Panie Arturze, więcej takich wspaniałych osobistości ja Pan I Pani Iza razem w takich filmach. Smak piwa jest wzbogacony waszą obecnością. A co do piwa... Ile kombinacji, sukcesów i niepowodzeń... tyle smaków. Wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za cenne porady. Trzymajcie się!!
Witam imiennika Artura i królową Ize bo taka kobita w domu to skarb. Lubię piwo polecam Namysłów ale z taką spirytystką co nie tylko kotlety smaży a i piwo robi to Ho Ho .pozdrawiam że Śląska Artur górnik (KWK Zofiówka)
Wszystkie filmy są zajebiaszcze, ale ten jeden z lepszych, jeszcze piwa nie robiłem, tylko wina. Teraz czas na piwo. Pozdrawiam z Podkarpacia wszystkich pasjonatów swoich wyrobów, Ciebie Arturze.
Kolejny świetny film. Kolejny raz pokazujesz i pokazujecie jak w fajny i łatwy sposób zrobić coś w domu. Trafiłem na kanał kiedyś szukając jak robić sery podpuszczkowe i od tamtej pory wsiąkłem. I choć na codzień domowo robię przede wszystkim alkohole- piwa, wina, nalewki, to często uciekam też w stronę serów, a może i niedługo jakąś wędlinkę na kanapkę spróbuję ;-). Robisz super kontent i oby jak najczęściej i jak najdłużej. Pozdrowionka
Ja uwielbiam Apy Ipy sweet stouty owsiane stouty i weizeny janse i ciemne. Nie znoszę kwachów ani piw słonych (goose). Na początku mojej przygody z piwowarstwem robilem piwa z puszek. Przerzuciłem się na zacieranie ze względu na mniejsze koszty surowców. Pozdrawiam i oby więcej filmów spod Twojej ręki Arturze wychodziło na świat. Może choć część młodych ludzi zainteresuje się wytwórstwem domowym. Ciężko się słucha młodych ludzi, którzy myślą że mięso produkuje hipermarket 😁. Jest kilka fajnych kanałów na polskim RUclips i jest skąd czerpać wiedzę. Dziękuję Panu za to ;) PS. Książka z przepisami na wędliny z szybkowaru bardzo ciekawa
Ja kiedyś robiłem z też piwo z puszki i jakoś średnio mi zasmakowało ale to jak później się dowiedziałem od kolegi była moja wina do zostawiłem za długo chmiel (chmieliłem dwa dni na cichej xD) ogólnie piwo nie było złe ale zapomniałem o nim i zostawiłem w piwnicy na dwa lata (jak sprzątałem znalazłem ) i z czystej ciekawości otworzyłem je i powiem w smaku super wyszło. Trochę bałem się czy można takie piwo pić ale po piątej butelce przeszło :) Pozdrawiam i zachęcam tych co się nie przekonali do kraftowych wareczek warto.
Zaczynam przygodę z piwowarstwem i uważam ze nawet takie piwko z biksy np. zwykły lagier który wychodzi po 1.9 za flaszkę jest o niebo lepszy niż te wszystkie piwa sklepowe , nawet poświęcając ten czas na przygotowanie
Robienie piwa z ekstraktów to mniej więcej tak, jakby kupować gotową kiełbasę do wędzenia. Z kolei robienie całości od a do z jest bardzo czasochłonne i w zasadzie potrzeba prawie całego dnia. Tak źle i tak niedobrze ;) W każdym razie ekstrakty to super sprawa na początek i uważam, że każdy kilka takich warek przed pójściem dalej powinien sobie wykonać i sprawdzić czy to zabawa dla niego.
Ja z pełnym zacieraniem, chłodzeniem myciem garów wyrabiam się w 5h, a podczas zacierania i tak zazwyczaj leżę na kanapie. Kwestia wprawy i, alozonej receptury. Jedynie ris, bądź imperialny porter robię dłużej i wtedy rezerwuje cały dzień 8-10h a to tylko dlatego że mam za mały gar i robię podwójne zacieranie. Także nie taki diabeł straszny. A takie brewkit to można faktycznie się sprawdzić, czy to się faktycznie komuś podoba, później Odrazu przeskoczyłbym na ekstrakty nie chmielone i zaczął Chmieli samemu o wiele lepsze rezultaty z tego wychodzą. Potem stepping można próbować.
@@Wrednykaszub Teraz jak mam duży gar z mieszadłem i kontrolą temperatury to przyjemność, ale małymi krokami do sprzętu dochodziłem. Zaczynałem dawno. W domu rodzinnym jeszcze bardziej piwne napoje niż piwo, a później pierwsze dostępne ekstrakty, eksperymenty z nimi, które do dziś też robię, bo pomimo znacznych usprawnień - też nieraz czasu brakuje, a dobrze kombinując i z puszek można niezłe trunki robić 😀😀😀. Pozdrawiam.
