
Oficerowie używali Steyerów Repetierpistole M1912
13:09 Kierowniku, Kostiuchnówka :-) a nie Kostniuchówka. I jeszcze, wypowiedź w 15:13 sugeruje, że SD znaczy Sonderkommando, zamiast Sicherheitsdienst, powołanego przez Heidricha. Czuwaj!