Szłam tym szlakiem w lipcu w odwrotnym kierunku. Zajęło mi to troszkę więcej czasu, ale też bardzo mi się podobało. Na Krąglaku spałam, a następnego dnia zaliczyłam zjazd i poobijałam się znacznie. Niemniej wspominam super. Pozdrawiam. Fimiki super!
Pięknie. Pozdrowionka. Trochę żałuję że się w lutym tam błąkałem bo teraz byłby w sam raz. Niebawem 4 dni okienko i trzeba będzie poszukać czegoś w podobnej długości.
Uwielbiam masyw Dzikowca i Lesistej Wielkiej. Absurdalnie rozległy, cały dzień tam można łazić, i jest tam wszystko - widoki na obie strony, odcinki całkiem płaskie, fajne podejścia i zejścia, i całkiem często ścianki w rodzaju 100m podejścia na 200m szlaku. No i wszędzie jest pełno małych wypłaszczeń gdzie można postawić namiot albo rozbić tarpa. Do tego dość mało ludzi. Chyba moje ulubione miejsce w tych rejonach 😀. Szczeliny wiatrowe na Lesistej też działają na wyobraźnie - jak sobie człowiek pomyśli że całe strome wschodnie zbocze powoli odspaja się od masywu i kiedyś tam runie w dół to się od razu nieswojo czuje wędrując wschodnią stroną 😉
Kurczę, niezła analiza Dzikowca. Faktycznie, bardzo przyjemna jest to góra, wielowymiarowa i taka niesztampowa. Wniosek mam jeden: częściej się tam pojawiać. :)
Ciekawe jaki był zamysł poprowadzić szlak z Chełmca w stronę Dzikowca🤔, bo niebieskim schodzisz i już masz blisko do Wałbrzycha😉 a tu dalej w Góry Kamienne. Za to na trasie wpadła Andrzejówka. Super te szlaki średnio dystansowe👣 bo nie zawsze można mieć urlop na dłuższe trasy. Zielona kropko👊😊
Witam mega , elegancko , moc pozdrowień czekamy na koleje materiały
Szłam tym szlakiem w lipcu w odwrotnym kierunku. Zajęło mi to troszkę więcej czasu, ale też bardzo mi się podobało. Na Krąglaku spałam, a następnego dnia zaliczyłam zjazd i poobijałam się znacznie. Niemniej wspominam super. Pozdrawiam. Fimiki super!
Pięknie. Pozdrowionka. Trochę żałuję że się w lutym tam błąkałem bo teraz byłby w sam raz. Niebawem 4 dni okienko i trzeba będzie poszukać czegoś w podobnej długości.
Dziękuję za przybliżenie tego szlaku:) pozdrowionka
Uwielbiam masyw Dzikowca i Lesistej Wielkiej. Absurdalnie rozległy, cały dzień tam można łazić, i jest tam wszystko - widoki na obie strony, odcinki całkiem płaskie, fajne podejścia i zejścia, i całkiem często ścianki w rodzaju 100m podejścia na 200m szlaku. No i wszędzie jest pełno małych wypłaszczeń gdzie można postawić namiot albo rozbić tarpa. Do tego dość mało ludzi. Chyba moje ulubione miejsce w tych rejonach 😀.
Szczeliny wiatrowe na Lesistej też działają na wyobraźnie - jak sobie człowiek pomyśli że całe strome wschodnie zbocze powoli odspaja się od masywu i kiedyś tam runie w dół to się od razu nieswojo czuje wędrując wschodnią stroną 😉
Kurczę, niezła analiza Dzikowca. Faktycznie, bardzo przyjemna jest to góra, wielowymiarowa i taka niesztampowa. Wniosek mam jeden: częściej się tam pojawiać. :)
Lesista rulez.
Super relacja z przejścia, psy piekne i zadowolone😊 u nas plany na ten szlak na przyszłą wiosne, również z dwoma futrzakami
Powodzenia! Szlak naprawdę ładny, miło go wspominam. :-)
git
Witam, widzę że się jednak udało. Gratuluję ukończenia, szczególnie podejścia na Chełmiec z pieskami! Pozdrawia znajomy wędrowiec z Kowar.
Hej, również gratuluję. Dzięki za miłe spotkanie na trasie. Pozdrawiam!
Witam. No to teraz chyba czas na Czesko - Polski Szlak Grzbietowym liczący sobie podobno 590 km. Pozdrawiam Radosław z Górnego Śląska.
Brzmi to ciekawie. ;-) Poczytam o tym szlaku i może wrzucę go kiedyś w kolejkę. :)
Ciekawe jaki był zamysł poprowadzić szlak z Chełmca w stronę Dzikowca🤔, bo niebieskim schodzisz i już masz blisko do Wałbrzycha😉 a tu dalej w Góry Kamienne. Za to na trasie wpadła Andrzejówka. Super te szlaki średnio dystansowe👣 bo nie zawsze można mieć urlop na dłuższe trasy. Zielona kropko👊😊
Witam mega , elegancko , moc pozdrowień czekamy na koleje materiały