Oj tak blitzkrieg. Przypomniałeś mi o mojej grze dzieciństwa i w to bardzo dobrej formie. Szczerze, blitzkrieg pokazuje pole bitwy na poziomie operacyjnym i naprawdę jest w tym autentyczny. Tutaj nie liczy się liczba jednostek tak jak w większości bartnich grach typu RTS, bo nawet pluton czołgów ciężkich rzucony na umocnioną baterię przeciwpancerną skończy jako płonące wraki, ale jeśli ostrzelamy pozycje, wezwiemy lotnictwo i udrzemy w ten osłabiony punkt może uda się przedrzeć przez umocnienia, albo przeciwnik wciągnie nasze siły głąbiej i odetnie nasze siły. Kocham, gra narzuca nam tępo rozgrywki daje miejsca na przemyślenie taktyki, ale jeśli rzucimy wszystko na hura i przyśpieszymy czas to niestety przegramy. Ile razy bawiłem się taktykami, wciągałem przeciwników w walkę manewrową niby taka prosta gra a daje tyle możliwości. Dziękuje ci i czekam na więcej materiałów no i wesołych świąt!
A i tak najlepszą taktyką było siedzenie w bazie i walenie altylerią w wszystkie pozycje wroga zaczynając od wrogiej artylerii dodać do tego altylerie AA i jesteś bespoeczny. Dajesz przyspieszenie czasu na max i walisz puki dane miejsce nie zamieni się w księżyc. Każda misja niehistoryczna staje się super prosta.
@@MatJan86 a wystarczyłby mod do ograniczenia ilości ammo w magazynach 😉 Na tych misjach nie historycznych ćwiczyłem sobie różne warianty taktyki w zdobywaniu poszczególnych wiosek czy punktów oporu. Super gra, serio.
Fajny materiał. Od siebie dodam, że jak Blitz 1 wyszedł, to myślałem że ludzkość nic lepszego w tej materii nie wymyśli... no ale potem wyszła Company of Heroes (sztos, piechota mogła zajmować działa i pojazdy), Men of War (nie dość że zajmują, to jeszcze każdy żołnierz ma własny ekwipunek!) a ponad dekadę później Call to Arms Gates of Hell... Myślę, że ludzkość nic lepszego już nie wymyśli ;)
Najpierw panzer general, a teraz to. Spełniasz moją listę życzeń. Dziękuję Ci. bardziej rozpiszę się, jak odsłucham. No, ale zostawię tu jedną radę: jeśli ktoś ma windows 11 i blitzkrieg 1/2 z gog - to przed odpaleniem gry trzeba zmienić rozdzielczosć ekranu na 1024X768. W przeciwnym razie będziecie słyszeć dźwięk... i widzieć czarny ekran od razu po uruchomieniu gry. Wiem, bo sam poświęciłem z dwie godziny na rozwiązanie tego problemu.
Dziękuję Ci za dobrą i rzetelną recenzję. Blitzkrieg niestety podążał za trendami, co koniec końców go zgubiło. Dziękuję Ci zwłaszcza za to, że tak szczegółowo omówiłeś mody - to piękne, że doceniasz osiągnięcia społeczności. Natomiast końcówkę tej recenzji powinien usłyszeć każdy, kto wciąż jest uzależniony od WoTa czy innego war thundera.
Blitzkrieg również był grą mojego dzieciństwa. Chociaż mi Blitz 2 bardziej zawsze podchodził. Może dlatego, że za dziecka Blitz 1 wydawał się zawsze trochę toporny. Obecnie ogrywam dwójkę z dodatkami, po tym jak miałem niezaspokojony głód po SD4 z dodatkami. Szkoda, że takowe gry są niższą nawet w niszowym gatunku jakim są strategie i raczej nie będziemy uświadczyć wielu takowych produkcji w przyszłości. Dzięki za materiał! Mogę go uznać za prezent pod choinkę.
Blidzkrieg I oraz II wraz z grami z serii Sudden Strike to były moim zdaniem jedne z najlepszych wojennych rtsów w jakie grałem. Ogólnie rtsy i strategie turowe w stylu pg czy civki to mój ulubiony gatunek gier zwłaszcza te wojenne. Blidzkriega ogrywałem chyba z milion razy na wszelakie sposoby zwłaszcza 1 z dodatkami II mniej ale też lubiłem tą gre. Ogólnie Blitzkrieg oraz Men of War to były i dalej są moimi ulubionymi drugowojennymi strategiami.
