Witam Pani Aniu🤗, świetne polecenia, czytałam i oczywiście kupiłam z Pani polecenia "Muzeum dusz czyśćcowych", niesamowicie klimatyczna lektura, serdecznie polecam. Dziękuję Pani Aniu za film ❤️
Nie moja tematyka. Ale chętnie posłucham, bo lubię słuchać o literaturze. Przy okazji skomplementuję ten ten na głowie. Nigdy nie pamiętam jak to się nazywa. Wspaniały🥰 Nie wiem czy słyszała Pani, że wyszła książka o powojennej historii ziem odzyskanych. Tu link to fragmentu audiobooka, czyta Agata Kulesza❤. Zapowiada się ciekawie ruclips.net/video/IKpIFqBkFrE/видео.htmlsi=OC3aYj1bJOXS9YT4
Ale smakowity odcinek, też posiadam Demonologię Pełki, świetne dzieło. Przede wszystkim nim nastało chrześcijaństwo były to po prostu pomniejsze bóstwa niekoniecznie złosliwe, dlatego poznwanie ich jest naprawdę pasjonujące. Oczywiście, że latawica pochodzi od latawca, bo były tez żeńskie "demony" związane z pogodną , wiatrami , u południoowych Słowian nazywano je oblakiniami. Wikipedia pisze tak pl.wikipedia.org/wiki/Latawiec_(demon).
Pani Aniu, co tu wiele gadać... doskonały wybór. Książka Pełki to świetne opracowanie, a twórczość Bronisława Linkego wymaga, w zasadzie, ponownego odkrycia. W kwestii makabry - równie mocny jak Waliszewska czy Beksiński. Definicja gwałtu została zmieniona i (wspierając organizacje kobiece) miałem w tym swój bezpośredni udział. Link do artykuły - pod moim komentarzem. Wiele poleceń książkowych - z mojej strony - już Pani dostała, ale od przybytku głowa nie boli. Mój komentarz będzie rekomendacją prozy i poezji w której czai się groza (ta wyimaginowana i wyjęta z życia) oraz smutek. Na końcu powieje jednak radością! Zacznę od grozy życia. Wydawnictwo CZARNE wznowiło i zebrało w jednym tomie (czasem ciężko dostępną) TRYLOGIĘ OBOZOWĄ - Primo Leviego, który był więźniem Auschwitz. We Włoszech jego dzieła mają taki sam status jak u nas Szmaglewska, Borowski czy Nałkowska. Tom "Czy to jest człowiek, Rozejm, Pogrążeni i ocaleni" pozostawia w sercu czytelnika wyrwę, a niektóre opisy wprowadzają w stan prawdziwego stuporu. Nie mniej jednak to proza, która trzeba znać... podobnie jak "Los Utracony" Kertesza. Levi parał się też obrazową poezją i jego "Ocalały. Wybór wierszy" to coś czego nie można pominąć. Włochy mają jeszcze jedną zapomnianą poetkę, która dotykała tematów trudnych - Alda Merini i jej "ziemia święta" to kawał niezapomnianej poezji. Na naszym podwórku warto się upomnieć o poezję Władysława Szlengela i Zuzanny Ginczanki. Skoro wspomniałem o Levim, pokątnie polecę "Chleb rzucony umarłym" Bogdana Wojdowskiego. Primo Levi to jednak nie tylko proza dotycząca Holokaustu, ale także dość trafnie przewidująca przyszłość (smartfony, sztuczna inteligencja) proza fantastyczna w postaci tomu "Najlepsza jest woda". Wiem, że wkrótce na kanale wyląduje film o poezji, więc dorzucę coś od siebie... na przyszłość. Skoro Han Kang dostała Nobla to polecę tom poezji znakomitej koreańskiej poetki Kim Hyesoon "Autobiografia śmierci" w którym autorka odwołuje się nie tylko do własnego życia, ale także zbiorowej traumy Koreańczyków i Koreanek. Kiedyś Julia Hartwig dała nam "Dzikie Brzoskwinie", czyli antologię XX wiecznej poezji amerykańskich poetek. Nie tak dawno ukazała się książka "Odmiany łapania