Panie Tomku - jeśli chodzi o napuszczanie wody to jednak prawda! Zbudowano specjalny akwedukt doprowadzający wodę oraz system kanalizacji do jej późniejszego odprowadzania. Oczywiście rekiny itp do ściema, jednak woda i walka statków to najprawdziwsza prawda! Proszę poszukać informacji na ten temat! Pozdrawiam
@@lynxlynx1985 Interesujące jest to że Domicjan nie chciał później robić Naumachi w Koloseum tylko zlecił robienie zbiornika przy Tybrze,ponieważ za jego rządów dokończono budowę Hypogeum, czyli sieć podziemnych pomieszczeń techniczno-logistycznych pod Koloseum. Poza tym film jest pełen totalnych przekłamań, przeinaczeń i zwykłej ściemy (Jogurta? Poważnie?) Jakbym miał ocenić G2 pod tym względem - totalne 0/10.
Kocham Pana Panie Raczku! Byłem wczoraj na filmie z córkami i chłopakiem jednej z nich. Bawiłem się wspaniale. Przypomniał mi Pan jak byłem na pierwszym filmie w życiu w wieku 8 lat. Zaginiony za młodu. Nigdy tego nie zapomnę. Magia kina jest ze mną od tego czasu. Gorąco pozdrawiam !
Pan Tomasz to zawsze kij w mrowisko włoży 😂 i pójdzie pod prąd... Ale z Pana rebeliant (love it). Częściowo się zgadzam z powyższą recenzją, Gladiator II to niezła rozrywka. Można się dobrze bawić jeśli nie ma się wielkich oczekiwań i porównań do pierwowzoru. Ale zabawa kończy się na poziomie oczu, dalej nie ma już nic, ani guli w gardle, ani bicia serca, ani ścisku w żołądku ani szczególnych rozkmin w głowie... Postacie są płaskie i schematyczne, niektóre dekoracje jak z jasełek, a z myśli Aureliusza zrobiono pop-ideę. Nie ma w tym mocy, film nie zapada w pamięć, ot rozrywka 😊
Byłam na Gladiatorze ll i byłam zadowolona! Poddałam się tej atmosferze, podziwiałam widowiskowe sceny, nie analizowałam, nie porównywałam z Gladiatorem l. Zupełnie czułam się jak dziecko, które na chwilę zapomniało o realnym świecie!
Och, uwielbiam Pana słuchać!!! Niezależnie od merytorycznej części wypowiedzi jako krytyka filmowego, Pana audycje są cudnie wypełnione radością, optymizmem i ciepłem . Jest Pan niesamowicie mądrym, wrażliwym człowiekiem. Sama przyjemność nabycia wiedzy o kulturze filmowej podanej w przesympatycznej formie. Uwielbiam. Dziękuję, pozdrawiam.😊
Panie Tomaszu niezwykłe są te Pana opowieści 😍!!! Z ogromną przyjemnością słucham Pana i pięknych opowiesci o fimach, aktorach i recenzjach ... zavto wszystko bardzo Panu dziękuję. Mocno zainteresowal mnie Pan nie tylko Gladiatorem II, ale przede wszystkim książką Ala Pacino, którą zamówię sobie u Mikołaja😉. Pozdrawiam serdecznie ❤🌹.
Panie Tomku, dziękuję za tak szczerze pozytywną recenzję. Długo czekałam, nastawiłam się w oczekiwaniu po pierwszej części, którą, jako młoda dziewczyna zachwyciłam się w kinie, a tu same krytyczne opinie. Już się bałam, że będzie to wielkie rozczarowanie, a Pan przywrócił mi chęć pójścia do kina. Znów się cieszę i znów jestem ciekawa. Jeszcze raz dziękuję😊
A teraz refleksja po obejrzeniu... To jest całkiem fajny film. Wszystko zależy od tego czego szukamy w kinie i jak się nastawimy. Ja lubię opowiadanie historii i to dostałam. Hollywoodzkie od nędzarza do cesarza, dobro zwycięża, a zło jest ukarane, itd. Głębi czy artyzmu nie ma, ale jest rozrywka. I o to chodzi.
Bardzo dziękuję Panie Tomku. Cudowna dawka energii, intelektualnej i filozoficznej inspiracji na początek niedzieli🤩 Do zobaczenia o 13 w Nowym świecie!
Proszę poczytać o Naumachiach - tak bowiem nazywały się rekonstrukcje bitew morskich, które odbywały się regularnie od 46 roku. Są udokumentowane Naumachie w Koloseum, które było do tego przystosowane.
Samo "Colosseum" (Amfiteatr Flawiuszów) otwarto "naumachią" w 80 r.n.e. Ostatnia odbyła się w 85 r.n.e. Za czasów Caracalli przebudowano wiele elementów tego amfiteatru, w jego czasach faktycznie hasały tam nosorożce (i np. słonie), ale, oczywiście bez jeźdźców. Będę się produkował na ten temat, fajnie, że film przynajmniej ożywił zainteresowanie tematem 😉
Tylko, że w okresie w którym dzieje się akcja filmu nie mogły się już tam odbywać w żadnym razie. Pomijając już że te spektakle zupełnie inaczej wyglądały w rzeczywistości. Wszyskiego można się dowiedzieć, ale trzeba chcieć ☝️
Z tego, co wiem Ridley zobaczył Paula w serialu „Normalni ludzie" (przyznal, że raczje nie oglda takich produkcji, ale jakos tak sie stalo, że tę obejrzał) i od razu wiedzial, że chce go wziąć do „Gladiatora II". Na mnie klata nie działa, to, co Paul ma w oczach, jak gra... To jest coś niesamowitego. Świetnie sobie poradził, przy tak średnim scenariuszu i dość płasko napisanej postaci. Wycisnął, ile sie dało, zagrał coś kompletnie innego niz do tej pory. Jestem zachwycona, bo poszłam tam tylko dla niego. I było warto ♥️
Przyjemnie Pana słuchać/oglądać, recenzującego produkcje filmowe. "Długie Łodzie Wikingów" obejrzałem jako dzieciak, po raz drugi już w dorosłym wieku. Pomimo upływu wielu lat ten film nadal dobrze się ogląda. Gladiator II to wielka produkcja filmowa, rządzi się pewnymi prawami, fajnie gdyby miała pokrycie w faktach historycznych, ale i tak jest osadzona w jakimś okresie dziejowym z ogromną dbałością o detale. Bitwy morskie z udziałem gladiatorów na sztucznie wybudowanych w tym celu akwenach morskich są faktem historycznym, a reżyser przeniósł je w ten okres z niebywałym wprost rozmachem. Widowisko dosłownie poraża !
Panie Tomku, choć uwielbiam „Gladiatora” to na „Gladiatora 2”poszłam bez oczekiwań i mam dwa i mam zupełnie inne odczucia z dwóch etapów „siebie”. To znaczy, gdy trwał seans i działo się to wszystko na ekranie byłam całkowicie pochłonięta historia, obrazami, muzyka, nawiązaniami do pierwszej części, efektami (z wyjątkiem małp, bo te zgrzytnely mi od razu). Cały czas się cos działo. A ja byłam w napięciu i śledziłam niemal każdy kolejny kadr. Żyłam ta historia i obawiałam się o los Lucjusza. Choc film trwał ponad dwie godziny to nie czułam, by mi się dłużył. Paul Mescal był świetny w swojej roli a Denzel Wasington za role skurczybyka nooooo dawno go nie widziałam w tak dobrej formie. Naprawdę nie polubiłam jego postaci a to mi pokazuje, ze Denzel grał wiarygodnie. Podobało mi się także połączenie historii z przeszłości z teraźniejszością i losami głównego bohatera. Wyszłam z kina i nadal w emocjach pomyślałam, ze Ridley Scott nie zawiódł. Chwile dosłownie potem, gdy opadły emocje i „włączył się” mózg zaczelam widziec pewne niedociągnięcia. Głównym i dla mnie najważniejszym jest brak aspektu emocjonalnego. W „Gladiatorze” tez były walki i krew, ale tam była tez historia i zwrócono w nim większa uwagę na aspekt emocjonalny postaci. W części drugiej zabrakło mi lepszego zarysowania przemiany Gladiatora Hanny w Lucjusza. Po prostu z gniewu przeskakuje w akceptację tego kim jest. Za szybkie. W tej części postawiono bardziej na efekty a aspekt emocjonalny został potraktowany nieco po macoszemu. Niezmiennie jestem pod wrażeniem gry Mescala i Wasingtona - a szczególnie tego drugiego, którego gesty, reakcje mam wrażenie, ze są tutaj doszlifowane (zatrzymane w kadrze jego spojrzenie na Lucille, gdy zrozpaczona po stracie męża, wychodzi). Tutaj widać „rękę” reżysera i jego prowadzenie. Podobnie momenty przemijania się świata życia i śmierci oczami Lucjusza. Świetne zdjęcia. Reasumując Ridley Scott nie zawodzi a daje widzom rozrywkę i dobre kino z lekkim acz ważnym minusem za aspekt emocjonalny.