Uwielbiam Blitzkrieg 1 po dziś dzień, jednak patrząc na niego krytycznie, nie byłbym w stanie dać taj grze więcej niż 7-8/10. Gra ma wiele bolączek w trybie single player, które jednak w większości zanikają w multi (o czym później). 1) Artyleria jest bogiem bitwy, najprostszą metodą przechodzenia misji jest ustawienie artylerii i niszczenie nią wszystkiego, co wykryje snajper. Trzeba jednak pamiętać przy tym o pozbyciu się artylerii wroga i przygotowaniu stanowisk obronnych (AI, choć głupie umie sobie radzić, jeśli jest bezkarnie atakowane przez artylerię np.: kontratakując własnymi jednostkami, wzywając lotnictwo lub ostrzeliwując naszą artylerii ich własną) W taki sposób można bardzo łatwo osłabić linie obronę wroga i potem wjechać na gotowe własnymi siłami. 2) Gra nie do końca jest realistyczna, zasięg dział ppanc czy czołgów jest kuriozalnie mały i pobugowany, co pozwala przechodzić misje w podobny sposób co w punkcie 1) tylko że przy użyciu dział ppanc, jednak w tym wypadku AI przeważnie nie reaguje na tę sytuację. 3) Piechota jest prawie bezużyteczna, jest powolna i nie ma żadnych szans w starciu z 1 dobrze użytym czołgiem. 4) AI jest tępe, większość jego zachowań jest w 90% o skryptowa, oprócz pojedynczych prób niszczenia naszej artylerii, o czym pisałem w punkcie 1), nie byłby to jednak problem, gdyby nie punkt 5) 5) Większość misji jest generowana automatycznie (chodzi o misje tak zwane "niehistoryczne") na podstawie kilku schematów. Są one jednak nudne jak flaki z olejem i nie mają dobrze o skryptowanego AI, co jeszcze bardziej wyolbrzymiam punkt 4). Tyle byłoby z poważanych minusów, teraz powiem o ciekawszych sprawach. 1) Gra nie jest 2D, ale jak ja to lubię mówić 3-1D, czyli całe ziemia/podłoże jest 3D czołgi działa, ciężarówki i samoloty też natomiast 2D są drzewa, krzaki, domy czy piechota. 2) "Misje historyczne" to z pewnością najlepsza część rozgrywki single player, są często bardzo rozbudowane, ciekawe i najważniejsze mają dobrze o skryptowane AI, co bardzo poprawia jakość rozgrywki. 3) Dodatki, o których wspomniałeś, są lepsze od podstawki, nie dość, że dostajemy nowe jednostki, to pozbywamy się tych głupich misji "niehistorycznych" 4) Gra ma wiele małych mechanik, których nie widać na pierwszy, rzut oka, np.: Gdy dostajemy nową misję "niehistoryczną" to po przejściu jej dostajemy "premię" czyli konkretną specjalną jednostkę, są one przydzielane losowo tak samo, jak misja (co pozwala nam na oszukanie tego systemu i wczytywanie save po zakończeniu poprzedniej misji mamy szansę wylosować lepszą jednostkę i mapę.). Inną jest leczenie się jednostek piechoty, gdy ta jest w budynkach. 5) Jak mówiłeś, jednostki mają ustalony swój pancerz, nie dzieła on jednak tak jak większości się wydaje. Każda jednostka ma ustaloną minimalną i maksymalna wartość pancerza z przodu, tyłu, boku, góry i dołu! Tak samo każdy typ działa ma ustalone wartości przebicia na minimalną i maksymalną. Gra potem wyciąga średnią z tych wartości i podaje ją na karcie statystyk, natomiast w trakcie walki losuje cyfry z ustalonych zakresów, dlatego czasem możemy niszczyć czołgów o pancerzu w teorii 100mm działem o przebiciu w teorii 90mm. W podobny sposób działa statystyka damage oraz hp. Do tego każda jednostka ma określoną celność i tak zwany "relaks time", który określa minimalną długość czasu między pojedynczymi strzałami, parametr ten jednak ma też wartość maksymalną. Oprócz tego jednostki mają określony "kamuflażu", jest to przelicznik odpowiadający za jej "wykrywanie" przez jednostki wroga, dlatego snajper jest tak niewidzialny, bo ma ten przelicznik ustawiony na horrendalnie wysoką wartość. 