Strategia postapo, o której świat zapomniał - Desert Law
HTML-код
- Опубликовано: 13 сен 2024
- Co za dzień, cóż za wspaniały dzień!
Zapraszam do wspierania na Patronite: patronite.pl/P...
OST: Desert Law
Źródła:
• Daria Zawiałow & Dawid...
• Furiosa: A Mad Max Sag...
• The Inspirations Behin...
• Le Matos feat. PAWWS "...
• IMAX® Countdown (Cameras)
Wykorzystano fragmenty: Desert Law, Furiosa, Mad Max, Mad Max NES, Mad Max: Fury Road, Horizon: Forbidden West, Ace Ventura 2, Mad Max (2015), 2012
Twitter - / pecet0wiec
Steam - steamcommunity...
Fanpage - / pctowiec
Letterboxd - letterboxd.com...
Filmweb - www.filmweb.pl/...
Dzieki za ciekawą reckę, fajnie się słuchało. Podoba mi się to, jak bardzo jesteś bezwzględny wobec tej gry.
Natomiast najlepszym RTSem postapo jest tiberian sun.
Tematy Filmów z Grami, to lubię.
Kocham klimaty całego uniwersum Mad max'a 😁
Ten Mad Max to dla mnie była świetna gra, ja się w tej grze bawiłem świetnie. Także są ludzie którzy lubią "nudne" gry. A Desert Law też ograłem, przyjemna strategia.
Że ktoś świetnie się bawił w Mad Maxie wcale mnie nie dziwi. Ale że ktoś ograł poza mną Desert Law mnie nadal zaskakuje. :D
@@Pecet0wiec Ma się tą pudełkową wersję z polskim dubbingiem. Jako szczyl młody kupiłem i ograłem zafascynowany wszelkim post-apo. Tak samo jak na przykład zapomniane niemieckie The Fall: Last Days of Gaia, które również polecam i również mam w wersji pudełkowej :D
@@MrSWATrlz O tym też nie słyszałem. :o Z tej serii co Desert Law z kolei jeszcze posiadam Grom Terror w Tybecie, choć to bardziej political fiction, a nie postapo.
@@Pecet0wiec A to jeszcze fajne post-apo jest "Soldiers of Anarchy", też mniej znana gra mi się wydaje ale miodna i z nie wykorzystanym potencjałem.
Hej kolego, dopiero dolaczylem. Ogladam wlasnie wiekszosc twoich materialow, mial bym sugestie... ostatnio na YT wszyscy odpuscili klasyki, przydalo by sie swieze spojrzenie. Jak cos chetnie pomoge z realizacja ! Pozdrawiam :)
@@witcher1444 Nazywanie Desert Law klasykiem jest dosyć zabawne. :p O nowościach też czasem coś nagram, ale nie jara mnie gonienie trendów, czy nagrywanie na siłę o nowej strzelance online czy coś w tym guście.
Ania to do szachów się nadaje :)
Do strzelania z karabinu snajperskiego też.
Ukończyłem.Prosta fabuła dodana do strategii.
O grałem w to, albo w demo tego ^^
Chłop, co się zesrał, że gra o Wściekłym Maksymilianie nie jest kolorową grą z przerywnikami filmowymi po 2 godziny, jak w grach Kurwdżimy xD. Bo przecież to nie jest tak, że gra z 2015 była połączeniem gry na podstawie nowego filmu z byciem hołdem dla klasyków z Melem Gibsonem (jedynym, prawdziwym Mad Maxem). No ale czego się spodziewać od kogoś, kto spuszcza się do twórczości gościa, który podpierdala klisze z filmów akcji z lat 80/90, robi wokół tego nawet zabawną skradankę z fabułą, którą tylko udaje, że sam ogarnia.
A co do Desert Law, to na Internet Archive można znaleźć za darmo grę po polsku, żeby nie musieć marnować nawet tych 2-3zł (na promce na Steamie/GOGu) na tego gniota.
Tylko problem polega na tym, że to obiektywnie zła gra jest. No może nie zła, ale średniak murowany. Wolny rozwój fabuły, pseudo otwarty świat, który nie zachęca do eksploracji, sprane kolory, wszechobecna pustota i mozolność ruchów zarówno przeciwników jak i bohatera.
@@pradawny1669 Te wady, o których wspominasz jeszcze byłyby dla mnie do przeżycia, a nawet trochę podobała mi się ociężałość postaci i aut rodem z GTA IV, ale przez całą grę miałem nieodparte wrażenie, że czegoś jej brakuje. Nie wiem... Jakby duszy? Pomysł był ok, realizacja ok, ale brakowało czegoś więcej, jakiejś głębi w fabule czy wyjątkowej mechaniki, która pozwalałaby zapamiętać tę grę na dłużej. Identyczne odczucia miałem przy Middle-earth: Shadow of Mordor. Skończyłem. Niby podobało mi się i wszystko fajno, ale jakoś do Shadow of War mnie nie ciągnie. Mimo, że od miesięcy czeka kupione za grosze na steamowej promce. Myślę, że z kontynuacją owego Szalonego Maksa od Avalanche byłoby podobnie, więc podobnie jak Pecetowi pozostaje mi czekać na coś w tym temacie od Kojimitsu. Ale ja to jestem zadeklarowanym fanbojem twórczości tego gościa, więc jest to marzenie totalnie subiektywne :)
@@meredipffek jeśli chodzi o Shadow of war, to teraz jest lepiej niż na premierę, ale jeżeli chcesz przejść tę grę i nie kręci cię grindowanie orków, to nee jestem pewny czy ci się spodoba. Dużo lepiej wypada dodatek w pustynnych klimatach, ale czuć tam dużo zmarnowanego potencjału niestety. Mówię to po przegrani prawie 150h w tej grze (ale jak się skusisz, to polecam jeden z trudniejszych trybów, bo normalny jest za prosty i blokuje niektóre ruchy orków)
Właśnie se ciupe, i stwierdzam, że to zajebista gierka. Co prawda, z misji na misję, robi się coraz trudniejsza i nie wszędzie da się wykorzystać pojazdy. Trzeba dobrze kombinować, żeby przejść misję. Żeby wzbogacić (liniową) fabułę, dodano komiks który niestety, ale jest beznadziejny.