Sluchajcie, z tym zacieraniem to jest tak: Przy zacieraniu infuzyjmym (wysoko modyfikowane slody) można na raz, jedna przerwa, potem wygrzew i jazda. Natomiast, przy prawilnych dekokcjach (patrz pszenica, belgia) to calodzienna zabawa. Poza tym, przy takim zawieraniu na raz nie ma możliwości przerwy białkowej, czy wytworzenia dodatkowego kwasu ferulicznego. Vide uwaga o pszenicy/Belgii. Moim zdaniem warto umieć i tak i tak. I metody dobierać do gatunku. Na ipki raczej nie bawiłbym się w jakieś wyszukane zacieranie, tylko infuzyjne w jednej temperaturze. Z dobrą chłodnicą, od początku do końca da się w 5 godzin. Przy zacieraniu infuzyjnym z kilkoma przystankami, to 8-10 godzin. Filtracja przy wysokiej zawartości skladnikow nieslodowanych tez może pożreć kilka godzin. Nawet na to są sposoby.
Pamiętajcie aby fermentować w dolnej granicy temperatury drożdży. Nie jak w instrukcji. Dolniaki w okolicy 8-10C, górne 14-18C. Kveiki powyżej 20C. Butelkujemy jak mamy 100% pewności że drożdże przejadły cały cukier. Nie jest to stały czas.
No, nie, nie zgadzam się tak do końca:-) zależy to od celu. Kveikh to jednak taki scyzoryk Victorinox. Zależnie, jak fermentujesz, to różne profile się udaje uzyskać. Co do tych cukrów: przy zacieraniu wyżej, zostaje dużo dekstryn, których w wielu przypadkach nie chcemy dofermentowac. Jeśli gęstość ci zjechała bardzo nisko przy takim zacierze, to sorry, ale masz nieproszonych gości;-). Swoją drogą, Cicha fermentacja to nie grzech!!
@sarnahl23 wszystko zależy od sytuacji. Jak chcesz grodzisza fest nasyconego, a butelkujesz w temperaturze pokojowej, to może wcale nie wywali przy 5 g na butlę. Generalnie lepiej surowiec do całej warki dodawać i dobrze zamieszać, niż do pojedynczych butelek. Kolejna sprawa, to kalkulatory. Jest pełno kalkulatorów w necie, pozwalających wyliczyć dość dokładnie ile jakiego rodzaju cukru, żeby osiągnąć dane nasycenie.
Akurat dzisiaj, na dzień dobry, osuszyłem 'White IPA Matters'. Okazjonalnie jedną flaszkę miałem. Ile kubków smakowych, tyle opinii. Dla mnie miało, poza goryczką, którą bardzo lubię, posmak grejpfruta. Dało by się przyzwyczaić - podobno do uzależnienia wystarczy 21 dni, gdyby nie cena. ;)
Kolejny ciekawy film 👏 Ja wolę piwa jasne A na obecny stan zdrowia to piwo lech i tylko on mi podchodzi 0%0% i czekam na taki film jak wykonać piwo 0.0%
Super, jeszcze nie obejrzałem ale lubię jak Pana piwne odcinki. Ja ostatnio (w kwietniu) wymiotłem z garażu resztki tego co miałem i uważyłem coś typu marcowe (takie mniej więcej - chałupnicze :). Teraz czeka na Oktoberfest ;) Zajęło mi to prawie cały dzień. Szkoda, że warzenie z ziarna jest tak czasochłonne a trudno z ziarna przerzucić się na puszki :) Choć może to zrobię? Pozdrawiam
Ja mam wykonany z pomocą znajomego gar z mieszadłem i kontrolą temperatury. To znaczne ułatwienie, a i tak o puszkach nie zapomniałem i coś kombinuję 😀😀
@@NomartPl O kurczę, własnoręcznie zrobiony gar. Super. Ja myślę o zakupie jakiegoś profesjonalnego gara zaciernego, który kontroluje temperaturę itp. Miał Pan kiedys z takim profesjonalnym sprzętem do czynienia?
@@filozofwirlandii8777 ja miałem Coobra cb25. Chińczyk ale dawał radę. Trzeba było się tego gara nauczyć, odpowiednio śrutować ziarno. Teraz wróciłem na zwykłą emalię. Jakbym miał kiedyś wracać na autoamtyki to wybrałbym samoróbkę z mieszadłem zrobionym z silnika wycieraczek samochodowych i zwykle grzałki z kontrolerem temperatury plus fałszywe dno.
@@NomartPl Super. Jeszcze jedno pytanie, z racji braku czasu na warzenie z ziarna zastanawiam się nad puszkami. Czy efekt ostateczny dorównuje efektowi warzenia z ziarna?