6) w plikach gry znajduje się niedokończony kod miotacza ognia. 7) jeden z dodatków dodał kilka misji z udziałem Japończyków, jednak, by zaoszczędzić czas, ich jednostki używają zrecyklingowanych modeli z podmienionymi teksturami. 8) Ambulans, o którym wspomniałeś, tak naprawdę ma możliwość leczenia piechoty. Każdy piechur ma ustaloną wartość hp, która wynosi 10, jednak większość broni ma maksymalny damage powyżej tej wartości, oprócz broni ręcznej piechoty i karabinów maszynowych, więc czasem, jeśli piechota walczy przeciwko innemu oddziałowi, to zdąża się, że niektórym żołnierzom zostaną skrawki hp. Wtedy do akcji wkracza Ambulans, musimy nim podjechać w okolicę rannych i jeździć podkreślam jeździć, a pobliskim piechurom zacznie uzupełniać się pasek hp. Moim zdaniem zmarnowali trochę okazję, by to ambulans uzupełniał ludzi, a nie zwykle ciężarówki. 9) To pewnie wiedział każdy, ale jednostki scenariuszy (te, które sami sobie dobieramy w kampanii) mają własny system poziomów, to znaczy mogą awansować/levelować jak postaci w grach RPG, mają swój własny pasek exp'a, i po przekroczeniu odpowiedniej wartości dostają awans, co poprawia ich statystyki. 10) Miałem okazję zagrać w "Stalingrad" i tak, nie jest to tylko reskin a bardziej coś na kształt moda, ma wiele usprawnień między innymi AI pojedynczych jednostek, naprawienie błędu pozwalającego strzelać przez budynki, poprawiony zasięg uzbrojenia czy znacznie lepszą piechotę (ta jest szybsza i ma znacznie podbitą statystykę kamuflażu) Gra jednak jest wolniejsza i nie działa tak dobrze na nowych systemach, jak oryginał (przynajmniej u mnie). Plik Alogic.dll (poprawiający AI) z gry "Stalingrad" jest dostępny w internecie. Teraz rzecz najważniejsza tryb multiplayer, ten jest świetny, jako ze większość bolączek gry jest spowodowana słabym AI, niema już problemu ze zbyt mocną artylerią, bo przeciwny gracz może łatwo temu zaradzić, aka przesunąć jednostki, czego AI nie robi. Zasięg uzbrojenia tez nie jest takim problemem, bo przeciwnik nie da nam tak bezkarnie strzelać z działa ppanc w jego jednostki, tylko spróbuje nas znaleźć. Rozgrywka jest dynamiczna lub bardziej statyczna w zależności od trybu gry, podstawowych map nie jest wiele, ale istnieje ogromna baza nowych stworzonych przez moderów. Niestety by ten działał płynnie trzeba go uruchomić w prawdziwej sieci LAN czyli podłaczyć min 2 komputer kablem. Jednak mimo tego, że gra ta ma swoje bolączki, to dalej ją uwielbiam, tworze własne mapy i mody rozwiązujące problemy oryginału a pudełko wraz z oryginalną płytą po dziś dzień stoi na półce.
Nigdy nie wychwyciłem wpływu ambulansu na jednostki, bo zawsze szukałem sposobu by wyszli z niego medycy i zaczęli leczyć ludzi. Uzdrawiające pole siłowe jest durne w tym settingu. :D O niedokończonym miotaczu ognia też nie miałem pojęcia. Szkoda, byłby super na bunkry.
6:30 ambulanse są w stanie leczyć piechotę, tzn. przywracają pełen pasek zdrowia rannym (nie mylić z uzupełnianiem strat przez wspomniane w materiale zwykłe ciężarówki które po prostu przysyłają nowego żołnierza w miejsce poległęgo) ;)
Nival to już tak praktycznie nie istnieje. Raczej nie pracuje tam nikt, stronę ru zamknęli, więc to byłoby na tyle z tego studia. A szkoda, bo BL1 i 2 oraz H5 to świetne gry, które bronią się do dzisiaj.
Co do blidzkriega to polecam sprawdzić gre Stalingrad na silniku pierwszego blidza jak nazwa wskazuje ma ona miejsce w stalingradzie ale nie tylko i posiada całkowicie nie modele budynków czy pojazdów, no i ma cudne miejskie mapy.
