Czy buddyści czczą Buddę? - Piotr Kalachyn #1

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 22 окт 2024

Комментарии • 142

  • @ŚmiemWątpić
    @ŚmiemWątpić 6 лет назад +34

    To było naprawdę ciekawe!!! :)

    • @dede-uk6rp
      @dede-uk6rp 6 лет назад

      Śmiem Wątpić Witam a jakie wrażenia po Częstochowskiej "pielgrzymce"?

    • @nihilistycznyateista
      @nihilistycznyateista 6 лет назад +2

      No moim osobistym zdaniem jak do tej pory najciekawsza rozmowa na kanale (w sensie nie liczę debat, a same rozmowy z wyznawcami różnych religii).

  • @kamilosieglewski2129
    @kamilosieglewski2129 6 лет назад +8

    Bardzo potrzebne są takie rozmowy. Ja jestem buddystą od około 3 lat i czuję, że idę w dobrym kierunku. Ale każdy ma swoją drogę, nie każdy może ją poznać i zrozumieć. Pozdrawiam

    • @asjg007
      @asjg007 6 лет назад +3

      Kamil Osięglewski
      Która szkoła Buddyzmu jeśli mogę zapytać? Zen, tybetański czy jakiś inny?

    • @kamilosieglewski2129
      @kamilosieglewski2129 6 лет назад +2

      Miłosz, szczerze nie wiem. To jest najlepsza odpowiedź na teraz. Czerpię od wielu ludzi. Najlepiej słucha mi się i czyta Alana Wattsa, choć on sam nie był buddystą, jednak wiele wiedział.

    • @kamilosieglewski2129
      @kamilosieglewski2129 6 лет назад +2

      bogpat, póki co szukam.

    • @kamilosieglewski2129
      @kamilosieglewski2129 6 лет назад +1

      Myślę, że Zen!

    • @kamilosieglewski2129
      @kamilosieglewski2129 6 лет назад +1

      Dziękuję. Zdefiniuj, proszę, "dobry ośrodek Zen". Pozdrawiam

  • @jakubbutkiewicz8880
    @jakubbutkiewicz8880 3 года назад +3

    @11:00 Wizerunek Buddy, o którym mowa to tzw. Hotey. Prawda, że wywodzi się z Chin, ale nie jest to żaden bożek. Z tego co wiem, nie ma w tej materii zgodności, ale uczeni podejrzewają, że ten wizerunek wywodzi się od Bodhidharmy.
    Pozdrawiam

  • @introgreen587
    @introgreen587 6 лет назад +6

    Bardzo ciekawa i informacyjna konwersacja :3

  • @asjg007
    @asjg007 6 лет назад +9

    Byłoby super jakby Wam się udało przeprowadzić wywiad z mistrzem Zen Andrzejem Piotrowskim ze szkoły Zen Kwam Um (w Warszawie bodajże), bardzo ciekawy człowiek :)

    • @zenonpineska
      @zenonpineska 11 месяцев назад

      Andrzej Stec w pelnej krasie ponizej.
      ruclips.net/video/QKrdrLA_gbw/видео.htmlsi=EcMvl7HN6X1-lRb3

  • @ŚmiemWątpić
    @ŚmiemWątpić 6 лет назад +14

    Dzięki piękne!!! :D :D :D :D

  • @Nokia_Dog1111
    @Nokia_Dog1111 6 лет назад +2

    Dobra robota, powodzenia w dalszych filmach, czekam z niecierpliwością!

  • @dede-uk6rp
    @dede-uk6rp 6 лет назад +6

    Piękne dzięki

  • @zygmuntmazepus
    @zygmuntmazepus 6 лет назад +4

    Wielkie dzięki.

  • @SlawomirOlczak
    @SlawomirOlczak 6 лет назад +2

    Ciekawa treść rozmowy Bo poznawcza jednak przede wszystkim zwróciła moją uwagę i oddziałując pozytywna harmonia ducha z jaką mówi prelegent o buddyźmie.

  • @rafakoecki712
    @rafakoecki712 6 лет назад +4

    Myślę że takim największym wyznacznikiem skuteczności danej praktyki buddyjskiej jest poprostu szczęście a tutaj bhante vimalaramsi nie ma sobie równych🙂

    • @Panzer-Geomancer
      @Panzer-Geomancer 6 лет назад +1

      I like turtles.

