A może retro recenzja Braveheart? To jest film mojej młodości, robił swego czasu duże wrażenie. PS. Pozdrawiam wszystkich fanów dobrego kina i seriali.
26:25 ADRES chyba to nie byłoby trudne do garnięcia gdzie mieszka twój czołowy generał, zwłaszcza, ze musieli mieć z nim łączność przez gońców - telefonów nie było :) 26:27 Po co zabijają mu rodzinę? - chcociażby po to, by syn, gdy dorośnie się nie mścił itp. Lub dla odstraszenia dla innych potencjalnych przeciwników politycznych nowego imperatora jako ostrzeżenie .
Świetny film. Epickie sceny, szczególnie bitwa na początku, w czasie kampanii w germanii. Świetnie przedstawiona armia rzymska, sceny w płatkach śniegu wybitne. Film widzisz ponad 20 lat, a nadal jaramy się tymi scenami jak dzieci. pozdro !
Może postać Kommodusa była prosto napisana, ale moim zdaniem bardzo łatwo było ją położyć, zrobić z niego karykaturalnego złola, a Phoenix wykreował gościa, którego się nienawidzi, ale też któremu się współczuje. Odrzucony przez ojca, złakniony miłości, mały, niedojrzały podskakiwacz, a z dostępem do nieograniczonej władzy, groźny tyran. Uwielbiam grę Phoenixa, myślę, że odwalił kawał świetnej roboty. Zawsze mam ciarki na jego scenach, bo niby wiem, co się wydarzy, ale za każdym razem Kommodus wydaje się zupełnie nieobliczalny. Film kocham miłością wielką, ze świadomością, że to prosta historia.
Phoenix najlepiej się sprawdza w postaciach tragicznych typu Kommodus, Joker lub w "Nigdy cię tu nie było" natomiast jako Napoleon dał ciała był to totalny miscast Scott'a dlatego wątpię w tego Gladiatora nowego (niepotrzebne wskrzeszenie kompletnej opowieści) i mocno bym się zdziwił jakby dowiózł.
Należę do tych osób które miały przyjemność oglądać Gladiatora w kinie w 2000 roku. Zrobił na wszystkich duże wrażenie ale rok później wyszła pierwsza część Władcy Pierścieni i przynajmniej w gronie moich znajomych Gladiator schował się w cieniu, wyglądając dość skromnie w porównaniu z rozmachem jaki zaoferowała Drużyna Pierścienia. Po ok 10 latach wróciłem do zachwytu nad Gladiatorem za sprawą Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie gdzie w Tauron Arenie wyemitowano go z muzyką na żywo. Gościem specjalnym był oczywiście Zimmer. Z koncertu wyszedłem poryczany (zresztą jak wiele osób), stwierdziłem wtedy, że już nigdy nie zobaczę i nie usłyszę na żadnym festiwalu nic tak wzruszającego i epickiego. Gladiator został wtedy moim ukochanym filmem i trzymam się tego do dziś.
Naiwna bajeczka ale za to jak, nakręcona, wyprodukowana i zagrana ! Muzyka Hansa Zimmera i Lisy Gerard. W kinie byłem z 10 razy a na kompie i telewizorze oglądałem jakiś miliard 😁
Kocham bezkrytycznie, płaczę na głaskaniu kłosów zboża-jednocześnie nie ma nic przeciwko parodiom. Pamiętam absolutny zachwyt będąc w kinie -filmem , muzyką i Russelem :D Oczekiwań wobec nadchodzącej drugiej części brak, zobaczymy czy po prostu Scott przepędzi niesmak po "Napoleonie"
Ostatnio oglądałem, miałem takiego stracha, że nie siądzie, bo nie oglądałem Gladiatora z 15 lat albo może i 20 i OMG jak to się dobrze oglądało. Kolejnego dnia obejrzałem znowu. Majstersztyk.
Mam ciarki słuchając recenzji - jak to świadczy o filmie?! Ogólnie Gladiator i Braveheart są dla mnie jak Barbenheimer - uwielbiam je oglądać po sobie, jakoś sie wzajemnie jeszcze wzmacniają w odbiorze. Ta muzyka w obu filmach... Matko Boska...
Moj ulubiony Oryginal z moin ulubionym aktorem . Mialam to szczescie aby go obejrzec po raz pierwszym w kinie. Niezapomniany i do dzisiaj od czasu do czasu ogladany. Twoja relacja to dla mnie wielka satysfakcja,Dziekuje !
Pamiętam premierę Gladiatora w kinie, byłam zachwycona filmem, pomimo, że jestem z wykształcenia historykiem i ledwo co 3 tygodnie wcześniej - przed seansem - miałam obronę pracy magisterskiej :) Niezgodności historyczne w żaden sposób nie przeszkadzały mi go oglądać z zainteresowaniem i zafascynowaniem, to chyba tylko Ridley Scott może uczynić.
Właśnie czytam w necie, że od 27 września ma być w kinach Gladiator (z 2000 r.) w wersji cyfrowej, ale jeszcze nie wiadomo w jakiej sieci kin. Może w Multikinie, gdyż ostatnio widziałam w zapowiedziach dużo starych filmów, jak np. Harry Potter czy Gremliny... Więc będzie szansa obejrzeć go w kinie przed premierą części 2.
A co do filmu uwielbiam I jeden z moich top 10 ulubionych ever epicki I zajebisty 10/10 oscary zasłużone I tyle brakuje mi tylko Oscarów dla Muzyki, Scotta i Phoneixa. A poza tym dla mnie jak wspomniałem zajebisty film i on, Ostatni Samuraj i Braveheart to moja święta trójka ulubionych filmów historyczno-filcyjno-miecz sandał ever 😊
Obejrzałam go premierowo w kinie. Przyjechałam wtedy do Warszawy i po raz pierwszy poszłam na seans z kompletnie innym nagłośnieniem niż w moim małomiasteczkowym kinie, do tego na film, po którym zbieraliśmy szczęki z podłogi. Niesamowite wrażenie! I muzyka Zimmera, przy której miałam ciarki na całym ciele - płytę z muzyką do "Gladiatora" kupiłam niedługo po seansie. Do tej pory jest to dla mnie wspomnienie z gatunku totalnej magii kina - oprócz seansu "Tańczącego z wilkami ", na który zabrali mnie kiedyś rodzice. 🙂
Jeden z moich ulubionych filmów, widziałem go już tak wiele razy, że niektóre sceny znam na pamięć. Gra aktorska super, scenariusz też świetny, no i do tego ta muzyka. Dla mnie 10/10 z ❤
Oglądałam w kinie Kosmos w Katowicach. Wtedy jeszcze inaczej oglądało się filmy w kinie. Wpuszczali na salę, zamykali ją i nie wchodziło się po czasie, nie przemykało po sali, kiedy już coś leciało. Nikt niczego nie jadł, a jak ktoś zaszeleścił papierkiem, to inni od razu mierzyli go wzrokiem. Wszyscy patrzyli w ciszy, w skupieniu. A sam film... Wspaniały.