proszę Pana, Pan mnie zachwycił tym nagraniem. Celowo mówię nagraniem, a nie recenzją, bo chodzi mi o wszystko - o książkę Ala Pacino, o recenzję, o wszystko. Podobała mi się każda sekunda tego nagrania. Sprawiło, że mi również zaimponował Al Pacino i zmieniłem nastawienie do Gladiatora 2. I bardzo dziękuję za "trwożliwych". Dba pan o swój język polski i panuje nad nim pięknie.
Panie Tomaszu, dawno nie widziałam Pana w tak wspaniałym, tryskającym młodością nastroju. Ruchy ciała, gesty rąk, żar w śmiejących się oczach i ta świetna bluza przywodziły w wyobraźni iście młodego Luciusa. Bardzo wciągnęła mnie zagadka, o który film mogło chodzić z Pana dzieciństwa, a który Pan tak zapamiętał. Pytanie było we mnie przez całą wideorecenzję. Obstawiłam 300 Spartan z 1962r. chyba Mate i pudło 🤭
Niezwykle ciekawa opowieść.Z wielką przyjemnością słucham Pana.Film obejrzałam i jestem pełna zachwytu nad widowiskowymi scenami., piękną historią .Panie Tomaszu dziękuję za pozytywną energię .
Dziekuję ,że przypomniał Pan film "Długie łodzie Wikingów" To mój ulubiony film z dzieciństwa i podobnie jak Pan byłem na nim łamiąc przepisy dotyczące wieku. Scenę z żelaznym koniem trudno zapomnieć, jak również kapliczkę z dzwonem. Super wspomnienie. Już myślałem ,że jestem ostatnim kinomanem, który go pamięta, ale z komentarzy wynika że nie. Jest w tym filmie mimo okrucieństwa lekkość i wdzięk którego niestety Gladiatorowi 2 brakuje.
Witam Pana. Zawsze z ogromną przyjemnością słucham Pana recenzji filmów. Oglądałam niedawno film dokumentalny o powstaniu Koloseum, emitowany na TVP dokument. Około 36 minuty filmu jest pokazane jak na inaugurację pierwszych igrzysk w I w. n.e. przygotowano Koloseum na naumachie- bitwy morskie dwóch galerów. Dlatego też dla mnie ten wątek w Gladiatorze II nie był niczym dziwnym. Polecam, aby zobaczyć cały dokument. Moja ocena filmu R.Scota to 5/10. Zabrakło mi prawdy, mimo wielkich i wzniosłych idei (siła, honor, sprawiedliwość), w którą pierwsza część jest bogata. Nie pomaga nawet Russell Crowe, pojawiający się na ekranie. Oczywiście nie żałuję, że poszłam na II cz. do kina, ale film mnie nie porwał. Zawsze ilekroć oglądam I część, jestem pod wielkim jej wrażeniem. Dziękuję za Pana recenzje i możliwość skonfrontowania myśli z moimi. Pozdrawiam, wszystkiego dobrego.
Z tego, co kiedyś wyczytałam w książkach nt. historii starożytnej, to w Koloseum odbywały się przedstawienia bitew morskich, więc woda mogła tam być napuszczana... Z chęcią obejrzę tego "Gladiatora" - pierwszy należy do moich ulubionych filmów. Pozdrawiam :)
Ot, taka ciekawostka historyczna: Otwarcie Colosseum w 80 r.n.e. fetowane było właśnie naumachią, ostatnia naumachia w tym obiekcie odbyła się w 85 r.n.e.. Caracalla i Geta rządzili wspólnie tyko w 211 r. n.e., akcja "Bajki o Rzymianach" "Gladiator 2" odbywa się w ok. 196-198 roku (napisy początkowe).
Mnie film zaczarował - fascynujące, dynamiczne widowisko, wspaniałe postacie świetnie zagrane, a co do małpo-psów, rekinów i nosorożca, to dołączyłabym do nich jeszcze tyranozaurusa; to dopiero byłaby walka. Paul Mescal taki inny niż zwykle, nadal cudowny. A od prawdy historycznej są podręczniki.
Też z dziecinstwa pamiętam Łodzie Wikingów a scena że zjeżdżalnią zapadła mi w pamięci do dziś a w tamtych latach(końcówka lat 70 TVP) budziła we mnie grozę. Wtedy była dla mnie przykładem najstraszniejszej kary śmierci , jaką mogłem sobie wyobrazić, miałem może z 10 lat
10:59 Taki efekt na mnie wywołał 1) Gwiezdne Wojny 2) Terminator 2) Avatar. Nie ważne było co jest realne a co nie.Czyłam się wspaniale i chłonęłam każdą scenę. PS. Podobno w Coloseum odgrywano morskie bitwy wojen punickich :)
Chyba muszę jeszcze raz zobaczyć ten film. Z pierwszego pokazu wyszłam nieco rozczarowana, ale to chyba rzeczywiście przez ten hype. Dam mu druga szansę i bardziej na luzie do tego seansu podejdę. Paul Mescal nie ma takiej „maczo” charyzmy jak Russel Crow, ale wygląda bosko jak i cała pozostała obsada 😛😉 Dropsiu pewnie też oglądał z góry przygody Lucjusza ❤
Dziękuję za tą recenzję Panie Tomaszu! Już się zastanawiałam, czy byłam na tym samym filmie co wszyscy internetowi malkontenci… Ten film, podobnie jak pierwsza część, to piękna bajka dla dorosłych spod znaku „miecza i sandała”. 😊 Tak, są buble historyczne, są uproszczone rozwiązania fabuły, no i co! Naprawdę, błagam, zejdźmy z tego poziomu powagi, dajmy na chwilę spokój z byciem ekspertem od wszystkiego i cieszmy się jak dziecko z zabawy! Panie Tomaszu, jeszcze raz dziękuję za Pana pozytywną energię! ❤
Pełna zgoda, choć muszę przyznać, że pierwszego Gladiatora “kupiłam” jako opowieść bliższą prawdzie historycznej…byłam na nim 3 razy w kinie, chłonęłam atmosferę starożytnego Rzymu i przeniosłam się oczami wyobraźni i do mrocznej Germanii i pod mury Koloseum. Ale byłam o ponad 20 lat młodsza 🤭 Gladiatora II “kupiłam” jako starożytną baśń, na której wspaniale się bawiłam.
Bać się wszystkiego to tak jakby pogrzebać się żyjąc Film pozwala przenieść się choć na chwilę to w bajkowy to w mroczny świat i to jest moim zdaniem fajne ❤ pozdrawiam❤
O nie, teraz przez Pana znów muszę iść do kina, właśnie przez to że można się na nim tak wyluzować wyobraźnią, ehhh, no zawsze Pan użyje takiego doboru słów, że nie mam szans powiedzieć o nie😂❤
Zgadzamy się z Panem ale dajemy 8-9 na 10. Wspaniały film. Podziwiamy wizję i pracę twórców. Pozdrawiamy Pana, powiedział Pan o ważnych aspektach tego dzieła. Dziękujemy 📽️🎞️👌🗡️💪⚔️🛡️
Piękny film! Nie jest to dokument historyczny... Scena z rekinami i inne efekty komputerowe miały przecież zaznaczyć okrucieństwo i smak tamtych czasów... Główny bohater?! "Ciastko z kremem", nie mogłam zasnąć.... "Gdzie ci mężczyźni,prawdziwi tacy?!"::)) Warto,naprawdę warto pójść i samemu się przekonać!!! Władza...,pomimo tylu epok za nami, wciąż wybieramy podobnych ludzi ... Jestem antyliteralistką... Dałam się zaczarować!!! Dziękuję Panie Tomku!🥰
Panie Tomaszu, oglądałem ten film jako dziecko zdecydowanie zbyt małe w latach 70tych w tv. Przypomniał mi Pan o tym. Pamiętam tego konia/ klacz. Nie miałem nigdy po tym traumy tylko takie "mrowienie" w kroku 😅. Pamiętam jeszcze tylko jak odnaleźli ten dzwon. Pozdrawiam!