    • @Panzer-Geomancer
      @Panzer-Geomancer 6 лет назад +1

      Jeśli uważasz tego mnicha za sensownego nauczyciela to przeczytaj to: dhammawheel.com/viewtopic.php?f=13&t=10912&start=30

  • @nihilistycznyateista
    @nihilistycznyateista 6 лет назад +6

    A ja chyba się domyślałem dlaczego tak jest (że Budda jest umięśniony,a le nie sześciopak, ale takie zaokrąglone mięśnie) - według mnie ma to pokazać, że ciało ma być zdrowe i zadbane, ale nie powinno być przedmiotem najwyższej uwagi i czymś co należałoby jakoś nadmiernie rozwijać i zabiegać o jego doskonałość, ale też nie olewać go całkowicie - po prostu zdrowe i zadbane ciało. A otyły budda może się wywodzić z tradycji bardziej średniowiecznych, gdzie tusza była symbolem dobrobytu i bogactwa - w obecnych czasach już takiej symboliki nie ma, a wręcz przeciwnie, tusza jest traktowana za niezdrową.

    • @Panzer-Geomancer
      @Panzer-Geomancer 6 лет назад +2

      "Otyły Budda" nie ma nic wspólnego z europejskim średniowieczem. To nawet nie jest ten historyczny Budda tylko mnich żyjący kiedyś w Chinach (Hotei). Ponieważ osiągnął pełne oświecenie, też nazywa się go Buddą ( kimś kto osiągnął stan Buddy). Nie jestem pewien czy to faktycznie tak było z jego oświeceniem ale buddyści traktują go jako kogoś kto tego dokonał. Z resztą to się raczej zgadzam, droga środka brzmi sensownie jeżeli chodzi o dbanie o ciało.
      :))

    • @DJ7ful
      @DJ7ful 6 лет назад +1

      Zdrowe i zadbane ciało u Buddy niekoniecznie jest wynikiem tego, co piszesz. Może tutaj równie dobrze chodzić o interpretację jego przeszłości, Budda urodził się jako indyjski książę, miał być potężnym wojownikiem i władcą, jemu, jako księciu, niczego nie brakowało do budowy zadbanej sylwetki. Zresztą, musiał być także zdrowy i silny fizycznie, posiadał żonę i liczne konkubiny.

  • @michasalabura3779
    @michasalabura3779 6 лет назад +7

    Pozdrawiam z wycieczki z Mongolii

  • @Volttius1
    @Volttius1 6 лет назад +2

    dzięki , czekałem na wywiad z tym panem

  • @Fcukurmum
    @Fcukurmum 5 лет назад +3

    Super rozmowa! Karmapa chienno!

  • @liberalnymakaron2926
    @liberalnymakaron2926 6 лет назад +8

    A ja spieszę z zapytaniem o Debatę ostatnią z 8 czerwca czy jest zarejestrowana i jeśli tak, a mam nadzieje że tak to gdzie można/bedzie można ją obejrzeć :D

  • @SatanicJamnic
    @SatanicJamnic 2 года назад +2

    Irytuje mnie dyskusja o Buddyzmie bez poruszenia mistycyzmu i stanu mistycznego. Całkowicie brakuje obserwacji że mistycyzm jest dostepny każdemu(zdrowemu psychicznie) człowiekowi i stan nirwany czy stan buddy to FAKTYCZNE, REALNE stany umysłu jakie można osiągnąć. To nie jakieś urojone, dziwaczne, kosmiczne, niedostepne rzeczy. Buddyzm twardo stąpa po ziemi - to nie fikuśna religia, tylko filozofia pustki.

    • @fundacjapanteon
      @fundacjapanteon  2 года назад +2

      Proszę się nie irytować. Poruszamy mistycyzm, tyle, że w dziale o mistycyzmie (jest taka playlista). Może rzeczywiście to dobry pomysł, na rozmowę poświęconą relacjom między buddyzmem i duchowością Zachodu.

  • @linamatelska2285
    @linamatelska2285 6 лет назад +2

    Dzięki :)

  • @dorotaszota6454
    @dorotaszota6454 3 года назад +2

    Ten nauczyciel jest nim❤️

  • @0.v.0
    @0.v.0 6 лет назад +3

    dobry wywiad!

  • @LukaszSkyWalker
    @LukaszSkyWalker 3 года назад +1

    Fajne! choć liczyłem na to że materiał wyzwoli więcej emocji, a dostaliśmy same tylko suche informacje...