Uwielbiam Gladiatora. Niektóre sceny do dziś wywołują u mnie gęsią skórkę, a końcówka to oczywiście za każdym razem płacz - a jestem 33 letnim chłopem. Taki właśnie jest ten film - mam nadzieję, że Gladiator 2, będzie miał choć namiastkę tego czegoś, co ma pierwsza część. Poprzeczka jest zawieszona wysoko.
Film widziałem kilka razy, ale jakiś czas temu ponownie zrobiono pokaz w kinie. Na sali kinowej zostaje uwydatniona muzyka, i sceny akcji. Coś pięknego
Dzięki takim filmom jak Gladiator, Władca Pierścieni, Braveheart uwielbiam epickie kino. Mimo iż wiele nie spodziewam się po drugiej części, to i tak nie mogę się jej doczekać. Ode mnie Gladiator ma ocenę 9/10 z serduszkiem. W pełni zasłużony Oscar za najlepszy film. Może jakaś retrorecenzja Braveharta albo Władcy Pierścieni lub serialu Rzym?
Byłem w kinie jako 13 latek ,i potwierdzam,ta scena walki z rydwanami wgniotła mnie w fotel .Swoją drogą byłem wtedy z dwoma kuzynkami z Kanady które szły na ten film drugi raz ,co wtedy było dla mnie absurdem jakie one są bogate😂
Chyba najlepsza recenzja do tej pory. Chyba zgadnę jakich innych youtuberów oglądasz. Jest super, gadasz o filmie, o tym co nie mogło się wydarzyć itp. Rób to dalej mistrzu.
NAJLEPSIEJSZY FILM WSZECHCZASÓW 🎬 Był pierwszym filmem, który zdobyłem do mojej kolekcji VHSów w centrum handlowym bodajże Geant za niebagatelną cenę 39,99 zł 😊
Pierwsza retro recenzja o którą prosiłem i spełniło się i jeszcze bardziej smutno mi że przepadała :( ale ważne że wrócił Michał do Gladiatora i pogadał o nim na nowo
Jeden z moich ulubionych filmów, także dzięki za rackę ;) À propos ulubionych filmów, mam taki jeden, który nie odbił się szerokim echem i jestem ciekawy jakbyś go zrecenzował. Chodzi mi o Confidence z 2003 roku.
"My name is Maximus Decimus Meridius, commander of the Armies of the North, General of the Felix Legions and loyal servant to the TRUE emperor, Marcus Aurelius. *Father to a murdered son, husband to a murdered wife. And I will have my vengeance, in this life or the next.* "😁 "What we do in life echoes in eternity." ; "At my signal, unleash hell!" ..... Ależ to było dobre kino. ❤❤❤ Pamiętam że to i był mój pierwszy film na DVD z dźwiękiem *DTS 5.1* , dużo bardziej dynamicznym niż zwykłe Dolby Digital 5.1. Miałem dosyć dobry zestaw kolumn i amplitunera, subwoofer w niektórych scenach o mało mi chałupy nie rozwalił! Jednym słowem, FILM KOMPLETNY!!!! Siemano!🙋♂️
Uwielbiam ten film i dołączam się do zachwytów. Chciałbym jednak dodać coś od siebie. Najlepsi filmowcy umieszczają w kadrze to, co najważniejsze. Resztę przekazują w sposób uproszczony i symboliczny, a tło odczuwamy podświadomie. Nie musimy go wyraźnie widzieć, bo nas rozproszy. Współczesne filmy często bombardują widza milionami informacji w obrazie, co jest błędem. W starym "Gladiatorze" jest scena, w której cesarz wydaje wyrok, podnosząc rękę w górę lub opuszczając ją w dół. Jest on tak oświetlony, że widzimy tylko twarz i rękę. W nowej wersji tej sceny widoczne jest wszystko - nie ma tej ponurej ciemności, widzimy całe tło, a scena traci na mocy. Nie rozumiem, jak współcześni filmowcy mogą popełniać tak proste błędy. Nieważne elementy ukrywa się w DOF (głębia ostrości), cieniu, motion blur lub innych efektach. Co do scen walki, to to, co widzę, jest żenujące. Zaledwie kilka filmów pokazuje prawdziwe walki, na przykład stary "Rob Roy". Ludzie się męczą, krwawią, odnoszą rany, które ich upośledzają ruchowo itd. O ile Spielberg w "Szeregowcu Ryanie" pokazał realizm w użyciu broni palnej, to w scenach walki na pięści czy miecze mamy cały czas przerysowane, nierealistyczne sceny. "Gladiator" broni się mistrzowskim montażem i ukryciem tego, co psułoby efekt i realizm. Uwielbiam ten film; do dziś pamiętam, jak zobaczyłem pierwsze parę minut i wiedziałem, że to będzie petarda. Warto zwrócić uwagę na casting i kostiumy. Ciężkie futra, brudne szmaty utkane w błocie - ja to kupuję. Potem oglądam jakieś nowe filmy i widzę, jakby cosplayerzy poprzebierali się na jakiś festiwal: czyste, błyszczące, zero personalizacji, zużycia itd. Aktorzy - widzimy starych, zmęczonych facetów, zniszczone, szare twarze, nieogoleni, brudni. W nowych filmach widzimy samych modeli w wieku 20 lat. Nowy film o "Obcym" - "Romulus". No, kurde, sami nastolatkowie. Co to ma być? Gdzie jakiś stary mechanik uwalany smarem, gdzie komandosi po przejściach, gdzie jakiś odklejony informatyk z krzywym zgryzem i okularach jak denka? Plejada nastolatków - ahhh! www.thesun.co.uk/wp-content/uploads/2020/05/NINTCHDBPICT000582153735.jpg
Gladiator... film, który ma szczególne miejsce w moim sercu. Uwielbiam go. Mam nawet oryginalną kasetę VHS z tym filmem. Muzyka jest tak epicka, że do teraz puszczam ją sobie na głośnikach, gdy mam taką fazę na muzykę z filmów czy gier. Sceny walki, ogólnie klimat walk gladiatorów odwzorowany epicko... No i oczywiście świetna postać Maximusa i te słowa "My name is Maximus Decimus Meridus" wypowiedziane do Kommodusa za każdym razem wywołują ciary...