Pamiętam jak chyba w Clicku natrafiłem na demo 1 przechodzłrm to jak dziki, przeszedłem 3 misje Reichowe, i chyba 2 alianckie, ale sowiecka kampania choć wiadomo w demie skrócona do tych 3 misiji bo w demie każda ze stron ma 3 misje to dla mnie sowiecka kampania to prawdziwa Operacja Barbarossa zwykle kończąca się Endsiiegiem po stronie moich jednostek
Hmm. przechodziłem i z realizmem to nie miało wiele wspólnego (nie to żebym walczył na jakiejś wojnie). zasięg "widzenia" o jeden piksel więcej i bezlitosne łojenie artylerią, inteligencja przeciwnika praktycznie nieistniejąca, siedział i czekał, albo ruszał w z góry wiadomym momencie. Mimo to przyjemnie się grało, dla mnie zawsze priorytetem było kończenie misji przy zerowych stratach - niemożliwe w prawdziwym życiu.
ale rosjanie naprawde zatakowali finów zeby poprawic sytuacje strategiczna mianowicie chodzilo o to ze finska artyleria miala zasieg do leningradu i dlatego chcieli odsunac granice na co finowie sie nie zgodzili i wojna
Oj tak blitzkrieg. Przypomniałeś mi o mojej grze dzieciństwa i w to bardzo dobrej formie. Szczerze, blitzkrieg pokazuje pole bitwy na poziomie operacyjnym i naprawdę jest w tym autentyczny. Tutaj nie liczy się liczba jednostek tak jak w większości bartnich grach typu RTS, bo nawet pluton czołgów ciężkich rzucony na umocnioną baterię przeciwpancerną skończy jako płonące wraki, ale jeśli ostrzelamy pozycje, wezwiemy lotnictwo i udrzemy w ten osłabiony punkt może uda się przedrzeć przez umocnienia, albo przeciwnik wciągnie nasze siły głąbiej i odetnie nasze siły. Kocham, gra narzuca nam tępo rozgrywki daje miejsca na przemyślenie taktyki, ale jeśli rzucimy wszystko na hura i przyśpieszymy czas to niestety przegramy. Ile razy bawiłem się taktykami, wciągałem przeciwników w walkę manewrową niby taka prosta gra a daje tyle możliwości. Dziękuje ci i czekam na więcej materiałów no i wesołych świąt!
A i tak najlepszą taktyką było siedzenie w bazie i walenie altylerią w wszystkie pozycje wroga zaczynając od wrogiej artylerii dodać do tego altylerie AA i jesteś bespoeczny. Dajesz przyspieszenie czasu na max i walisz puki dane miejsce nie zamieni się w księżyc. Każda misja niehistoryczna staje się super prosta.
@@MatJan86 smutne jest to że tak wygląda wojna
@@MatJan86 a wystarczyłby mod do ograniczenia ilości ammo w magazynach 😉
Na tych misjach nie historycznych ćwiczyłem sobie różne warianty taktyki w zdobywaniu poszczególnych wiosek czy punktów oporu. Super gra, serio.
kocham tę grę i ogrywam od lat na okrągło, pozdrawiam
Fajny materiał. Od siebie dodam, że jak Blitz 1 wyszedł, to myślałem że ludzkość nic lepszego w tej materii nie wymyśli... no ale potem wyszła Company of Heroes (sztos, piechota mogła zajmować działa i pojazdy), Men of War (nie dość że zajmują, to jeszcze każdy żołnierz ma własny ekwipunek!) a ponad dekadę później Call to Arms Gates of Hell... Myślę, że ludzkość nic lepszego już nie wymyśli ;)
Najpierw panzer general, a teraz to. Spełniasz moją listę życzeń. Dziękuję Ci. bardziej rozpiszę się, jak odsłucham.
No, ale zostawię tu jedną radę: jeśli ktoś ma windows 11 i blitzkrieg 1/2 z gog - to przed odpaleniem gry trzeba zmienić rozdzielczosć ekranu na 1024X768. W przeciwnym razie będziecie słyszeć dźwięk... i widzieć czarny ekran od razu po uruchomieniu gry. Wiem, bo sam poświęciłem z dwie godziny na rozwiązanie tego problemu.