  • @karlstainer9958
    @karlstainer9958 6 лет назад +2

    Wywiady to moja ulubiona forma filmów na kanale. Mam nadzieję, że będzie pojawiało się ich więcej.
    Dziękuję i pozdrawiam ciepło :)

    • @fundacjapanteon
      @fundacjapanteon  6 лет назад +2

      będzie ich więcej i to - jesteśmy przekonani - każdy następny coraz ciekawszy! Również pozdrawiamy :)

  • @1BEATTA
    @1BEATTA 6 лет назад +2

    zobaczcie jaką powinniśmy miec pamięc, a mamy tylko skrawki pamięci
    film: Człowiek który nie zapomina na yt
    niestety nie udaje mi się wkleić tekstu i linku

  • @Tomasz_Kowalski
    @Tomasz_Kowalski 6 лет назад +9

    Akcentowanie _osobistego doświadczenia_ wewnętrznego jest charakterystyczne dla niemal każdej tradycji religijnej, duchowej (por. mistyka chrześcijańska, czy sufizm w Islamie).
    Pan Piotr Kalachyn przemyca pewne założenia, nieudowodnione tezy, *o które warto było go dopytać.* Mianowicie twierdzi, że umysł jest niezniszczalny i nieograniczony, niemalże absolutny. Na jakiej podstawie? Wiedza o umyśle, psychice wskazuje, że ma jak najbardziej ograniczenia poznawcze, czy w sferze analitycznej. Ograniczenia te są zindywidualizowane.
    Do tego nie sposób pominąć dysfunkcji umysłowych, czy chorób psychicznych. Zatem tezy Pana Piotra są pobożnym życzeniem, fałszywą iluzją wiary sprzeczną z życiowym doświadczeniem. To myślenie życzeniowe o umyśle - absolucie, na którym buduje się całe nauczanie.

    • @Tomasz_Kowalski
      @Tomasz_Kowalski 6 лет назад +5

      Eljot - on raczej mówił o _"sprawdzeniu"_ tego, co jest w "kolumnie z niepewnymi twierdzeniami". A sprawdzanie to odbywa się o tzw. "doświadczenie". Doświadczać można najprzeróżniejszych rzeczy, a nasza psychika płata nam często figle. Doświadczenie wewnętrzne (duchowe) to nie jest żaden sposób wiarygodnej weryfikacji twierdzeń. I w tym tkwi sedno sprawy. Autentyczne doświadczenia można mieć po zażyciu środków halucynogennych lub innych używek i wciąż będą to doświadczenia "osobiste", trudne do zakwestionowania przez tego, kto ich doświadcza.
      Pan Piotr raczej nie używał słowa "wiara" i buddyzm raczej nie opiera się na "wierze", a raczej na praktyce buddyzmu i tym "doświadczeniu", które ma prowadzić do "oświecenia" ;)
      Twierdzenie, że _"oświecony umysł może panować nad chorobami i panować nad materią"_ to kolejny *bullshit* , czyli pobożne życzenia. Wszyscy chorujemy, wszyscy umieramy i to jest nasza prawdziwa kondycja. Buddyzm, przynajmniej w tej odsłonie to ucieczka od rzeczywistości, próba zakłamania i zaklinania faktów ;) To już bardziej realna jest odmiana japońskiego buddyzmu Zen. Jest bliższa zwyczajnemu życiu i w dużej mierze sprowadza się do przyjęcia życia takim, jakim jest.
      Nie ma iluzji ego. Ego jest faktem. Ego umożliwia nam komunikację między jednym ego, a drugim ego, a komunikacja i relacja jest fundamentem społeczności ludzkich, rozwoju cywilizacji, kultury etc. Bez *ego* nie byłoby nas ;) Iluzją są więc wszelkie twierdzenia buddystów, że "ja" to iluzja. Takie bajki to ucieczka od prawdziwej rzeczywistości i prawdziwej egzystencji. To zachowanie przerażonego strusia, który chowa głowę w piasek - jeśli coś jest trudne, niezrozumiałe i przerażające, to wmawiam sobie, że tego nie ma ;)