To co jest w puszce jest efektem zacierania po odseparowaniu nadmiaru wody. Nie ma nic wspólnego z zamiennikami smaków i aromatów. Fakt to prostsza i dla niektórych mniej godna droga, ale porównać piwowarski ekstrakt do oranżadki w proszku .... przesada. Znam obie drogi i widziałem wielu zniechęconych, co od ziarna zaczęli i borykali się z mnóstwem błędów.
@@NomartPl Kazdy na poczatku popelnia bledy by doskonalic sie z kazdym kolejnym nastawem . Juz same te puszki zniechecaja do wyrobu z nich piwa bo wiadomo ze to koncentrat . Czlowiek ma najwieksza satysfakcje gdy od slodowanego jeczmienia i szyszek chmielu nawet po wielu bledach kiedys wreszcie swoje piwko zrobi. To jest najwieksza satysfakcja a nie jakis koncentrat z puszki.
Spoko, i na granaty jest metoda: 1) mierzymy gęstość przed butelkowaniem, jeśli niedofermentowane, to nie butelkujesz 2) cicha fermentacja to nie grzech 3) surowiec do refermentacji ważysz DOKŁADNIE i wg kalkulatora nasycenia. 4) z dzikusami albo owocami trzeba się pilnować, bo mimo rzetelnych kalkulacji niespodzianki się zdarzają Pozdrawiam!
Panie Arturze, pytanko mam z innej beczki. Czy słoiki do pasteryzacji (tyndylizacji) zakręcać na maxa, czy do lekkiego oporu? Ponieważ co chwilę przekręcam zakrętki i muszę kombinować kolejne.
Takie piwo to tylko z zacieraniem. Na 20l gotowego piwa trzeba 8kg słodów slodowanych + słody palone i prażone. Do tego dochodzi dolna fermentacja 8-10 stopni więc potrzeba lodówka ze sterownikiem. Dolniaki są wymagające czasowo i surowcowo 😎
Panie Arturze jak dla mnie to jest za dużo pracy po prostu idę do sklepu i kupuje gotowe, serdecznie pozdrawiam 👍⚘🍻❤ a może pokażesz jak zrobić miód pitny
Tak analizuje cały proces powstawania takiego trunku i myślę o proporcjach. Jeśli z jednej puszki ekstraktu i jednej puszki słodu powstaje 23l piwa to czy po dodaniu dwóch puszek ekstraktu i puszki słodu nie można zwiększyć ilości produktu powiedzmy do 30l?
Można. Zostawiając tą samą ilość zwiększymy moc i poziom chmielenia. Rozcieńczając do 30 moc będzie podobna, ale poziom chmielenia nieco większy. Nie ma tylko standardowych pojemników by takie 30 l w nich fermentować.
@@doniu6663 Żeby odpowiedzieć na to pytanie musiałbym znać skład szczegółowy, ale co do zasady - cicha nie szkodzi, a często pomaga i zabezpiecza przed butelkowaniem piwa jeszcze lekko pracującego, a długo zaleganie osadu dennego w pojemniku fermentacyjnym może mieć negatywny wpływ na smak piwa.
@@doniu6663 Na cichą mało co dodaję, bo tu warunek jest jeden - stabilność bakteryjna. Im mocniejsze piwo tym można sobie na więcej pozwolić. Wywary, napary - owszem - bo są sterylne. dodawałem kiedyś drylowane wiśnie z kompotu - bo też sterylne. Przyprawy korzenne no i oczywiście chmiel i dębowe wiórki opalane.
W zasadzie nie dowiedziałem się nic na temat: jak zrobić piwo ??? To był odcinek dla tych, którzy mają już doświadczenie w produkcji piwa. Może pokazać coś od zupełnych podstaw !?!
@@NomartPl 4 puszki IPA na portera? Nie chodzi mi o ekstrakt. Kazda z puszek juz nachmielona. A Wy jeszcze dochmieliliscie. Genialny kanal, sledze od lat. Pzdr.
Dziewczyna była kiedyś serowarem, a teraz jest piwowarem?.... szybciutko zmienia zawody. No chyba, że zna się na wszystkim... czyli na niczym! Panie Arturze, nie rób pan z siebie ....
Jest wielbicielką wyrobów domowych. Tak jak ja. Robię piwo, wino, wędliny, sery, jogurty, kiszonki i inne przetwory. Nic w tym dziwnego. To podstawowe umiejętności , które kiedyś miał w małym palcu każdy gospodarz, a w zacniejszych domach to i mistrzów można było spotkać.
Moim zdaniem ta pani więcej psuje materiał niż do niego wnosi. 3 minuta i nie daję rady. Od ponad roku nie było nic w temacie alkoholi, więc bardzo czekałem w końcu na jakiś odcinek no ale niestety :/ Żeby nie było nie mam nic do kobiet a materiałach, ale taki głupkowaty śmiech skutecznie wybija z rytmu oglądania, przeszkadza w odbiorze i zwyczajnie wkurza. I jeszcze te zbędne wzmianki o serach podczas gdy materiał dotyczy piwa. Ech... może następnym razem :)
Fajny odcinek super klimat.milo sie oglada.