Dziękuję Ci za dobrą i rzetelną recenzję. Blitzkrieg niestety podążał za trendami, co koniec końców go zgubiło. Dziękuję Ci zwłaszcza za to, że tak szczegółowo omówiłeś mody - to piękne, że doceniasz osiągnięcia społeczności. Natomiast końcówkę tej recenzji powinien usłyszeć każdy, kto wciąż jest uzależniony od WoTa czy innego war thundera.
Blitzkrieg również był grą mojego dzieciństwa. Chociaż mi Blitz 2 bardziej zawsze podchodził. Może dlatego, że za dziecka Blitz 1 wydawał się zawsze trochę toporny. Obecnie ogrywam dwójkę z dodatkami, po tym jak miałem niezaspokojony głód po SD4 z dodatkami. Szkoda, że takowe gry są niższą nawet w niszowym gatunku jakim są strategie i raczej nie będziemy uświadczyć wielu takowych produkcji w przyszłości. Dzięki za materiał! Mogę go uznać za prezent pod choinkę.
Blidzkrieg I oraz II wraz z grami z serii Sudden Strike to były moim zdaniem jedne z najlepszych wojennych rtsów w jakie grałem.
Ogólnie rtsy i strategie turowe w stylu pg czy civki to mój ulubiony gatunek gier zwłaszcza te wojenne.
Blidzkriega ogrywałem chyba z milion razy na wszelakie sposoby zwłaszcza 1 z dodatkami II mniej ale też lubiłem tą gre.
Ogólnie Blitzkrieg oraz Men of War to były i dalej są moimi ulubionymi drugowojennymi strategiami.
Bardzo przyjemna strategia, którą obok Codename: Panzer Faza pierwsza i druga miło wspominam.
ja nadal gram w Blitzkrieg
Fajna ta gra była swego czasu. Jedna z pierwszych oryginałów jakie kupiłem
Uwielbiam Blitzkrieg 1 po dziś dzień, jednak patrząc na niego krytycznie, nie byłbym w stanie dać taj grze więcej niż 7-8/10. Gra ma wiele bolączek w trybie single player, które jednak w większości zanikają w multi (o czym później).
1) Artyleria jest bogiem bitwy, najprostszą metodą przechodzenia misji jest ustawienie artylerii i niszczenie nią wszystkiego, co wykryje snajper. Trzeba jednak pamiętać przy tym o pozbyciu się artylerii wroga i przygotowaniu stanowisk obronnych (AI, choć głupie umie sobie radzić, jeśli jest bezkarnie atakowane przez artylerię np.: kontratakując własnymi jednostkami, wzywając lotnictwo lub ostrzeliwując naszą artylerii ich własną) W taki sposób można bardzo łatwo osłabić linie obronę wroga i potem wjechać na gotowe własnymi siłami.
2) Gra nie do końca jest realistyczna, zasięg dział ppanc czy czołgów jest kuriozalnie mały i pobugowany, co pozwala przechodzić misje w podobny sposób co w punkcie 1) tylko że przy użyciu dział ppanc, jednak w tym wypadku AI przeważnie nie reaguje na tę sytuację.
3) Piechota jest prawie bezużyteczna, jest powolna i nie ma żadnych szans w starciu z 1 dobrze użytym czołgiem.
4) AI jest tępe, większość jego zachowań jest w 90% o skryptowa, oprócz pojedynczych prób niszczenia naszej artylerii, o czym pisałem w punkcie 1), nie byłby to jednak problem, gdyby nie punkt 5)
5) Większość misji jest generowana automatycznie (chodzi o misje tak zwane "niehistoryczne") na podstawie kilku schematów. Są one jednak nudne jak flaki z olejem i nie mają dobrze o skryptowanego AI, co jeszcze bardziej wyolbrzymiam punkt 4).
Tyle byłoby z poważanych minusów, teraz powiem o ciekawszych sprawach.
1) Gra nie jest 2D, ale jak ja to lubię mówić 3-1D, czyli całe ziemia/podłoże jest 3D czołgi działa, ciężarówki i samoloty też natomiast 2D są drzewa, krzaki, domy czy piechota.
2) "Misje historyczne" to z pewnością najlepsza część rozgrywki single player, są często bardzo rozbudowane, ciekawe i najważniejsze mają dobrze o skryptowane AI, co bardzo poprawia jakość rozgrywki.