    • @Tomasz_Kowalski
      @Tomasz_Kowalski 6 лет назад +2

      Eljot - twierdzenie, że nie istnieje "ja", czy "ego" pani Susan powinna udowodnić. Natomiast fakty temu przeczą. Czujemy się jako odrębne jednostki wobec innych jednostek. To pozwala nam funkcjonować, wchodzić w relacje, kumulować dorobek naukowy, wymieniać doświadczenia i opinie itp.
      Niektórzy idą dalej i twierdzą, że świat nie istnieje, że jest iluzją. To leczenie problemów egzystencjalnych przez negację rzeczywistości (zarówno tej na zewnątrz, jak i tej w nas samych). Ślepa uliczka.
      Nadal podtrzymuję to, że buddyzm nie opiera się na "wierze", jak to rozumieją ludzie zachodu. Pogląd o reinkarnacji to raczej _"przekonanie"_ oparte (znów) o doświadczenie medytacji, doświadczenie "oświecenia", które daje ci niby wgląd w to, że reinkarnacja jest ;)
      Zresztą p. Piotr nie używał raczej słowa "wiara" w swoich wypowiedziach. Ja przynajmniej nie wyłapałem, by mówił o konieczności wiary w cokolwiek (a taki obowiązek mamy chociażby w chrześcijaństwie). W buddyzmie nie ma raczej miejsca na wiarę. Jeśli chodzi o jakiś ludowy buddyzm - to może tam ta wiara występuje (zresztą w tym kontekście p. Piotr mówi o świątyniach, świeczkach i posągach). Ale ten właściwy buddyzm w odróżnieniu od ludowego rytuału, to inna postawa. To bardziej pragnienie "oświecenia" i podążanie za mistrzem, który pokazuje drogę buddy i uczy "właściwej praktyki". Tę "wiarę" widziałbym jedynie w postawie zaufania (zawierzenia) skierowanego do mistrza, który uczy buddyzmu, a nie widziałbym tam wiary w jakieś dogmaty, czy byty nadprzyrodzone. Dopiero enigmatyczne "oświecenie" pozwala niby stwierdzić, że jest reinkarnacja, że jest umysł buddy itp.itd ;) Używając pewnej analogii - umysł po rzekomym oświeceniu widzi inaczej. To tak jakby po przewróceniu kartki w książce tym samym oczom ukazał się inny obraz, którego wcześniej się nie widziało. Takie "pitu pitu".
      "Oświecenie" jest zatem odpowiednikiem procesu religijnej przemiany w chrześcijaństwie. Ponieważ są jednak różne stopnie tej przemiany, to zasadne jest mówić raczej o doznaniu, przeżyciu, czy właśnie "doświadczeniu".
      Mówiąc o braku wiary w buddyzmie, mam na myśli to, że buddyzm różni się od innych religijnych sposobów medytacji - zasadą braku wstępnych założeń. Sam buddyzm też jest mocno podzielony. Ewoluował i ma wiele "frakcji" :) więc może są odmiany, gdzie te elementy wiary są bardziej zauważalne.
      Pozdrawiam.

    • @Tomasz_Kowalski
      @Tomasz_Kowalski 6 лет назад +2

      Eljot - "oświecenie", zwane "satori" (w buddyzmie Zen) nie jest momentem otrzymania żadnych "nadludzkich mocy" ;) Cóż to za bajki? To raczej wewnętrzne "zrozumienie", czy doświadczenie oparte o zdaniu sobie sprawy z natury bytu - tak to przedstawiają buddyści. Życie umysłu oświeconego jest życiem jak najbardziej związanym ze zwykłym funkcjonowaniem, ale za to "świadomym". To praktyka życia, a nie nadludzkie moce, których nigdzie nikt nie spotyka, ani nie odnotowuje.
      Medytacja buddyjska (np. Zen) jest naturalną kontemplacją, którą także spotykamy w mistyce chrześcijańskiej. Nie zakłada ona jednak żadnych bytów. Jest postawą otwarcia, naturalną postawą wyczekiwania, "zapatrzenia". Zresztą ciężko o tym mówić, by nie ograniczać zarazem samej praktyki. Nie ma tam natomiast żadnych nadludzkich mocy.
      Co do Susan Blackmore, to ta pani kompromituje się chociażby propagowaniem hipotezy memetyki, która została storpedowana skutecznie przez wiele wybitnych umysłów.

    • @Tomasz_Kowalski
      @Tomasz_Kowalski 6 лет назад +1

      bogpat - Lama Ole Nydahl to niezły babiarz, tak nawiasem mówiąc ;)

    • @Tomasz_Kowalski
      @Tomasz_Kowalski 6 лет назад +1

      bogpat - gdyby takie rzeczy sie zdarzały, to dziś w dobie internetu i smartfonów mielibyśmy codziennie doniesienia wizualne o lewitacji i mocy buddyjskich mnichów. Oczywiscie tak nie ma. To tego samego rodzaju pobożne opowieści, jak w przypadku cudów w innych tradycjach religijnych.

