"Babcine" metody leczenia [Ziarna prawdy] | Słowo na sobotę #48
HTML-код
- Опубликовано: 21 окт 2016
- Patronite ► patronite.pl/NaukowyBelkot
Subskrypcja ► / uwaganaukowybelkot
Facebook ► / uwaganaukowybelkot
Twitter ► / naukowybelkot
Instagram ► / naukowybelkot
Grupa na facebooku ► goo.gl/HP8J83
Wyłącznie Naukowy Bełkot ► goo.gl/Do7VCc
Rosół zawsze spoko, ale kiedy jesteśmy przeziębieni to jemy go z nadzieją, że nam pomoże. Co odważniejsi wypiją potem kieliszek wódki z pieprzem zagryzając to ząbkiem czosnku. Ale czy z punktu widzenia naukowego to cokolwiek daje? O tym w filmie.
===
Timeline:
5:23 Miód
12:14 Rosół
14:51 Czosnek
18:23 Cebula
22:28 Wódka z pieprzem
===
Wybrane źródła:
A. Kołodziejczyk - Naturalne związki organiczne
I. Messaoudi i in. - Moderate alcohol consumption enhances vaccine-induced responses in rhesus macaques
B. Rennard i in. - Chicken Soup Inhibits Neutrophil Chemotaxis In Vitro
A. Tonks i in. - Honey stimulates inflammatory cytokine production from monocytes
H. Cohen i in. - Effect of Honey on Nocturnal Cough and Sleep Quality: A Double-blind, Randomized, Placebo-Controlled Study
B. Zeina i in. - Effect of honey versus thyme on Rubella virus survival in vitro
P. Nantz i in - Supplementation with aged garlic extract improves both NK and γδ-T cell function and reduces the severity of cold and flu symptoms: A randomized, double-blind, placebo-controlled nutrition intervention
K. Ried i in. - Effect of garlic on serum lipids: an updated meta-analysis
A. Marchese i in. - Antifungal and antibacterial activities of allicin: A review
O. Oduwole i in - Honey for acute cough in children
V. Lanzotti i in. - Antifungal saponins from bulbs of white onion, Allium cepa L.
well.blogs.nytimes.com/2007/10...
abcnews.go.com/Health/story?id...
www.webmd.com/vitamins-supplem...
www.webmd.com/vitamins-supplem...
www.webmd.com/vitamins-supplem...
www.webmd.com/vitamins-supplem...
www.webmd.com/vitamins-supplem...
www.webmd.com/vitamins-supplem...
www.medicaldaily.com/garlic-go...
pl.wikipedia.org/wiki/Cebula_...
en.wikipedia.org/wiki/Bald%27...
www.radiolab.org/story/best-me...
en.wikipedia.org/wiki/Acetylc...
• Why (and How) Do Bees ...
en.wikipedia.org/wiki/Bald%27...
en.wikipedia.org/wiki/Garlic#...
en.wikipedia.org/wiki/Allicin
czosnek zapobiega zachorowaniom ,ponieważ po zjedzeniu brzydko pachnie i ludzie nie podchodzą i nie zarażają
Nawet coś w tym jest :D
Genialne :D
Nie musi śmierdzieć. Czosnek jest równie skuteczny gdy jest rozdrobniony i po prostu czymś popity.
Haha
Wtedy też śmierdzi. Zwłaszcza, że człowiek najbardziej cuchnie na drugi dzień, czyli pewnie po przetrawieniu.
Na studiach robiłam eksperyment, który polegał na tym, żeby sprawdzić, czy czosnek ma wpływ na bakterie Staphylococcus aureus. W badaniu był uwzględniony czosnek pochodzący z Polski i czosnek pochodzący z Chin. Było po 12 prób kontrolnych, z czosnkiem polskim i czosnkiem chińskim. Z doświadczenia wynikło, że tylko polski czosnek jest skuteczny w hamowaniu rozwoju Staphylococcus aureus. Wiązało się to z tym, że czosnek chiński jest hodowany w innych warunkach niż polski. Tak czy siak, czosnek może być naturalnym antybiotykiem na niektóre szczepy bakterii.
Co do opętania to pamiętaj że były inne czasy. Wyobraź sobie taką sytuacje, poszedł chłop lub dziecię do lasu i zjadł bielunia czy wilczej jagody. W momencie gdy wbiegł nasz delikwent nago do wioski drąc jape napewno wtedy każdy w tych czasach uznawał go za opentanego a nie naćpanego trucizną. Wywołanie wymiotów mogło wręcz uratować życie w tej sytuacji, a skutki opętania w końcu mijały.
