Z drugiej strony tez pamiętam jak dziadek zmienial zawsze w syrenie swiece na okres zimowy z m60 na m80, jak mawiał z zimnej na gorącą i auto zawsze bylo bezproblemowe. Dzis to co prawda zapomniane, ale wtedy to dzialalo i dawlo sie po kolorze dobrze rozpoznac jak silnik sie zachowuje. Dzis bardzo rzadko jeżdżąc tym pojazdem juz gorzej td ten materiał bardzo mnie ucieszyl, rozumiem wiecej z drobnych problemow, ktore lubia byc uciążliwe, ale w sumie po to sie ma.takie pojazdy. Jednak Pana materiały pozwalają sie ich pozbywać i dawac jeszcze wieksza satysfakcję i poruszania sie takimi gratami👍
Świetny materiał. Co do padania swiec po kilkuset, kilku kilometrach, mialem ta przypadlosc w swojej wsk175 i syrenie. Dopiero po filmie skojarzylem fakty, ze zrobilem.tak jak Pan opisuje. Po dojezdzie do domu wkrecilem nowa swiece i odpalilem, dziala.dziala po odglosue sinika bylo czuc różnicę. Dopiero w trasie dalej od domu gdy wkrecie nowa swiece problem ustal, a ja.nie wiedziałem czemu. Teraz to rozumiem
Bardzo dobry film, mnóstwo konkretnej wiedzy. Teraz już wiem dlaczego uwaliłem dwie nowe świece jedną po drugiej w Suzuki LS 650 Savage. Dziękuje za świetny materiał.
650 Savage - piękny silnik. Model ten był dla mnie obiektem westchnień jeszcze na studiach w latach 90-tych.. Podobny silnik choć mniejszej pojemności miał ST400 Tempter - równie piękna maszyna. Pozdrawiam.
Super się Pana słucha z przyjemnością dużo się nauczyłem dzięki. Moja honda xr 650l dziękuję 😂 A jaka pan by dobral swiece do chlodzonej powietrzem 650.
Miło, że się Panu, Panie Jacku ciągle chce. Myślę, że to dość cenne zebranie wiedzy rozsianej po różnych źródłach. Dziękuję za kolejny film i czekam na następne. A teraz czas oglądać...
Szanowny Panie Inżynierze Dygresja. Dziękuje za przypomnienie. Kilka tygodni temu wymieniłem świece w TRK502 po 20kkm. Zapomniałem aby zdjęcia włożyć na forum/grupę. G burza będzie spora. Bo świece irydowe i po 20kkm. A wymiana bo... Bo byłem już pod bakiem aby sprawdzić/wymienić filtr powietrza itp. Zimowa obsługa pojazdu.
Pozdrawiam i podziwiam za wiedzę i jej przekazywanie. Uważam że młode pokolenie mechaników nie zna podstaw mechaniki z czasów PRL i dla tego tyle nietrafionych diagnoz.👍👍
Brawo, brawo,brawo niech się wiedza szerzy. Niestety niedouczonych ,,fizjologów'' wokół nas jest coraz więcej. Dyskutują o wszystkim ale książki w rękach nie mieli nigdy.
W internecie "jak to zawsze w internecie" :) krąży teoria o tym, że położenie świecy w komorze spalania ma znaczenie na poprawność pracy silnika. Chodzi o to, w jakim kierunku jest położona elektroda, np ku zaworowi dolotowemu, wydechowemu lub pomiędzy. Czy może mieć to znaczenie na procesy spalania mieszanki? Chodzi o zwykły wolnossący benzynowy silnik samochodowy. Poza tym bardzo kaloryczny materiał. Dziękuję Panu za tę wiedzę!