Panie Arturze, więcej takich wspaniałych osobistości ja Pan I Pani Iza razem w takich filmach. Smak piwa jest wzbogacony waszą obecnością. A co do piwa... Ile kombinacji, sukcesów i niepowodzeń... tyle smaków. Wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za cenne porady. Trzymajcie się!!
Dziękuję bardzo za dobre i motywujące słowa 😀😀😀
Super filmik. Trafia w me gusta:) pozdrawiam
Mega! Już wiem co będę robił na jesień:)
Super - pozdrawiam 😀
Witam kiedyś robiłem piwo z ekstratu z puszek .I chyba znów zacznę po obejrzeniu filmu😁.Dzieki za przypomnienie o piwie👍🏻
Warto się pobawić i pokombinować. Jest bardzo wiele możliwości 😀😀😀
Witam wędzenie i piwko własnej produkcji to super ekologiczne pozdrawiam
Witam imiennika Artura i królową Ize bo taka kobita w domu to skarb. Lubię piwo polecam Namysłów ale z taką spirytystką co nie tylko kotlety smaży a i piwo robi to Ho Ho .pozdrawiam że Śląska Artur górnik (KWK Zofiówka)
Pozdrawiamy :-)
Wszystkie filmy są zajebiaszcze, ale ten jeden z lepszych, jeszcze piwa nie robiłem, tylko wina. Teraz czas na piwo. Pozdrawiam z Podkarpacia wszystkich pasjonatów swoich wyrobów, Ciebie Arturze.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie... a do domowego piwa namawiam 😀😀😀
Kolejny świetny film. Kolejny raz pokazujesz i pokazujecie jak w fajny i łatwy sposób zrobić coś w domu. Trafiłem na kanał kiedyś szukając jak robić sery podpuszczkowe i od tamtej pory wsiąkłem. I choć na codzień domowo robię przede wszystkim alkohole- piwa, wina, nalewki, to często uciekam też w stronę serów, a może i niedługo jakąś wędlinkę na kanapkę spróbuję ;-).
Robisz super kontent i oby jak najczęściej i jak najdłużej.
Pozdrowionka
Dziękuję za dobre słowa. Pozdrawiam serdecznie :-)
Super filmik.
Dziękuję 😀
Profesor!!!
To jest pyszne!
😀😀😀
Noo Mistrzu .. Nie ma to …. Jak dobre piwko do dobrego jedzenia ….zwlaszcza Twojego Wykonania …Pozdrawiam ..
Dobre trunki zawsze w cenie, ale jak mawiał imć Onufry Zagłoba - Trunek jeno tęgiej głowie służy :-)
Wreszcie kolejne piwko :-)
Pozdrawiam
Proste i trochę skomplikowane za razem 😀
Ależ fajna dziewuszka nie dość że śliczna to jeszcze lubi piwo jak ja.
super odcinek
Dziękuję :-)
Jestem winiarzem, ale dzięki Panu rozpocznę przygodę z piwem, do której jakoś nie mogę się zebrać. Pozdrawiam😃😃😃
Zachęcam do domowego warzenia piwa 😀
Pianka zacna. Na zdrowie.🍻
😁😁 Dziękuję
Oglądam od początku wszystkie odcinki. Pozytywny z pana gość panie Arturze. super
Ja uwielbiam Apy Ipy sweet stouty owsiane stouty i weizeny janse i ciemne. Nie znoszę kwachów ani piw słonych (goose). Na początku mojej przygody z piwowarstwem robilem piwa z puszek. Przerzuciłem się na zacieranie ze względu na mniejsze koszty surowców. Pozdrawiam i oby więcej filmów spod Twojej ręki Arturze wychodziło na świat. Może choć część młodych ludzi zainteresuje się wytwórstwem domowym. Ciężko się słucha młodych ludzi, którzy myślą że mięso produkuje hipermarket 😁. Jest kilka fajnych kanałów na polskim RUclips i jest skąd czerpać wiedzę. Dziękuję Panu za to ;) PS. Książka z przepisami na wędliny z szybkowaru bardzo ciekawa
Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam 😁😁
Bardzo fajny pokaz i wiele tłumaczy jak można łączyć słody i do chmiela idź sobie piwo z brewkitu. Pozdrawiam
Dziękuję. Daj znać jak będziesz w okolicy.
spoko kanal pozdro mistrzu ;-)
Dziękuję i pozdrawiam.
Pozdrowienia z okazji dnia piwowara!
Dziękuję i pozdrawiam.
Robię własne piwo metodą zacierania. Fajna sprawa. Koncerniaki się chowają! Pozdrawiam
Super - pozdrawiam serdecznie :-)
Hehehe piwowary kochane.