Pozdrawiam :)
Krystian Mazur Żadne głupoty. Duchy, reinkarnacja oraz zjawiska paranormalne są faktem. Są falą, energią. Nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystkie kryptydy mają rację bytu. Hobbici to homo florensiesis, jednorożce to nosorożce. Nessie to duży węgorz. :)
Desmond Player Nie. Nerwica natręctw. Ale tak jak napisałem tak jest i uważam. O homo florensiesis znajdziesz na Wikipedii lub wyborczej, o "smoku" Wawelskim na focusie i Jednorożcach też na focusie. Było pytanie w 1 z 10 czy jednorożce to postacie wyłącznie bajkowe, facet powiedział nie i miał zaliczoną odpowiedź. Kraken to legendarny odpowiednik kałamarnicy kolosalnej możesz znaleźć. Jest wzmianka o tym nawet w Wikipedii. Z tym, że według legend kraken miał mieć 13 metrów długości, a według oficjalnych danych badaczy największa poznana kałamarnica kolosalna miała 18 metrów długości. Więc w tym przypadku rzeczywistość okazała się "lepsza" niż mit, legenda. Nie tyczy się to wszystkich kryptyd, ale w każdym jest jakieś ziarno prawdy. W takim wilkołaku może być zgodne, że to nieznany gatunek lub hybryda wilka a legendarna hiszpańska chupacabra mieszanka kojota i psa. Nieoficjalnie rzecz jasna. Inne cuda typu opowieści o diabelskich oczach stwora czy człowieku który na "żywo" zmienił się w wilka itp można włożyć między dobrego gatunku bajki dla dorosłych. Reaserch nie kosztuje. Oprócz kosztów za internet. Większość creepypast też baj baj.
Ninja Hussar Fala upałów w sierpniu a epizody depresji i zaburzenia obsesyjno kompulsyjne na codzień 😉😂💛
Tak, były czasu zaciemnienia religijnego. Teraz sie do tego wraca. Zwłaszcza w Polsce.
@@alextrevex3705 wilkołactwo to był po prostu hirsutyzm. Nadmierne owłosienie, które od wieków występuje u ludzi,.bo już egipcjanie mieli do czynienia z tą chorobą.
a nie żadne zmutowane zwierzęta, które prawa połączyć sie nie miały, a na pewno już nie na wolności ;)
Może i wódka z pieprzem nie pomaga wyzdrowieć. Ale pomaga :D.
bez pieprzu tż pomaga, a najlepsza recepta to: 3 z pieprzem, 3bez i 3 dla zdrowotności
rozanooka4
Podobno wódkę można pić 3 razy do roku :D.
Barbara Santana
I pomyśleć, że obserwuje Cię 3k ludzi. Chociaż to pewnie boty takie same jak Ty :).
Barbara Santana to troll, pewnie dlatego ludzie ją subują.
3 razy do roku. W dzień roboczy, weekend i święta :>
Czy mógłbyś wypowiedzieć się na temat ziół? Chodzi mi o konkretnie zagadnienie związane z ich cudownością, składami chemicznymi oraz tym iż dla niektórych osób są zbawienne a dla innych trujące.
Dla mnie najbardziej interesujące sa metody typu nacieranie popiołem, akupunktura, bańki, pocieranie złotem jęczmienia! Taki odcinek byłby świetny!!!
Mariusz Dudkiewicz Wydaje mi się, że temat baniek był na tym kanale już poruszany.
wiesz może w którym odcinku?
na wikipedii masz wszystko, zero naukowych dowodów, że bańki działają, strata czasu
No tak Ale Banki to jeden z sposobów. zostaje też popiół w którym robią się leje :D i wiele wiele innych
E tam bańki zawsze spoko :) to coś jak akupunktura - niektórym pomaga (placebo), ale żadnych dowodów nie ma ;)
Ja zawsze po bańkach musiałam leżeć pod kołdrą, czyli organizm się rozgrzewał, może przez to choroba szybciej przechodziła?
Swoją drogą słyszałeś o piciu wody utlenionej (np 10 kropli, 2x dziennie)? Może to nie sposób babuni, ale leczenie niekonwencjonalne, podobno pomaga.
Wreszcie coś na YT bez natarczywych reklam i lokowania produktu - mogę spokojnie dać kciuka w górę i oby tak dalej
muzyczka w tle jak w starych dobrych grach strategicznych.
Trądzik i efekt placebo! Jestem za tymi tematami na następne odcinki!
na tradzik seks najlepszy
sex i dobry trening, lub coś związane z produkcją testosteronu oraz adrenaliny. Nie potrafie tego wyjaśnić naukowo ale pomaga zawsze :)
Z doświadczenia polecam mydło z nanosrebrem, do kupienia w aptece. Jedyna rzecz jaka mi pomogła wyleczyć olbrzymi trądzik. Naprawdę olbrzymi. Uspokajam nanosrebro jest bezpieczne. Zwłaszcza jeżeli używane jest zewnętrznie.