Ciekawe pytanie. Spotkałem się z tym tematem. Otóż wydawać się może, że "cień" elektrody przesłania dobrych 20 stopni i że w tym rejonie propagacja płomienia jest zaburzona. Otóż nie wygląda to w ten sposób. Po pierwsze zawirowanie ładunku sprawia, że miejsce inicjacji płomienia ulega przemieszczeniu, a po drugie czoło płomienia nie rozchodzi się jak światło, gdzie przeszkoda sprawia, że rzucany jest cień a jak fala (którą jest) - na przykład na wodzie - jeśli włożymy w wodę pręt lub kij, to gdy napotka go rozchodząca się od wrzuconego kamienia fala, patyk nie sprawia, że za nim jest dziura w fali ;) Dlatego można spokojnie się o to nie troszczyć ;) Pozdrawiam.
W kwestii świec to jedyne co można poprawić w fabrycznym silniku gdzie producent dobrze dobrał ciepłotę świecy to czasem trwałość poprzez zastosowanie lepszego ale zarazem droższego jej typu.
Do tego wykładu trzeba też dodać kwestię wpływu samego układu zapłonowego silnika - od niego zależy jak duża energia zostanie dostarczona do świecy, a co za tym idzie siła wyładowania między elektrodami, a także czas trwania. Na tempo zużywania się świecy zresztą też ma to wpływ. A temat jest ważny, bo obecnie nastała wśród posiadaczy starych motocykli, głównie socjalistycznych dwusuwów moda na "zapłony CDI", a dokładnie iskrowniki od współczesnych chińskich motocykli 125cm3 z podstawką dorabianą pod konkretny stary silnik. Niestety, energia generowana przez zawarty tam moduł CDI ładowany z iskrownika jest niewielka, zwłaszcza na wolnych obrotach, dużo niższa niż generowana przez fabryczne, zasilane bateryjnie aparaty przerywaczowe w takich Jawach czy MZ. Efektem jest oczywiście słaba iskra, często na tyle że bez zmniejszenia fabrycznej przerwy na świecy silnik ma problemy z odpalaniem na ciepło i trzymaniem wolnych obrotów, spalanie oczywiście też rośnie a tłumik pluje olejem...
To jest już temat o układach zapłonowych czy też o samym procesie zapłonu i wykracza poza świece. Iskrownikowy zapłon nie może się równać z bateryjnym na wolnych obrotach. Na szczęście są też układy elektroniczne zapłonów bezstykowych zasilanych z akumulatora. Te bez problemu dorównują oryginalnym układom bateryjnym. Temat części do klasyków to dość spory obszar. Dokonanie szczegółowej analizy wymaga wykonania testów / pomiarów. Na to nie mam czasu no i to pachnie też darmową reklamą dla producenta części "lepszych".
do sv serwisowka podaje cr8 e do spokojnej jazdy i cr 9 e ngk do szybszej 👌🏻 a zwiekszenie przerwy do gornej granicy w porownaniu do minimum niezwieksza nieco mocy ? bo gdzies to czytalem 🤷🏻♂️
@@MMMK-tv To może chociaż silnik przynieść przed kamere i go w " studio " rozkręcić, zeby nie schodzić do garażu... Nie no żart hah, bardzo fajne odcinki. Dużo się z nich uczę.
Czy mógłby Pan wytłumaczyć taką sytuację ? : W kolegi M72 średnio co 5-10 minut jazdy na gorącym silniku przestawał palić prawy cylinder. Pomagała zmiana świecy lub.... Uniesienie kapturka przewodu zapłonowego o kilka milimetrów na tyle żeby pomiędzy przyłączem świecy a "okuciem" przewodu zapłonowego był pewien odstęp. Wkładaliśmy tam kawałek patyczka i motor jezdził całkiem dobrze a awaria się prawie nie powtarzała . Pogorszenie styku przewodu zapłonowego wydaje się być pogorszeniem iskry a jednak świeca która wcześniej nie paliła zaczynała działać. Czytałem gdzieś o starych sposobach z guzikiem odzieżowym wmontowanym w ciągłość przewodu zapłonowego, ale nie mam pomysłu jak tworzenie dodatkowego oporu elektrycznego mogło by pomódz pracy silnika.
