Wiatraki na ladzie nie maja sensu one zanim na siebie zarobia to sa do zlomowania. Srednioroczne wykorzystanie mocy zainstalowanej jest ponizej 10%, to juz lepiej wychodzi fotowoltaika, ktora jest tansza w utrzymaniu niz wiatrak. Lopaty kompozytowe maja okreslony resurs i po uplywie tego czasu musza byc wymienione bez wzgledu na to ile energii przeniosly - gdyz pod wplywem warunkow atmosferycznych (wiatr, powietrze zawsze zawiera jakies pyly ktore dzialaja sciernie na lopaty, roznice temperatury, naprezenia, woda, promieniowanie UV, i inne czynniki) ulegaja degradacji co obniza ich wytrzymalosc. Ponadto wiatrak powinien byc daleko od wszelkich obiektow ktorym moze zagrozic jak sie przewroci (wystarczy zatarcie sie lozyska i gwaltowne zatrzymanie wirnika spowoduje zlamanie wiezy ) a ponadto w okresach wystepowania szadzi i oblodzenia lod ktory w nocy sie na lopatach osadzi w dzien pod wplywem swiatla slonecznego odklei sie od lopat i spadnie. Zeby to mialo sens to musialo by byc tak skonstruowane aby bez koniecznosci napraw popracowalo minimum 50 lat co przy obecnej polityce postarzania produktow jest nieosiagalne. Moze sie okazac ze bardziej sensowne bedzie produkowanie biogazu z odpadow bio w tym lisci, makulatury, tym bardziej ze biogaz latwiej dlugoterminowo magazynowac niz prad. Jesli dalo by sie produkowac alkohol z celulozy to by bylo jeszcze lepsze niz biogaz gdyz alkohol w tej samej objetosci ma wiecej energii (gdyz jest to ciecz a nie gaz) i latwiej go dlugoterminowo przechowac, a do spalania nada sie przerobiony palnik na olej opalowy.
Jak najbardziej mają sens na lądzie, tylko nie na każdym lądzie. Czyli stawiamy tylko tam gdzie mocno wieje, a resztę olewamy. Nie musi wiać przez cały rok, bo wiatrak to ma być dupochron na jesień i zimę, a nie przez cały rok. Węgiel wydobywany z 1 kilometra głębokości też się nie opłaca, a jednak jest wydobywany. Nie wszystko w mixach energetycznych musi się spinać finansowo. Jedne źródła wytwórcze mogą zarabiać na inne. Z tego punktu widzenia to elektrownie szczytowo-pompowe też się nie opłacają, a jednak są budowane jako element bezpieczeństwa energetycznego, a nie jako coś co ma się zwrócić.
@@mariusz07 Do magazynowania dlugoterminowego energii elektrownia szczytowo-pompowa i tak dlugoterminowo jest bardziej ekonomicznie uzasadniona niz akumulatory, ktore po kilku latacxh nadaja sie na zlom, a elektrownia szczytowo-pompowa przetrwa dluzej niz 10 zestawow akumulatorow.
@@paul0545 , tak ale wszystko zależy co obecnie potrzebujemy. Elektrownia szczytowo-pompowe to proces inwestycyjny na minimum 8 do 10 lat. Weźmy pod uwagę że rządzą różne rządy i mają różne podejście do energetyki, to jest to mega ryzyko. A akumulatory można postawić w rok może w dwa lata i możemy sobie te akumulatory stopniowo rozbudowywać według potrzeb. A ESP to praktycznie monolit, bez opcji zwijania, rozwijania w krótkich okresach czasu.
Arku, ja nie mam pomysłu na to :Co zrobić żeby było taniej ale mam Pomysł na to :Co zrobić z problemem że Kolega Jimmy nie chce pracować więcej jak 24 godziny na dobę,proste: TE SAME RUCHY TYLKO OSIEM RAZY SZYBCIEJ 😃😃😃 Być może to ostatni materiał przed Świętami Zmartwychwstania Pana Jezusa toteż ode mnie dla Ciebie Arku,Widzów Twojego kanału,Kolegi Jimmego życzenia:Zdrowych,Spokojnych, Radosnych Świąt Wielkanocnych a dla Kolegi Jimmego żeby odpoczął,zregenerował się bo ROBOTY NIE PRZEROBISZ,WÓDKI NIE PRZEPIJESZ,CHEŁMU WOJSKOWEGO KOLANEM NA DRUGĄ STRONĘ NIE PRZEWRÓCISZ,etc.