Nanosrebro to silny bakteriostatyk (działający też na grzyby i wirusy) i umiarkowany cytostatyk jeśli chodzi o komórki ludzkie. Jako antybiotyk stosowane przed wynalezieniem penicyliny przez Dr. Fleminga.
Argyria w przypadku przedawkowania wewnętyrznego to zaburzenie niemal wyłącznie estetyczne - nie jest groźna dla funkcjonowania organizmu i nie skraca przeciętnej oczekiwanej długości życia - ikonografia pokazuje, że w starożytności nawet... kojarzyła się z jego wydłużeniem. Sterylność gojenia się urazów i mikrourazów wewnętrznych i zewnętrznych po kuracji srebrem pozostawia wszakże różne charakterystyczne dla tej kondycji blizny i zwyrodnienia histopatologiczne (bakterie chorobotwórcze nie mają szans "sprzątnąć" przerostów tkanek co robią normalnie, a następnie usuwa je układ odpornościowy), ale raczej bez tendencji do dalszego złośliwego namnażania się, ze względu właśnie na cytostatyczne właściwości srebra.
Płukanie twarzy herbatą z bratka trójbarwnego.
Znakomity kanał. Świetne, merytoryczne, naukowe podejście, oparcie o źródła, coś co uwielbiam. A co tak rzadko można znaleźć na RUclips. Zero bełkotu, wbrew nazwie. Aż dziwne, że odkryłem tak późno, ale za to oglądam teraz wszystko po kolei. Mini seria o Czarnobylu nie odstaje poziomem od normalnie kręconych przez duże stacje filmów dokumentalnych. Gdyby to skleić w jedną całość i puścić w telewizji, nikt nie zauważyłby różnicy. Moje gratulacje.
Mama zawsze robiła mnie i rodzeństwu syrop z cebuli i zawsze działał. To dla mnie najlepszy dowód, że coś jednak w tej cebuli jest :-)
Skoro zawsze robiła to nie wiesz co by było jakby nie zrobiła, więc nie wiesz czy działa ;)
@@KlauduniaL07 Też prawda :]
Wielki szacunek i podziw za to co robisz. Zapewne masę materiału musisz przeanalizować, a co za tym idzie poświęcasz temu kupę czasu, żeby w tak prosty i skuteczny sposób przedstawić to innym. Wódka z pieprzem za Twoje zdrowie! ;) Pozdrawiam.
Witam!
#Po obejrzeniu tego filmiku,aż się prosi o uzupełnienie. Taka np. zwykła cebula po odpowiednim przygotowaniu, zmienia swoje właściwości. Następny przykład, kapusta która ma mnóstwo zastosowań w medycynie ludowej, a po ukiszeniu? To dopiero początek. Proponuję pochylić się bardziej nad tym, Bardzo Ciekawym tematem :)
Pozdrawiam
Ale nas rozpieszczasz tą ilością filmów ostatnio, Dawidzie :D
Panie Dawidzie, dla mnie super, ale zabraklo IMBIRU....
może by drugi odcinek babciny zrobić? - imbir, kurkuma, kapusta kiszona (kiszonki), czarne owoce i ich wpływ na wzrok czy inne ("nowości już w sumie),jak jagody goi, zielona kawa....
Zarąbisty odcinek, szczególnie te podsumowujące jednozdaniowe suchary :)
Magiczny akcent z CEBULĄ rozłożył mnie na łopatki:) świetnie stary... bardzo dobry materiał we właściwym jesiennym czasie.
Najlepszy kanał na youtubie, czasem nie rozumiem co on mówi, ale miło sie słucha i mam wrażenie, jakby ten człowiek mówił akurat do mnie, wielki plus dla tego pana ;)
Dzięki kwarantannie wreszcie mam czas naukowo pobelkotac, dziękuję za poszerzanie horyzontów
Jak zwykle bardzo fajny odcinek :) Oby tak dalej:)
Takie odcinki są najlepsze .:)
Z "babcinych" sposobów dotyczących wykorzystania cebuli przypomniało mi się, że moja Mama smarowała cebulą miejsca ukąszeń komarów i innych gryzących owadów. Zawsze działało! Pozdrawiam
Super odcinek i muzyka na początku wspaniała 😉
#faq_nb
1. Czy można zrobić tatuaż z grafenu? (np. żeby połączyć go z komputerem);
2. Naukowcy ostatnio odkryli metodę na uzyskanie tlenu z CO2, czy dzięki temu będzie można łączyć go z wodorem i uzyskać wodę w kosmosie?