  • @rafakoecki712
    @rafakoecki712 6 лет назад +3

    Przede wszystkim buddyzm ten palijski i pierwotny trochę się różni od tego który obecnie się praktykuje.Nie chcę mi się rozwodzić jak to było i dlaczego buddyzm z czasem się zmienił wchłaniajac dziwne elementy ale obecny buddyzm opiera się głównie na komentarzach które pisali hindusi a nie na kanonie palijskim tak zwanych suttach które według wielu buddologow mogą być prawdziwymi naukami buddy.Trzeba zdać sobie sprawę że metody nauczane przez budde były bardzo skuteczne i szybko nawet osoby z niskich klas społecznych osiągały oświecenie.W kanonie pali dharma buddy nazywana jest akaliko co znaczy bardzo skuteczna i natychmiastowa.Obecne praktyki buddyjskie są skomplikowane dziwne i często mało skuteczne.Mam tutaj na mysli zarówno mahajane i therawade.Polecam nauki bhante vimalaramsiego którego techniki medytacyjne są oparte głównie na kanonie pali i jak sam bhante uważa iż podczas intensywnej praktyki można doświadczyć oswiecenia w ciągu kilku dni.

    • @Panzer-Geomancer
      @Panzer-Geomancer 6 лет назад +1

      Oświecenie w kilka dni? Pewnie. Jeżeli w poprzednich żywotach byliśmy osobami bardzo intensywnie praktykującymi Darmę to oświecenie w kilka dni brzmi możliwie. Ile żywotów na to potrzeba? Nie wiem.
      Byłbym bardzo sceptyczny wobec każdego kto w ten sposób wyraża się o innych tradycjach buddyjskich (taki rodzaj krytyki). Byłbym również bardzo sceptyczny wobec każdego kto obiecuje oświecenie w kilka dni.

  • @mateuszpomaski5463
    @mateuszpomaski5463 6 лет назад +2

    Nie dajcie się naciągać oszołomom. Sprawdzajcie czy dany nauczyciel przekazuje rzetelne nauki Buddy. Sa już szeroko dostępne w Polsce. Są studia buddyjskie gdzie zawsze można zapytać o szczegóły i rozwiać wątpliwości. Np. Karma Dechen Cholig.

  • @zenonpineska
    @zenonpineska 3 месяца назад

    To pytanie może tylko pochodzić z kultury abrahamowej

  • @mateuszpomaski5463
    @mateuszpomaski5463 6 лет назад +3

    w szóstej minucie " nie mozemy tego udowodnić... wkładamy do szarej strefy" ? . Gdzie budda nauczał o szarej strefie ? prosze podac sutry lub Tantry na ten temat czy takiego postępowania ? Jst to sprzeczne z nauczaniem linii Kagiu, Geluk i wszystkich szkół buddyzmu oraz nauk buddy który wyraźnie mówi ze nie ma co zabierać się w życiu za rzeczy nie logiczne i nie dające się potwierdzić sprawdzić. "sprawdzajcie moje słowa...przetapiajcie jak rude złota" Budda.

  • @5455zg
    @5455zg 2 года назад +2

    Buddyzm to nicość. Świadomości brak. Nie ma zasady, jestem wiec myślę, myślę więc jestem.

  • @Gumikrukon
    @Gumikrukon 6 лет назад +6

    Dzięki!!! :D

  • @Wypcio86
    @Wypcio86 6 лет назад +2

    "fakty się zmieniają"

    • @Wypcio86
      @Wypcio86 6 лет назад +2

      No babola palnoł chłop i tyle no...

    • @Wypcio86
      @Wypcio86 6 лет назад +2

      pociąg porusza się z prędkością X czy nie porusza? bo jak się porusza to to jest fakt który nie może być zmienny a co się komu wydaje to tylko subiektywne odczucie które może mieć coś wspólnego z faktem albo nie. Fakty nie mogą być zmienne tak samo jak nie może być obiektywnej prawdy (to to już mnie wkurza "obiektywna prawda").

  • @rza8705
    @rza8705 4 года назад

    Pięćset kobiet to za wiele .
    Budda więc był wybitnym myślicielem !

  • @kajakaja8702
    @kajakaja8702 6 лет назад +2

    ciekawe:) jednak wyczekuje debaty z 8ego :)

  • @weronika1235
    @weronika1235 6 лет назад +2

    Pierwsza!