Gladiator to dla mnie świetny film lubię ten klimat, historia obsada wszystko tam jest bardzo dobrze zrobione.Choć zawsze się na nim denerwuje przez niesprawiedliwe potraktowanie Maximusa i czekam tylko na koniec by zobaczyć jak się mści i wygrywa.Tym bardziej ciekawa jestem 2 części bo nie licząc muzyki trailer wyglądał interesująco
w temacie "bezsensowności" zabicia rodziny Maximusa - akurat tego typu rozwiązanie były powszechne w wielu miejscach świata na przestrzeni praktycznie całej historii miało to być dodatkową karą dla zdrajcy/przestępcy (zginiesz nie tylko ty, ale twoi bliscy), pełniło więc funkcję zarówno represyjną, jak i odstraszającą odpowiedzialność zbiorowa była np. bardzo popularna w czasach Wielkiego Terroru za Stalina
to jest jeden z niewielu filmów w historii, w którym każda rola zasługuje na oskara, a moim ulubionym bohaterem jest Proximo, ten cyniczny stary wyga EDIT: jak się oglądało w kinie w 2000? fantastycznie. To był początek września, zaczynałem 3 klasę liceum, i z miejsca to był jeden z najlepszych filmów jakie widziałem
Pamietam jak w 2000 roku zaczęłam interesować się kinem. Kupowało się Cinema i inne czasopisma i śledziło co wychodzi w kinie. Eh, piekne czasy.... A film świetny, kanon światowej kinematografii. Uwiebiam scenę bitki z rydwanami ❤ Jak oni to zrobili i to 24 lata temu. Szacun. Teraz mamy kasę, warunki, nowe techniki...I co z tego....
megz dzięki za tak ciekawą, rzeczową recenzję! jest super! pe.es kurde, to światło w Twoim tle. niby wszystko spoko, ale z jednej strony opowiadasz o walce, honorze, etc., a z drugiej widzę różowiusiue maskotusie..... nie byłam od początku fanką oświetlania maskotek kolorami (sorry ale na na nich głównie je widać - zwłaszcza na tej płaszczce), ale skupiałam się na merytoryce wypowiedzi. zieleń przy rodzie smoka? miało sens! niemniej kontrast ludzkiej niezłomności (gladiator) z rzygawicznym różem barbiowym robi mi mindfuck. jeszcze raz przepraszam, ale obejrzałam filmik 2 razy. i.... nadal nie wiem o czym był, widzę tylko ten róż, no serio-serio
ja oglądałem to pierwszy raz w kinie :D miałem jakieś naście lat i pamiętam najbardziej jak kolega, który siedział obok mnie, na samym początku powiedział: "Ej, proszę powiedz że piesek nie zginie" :D
Byłem w Maroku w tej osadzie i studiach, w której kręcili Gladiatora, nie da się zrobić w CGI tego poczucia gorąca, słońca odbijającego się od czerwonych kamieni, kolorów tych materiałów itp.
Generalnie się zgadzam, film jest naiwny, ale epicki z wybitną muzyką. Natomiast mi osobiście psuje przyjemność oglądania i motyw zemsty fakt, że Maximus zabija przez cały film głównie innych gladiatorów - ludzi tak samo jak on do tego zmuszonych, przez co jakoś nie smakują mi sceny akcji na arenie. Mam moralniaka jakbym był jednym z tych ludzi na widowni czerpiacych przyjemność z obserwowania zabijających się niewolników.
@@wkilkuslowach_01 Faktycznie celna uwaga, pewnie jedynie patrycjusze płaczą nad tym ile oni wydali na takiego niewolnika i tak nagle im zmarł. Ale tutaj to akurat jedne z guilty pleasure ignorowania całej historii związanej z walkami gladiatorów i tworzenie po prostu epickiego widowiska. Chyba nie trzeba mówić, że w rzeczywistości gladiatorzy byli celebrytki i nikt ich od tak nie zabijał. Byli niewolnikami, ale też często robili to z własnej woli. A wyszkolenie jednego gladiatora to była mała fortuna, dlatego ważny był patronat i przy okazji to, że patrycjusze w wypadku zgonu wojownika, opłacali trenera lub właściciela niewolnika. No i przy okazji gest z palcem jest problematyczny, ale tutaj już się mój nerd historyczny odzywa haha.
O, skoro taki klasyk to wykorzystam, żeby zadać pytanie. Będzie kiedyś na kanale recenzja "Dawno temu w Ameryce"? Albo "Ojca chrzestnego II"? Były już recenzje filmów Scorsese, były Manna, ale tych dwóch klasyków kina gangsterskiego wciąż brakuje. Godfather 2 pewnie widziałeś, ale dawno, a mam wrażenie, że teraz jesteś już na takim poziomie, że w pełni potrafiłbyś docenić ten film. A pierwszy to tak niedocenione arcydzieło, że moim zdaniem musi się tutaj pojawić :)
@@rafablangiewicz2847 Zazdraszczamy, aczkolwiek co jakiś czas lokalne kina puszczają różne hity box office'ów. Swoją drogą można się nieźle pomylić co do czyjegoś wieku w komentarzach, gdy mówi jaki klasyk widział w kinie 🤔
Gladiator to jest epickie kino dla mężczyzn. Coś co obecnie usilnie próbuje się stłamsić a męskość skojarzyć z toksycznością. Obejrzałem go w kinie 25 lat temu i od tej pory towarzyszy mi w życiu co jakiś czas... Kino epickie muzyka która zostaje po seansie film ponadczasowy ❤
Ok, być może ktoś już to wyjaśnił, nie czytałam. Najwyżej będzie jeden komentarz więcej. 1. Marek Aureliusz był cesarzem, ale był też ojcem. Nie chciał dawać synowi publicznego upokorzenia, chciał przygotować go zanim wystąpi przed senatem i raczej nie spodziewał się, że zamorduje go własny syn i to do tego w obozie wojskowym. 2. Kommodus nie mógł zamordować Maximusa na miejscu, w obozie, ponieważ to mogłoby skończyć się buntem wojsk. A Kommodus miał silny instynkt samozachowawczy i doskonale wiedział, że rozniosą go na mieczach. 3. Każdy wie, że jeśli z mordujesz ojca, powinieneś też zabić jego syna aby uniknąć przyszłej potencjalnej zemsty. Kobieta zginęła przy okazji, bo kogo ona obchodzi. Zresztą wymordowanie całej rodziny to standard i mam na myśli historię, nie film. No i nie było wtedy RODO, ludzie wiedzieli, gdzie mieszka sławny generał. Wystarczyło wysłać cłopa, aby popytał. A Gładiator, pomimo tego, że ma pewne braki, to jest najlepszy film w historii.
Zgadzam się, nawet historia przedstawiona w filmie nie pokazywała, żeby Marek Aureliusz uznawał swojego syna za złego, po prostu określił, że nie nadawał się do władzy i przy okazji miał marzenie odtworzenia republiki (straszne głupoty historyczne, ale w filmie się to klei). A co do zabijania rodzin - w sensie, raczej nie jest to dziwne dla Rzymian, którzy bardzo często mordowali swoich oponentów, a Maximus był dla Kommodusa zagrożeniem, więc chciał zapobiec problemom, np. rodzinie która oskarży ich Augusta o zabijanie swoich najlepszych generałów (Tyberiusz już miał z tym problemy, gdy prowadził swoje szybkie procesy). No i oczywiście, że w tamtym okresie armie bardzo często były lojalne temu kto im płacił albo był uznawany za wyśmienitego dowódcę. Dlatego Kommodus wykorzystał swoich pretorian, a nie losowych wojskowych, którzy mogliby wzniecić bunt a nawet obwołać Maximusa Augustem.