3. Jak można zbadać obecność i ilość dimetylotryptaminy w roślinie?
4. Jakie substancje człowiek wchłania przez skórę? Można się w ten sposób zatruć?
CEBULA!!! :)
brzmi słodko
Słynnego programu już nie nadają, więc tradycje musimy podtrzymać my :) CHRZAN!
Zajechało Gonciarzem :D
VLOG Podróż przez Az
CEBULA MA WARSTWY.
A co się dzieje w przypadku stawiania baniek? W jaki sposób one pomagają? To tez babciny sposób
rzeczowo i na temat. Dziękuję.
zapomniałeś dodać że miód - cukry, rosół-tłuszcze to także paliwo dla walczącego z infekcja organizmu, dzięki konsystencji łatwo przyswajalne gdy mamy np. gorączkę i tracimy apetyt
cebula i czosnek to także związki eteryczne, witaminy i mikroelementy, alkohol np. rozszerza naczynia krwionośne, osobiście więcej słyszałem o różnych miksturach ale na bazie spirytusu nie wódki - mocniejsze stężenie :D
dobry odcinek
Bardzo interesujący odcinek, momentami wręcz zabawny. Polecam czosnek bezzapachowy, na mnie działa.
Słucham ponownie z wielką przyjemnością. U mnie dziś "herbatka" malina z dziką różą - uwielbiam. I czosnek też musi być.
Dawidzie twoje zarozumialstwo wynika z ograniczonego myślenia.
Za takie materiały zawsze plus, chociaż miałem nadzieję że cebula będzie bardziej "zdrowa". Co ja siebie oszukuję, dalej bym jadł nawet jakby była szkodliwa.
Fajne rozpoczęcie filmu
a co np z syropem z cebuli? dlaczego jest zapisywany przez lekarzy, którzy są przecież po studiach medycznych, jeżeli nie ma żadnego naukowego uzasadnienia dla jego działania? dlaczego dostać go można w aptekach?
4:59 zapauzowałem, poszedłem zrobić herbatę z cytryną, a teraz oglądam dalej :)
Nie Ty jeden! ;)
Dokładnie :D
w polsce też używa się preparatów z cebuli do leczenia blizn i rozstępów (cepan)
Temat pozornie prosty i bardzo oryginalnie przedstawiony ;). Może rozważysz przedstawienie w ten sposób działanie ziół? Pozdrawiam :).
Odkrylam Twoj kanal w zeszlym tygodniu i tak mnie wciagnelo, ze wszystkie odcinki juz obejrzalam. Lajki dane, reklamy obejrzane :-)Chcialabym odcinek o SADS -sudden adult death syndrome jesli mozna. pozdrawiam
Keliszek wódki myślę że tak działa,że nadal jesteś chory ale mniej co to przeszkadza :D
#faq_nb (mam nadzieje ze dobrze napisałam 😃)
Czemu jesienią, nawet jak nie jestesmy przeziębieni, to cieknie nam z nosa, gdy pobędziemy trochę na dworze? To reakcja obronna na wirusy w powietrzu?
Czy jesienią, gdy jest zimno i mokro, to wirusy maja sprzyjające środowisko, ze wszyscy sie przeziębiają, czy to kwestia zmiany pogody, do której ludzie nie dostosowują ubrań? Wiesz, chodzi mi o to, ze na dworze zimno, a ludzie chodzą ubrani cienko.
Mi niskie temperatury odtykają nos, najbardziej mi cieknie z nosa i kicham jak są upały, około 30stopni i non stop mam kichanie i katar. Jak jest mróz, to nie mam w ogóle zatkanego nosa, mogę odetchnąć pełną piersią.
Podejrzewam, że wysoka temperatura to katalizator dla namnażania moich własnych wewnątrznosowych bakterii i to ich nadmiar wychodzi ze śluzem, ale musiałabym zajrzeć pod mikroskop, żeby to sprawdzić. Nie mam pojęcia czemu tak jest.
Przy okazji, co do ubrań, to masz dużo większe ryzyko zachorowania, kiedy chodzisz w ciepłym ubraniu i siedzisz w nagrzanym domu, a na dworze mróz, niż kiedy chodzisz we w miarę cienkim ubraniu i w domu masz chłodniej, i jest ten mróz, bo jest mniejsza różnica temperatur i organizm się nie szokuje. Utrzymywanie organizmu stale w nie za wysokiej temperaturze, hartowanie itd. sprawia, że jest on stale zmobilizowany, dzięki temu że wie, jak sobie radzić z niską temperaturą, bo zdąży się tego nauczyć, w razie ataku może się skupić na obronie. Kiedy wygrzewasz organizm i trzymasz stale w cieple i nagle poczuje on znacznie niższą temperaturę, jest w szoku, skupia się na tym, żeby zachować właściwą sobie temperaturę i z tego korzystają drobnoustroje, jakby wykorzystują jego nieuwagę.