Zrezygnować z hamulca i jednorodnej konstrukcji śmigieł na rzecz konstrukcji ażurowej (ale przestrzennej a nie powierzchni całkiem płaskiej) jak w starych młynach wiatrowych. Dodatkowym benefitem ażurowej konstrukcji pokrytej odpowiednio dobraną folią będzie zabezpieczenie przed zbyt dużą siłą, bo zerwanie foli spowoduje zmniejszenie wydajności śmigieł, ich mniejszy opór i wolniejszy obrót. Minus tego pomysłu to konieczność naprawy po zadziałaniu tego typu zabezpieczenia, aczkolwiek wymiana pokrycia powinna być akurat stosunkowo prosta i lepsze to na pewno niż utrata całego systemu, dodatkowo byłby to drugi stopień zabezpieczenia przed katastrofalnym rozpędzeniem, który zadziałałby zawsze! Po przemyśleniu- dodatkowym plusem byłaby zmniejszona waga śmigieł. Luźny pomysł do przemyślenia.
@@babcia4430 No to właśnie chodzi o to żeby nie były takie jak od setek lat, tylko bardziej zaawansowane, mamy w końcu nowe materiały i technologie prawda? xD
@@arekzakrzewski6156 Tylko właśnie oto chodzi, że tak moduluje głos, że czasami mowi normalnie, to jak czlowiek ściszy ten krzyk, to pozniej nie słyszy... A pozniej znow sie drze 😆😆😂
Koledzy pytanie: Gdzie najkorzystniej jest umieścić mostek prostowniczy elektrowni wiatrowej 2 kW / 48V - na strychu tuż przy maszcie elektrowni, czy w piwnicy obok aku ? Odległość dla przewodów od złącza obrotowego do aku będzie około 18 - 19 metrów.
Dzień Dobry. Chciałbym sie przerzucic na Hybrydowy falownik i bank Lifepo. Zamiast tych wielich staciji ktora i tak jest tylko w dommu. W aucie mam malą ktora sie ładuje z zapalniczki. Czy mozna prosic o jakiegos maila jaky był Pan tak uprzejmy .Mam na dachu 3 x 400W Ecoflow 37.5v szeregowo.
Zrób film na temat taki czy się sprawdzi to turbina wiatrowa 1kw która rzekomo produkuje prąd już od 1.2m/s do tego podłączyć pod wentylator dmuchawe która ma 5000m3/h przepływu powietrza co chyba powinna wytwarza siłę wiatru około 45km???? To wszystko spiąć pod akumulatory np od wózka widłowego to wszystko spiąć że sobą i czy ten system da radę wytworzyć 500kw
Co to ma być za absurdalna konstrukcja z tymi wentylatorami i turbiną? Sprawdź lepiej pojęcie perpetuum mobile pierwszego rodzaju i dlaczego nie ma prawa działać.
A angielskie elektrownie bez ogona Proven? 6 kv i wiecej. Proven sprawdzil sie nawet na Antarktydzie, lopaty skladaja sie na zawiasie na silnym wietrze.
Jak tak teraz się "dobrze" przypatrzyłem to zastanowiło mnie to dla czego elektrownie wiatrowe są projektowane przez durze dzieci. Śmigła no jednak muszą być na górze bo tam właśnie wieje wiatr jednak całe reszta nie. Po co komu silnik na wysokości który jest ciężki i trzeba go tam serwisować nie lepiej mieć to na ziemi? Jak by się zastanowić to do śmigła można puścić wał napędowy. Na dole przekładnia i generator, a może drugi zestaw śmigieł po drugiej stronie masztu. Po przeanalizowaniu dostępnych opcji najlepszy i tak jest silnik Stirlinga napędzany ciepłem. Prosta konstrukcja to jego największy atut. Sprawność 40% na start.