  • @danielrosa9099
    @danielrosa9099 2 года назад

    Dużo nieścisłości w tych naukach

  • @tomaszkoks4614
    @tomaszkoks4614 5 лет назад

    Dzień dobry przyszłem po pomoc gośćiu tu zrównał Buddyzm ze Slowienami 😢 ruclips.net/video/eprJH8SEig8/видео.html

  • @wadysawkrol1775
    @wadysawkrol1775 6 лет назад

    Bóg Jest Jaźnią , Świadomością . My , Ludzie też Jesteśmy Świadomością i Jesteśmy "Odroślą " Najwyższej Istoty .
    W każdej Religii i Wierzeniu jest cząstka Prawdy odkrywana według poziomu zrozumienia - świadomości założyciela danej Religii , Wierzenia . Nie ma się o co sprzeczać gdyż Wszyscy Jesteśmy Cząstką Najwyższego . Zostaliśmy zmanipulowani i od eonów żyjemy w niewoli umysłu , który jest stale kontrolowany przez inne Istoty .. Zmienia się to już w Dobrym Kierunku i czas manipulatorów się kończy .
    Lecz nawet One , Te Istoty są Cząstką Najwyższego choć zagubili Drogę i na tą drogę Cierpienia wprowadzili Człowieka- Ludzkość . Jezus Chrystus miał inne Zadanie do wykonania na tej Ziemi i są inne Oświecone Osoby w Historii Świata , które też doznały Przebudzenia - Oświeciły się i prowadzą Ludzi do wyjścia z Matrixa i Powrotu do Boga , do Miłości , do Najwyższej Jaźni z której się Zrodziliśmy ... . To tylko cząstka Prawdy według ludzkiej możliwości pojmowania . Poziom Świadomości stale się zmienia i Ja wczoraj , choć taki sam w Ciele , nie jestem ten Sam co dzisiaj i nie ten Sam co będę jutro - kiedyś ... . Bogami Jesteśmy Wszyscy . Pozdrawiam Wszystkich w Miłości .

  • @mizu1688
    @mizu1688 6 лет назад +3

    Kurde ale serio sekta Ole :(( weźcie się za jakiś prawdziwy buddyzm :’(

    • @fundacjapanteon
      @fundacjapanteon  6 лет назад +5

      To nie nam rozsądzać, który buddyzm jest prawdziwy, a który nie. W każdym razie na pewno do tego tematu jeszcze wrócimy i chętnie poznamy inne buddyjskie szkoły. A Twoim zdaniem z którym buddyzmem warto rozmawiać?

    • @mizu1688
      @mizu1688 6 лет назад +2

      Sądzę, że z każdym, który wykazuje szacunek tradycji oraz nie łamie podstawowych wskazań Buddy (takich jak rozłam wspólnoty, który Pan Ole zafundował w latach 90tych). Smutny jest fakt, iż ta droga, która jest najprostsza (tudzież nie zawsze najskuteczniejsza) najbardziej rozwinęła się na zachodzie (chociaż jest to zrozumiałe).
      Warto też zaznaczyć, że przedstawiliście tego Pana jako ''nauczyciela''. Proszę Was, dowiedźcie się w jaki sposób Pan Ole wybiera ''nauczycieli'' a później jak są Oni wybierani w tradycyjnych szkołach. Kontrast jest śmieszny :)
      PS: Bardzo dobrą robotę robicie i mimo to czekam na kolejne części :)

    • @beatawozniak8304
      @beatawozniak8304 6 лет назад +5

      Ole Nydhal z Dani w latach 60 wyjechał w podróż poślubna do Tybetu.Tam poznał wielu mistrzów.Najważniejszym był 16 Karmapa,który byl przywódcą duchowym lini Karma Kagyu.Ten ośrodek w ktorym został przeprowadzony wywiad jest ośrodkiem budyjskim lini buddyzmu tybetanskiego: Karma Kagyu. Założonym przez Ole Nydhala właśnie na życzenie 16 Karmapy.W Polsce jest około 70 ośrodków.Na świecie około 700.Dwa lata temu minęło 40 lat odkąd Buddyzm tej lini jest w Polsce.Rozłam w lini nastąpił kiedy po odejsciu 16 Karmapy, kiedy zgodnie z tradycją odnajduje się dziecko które jest jego inkarnacja.Chińczycy "odnalezli" swoiego Karmape.A przywódcy duchowi lini odnaleźli swojego 17 Karmape.Odtąd było 2 dzierżawców lini Karma Kagyu na swiecie.Ten wybrany przez Chinczykow i drugi rozpoznany przez dzierżawców lini.Ośrodki w Polsce i na swiecie na swojego duchowego nauczyciela wybrały zgodnie z tradycją Karmape odnalezionego przez Mistrzów budyjskich.Ole Nydhal ten wybór zaakceptował.Nie popierał Chińskiego kandydata dlatego nastąpił rozłam w Polsce i na świecie.Cała sprawa się zakończyła około 2 lat temu kiedy Chiński "Karmapa" przyznał ze nim nie jest .Nastopilo to na wystąpieniu ktore odbyło się na dorocznym świecie budyjskim.