3) Dodatki, o których wspomniałeś, są lepsze od podstawki, nie dość, że dostajemy nowe jednostki, to pozbywamy się tych głupich misji "niehistorycznych"
4) Gra ma wiele małych mechanik, których nie widać na pierwszy, rzut oka, np.:
Gdy dostajemy nową misję "niehistoryczną" to po przejściu jej dostajemy "premię" czyli konkretną specjalną jednostkę, są one przydzielane losowo tak samo, jak misja (co pozwala nam na oszukanie tego systemu i wczytywanie save po zakończeniu poprzedniej misji mamy szansę wylosować lepszą jednostkę i mapę.).
Inną jest leczenie się jednostek piechoty, gdy ta jest w budynkach.
5) Jak mówiłeś, jednostki mają ustalony swój pancerz, nie dzieła on jednak tak jak większości się wydaje.
Każda jednostka ma ustaloną minimalną i maksymalna wartość pancerza z przodu, tyłu, boku, góry i dołu! Tak samo każdy typ działa ma ustalone wartości przebicia na minimalną i maksymalną. Gra potem wyciąga średnią z tych wartości i podaje ją na karcie statystyk, natomiast w trakcie walki losuje cyfry z ustalonych zakresów, dlatego czasem możemy niszczyć czołgów o pancerzu w teorii 100mm działem o przebiciu w teorii 90mm.
W podobny sposób działa statystyka damage oraz hp.
Do tego każda jednostka ma określoną celność i tak zwany "relaks time", który określa minimalną długość czasu między pojedynczymi strzałami, parametr ten jednak ma też wartość maksymalną.
Oprócz tego jednostki mają określony "kamuflażu", jest to przelicznik odpowiadający za jej "wykrywanie" przez jednostki wroga, dlatego snajper jest tak niewidzialny, bo ma ten przelicznik ustawiony na horrendalnie wysoką wartość.
6) w plikach gry znajduje się niedokończony kod miotacza ognia.
7) jeden z dodatków dodał kilka misji z udziałem Japończyków, jednak, by zaoszczędzić czas, ich jednostki używają zrecyklingowanych modeli z podmienionymi teksturami.
8) Ambulans, o którym wspomniałeś, tak naprawdę ma możliwość leczenia piechoty.
Każdy piechur ma ustaloną wartość hp, która wynosi 10, jednak większość broni ma maksymalny damage powyżej tej wartości, oprócz broni ręcznej piechoty i karabinów maszynowych, więc czasem, jeśli piechota walczy przeciwko innemu oddziałowi, to zdąża się, że niektórym żołnierzom zostaną skrawki hp.
Wtedy do akcji wkracza Ambulans, musimy nim podjechać w okolicę rannych i jeździć podkreślam jeździć, a pobliskim piechurom zacznie uzupełniać się pasek hp.
Moim zdaniem zmarnowali trochę okazję, by to ambulans uzupełniał ludzi, a nie zwykle ciężarówki.
9) To pewnie wiedział każdy, ale jednostki scenariuszy (te, które sami sobie dobieramy w kampanii) mają własny system poziomów, to znaczy mogą awansować/levelować jak postaci w grach RPG, mają swój własny pasek exp'a, i po przekroczeniu odpowiedniej wartości dostają awans, co poprawia ich statystyki.
10) Miałem okazję zagrać w "Stalingrad" i tak, nie jest to tylko reskin a bardziej coś na kształt moda, ma wiele usprawnień między innymi AI pojedynczych jednostek, naprawienie błędu pozwalającego strzelać przez budynki, poprawiony zasięg uzbrojenia czy znacznie lepszą piechotę (ta jest szybsza i ma znacznie podbitą statystykę kamuflażu)
Gra jednak jest wolniejsza i nie działa tak dobrze na nowych systemach, jak oryginał (przynajmniej u mnie).
Plik Alogic.dll (poprawiający AI) z gry "Stalingrad" jest dostępny w internecie.
Teraz rzecz najważniejsza tryb multiplayer, ten jest świetny, jako ze większość bolączek gry jest spowodowana słabym AI, niema już problemu ze zbyt mocną artylerią, bo przeciwny gracz może łatwo temu zaradzić, aka przesunąć jednostki, czego AI nie robi.
Zasięg uzbrojenia tez nie jest takim problemem, bo przeciwnik nie da nam tak bezkarnie strzelać z działa ppanc w jego jednostki, tylko spróbuje nas znaleźć.