Witam. To, co Pan stosuje (jak i to z tym guzikiem) to tak zwana dodatkowa przerwa iskrowa. Co ona robi? Pomocna ona jest w sytuacjach, gdy na świecy pojawia się nagar, olej czy mostki z osadu węglowego. Jeśli silnik pali olej lub zarzuca świecę olejem, to iskra zanika. Teraz dodatkowa przerwa powoduje, że następujące tam wyładowanie iskrowe wymusza iskrę na elektrodach nawet jeśli między elektrodami jest nagar lub olej, który bez tej przerwy spowodowałby upływ prądu do masy bez wyładowania. To znana metoda i stosowana z powodzeniem. Są nawet specjalne świece, które mają wewnątrz izolatora dodatkową przerwę.
I jeszcze jedna rzecz - taka sytuacja jak opisana w silniku M72 wskazuje, że jedna świeca jest zarzucana olejem. Proszę porównać wygląd świecy prawej i lewej.
@@MMMK-tv Dziękuję za odpowiedź. W życiu bym na to nie wpadł, gdyż pierwsza intuicja sugeruje osłabienie energii docierającej do świecy po przerwaniu ciągłości połączenia przewodu WN, ale jak widać, motoryzacja ma dla nas jeszcze wiele niespodzianek. Pozdrawiam!
Różnica polega jedynie na tym, że w dwusuwie w mieszaninie palnej jest niewielka ilość oleju. To jednak już inne zagadnienie i nie ma wpływu na dobór świecy co do jej ciepłoty. Odnośnie Jawy 350 - ja cały swój przebieg pokonałem na Iskrach F100. Spisywały się po prostu znakomicie. Zawsze ładny kolor, nigdy nie zawiodły.
W dwusuwie kolor zawsze będzie inny. Kiedy jeździłem swoją Jawą w paliwie był jeszcze związek ołowiu. 8 w NGK to tyle co 100 u Iskry. Ale żeby Iskry nie chciały działać? Co do samej Jawy 350 to wielu do dziś nie wie, że identycznie wyglądające silniki miały inny stopień sprężania w modelu 638 i 640. Nowsze modele tego samego silnika miały stopień sprężania 9,8 zamiast 10,2 jak w 638 i rozwijały 24KM zamiast 26KM. Możliwe, że słabsza wersja będzie potrzebować świecy cieplejszej.
@@MMMK-tv sam stopień sprężania to jedno, a przestawienie tulei w radiatorze to drugie. Kumpel opowiadał mi, że miał taką jawe ja warsztacie, co zamiast 26 koni miała 21koni...
Pieknie przygotowany i zaprezentowany materiał.Nic dodać nic ująć.Niemal w każdym z Pana filmów dowiaduje sie czegoś nowego.Dziekuje.
Dziękuję za ciekawy materiał, pozdrawiam serdecznie ❤
Człowiek ma już swoje lata i nie jedno już wie, a i tak stale się czegoś nowego dowiaduje. Tym razem o "hartowaniu świecy". 👍👌
Z drugiej strony tez pamiętam jak dziadek zmienial zawsze w syrenie swiece na okres zimowy z m60 na m80, jak mawiał z zimnej na gorącą i auto zawsze bylo bezproblemowe. Dzis to co prawda zapomniane, ale wtedy to dzialalo i dawlo sie po kolorze dobrze rozpoznac jak silnik sie zachowuje. Dzis bardzo rzadko jeżdżąc tym pojazdem juz gorzej td ten materiał bardzo mnie ucieszyl, rozumiem wiecej z drobnych problemow, ktore lubia byc uciążliwe, ale w sumie po to sie ma.takie pojazdy. Jednak Pana materiały pozwalają sie ich pozbywać i dawac jeszcze wieksza satysfakcję i poruszania sie takimi gratami👍
Łapka w ciemno bo wiem, że znów czegoś nowego się dowiem. Świetne filmy i świetny kanał.