Jako wierny fan Gladiatora i zakochany w tym filmie od pierwszego zobaczenia, oraz wielki fan historii starożytnego Rzymu, mówię, że ten film jest totalnym sztosem. Jednak boję się drugiej części. No kuźwa jakoś, nie wiem czemu, ale zmartwił mnie trochę trailer.. Brak Hansa zimmera też robi swoje, boję się, że ten film nie będzie miał TEGO klimatu. Takiego wiecie... Tego czegoś. Tylko to będzie film o Gladiatorze ze wspominkami Maximusa, żeby nam się miło zrobiło na serduszku i tyle. Gdzie potencjał jest bo dzieje się to wszystko w czasach Caracalli, który też był chorym pojebem, nie wiem czy nie gorszym niż Kommodus. Generalnie 70% cesarzy było posranych XD. No nic trzeba czekać do listopada.
Michał! Gwiazdka przyszła szybciej do Ciebie i z okazji premiery Gladiatora 2 w kinach będą puszczać Gladiatora we wrześniu :) To nadrobisz na dużym ekranie :)
9:02 - ujęcie które twa może z 1/5 sekundy, tak wyrwane z kontekstu faktycznie wygląda jak jakiś błąd montażowy, że ktoś się pieprznął i wycinając ujęcie zostawił przypadkiem ze 2 klatki - kiedyś się to oglądało i nie zwracało uwagi na takie rzeczy. Ridley lubi takie rzeczy - podobnie nakręcony był atak facehuggera w pierwszym obcym. Nie mniej fajnie obraz "płynie"że jakimś cudem mimo wszystko wiemy co się dzieje (chociaż przyznam że jak po latach wróciłem to scena z rydwanem mnie momentami gubiła :) ) Ogólnie jeden z moich ulubionych filmów, mogę nie oglądać wiele lat, ale ten okrzyk germańca na początku filmu powtórzę obudzony w środku nocy z pamięci.
Retro recenzje Gladiatora robił z racji House of Gucci 2021 i ja sam o nią prosiłem to samo Helikopter w ogniu i doczekałem się nawet o mnie wspominał na początku recki tamtej ale potem prawa autorskie i resztę znamy 😞 ale fajnie że znów zrobił 🙂
Dzisiaj byłem w kinie. Na drugą część nie czekam bo wygląda na kopię pierwszej części. Ciekawe czy doczekam się kiedyś ponownego wyświetlania w kinach Braveheart
Jaka będzie 2 część? Mam swoje podejrzenia. Jedno wielkie gówienko, max 4/10. Dlatego że teraz tak się robi sequele rebooty i inne , żerowanie na nostalgii, skok na kasę i tyle
Znam wielkiego miłośnika tego filmu. Obejrzałam recenzję, żeby zrozumieć co tam jest takiego... bo ja......... szedł przez żyto, macał kłosy... tyle z tego zapamiętałam. Nobody is perfect 😁
Nowego Gladiatora, obejrzę z przyjemnością, ale tam będzie chaos, co zresztą potwierdza ten budżet ponad 300 mln dolarów. Tam będzie wszystko, kino akcji, kino przygodowe, trochę kino historyczne, brutalny spektakl.
Michale! Mój ranking historycznych filmów spod ręki R. Scotta: - Królestwo Niebieskie (ale koniecznie wersja reżyserska) - Helikopter w ogniu - Gladiator. Dlaczego Gladiator na "trzecim"? Gdyby w warstwie narracyjnej był bliżej serialu "Rome" niż Marvella byłby "pierwszy" (znaczy "primus inter pares" si intellegis quid vis dicam)? . Ale, niestety ja tam w tle "widzę" "Gwieździsty Sztandar" powiewający na wietrze i Amerykańców śpiewających z rękoma na piersiach: "Say, can you see/By the dawn's early light(...). Bo pomysł by oddać władzę ludowi i wprowadzić w Rzymie, w II w. n.e. amerykańską demokrację liberalną byłby mocno... ekscentryczny. To zgrzyt, ale jeden i niewielki w tej wielkiej, filmowej symfonii! Jednak nieco uwiera...
Dla chcących wesprzeć kanał,
A może retro recenzja Braveheart? To jest film mojej młodości, robił swego czasu duże wrażenie.
PS. Pozdrawiam wszystkich fanów dobrego kina i seriali.
26:25 ADRES chyba to nie byłoby trudne do garnięcia gdzie mieszka twój czołowy generał, zwłaszcza, ze musieli mieć z nim łączność przez gońców - telefonów nie było :)
26:27 Po co zabijają mu rodzinę? - chcociażby po to, by syn, gdy dorośnie się nie mścił itp. Lub dla odstraszenia dla innych potencjalnych przeciwników politycznych nowego imperatora jako ostrzeżenie .
Świetny film. Epickie sceny, szczególnie bitwa na początku, w czasie kampanii w germanii. Świetnie przedstawiona armia rzymska, sceny w płatkach śniegu wybitne. Film widzisz ponad 20 lat, a nadal jaramy się tymi scenami jak dzieci. pozdro !
@@tribalblackwolf9344 tak się otwiera lata 2000
Może postać Kommodusa była prosto napisana, ale moim zdaniem bardzo łatwo było ją położyć, zrobić z niego karykaturalnego złola, a Phoenix wykreował gościa, którego się nienawidzi, ale też któremu się współczuje. Odrzucony przez ojca, złakniony miłości, mały, niedojrzały podskakiwacz, a z dostępem do nieograniczonej władzy, groźny tyran. Uwielbiam grę Phoenixa, myślę, że odwalił kawał świetnej roboty. Zawsze mam ciarki na jego scenach, bo niby wiem, co się wydarzy, ale za każdym razem Kommodus wydaje się zupełnie nieobliczalny. Film kocham miłością wielką, ze świadomością, że to prosta historia.
Phoenix najlepiej się sprawdza w postaciach tragicznych typu Kommodus, Joker lub w "Nigdy cię tu nie było" natomiast jako Napoleon dał ciała był to totalny miscast Scott'a dlatego wątpię w tego Gladiatora nowego (niepotrzebne wskrzeszenie kompletnej opowieści) i mocno bym się zdziwił jakby dowiózł.
My name is Maximus Decimus Meridus ...
Należę do tych osób które miały przyjemność oglądać Gladiatora w kinie w 2000 roku. Zrobił na wszystkich duże wrażenie ale rok później wyszła pierwsza część Władcy Pierścieni i przynajmniej w gronie moich znajomych Gladiator schował się w cieniu, wyglądając dość skromnie w porównaniu z rozmachem jaki zaoferowała Drużyna Pierścienia. Po ok 10 latach wróciłem do zachwytu nad Gladiatorem za sprawą Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie gdzie w Tauron Arenie wyemitowano go z muzyką na żywo. Gościem specjalnym był oczywiście Zimmer. Z koncertu wyszedłem poryczany (zresztą jak wiele osób), stwierdziłem wtedy, że już nigdy nie zobaczę i nie usłyszę na żadnym festiwalu nic tak wzruszającego i epickiego. Gladiator został wtedy moim ukochanym filmem i trzymam się tego do dziś.