tchu", która zwraca uwagę na głosy poetek o mieszanym pochodzeniu mieszkających głównie na terenie USA. Warto też zwrócić uwagę na dwie koreańskie powieści - "Wieloryb" Cheona Myeonga-Kwana oraz "Uśmiech Soko" Choi- Eun Young. Wracając do tematów trudnych to warto zwrócić uwagę na zapomnianą powieść Miguela Otero Silvy "Śmierć Honoria", która opowiada o upadku reżimu w Wenezueli z perspektywy pięciu różnych spojrzeń i ludzkich archetypów. Jeśli jednak chce Pani sięgać po klasyczną grozę to polecam bardzo dobre "Magiczne lata" Roberta McCammona w przepięknym wydaniu od Vespera oraz "Jedynych dobrych Indian" Stephena Grahama Jonesa. Warto też spróbować swoich sił w czytaniu "Biblioteki na górze Opiec" Stephena Hawkinsa oraz dziewiętnastowiecznego klasyka Jorisa-Karla Huysmansa i jego "Tam. Las-Bas". Warto też sięgnąć po baśniową i ludową grozę przeznaczoną dla późnonastoletniego czytelnika. Tu możemy wybrać choćby "Tajemniczego Nieznajomego" Marka Twaina czy i "Żyli długo i szczęśliwie, póki nie umarli. Nieznane baśnie braci Grimm" od Dwóch Sióstr. Z rzeczy lżejszych, dla małych i dużych przypomniałem sobie o zbiorku "O niefortunnym diable i inne baśnie" Długoszewskiego. Skoro - w filmie - zahaczyła Pani o temat sztuk plastycznych, pozwolę sobie polecić "Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej" Grażyny Bastek oraz świetne opracowanie (także towarzyszące wystawie "Chcemy całego życia. Feminizmy w sztuce polskiej". Z ciekawostek polecam "Koszałki-opałki, czyli prawo karne w bajkach. Repetytorium dla studiujących, sądowników i podsądnych" Witolda i Jana Kuleszy oraz "Po stronie zwierząt" Oskara Horty. Na koniec, zachęcę do sięgnięcia po pełna historycznych i socjologicznych odniesień prozę Antonio Lobo Antunesa pt. "Chwała Portugalii" oraz udaną powieść psychologiczno-obyczajową "Dzień" Michaela Cunninghama. Z mocnych i mistycznych wrażeń mogę polecić "Ślepą sowę" irańskiego pisarza Sadegha Hedajata. Miałem zakończyć niewątpliwie wesołym akcentem... wiec kończę książką "Cud w dolinie Poskoków " A . Tomicia.
Месяц назад+1
Wreszcie mogę się pochwalić,że znam już kilka z polecanych książek.Za pozostałe bardzo dziękuję.
A proszę bardzo. Cała przyjemność po mojej stronie. W końcu też musiałem trafić na czytane przez Panią książki, ale to świetnie, bo dobra literatura nigdy nie zaginie. Cudowny naszyjnik, sam (dla żartu) mam podobny.
28 czerwca 2024 roku sejm przegłosował projekt nowelizacji Kodeksu karnego zmieniający definicję gwałtu. Przeciwko była oczywiście Konfederacja i sporo PIS. 9 sierpnia, ustawę podpisał Duda.
Bardzo ciekawe pozycje. Jednak ponieważ opowiedziała Pani o wstrząsającej książce "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie", ja - jako tzw. drugą stronę medalu - polecam książkę "Wojenne siostry" Agaty Puścikowskiej. "Książka opisuje historie niezwykłych, bohaterskich kobiet. Sióstr, które nie chowały się przed wojną i okupacją w zakonach, ale niosły pomoc wszystkim, którzy tego potrzebowali. Pomagały ukrywać się partyzantom, dostarczały żywność, oddawały własne życie za często zupełnie obcych sobie ludzi, czasem chwytały nawet za broń. Również po wojnie niektóre z nich walczyły z komunistami. Wojenne siostry - o ich bohaterstwie do dziś mówi się niewiele."