Świetny materiał. Co do padania swiec po kilkuset, kilku kilometrach, mialem ta przypadlosc w swojej wsk175 i syrenie. Dopiero po filmie skojarzylem fakty, ze zrobilem.tak jak Pan opisuje. Po dojezdzie do domu wkrecilem nowa swiece i odpalilem, dziala.dziala po odglosue sinika bylo czuc różnicę. Dopiero w trasie dalej od domu gdy wkrecie nowa swiece problem ustal, a ja.nie wiedziałem czemu. Teraz to rozumiem
Bardzo dobry film, mnóstwo konkretnej wiedzy. Teraz już wiem dlaczego uwaliłem dwie nowe świece jedną po drugiej w Suzuki LS 650 Savage. Dziękuje za świetny materiał.
650 Savage - piękny silnik. Model ten był dla mnie obiektem westchnień jeszcze na studiach w latach 90-tych..
Podobny silnik choć mniejszej pojemności miał ST400 Tempter - równie piękna maszyna.
Pozdrawiam.
Super się Pana słucha z przyjemnością dużo się nauczyłem dzięki. Moja honda xr 650l dziękuję 😂 A jaka pan by dobral swiece do chlodzonej powietrzem 650.
Miło, że się Panu, Panie Jacku ciągle chce. Myślę, że to dość cenne zebranie wiedzy rozsianej po różnych źródłach. Dziękuję za kolejny film i czekam na następne. A teraz czas oglądać...
Szanowny Panie Inżynierze Dygresja. Dziękuje za przypomnienie. Kilka tygodni temu wymieniłem świece w TRK502 po 20kkm. Zapomniałem aby zdjęcia włożyć na forum/grupę. G burza będzie spora. Bo świece irydowe i po 20kkm. A wymiana bo... Bo byłem już pod bakiem aby sprawdzić/wymienić filtr powietrza itp. Zimowa obsługa pojazdu.
Nie powiem: "Krótko i na temat" ;-) Ale materiał super! Warto było wysłuchać. Dziękuję i pozdrawiam 🍀
Felietony Kazika to jeden z pierwszych artykułów jaki czytałem, mimo że na końcu magazynu był.
Pozdrawiam i podziwiam za wiedzę i jej przekazywanie. Uważam że młode pokolenie mechaników nie zna podstaw mechaniki z czasów PRL i dla tego tyle nietrafionych diagnoz.👍👍
Jak się jeździło Motorynkami, WSKami czy Jawami na etylinie to najlepiej było jak świeca miała kolor rudawy. Wtedy było wiadomo że jest OK. ;)
Jak się jeździło "motorynkami " to się miało w schowku kilka świec i klucz :)
Chylę czoła i dziękuję za kolejny świetny materiał💪
Brawo, brawo,brawo niech się wiedza szerzy. Niestety niedouczonych ,,fizjologów'' wokół nas jest coraz więcej. Dyskutują o wszystkim ale książki w rękach nie mieli nigdy.
Z przyjemnością oglądam kolejny film. Kompendium wiedzy w każdym filmie.
Najlepszy kanał techniczny związany z tematyka motocyklową.
pozdrawiam
W internecie "jak to zawsze w internecie" :) krąży teoria o tym, że położenie świecy w komorze spalania ma znaczenie na poprawność pracy silnika. Chodzi o to, w jakim kierunku jest położona elektroda, np ku zaworowi dolotowemu, wydechowemu lub pomiędzy. Czy może mieć to znaczenie na procesy spalania mieszanki?
Chodzi o zwykły wolnossący benzynowy silnik samochodowy.
Poza tym bardzo kaloryczny materiał. Dziękuję Panu za tę wiedzę!