@@mateuszb2738 Zazdro, mnie do tej pory niestety nie udało się pojechać na jego koncert, w sumie to nie wiem nawet czemu 🤔😅
Klasyk nad klasyki
Epicka rola Crowe’a ❤️
Teraz jeszcze zrób Braveheart ❤
Yes Yes Yes 😊
Też czekam na braveheart
@Ponarzekajmy o Filmach => Braveheart ASAP.
Pierwszy film, który kupiłam na DVD za własne pieniądze ❤❤ ach te wspomnienia :) film mega ❤
Gladiator to jest mistrzowski film te wszystkie nagrody który dostał nie były na wyrost czas zweryfikował po latach -to jest dalej doskonały film
Oj tak chociaż paru brakuje za muzykę, reżyserię i Phoneixa
Naiwna bajeczka ale za to jak, nakręcona, wyprodukowana i zagrana ! Muzyka Hansa Zimmera i Lisy Gerard. W kinie byłem z 10 razy a na kompie i telewizorze oglądałem jakiś miliard 😁
Bajeczki są fajne 😄
Michale namówiłeś, znów będzie oglądane.
I ten soundtrack ulubiony ❤
Jeden z najlepszych filmów wszechczasów!
załapałam się na poprzednią reckę, zanim YT ją zablokował :) także jestem już starym fanem :)
Kocham bezkrytycznie, płaczę na głaskaniu kłosów zboża-jednocześnie nie ma nic przeciwko parodiom. Pamiętam absolutny zachwyt będąc w kinie -filmem , muzyką i Russelem :D Oczekiwań wobec nadchodzącej drugiej części brak, zobaczymy czy po prostu Scott przepędzi niesmak po "Napoleonie"
Ostatnio oglądałem, miałem takiego stracha, że nie siądzie, bo nie oglądałem Gladiatora z 15 lat albo może i 20 i OMG jak to się dobrze oglądało. Kolejnego dnia obejrzałem znowu. Majstersztyk.
Chętnie zobaczę retrorecenzję "Miasta Aniołów"👍🏼
Mam ciarki słuchając recenzji - jak to świadczy o filmie?! Ogólnie Gladiator i Braveheart są dla mnie jak Barbenheimer - uwielbiam je oglądać po sobie, jakoś sie wzajemnie jeszcze wzmacniają w odbiorze. Ta muzyka w obu filmach... Matko Boska...
Chętnie zobaczył bym recenzje Potopu jak dla mnie najlepszego Polskiego filmu
Moj ulubiony Oryginal z moin ulubionym aktorem . Mialam to szczescie aby go obejrzec po raz pierwszym w kinie. Niezapomniany i do dzisiaj od czasu do czasu ogladany.
Twoja relacja to dla mnie wielka satysfakcja,Dziekuje !
Pamiętam premierę Gladiatora w kinie, byłam zachwycona filmem, pomimo, że jestem z wykształcenia historykiem i ledwo co 3 tygodnie wcześniej - przed seansem - miałam obronę pracy magisterskiej :) Niezgodności historyczne w żaden sposób nie przeszkadzały mi go oglądać z zainteresowaniem i zafascynowaniem, to chyba tylko Ridley Scott może uczynić.
Właśnie czytam w necie, że od 27 września ma być w kinach Gladiator (z 2000 r.) w wersji cyfrowej, ale jeszcze nie wiadomo w jakiej sieci kin. Może w Multikinie, gdyż ostatnio widziałam w zapowiedziach dużo starych filmów, jak np. Harry Potter czy Gremliny... Więc będzie szansa obejrzeć go w kinie przed premierą części 2.
A co do filmu uwielbiam I jeden z moich top 10 ulubionych ever epicki I zajebisty 10/10 oscary zasłużone I tyle brakuje mi tylko Oscarów dla Muzyki, Scotta i Phoneixa. A poza tym dla mnie jak wspomniałem zajebisty film i on, Ostatni Samuraj i Braveheart to moja święta trójka ulubionych filmów historyczno-filcyjno-miecz sandał ever 😊
Uwielbiam ten film ❤
Ja też 😊
Obejrzałam go premierowo w kinie. Przyjechałam wtedy do Warszawy i po raz pierwszy poszłam na seans z kompletnie innym nagłośnieniem niż w moim małomiasteczkowym kinie, do tego na film, po którym zbieraliśmy szczęki z podłogi. Niesamowite wrażenie! I muzyka Zimmera, przy której miałam ciarki na całym ciele - płytę z muzyką do "Gladiatora" kupiłam niedługo po seansie. Do tej pory jest to dla mnie wspomnienie z gatunku totalnej magii kina - oprócz seansu "Tańczącego z wilkami ", na który zabrali mnie kiedyś rodzice. 🙂
Yyyyyaaaaa❤ OMG! Doczekałam się. Płaczę na tym filmie w tych samych miejscach. Kompletny gilty pajer. Kocham kocham kocham
Fajnie, że mamy podobny gust 🙂👍🏼
Jeden z moich ulubionych filmów, widziałem go już tak wiele razy, że niektóre sceny znam na pamięć.
Gra aktorska super, scenariusz też świetny, no i do tego ta muzyka.
Dla mnie 10/10 z ❤
Oglądałam w kinie Kosmos w Katowicach. Wtedy jeszcze inaczej oglądało się filmy w kinie. Wpuszczali na salę, zamykali ją i nie wchodziło się po czasie, nie przemykało po sali, kiedy już coś leciało. Nikt niczego nie jadł, a jak ktoś zaszeleścił papierkiem, to inni od razu mierzyli go wzrokiem. Wszyscy patrzyli w ciszy, w skupieniu. A sam film... Wspaniały.
Jeny, jeden z moich ulubionych filmów, mam nadzieję, że dwójka będzie na podobnym poziomie
Uwielbiam Gladiatora. Niektóre sceny do dziś wywołują u mnie gęsią skórkę, a końcówka to oczywiście za każdym razem płacz - a jestem 33 letnim chłopem. Taki właśnie jest ten film - mam nadzieję, że Gladiator 2, będzie miał choć namiastkę tego czegoś, co ma pierwsza część. Poprzeczka jest zawieszona wysoko.
Film widziałem kilka razy, ale jakiś czas temu ponownie zrobiono pokaz w kinie. Na sali kinowej zostaje uwydatniona muzyka, i sceny akcji. Coś pięknego
W końcu dwie moje dawne prośby o retro recenzje (Gladiator i Helikopter w ogniu) w końcu są razem i fajnie dzięki mistrzu
Aż sobię obejrzę dzisiaj po raz któryś Gladiatora.
Ten film mimo wpadek na planie jest genialny.
Starożytna butla w rydwanie goat
Dzięki takim filmom jak Gladiator, Władca Pierścieni, Braveheart uwielbiam epickie kino. Mimo iż wiele nie spodziewam się po drugiej części, to i tak nie mogę się jej doczekać. Ode mnie Gladiator ma ocenę 9/10 z serduszkiem. W pełni zasłużony Oscar za najlepszy film.
