Słynne drobnicowce typu B-54 | Sala BHP
HTML-код
- Опубликовано: 18 сен 2024
- Zapraszamy do zwiedzania Muzeum Sali BHP Stoczni Gdańskiej online. Wieloletni przewodnik po Stoczni Gdańskiej, Jarosław Żurawiński (Morska Fundacja Historyczna, www.mfh-gdansk.pl) opowiada o kolejnych eksponatach znajdujących się w Sali BHP. W tym odcinku poznacie historię najsłynniejszych drobnicowców typu B-54 (MS Konopnicka, MS Bolesław Bierut, MS Marceli Nowotko) budowanych w Stoczni Gdańskiej.
O eksponatach opowiada Jarosław Żurawiński,
licencjonowany przewodnik turystyczny.
Morska Fundacja Historyczna
www.mfh-gdansk.pl
Trzydzieści pięć statków typu B-54 z Gdańska i Szczecina to bez kwestii najpiękniejsze w historii żeglugi drobnicowce. Warte JESZCZE LEPSZEGO potraktowania w Sieci! Dobrze byłoby rozpracować typ tak, jak koledzy z Niemiec rozpracowali flotę handlową NRD. Pełna lista ze szczegółami, zdjęcia, rysunki i tak dalej. To będzie HIT. 👍♍😊 W
Bardzo ciekawy materiał! To były piękne statki.
...nie tylko piękne, ale wręcz najpiękniejsze drobnicowce, jakie kiedykolwiek zbudowano. Model statku z Sali BHP to zapewne któraś z wersji eksportowych??
Dzięki za świetne materiały..! :)
Fajnie będzie, kiedy jakaś modelarnia (bo tej stoczniowej chyba już nie ma?!...) wykona choćby w 'czynie społecznym' model prawdziwego 'Marcelego' w skali 1:100 (1,539 m długości, 0,194 m szerokości) i ustawi go na przykład w sali behapu, zamiast tego czegoś, co tam stoi.
Ciekawy film,czy będą kolejne poświęcone bazom rybackim B-64,B-67 i B-69 oraz innym jednostkom budowanych w latach '60 - tych?
Budowa statków typu B-54 wywindowała gdańską Stocznię do pierwszej dziesiątki stoczni w Europie. Budowa baz dała naszym Stoczniom na lat kilka pozycję liderów w budowie statków rybackich. Owych baz było AŻ PIĘĆ TYPÓW: B-62, -64, -67, -69 i -670. Wśród tych pierwszych znalazła się CZUKOTKA, ostatni parowiec ze Stoczni Gdańskiej, a te ostatnie byly nowoczesnymi statkami z przełomu ósmej i dziewiątej dekady ub. wieku. Ogółem zbudowano co najmniej 63 bazy wszystkich pięciu typów. Najliczniejszy był typ B-69 (34 sztuki). Pp. F. Szopen i St. Moniuszko 'użyczyli' swoich nazwisk statkom typu B-64. Typ B-67 powstał DLA NAS. Należał do niego m.in. 'Gryf Pomorski', pierwsza z naszych dwóch baz tego rodzaju, wyprowadzona w pierwszy rejs przez słynnego kapitana L. Skelnika. Drugą bazą było 'Pomorze', które się nam spaliło. Jego nazwa byla owiana złą legendą, bowiem tak samo nazywał się jedyny niemiecki pancernik, utracony (z całą załogą!) w akcji w czasie pierwszej wojny światowej. ♍😊
Ms "Marceli Nowotko" miał prototypowy, dość awaryjny silnik Fiata. Późniejsze posiadały już znakomite silniki
Sulzera.W styczniowym numerze miesięcznika Morze z 1957 roku jest relacja z wyjścia w pierwszy rejs eksploatacyjny "Marcelego Nowotki".
...a w sześćsetnym numerze tegoż 'Morza' (11/80) jest rzeczowy, marynarski hołd, złożony całej serii przez członka załogi jednego z tych statków ('Ludwika Solskiego') - NAJPIĘKNIEJSZYCH drobnicowców w historii żeglugi!! ♍ Silnik na licencji od Sulzera dostał jako pierwszy m/s 'Jan Matejko', którego w lipcu 1986 roku 'Morze' symbolicznie pożegnało. 👍♍
Zbliża się 70 rocznica wodowania 'MN'. Z tej okazji podrzucam pomysł: może warto zbudować makietę 'Marcelego' w skali 1:10 i ustawić ją na eksponowanym miejscu w Stoczni Gdańskiej? Statek miałby 15,39 m długości i około 2 m szerokości. Byłby chyba pierwszym TAKIM modelem na świecie! Motorowiec zasłużył na to setnie, Stocznia też. W końcu to NASZA DUMA i NASZA SŁAWA!! ♍👍😊
.Nowotko miał silnik Fiata 668, dwustronnego działania,
Swego czasu w starym Wybrzeżu ukazała się rozmowa z jednym z naszych sztsndarowych konstruktorów statków i pan konstruktor wspominał, jak nad głową 'siedziała' mu komunistyczna prokuratura, gotowa zamknąć natychmiast Bogu ducha winnego konstruktora, jeśli tylko coś pójdzie nie tak na próbach 'Nowotki'. O ile pamiętam, na celownik wzięto prędkość motorowca. Na szczęście 'Marceli N.' na próbach dość znacznie przekroczył zakładaną prędkość. Anioł stróż widać czuwał... Podobno TA 'Konopnicka' - podczas służby pod polską banderą - znana była ze swej prędkości, choć jakoby prześladował ją też ogień.