Dzięki koronawirusowi okazało się, że jestem aspołeczna. Od początku pandemii z nikim sie nie spotkałam i pracuję cały czas zdalnie i mogę śmiało powiedzieć, że nigdy nie byłam tak psychicznie szczęśliwa jak teraz. Jedyny kontakt z ludźmi jaki toleruję to online.
Jestem introwertyczna ale często mówię że nienawidzę ludzi. Nie uważam się przez to za osobę aspołeczną. Ludzie wysysają ze mnie energię. Po 10 godzinach w pracy z ludźmi czuje się jak flak.
Mam tak samo! Z tym że dodatkowo mam często tak że nie mam ochoty na spotkania i często olewam telefony albo wymiguje się ze spotkań, lub mówię też że nie potrzebuje znajomych 🤷♀️ czyli można powiedzieć że jestem introwertykiem i trochę aspołeczna 🙈😂
Zacząłem się zastanawiać czy jestem osobą aspołeczną. Niby lubię poznawać nowe osoby ale nie umiem utrzymywać relacji. Spotkania obecnie organizuje regularnie dla pewnej grupy ale na miejscu prawie się nie odzywam i szczerze to chyba czekam na dobry moment żeby wyjść
Bardziej bym się określiła jako osobę aspołeczną. Czuję się okropnie ze świadomością, że krzywdzę wszystkich bliskich, moją rodzinę, znajomych. Ja po prostu nie dam rady, nie mam siły z nimi rozmawiać. Nawet przebywanie w ich otoczeniu mnie drażni, po kilku godzinach Czuję się całkowicie bez energii. Oni nie potrafią zrozumieć, że to jest ponad moje możliwości i że nie robię tego celowo, bo naprawdę ich lubię, ale nie mam siły nawiązać z nimi ten kontakt. Jedynym wyjątkiem jest mój chłopak. Jest jedyną osobą, która mnie nie rozładowuje. Przy której Czuję się komfortowo i mam siłę gadać codziennie, bez przerwy. Ma aspergera - jest cichy, spokojny i małomówny. Jego obecność nie jest dla mnie przytłaczająca, ale bywa, że czasem też czuję przy nim nacisk przez za dużą ilość kontaktów społecznych. Chciałabym, by inni mnie zrozumieli 🙁
Jestem introwertyczką, ale mam też cechy fobii społecznej (wynikające raczej z niskiego poczucia własnej wartości). Lubię ludzi. Lubię przebywać z ludźmi. Ale dobrze, jeśli tych ludzi nie będzie zbyt wielu na raz. Nie lubię tłumów. Nie lubię hałasu. Strasznie się męczę w takich sytuacjach. Lubię być z kilkoma osobami max i najlepiej nie bez przerwy przez dłuższy czas. Weekend zdecydowanie mi wystarczy. Muszę potem sobie odpocząć. Nie lubię płytkich rozmów o niczym. Nie bardzo rozumiem ich sens i szkoda mi na nie tracić energię. Ale na jakiś poważniejszy temat mogę z kimś rozmawiać wiele godzin.
To ważny temat i mało popularna wiedza w społeczeństwie. Sam zauważam w prywatnych doświadczeniach, że introwertyzm (wraz z innymi czynnikami) może stać się płaszczyzną do wystąpienia zachowań aspołecznych (być może jest to związane z elementami wspólnymi obu zjawisk, o których opowiedziała Pani w filmie). Dziękuję za materiał.
Introwertyk pozdrawia Wszystko się zgadza lubię ludzi i spotkania z nimi, natomiast męczy mnie kiedy nie mogę poświęcić czasu dla siebie i naładować baterii
Jestem introwertyczką lubię ludzi lubię spotkania z ludźmi ale męczy mnie przebywanie w dużej ilości ludzi i z nimi rozmawianie. Najczęściej zamykam się na ludzi ale śmieję się często. Najczęściej w szkole słucham Muzyki.