Dla pionowej turbiny nie będzie problemu puścić wał do ziemi. Dla poziomej już tak, musiałbyś zastosować przekładnie kątową, i bardzo długi ogon z dużym statecznikiem, dlatego że z chwilą odebrania energii z turbiny opór jaki stawiałaby prądnica odchylałby turbinę od wiatru. No i bardzo sztywny maszt.
Zamiast przekładni kątowej można zastosować wał od śmigieł z korbowodem skierowane w dół i na dole drugi wał który by konwerował ruch posuwisto zwrotny na ruch obrotowy ale musiałbyś zrobić na jednym i drugim wale przeciwwagi dla korbowodu. I teraz wyobraź sobie kilkunasto lub kilkudziesięcio metrowy korbowód który musi być sztywny i jeszcze sztywniejszy maszt.
@@lospatentos Skoro nie trzeba wchodzić na górę było by tam sporo miejsca na konstrukcję ramy jak w dźwigach (zapomniałem nazwy tej konstrukcji. Chyba nazywa się to "Kratownica"). Co do odchylania ten mój pomysł z drugim śmigłem po przeciwnej stronie może zlikwidować problem skręcania. Tak jak w helikopterach gdzie nie ma wirnika ogonowego "Kaman K-2000 K-Max". Trzeba jedynie wykonać lustrzane odbicie śmigieł by mogły odbierać energię z tego samego kierunku wiatru jednak kręciły się w stronę przeciwną. Wtedy siły skrętne zniosą się wzajemnie. Jednak nie mam pewności czy to nie pogorszyło by wydajności turbiny wiatrowej. Najlepsze rozwiązanie to zastosowanie "kratownicy" wewnątrz słupa.
Film mi się bardzo podoba bo tylko w nastawialnych łopatkach widzę sens wiatraków. Widzę w tym trudności ale jeżeli będzie to dostepniejsze to może się wymyśli uproszczenia. Ważne żeby każdy element był osobno Żaden sąsiad nie da mi zgody na niekontrolowany ruch łopat .
Ale po szybkim zastanowieniu .. czy nie lepiej od razu wpinać to w jakiś inwerter 3x230V i w deye jako wejście generatora ? On ma taki tryb gdze mozna połączyc falownik online trójfazowy na takim dodatkowym wejściu funkcyjnym. Problem tylko taki że deye i tak nasiłe sprrowadza wszystko do 48V szyny DC więc tu sprawnosć nie będzie jakaś szalona. Sławek na kanale fotowoltaicze o tym opowiadał. Jest odcinek o falowniku deye kiedy instalator z Rzeszowa dokładnie to wyjasnia. Natomiast zeptobox testował to podpiecie i póki co wyszło u, ze dość mocno sie grzeje, ale działa.