Rozgrywka jest dynamiczna lub bardziej statyczna w zależności od trybu gry, podstawowych map nie jest wiele, ale istnieje ogromna baza nowych stworzonych przez moderów.
Niestety by ten działał płynnie trzeba go uruchomić w prawdziwej sieci LAN czyli podłaczyć min 2 komputer kablem.
Jednak mimo tego, że gra ta ma swoje bolączki, to dalej ją uwielbiam, tworze własne mapy i mody rozwiązujące problemy oryginału a pudełko wraz z oryginalną płytą po dziś dzień stoi na półce.
Nigdy nie wychwyciłem wpływu ambulansu na jednostki, bo zawsze szukałem sposobu by wyszli z niego medycy i zaczęli leczyć ludzi. Uzdrawiające pole siłowe jest durne w tym settingu. :D
O niedokończonym miotaczu ognia też nie miałem pojęcia. Szkoda, byłby super na bunkry.
Do blidzka jedynki powstaje super modzik CSLA który przenosi akcje do lat 80 i zimnej wojny.
6:30 ambulanse są w stanie leczyć piechotę, tzn. przywracają pełen pasek zdrowia rannym (nie mylić z uzupełnianiem strat przez wspomniane w materiale zwykłe ciężarówki które po prostu przysyłają nowego żołnierza w miejsce poległęgo) ;)
@@stryjekstryjeczny376 Dopóki nie zobaczę tego na filmie u kogoś innego to nie uwierzę.
Nival to już tak praktycznie nie istnieje. Raczej nie pracuje tam nikt, stronę ru zamknęli, więc to byłoby na tyle z tego studia. A szkoda, bo BL1 i 2 oraz H5 to świetne gry, które bronią się do dzisiaj.
Co do blidzkriega to polecam sprawdzić gre Stalingrad na silniku pierwszego blidza jak nazwa wskazuje ma ona miejsce w stalingradzie ale nie tylko i posiada całkowicie nie modele budynków czy pojazdów, no i ma cudne miejskie mapy.
Czym się różniła ta gra od sudden strike?
Czekałem na materiał z ręką w gaciach 🎉
Pamiętam jak chyba w Clicku natrafiłem na demo 1 przechodzłrm to jak dziki, przeszedłem 3 misje Reichowe, i chyba 2 alianckie, ale sowiecka kampania choć wiadomo w demie skrócona do tych 3 misiji bo w demie każda ze stron ma 3 misje to dla mnie sowiecka kampania to prawdziwa Operacja Barbarossa zwykle kończąca się Endsiiegiem po stronie moich jednostek
Yes yes yes oooo mój narkotyk
Okularów-lupy snajperskiej ...
xDDD
chodziło mi o monokl
no to jeszcze suden strike sobie zobacz
Czy słyszałeś kiedykolwiek o tytule Graviteam Tactics?
Nie
znalazłem na płytce blitzkreig horyzont w ogniu jestem na to za głupi
Gdzie znajdę tego giga moda do Blitza 2?
www.moddb.com/mods/blitzkrieg-2-total-conversion
@Pecet0wiec dziękuje, masz za to Suba, zostaję tutaj na dłużej zobaczymy czy masz ludologiczną esse.
Polecam mod GZM mod do Blitzkrieg 1. Całkiem inna gra (jeszcze lepsza)
A ja bym pograł w blitzkrieg 4 który był by połączeniem b1 i b2
Hmm. przechodziłem i z realizmem to nie miało wiele wspólnego (nie to żebym walczył na jakiejś wojnie). zasięg "widzenia" o jeden piksel więcej i bezlitosne łojenie artylerią, inteligencja przeciwnika praktycznie nieistniejąca, siedział i czekał, albo ruszał w z góry wiadomym momencie. Mimo to przyjemnie się grało, dla mnie zawsze priorytetem było kończenie misji przy zerowych stratach - niemożliwe w prawdziwym życiu.
ale rosjanie naprawde zatakowali finów zeby poprawic sytuacje strategiczna mianowicie chodzilo o to ze finska artyleria miala zasieg do leningradu i dlatego chcieli odsunac granice na co finowie sie nie zgodzili i wojna
Mówiac PCtowiec i mówisz w Eksel i MMO, ignorant? Wiem, żart zamierzony ale na PC zagrasz we wszystko a na konsoli? No własnie