Może jakaś retrorecenzja Braveharta albo Władcy Pierścieni lub serialu Rzym?
Byłem w kinie jako 13 latek ,i potwierdzam,ta scena walki z rydwanami wgniotła mnie w fotel .Swoją drogą byłem wtedy z dwoma kuzynkami z Kanady które szły na ten film drugi raz ,co wtedy było dla mnie absurdem jakie one są bogate😂
Gladiator to chyba moja ulubiona produkcja
Chyba najlepsza recenzja do tej pory. Chyba zgadnę jakich innych youtuberów oglądasz. Jest super, gadasz o filmie, o tym co nie mogło się wydarzyć itp. Rób to dalej mistrzu.
a ja oglądałem Gladiatora 1szy raz w kinie.... tak zrobił na mnie ogromne wrażenie,,,,
NAJLEPSIEJSZY FILM WSZECHCZASÓW 🎬 Był pierwszym filmem, który zdobyłem do mojej kolekcji VHSów w centrum handlowym bodajże Geant za niebagatelną cenę 39,99 zł 😊
Uwielbiam ten film, widzialam w kinie w 2001 Roku. Delicje ❤
Cały gore jest w wyobraźni widza. To się nazywa mistrzostwo rzemiosła filmowego.
Oglądam kiedy tylko jest sposobność absolutnie moja bajka 😊 ps.ciesze się że nie dostałeś udaru 😊 a może teraz Braveheart!?
Pamiętam poprzednią recke ale chętnie zobaczę nowa po updejcie :)
Pierwsza retro recenzja o którą prosiłem i spełniło się i jeszcze bardziej smutno mi że przepadała :( ale ważne że wrócił Michał do Gladiatora i pogadał o nim na nowo
Jeden z moich ulubionych filmów, także dzięki za rackę ;) À propos ulubionych filmów, mam taki jeden, który nie odbił się szerokim echem i jestem ciekawy jakbyś go zrecenzował. Chodzi mi o Confidence z 2003 roku.
YEAHH!!! HE'S BACK!!! 😊
Naprawdę fajnie że zrobiłaś recenzje pierwszego gladiatora oglądam co roku moja ulubiona scena gdy ściąga hełm przed obecnym królem
"My name is Maximus Decimus Meridius, commander of the Armies of the North, General of the Felix Legions and loyal servant to the TRUE emperor, Marcus Aurelius. *Father to a murdered son, husband to a murdered wife. And I will have my vengeance, in this life or the next.* "😁
"What we do in life echoes in eternity." ; "At my signal, unleash hell!" ..... Ależ to było dobre kino. ❤❤❤
Pamiętam że to i był mój pierwszy film na DVD z dźwiękiem *DTS 5.1* , dużo bardziej dynamicznym niż zwykłe Dolby Digital 5.1. Miałem dosyć dobry zestaw kolumn i amplitunera, subwoofer w niektórych scenach o mało mi chałupy nie rozwalił!
Jednym słowem, FILM KOMPLETNY!!!!
Siemano!🙋♂️
Uwielbiam ten film i dołączam się do zachwytów. Chciałbym jednak dodać coś od siebie.
Najlepsi filmowcy umieszczają w kadrze to, co najważniejsze. Resztę przekazują w sposób uproszczony i symboliczny, a tło odczuwamy podświadomie. Nie musimy go wyraźnie widzieć, bo nas rozproszy. Współczesne filmy często bombardują widza milionami informacji w obrazie, co jest błędem.
W starym "Gladiatorze" jest scena, w której cesarz wydaje wyrok, podnosząc rękę w górę lub opuszczając ją w dół. Jest on tak oświetlony, że widzimy tylko twarz i rękę. W nowej wersji tej sceny widoczne jest wszystko - nie ma tej ponurej ciemności, widzimy całe tło, a scena traci na mocy. Nie rozumiem, jak współcześni filmowcy mogą popełniać tak proste błędy. Nieważne elementy ukrywa się w DOF (głębia ostrości), cieniu, motion blur lub innych efektach.
Co do scen walki, to to, co widzę, jest żenujące. Zaledwie kilka filmów pokazuje prawdziwe walki, na przykład stary "Rob Roy". Ludzie się męczą, krwawią, odnoszą rany, które ich upośledzają ruchowo itd. O ile Spielberg w "Szeregowcu Ryanie" pokazał realizm w użyciu broni palnej, to w scenach walki na pięści czy miecze mamy cały czas przerysowane, nierealistyczne sceny.
"Gladiator" broni się mistrzowskim montażem i ukryciem tego, co psułoby efekt i realizm. Uwielbiam ten film; do dziś pamiętam, jak zobaczyłem pierwsze parę minut i wiedziałem, że to będzie petarda. Warto zwrócić uwagę na casting i kostiumy. Ciężkie futra, brudne szmaty utkane w błocie - ja to kupuję. Potem oglądam jakieś nowe filmy i widzę, jakby cosplayerzy poprzebierali się na jakiś festiwal: czyste, błyszczące, zero personalizacji, zużycia itd.
Aktorzy - widzimy starych, zmęczonych facetów, zniszczone, szare twarze, nieogoleni, brudni. W nowych filmach widzimy samych modeli w wieku 20 lat. Nowy film o "Obcym" - "Romulus". No, kurde, sami nastolatkowie. Co to ma być? Gdzie jakiś stary mechanik uwalany smarem, gdzie komandosi po przejściach, gdzie jakiś odklejony informatyk z krzywym zgryzem i okularach jak denka? Plejada nastolatków - ahhh!
www.thesun.co.uk/wp-content/uploads/2020/05/NINTCHDBPICT000582153735.jpg
Gladiator... film, który ma szczególne miejsce w moim sercu. Uwielbiam go. Mam nawet oryginalną kasetę VHS z tym filmem. Muzyka jest tak epicka, że do teraz puszczam ją sobie na głośnikach, gdy mam taką fazę na muzykę z filmów czy gier. Sceny walki, ogólnie klimat walk gladiatorów odwzorowany epicko... No i oczywiście świetna postać Maximusa i te słowa "My name is Maximus Decimus Meridus" wypowiedziane do Kommodusa za każdym razem wywołują ciary...