Ząber robił (nie wiem czy jeszcze robi) małe wiatrowe ze sterowaniem kątem łopat. Nawet najmniejsza z serii 6kW, gdzie naprowadzanie na wiatr ogonem, też ma ograniczenie mocy kątem łopat. Wydaje mi się, że sterowanie kątem łopat bezpieczniejsze, wbrew temu co powiedziano w art, niestety bardzo mocno podraża konstrukcję. Ograniczanie mocy w dużych wiatrowych, o ile wiem, nie ze względu na wytrzymałość masztu nie jest stosowane, są inne powody. Nie śledzę tych wiatraków, które Ząber stawiał, ale nie wydaje mi się, by "wszystkie uległy awarii". To, co często "zabija wirnik", to rozbiegnięcie go (pomijam zmęczenie materiału, czy wady ukryte). Rozbiegnięcie nastąpi wtedy, gdy po stronie odbioru mocy coś zawiedzie, a wiatr wieje. Ster boczny raczej nie zadziała (można konstrukcyjnie to wymusić, ale to komplikowanie konstrukcji), bo on generalnie służy do ograniczania mocy w zakresie wiatrów od 12-13m/s do około 20-25m/s, a powyżej ustawia wirnik bokiem do wiatru. Jeśli coś się stanie z obciążeniem po stronie odbioru, to przy prędkości wiatru poniżej 12 m/s wirnik ulegnie destrukcji. Ratunkiem może być hamulec cierny, uruchamiany np poprzez mechanizm odśrodkowy, po przekroczeniu jakichś obrotów. Jeśli mamy sterowanie kątem łopat, to mamy system zdublowany, bo EW raz sama z automatu zmienia kąt natarcia (u Ząbra było to wymuszenie w trybie awaryjnym trochę niezależne od normalnego trybu pracy), a dwa też mamy hamulec cierny. Co do samej elektrowni 20 kW i mocy porównywalnych. Moim zdaniem to z definicji jest "idiotyczne" ze względu na koszt w stosunku do ilości wyprodukowanej energii. Tu bez znaczenia, jakie to ma sterowanie, czy ma ogon, czy go nie ma. To zabawka dla bogatych ludzi, bez uzasadnienia ekonomicznego (pomijam dotacje, bo z dotacjami to różne rzeczy się "opłacają").
@@4nrgy dziwne zdanie, sporo jakichś literówek, nie do końca rozumiem sens zdania. Sterowanie kątem natarcia ma jak najbardziej sens, nie powoduje awarii jakoś przesadnie często, tylko jest przesadnie drogie w małych elektrowniach. Rodzaj zastosowanego generatora niewiele tu wnosi. A jeśli już wiązać to w taki sposób, to ilość konstrukcji ze zmianą nachylenia kąta natarcia wzrosła wraz z upowszechnieniem się generatorów na magnesach trwałych. Ale nie dlatego, że jedno z drugim związane, a dlatego, że w dużych wirnikach regulacja kątem natarcia została, a generatory na magnesach trwałych zaczęły wypierać "asynchrony". Widział Pan kiedykolwiek konstrukcje Ząbra? Wskaże mi Pan awarie u niego, związane z awarią regulacji kątem natarcia? I nie pytam tu o cenę jego konstrukcji, bo wiem że zaporowo droga, pytam o awarię tych, co postawił. ps Nie ma Pan wykształcenia technicznego (jeśli już, to nie mechanika), nie czuje Pan mechaniki. Generalnie nie jest to jakiś zarzut, bo nie każdy to musi potrafić. Bez liczenia wytrzymałościowego, postawiłbym sporo na to, że regulacja obrotem wirnika w dużej EW (przy dynamicznej zmianie prędkości wiatru) zabije łopaty, a wieża prawdopodobnie bez większych problemów wytrzyma obciążenia skręcające jeśli wirnik będzie zatrzymany i ustawiony bokiem do wiatru (Pan sugeruje coś odwrotnego).
oki. ja jestem praktykiem. rób jak chcesz, rzeczywistość już wybrała. jedyne elektrownie ktore mają awarie i katastrofy to albo pionowe albo ze zmiennym katem. kup przepłać i my się będziemy śmieli a ty się nauczysz🤷
@@4nrgy Niech się Pan nie obrazi, Pan w konstrukcji turbin wiatrowych jest takim samym praktykiem, jak sprzedawca samochodów w salonie samochodowym (to jest jakaś wiedza praktyczna w danym temacie, ale specyficzna), to po pierwsze. Po drugie, ja tym ani nie handluję, ani nie chcę tego kupować. W przeciwieństwie do Pana, z grubsza wiem jak się liczy wytrzymałościowo maszty i wirniki, bo kiedyś to przerabiałem przy swoim projekcie małej EW i przy swojej pracy dyplomowej. To, co Pan opowiada w kwestii regulacji katem łopat, czy w kwestii tego "skręcania masztów", to są niestety bzdury. Dlatego już gdzieś napisałem (nawet więcej niż raz) - Pan nie ma mechanicznego wykształcenia, Pan tego nie czuje, a sporo o tym opowiada.
