O, dałeś fragment a short hike. Dobry film. Zamiast typowej dla NGW agresji wobec produktu widzę tutaj raczej smutek nad tym, że się nie udało. Jest to oryginalne i ciekawe podejście. Aczkolwiek nie ukrywam, że wolę patrzeć jak doomguy z głosem Ivony masakruje kraby jak demony. Chociaż to kwestia gustu. W każdym razie: głośność dźwiek była trochę nierówna. Gdy w tle była rozgrywka - to było spoko. No, ale gdy pojawiała się Twoja twarz - to było ciszej. Przez to musiałem trochę zmieniać głośność podczas oglądania.
A ja tam uważam że Pacific Rim Rebelia jest całkiem przyjemnym filmem. A ja to naprawdę oglądałam z negatywnym nastawieniem. Nie ma tego serca jak oryginał ale daje przyjemność. Tak jak Zielona Latarnia daje radę jako film na sobotę wieczór gdy pada/jest zimno. Albo na niedzielę do obiadu. Żeby ponarzekać na Pacific Rim, oryginał to wręcz część trzecia z prologiem streszczającym nieistniejącą część pierwszą (powstanie pierwszego jeagera) i drugą (pełna wojna z kaiju). Trochę na wyrost ale Rebelia jest czymś w rodzaju G Gundama, shejtowana bo jest inna niż oczekiwania. Choć zgodzę się że Rebelia jest zbyt blockbusterowa. I dla poinformowania, Del Toro też chciał uśmiercić Mori w identycznej sekwencji. I zrobić twist że kosmici od kaiju to ludzie z przyszłości
wstawka specjalnie dla wszystkich trzech polskich fanów Record of Lodoss War: Deedlit in Wonder Labyrinth (a gierka bardzo solidna, przeszedłem całą z tylko trochę połamanymi od wyzwania palcami)
@@poteznaspodzielniaponczkow2492 choćby Astlibra: Revision, The Messenger, Castlevania: Aria of Sorrow (z kolekcji Castlevania: Advance Collection), a z tych już naprawdę najprostszych chociażby Shantae and the Seven Sirens
No szkoda. W crapy nie chce mi się grać, ale czetsto za to odpalam sobie przeciętne filmy, bo gdzieś tam w głowie siedziało jakieś lekkie zainteresowanie, a z drugiej strony zniechęcały oceny. Inna sprawa że gry trwają dłużej i mogą bardziej zmęczyć. Ale z ciekawości bym sprawdził.
Znakomita adaptacja "Zabawek z chińczyka"
O, dałeś fragment a short hike.
Dobry film. Zamiast typowej dla NGW agresji wobec produktu widzę tutaj raczej smutek nad tym, że się nie udało. Jest to oryginalne i ciekawe podejście. Aczkolwiek nie ukrywam, że wolę patrzeć jak doomguy z głosem Ivony masakruje kraby jak demony. Chociaż to kwestia gustu.
W każdym razie: głośność dźwiek była trochę nierówna. Gdy w tle była rozgrywka - to było spoko. No, ale gdy pojawiała się Twoja twarz - to było ciszej. Przez to musiałem trochę zmieniać głośność podczas oglądania.
UNCLEMROOWA CAMEO
uwielbiam ten kanał, znalazłem cię w polecajkach u Bartkagm i naprawdę jestem mu wdzięczny
wygląda trochę jak Kenshi: idziesz po brzydkiej teksturze i jest trudno
niestety Disney's DInozaur PS2 jest pozbawiony głównej wartości rozrywkowej Kenshi - ludobójstwa
rozpierdalała mnie muzyka z mgrr w nagraniach gameplayu zajebisty plik mp4 użytkowniku
A ja tam uważam że Pacific Rim Rebelia jest całkiem przyjemnym filmem. A ja to naprawdę oglądałam z negatywnym nastawieniem. Nie ma tego serca jak oryginał ale daje przyjemność. Tak jak Zielona Latarnia daje radę jako film na sobotę wieczór gdy pada/jest zimno. Albo na niedzielę do obiadu.
Żeby ponarzekać na Pacific Rim, oryginał to wręcz część trzecia z prologiem streszczającym nieistniejącą część pierwszą (powstanie pierwszego jeagera) i drugą (pełna wojna z kaiju). Trochę na wyrost ale Rebelia jest czymś w rodzaju G Gundama, shejtowana bo jest inna niż oczekiwania. Choć zgodzę się że Rebelia jest zbyt blockbusterowa. I dla poinformowania, Del Toro też chciał uśmiercić Mori w identycznej sekwencji. I zrobić twist że kosmici od kaiju to ludzie z przyszłości
widzisz jakie dobre pomysły ci podsyłam na materiały :-DDDDDD
czemu pomiędzy "widzisz" a "jakie" są 3 spacje
nie spodziewałem się tu ujrzeć niszowej gry indie ze zbyt długim tytułem, jaką jest Record of Lodoss War: Deedlit in Wonder Labyrinth
wstawka specjalnie dla wszystkich trzech polskich fanów Record of Lodoss War: Deedlit in Wonder Labyrinth (a gierka bardzo solidna, przeszedłem całą z tylko trochę połamanymi od wyzwania palcami)
@@Pecet0wiec polecam ich wcześniejszą grę Touhou Luna Nights, chociaż ta jest jeszcze trudniejsza, ale ma super satysfakcjonującą mechanikę graze
@@atijohn8135 a polecisz jakąs metroidvanie na pc przy której nie patrzy się krzywo na pada?
@@poteznaspodzielniaponczkow2492 choćby Astlibra: Revision, The Messenger, Castlevania: Aria of Sorrow (z kolekcji Castlevania: Advance Collection), a z tych już naprawdę najprostszych chociażby Shantae and the Seven Sirens
@@atijohn8135 dzięki
No szkoda. W crapy nie chce mi się grać, ale czetsto za to odpalam sobie przeciętne filmy, bo gdzieś tam w głowie siedziało jakieś lekkie zainteresowanie, a z drugiej strony zniechęcały oceny. Inna sprawa że gry trwają dłużej i mogą bardziej zmęczyć. Ale z ciekawości bym sprawdził.
widać napracowanie
bardzo zgrabny wstęp
Ah tak, ludologia