Gratuluję Szajbajkowi, że trafił pod Pani "skrzydła", szkoda, że trochę późno, bo Daniel jest już w dość podeszłym wieku jak na zawodnika, który chciałby walczyć o medale. Ale to dobry człowiek i wielki pasjonata, będzie się Pani z Nim dobrze współpracowało. Dobrze, gdyby miał jeszcze opiekę psychologa sportowego, aby mógł w odpowiednim momencie wyzwolić ze swojego organizmu to, co z Pani pomocą wypracuje. Niech nie zapomina, że Pani jest tylko jednym ogniwem łańcucha, że jeszcze ogromne znaczenie ma dieta, suplementacja, badania krwi, sen, regeneracja i wiele innych. Życzę Wam powodzenia, kiedyś sam, jak uzbieram środki finansowe, chcę nabyć Pani książkę i skorzystać z badań wydolnościowych. Pozdrawiam!
Gratuluję Szajbajkowi, że trafił pod Pani "skrzydła", szkoda, że trochę późno, bo Daniel jest już w dość podeszłym wieku jak na zawodnika, który chciałby walczyć o medale. Ale to dobry człowiek i wielki pasjonata, będzie się Pani z Nim dobrze współpracowało. Dobrze, gdyby miał jeszcze opiekę psychologa sportowego, aby mógł w odpowiednim momencie wyzwolić ze swojego organizmu to, co z Pani pomocą wypracuje. Niech nie zapomina, że Pani jest tylko jednym ogniwem łańcucha, że jeszcze ogromne znaczenie ma dieta, suplementacja, badania krwi, sen, regeneracja i wiele innych. Życzę Wam powodzenia, kiedyś sam, jak uzbieram środki finansowe, chcę nabyć Pani książkę i skorzystać z badań wydolnościowych. Pozdrawiam!