@@4nrgy Praktykiem, jeśli idzie o konstrukcje EW, to jest Ząber, on to zwyczajnie liczył i projektował. Od Nowomagowskiej 160 kW, po późniejszą serię Zefirów. Nie ma drugiego człowieka w Polsce, który posiadałby porównywalną wiedzę do niego w tej tematyce.
Proszę zapoznać się z wynikami badań wydajności elektrowni wiatrowych o mocy 10 KW w Politechnice Białostockiej. Roczna wydajność na wysokościach 15 i 25 metrów wyniosła prawie zero. Porównano produkcje z fotowoltaika o mocy 3 KW i fotowoltaika wyprodukowała kilkanaście razy więcej energii niż obie elektrownie wiatrowe razem wzięte. Elektrownie wiatrowe te małe to po prostu kit i nieporozumienie.
proszę zapoznać się z typami uzytymi przez ludzi z tej Pseudopolitechniki. ecorote??? no bez wygłupów. tacy właśnie ludzie robią za polskich naukowców prawie jak ta geniusz z lublina od perowskitow. to nie były elektrownie 10kw i ci idioci nawet tego nie potrafili ani zmierzyć ani policzyć. Naprawdę rozgonił bym tę bandę dyletantów. inzynier ktory nie potrafi rozpoznać takiego oszustwa jak ecorote albo jest idiotą albo sam bierze w tym oszustwie udział
??? czemu. widzę raczej trend że z zaszczepionymi problemy znikają bo znikają zaszczepieni. ewolucja nie stoi w miejscu. lemingi kończą zawsze tak samo
@@4nrgy w jakim sensie znikają zaszczepieni ? 🤔 I co to znaczy "mimo, że niezaszczepiony żył i nie chorował" ? Poważnie pytam bo bardzo cenię Pana filmy , ale tych stwierdzeń nie rozumiem co miał Pan na myśli...
@@zenobikraweznickawaryjne dopuszczenie. Wypracowaliśmy spore postępy i wysokie standardy żeby produkty medyczne były bezpieczne. Czas testowania szczepionek jest dość długi, trwają intensywne prace nad wakcyną przeciw C19. Wedle zapowiedzi pierwszy produkt powinien być dostępny w tym roku. Tyle badań to wymagało. Co więc podawali dotychczas? Produkt "awaryjnie dopuszczony". Tak się robi z logiki panią lekkich obyczajów. Przy okazji wyszło, że wektory były wadliwe.
@@zenobikraweznickafera była ponad dwa lata temu, więc pamięć niestety nie ta. Wadliwym wektorem był adenawirus, tam dwa typy były w użyciu, z oboma były problemy. Niestety nie przypomnę sobie kto to wykrył.
Wiatraki na ladzie nie maja sensu one zanim na siebie zarobia to sa do zlomowania.
Srednioroczne wykorzystanie mocy zainstalowanej jest ponizej 10%, to juz lepiej wychodzi fotowoltaika, ktora jest tansza w utrzymaniu niz wiatrak.
Lopaty kompozytowe maja okreslony resurs i po uplywie tego czasu musza byc wymienione bez wzgledu na to ile energii przeniosly - gdyz pod wplywem warunkow atmosferycznych (wiatr, powietrze zawsze zawiera jakies pyly ktore dzialaja sciernie na lopaty, roznice temperatury, naprezenia, woda, promieniowanie UV, i inne czynniki) ulegaja degradacji co obniza ich wytrzymalosc. Ponadto wiatrak powinien byc daleko od wszelkich obiektow ktorym moze zagrozic jak sie przewroci (wystarczy zatarcie sie lozyska i gwaltowne zatrzymanie wirnika spowoduje zlamanie wiezy ) a ponadto w okresach wystepowania szadzi i oblodzenia lod ktory w nocy sie na lopatach osadzi w dzien pod wplywem swiatla slonecznego odklei sie od lopat i spadnie.