Ciekawe pytanie. Spotkałem się z tym tematem. Otóż wydawać się może, że "cień" elektrody przesłania dobrych 20 stopni i że w tym rejonie propagacja płomienia jest zaburzona. Otóż nie wygląda to w ten sposób. Po pierwsze zawirowanie ładunku sprawia, że miejsce inicjacji płomienia ulega przemieszczeniu, a po drugie czoło płomienia nie rozchodzi się jak światło, gdzie przeszkoda sprawia, że rzucany jest cień a jak fala (którą jest) - na przykład na wodzie - jeśli włożymy w wodę pręt lub kij, to gdy napotka go rozchodząca się od wrzuconego kamienia fala, patyk nie sprawia, że za nim jest dziura w fali ;)
Dlatego można spokojnie się o to nie troszczyć ;)
Pozdrawiam.
Dziękuję za odpowiedź, wszystko jasne!
Pozdrawiam
Świetny film, wiele się dowiedziałem, dzięki.
W kwestii świec to jedyne co można poprawić w fabrycznym silniku gdzie producent dobrze dobrał ciepłotę świecy to czasem trwałość poprzez zastosowanie lepszego ale zarazem droższego jej typu.
Do tego wykładu trzeba też dodać kwestię wpływu samego układu zapłonowego silnika - od niego zależy jak duża energia zostanie dostarczona do świecy, a co za tym idzie siła wyładowania między elektrodami, a także czas trwania. Na tempo zużywania się świecy zresztą też ma to wpływ. A temat jest ważny, bo obecnie nastała wśród posiadaczy starych motocykli, głównie socjalistycznych dwusuwów moda na "zapłony CDI", a dokładnie iskrowniki od współczesnych chińskich motocykli 125cm3 z podstawką dorabianą pod konkretny stary silnik. Niestety, energia generowana przez zawarty tam moduł CDI ładowany z iskrownika jest niewielka, zwłaszcza na wolnych obrotach, dużo niższa niż generowana przez fabryczne, zasilane bateryjnie aparaty przerywaczowe w takich Jawach czy MZ. Efektem jest oczywiście słaba iskra, często na tyle że bez zmniejszenia fabrycznej przerwy na świecy silnik ma problemy z odpalaniem na ciepło i trzymaniem wolnych obrotów, spalanie oczywiście też rośnie a tłumik pluje olejem...
To jest już temat o układach zapłonowych czy też o samym procesie zapłonu i wykracza poza świece.
Iskrownikowy zapłon nie może się równać z bateryjnym na wolnych obrotach. Na szczęście są też układy elektroniczne zapłonów bezstykowych zasilanych z akumulatora. Te bez problemu dorównują oryginalnym układom bateryjnym.
Temat części do klasyków to dość spory obszar. Dokonanie szczegółowej analizy wymaga wykonania testów / pomiarów.
Na to nie mam czasu no i to pachnie też darmową reklamą dla producenta części "lepszych".
Kdz.Pozdro i dzieki👍
Super materiał
dzięki 👍
Witam. Czy dobór świecy powinien być uzależniony również od stylu jazdy?
Witam. Jak najbardziej.
👍
Jaka swieca do urala M67-36? Teraz mam ngk 4ps.
do sv serwisowka podaje cr8 e do spokojnej jazdy i cr 9 e ngk do szybszej 👌🏻 a zwiekszenie przerwy do gornej granicy w porownaniu do minimum niezwieksza nieco mocy ? bo gdzies to czytalem 🤷🏻♂️
Super. A może przyszłościowo jakaś seria napraw, modyfikacji w silniku ?
Witam. Jak już mówiłem - dostar4czam wiedzę - w garażu się już nasiedziałem i z Wami tam nie pójdę ;)
@@MMMK-tv To może chociaż silnik przynieść przed kamere i go w " studio " rozkręcić, zeby nie schodzić do garażu...
Nie no żart hah, bardzo fajne odcinki. Dużo się z nich uczę.