Niektórzy ludzie twierdzą że sprawiam wrażenie upośledzonego umysłowo lub głębokiego w depresji,a tylko dlatego ,że jestem cichy,nieatrakcyjny fizycznie i nie co nieśmiały 😛
Zdecydowanie u mnie w stronę introwertyka. Lubię ludzi, spotkania, imprezy ale czasami też mam taką potrzebę żeby od tego wszystkiego odpocząć, pobyć sama ze sobą, zająć się rzeczami które lubię robić czy książki, malowanie, muzyka itd w ten sposób ładuje też baterie.
moja psychoterapeutka twierdzi, że nie jestem ani aspołeczna, ani introwertyczką. a ja jestem trochę zła na jej słowa, bo jak to ona ma wiedzieć lepiej... nie wiem... po wysłuchaniu Cię bliżej mi do introwertyka.... choć sama nazywam się mizantropką... wewnątrz pragnę relacji z ludźmi, ale pogarda do ogółu ludzkiego przyprawia mnie o mdłości do tego stopnia, że często wolałabym nie istnieć... nie jestem w stanie nawet pracować z ludźmi, mieć współodpowiedzialności..
Cześć, z góry przepraszam nie mam zamiaru cię urazić. W ciągu 10 miesięcy schudłam 30 kg stosując 16/8 intermittent fasting. Pisze o tym bo jestem przeszczęśliwa i mam ochotę dzielić się tym z każdym. Nie stosowałam żadnej diety, jem wszystko co do tej pory jadłam tylko w okienku żywieniowym. Ja od 10:00 rano do 18:00. Dużo pije wody. Polecam
Wg tego nie jestem ani introwertykiem ani aspoleczny. To kim? Boje się, że mnie ocenią, że nie będę mial o czym gadac i mnie zabiją wzrokiem. Wtedy to po prostu niesmialosc? Chyba fobia spoleczna.
Niepewnosc siebie. Popracuj moze nad poczuciem wlasnej wartosci - co umiesz w zyciu, na jaki temat masz wiedze, przekonania o innych ludziach falszywe ktore ci wbila do glowy rodzina
Dzięki koronawirusowi okazało się, że jestem aspołeczna. Od początku pandemii z nikim sie nie spotkałam i pracuję cały czas zdalnie i mogę śmiało powiedzieć, że nigdy nie byłam tak psychicznie szczęśliwa jak teraz. Jedyny kontakt z ludźmi jaki toleruję to online.
Długo Pani nie było!Filmik jak zawsze super!Fajna dziara i kolczyki !Pozdrawiam!👍😀
Jestem introwertyczna ale często mówię że nienawidzę ludzi. Nie uważam się przez to za osobę aspołeczną. Ludzie wysysają ze mnie energię. Po 10 godzinach w pracy z ludźmi czuje się jak flak.
Mam tak samo! Z tym że dodatkowo mam często tak że nie mam ochoty na spotkania i często olewam telefony albo wymiguje się ze spotkań, lub mówię też że nie potrzebuje znajomych 🤷♀️ czyli można powiedzieć że jestem introwertykiem i trochę aspołeczna 🙈😂
Zacząłem się zastanawiać czy jestem osobą aspołeczną. Niby lubię poznawać nowe osoby ale nie umiem utrzymywać relacji. Spotkania obecnie organizuje regularnie dla pewnej grupy ale na miejscu prawie się nie odzywam i szczerze to chyba czekam na dobry moment żeby wyjść
Bardziej bym się określiła jako osobę aspołeczną.
Czuję się okropnie ze świadomością, że krzywdzę wszystkich bliskich, moją rodzinę, znajomych. Ja po prostu nie dam rady, nie mam siły z nimi rozmawiać. Nawet przebywanie w ich otoczeniu mnie drażni, po kilku godzinach Czuję się całkowicie bez energii. Oni nie potrafią zrozumieć, że to jest ponad moje możliwości i że nie robię tego celowo, bo naprawdę ich lubię, ale nie mam siły nawiązać z nimi ten kontakt.
Jedynym wyjątkiem jest mój chłopak. Jest jedyną osobą, która mnie nie rozładowuje. Przy której Czuję się komfortowo i mam siłę gadać codziennie, bez przerwy. Ma aspergera - jest cichy, spokojny i małomówny. Jego obecność nie jest dla mnie przytłaczająca, ale bywa, że czasem też czuję przy nim nacisk przez za dużą ilość kontaktów społecznych.
Chciałabym, by inni mnie zrozumieli 🙁
Jestem introwertyczką, ale mam też cechy fobii społecznej (wynikające raczej z niskiego poczucia własnej wartości).
Lubię ludzi. Lubię przebywać z ludźmi. Ale dobrze, jeśli tych ludzi nie będzie zbyt wielu na raz. Nie lubię tłumów. Nie lubię hałasu. Strasznie się męczę w takich sytuacjach.