Zeby to mialo sens to musialo by byc tak skonstruowane aby bez koniecznosci napraw popracowalo minimum 50 lat co przy obecnej polityce postarzania produktow jest nieosiagalne. Moze sie okazac ze bardziej sensowne bedzie produkowanie biogazu z odpadow bio w tym lisci, makulatury, tym bardziej ze biogaz latwiej dlugoterminowo magazynowac niz prad.
Jesli dalo by sie produkowac alkohol z celulozy to by bylo jeszcze lepsze niz biogaz gdyz alkohol w tej samej objetosci ma wiecej energii (gdyz jest to ciecz a nie gaz) i latwiej go dlugoterminowo przechowac, a do spalania nada sie przerobiony palnik na olej opalowy.
Konkretny komentarz. Mam identyczny pogląd .
Alkohol z celulozy jest pytę do generatorów o wysokiej sprawności
Jak najbardziej mają sens na lądzie, tylko nie na każdym lądzie. Czyli stawiamy tylko tam gdzie mocno wieje, a resztę olewamy. Nie musi wiać przez cały rok, bo wiatrak to ma być dupochron na jesień i zimę, a nie przez cały rok. Węgiel wydobywany z 1 kilometra głębokości też się nie opłaca, a jednak jest wydobywany. Nie wszystko w mixach energetycznych musi się spinać finansowo. Jedne źródła wytwórcze mogą zarabiać na inne. Z tego punktu widzenia to elektrownie szczytowo-pompowe też się nie opłacają, a jednak są budowane jako element bezpieczeństwa energetycznego, a nie jako coś co ma się zwrócić.
@@mariusz07 Do magazynowania dlugoterminowego energii elektrownia szczytowo-pompowa i tak dlugoterminowo jest bardziej ekonomicznie uzasadniona niz akumulatory, ktore po kilku latacxh nadaja sie na zlom, a elektrownia szczytowo-pompowa przetrwa dluzej niz 10 zestawow akumulatorow.
@@paul0545 , tak ale wszystko zależy co obecnie potrzebujemy. Elektrownia szczytowo-pompowe to proces inwestycyjny na minimum 8 do 10 lat. Weźmy pod uwagę że rządzą różne rządy i mają różne podejście do energetyki, to jest to mega ryzyko. A akumulatory można postawić w rok może w dwa lata i możemy sobie te akumulatory stopniowo rozbudowywać według potrzeb. A ESP to praktycznie monolit, bez opcji zwijania, rozwijania w krótkich okresach czasu.
Arku, ja nie mam pomysłu na to :Co zrobić żeby było taniej ale mam Pomysł na to :Co zrobić z problemem że Kolega Jimmy nie chce pracować więcej jak 24 godziny na dobę,proste:
TE SAME RUCHY TYLKO OSIEM RAZY SZYBCIEJ 😃😃😃
Być może to ostatni materiał przed Świętami Zmartwychwstania Pana Jezusa toteż ode mnie dla Ciebie Arku,Widzów Twojego kanału,Kolegi Jimmego życzenia:Zdrowych,Spokojnych, Radosnych Świąt Wielkanocnych a dla Kolegi Jimmego żeby odpoczął,zregenerował się bo ROBOTY NIE PRZEROBISZ,WÓDKI NIE PRZEPIJESZ,CHEŁMU WOJSKOWEGO KOLANEM NA DRUGĄ STRONĘ NIE PRZEWRÓCISZ,etc.
mądrego i warto posłuchać. ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT
zdrowych i wesolych
Zrezygnować z hamulca i jednorodnej konstrukcji śmigieł na rzecz konstrukcji ażurowej (ale przestrzennej a nie powierzchni całkiem płaskiej) jak w starych młynach wiatrowych. Dodatkowym benefitem ażurowej konstrukcji pokrytej odpowiednio dobraną folią będzie zabezpieczenie przed zbyt dużą siłą, bo zerwanie foli spowoduje zmniejszenie wydajności śmigieł, ich mniejszy opór i wolniejszy obrót. Minus tego pomysłu to konieczność naprawy po zadziałaniu tego typu zabezpieczenia, aczkolwiek wymiana pokrycia powinna być akurat stosunkowo prosta i lepsze to na pewno niż utrata całego systemu, dodatkowo byłby to drugi stopień zabezpieczenia przed katastrofalnym rozpędzeniem, który zadziałałby zawsze!