Dlatego też częściej chorują dzieci trzymane w przegrzanych i nie przewietrzanych domach i przedszkolach, wychodzące na dwór rzadko, na krótko i opatulone w sto warstw ubrań, niż te, które często i długo bawią się na dworze, w jednej kurtce i swobodnie regulujące sobie poziom ogrzewania (nawet, jeśli te drugie zachorują raz czy dwa, to szybko się uodparniają, bo ich ukłąd immunologiczny jest wystawiony stale na poligon).
Właśnie dlatego jesienią i wiosną ludzie częściej chorują - bo chodzą opatuleni jak Eskimosi, nawet kiedy temperatura nawet się nie zbliża do zera. Wierz mi, długoletnie moje obserwacje to potwierdzają x] Hartowanie i jeszcze raz hartowanie.
Dopadło mnie jesienne przeziębienie, więc pomyślałam, że to odpowiednia pora na ten film
Chcemy odcinek o przyswajalnosci witamin z warzyw, owoców a tabletek i różnych syropow itp.
Świetny odcinek
O tej średniowiecznej miksturze z początku odcinka jest bardzo fajny odcinek podcastu Radiolab. Polecam.
Placebo to świetny temat na kolejny odcinek tak samo jak to czemu pozytywne nastawienie do zastosowanej metody leczenia zwiększa skuteczność takiej kuracji w porównaniu do neutralnego lub negatywnego podejścia.
Super się podobało 👍
Z tego co wiem jest w polskich aptekach maść zawierająca w składzie wyciąg z cebuli a stosowana do usuwania blizn - spowalnia gojenie się ran co skutkuje mniejszą blizną. Blizna niemal zagojona pod jej wpływem jakby się rozpuszcza i wydłuża proces gojenia.
Witam, domyślamy się że lista tematów na przyszłe odcinki jest długa, ale może coś uda mi się jednak zasugerować. Czy jest szansa na odcinek poświęcony MIGRENIE? To największe cierpienie jakie mnie w życiu spotyka. Fajnie jakbyś przybliżył mi swoimi slowami wszystko co uda Ci się znaleźć na temat mojego wroga. Bardzo lubię i szanuję Twoją pracę. Dzięki i pozdrawiam. Łukasz
Dawidzie, będą jeszcze eksperymenty NB? :D Sam mówiłeś że chociażby sód i potas czekają na odcinek z nimi :P Czekam, czekam :)
Dzis dopadlo mnie przeziebienie. Od lat robilam sobie syrop z cebuli. Miesiac temu obejrzalam ten film. Przed chwila zrobilam rosol ☺
Chciałem tylko dać znać, że oglądam twój kanał w prędkości x2 i dopiero wtedy wszystko zaczyna brzmieć normalnie. może chociaż troche krótsze przerwy między kolejnymi myślami?
Pozdrawiam
może aktualizacja po latach? Super kanał i ten film.... 😊
W ciemno like :D Gratulacje przycisku za 100 tys :) trochę z opóźnieniem dostałeś :D
Tak. Szedł ze 3 miesiące. Niedługo przy jakiejś okazji go z bliska pokażę w jakimś quasi-specialu.
Za ile następny przycisk? Jakąś mobilizację trzeba będzie zrobić :D
Kolejny, Złoty Przycisk, otrzymuje się dopiero przy 1 milionie subskrypcji.
Zbychu dawanie lajków w ciemno utrudnia dostosowanie sie twórcy do publiki a same łapki na żadne hajsy z jutuba sie nie przekładają :/
Dobry odcinek.
Na mnie dziala super !
Szanuje za źródła.
Proponuje słowo na sobotę dwa razy w tygodniu środa i sobota!
Jestem za! :D
Pomysł fajny, ale wykonanie takiego filmu, bądź co bądź, zajmuje bardzo dużo czasu...
Byłoby fajnie, ale lepiej żeby nie robić "masówki", przygotowanie się do odcinka i zrobienie go trwa masę czasu
PANI BASIU DLACZEGO U MNIE CASTYLIA MA PU Z WĘGRAMI I FRANCJĄ (o aragonie nie wzpominając) Minęło może 100 lat
Super materiał :) , ale jeżeli chodzi o przetrwaliniki Clostriudium botulinum , to jest ich o 2 rzędy wielkości więcej na surowych warzywach niż w miodzie, a przetrwalniki te znaleziono tylko w 4 % miodów produkowanych na terenie Polski .
Proszę, zrób odcinek o chlorynie sodu i jego zastosowaniu w leczeniu wielu "nieuleczalnych" chorób.