Ten film jest jak cukierek który już kiedyś jadłeś i Ci smakował. Ale tym razem jest w nowym opakowaniu. Opakowanie zachęca żeby go znowu zjeść. Zjadasz go. Liczysz na ten sam efekt wow … ale przychodzi rozczarowanie. Smak identyczny ale w innym opakowaniu. Scenariusz CTRL c CTRL v pierwszej części. To nie mogło się skończyć sukcesem.
Mnie film sie bardzo podobal. Nie bardzo rozumiem ludzi, ktorzy na niego narzekaja. Wiadomo bylo, ze nie przebije on oryginalu. Ciesze sie rowniez, ze rezyser nie probowal zmieniac za bardzo fabuly, dostalam dokladnie to czego chcialam.
To ja wyjaśnię: to BARDZO SŁABY film. Zrobiony niedbale, w stylu "paradokumentu". Większość narracji budowana jest nie sztuką filmową tylko gadaniną. Łamie podstawową zasadę sztuki filmowej: "show, don't tell".
O napełnianiu Koloseum wodą na potrzeby przeprowadzania „bitew morskich” było napisane w podręczniku do historii z jednej z klas szkoły podstawowej. Zadziałało mi to wtedy na wyobraźnię i BARDZO się ucieszyłem jak zobaczyłem we wczesnym zwiastunie, że taka bitwa zostanie przez Ridleya Scotta pokazana na ekranie 💙👍🏻
Przypomniał mi Pan scenę z żelazną klaczą - o której jednak zapomniałem, aż do tego momentu ( w mojej wyobraźni, ta zjeżdżalnia stała się ostrzem z błyszczącego żelaza i była znacznie dłuższa). To obraz filmowy który zapamiętałem chyba jako pierwsza i najmocniejsza obejrzana przeze mnie filmowa scena. W dzieciństwie nie mogłem sie od niego uwolnić i było to coś co przeszyło moja wyobraźnię na długie lata i stało się dla mnie jakimś archetypem...
Gdyby z tego filmu usunąć wszystkie nawiązania do części pierwszej i zmienić mu tytuł np. na "Wojownik Areny", to byłoby całkiem fajne kino przygodowe. Ja nastawiałem się na kontynuację jednego z najbardziej ponadczasowych filmów w historii. Tymczasem zamiast epickiej opowieści dostaliśmy bijatykę osadzoną w starożytnym Rzymie, pełną komputerowych małp, rekinów i walki z nosorożcem. Zabawa była przednia, ale to nie był "Gladiator".
I ten Pana szczery, serdeczny uśmiech! 🥳😊 Panie Tomku - uwielbiam Pana słuchać :) I też zawsze z zachwytem rozdziawiam paszczę 😀 Słucham dalej! Słucham i oglądam z zapartym tchem 🙋
Ups! Panie Tomaszu! Takie frojdowskie przejezyczenie? Slowo na M. ? Jestem zszokowany :) A tak powaznie, zachecil mnie Pan do ksiazki o Al Paino. Swietna recnzja jak zwykle. Jak bede w Polsce to kupie :) Pozdrawiam! P.S. Zapach Kobiety - to byl film! Goraczka - arcydzielo! Kupec Wenecki tez byl dobry. Najlepszego!
Zgadzam się absolutnie, nie można zadowolić wszystkich i czasem jakąś scenę trzeba wyciąć. Albo nie można zadowolić wszystkich i trzeba jakąś scenę zostawić. Najważniejsze żebym to ja był w grupie tych zadowolonych. Oj, wymsknęło mi się ale to niechcący bo w ogóle tak nie myślę.
Bardzo proszę o recenzje Wicked. To będzie właśnie prawdziwa bajka i całkowite zanurzenie się w magicznym świecie. Wiem, że to film, który odstaje od innych na kanale, ale już jest o nim głośno, a jako osoba, która czekała całe lata na ekranizację jestem skrajnie podekscytowana i idę na pierwszą przedpremierę w piątek ❤
Rewelacyjnie jest słyszeć z ust krytyka kina i znawcy kultury kinematografii, co wobec osoby Ridleya Scotta zdarza się rzadko albo praktycznie wcale, że Pan Scott mimo swojego wieku dalej powinien robić swoje, bo wciąż robi to dobrze, nie zraża się do nowych i trudnych rzeczy, do ciężkiej i mozolnej pracy, bo to jest ktoś, kto żyje tym czym się zajmuje i to uwielbia, a to utrzymuje jego ciało i ducha w optymalnej formie. Gladiator II to przykład fikcji opartej w pewien sposób na realiach historycznych. To w końcu rozrywka, a jej twórca ma prawo do jej kreacji, tak jak mu się to podoba. Widz ma bawić się kinem, czuć się naturalnie, a nie siedzieć z notesem w ręku na seansie i notować uwagi co do dzieła, jak jakiś rasowy konserwatywny krytyk lub sędzia. Uwielbiam to jak Pan Scott się zmienia w swojej pracy: widać że jako reżyser/artysta kina w swoim stylu ewoluuje a nie ,,dziadzieje". Samego ,,Gladiator II" nie widziałem, ale po takiej recenzji jak ta mam wielką ochotę zobaczyć to widowisko i bawić się jak dzieciak, doświadczać i smakować kina!
Ja też świetnie się bawiłem w kinie i bardzo mi się podobał, zero nudy, 8/10. A apropo okrucieństwa, Rzymianie po prostu na prawdę potrafili być bardzo okrutni i reżyser użył akurat takich przykładów które bardziej kojarzą że współczesnymi czasami.
Panie Tomku były bitwy morskie w Koloseum. To znaczy na otwarcie, jak jeszcze niedokończone były podziemia. Największe Naumachia urządził cesarz Klaudiusz na wodach Jeziora Fucyńskiego -100 okrętów i 19 tysięcy ludzi. A co do filmu, faktycznie fajne widowisko, gdyby nie te absurdy scenariuszowe. Mimo to łapka w górę za pasję, pozdrawiam!
42:31 Panie Tomku, recenzja top. Pan jesteś sobą a nie Kaluzynskim. Jeszcze lepiej to określił Hłasko - "Prawdziwe zmyślenie" - coś się nie wydarzyło ale mogło się wydarzyć. Pozdrówka. 😂
jednak gdzieś czytałem, że inscenizacje bitew morskich z użyciem okrętów i wody ( w dużej ilości) były w starożytnym Rzymie robione i chętnie oglądane, ale czy akurat w Koloseum, nie powiem, pozdrawiam, dziękuję za ciekawą , "szeroką" recenzję filmu
film nie powalił zwłaszcza dialogowo, ale role Paula Mescala i Denzela Washingtona dają "kopa" tej ekranizacji. Sceny zjawiskowych bitew przekonują nas o sile i niezwyklej fizyczności wojowników a teatralne dekorowanie Colosseum wodą i zwierzętami wręcz daje przekonanie o nieograniczonych możliwościach technicznych w tamtych czasach (kto wie ? różne sa opinie historyków na ten temat]. Co do okrucieństwa - okrucieństwem nazwałabym zachowanie siedzącego obok mnie nastolatka [17-19 lat?], który przez cały seans, wiercąc się we wszystkie strony, wypił 2 redbulle, zjadł opakowanie cukierków i batoników, zerkając w międzyczasie na komórkę. Prawdopodobnie dla tego widza było za mało krwi, akcji i scen walki, na których mógłby się skoncentrować i zapomnieć o dojadaniu......