Po przemyśleniu- dodatkowym plusem byłaby zmniejszona waga śmigieł.
Luźny pomysł do przemyślenia.
Ażur (z franc. ajour - dziurka) - rodzaj zdobienia polegający na wycięciu w materiale otworów o ozdobnym kształcie
Nie wiem co masz namyśli?
@@okoproroka1561w takim razie szkieletowej, dla poprawnego zrozumienia idei.
Takie wiatraki są od setek lat.Problemem jest automatyzm zapierzania bo nikt ręcznie tej folii nie będzie zakładał.
@@babcia4430 No to właśnie chodzi o to żeby nie były takie jak od setek lat, tylko bardziej zaawansowane, mamy w końcu nowe materiały i technologie prawda? xD
Nie muszą być folie. Płyty że skleiki na zawiasach. Jeśli mocniej wieje, odchylaja się i powierzchnia natarcia się zmniejsza.
Super wytłumaczone. Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
Wesołych Świąt Wielkanocnych
🐣 wzajemnie
Szanoqny Arku co z domami,czy coś więcej ugraliście,jak pierwsza dostawa,coś jest zmontowane i chętne do pokazanoa zobaczenia w realu?Pozdrawiam
Cześć wszedlem tu tylko zapytać jak te domy 20 m2 sa juz?
są
Gdzie jakiś film. Gdzie link do discorda. Nic nie idzie znaleźć.
bo sie nieda, sklep i towar widmo @@maciekserwin6028
@@maciekserwin6028 link był podawany nie raz ale yt usuwa. zaproszenie nbNNTp7MBR
Można poprosić jakaś krzywą mocy tej elektrowni 20kW?
A to teraz wiem co robi jimmy, bo go gonie i nie odpowiada :) Pozdrawiam Ciebie i Jimmiego i zycze sobie dalszych materialow - HHO i domki.
Oglądam filmy tego pana od 2 dni i naprawde facet mowi konkretnie, plusy , minusy , opisze, doradzi.... wszystko premium 👏🥸 kot
Ciekawy materiał, ale dlaczego Pan tak krzyczy?
Pozdrawiam
Bo wieje wiatr....
....z wiatraka
Co się chłopa czepiasz,przycisz sobie trochę i będzie dobrze 😅
@@arekzakrzewski6156 Tylko właśnie oto chodzi, że tak moduluje głos, że czasami mowi normalnie, to jak czlowiek ściszy ten krzyk, to pozniej nie słyszy... A pozniej znow sie drze 😆😆😂
ażeby dotarło! ;D
Аrku, jesteś najlepszy 🎉
dziękuję i się zarumieniam
Koledzy pytanie:
Gdzie najkorzystniej jest umieścić mostek prostowniczy elektrowni wiatrowej 2 kW / 48V - na strychu tuż przy maszcie elektrowni, czy w piwnicy obok aku ? Odległość dla przewodów od złącza obrotowego do aku będzie około 18 - 19 metrów.
obok aku
Dzięki 😊
Dzięki i pozdrawiam 🎉🏖️
Witam, ostatnio zastanawiałem się jak by działały panele położone bezpośrednio na ziemi, totalnie poziomo.
latem zupelnie ok
Witam, czy mozna prosic maila do Pana?
arekderlukiewicz@gmail.com
Co Pan myśli o turbinach wiatrowych O-WIND? Jak z ich skutecznością?
100%skutecznosci. one służą do zbierania dotacji i nagród od idiotów i w tym mają 100%skutecznosci.
NIE PRODUKUJĄ ENERGII ELEKTRYCZNEJ
Dzień Dobry. Chciałbym sie przerzucic na Hybrydowy falownik i bank Lifepo. Zamiast tych wielich staciji ktora i tak jest tylko w dommu. W aucie mam malą ktora sie ładuje z zapalniczki.