Dzień dobry. Stefana Grabińskiego książki do kupienia są z wydawnictw "CM","CT (nie wiem czy to nie to samo) , "Dwie siostry " i wydawnictwo IX. Sporo jak na zapomnianego autora. Pozdrawiam serdecznie.
Reportaże mówią o wielkim smutku...dla mnie to nie tyle groza, co rozpacz, ogromne cierpienie. Obrazy Linkego na szczęście mniej mnie przerażają...najgorsze, że homo homini lupus est.
To prawda książki z dreszczykiem to tylko fikcja i mnie nie przerażają nic a nic (jak i same filmy z tego nurtu), dużo bardziej przerażające jest to do czego zdolny jest człowiek, jego okrucieństwo nie zna granic. "Nawet bestia najgorsza zna nieco litości, lecz ja jej nie znam, więc nie jestem bestią". Jest to cytat (nie jest dokładny, bo w oryginale ukazał się jako dialog) z filmu "Uciekający pociąg" (1985, polecam - świetny film), a ten z kolei został zaczerpnięty z pierwszej części tetralogii "Ryszard III" autorstwa Shakespeare'a napisanej około 1592 roku. Mój pradziadek też zaznał miłosierdzia bożego tyle, że od mnichów, którzy prowadzili przytułek (był ich wychowankiem), jak zobaczył jak wygląda ta ich miłość to z miejsca stał się niewierzącym, a moja babcia z kolei przejęła poglądy po nim, no i tak się to ciągnie u nas przez pokolenia, przynajmniej przez część rodziny, ja kontynuuje ten punkt widzenia. 😉 Grabińskiego uwielbiam to jeden z moich ulubionych pisarzy i kocham jego twórczość, zgromadziłem ją w całości. Jak na ironię uwielbiam najbardziej klasykę grozy, bo już tak się nie pisze, owszem współczesny horror nie jest mi obcy i też z chęcią po niego sięgam, lecz u mnie jest tak, że im coś jest starsze tym lepsze (wiadomo wyjątki się zdarzają), zupełnie jak wino (chociaż ja akurat wina nie lubię). Z całego serca polecam, sami Amerykanie porównali Mistrza do równie wspaniałego pisarza Edgara Allana Poe, słyszałem, że niektórzy również dają znak równości między nim, a równie kolejnym znakomitym pisarzem Howardem Phillipsem Lovecraftem. Jako ciekawostkę dodam, że lubił go też czytać nasz utytułowany pisarz fantastyki Stanisław Lem. Mam tą książkę o "Duchach polskich miast i zamków", panowie Vargas i Zych odwalili nie pierwszy raz kawał dobrej roboty tym pięknym i kolorowym albumem, teraz z tej serii "Legendarz" ma wyjść "Bestiariusz Słowiański Universum" (chyba, że już się ukazał - muszę koniecznie sprawdzić) . Trzeba będzie zakupić, portfel znów będzie płakał, bo schudnie, ale za to będzie zdrowszy. 😉 Zapisuję do przeczytania książkę "Smutna historia braci Grossbart" brzmi zupełnie jak coś dla mnie. 🙂
Bardzo ciekawy dobór lektur, bo największą grozą jest to co człowiek robi człowiekowi.
Ludzie ludziom.....:)
Przepięknie Pani wygląda! Motyw pociągu ze zmarłymi wile razi mi się śnił. Szklany pociąg, który wiózł ludzi w zaświaty.
Piękne!:)
Powiało, zwłaszcza grozą czysto ludzką, bo to człowiek człowiekowi najwięcej zła uczynił.
Pozdrawiam słonecznie ☀️
Niestety.Ludzie.ludziom....Pozdrawiam jesiennie.
O jaaaa ten naszyjnik
Ach,taki bazarek....
Ciekawe jesienne propozycje i różnorodne. Strój odpowiedni do poruszanych tematów. Pozdrawiam barwami złotej polskiej jesieni.
Tak się udało.Serdecznie i dyniowo pozdrawiam.
Ciekawe pozycje książkowe. Kocham klimat Halloween 👻🎃
Jest pięknie i dyniowo....