Jako źródła saponin nie podawałbym naparstnicy bo zawiera ona też glikozydy nasercowe, które jeżeli nie są podawane w konkretnych dawkach to są poważną trucizną. Oczywiście mówię tu o domowym otrzymywaniu wywarów czy maceratów. Tak poza tym to filmik świetny jak zwykle :)
Witaj. Jeśli przy produktach spożywczych jesteśmy to może powiedziałbyś coś o ostrym jedzeniu/przyprawach. Dlaczego jedni lubią a inni nie? Czy to prawda, że od ostrego jedzenia można nabawić się wrzodów i zniszczyć sobie cerę. Czy pikantne przyprawy lub warzywa mają pozytywny czy raczej negatywny wpływ na organizm człowieka. Pytam bo jestem ogromnym fanem pikantnych potraw oraz dodatków i nie wiem czy to dobra praktyka czy niekoniecznie. Pozdrawiam.
Widać ( albo raczej słychać) ogromne zaangażowanie w tworzeniu wartościowych, edukujących filmów. Skoro masz tak rozległą wiedzę na tematy z chemii, to może napisz jakąś książkę skierowaną w edukację młodszych ludzi? Nie jestem młody, acz sam bym taką książkę od Ciebie kupił :) Ps.Szanuję.
Ciekawy odciek :)
czekam na bardziej aktualny film o miodzie :) ogromne rany, nie tylko oparzeniowe wspaniale goją się na miodzie :)
Kiedyś nie było lodówek i zatrucie pokarmowe ( jad kiołbasiany, sporysz, grzyby, pleśnie) to były plagi i zaczynanie leczenia od wymiotów nie dziwi.
Kiedy jestem przeziębiony i żona chce we mnie wlać mleko z czosnkiem, masłem i miodem to od razu czuję się lepiej. Zdrowieję w oczach. :)
18:32 *CEBULA* pozdrawiam, fanka Krzyśka ;)
dlaczego ten zegar nie chodzi? a tak poza tym to kolejny świetny materiał, dziękuję! :)
Polecam spróbować oglądać z szybkością 1,25:)
Super polecam
wow nie wiedziałam, że taki niesamowity jest proces powstawania miodu :)
Powiem tylko tyle - jak wchodzę na RUclips, to nowości "Naukowego Bełkotu" zawsze idą na "pierwszy ogień". Zawsze przyjemnie!
A i pytanie dotyczące odcinka się od razu znajdzie - Pestki moreli - nasze babcie nie wyjmowały pestek. Dziś się mówi, że to cyjanek i że można się otruć? (z tego co mi wiadomo to bzdura). :)
Czy dałbyś radę zrobić materiał o tym co się dzieje w naleśniku podczas smażenia? Dlaczego produktu podczas smażenia robią się chrupkie? Dlaczego smażone nie jest zdrowe? Czy są wyjątki? Jak struktura białka zmienia się podczas denetaruzacji?
saponiny raczej od sapo = z łaciny mydło a nie soap, ale i tak lubię kanał, pozdrawiam ;)
Dlaczego miód os jest dla nas trujący? Zaciekawiło mnie to :)
Też uważam, że rosołek zawsze spoko ;). A film świetny!
Ja bym bardzo chciała poznać prawdę np.o babce lancetowatej - zawsze na podwórku, kiedy ktoś zdarł sobie kolano czy łokieć, leciało się po babkę i okładało ranę ;).
I może film w drugą stronę? Produkty spożywcze o udowodnionym działaniu zdrowotnym?
#faq_nb
czy zrobisz jeszcze jakiś odcinek w stylu Ziarna Prawdy?
bardzo jesteśmy ciekawi jak byś wytłumaczył plotki np. o Strzygach, Utopcach, Wilkołakach itp
Super materiał! Mam dwie rzeczy do powiedzienia: po pierwsze primo owe "opętanie" miało miejsce w biednych domach za czasów braku lodówek itp. gdzie łatwo było o zjedzenie skażonego pokarmu, różne bakterie wywoływały efekty, które nazwano ogólnikowo "opętaniem" i nie chodzi tu stricte o duchy tylko nerwowe, szalone zachowanie - podobnie jak zjedzenie halucynogennych roślin/grzybów. Co robimy w takim przypadku? wymiotujemy aby oczyścić organizm i szybko wyrzucić z siebie to co zjedliśmy! Więc jest tu trochę prawdy.
Druga sprawa to raczej pytanie - czosnku mamy conajmniej pięć rodzai, tak samo jak cebuli itd. więc czy nie warto byłoby zaznaczyć o czym mówimy konkretnie? pozdrawiam!