Nie podchodzę do kina literalnie, ale rekiny i małpy były po prostu kiczowate, nie pasowały do reszty obrazu. Pierwsza część była bardzo solidnie osadzona w realiach tamtych lat i efekty komputerowe nie były nachalne, całość obrazu była spójna, dając wrażenie realizmu, a tu nagle dostajemy komputerowe rekinki i małpo-wilki jak z jakiejś powieści fantazy. Wiem, Gladiator to nie jest film historyczny i w ogólne tego nie wymagam. Zastanawiam się, czy takie sceny można było nakręcić innymi metodami, czy gdyby twórcy zastąpili CGI prawdziwymi mechanicznymi modelami, czy efekt byłby bardziej wiarygodny, ale te konkretne efekty komputerowe w mojej ocenie obniżyły jakość tego filmu. Drugi słaby element, to postacie obu cesarzy. Po wybitnej kreacji Phoenixa w roli Kommodusa, ci nowi cesarze wydali się płytcy i karykaturalni. Rozumiem, że Geta i Karakalla nie zajęli w scenariuszu tego samego miejsca co Kommodus, bo funkcję głównego antagonisty przejęła postać Makrynusa i to Denzel na wzór Phoenixa miał za zadanie stworzyć wybitną kreację i wynieść ten film do rangi arcydzieła (obstawiam, że taki był zamysł Rydleya), ale można było ich znacznie lepiej przedstawić. Trzeci słaby element tego filmu to muzyka, a dokładnie brak nowej, porywającej ścieżki dźwiękowej, bo tak naprawdę to tylko nawiązania do poprzedniej ścieżki robiły robotę, reszta muzyki nie zapada w pamięci. Na seansie bawiłem się dobrze, ale później przyszła taka właśnie refleksja.
Na Długich Łodziach Wikingów byłem z rodzicami i jakoś nie pamiętam problemów z wejściem do kina mima że jestem od pana rok młodszy. Może byłem za mały i nie zauważyłem jak mnie przemycili. Pamiętam natomiast ugadywanie się mojej Mamy z panem wpuszczającym na seans Krzyżaków. Na szczęście pan dał się przekonać że mimo nieodpowiedniej metryki dam radę ten film wytrzymać. Tam chodziło o moment wypalania oka Jurandowi.
Bardzo lubię takie kino. Scenografia, sceny walki, rozmach - wszystko, jest tutaj na miejscu. Jednak Gladiator II jest pusty w środku, nie ma w nim za gram emocji. Oglądałem i nie mogłem przejąć się losem bohaterów. 6/10
Ha ha ha Panie Tomku rozbawił mnie Pan tym „ghostriderem” po brooklinsku. Przecież kazdy tak mówi 😅. Sonny Boy w oryginale rowniez swietna! Wcale prawdziwe były bitwy morskie zwane Naumachie właśnie w Colosseum!!! Tak ze wyobraźnia Pana Scotta wcale daleko nie odeszła od oryginału 😮
Film mi się podobał i mojemu mężowi też, obejrzeliśmy widowiskowy obraz i byliśmy usatysfakcjonowani. Odnośniki do pierwszej części były spoiwem i świetnie uzupełniały fabułę. A co do " klaty" to owszem działa, ale jeszcze bardziej głowa i to co zawiera:) Recenzja jak zwykle świetna, Pan Tomasz Raczek ma głowę super! :) 🌹
Czekałam na recenzje zanim poszłam do kina i nie było i tak myślałam, ze jednak nie będzie a tu niespodzianka 😅 Na moje szczęście lub nieszczęście jakieś trzy dni przed zobaczeniem Gladiatora II w kinie, widziałam "jedynkę" w tv dla przypomnienia. No i niestety nie obyło się bez porównań 🙈 jednak Russell Crowe jak dla mnie jak również inni aktorzy zdołali przekazać większą złożoność postaci niż aktorzy 2 części. I tak nieźle się bawiłam, ale zabrakło mi tego lekkiego podejścia o jakim Pan mówi...
Ciekaw jestem jakby ten film wyszedł nie jako Gladiator 2 tylko zupełnie inna historia z innym tytułem nie powiązana w zaden sposób z pierwszą częścią i bohaterami. Bo coś mi się wydaje że wtedy nie zostałby tak ,,zjechany" przez widzów. Ale widocznie takie czasy że dziś często nudne drętwe filmy z pokręconymi historiami są uznawane za arcydzieła a filmy w których naprawdę się coś dzieje i są zrobione z rozmachem są dziś sprowadzane do kiczu i bezwartościowego produktu.
Szanowny Panie Redaktorze Całkowicie zgadzam się z oceną filmu Gladiator 2 odbiera się go sercem oczami i głową A co filmu "Długie łodzie Wikingów" to z tego co pamiętam na "stalowej klaczy "była zapadnia na której stał skazaniec Pozdrawiam serdecznie
Ja chętnie pójdę na ten film do kina, nie ważne czy jest świetny czy taki sobie, efekty specjalne mogą być fajne, ja uwielbiam iść do kina i sie po prostu zrelaksować nie oczekuję nic innego
Panie Raczek kochany.Pan bys mogl opowiadac.O materacach dmuchanych.A ja i i tak bym to ogladal.I sluchal.Z geba otwarta szeko.Od ucha do ucha.
Oj, nie wiem czy to komplement dla merytorycznej zawartości wypowiedzi...😉
🤣👍
@@martamarta7799 😄
😀
Absolutnie sie zgadzam😁
Panie Tomku - jeśli chodzi o napuszczanie wody to jednak prawda! Zbudowano specjalny akwedukt doprowadzający wodę oraz system kanalizacji do jej późniejszego odprowadzania. Oczywiście rekiny itp do ściema, jednak woda i walka statków to najprawdziwsza prawda! Proszę poszukać informacji na ten temat! Pozdrawiam
Prawda, ale nie w tamtych czasach - naumachie można było robić tylko na początku istnienia Koloseum.
@@lynxlynx1985 Interesujące jest to że Domicjan nie chciał później robić Naumachi w Koloseum tylko zlecił robienie zbiornika przy Tybrze,ponieważ za jego rządów dokończono budowę Hypogeum, czyli sieć podziemnych pomieszczeń techniczno-logistycznych pod Koloseum. Poza tym film jest pełen totalnych przekłamań, przeinaczeń i zwykłej ściemy (Jogurta? Poważnie?) Jakbym miał ocenić G2 pod tym względem - totalne 0/10.
Kocham Pana Panie Raczku! Byłem wczoraj na filmie z córkami i chłopakiem jednej z nich. Bawiłem się wspaniale. Przypomniał mi Pan jak byłem na pierwszym filmie w życiu w wieku 8 lat. Zaginiony za młodu. Nigdy tego nie zapomnę. Magia kina jest ze mną od tego czasu. Gorąco pozdrawiam !
Panie Tomku uwielbiam Pana radość. Ten cudowny zachwyt. Książkę właśnie zamówiłam. Tak Pan na mnie działa. Dziękuję ❤
Wspaniała wideo recenzja, genialnie snuje pan opowiadanie o wszystkim ciągle z przyjemnością oglądam pańskie produkcje pozdrawiam.
Pan Tomasz to zawsze kij w mrowisko włoży 😂 i pójdzie pod prąd... Ale z Pana rebeliant (love it). Częściowo się zgadzam z powyższą recenzją, Gladiator II to niezła rozrywka. Można się dobrze bawić jeśli nie ma się wielkich oczekiwań i porównań do pierwowzoru. Ale zabawa kończy się na poziomie oczu, dalej nie ma już nic, ani guli w gardle, ani bicia serca, ani ścisku w żołądku ani szczególnych rozkmin w głowie... Postacie są płaskie i schematyczne, niektóre dekoracje jak z jasełek, a z myśli Aureliusza zrobiono pop-ideę. Nie ma w tym mocy, film nie zapada w pamięć, ot rozrywka 😊
Byłam na Gladiatorze ll i byłam zadowolona! Poddałam się tej atmosferze, podziwiałam widowiskowe sceny, nie analizowałam, nie porównywałam z Gladiatorem l. Zupełnie czułam się jak dziecko, które na chwilę zapomniało o realnym świecie!