Lubię być z kilkoma osobami max i najlepiej nie bez przerwy przez dłuższy czas. Weekend zdecydowanie mi wystarczy. Muszę potem sobie odpocząć.
Nie lubię płytkich rozmów o niczym. Nie bardzo rozumiem ich sens i szkoda mi na nie tracić energię. Ale na jakiś poważniejszy temat mogę z kimś rozmawiać wiele godzin.
Mam to samo 🙂
To ważny temat i mało popularna wiedza w społeczeństwie. Sam zauważam w prywatnych doświadczeniach, że introwertyzm (wraz z innymi czynnikami) może stać się płaszczyzną do wystąpienia zachowań aspołecznych (być może jest to związane z elementami wspólnymi obu zjawisk, o których opowiedziała Pani w filmie).
Dziękuję za materiał.
Introwertyk pozdrawia
Wszystko się zgadza lubię ludzi i spotkania z nimi, natomiast męczy mnie kiedy nie mogę poświęcić czasu dla siebie i naładować baterii
Jestem introwertyczką lubię ludzi lubię spotkania z ludźmi ale męczy mnie przebywanie w dużej ilości ludzi i z nimi rozmawianie. Najczęściej zamykam się na ludzi ale śmieję się często. Najczęściej w szkole słucham Muzyki.
@Rose3106 Same
Niektórzy ludzie twierdzą że sprawiam wrażenie upośledzonego umysłowo lub głębokiego w depresji,a tylko dlatego ,że jestem cichy,nieatrakcyjny fizycznie i nie co nieśmiały 😛
Zdecydowanie u mnie w stronę introwertyka. Lubię ludzi, spotkania, imprezy ale czasami też mam taką potrzebę żeby od tego wszystkiego odpocząć, pobyć sama ze sobą, zająć się rzeczami które lubię robić czy książki, malowanie, muzyka itd w ten sposób ładuje też baterie.
Jestem w 100 % introwertykiem
Fajny film. Pani to ma wiedzę :)
moja psychoterapeutka twierdzi, że nie jestem ani aspołeczna, ani introwertyczką. a ja jestem trochę zła na jej słowa, bo jak to ona ma wiedzieć lepiej... nie wiem... po wysłuchaniu Cię bliżej mi do introwertyka.... choć sama nazywam się mizantropką... wewnątrz pragnę relacji z ludźmi, ale pogarda do ogółu ludzkiego przyprawia mnie o mdłości do tego stopnia, że często wolałabym nie istnieć... nie jestem w stanie nawet pracować z ludźmi, mieć współodpowiedzialności..
Mój borderline sam nie wie, kim jest 👏 ale przeważnie występuje aspołeczność,chociaż czasem i na odwrót 🤔 dziwne, dziwne
Czy w takim razie dobrze rozumiem, że aspołeczność nie jest żadnym zaburzeniem (jak psychopatia), tylko cechą osobowości?
Cześć, z góry przepraszam nie mam zamiaru cię urazić. W ciągu 10 miesięcy schudłam 30 kg stosując 16/8 intermittent fasting. Pisze o tym bo jestem przeszczęśliwa i mam ochotę dzielić się tym z każdym. Nie stosowałam żadnej diety, jem wszystko co do tej pory jadłam tylko w okienku żywieniowym. Ja od 10:00 rano do 18:00. Dużo pije wody. Polecam
Yyyy, serio?! „Nie mam zamiaru cię urazić, ale napiszę ci, że lepiej być chudym?” Szanujmy się 🤦🏻♀️
Czy jest możliwa aspołeczność tylko i wyłącznie w kierunku dzieci?
A czy można być aspołecznym a jednocześnie cierpieć z powodu samotności?
Można.
Zazwyczaj idzie to razem w parze
Wg tego nie jestem ani introwertykiem ani aspoleczny. To kim?
Boje się, że mnie ocenią, że nie będę mial o czym gadac i mnie zabiją wzrokiem.
Wtedy to po prostu niesmialosc?
Chyba fobia spoleczna.
Niepewnosc siebie. Popracuj moze nad poczuciem wlasnej wartosci - co umiesz w zyciu, na jaki temat masz wiedze, przekonania o innych ludziach falszywe ktore ci wbila do glowy rodzina
Moj tata taki jest
Oj ktoś tu chyba zasmakował w słodyczach
😂
Nie komentujemy czyjegoś wyglądu. Jest to bardzo niekulturalne.
Ludzie sa obrzydliwi
Społeczną. Przesrane.