Ja kiedyś robiłem z też piwo z puszki i jakoś średnio mi zasmakowało ale to jak później się dowiedziałem od kolegi była moja wina do zostawiłem za długo chmiel (chmieliłem dwa dni na cichej xD) ogólnie piwo nie było złe ale zapomniałem o nim i zostawiłem w piwnicy na dwa lata (jak sprzątałem znalazłem ) i z czystej ciekawości otworzyłem je i powiem w smaku super wyszło. Trochę bałem się czy można takie piwo pić ale po piątej butelce przeszło :)
Pozdrawiam i zachęcam tych co się nie przekonali do kraftowych wareczek warto.
Ja swoje i pięcioletnie piłem. Piwo przechowywane w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu powinno 2-3 lata wytrwać, a może i dłużej.
👍🏻
Piwo z ekstraktów robiłem raz. Szkoda zachodu. Drogo wychodzi i efekt średni. Tylko warzenie ze słodów 😎
Zaczynam przygodę z piwowarstwem i uważam ze nawet takie piwko z biksy np. zwykły lagier który wychodzi po 1.9 za flaszkę jest o niebo lepszy niż te wszystkie piwa sklepowe , nawet poświęcając ten czas na przygotowanie
@@snajpsnajp8676 brewkit "Lager" a w środku drożdże górnej fermentacji eheh 😅
Robienie piwa z ekstraktów to mniej więcej tak, jakby kupować gotową kiełbasę do wędzenia. Z kolei robienie całości od a do z jest bardzo czasochłonne i w zasadzie potrzeba prawie całego dnia. Tak źle i tak niedobrze ;) W każdym razie ekstrakty to super sprawa na początek i uważam, że każdy kilka takich warek przed pójściem dalej powinien sobie wykonać i sprawdzić czy to zabawa dla niego.
Mam to same zdanie 😀
Ja z pełnym zacieraniem, chłodzeniem myciem garów wyrabiam się w 5h, a podczas zacierania i tak zazwyczaj leżę na kanapie. Kwestia wprawy i, alozonej receptury. Jedynie ris, bądź imperialny porter robię dłużej i wtedy rezerwuje cały dzień 8-10h a to tylko dlatego że mam za mały gar i robię podwójne zacieranie. Także nie taki diabeł straszny. A takie brewkit to można faktycznie się sprawdzić, czy to się faktycznie komuś podoba, później Odrazu przeskoczyłbym na ekstrakty nie chmielone i zaczął Chmieli samemu o wiele lepsze rezultaty z tego wychodzą. Potem stepping można próbować.
@@Wrednykaszub Teraz jak mam duży gar z mieszadłem i kontrolą temperatury to przyjemność, ale małymi krokami do sprzętu dochodziłem. Zaczynałem dawno. W domu rodzinnym jeszcze bardziej piwne napoje niż piwo, a później pierwsze dostępne ekstrakty, eksperymenty z nimi, które do dziś też robię, bo pomimo znacznych usprawnień - też nieraz czasu brakuje, a dobrze kombinując i z puszek można niezłe trunki robić 😀😀😀. Pozdrawiam.
Warzę metodą zacierania i wyrabiam się w 4 godz.
Sluchajcie, z tym zacieraniem to jest tak:
Przy zacieraniu infuzyjmym (wysoko modyfikowane slody) można na raz, jedna przerwa, potem wygrzew i jazda.
Natomiast, przy prawilnych dekokcjach (patrz pszenica, belgia) to calodzienna zabawa. Poza tym, przy takim zawieraniu na raz nie ma możliwości przerwy białkowej, czy wytworzenia dodatkowego kwasu ferulicznego. Vide uwaga o pszenicy/Belgii. Moim zdaniem warto umieć i tak i tak. I metody dobierać do gatunku. Na ipki raczej nie bawiłbym się w jakieś wyszukane zacieranie, tylko infuzyjne w jednej temperaturze. Z dobrą chłodnicą, od początku do końca da się w 5 godzin.
Przy zacieraniu infuzyjnym z kilkoma przystankami, to 8-10 godzin. Filtracja przy wysokiej zawartości skladnikow nieslodowanych tez może pożreć kilka godzin. Nawet na to są sposoby.
Ostatnio robiłem porter plebejski z laktozą ogólnie pyszne za słodkie wyszło no i był problem, musiałem bawić się w sapera😝
Zdarza się - dobrze, że nie było rannych 😀.
Wszystkie Artury to fajne chłopy są 😉
Dokładnie 🙂
Pamiętajcie aby fermentować w dolnej granicy temperatury drożdży. Nie jak w instrukcji.
Dolniaki w okolicy 8-10C, górne 14-18C. Kveiki powyżej 20C.