Och, uwielbiam Pana słuchać!!! Niezależnie od merytorycznej części wypowiedzi jako krytyka filmowego, Pana audycje są cudnie wypełnione radością, optymizmem i ciepłem . Jest Pan niesamowicie mądrym, wrażliwym człowiekiem. Sama przyjemność nabycia wiedzy o kulturze filmowej podanej w przesympatycznej formie. Uwielbiam. Dziękuję, pozdrawiam.😊
Panie Tomaszu niezwykłe są te Pana opowieści 😍!!! Z ogromną przyjemnością słucham Pana i pięknych opowiesci o fimach, aktorach i recenzjach ... zavto wszystko bardzo Panu dziękuję. Mocno zainteresowal mnie Pan nie tylko Gladiatorem II, ale przede wszystkim książką Ala Pacino, którą zamówię sobie u Mikołaja😉. Pozdrawiam serdecznie ❤🌹.
Panie Tomku, dziękuję za tak szczerze pozytywną recenzję. Długo czekałam, nastawiłam się w oczekiwaniu po pierwszej części, którą, jako młoda dziewczyna zachwyciłam się w kinie, a tu same krytyczne opinie. Już się bałam, że będzie to wielkie rozczarowanie, a Pan przywrócił mi chęć pójścia do kina. Znów się cieszę i znów jestem ciekawa. Jeszcze raz dziękuję😊
A teraz refleksja po obejrzeniu... To jest całkiem fajny film. Wszystko zależy od tego czego szukamy w kinie i jak się nastawimy. Ja lubię opowiadanie historii i to dostałam. Hollywoodzkie od nędzarza do cesarza, dobro zwycięża, a zło jest ukarane, itd. Głębi czy artyzmu nie ma, ale jest rozrywka. I o to chodzi.
Uwielbiam słuchać Pana recenzji! ❤❤❤
Bardzo dziękuję Panie Tomku. Cudowna dawka energii, intelektualnej i filozoficznej inspiracji na początek niedzieli🤩 Do zobaczenia o 13 w Nowym świecie!
Proszę poczytać o Naumachiach - tak bowiem nazywały się rekonstrukcje bitew morskich, które odbywały się regularnie od 46 roku. Są udokumentowane Naumachie w Koloseum, które było do tego przystosowane.
Samo "Colosseum" (Amfiteatr Flawiuszów) otwarto "naumachią" w 80 r.n.e. Ostatnia odbyła się w 85 r.n.e. Za czasów Caracalli przebudowano wiele elementów tego amfiteatru, w jego czasach faktycznie hasały tam nosorożce (i np. słonie), ale, oczywiście bez jeźdźców. Będę się produkował na ten temat, fajnie, że film przynajmniej ożywił zainteresowanie tematem 😉
Tylko, że w okresie w którym dzieje się akcja filmu nie mogły się już tam odbywać w żadnym razie. Pomijając już że te spektakle zupełnie inaczej wyglądały w rzeczywistości. Wszyskiego można się dowiedzieć, ale trzeba chcieć ☝️
Ma Pan rację , taka ciekawość życia jest super, fajnie się czymś ekscytować.
Dziękuję Panie Tomaszu za pomysł na prezent pod choinkę 😁
Z tego, co wiem Ridley zobaczył Paula w serialu „Normalni ludzie" (przyznal, że raczje nie oglda takich produkcji, ale jakos tak sie stalo, że tę obejrzał) i od razu wiedzial, że chce go wziąć do „Gladiatora II". Na mnie klata nie działa, to, co Paul ma w oczach, jak gra... To jest coś niesamowitego. Świetnie sobie poradził, przy tak średnim scenariuszu i dość płasko napisanej postaci. Wycisnął, ile sie dało, zagrał coś kompletnie innego niz do tej pory. Jestem zachwycona, bo poszłam tam tylko dla niego. I było warto ♥️
Przyjemnie Pana słuchać/oglądać, recenzującego produkcje filmowe. "Długie Łodzie Wikingów" obejrzałem jako dzieciak, po raz drugi już w dorosłym wieku. Pomimo upływu wielu lat ten film nadal dobrze się ogląda. Gladiator II to wielka produkcja filmowa, rządzi się pewnymi prawami, fajnie gdyby miała pokrycie w faktach historycznych, ale i tak jest osadzona w jakimś okresie dziejowym z ogromną dbałością o detale. Bitwy morskie z udziałem gladiatorów na sztucznie wybudowanych w tym celu akwenach morskich są faktem historycznym, a reżyser przeniósł je w ten okres z niebywałym wprost rozmachem. Widowisko dosłownie poraża !
Panie Tomku, choć uwielbiam „Gladiatora” to na „Gladiatora 2”poszłam bez oczekiwań i mam dwa i mam zupełnie inne odczucia z dwóch etapów „siebie”. To znaczy, gdy trwał seans i działo się to wszystko na ekranie byłam całkowicie pochłonięta historia, obrazami, muzyka, nawiązaniami do pierwszej części, efektami (z wyjątkiem małp, bo te zgrzytnely mi od razu). Cały czas się cos działo. A ja byłam w napięciu i śledziłam niemal każdy kolejny kadr. Żyłam ta historia i obawiałam się o los Lucjusza. Choc film trwał ponad dwie godziny to nie czułam, by mi się dłużył. Paul Mescal był świetny w swojej roli a Denzel Wasington za role skurczybyka nooooo dawno go nie widziałam w tak dobrej formie. Naprawdę nie polubiłam jego postaci a to mi pokazuje, ze Denzel grał wiarygodnie. Podobało mi się także połączenie historii z przeszłości z teraźniejszością i losami głównego bohatera.
Wyszłam z kina i nadal w emocjach pomyślałam, ze Ridley Scott nie zawiódł. Chwile dosłownie potem, gdy opadły emocje i „włączył się” mózg zaczelam widziec pewne niedociągnięcia. Głównym i dla mnie najważniejszym jest brak aspektu emocjonalnego. W „Gladiatorze” tez były walki i krew, ale tam była tez historia i zwrócono w nim większa uwagę na aspekt emocjonalny postaci. W części drugiej zabrakło mi lepszego zarysowania przemiany Gladiatora Hanny w Lucjusza. Po prostu z gniewu przeskakuje w akceptację tego kim jest. Za szybkie. W tej części postawiono bardziej na efekty a aspekt emocjonalny został potraktowany nieco po macoszemu.
Niezmiennie jestem pod wrażeniem gry Mescala i Wasingtona - a szczególnie tego drugiego, którego gesty, reakcje mam wrażenie, ze są tutaj doszlifowane (zatrzymane w kadrze jego spojrzenie na Lucille, gdy zrozpaczona po stracie męża, wychodzi). Tutaj widać „rękę” reżysera i jego prowadzenie. Podobnie momenty przemijania się świata życia i śmierci oczami Lucjusza. Świetne zdjęcia. Reasumując Ridley Scott nie zawodzi a daje widzom rozrywkę i dobre kino z lekkim acz ważnym minusem za aspekt emocjonalny.
proszę Pana, Pan mnie zachwycił tym nagraniem. Celowo mówię nagraniem, a nie recenzją, bo chodzi mi o wszystko - o książkę Ala Pacino, o recenzję, o wszystko. Podobała mi się każda sekunda tego nagrania. Sprawiło, że mi również zaimponował Al Pacino i zmieniłem nastawienie do Gladiatora 2. I bardzo dziękuję za "trwożliwych". Dba pan o swój język polski i panuje nad nim pięknie.
Panie Tomaszu, dawno nie widziałam Pana w tak wspaniałym, tryskającym młodością nastroju. Ruchy ciała, gesty rąk, żar w śmiejących się oczach i ta świetna bluza przywodziły w wyobraźni iście młodego Luciusa. Bardzo wciągnęła mnie zagadka, o który film mogło chodzić z Pana dzieciństwa, a który Pan tak zapamiętał. Pytanie było we mnie przez całą wideorecenzję. Obstawiłam 300 Spartan z 1962r. chyba Mate i pudło 🤭
Niezwykle ciekawa opowieść.Z wielką przyjemnością słucham Pana.Film obejrzałam i jestem pełna zachwytu nad widowiskowymi scenami., piękną historią .Panie Tomaszu dziękuję za pozytywną energię .