Od dziecka każdej zimy pijałem sok z cebuli z cukrem, i jakoś nie chorowałem. Czosnek znowu był jednym z czynników które szybko nauczyły mnie zasady, że większość tego co niesmaczne = zdrowe. I odwrotnie. A mojej wiary we właściwości miodu nikt nie złamie. Sęk w tym, że to musi być miód, a nie breja 20 złotych za litr. No i sam miód, to jeszcze za mało. Moje ulubione combo, to gorące mleko z miodem i czosnkiem. Choć po prawdzie od dawna już po te rzeczy nie sięgam. Moje nastawienie się zmieniło, i działam w myśl zasady "najlepszą obroną jest atak". Niech więc walczy mój układ odpornościowy ze słabym wrogiem kiedy wracam przemoczony z deszczu, albo zimą bez czapki i szalika. Mama z bratem chuchają, dmuchają, jeszcze zima się nie zaczęła, a ich już rozłożyło. Mnie jak złamie, to raz, a porządnie. Za to wiem, że przez kolejnych kilka lat będę miał spokój :).
A propos wódki. Jak miałem 17 lat i uczęszczałem do liceum chemicznego, pewnego dnia gdy miałem laboratorium na popołudnie obudziłem się z dreszczami i gorączką 40 stopni. Kupiłem 0,5 litra wódki i sobie piłem po kieliszku. Gdy skończyłem to po chorobie nie było śladu a ja pojechałem na popołudniowe zajęcia z laboratorium nieco podchmielony - ale zdrowy i zapomniałem że jeszcze rano " umierałem" - autentyczne! Teraz często jak coś wieczorem w okresie zimowym mnie " bierze" to kupuję ćwiartkę rumu, piję, idę spać a na zajutrz jestem zdrów jak ryba. Coś w tym jest.
"najlepszy robi moja mama" :)
rosół zawsze spoko
A właśnie, może temat placebo byłby dobry na jakiś kolejny odcinek. Na pewno jest sporo badań nad skutecznością takiej kuracji(?)
Jestem na 2 minucie ale ta muzyczka w tle daje super klimat XD
Z czosnkiem coś jest na rzeczy. Syn l.4, chorował 3 tyg. Kaszlał, smarkal, był coraz słabszy. Pediatra upierała się że to alergia i przypisywała inhalacje ze sterydów. Zapisałem go do innej a w międzyczasie zrobiłem syrop z czosnku. Po 3 dniach podawania po małej łyżeczce 4x dziennie, małemu wyraźnie się poprawiło a po 5iu był już tylko sporadyczny, lekki kaszel który całkiem zniknął po 7 dniach. Syrop z miodem i jabłkiem w zasadzie nie ma czosnkowego smaku ani zapachu ale jednak jest dość mocny i trzeba przed dawka coś zjeść, wypić i po popić, inaczej bardzo boli brzuch - testowałem na sobie, straszna tortura na czczo. Warto spróbować w pierwszych dniach choroby.
czekam na odcinek o placebo :3
W momencie kiedy powiedzałeś, żeby przygotować herbatkę z cytryną własnie skończyłam swoją pić. Czyli nie mogę już obejrzeć reszty odcinka? :o :D
A może by tak druga część? I jakiś mały reuploaud
^^
Pozdrawiam i zdrowia życzę ;)
Trochę późno piszę i szczerze nie oczekuję nawet odpowiedzi, ale zawsze warto próbować. Zaintrygowała mnie ta sprawa z saponinami, jako że piję dość regularnie yerba mate i jedyne informacje jakie udało mi się zdobyć na zawartych w tej właśnie roślinie saponinach są skrajnie pozytywne i nie znalazłem żadnych negatywnych skutków "przyjmowania" substancji z saponinami właśnie. Są jakieś wiarygodne badania na temat tychże związków chemicznych, nawet jeśli nie bezpośrednio związanych z yerbą, czy innymi napojami/substancjami zawierającymi saponiny, to w ogólnym stopniu zahaczające o nie? No i sam ten proces odkładania tłuszczu na ścianach naczyń krwionośnych jest bardzo interesujący, w jakim stopniu i jakie ilości saponiny mogą działać negatywnie na zdrowie i czy będzie to też powiązane z ilością przyjmowanego tłuszczu z diety?
Rosół, u mnie codziennie robiony z kurki(codziennie świeża, tata kupował i mi robił) gdy otrzymywałem chemię, całego raka na nim przeszedłem z miksami na krupnik 1:10. Po chemii i potem naświetlaniach +10kg i zdrowy. Tak oto minęło 10 lat.