Pani Aniu🎉obłędny image🎉 zwłaszcza rzuca się w oczy naszyjnik😂 pozdrawiam ❤
Naszyjnik ....zakup bazarkowy....Pozdrawiam dyniowo.
Witam Pani Aniu🤗, świetne polecenia, czytałam i oczywiście kupiłam z Pani polecenia "Muzeum dusz czyśćcowych", niesamowicie klimatyczna lektura, serdecznie polecam.
Dziękuję Pani Aniu za film ❤️
Miło mi.Serdecznie pozdrawiam.
❤️
Nie moja tematyka. Ale chętnie posłucham, bo lubię słuchać o literaturze.
Przy okazji skomplementuję ten ten na głowie. Nigdy nie pamiętam jak to się nazywa. Wspaniały🥰
Nie wiem czy słyszała Pani, że wyszła książka o powojennej historii ziem odzyskanych. Tu link to fragmentu audiobooka, czyta Agata Kulesza❤. Zapowiada się ciekawie
ruclips.net/video/IKpIFqBkFrE/видео.htmlsi=OC3aYj1bJOXS9YT4
Dziękuję za fascynatora!:)
Fascynator! Wiedziałam, że to jakaś piękna nazwa
Ale smakowity odcinek, też posiadam Demonologię Pełki, świetne dzieło. Przede wszystkim nim nastało chrześcijaństwo były to po prostu pomniejsze bóstwa niekoniecznie złosliwe, dlatego poznwanie ich jest naprawdę pasjonujące. Oczywiście, że latawica pochodzi od latawca, bo były tez żeńskie "demony" związane z pogodną , wiatrami , u południoowych Słowian nazywano je oblakiniami. Wikipedia pisze tak pl.wikipedia.org/wiki/Latawiec_(demon).
Będę czytała ponownie.....
Pani Aniu, co tu wiele gadać... doskonały wybór. Książka Pełki to świetne opracowanie, a twórczość Bronisława Linkego wymaga, w zasadzie, ponownego odkrycia. W kwestii makabry - równie mocny jak Waliszewska czy Beksiński. Definicja gwałtu została zmieniona i (wspierając organizacje kobiece) miałem w tym swój bezpośredni udział. Link do artykuły - pod moim komentarzem. Wiele poleceń książkowych - z mojej strony - już Pani dostała, ale od przybytku głowa nie boli. Mój komentarz będzie rekomendacją prozy i poezji w której czai się groza (ta wyimaginowana i wyjęta z życia) oraz smutek. Na końcu powieje jednak radością! Zacznę od grozy życia. Wydawnictwo CZARNE wznowiło i zebrało w jednym tomie (czasem ciężko dostępną) TRYLOGIĘ OBOZOWĄ - Primo Leviego, który był więźniem Auschwitz. We Włoszech jego dzieła mają taki sam status jak u nas Szmaglewska, Borowski czy Nałkowska. Tom "Czy to jest człowiek, Rozejm, Pogrążeni i ocaleni" pozostawia w sercu czytelnika wyrwę, a niektóre opisy wprowadzają w stan prawdziwego stuporu. Nie mniej jednak to proza, która trzeba znać... podobnie jak "Los Utracony" Kertesza. Levi parał się też obrazową poezją i jego "Ocalały. Wybór wierszy" to coś czego nie można pominąć. Włochy mają jeszcze jedną zapomnianą poetkę, która dotykała tematów trudnych - Alda Merini i jej "ziemia święta" to kawał niezapomnianej poezji. Na naszym podwórku warto się upomnieć o poezję Władysława Szlengela i Zuzanny Ginczanki. Skoro wspomniałem o Levim, pokątnie polecę "Chleb rzucony umarłym" Bogdana Wojdowskiego. Primo Levi to jednak nie tylko proza dotycząca Holokaustu, ale także dość trafnie przewidująca przyszłość (smartfony, sztuczna inteligencja) proza fantastyczna w postaci tomu "Najlepsza jest woda". Wiem, że wkrótce na kanale wyląduje film o poezji, więc