    • @bodhitree1080
      @bodhitree1080 6 лет назад +2

      Może znajdzie się jakiś wywiad z Thravadystą

  • @antidol1553
    @antidol1553 4 года назад

    Spodziewałem się czegoś lepszego, flaki z olejem.

  • @andy86376
    @andy86376 5 лет назад

    Tego nawet ja się nie spodziewałem. Twarz polskiego ateizmu przyjmuje pozycję jakby do medytacji i przeprowadza wywiad na temat jednej z wiar . Przypomniał mi się cytat :
    G.K. Chesterton - 'When men choose not to believe in God, they do not thereafter believe in nothing, they then become capable of believing in anything.'
    Kiedy ludzie wybierają to ,że nie będą wierzyć w Boga nie jest tak ,że nie wierzą w nic ale stają się zdolnymi uwierzyć w cokolwiek.

    • @Vatras888
      @Vatras888 5 лет назад +1

      Buddyzm nie jest wiarą.

    • @andy86376
      @andy86376 5 лет назад

      @@Vatras888 Definicja słownikowa :
      Wiara:
      complete trust or confidence in someone or something.
      "this restores one's faith in politicians"
      2.
      strong belief in the doctrines of a religion, based on spiritual conviction rather than proof.
      "bereaved people who have shown supreme faith"
      Wynika z tego , że to wiara ponieważ Budda nie może naukowo udowodnić swoich poglądów . Wg mnie najlepsza jednak definicja wiary to zestaw wartości wg których działamy lub staramy się działać . Ludzie wierzący w ewolucję będą zachowywać się zgodnie z ramami swojej wiary , muzułmanie nie zjedzą wieprzowiny , w buddyzmie człowiek który uznaje to za swoje przekonania pózniej będzie się zachowywać w zgodzie z tymi przekonaniami . To wiara :).

    • @Vatras888
      @Vatras888 5 лет назад +2

      @@andy86376 Ale Buddyzm nie jest powielaniem poglądów Buddy tylko poddawaniem ich weryfikacji. Taka jest istota buddyzmu. NIe jest to proces intelektualny dlatego nie może być wiarą ani też nauką bo zarówno jeno jak i drugie zaprzęga nasz umysł do działania. Buddyzm jest praktyką nie wierzeniem.

    • @andy86376
      @andy86376 5 лет назад

      @@Vatras888 Więc się zgodzę z tobą , że sie nie zgadzamy . Buddyści w świątyni z tego co wiem modlą się do buddy z szacunku . Dla mnie dokładnie tym samym jest Chrześcijaństwo . Nie klepaniem tej samej modlitwy ale robieniem tym co robił Jezus ( lub raczej staraniem się ) . To jest wprawianie słów Jezusa w akcje . Podobnie z mojej perspektywy którze starają się żyć tak jak określił to Mahomet . Pytanie to tylko czy i do jakiego stopnia możesz zweryfikować ,że twój wybór jest prawdziwy . Ja uważam ,że historycznie i jeśli chodzi o dowody naukowe nic nie równa się Chrześcijaństwu. Ps. Jesteś buddystą ? Jak ty na to trafiłeś ?. Pytam z ciekawości.

