Cześć Krzysiu fajnie że dalej działasz w garażu coś dłubiesz i nagrywasz. Ale chłopaki tutaj napisali. Vcdsa masz ogarniętego i przy tym zostań hehe. Widać ze się uczysz tak jak i my 😂 i gratulacje za wytrwałość mimo hejtów. Tak sobie pomyślałem odnośnie tej strony gdzie ta szczeka wyskoczyła. Być może troszkę jest zdeformowana tarcza kotwiczna przez co ściąga szczekę. Ja wiem że pewnie popatrzyłeś na to i taką opcję wykluczyłeś. Warto przemyśleć to zobaczyć jeszcze raz na spokojnie.
Szczęki na dole zakładasz tak, że z jednej strony zachaczasz a z drugiej łapiesz kombinerkami za metal pod okładziną i bez problemu naciągasz i nakładasz. Śrubokrętem da się, ale jest ciężko. Ja popełniłem błąd bo dałem samoregulator wypustką do przodu zamiast do tyłu i bębny się grzały. Po odwróceniu bębny weszły już luźno i dało się wyregulować.
Szczęki można metodą prób i błędów ustawić tak ze koło będzie się lżej obracało. Dokręcanie +30 stopni kluczem dynamometrycznym to średni pomysł może się rozkalibrować/popsuć.
@@Krzynolgarage kalibracja moze go uratuje ale nie wiem czy to sie oplaca. Stopni nie ciagnij kluczem dynamometrycznym a jak juz nie masz innego, to chociaz spusc sprezyne do 0
Pod ślizgami szczęk stworzyła się gruba warstwa rdzy i ona powoduje ukosowanie "podnoszenie" w konsekwencji ( spadanie z cylinderka, brak prawidłowego montażu )
Cześć Krzysiu fajnie że dalej działasz w garażu coś dłubiesz i nagrywasz. Ale chłopaki tutaj napisali. Vcdsa masz ogarniętego i przy tym zostań hehe. Widać ze się uczysz tak jak i my 😂 i gratulacje za wytrwałość mimo hejtów.
Tak sobie pomyślałem odnośnie tej strony gdzie ta szczeka wyskoczyła. Być może troszkę jest zdeformowana tarcza kotwiczna przez co ściąga szczekę. Ja wiem że pewnie popatrzyłeś na to i taką opcję wykluczyłeś. Warto przemyśleć to zobaczyć jeszcze raz na spokojnie.
nie mam pewności co do tarcz, nie mam jak zweryfikować
Febi dalej rządzi 😁 bębny to dramat naprawdę 😅
łącznik biegow wysrauu sie, termostat nowy zaciął przegrzalem silnik.
Ząbek jest po to że w razie w jakby talerzyk trzymający sprężynkę pękł/ obrócił się i rozpiął to szczęka nie wypadnie z tłoczka
Szczęki na dole zakładasz tak, że z jednej strony zachaczasz a z drugiej łapiesz kombinerkami za metal pod okładziną i bez problemu naciągasz i nakładasz. Śrubokrętem da się, ale jest ciężko. Ja popełniłem błąd bo dałem samoregulator wypustką do przodu zamiast do tyłu i bębny się grzały. Po odwróceniu bębny weszły już luźno i dało się wyregulować.
Szczęki można metodą prób i błędów ustawić tak ze koło będzie się lżej obracało. Dokręcanie +30 stopni kluczem dynamometrycznym to średni pomysł może się rozkalibrować/popsuć.
Powinieneś wymienić takie ślizgi które są w tarczy kotwicznej 6 Sztuk na stronę. Takie okrągłe
Co do montażu szczęk , zakładasz z jednej strony na dole o ten ogranicznik a druga szczękę łapiesz na dole kombinerkami i naciągasz i zakładasz i wsio
o tak, pierwszy komentarz, który to zauważył, będzie poprawka.
Krzysiu VCDSa masz ogarnietego do perfekcji i lepiej przy tym zostań, pozdro 👊
😂
Witaj Krzychu te ząbki na cylinderkach na przemian
też o tym myślałem, ale to jest takie nieintuicyjne :(
@Krzynolgarage zobaczę jutro w książce od vw golfa mk1 jak powinno to być i dam znać
@@PAWEŁSP7GJA ok, bo w księdze do fabii 2 czy polo nie ma nic na ten temat
Ja pi... i po kluczu dynametrycznym.)
😂
@@Krzynolgarage kalibracja moze go uratuje ale nie wiem czy to sie oplaca. Stopni nie ciagnij kluczem dynamometrycznym a jak juz nie masz innego, to chociaz spusc sprezyne do 0
@@tomekchudy6950 nic mu nie będzie, nie pierwszy i ostatni raz
Pod ślizgami szczęk stworzyła się gruba warstwa rdzy i ona powoduje ukosowanie "podnoszenie" w konsekwencji ( spadanie z cylinderka, brak prawidłowego montażu )
bardzo możliwe, będzie poprawka ślizgów
1 sekundę temu
Brak wyświetleń
Brak komentarzy
Brak polubień
Pierwszy