Butelkujemy jak mamy 100% pewności że drożdże przejadły cały cukier. Nie jest to stały czas.
No, nie, nie zgadzam się tak do końca:-) zależy to od celu. Kveikh to jednak taki scyzoryk Victorinox. Zależnie, jak fermentujesz, to różne profile się udaje uzyskać. Co do tych cukrów: przy zacieraniu wyżej, zostaje dużo dekstryn, których w wielu przypadkach nie chcemy dofermentowac. Jeśli gęstość ci zjechała bardzo nisko przy takim zacierze, to sorry, ale masz nieproszonych gości;-).
Swoją drogą, Cicha fermentacja to nie grzech!!
@sarnahl23 wszystko zależy od sytuacji. Jak chcesz grodzisza fest nasyconego, a butelkujesz w temperaturze pokojowej, to może wcale nie wywali przy 5 g na butlę. Generalnie lepiej surowiec do całej warki dodawać i dobrze zamieszać, niż do pojedynczych butelek. Kolejna sprawa, to kalkulatory. Jest pełno kalkulatorów w necie, pozwalających wyliczyć dość dokładnie ile jakiego rodzaju cukru, żeby osiągnąć dane nasycenie.
Poważnie się zastanawiam nad robieniem piwa dla siebie i dla tego są takie filmy ! Dzięki Artur !
Zachęcam - pewnie się spodoba :-)
Akurat dzisiaj, na dzień dobry, osuszyłem 'White IPA Matters'. Okazjonalnie jedną flaszkę miałem. Ile kubków smakowych, tyle opinii. Dla mnie miało, poza goryczką, którą bardzo lubię, posmak grejpfruta. Dało by się przyzwyczaić - podobno do uzależnienia wystarczy 21 dni, gdyby nie cena. ;)
😁😁😁 - ja jestem wielbicielem ciężkich belgów - na szczęście nie da się na raz wypić więcej niż jedno 😁
Nomart i Browin zapowiada się doskonale 🍺
Lubię współpracować z Izą. Ma wiele pozytywnej energii 😀
@@marekjanicki8535 Nie ma za co - ja dziękuję, za to, że zagląda Pan na moje filmy 😀
Aż mi się przypomniał zapach wysładzanej brzęczki...
Piękny jest :-) i chmielu też :-)
Kolejny ciekawy film 👏 Ja wolę piwa jasne A na obecny stan zdrowia to piwo lech i tylko on mi podchodzi 0%0% i czekam na taki film jak wykonać piwo 0.0%
Takiego jeszcze nie robiłem 😀
@@NomartPl jak Pan spróbuje proszę dac znać jak wyszło.
Tomasz Kopyra pewnie płakał jak oglądał :-)
ruclips.net/video/enwMen8DKE4/видео.html :-)
@@NomartPl no i ch... no i cześć:D
Pan Artur na prezydenta Polski.
Zdecydowanie nie :-)
👍👍👍🚁👨✈️
jako że jestem z Gdyni czas odwiedzic sklep :) i pytanko, jaki kociolek do warzenia pan poleca? taki do mieszkanka :D 20 l
Jedno pytanie czy te beczki są pełne? Pozdrawiam ;)
Super, jeszcze nie obejrzałem ale lubię jak Pana piwne odcinki. Ja ostatnio (w kwietniu) wymiotłem z garażu resztki tego co miałem i uważyłem coś typu marcowe (takie mniej więcej - chałupnicze :). Teraz czeka na Oktoberfest ;) Zajęło mi to prawie cały dzień. Szkoda, że warzenie z ziarna jest tak czasochłonne a trudno z ziarna przerzucić się na puszki :) Choć może to zrobię?
Pozdrawiam
Ja mam wykonany z pomocą znajomego gar z mieszadłem i kontrolą temperatury. To znaczne ułatwienie, a i tak o puszkach nie zapomniałem i coś kombinuję 😀😀
@@NomartPl O kurczę, własnoręcznie zrobiony gar. Super. Ja myślę o zakupie jakiegoś profesjonalnego gara zaciernego, który kontroluje temperaturę itp. Miał Pan kiedys z takim profesjonalnym sprzętem do czynienia?
@@filozofwirlandii8777 Nie, ale Tomek z Browar Gdynia coś na YT pokazywał.
@@filozofwirlandii8777 ja miałem Coobra cb25. Chińczyk ale dawał radę. Trzeba było się tego gara nauczyć, odpowiednio śrutować ziarno. Teraz wróciłem na zwykłą emalię. Jakbym miał kiedyś wracać na autoamtyki to wybrałbym samoróbkę z mieszadłem zrobionym z silnika wycieraczek samochodowych i zwykle grzałki z kontrolerem temperatury plus fałszywe dno.
@@NomartPl Super. Jeszcze jedno pytanie, z racji braku czasu na warzenie z ziarna zastanawiam się nad puszkami. Czy efekt ostateczny dorównuje efektowi warzenia z ziarna?