Czy mógłby Pan wytłumaczyć taką sytuację ? : W kolegi M72 średnio co 5-10 minut jazdy na gorącym silniku przestawał palić prawy cylinder. Pomagała zmiana świecy lub....
Uniesienie kapturka przewodu zapłonowego o kilka milimetrów na tyle żeby pomiędzy przyłączem świecy a "okuciem" przewodu zapłonowego był pewien odstęp. Wkładaliśmy tam kawałek patyczka i motor jezdził całkiem dobrze a awaria się prawie nie powtarzała . Pogorszenie styku przewodu zapłonowego wydaje się być pogorszeniem iskry a jednak świeca która wcześniej nie paliła zaczynała działać. Czytałem gdzieś o starych sposobach z guzikiem odzieżowym wmontowanym w ciągłość przewodu zapłonowego, ale nie mam pomysłu jak tworzenie dodatkowego oporu elektrycznego mogło by pomódz pracy silnika.
Witam. To, co Pan stosuje (jak i to z tym guzikiem) to tak zwana dodatkowa przerwa iskrowa. Co ona robi? Pomocna ona jest w sytuacjach, gdy na świecy pojawia się nagar, olej czy mostki z osadu węglowego. Jeśli silnik pali olej lub zarzuca świecę olejem, to iskra zanika. Teraz dodatkowa przerwa powoduje, że następujące tam wyładowanie iskrowe wymusza iskrę na elektrodach nawet jeśli między elektrodami jest nagar lub olej, który bez tej przerwy spowodowałby upływ prądu do masy bez wyładowania. To znana metoda i stosowana z powodzeniem. Są nawet specjalne świece, które mają wewnątrz izolatora dodatkową przerwę.
I jeszcze jedna rzecz - taka sytuacja jak opisana w silniku M72 wskazuje, że jedna świeca jest zarzucana olejem. Proszę porównać wygląd świecy prawej i lewej.
@@MMMK-tv Dziękuję za odpowiedź. W życiu bym na to nie wpadł, gdyż pierwsza intuicja sugeruje osłabienie energii docierającej do świecy po przerwaniu ciągłości połączenia przewodu WN, ale jak widać, motoryzacja ma dla nas jeszcze wiele niespodzianek.
Pozdrawiam!
A co w przypadku świec do naszych np jaw 350? Bo chyba temat świec do dwusuwa został pominięty, chyba że to nie ma wpływu
Różnica polega jedynie na tym, że w dwusuwie w mieszaninie palnej jest niewielka ilość oleju. To jednak już inne zagadnienie i nie ma wpływu na dobór świecy co do jej ciepłoty.
Odnośnie Jawy 350 - ja cały swój przebieg pokonałem na Iskrach F100. Spisywały się po prostu znakomicie. Zawsze ładny kolor, nigdy nie zawiodły.
@@MMMK-tv a co koloru, ma być taki sam co pokazany na filmie? Ja osobiście jeżdżę na ngk o cieplocie 8, iskry niestety nie chcą działać, to samo brisk
W dwusuwie kolor zawsze będzie inny. Kiedy jeździłem swoją Jawą w paliwie był jeszcze związek ołowiu. 8 w NGK to tyle co 100 u Iskry. Ale żeby Iskry nie chciały działać?
Co do samej Jawy 350 to wielu do dziś nie wie, że identycznie wyglądające silniki miały inny stopień sprężania w modelu 638 i 640. Nowsze modele tego samego silnika miały stopień sprężania 9,8 zamiast 10,2 jak w 638 i rozwijały 24KM zamiast 26KM. Możliwe, że słabsza wersja będzie potrzebować świecy cieplejszej.
@@MMMK-tv sam stopień sprężania to jedno, a przestawienie tulei w radiatorze to drugie. Kumpel opowiadał mi, że miał taką jawe ja warsztacie, co zamiast 26 koni miała 21koni...
A odchyłki wykonawcze to trzecie Kolego - nie o tym piszę.
Miód dla uszu