Dziekuję ,że przypomniał Pan film "Długie łodzie Wikingów" To mój ulubiony film z dzieciństwa i podobnie jak Pan byłem na nim łamiąc przepisy dotyczące wieku. Scenę z żelaznym koniem trudno zapomnieć, jak również kapliczkę z dzwonem. Super wspomnienie. Już myślałem ,że jestem ostatnim kinomanem, który go pamięta, ale z komentarzy wynika że nie. Jest w tym filmie mimo okrucieństwa lekkość i wdzięk którego niestety Gladiatorowi 2 brakuje.
Panie Tomku pamiętam ten film i dziékujé za super recenzję. Jest Pan mistrzem opowieści.pozdrawiam.Anna
Byłam dwa razy i mogłabym zobaczyć jeszcze raz i więcej:)
super recenzja filmu Gladiator II
Jak zawsze świetna recenzja. Doceniam Pana książkowa rekomendację i się skuszę ;)
Witam Pana. Zawsze z ogromną przyjemnością słucham Pana recenzji filmów. Oglądałam niedawno film dokumentalny o powstaniu Koloseum, emitowany na TVP dokument. Około 36 minuty filmu jest pokazane jak na inaugurację pierwszych igrzysk w I w. n.e. przygotowano Koloseum na naumachie- bitwy morskie dwóch galerów. Dlatego też dla mnie ten wątek w Gladiatorze II nie był niczym dziwnym. Polecam, aby zobaczyć cały dokument. Moja ocena filmu R.Scota to 5/10. Zabrakło mi prawdy, mimo wielkich i wzniosłych idei (siła, honor, sprawiedliwość), w którą pierwsza część jest bogata. Nie pomaga nawet Russell Crowe, pojawiający się na ekranie. Oczywiście nie żałuję, że poszłam na II cz. do kina, ale film mnie nie porwał. Zawsze ilekroć oglądam I część, jestem pod wielkim jej wrażeniem. Dziękuję za Pana recenzje i możliwość skonfrontowania myśli z moimi. Pozdrawiam, wszystkiego dobrego.
Panie Tomku dziękuję za komentarz.Za każdym razem,kiedy Pana słucham i oglądam to uśmiecham się ❤️🥰.Uwielbiam te spotkania.Jeszcze raz dziękuję 🌸
Tak jest Kapitanie ⛴👍👌uciec z tego Świata do świata Bajki T R 😘 dziękuję 😊🎬💥👋
Szkoda, że Ridley Scott nie podjął się adaptacji "Quo vadis"... 😉 Niby żart, ale jednak szkoda.
Uwjelbjalam Ridley Scott I Al Pacino.... dwa razem super 👌 dzienkuje
Z tego, co kiedyś wyczytałam w książkach nt. historii starożytnej, to w Koloseum odbywały się przedstawienia bitew morskich, więc woda mogła tam być napuszczana...
Z chęcią obejrzę tego "Gladiatora" - pierwszy należy do moich ulubionych filmów.
Pozdrawiam :)
Woda rzeczna.
Koloseum było napełniane woda z akweduktow ciekawostka trwało to jedynie 7h
Ot, taka ciekawostka historyczna: Otwarcie Colosseum w 80 r.n.e. fetowane było właśnie naumachią, ostatnia naumachia w tym obiekcie odbyła się w 85 r.n.e.. Caracalla i Geta rządzili wspólnie tyko w 211 r. n.e., akcja "Bajki o Rzymianach" "Gladiator 2" odbywa się w ok. 196-198 roku (napisy początkowe).
@@MrArekrem Co sprawiało by dyskomfort rekinom.... 😉
Mnie film zaczarował - fascynujące, dynamiczne widowisko, wspaniałe postacie świetnie zagrane, a co do małpo-psów, rekinów i nosorożca, to dołączyłabym do nich jeszcze tyranozaurusa; to dopiero byłaby walka. Paul Mescal taki inny niż zwykle, nadal cudowny. A od prawdy historycznej są podręczniki.
Bardzo dziękuję za pozytywną recenzję. Mi również film się podobał . Uwielbiam Pana słuchać ❤️ pozdrawiam
Czekałam na ten film 24 lata. Jedynkę oglądam średnio raz na miesiąc i wiem,że tylko jedynce będę wierna na zawsze. Ode mnie 1 na 10
Ja tu sie zgadzam. Bylem na premierze dwojki. 1/10.
Jeśli chodzi o Koloseum to były w nim realizowane inscenizacje bitew morskich. To nie fikcja. Wystarczy zainteresować się tematem.
A wystarczy się zainteresować jeszcze bardziej żeby wiedzieć, że nie trwało to długo i na pewno nie w czasach, o których mówi nam film
Była mowa ,że nie o to chodzi w filmach.
Panie Tomaszu.Przez całą recenzję widziałam uroczego, uśmiechniętego i kochanego 8 letniego chłopca.Jak dobrze Pana oglądać i słuchać.Pozdrawiam❤ słuchać.Pozdhanego 8 letniego Tomka.
Też z dziecinstwa pamiętam Łodzie Wikingów a scena że zjeżdżalnią zapadła mi w pamięci do dziś a w tamtych latach(końcówka lat 70 TVP) budziła we mnie grozę. Wtedy była dla mnie przykładem najstraszniejszej kary śmierci , jaką mogłem sobie wyobrazić, miałem może z 10 lat
Wiedziałam że chodzi o Długie Łodzie... , przypomniałam go sobie w długi listopadowy weekend. Dziękuję
10:59 Taki efekt na mnie wywołał 1) Gwiezdne Wojny 2) Terminator 2) Avatar. Nie ważne było co jest realne a co nie.Czyłam się wspaniale i chłonęłam każdą scenę. PS. Podobno w Coloseum odgrywano morskie bitwy wojen punickich :)
Świetny materiał! Dziękuję!
Jeny, długie lodzie wikingów to było cos !!! Młodość mi Pan wraca❤
Panie Tomku, jest Pan moim najulubieńszym RUclipsrem 🥰 Niezależnie od treści mogę słuchać i słuchać. Pozdrowienia z ojczyzny Paula Mescala! 🍀
Chyba muszę jeszcze raz zobaczyć ten film. Z pierwszego pokazu wyszłam nieco rozczarowana, ale to chyba rzeczywiście przez ten hype. Dam mu druga szansę i bardziej na luzie do tego seansu podejdę. Paul Mescal nie ma takiej „maczo” charyzmy jak Russel Crow, ale wygląda bosko jak i cała pozostała obsada 😛😉 Dropsiu pewnie też oglądał z góry przygody Lucjusza ❤
Dziękuję za tą recenzję Panie Tomaszu! Już się zastanawiałam, czy byłam na tym samym filmie co wszyscy internetowi malkontenci… Ten film, podobnie jak pierwsza część, to piękna bajka dla dorosłych spod znaku „miecza i sandała”. 😊 Tak, są buble historyczne, są uproszczone rozwiązania fabuły, no i co! Naprawdę, błagam, zejdźmy z tego poziomu powagi, dajmy na chwilę spokój z byciem ekspertem od wszystkiego i cieszmy się jak dziecko z zabawy! Panie Tomaszu, jeszcze raz dziękuję za Pana pozytywną energię! ❤
Pełna zgoda, choć muszę przyznać, że pierwszego Gladiatora “kupiłam” jako opowieść bliższą prawdzie historycznej…byłam na nim 3 razy w kinie, chłonęłam atmosferę starożytnego Rzymu i przeniosłam się oczami wyobraźni i do mrocznej Germanii i pod mury Koloseum. Ale byłam o ponad 20 lat młodsza 🤭 Gladiatora II “kupiłam” jako starożytną baśń, na której wspaniale się bawiłam.
Bać się wszystkiego to tak jakby pogrzebać się żyjąc Film pozwala przenieść się choć na chwilę to w bajkowy to w mroczny świat i to jest moim zdaniem fajne ❤ pozdrawiam❤
@@wiesawakremplewska5410 👏👍🙋
Pamiętam ten film !!
A tak pomyślałam wejdę A może jest recenzja gladiatora i niespodzianka! Dziekuje i pozdrawiam
Zaskoczył mnie Pan ta pozytywną recenzja :) na pierwszym Gladiatorzy byłem w kinie i pamiętam to jak dziś
Mnie nie, "raczkowanie" to już termin powszechny dla ostentacyjnego "lukrowania" i nadmiernego entujazmu wobec wielkobudżetowych produkcji.