    • @Vatras888
      @Vatras888 5 лет назад +1

      ​@@andy86376 Buddyzm prawdziwy nie jest naśladownictwem Budyy. Świadomy buddysta nie nazwie się buddystą. W buddyzmie zen na pewnym poziomie następuje odrzucenie autorytetów i wizerunków. Opisują to różnie przypowieści w których mnisi niszczą wizerunki buddy dla przyziemnych celów, aby pokazać że nie tędy droga. Poszukiwanie wzorca, autorytetu i naśladowanie go nie jest esencją buddyjskiej praktyki. Budysta w drodze do osiagnięcia nirwany porzuca samego siebie, identyfikację z własnym ja i co za tym idzie porzuca koncepcję siebie jako buddysty i porzuca samego buddę i jego nauki, bo nie są one celem a środkiem do niego, który w pewnym momencie staje się niepotrzebny. To zahacza o wiele paradoksów, które logiczne rozumowanie odrzuca. W religiach o których pisałeś naśladownictwo jej założyciela albo bóstwa (najczęściej to jedna i ta sama osoba) jest celem samym w sobie. W buddyzmie to jest tylko droga do osiągnięcia stanu pustki. Oczywiście zaraz pojawią się głosy, że to tak jak w chrześcijanstwie bo naśladowanie Jezusa jest drogą do nieba. Jednak jest różnica, której wielu buddystów nie rozumie. Nirwany nie doświadcza się osobiście. Żaden Jan Kowalski choćby nie wiem jak się starał nie wejdzie ze swoim ego do nirwany. Warunkiem jest porzucenie siebie. Według Gnozy o tym mówił Jezus kiedy powiedział, że "Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do królestwa niebieskiego". Tak więc nie można traktować oświecenia w kategoriach korzyści duchowej, nagrody ani przyjemności bo wszystko to wiąże się z odczuwającym, któremu jest miło z okazji jakiegoś tam wydarzenia. Oświecenie jest zlikwidowaniem tego który, myśli, tego który odczuwa , tego, który cierpi. Dlatego nie jest to coś dla każdego bo nie każdy chce porzucić siebie. Dla większości ludzi jest to propozycja tak atrakcyjna jak poddanie się eutanazji. Większość buddystów też myśli tak jak już wyżej pisałem, że będzie im przyjemnie w nirwanie podczas gdy należałoby ze stwierdzanie "będzie im przyjemnie" usunąć "im" bo ich jako takich już nie będzie wtedy i słowo "przyjemnie" bo to subiektywne odczucia związane z ego i jego przywiazaniem do ciała. Zostaje nam tylko "będzie". W nirwanie będzie. Co kto będzie? - Nikt. Co będzie ? - Nic. To jest stan bezrefleksyjnej nieoceniajacej pustki. Nie ma tam nikogo i niczego, nawet Buddy. ;)

  • @martaj9205
    @martaj9205 4 года назад

    bzdury SIakja bylBhraminem!!

  • @RomanowRomanow1
    @RomanowRomanow1 5 лет назад

    a czy psy czczą budę? w końcu dla nich ona jest całym światem

  • @jolkasalamon4397
    @jolkasalamon4397 6 лет назад

    Mam nadzieje że sie zdążysz nawrócić przed swoją śmiercią bo po niej spotkasz prawdziwego Boga ,Jezusa i Najšwiętszą Maryję!Obódz sie człowieku!!!!

    • @Kuba9232838283
      @Kuba9232838283 5 лет назад +2

      bait detected

    • @dohaeng82
      @dohaeng82 5 лет назад +1

      O Boże, widzisz to i nie grzmisz?

    • @wiernyjudasz5458
      @wiernyjudasz5458 3 года назад

      Ostro jebie na głowę

    • @jolkasalamon4397
      @jolkasalamon4397 3 года назад

      Myśle że mocno to ty tylko w gębie jesteś

    • @rafalkranc
      @rafalkranc 2 года назад

      Tak, tak ale czy nie pomyliłaś kanału? Na pewno sądzisz ze to demoniczną religia ten Buddyzm i że tam działa sam diabeł. Tu nie musisz nikogo nawracać na Jezusa, Maryję czy boga Jahwe. Daj sobie spokój. Nie wystarczy Ci ze Ty sobie wybrałaś swoją drogę. Musisz pouczać innych? Może stosy zacznij szykować w imię miłosierdzia.

  • @rafalkranc
    @rafalkranc 2 года назад +3

    Buddyzm uważam za jedyny oświecony światopogląd z rejonów duchowości który jakowoż mieści się niestety w kategoriach leksykalnych jako religia. Jest to ciekawe podejście do życia. Bardzo humanistyczne. To bardziej wygląda jako taka specyficzna terapia która opiera się nie na dogmatach ani na przykazaniach tylko na doświadczeniach.

    • @rafalkranc
      @rafalkranc 2 года назад +1

      @Mruuuczek poczytaj, książki nie gryzą tumanie

    • @rafalkranc
      @rafalkranc 2 года назад +1

      @Mruuuczek Dobra, już powiedziałeś swoje. Za tumana pardon. Coś mnie poniosło. Nie jestem buddystą ani też operatorem koparki. Swoją drogą to też nie musiałeś się odnosić w ten sposób. Trochę kultury nie przeszkodzi.

  • @rafalkranc
    @rafalkranc 2 года назад +1

    Na ścianie widać 16 Karmapę i Ole Lamę Nidhala. Po środku Budda.