To jest tak jak oranzada w proszku. Najlepiej sprobowac ze slodowanego ziarna i chmielu albo isc do sklepu i kupic jakies craftowe.
To co jest w puszce jest efektem zacierania po odseparowaniu nadmiaru wody. Nie ma nic wspólnego z zamiennikami smaków i aromatów. Fakt to prostsza i dla niektórych mniej godna droga, ale porównać piwowarski ekstrakt do oranżadki w proszku .... przesada. Znam obie drogi i widziałem wielu zniechęconych, co od ziarna zaczęli i borykali się z mnóstwem błędów.
@@NomartPl Kazdy na poczatku popelnia bledy by doskonalic sie z kazdym kolejnym nastawem . Juz same te puszki zniechecaja do wyrobu z nich piwa bo wiadomo ze to koncentrat . Czlowiek ma najwieksza satysfakcje gdy od slodowanego jeczmienia i szyszek chmielu nawet po wielu bledach kiedys wreszcie swoje piwko zrobi. To jest najwieksza satysfakcja a nie jakis koncentrat z puszki.
Chyba wrócę znów do warzenia, choć ostatnie "granaty" mnie znięchęciły 😁
Niepowodzenia to najlepsza nauka :-)
Spoko, i na granaty jest metoda: 1) mierzymy gęstość przed butelkowaniem, jeśli niedofermentowane, to nie butelkujesz 2) cicha fermentacja to nie grzech
3) surowiec do refermentacji ważysz DOKŁADNIE i wg kalkulatora nasycenia.
4) z dzikusami albo owocami trzeba się pilnować, bo mimo rzetelnych kalkulacji niespodzianki się zdarzają
Pozdrawiam!
Panie Arturze, pytanko mam z innej beczki. Czy słoiki do pasteryzacji (tyndylizacji) zakręcać na maxa, czy do lekkiego oporu? Ponieważ co chwilę przekręcam zakrętki i muszę kombinować kolejne.
Ja dokręcam lekko i trochę poprawiam na gorąco po pierwszej pasteryzacji. Nie jest to bezpieczne, bo słoik gorący, ale zwykle działa.
@@NomartPl dziękuję bardzo:-) pozdrawiam.
Przydałby się odcinek jak zrobić coś co przypomina Żywiec Porter 9,5% moje ulubione sklepowe piwo.
Takie piwo to tylko z zacieraniem. Na 20l gotowego piwa trzeba 8kg słodów slodowanych + słody palone i prażone. Do tego dochodzi dolna fermentacja 8-10 stopni więc potrzeba lodówka ze sterownikiem. Dolniaki są wymagające czasowo i surowcowo 😎
A może seria filmów, na których jest Pan z Panią Izą :-)
Kilka już jest :-)
bezalkoholowe?
Panie Arturze jak dla mnie to jest za dużo pracy po prostu idę do sklepu i kupuje gotowe, serdecznie pozdrawiam 👍⚘🍻❤ a może pokażesz jak zrobić miód pitny
Z miodem jeszcze więcej pracy 😀
@@NomartPl oczywiście ale jaki jest smaczny, serdecznie pozdrawiam 😀🍻
29:17 (Jakie piwa lubicie?) Jasne, gorzkie i chmielowe: Pilsner Urquell, Jever (coś niedawno było, że z nawozami niezdrowymi przeholowali), Złoty Bażant. Oszczędnościowo Kozel i Zatecky. ;)
Z tych co wymieniłeś to tylko Urquell i Zatecky.
Urquell. Pierwszy i prawilny pilsner.
Jeszcze wiele przed Tobą ;)
@@mlodzianowy8280 tzn?🤔
@@MrGoro1990 to było do autora głównego komentarza :)
Podpowie ktoś jaki ekstrakt kupić do piwa ciemnego? Nigdy piwa nie robiłem a chciałbym spróbować.
ciemny ekstrakt
Oglądam i aż czuję zapachy wydobywające się w trakcie warzenia, w ustach smak brzeczki przed fermentacją....trzeba coś uwarzyć
Zapach gorącej chmielonej brzeczki - to jest to 😀
Tak z ciekawości ..!! Jak tam piwko ? Jeszcze pracuje ? ?
Jest próba na końcu nagrana - jeszcze bardzo świeże było.
czyli piwo z puszki:-)
no taka zupka chińska :)
Panie Arturze właśnie proszę uzupełnić koszulki w sklepie internetowym bo nie ma zbyt wielkiego wyboru aktualnie.
Niedługo wracają 2 postacie w nowych wizerunkach - już się drukują :-)
Super. Czekam niecierpliwie
Tak analizuje cały proces powstawania takiego trunku i myślę o proporcjach. Jeśli z jednej puszki ekstraktu i jednej puszki słodu powstaje 23l piwa to czy po dodaniu dwóch puszek ekstraktu i puszki słodu nie można zwiększyć ilości produktu powiedzmy do 30l?