A miałam taki kiepski humor rano i już nie ma po nim śladu :)))
Dziękuję za recenzję a książkę zamówiłam, bo Pana opinia jest dla mnie ważna
Miłego wieczoru życzę T R 😘 I dziękuję 😊
O nie, teraz przez Pana znów muszę iść do kina, właśnie przez to że można się na nim tak wyluzować wyobraźnią, ehhh, no zawsze Pan użyje takiego doboru słów, że nie mam szans powiedzieć o nie😂❤
Zgadzamy się z Panem ale dajemy 8-9 na 10. Wspaniały film. Podziwiamy wizję i pracę twórców. Pozdrawiamy Pana, powiedział Pan o ważnych aspektach tego dzieła. Dziękujemy 📽️🎞️👌🗡️💪⚔️🛡️
Panie Tomaszu i ja dokładnie tak uważam. Długo czekałam na Pańską opinię i wcale się nie rozczarowałam - dziękuję
Piękny film!
Nie jest to dokument historyczny...
Scena z rekinami i inne efekty komputerowe miały przecież zaznaczyć okrucieństwo i smak tamtych czasów...
Główny bohater?!
"Ciastko z kremem",
nie mogłam zasnąć....
"Gdzie ci mężczyźni,prawdziwi tacy?!"::))
Warto,naprawdę warto pójść
i samemu się przekonać!!!
Władza...,pomimo tylu epok za nami, wciąż wybieramy podobnych ludzi ...
Jestem antyliteralistką...
Dałam się zaczarować!!!
Dziękuję Panie Tomku!🥰
Witam Pana.
Podobają mi się Pana Recenzje.
Panie Tomaszu, oglądałem ten film jako dziecko zdecydowanie zbyt małe w latach 70tych w tv. Przypomniał mi Pan o tym. Pamiętam tego konia/ klacz. Nie miałem nigdy po tym traumy tylko takie "mrowienie" w kroku 😅.
Pamiętam jeszcze tylko jak odnaleźli ten dzwon. Pozdrawiam!
Ten film jest jak cukierek który już kiedyś jadłeś i Ci smakował. Ale tym razem jest w nowym opakowaniu. Opakowanie zachęca żeby go znowu zjeść. Zjadasz go. Liczysz na ten sam efekt wow … ale przychodzi rozczarowanie. Smak identyczny ale w innym opakowaniu. Scenariusz CTRL c CTRL v pierwszej części. To nie mogło się skończyć sukcesem.
Mnie film sie bardzo podobal. Nie bardzo rozumiem ludzi, ktorzy na niego narzekaja. Wiadomo bylo, ze nie przebije on oryginalu. Ciesze sie rowniez, ze rezyser nie probowal zmieniac za bardzo fabuly, dostalam dokladnie to czego chcialam.
To ja wyjaśnię: to BARDZO SŁABY film. Zrobiony niedbale, w stylu "paradokumentu". Większość narracji budowana jest nie sztuką filmową tylko gadaniną. Łamie podstawową zasadę sztuki filmowej: "show, don't tell".
super recenzja...dzięki
O napełnianiu Koloseum wodą na potrzeby przeprowadzania „bitew morskich” było napisane w podręczniku do historii z jednej z klas szkoły podstawowej. Zadziałało mi to wtedy na wyobraźnię i BARDZO się ucieszyłem jak zobaczyłem we wczesnym zwiastunie, że taka bitwa zostanie przez Ridleya Scotta pokazana na ekranie 💙👍🏻
Jak zawsze uwielbiam 🥰
uwielbiam🧡
Przypomniał mi Pan scenę z żelazną klaczą - o której jednak zapomniałem, aż do tego momentu ( w mojej wyobraźni, ta zjeżdżalnia stała się ostrzem z błyszczącego żelaza i była znacznie dłuższa). To obraz filmowy który zapamiętałem chyba jako pierwsza i najmocniejsza obejrzana przeze mnie filmowa scena. W dzieciństwie nie mogłem sie od niego uwolnić i było to coś co przeszyło moja wyobraźnię na długie lata i stało się dla mnie jakimś archetypem...
Gdyby z tego filmu usunąć wszystkie nawiązania do części pierwszej i zmienić mu tytuł np. na "Wojownik Areny", to byłoby całkiem fajne kino przygodowe. Ja nastawiałem się na kontynuację jednego z najbardziej ponadczasowych filmów w historii. Tymczasem zamiast epickiej opowieści dostaliśmy bijatykę osadzoną w starożytnym Rzymie, pełną komputerowych małp, rekinów i walki z nosorożcem. Zabawa była przednia, ale to nie był "Gladiator".
I ten Pana szczery, serdeczny uśmiech! 🥳😊 Panie Tomku - uwielbiam Pana słuchać :)
I też zawsze z zachwytem rozdziawiam paszczę 😀 Słucham dalej! Słucham i oglądam z zapartym tchem 🙋
Ups! Panie Tomaszu! Takie frojdowskie przejezyczenie? Slowo na M. ? Jestem zszokowany :) A tak powaznie, zachecil mnie Pan do ksiazki o Al Paino. Swietna recnzja jak zwykle. Jak bede w Polsce to kupie :) Pozdrawiam! P.S. Zapach Kobiety - to byl film! Goraczka - arcydzielo! Kupec Wenecki tez byl dobry. Najlepszego!
Zgadzam się absolutnie, nie można zadowolić wszystkich i czasem jakąś scenę trzeba wyciąć. Albo nie można zadowolić wszystkich i trzeba jakąś scenę zostawić. Najważniejsze żebym to ja był w grupie tych zadowolonych.
Oj, wymsknęło mi się ale to niechcący bo w ogóle tak nie myślę.
Panie Tomaszu uwielbiam Pana 💜
Bardzo proszę o recenzje Wicked. To będzie właśnie prawdziwa bajka i całkowite zanurzenie się w magicznym świecie. Wiem, że to film, który odstaje od innych na kanale, ale już jest o nim głośno, a jako osoba, która czekała całe lata na ekranizację jestem skrajnie podekscytowana i idę na pierwszą przedpremierę w piątek ❤
Rewelacyjnie jest słyszeć z ust krytyka kina i znawcy kultury kinematografii, co wobec osoby Ridleya Scotta zdarza się rzadko albo praktycznie wcale, że Pan Scott mimo swojego wieku dalej powinien robić swoje, bo wciąż robi to dobrze, nie zraża się do nowych i trudnych rzeczy, do ciężkiej i mozolnej pracy, bo to jest ktoś, kto żyje tym czym się zajmuje i to uwielbia, a to utrzymuje jego ciało i ducha w optymalnej formie. Gladiator II to przykład fikcji opartej w pewien sposób na realiach historycznych. To w końcu rozrywka, a jej twórca ma prawo do jej kreacji, tak jak mu się to podoba. Widz ma bawić się kinem, czuć się naturalnie, a nie siedzieć z notesem w ręku na seansie i notować uwagi co do dzieła, jak jakiś rasowy konserwatywny krytyk lub sędzia. Uwielbiam to jak Pan Scott się zmienia w swojej pracy: widać że jako reżyser/artysta kina w swoim stylu ewoluuje a nie ,,dziadzieje". Samego ,,Gladiator II" nie widziałem, ale po takiej recenzji jak ta mam wielką ochotę zobaczyć to widowisko i bawić się jak dzieciak, doświadczać i smakować kina!
Czekałam na ta recenzję 🥰😍
Ja też świetnie się bawiłem w kinie i bardzo mi się podobał, zero nudy, 8/10.
A apropo okrucieństwa, Rzymianie po prostu na prawdę potrafili być bardzo okrutni i reżyser użył akurat takich przykładów które bardziej kojarzą że współczesnymi czasami.
Panie Tomku były bitwy morskie w Koloseum. To znaczy na otwarcie, jak jeszcze niedokończone były podziemia. Największe Naumachia urządził cesarz Klaudiusz na wodach Jeziora Fucyńskiego -100 okrętów i 19 tysięcy ludzi. A co do filmu, faktycznie fajne widowisko, gdyby nie te absurdy scenariuszowe. Mimo to łapka w górę za pasję, pozdrawiam!