dorzucę coś od siebie... na przyszłość. Skoro Han Kang dostała Nobla to polecę tom poezji znakomitej koreańskiej poetki Kim Hyesoon "Autobiografia śmierci" w którym autorka odwołuje się nie tylko do własnego życia, ale także zbiorowej traumy Koreańczyków i Koreanek. Kiedyś Julia Hartwig dała nam "Dzikie Brzoskwinie", czyli antologię XX wiecznej poezji amerykańskich poetek. Nie tak dawno ukazała się książka "Odmiany łapania tchu", która zwraca uwagę na głosy poetek o mieszanym pochodzeniu mieszkających głównie na terenie USA. Warto też zwrócić uwagę na dwie koreańskie powieści - "Wieloryb" Cheona Myeonga-Kwana oraz "Uśmiech Soko" Choi- Eun Young. Wracając do tematów trudnych to warto zwrócić uwagę na zapomnianą powieść Miguela Otero Silvy "Śmierć Honoria", która opowiada o upadku reżimu w Wenezueli z perspektywy pięciu różnych spojrzeń i ludzkich archetypów. Jeśli jednak chce Pani sięgać po klasyczną grozę to polecam bardzo dobre "Magiczne lata" Roberta McCammona w przepięknym wydaniu od Vespera oraz "Jedynych dobrych Indian" Stephena Grahama Jonesa. Warto też spróbować swoich sił w czytaniu "Biblioteki na górze Opiec" Stephena Hawkinsa oraz dziewiętnastowiecznego klasyka Jorisa-Karla Huysmansa i jego "Tam. Las-Bas". Warto też sięgnąć po baśniową i ludową grozę przeznaczoną dla późnonastoletniego czytelnika. Tu możemy wybrać choćby "Tajemniczego Nieznajomego" Marka Twaina czy i "Żyli długo i szczęśliwie, póki nie umarli. Nieznane baśnie braci Grimm" od Dwóch Sióstr. Z rzeczy lżejszych, dla małych i dużych przypomniałem sobie o zbiorku "O niefortunnym diable i inne baśnie" Długoszewskiego. Skoro - w filmie - zahaczyła Pani o temat sztuk plastycznych, pozwolę sobie polecić "Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej" Grażyny Bastek oraz świetne opracowanie (także towarzyszące wystawie "Chcemy całego życia. Feminizmy w sztuce polskiej". Z ciekawostek polecam "Koszałki-opałki, czyli prawo karne w bajkach. Repetytorium dla studiujących, sądowników i podsądnych" Witolda i Jana Kuleszy oraz "Po stronie zwierząt" Oskara Horty. Na koniec, zachęcę do sięgnięcia po pełna historycznych i socjologicznych odniesień prozę Antonio Lobo Antunesa pt. "Chwała Portugalii" oraz udaną powieść psychologiczno-obyczajową "Dzień" Michaela Cunninghama. Z mocnych i mistycznych wrażeń mogę polecić "Ślepą sowę" irańskiego pisarza Sadegha Hedajata. Miałem zakończyć niewątpliwie wesołym akcentem... wiec kończę książką "Cud w dolinie Poskoków " A . Tomicia.
Wreszcie mogę się pochwalić,że znam już kilka z polecanych książek.Za pozostałe bardzo dziękuję.
A proszę bardzo. Cała przyjemność po mojej stronie. W końcu też musiałem trafić na czytane przez Panią książki, ale to świetnie, bo dobra literatura nigdy nie zaginie. Cudowny naszyjnik, sam (dla żartu) mam podobny.
"Będziesz miłować swego bliźniego jak siebie samego." Mk.12, 28-31.😂😂😘
Oczywiście./Dziękuję.
28 czerwca 2024 roku sejm przegłosował projekt nowelizacji Kodeksu karnego zmieniający definicję gwałtu. Przeciwko była oczywiście Konfederacja i sporo PIS. 9 sierpnia, ustawę podpisał Duda.