Gladiator to dla mnie świetny film lubię ten klimat, historia obsada wszystko tam jest bardzo dobrze zrobione.Choć zawsze się na nim denerwuje przez niesprawiedliwe potraktowanie Maximusa i czekam tylko na koniec by zobaczyć jak się mści i wygrywa.Tym bardziej ciekawa jestem 2 części bo nie licząc muzyki trailer wyglądał interesująco
to film dla prawdziwych mezczyzn urodzonych przed 90rokiem, kobiety majom do wychowania dzieci , pranie i gotowanie
Oglądało się w wieku 6 lat w telewizji, super film❤
w temacie "bezsensowności" zabicia rodziny Maximusa - akurat tego typu rozwiązanie były powszechne w wielu miejscach świata na przestrzeni praktycznie całej historii
miało to być dodatkową karą dla zdrajcy/przestępcy (zginiesz nie tylko ty, ale twoi bliscy), pełniło więc funkcję zarówno represyjną, jak i odstraszającą
odpowiedzialność zbiorowa była np. bardzo popularna w czasach Wielkiego Terroru za Stalina
Pełna zgoda ale on miał rodzinę gdzies bardzo daleko, to nie byli Rzymianie z powiązaniami w stolicy
Bardzo dobra recenzja zahaczająca o analizę
Oo jaka niespodzianka 😁 Ścisła topka jesli chodzi o moje ulubione filmy! Epickość bije z tego filmu na kazdym kroku .
to jest jeden z niewielu filmów w historii, w którym każda rola zasługuje na oskara, a moim ulubionym bohaterem jest Proximo, ten cyniczny stary wyga
EDIT: jak się oglądało w kinie w 2000? fantastycznie. To był początek września, zaczynałem 3 klasę liceum, i z miejsca to był jeden z najlepszych filmów jakie widziałem
Pamietam jak w 2000 roku zaczęłam interesować się kinem. Kupowało się Cinema i inne czasopisma i śledziło co wychodzi w kinie. Eh, piekne czasy....
A film świetny, kanon światowej kinematografii. Uwiebiam scenę bitki z rydwanami ❤
Jak oni to zrobili i to 24 lata temu. Szacun. Teraz mamy kasę, warunki, nowe techniki...I co z tego....
przeżywało się w kinie oj przeżywało
Ja za każdym ogladaniem patrze na Phoenixa jak on genialnie grał twarza oczami minami i te wszystkie przepiekne zbroje i szaty - cudo.
megz dzięki za tak ciekawą, rzeczową recenzję! jest super!
pe.es kurde, to światło w Twoim tle. niby wszystko spoko, ale z jednej strony opowiadasz o walce, honorze, etc., a z drugiej widzę różowiusiue maskotusie..... nie byłam od początku fanką oświetlania maskotek kolorami (sorry ale na na nich głównie je widać - zwłaszcza na tej płaszczce), ale skupiałam się na merytoryce wypowiedzi. zieleń przy rodzie smoka? miało sens! niemniej kontrast ludzkiej niezłomności (gladiator) z rzygawicznym różem barbiowym robi mi mindfuck. jeszcze raz przepraszam, ale obejrzałam filmik 2 razy. i.... nadal nie wiem o czym był, widzę tylko ten róż, no serio-serio
Strzemiona jeździeckie 😎 Patataj, patataj, patataj... 😉
Strzemię.
Pytanie czy z racji Deadpool i Wolverine będzie retro recka jedynki?
ja oglądałem to pierwszy raz w kinie :D miałem jakieś naście lat i pamiętam najbardziej jak kolega, który siedział obok mnie, na samym początku powiedział: "Ej, proszę powiedz że piesek nie zginie" :D
Byłem w Maroku w tej osadzie i studiach, w której kręcili Gladiatora, nie da się zrobić w CGI tego poczucia gorąca, słońca odbijającego się od czerwonych kamieni, kolorów tych materiałów itp.
Generalnie się zgadzam, film jest naiwny, ale epicki z wybitną muzyką. Natomiast mi osobiście psuje przyjemność oglądania i motyw zemsty fakt, że Maximus zabija przez cały film głównie innych gladiatorów - ludzi tak samo jak on do tego zmuszonych, przez co jakoś nie smakują mi sceny akcji na arenie. Mam moralniaka jakbym był jednym z tych ludzi na widowni czerpiacych przyjemność z obserwowania zabijających się niewolników.
Też o tym myślałem ^^
@@wkilkuslowach_01 Faktycznie celna uwaga, pewnie jedynie patrycjusze płaczą nad tym ile oni wydali na takiego niewolnika i tak nagle im zmarł.
Ale tutaj to akurat jedne z guilty pleasure ignorowania całej historii związanej z walkami gladiatorów i tworzenie po prostu epickiego widowiska.
Chyba nie trzeba mówić, że w rzeczywistości gladiatorzy byli celebrytki i nikt ich od tak nie zabijał. Byli niewolnikami, ale też często robili to z własnej woli. A wyszkolenie jednego gladiatora to była mała fortuna, dlatego ważny był patronat i przy okazji to, że patrycjusze w wypadku zgonu wojownika, opłacali trenera lub właściciela niewolnika. No i przy okazji gest z palcem jest problematyczny, ale tutaj już się mój nerd historyczny odzywa haha.
Widzę, że szykujemy się na drugą część 😎 Ja też niedawno rewatcha zrobiłem
Nie wspomniałeś pan o najsłynniejszej wpadce na planie w historii kina mianowicie o starożytnej butli w rydwanie ;)
O, skoro taki klasyk to wykorzystam, żeby zadać pytanie. Będzie kiedyś na kanale recenzja "Dawno temu w Ameryce"? Albo "Ojca chrzestnego II"? Były już recenzje filmów Scorsese, były Manna, ale tych dwóch klasyków kina gangsterskiego wciąż brakuje. Godfather 2 pewnie widziałeś, ale dawno, a mam wrażenie, że teraz jesteś już na takim poziomie, że w pełni potrafiłbyś docenić ten film. A pierwszy to tak niedocenione arcydzieło, że moim zdaniem musi się tutaj pojawić :)
17:27
każdy kto ogląda czeka na ten moment
Ja czekałem na 8:50 😁
Strzemię
Widziałem w kinie nie wiedząc na co idę ,możecie zazdraszczać pamiętam minę kumpla obok jak bitwa ruszyła , inny wymiar piękne chwile
@@rafablangiewicz2847 Zazdraszczamy, aczkolwiek co jakiś czas lokalne kina puszczają różne hity box office'ów.
Swoją drogą można się nieźle pomylić co do czyjegoś wieku w komentarzach, gdy mówi jaki klasyk widział w kinie 🤔
Gladiator to jest epickie kino dla mężczyzn. Coś co obecnie usilnie próbuje się stłamsić a męskość skojarzyć z toksycznością. Obejrzałem go w kinie 25 lat temu i od tej pory towarzyszy mi w życiu co jakiś czas... Kino epickie muzyka która zostaje po seansie film ponadczasowy ❤
Podłączam się, ze teraz kolej na Breaveharta !
Strzemię, trafiłeś
Za to filmowcy nie trafili, bo Rzymianie poznali strzemię dopiero po inwazji Hunów 200 lat później :v
Ok, być może ktoś już to wyjaśnił, nie czytałam. Najwyżej będzie jeden komentarz więcej.
1. Marek Aureliusz był cesarzem, ale był też ojcem. Nie chciał dawać synowi publicznego upokorzenia, chciał przygotować go zanim wystąpi przed senatem i raczej nie spodziewał się, że zamorduje go własny syn i to do tego w obozie wojskowym.
2. Kommodus nie mógł zamordować Maximusa na miejscu, w obozie, ponieważ to mogłoby skończyć się buntem wojsk. A Kommodus miał silny instynkt samozachowawczy i doskonale wiedział, że rozniosą go na mieczach.