Witam! Slowo na "M" nalezy wybaczyc! 🙂 dziękuje za opinie o książce , pozdrawiam
42:31 Panie Tomku, recenzja top. Pan jesteś sobą a nie Kaluzynskim. Jeszcze lepiej to określił Hłasko - "Prawdziwe zmyślenie" - coś się nie wydarzyło ale mogło się wydarzyć. Pozdrówka. 😂
jednak gdzieś czytałem, że inscenizacje bitew morskich z użyciem okrętów i wody ( w dużej ilości) były w starożytnym Rzymie robione i chętnie oglądane, ale czy akurat w Koloseum, nie powiem, pozdrawiam, dziękuję za ciekawą , "szeroką" recenzję filmu
film nie powalił zwłaszcza dialogowo, ale role Paula Mescala i Denzela Washingtona dają "kopa" tej ekranizacji. Sceny zjawiskowych bitew przekonują nas o sile i niezwyklej fizyczności wojowników a teatralne dekorowanie Colosseum wodą i zwierzętami wręcz daje przekonanie o nieograniczonych możliwościach technicznych w tamtych czasach (kto wie ? różne sa opinie historyków na ten temat].
Co do okrucieństwa - okrucieństwem nazwałabym zachowanie siedzącego obok mnie nastolatka [17-19 lat?], który przez cały seans, wiercąc się we wszystkie strony, wypił 2 redbulle, zjadł opakowanie cukierków i batoników, zerkając w międzyczasie na komórkę. Prawdopodobnie dla tego widza było za mało krwi, akcji i scen walki, na których mógłby się skoncentrować i zapomnieć o dojadaniu......
Nie podchodzę do kina literalnie, ale rekiny i małpy były po prostu kiczowate, nie pasowały do reszty obrazu. Pierwsza część była bardzo solidnie osadzona w realiach tamtych lat i efekty komputerowe nie były nachalne, całość obrazu była spójna, dając wrażenie realizmu, a tu nagle dostajemy komputerowe rekinki i małpo-wilki jak z jakiejś powieści fantazy. Wiem, Gladiator to nie jest film historyczny i w ogólne tego nie wymagam. Zastanawiam się, czy takie sceny można było nakręcić innymi metodami, czy gdyby twórcy zastąpili CGI prawdziwymi mechanicznymi modelami, czy efekt byłby bardziej wiarygodny, ale te konkretne efekty komputerowe w mojej ocenie obniżyły jakość tego filmu. Drugi słaby element, to postacie obu cesarzy. Po wybitnej kreacji Phoenixa w roli Kommodusa, ci nowi cesarze wydali się płytcy i karykaturalni. Rozumiem, że Geta i Karakalla nie zajęli w scenariuszu tego samego miejsca co Kommodus, bo funkcję głównego antagonisty przejęła postać Makrynusa i to Denzel na wzór Phoenixa miał za zadanie stworzyć wybitną kreację i wynieść ten film do rangi arcydzieła (obstawiam, że taki był zamysł Rydleya), ale można było ich znacznie lepiej przedstawić. Trzeci słaby element tego filmu to muzyka, a dokładnie brak nowej, porywającej ścieżki dźwiękowej, bo tak naprawdę to tylko nawiązania do poprzedniej ścieżki robiły robotę, reszta muzyki nie zapada w pamięci. Na seansie bawiłem się dobrze, ale później przyszła taka właśnie refleksja.
Dziękuję 🌹 Panie Tomku, tak mnie Pan rozweselił, ze pewnie pójdę (mimo 75) na Gladiatora, raz jeszcze dziękuję 🌹, pozdrawiam Panów 🍁🍁🍁
Na Długich Łodziach Wikingów byłem z rodzicami i jakoś nie pamiętam problemów z wejściem do kina mima że jestem od pana rok młodszy.
Może byłem za mały i nie zauważyłem jak mnie przemycili.
Pamiętam natomiast ugadywanie się mojej Mamy z panem wpuszczającym na seans Krzyżaków. Na szczęście pan dał się przekonać że mimo nieodpowiedniej metryki dam radę ten film wytrzymać. Tam chodziło o moment wypalania oka Jurandowi.
W Cinema IMAX? Ja zastanawiam się nad 4D, ale boje się, że mnie te rekiny pożrą;-)
Rekinów jest mało a szkoda 😢
Bardzo lubię takie kino. Scenografia, sceny walki, rozmach - wszystko, jest tutaj na miejscu. Jednak Gladiator II jest pusty w środku, nie ma w nim za gram emocji. Oglądałem i nie mogłem przejąć się losem bohaterów. 6/10
Lubię Pana słuchać, Pan też ma charyzmę ;)
Roman Polański wymyślił polski odpowiednik dla Ghost writera, to "autor widmo"!
Murzyn lepszy XD
Autorzy widmo istnieli na dlugo przed Polanskim ;)
Świetna recenzja! Byłam w kinie i świetnie się bawiłam.
Ha ha ha Panie Tomku rozbawił mnie Pan tym „ghostriderem” po brooklinsku. Przecież kazdy tak mówi 😅. Sonny Boy w oryginale rowniez swietna! Wcale prawdziwe były bitwy morskie zwane Naumachie właśnie w Colosseum!!! Tak ze wyobraźnia Pana Scotta wcale daleko nie odeszła od oryginału 😮
Uah! Uah! ❤ Nick Cave widziałem na żywo w Düsseldorf
Film mi się podobał i mojemu mężowi też, obejrzeliśmy widowiskowy obraz i byliśmy usatysfakcjonowani. Odnośniki do pierwszej części były spoiwem i świetnie uzupełniały fabułę. A co do " klaty" to owszem działa, ale jeszcze bardziej głowa i to co zawiera:) Recenzja jak zwykle świetna, Pan Tomasz Raczek ma głowę super! :) 🌹
Szczerze, to mocno średni w porównaniu z pierwszym. Mocno Średni. Pozdrawiam i 🌞🤑👍
Dzięki za dystans i fajne spojrzenie na film. Az pojde
Bardzo dziękuję za recenzję 😊
Ale Panie Tomaszu w Colosseum naprawdę odbywały się bitwy morskie. Do doczytanis😊. Pozdrawiam
Panie Tomaszu, proszę o recenzję filmu "Pod skórą". Dziękuję serdecznie za wszystkie dotychczasowe❤️
Zgadzam się z Panem - obiektywizm nie istnieje. Pozdrawiam.
Czekałam na recenzje zanim poszłam do kina i nie było i tak myślałam, ze jednak nie będzie a tu niespodzianka 😅
Na moje szczęście lub nieszczęście jakieś trzy dni przed zobaczeniem Gladiatora II w kinie, widziałam "jedynkę" w tv dla przypomnienia. No i niestety nie obyło się bez porównań 🙈 jednak Russell Crowe jak dla mnie jak również inni aktorzy zdołali przekazać większą złożoność postaci niż aktorzy 2 części.
I tak nieźle się bawiłam, ale zabrakło mi tego lekkiego podejścia o jakim Pan mówi...
Ciekaw jestem jakby ten film wyszedł nie jako Gladiator 2 tylko zupełnie inna historia z innym tytułem nie powiązana w zaden sposób z pierwszą częścią i bohaterami. Bo coś mi się wydaje że wtedy nie zostałby tak ,,zjechany" przez widzów. Ale widocznie takie czasy że dziś często nudne drętwe filmy z pokręconymi historiami są uznawane za arcydzieła a filmy w których naprawdę się coś dzieje i są zrobione z rozmachem są dziś sprowadzane do kiczu i bezwartościowego produktu.
Szanowny Panie Redaktorze
Całkowicie zgadzam się z oceną filmu Gladiator 2 odbiera się go sercem oczami i głową
A co filmu "Długie łodzie Wikingów" to z tego co pamiętam na "stalowej klaczy "była zapadnia na której stał skazaniec
Pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam Pana ❤❤❤❤
Ja chętnie pójdę na ten film do kina, nie ważne czy jest świetny czy taki sobie, efekty specjalne mogą być fajne, ja uwielbiam iść do kina i sie po prostu zrelaksować nie oczekuję nic innego