Dziękuję za wyjaśnienie.:)
Bardzo ciekawe pozycje. Jednak ponieważ opowiedziała Pani o wstrząsającej książce "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie", ja - jako tzw. drugą stronę medalu - polecam książkę "Wojenne siostry" Agaty Puścikowskiej. "Książka opisuje historie niezwykłych, bohaterskich kobiet. Sióstr, które nie chowały się przed wojną i okupacją w zakonach, ale niosły pomoc wszystkim, którzy tego potrzebowali. Pomagały ukrywać się partyzantom, dostarczały żywność, oddawały własne życie za często zupełnie obcych sobie ludzi, czasem chwytały nawet za broń. Również po wojnie niektóre z nich walczyły z komunistami. Wojenne siostry - o ich bohaterstwie do dziś mówi się niewiele."
Bardzo dziękuję za polecenie.:)
Dzień dobry.
Stefana Grabińskiego książki do kupienia są z wydawnictw "CM","CT (nie wiem czy to nie to samo) , "Dwie siostry " i wydawnictwo IX. Sporo jak na zapomnianego autora.
Pozdrawiam serdecznie.
Moje wydanie,to Vesper.Pozdrawiam słonecznie.
Reportaże mówią o wielkim smutku...dla mnie to nie tyle groza, co rozpacz, ogromne cierpienie. Obrazy Linkego na szczęście mniej mnie przerażają...najgorsze, że homo homini lupus est.
Ludzie ludziom...
To prawda książki z dreszczykiem to tylko fikcja i mnie nie przerażają nic a nic (jak i same filmy z tego nurtu), dużo bardziej przerażające jest to do czego zdolny jest człowiek, jego okrucieństwo nie zna granic. "Nawet bestia najgorsza zna nieco litości, lecz ja jej nie znam, więc nie jestem bestią". Jest to cytat (nie jest dokładny, bo w oryginale ukazał się jako dialog) z filmu "Uciekający pociąg" (1985, polecam - świetny film), a ten z kolei został zaczerpnięty z pierwszej części tetralogii "Ryszard III" autorstwa Shakespeare'a napisanej około 1592 roku.
Mój pradziadek też zaznał miłosierdzia bożego tyle, że od mnichów, którzy prowadzili przytułek (był ich wychowankiem), jak zobaczył jak wygląda ta ich miłość to z miejsca stał się niewierzącym, a moja babcia z kolei przejęła poglądy po nim, no i tak się to ciągnie u nas przez pokolenia, przynajmniej przez część rodziny, ja kontynuuje ten punkt widzenia. 😉
Grabińskiego uwielbiam to jeden z moich ulubionych pisarzy i kocham jego twórczość, zgromadziłem ją w całości. Jak na ironię uwielbiam najbardziej klasykę grozy, bo już tak się nie pisze, owszem współczesny horror nie jest mi obcy i też z chęcią po niego sięgam, lecz u mnie jest tak, że im coś jest starsze tym lepsze (wiadomo wyjątki się zdarzają), zupełnie jak wino (chociaż ja akurat wina nie lubię). Z całego serca polecam, sami Amerykanie porównali Mistrza do równie wspaniałego pisarza Edgara Allana Poe, słyszałem, że niektórzy również dają znak równości między nim, a równie kolejnym znakomitym pisarzem Howardem Phillipsem Lovecraftem. Jako ciekawostkę dodam, że lubił go też czytać nasz utytułowany pisarz fantastyki Stanisław Lem.
Mam tą książkę o "Duchach polskich miast i zamków", panowie Vargas i Zych odwalili nie pierwszy raz kawał dobrej roboty tym pięknym i kolorowym albumem, teraz z tej serii "Legendarz" ma wyjść "Bestiariusz Słowiański Universum" (chyba, że już się ukazał - muszę koniecznie sprawdzić) . Trzeba będzie zakupić, portfel znów będzie płakał, bo schudnie, ale za to będzie zdrowszy. 😉
Zapisuję do przeczytania książkę "Smutna historia braci Grossbart" brzmi zupełnie jak coś dla mnie. 🙂
Ciekawe tytuły.Dziękuję.
No, chcialabym sie kiedys zebrac do polskiej demonologii duchowej
Kiedyś??????
Jestem realistką hahah