3. Każdy wie, że jeśli z mordujesz ojca, powinieneś też zabić jego syna aby uniknąć przyszłej potencjalnej zemsty. Kobieta zginęła przy okazji, bo kogo ona obchodzi. Zresztą wymordowanie całej rodziny to standard i mam na myśli historię, nie film. No i nie było wtedy RODO, ludzie wiedzieli, gdzie mieszka sławny generał. Wystarczyło wysłać cłopa, aby popytał.
A Gładiator, pomimo tego, że ma pewne braki, to jest najlepszy film w historii.
Zgadzam się, nawet historia przedstawiona w filmie nie pokazywała, żeby Marek Aureliusz uznawał swojego syna za złego, po prostu określił, że nie nadawał się do władzy i przy okazji miał marzenie odtworzenia republiki (straszne głupoty historyczne, ale w filmie się to klei).
A co do zabijania rodzin - w sensie, raczej nie jest to dziwne dla Rzymian, którzy bardzo często mordowali swoich oponentów, a Maximus był dla Kommodusa zagrożeniem, więc chciał zapobiec problemom, np. rodzinie która oskarży ich Augusta o zabijanie swoich najlepszych generałów (Tyberiusz już miał z tym problemy, gdy prowadził swoje szybkie procesy).
No i oczywiście, że w tamtym okresie armie bardzo często były lojalne temu kto im płacił albo był uznawany za wyśmienitego dowódcę. Dlatego Kommodus wykorzystał swoich pretorian, a nie losowych wojskowych, którzy mogliby wzniecić bunt a nawet obwołać Maximusa Augustem.
😅😅😅❤❤❤🔥🔥🔥 tez obejrze sobie dzisiaj
Jako wierny fan Gladiatora i zakochany w tym filmie od pierwszego zobaczenia, oraz wielki fan historii starożytnego Rzymu, mówię, że ten film jest totalnym sztosem. Jednak boję się drugiej części. No kuźwa jakoś, nie wiem czemu, ale zmartwił mnie trochę trailer.. Brak Hansa zimmera też robi swoje, boję się, że ten film nie będzie miał TEGO klimatu. Takiego wiecie... Tego czegoś. Tylko to będzie film o Gladiatorze ze wspominkami Maximusa, żeby nam się miło zrobiło na serduszku i tyle. Gdzie potencjał jest bo dzieje się to wszystko w czasach Caracalli, który też był chorym pojebem, nie wiem czy nie gorszym niż Kommodus. Generalnie 70% cesarzy było posranych XD. No nic trzeba czekać do listopada.
I wil have my vengeance, this life or the next.
Aż sobie powtóreczkę teraz zrobię
Tym razem wersję reżyserską
Czekam na retro recenzje Armageddonu :)
Michał! Gwiazdka przyszła szybciej do Ciebie i z okazji premiery Gladiatora 2 w kinach będą puszczać Gladiatora we wrześniu :) To nadrobisz na dużym ekranie :)
9:02 - ujęcie które twa może z 1/5 sekundy, tak wyrwane z kontekstu faktycznie wygląda jak jakiś błąd montażowy, że ktoś się pieprznął i wycinając ujęcie zostawił przypadkiem ze 2 klatki - kiedyś się to oglądało i nie zwracało uwagi na takie rzeczy. Ridley lubi takie rzeczy - podobnie nakręcony był atak facehuggera w pierwszym obcym. Nie mniej fajnie obraz "płynie"że jakimś cudem mimo wszystko wiemy co się dzieje (chociaż przyznam że jak po latach wróciłem to scena z rydwanem mnie momentami gubiła :) )
Ogólnie jeden z moich ulubionych filmów, mogę nie oglądać wiele lat, ale ten okrzyk germańca na początku filmu powtórzę obudzony w środku nocy z pamięci.
Oj tak +1 za Rozmyślania filozoficzny topp
Pierwszy i już na początku odpowiedziałeś na moje pytanie. Błąd Matrixa to to nie był.
A zawsze mi się wydawało, że robisz retro recki tuż przed premierą kontynuacji. W takim razie nie czekaj i omów od razu Sok z żuka i Kruka (1994).
Retro recenzje Gladiatora robił z racji House of Gucci 2021 i ja sam o nią prosiłem to samo Helikopter w ogniu i doczekałem się nawet o mnie wspominał na początku recki tamtej ale potem prawa autorskie i resztę znamy 😞 ale fajnie że znów zrobił 🙂
Dzisiaj byłem w kinie. Na drugą część nie czekam bo wygląda na kopię pierwszej części. Ciekawe czy doczekam się kiedyś ponownego wyświetlania w kinach Braveheart
Michale czemu jeszcze nie było recenzji o Kinds of Kidness?
Jaka będzie 2 część? Mam swoje podejrzenia. Jedno wielkie gówienko, max 4/10. Dlatego że teraz tak się robi sequele rebooty i inne , żerowanie na nostalgii, skok na kasę i tyle
Are you not entertanied!?
Film dzieciństwa
Znam wielkiego miłośnika tego filmu. Obejrzałam recenzję, żeby zrozumieć co tam jest takiego... bo ja......... szedł przez żyto, macał kłosy... tyle z tego zapamiętałam. Nobody is perfect 😁
Dobrze myślałeś. Słowo którego ci zabrakło to strzemię
Czekam na recke Troy :p
Nowego Gladiatora, obejrzę z przyjemnością, ale tam będzie chaos, co zresztą potwierdza ten budżet ponad 300 mln dolarów.
Tam będzie wszystko, kino akcji, kino przygodowe, trochę kino historyczne, brutalny spektakl.
Zaczynamy na Słowacji ;) byli tam germanie markomani i kwadowie najdalszy zasięg armii rzymskiej w tym kierunku
Jeśli chodzi o jeździectwo to dopiero przywieźli strzemiona do Europy Awarowie w VI wieku n.e.
Cudo
24:45 tak, to strzemię
Michale! Mój ranking historycznych filmów spod ręki R. Scotta:
- Królestwo Niebieskie (ale koniecznie wersja reżyserska)
- Helikopter w ogniu
- Gladiator.
Dlaczego Gladiator na "trzecim"? Gdyby w warstwie narracyjnej był bliżej serialu "Rome" niż Marvella byłby "pierwszy" (znaczy "primus inter pares" si intellegis quid vis dicam)? . Ale, niestety ja tam w tle "widzę" "Gwieździsty Sztandar" powiewający na wietrze i Amerykańców śpiewających z rękoma na piersiach: "Say, can you see/By the dawn's early light(...). Bo pomysł by oddać władzę ludowi i wprowadzić w Rzymie, w II w. n.e. amerykańską demokrację liberalną byłby mocno... ekscentryczny. To zgrzyt, ale jeden i niewielki w tej wielkiej, filmowej symfonii! Jednak nieco uwiera...
Czuję że też już to robiłem... :D
Gladiator - 8/10