Można. Zostawiając tą samą ilość zwiększymy moc i poziom chmielenia. Rozcieńczając do 30 moc będzie podobna, ale poziom chmielenia nieco większy. Nie ma tylko standardowych pojemników by takie 30 l w nich fermentować.
@@doniu6663 Żeby odpowiedzieć na to pytanie musiałbym znać skład szczegółowy, ale co do zasady - cicha nie szkodzi, a często pomaga i zabezpiecza przed butelkowaniem piwa jeszcze lekko pracującego, a długo zaleganie osadu dennego w pojemniku fermentacyjnym może mieć negatywny wpływ na smak piwa.
@@doniu6663 Na cichą mało co dodaję, bo tu warunek jest jeden - stabilność bakteryjna. Im mocniejsze piwo tym można sobie na więcej pozwolić. Wywary, napary - owszem - bo są sterylne. dodawałem kiedyś drylowane wiśnie z kompotu - bo też sterylne. Przyprawy korzenne no i oczywiście chmiel i dębowe wiórki opalane.
@@doniu6663 Dobre dla ciemnych, mocniejszych piw. Poprawiają smak nadając " wieku i szlachetności"
Tak sobie myślę ,że należy przestać nazywać pewne rzeczy piwem
I tu się zgadzam, według mnie również kraft poszedł za daleko. Ja oczekuję piwa zwykłego. Ale kto zabroni eksperymentować?
ma Pan u siebie koncentraty do robienia piwa
Tak - zapraszam sklep.nomart.pl/496-ekstrakty-slodowe-do-piwa
Wyczuwalmon nutom słodowom...
W zasadzie nie dowiedziałem się nic na temat: jak zrobić piwo ??? To był odcinek dla tych, którzy mają już doświadczenie w produkcji piwa. Może pokazać coś od zupełnych podstaw !?!
Są już takie filmy na kanale 😁
Nie piję czarnego piwo, bo mi w nocy aż do rana w ogóle nie dało się spać.
To trza robić/kupować słabsze - łagodniejsze. Ciemne zazwyczaj są słodkie a cukier (oraz alkohol) nie wpływa dobrze na jakość snu :)
czy pani czasem nie jest Ruchocina ?
prowadza sery Ruchocińskie
3 puchy na 20L? Nie przesadziliscie z lekka?
Na 23 litry brzeczki - nie przesadziliśmy 😀... Portera 22 Blg trzeba by z 4 zrobić 😀😀
@@NomartPl 4 puszki IPA na portera? Nie chodzi mi o ekstrakt. Kazda z puszek juz nachmielona. A Wy jeszcze dochmieliliscie. Genialny kanal, sledze od lat. Pzdr.
@@ukaszmaterowski3620 Nie - porter nie jest tak wysoko chmielony 1 puszka chmielona i raczej nie IPA i 3 puszki słodów niechmielonych.
Wydaje mi się ze piwo należy nalewać do mokrego kufla. Wg mnie jest spora różnica
Dziewczyna była kiedyś serowarem, a teraz jest piwowarem?.... szybciutko zmienia zawody.
No chyba, że zna się na wszystkim... czyli na niczym!
Panie Arturze, nie rób pan z siebie ....
Kobieta była super serowarem kilka odcinków wcześniej. Teraz jest piwowarem... dziwne, co?
Jest wielbicielką wyrobów domowych. Tak jak ja. Robię piwo, wino, wędliny, sery, jogurty, kiszonki i inne przetwory. Nic w tym dziwnego. To podstawowe umiejętności , które kiedyś miał w małym palcu każdy gospodarz, a w zacniejszych domach to i mistrzów można było spotkać.
zrubcie tradycyjne prawdziwe piwo a nie jakies napoje piwopodobne ,to jest tak jak ktos mowi na sok soyowy mleko
ruclips.net/video/-W1ihQJ1SlM/видео.html
OD PIWA Z GLIFOSATEM BARDZO DOBRZE SIĘ SIWIEJE.. A ZAWIERA JE KAŻDE POLSKIE PIWO.
kobieta jest nie możliwa , jestem zafascynowany
Moim zdaniem ta pani więcej psuje materiał niż do niego wnosi. 3 minuta i nie daję rady. Od ponad roku nie było nic w temacie alkoholi, więc bardzo czekałem w końcu na jakiś odcinek no ale niestety :/ Żeby nie było nie mam nic do kobiet a materiałach, ale taki głupkowaty śmiech skutecznie wybija z rytmu oglądania, przeszkadza w odbiorze i zwyczajnie wkurza. I jeszcze te zbędne wzmianki o serach podczas gdy materiał dotyczy piwa. Ech... może następnym razem :)