Nie napisałeś na końcu filmu, jakich utworów użyłeś w tle swoich wypowiedzi :( A bardzo spodobał mi się ten z początku, irlandzko-celtycki. Jakieś namiary na wyśledzenie go?
może zrobisz kiedyś q&a o sobie/kanale jako taki special powiedzmy, będziesz mógł ten przycisk pokazać :)
Piękna muzyka na początku
#faq_nb Bardzo głośno ostatnio zielu: czystek. W internecie można przeczytać, że działa niemalże na wszystko. Jest to jedynie chwyt marketingowy czy można doszukać się tam ziarenka prawdy ? Pozdrawiam ! ;)
chłopie - zaburzyłeś mój cały system leczenia przeziębień :P
Co do pierwszego przepisu, sama cebula i czosnek powoduje zahamowanie wzrostu bakterii na pożywce na szelce Petriego ;) ze względu na antybakteryjne właściwości fitotoksyn.
#faq_nb jeśli zbudował bym pierścień do okola ziemi na równiku np na kolumnach i je potem jednocześni zburzył wszystkie to ten pierścień zakładając ,że by się nigdzie nie złamał utrzymał by się w powierzy ?
Odpowiedz dla naukowy belkot. Chce powiedziec z wlasnego doswiadczenia. Od dziecinstwa mama leczyla nas czosnkie na zaziebienie + miod Nwt smarowala nam podnosem czosnkiem/ katar mijal i nie bylo zaczerwienienia skory pod nosem. Cebula jest super rozzeczacem krwi i to dziala na mnie super. Dzis mam 70 l. i wiem co mowie.
na jęczmień okłady z gorącego rumianku,nigdy nie miałam dłużej go niż 2-3h,właśnie dzięki przykładaniu chusteczki zamoczonej w gorącym rumianku,pewien babciny sposób wypróbował na mnie lekarz rodzinny,miałam zapalenie płuc,najpierw antybiotyki,potem zastrzyki i nic,2 tygodnie i byłam coraz słabsza,non stop dusiłam się,wtedy,naprawdę,lekarz stwierdził że będzie przychodzić do mnie pielęgniarka i będzie stawiać mi bańki,nie miałam pojęcia że to paramedycyna,ale już po pierwszych bańkach przestałam kaszleć,a po kilku dniach byłam zupełnie zdrowa,oczywiście z pewnością leki podawane wcześniej były pomocne,rosół wspomaga kalorycznie organizm,a jedzenie podczas podawania silnych leków jest niezbędne,dodatkowo gdy masz podrażnione kaszlem gardło tłusty płyn daje uczucie ulgi/wyścielenia gardła,czosnek jako maluda musiałam jeść na chlebku z masłem zawsze po chorobie,co ciekawe to też zalecenie lekarza,cynamon z miodem w gorącej kawie mogą stłumić pierwsze objawy przeziębienia,ale mój żołądek tego nie toleruje,jedno co każdemu polecam to siemię lniane,u mnie przy wrzodach dwunastnicy zdziałał cuda,jesienią i wiosną zawsze na dzień dobry gotowane siemię,jest obrzydliwe,jak galareta z robaczkami,ale skuteczne,co do alkoholu,kogel mogel z odrobiną spirytusu to też dobry sposób na dobranoc,rozgrzewa i powstrzymuje pierwsze objawy infekcji,ale tylko wtedy gdy czujesz że "coś cię łapie" a nie chcesz szybko sięgać po leki,bo z niczym nie należy przesadzać,pozdrawiam.
25:30 Wóda z pieprzem. Chyba nie placebo. Wiele lat temu przemarzłam tak, że straciłam kontakt z rzeczywistością. Bezsensowne ciuchy, wiatr, marznący śnieg i łeb bez czapki. Zemdlałam z zimna. Znajomi zataszczyli mnie w cieplejsze miejsce, ocucili (mało delikatnie). Drgawki z zimna miałam kosmiczne. Na siłę wlali mi do gardła 50 g wódki z pieprzem, zapakowali pod kołdrę. Następnego dnia obudziłam się zdrowa - zero przeziębienia, kataru, temperatury.
Dodam, że nie używam wódki. Mówiąc delikatnie nie spełnia moich standardów smakowych :) Jest dla mnie niejadalna (niepijalna). Pozdrawiam.
Ja też jako dziecko miałam serwowany chleb z masłem i z czosnkiem, do tego gorące mleko z miodem do popicia. A jakże, z kożuchem! Błeee! A tymczasem można zjeść np. doskonałą sałatkę grecką z mocno czosnkowym sosem popijając czerwonym winem albo do krewetek smażonych na maśle dorzucić garść posiekanego czosnku, bagietka, białe wino i od razu „kuracja” inaczej smakuje! 😄
Leżę właśnie chora w łóżku, popijając herbatkę z miodem i cytryną, no i po tym odcinku.. miód jednak idzie w odstawkę. Niezastąpiony sok z malin mamy! :D
A co do czosnku to od dziecka mam podatność na choroby i zawsze kończyło się antybiotykiem, a mieszanka z czosnkiem w początkowej fazie radzi sobie całkiem nieźle :D