Czy mozna prosic o jakiegos maila jaky był Pan tak uprzejmy .Mam na dachu 3 x 400W Ecoflow 37.5v szeregowo.
arekderlukiewicz@gmail.com
@@4nrgy Już pisze
@@4nrgyNapisane , proszę o odpowiedź zanim zrobię kolejny błąd w życiu 😂
Zrób film na temat taki czy się sprawdzi to turbina wiatrowa 1kw która rzekomo produkuje prąd już od 1.2m/s do tego podłączyć pod wentylator dmuchawe która ma 5000m3/h przepływu powietrza co chyba powinna wytwarza siłę wiatru około 45km???? To wszystko spiąć pod akumulatory np od wózka widłowego to wszystko spiąć że sobą i czy ten system da radę wytworzyć 500kw
👍
Co to ma być za absurdalna konstrukcja z tymi wentylatorami i turbiną? Sprawdź lepiej pojęcie perpetuum mobile pierwszego rodzaju i dlaczego nie ma prawa działać.
Dzięki
Chcę u ciebie kupić turbinę 2kw, gdzie mogę zadzwonić lub jakoś się skontaktować, bo na resztę nie jestem zdecydowany
nigdzie
@@lisek7828 No właśnie zauważyłem że kontaktu to nie ma żadnego
na stronie przecież jest kontakt
@@pawelradz jaki kontakt xd
Czy komuś sie udało coś kupić w tej firmie? xd bo mnie sie nie udało ani kupic ani nawet skontaktowac przez wiele tygodni
A angielskie elektrownie bez ogona Proven? 6 kv i wiecej. Proven sprawdzil sie nawet na Antarktydzie, lopaty skladaja sie na zawiasie na silnym wietrze.
koszt vs produkcja
Jak tak teraz się "dobrze" przypatrzyłem to zastanowiło mnie to dla czego elektrownie wiatrowe są projektowane przez durze dzieci. Śmigła no jednak muszą być na górze bo tam właśnie wieje wiatr jednak całe reszta nie. Po co komu silnik na wysokości który jest ciężki i trzeba go tam serwisować nie lepiej mieć to na ziemi? Jak by się zastanowić to do śmigła można puścić wał napędowy. Na dole przekładnia i generator, a może drugi zestaw śmigieł po drugiej stronie masztu. Po przeanalizowaniu dostępnych opcji najlepszy i tak jest silnik Stirlinga napędzany ciepłem. Prosta konstrukcja to jego największy atut. Sprawność 40% na start.
Dla pionowej turbiny nie będzie problemu puścić wał do ziemi. Dla poziomej już tak, musiałbyś zastosować przekładnie kątową, i bardzo długi ogon z dużym statecznikiem, dlatego że z chwilą odebrania energii z turbiny opór jaki stawiałaby prądnica odchylałby turbinę od wiatru. No i bardzo sztywny maszt.
Zamiast przekładni kątowej można zastosować wał od śmigieł z korbowodem skierowane w dół i na dole drugi wał który by konwerował ruch posuwisto zwrotny na ruch obrotowy ale musiałbyś zrobić na jednym i drugim wale przeciwwagi dla korbowodu. I teraz wyobraź sobie kilkunasto lub kilkudziesięcio metrowy korbowód który musi być sztywny i jeszcze sztywniejszy maszt.
@@lospatentos Skoro nie trzeba wchodzić na górę było by tam sporo miejsca na konstrukcję ramy jak w dźwigach (zapomniałem nazwy tej konstrukcji. Chyba nazywa się to "Kratownica"). Co do odchylania ten mój pomysł z drugim śmigłem po przeciwnej stronie może zlikwidować problem skręcania. Tak jak w helikopterach gdzie nie ma wirnika ogonowego "Kaman K-2000 K-Max". Trzeba jedynie wykonać lustrzane odbicie śmigieł by mogły odbierać energię z tego samego kierunku wiatru jednak kręciły się w stronę przeciwną. Wtedy siły skrętne zniosą się wzajemnie. Jednak nie mam pewności czy to nie pogorszyło by wydajności turbiny wiatrowej. Najlepsze rozwiązanie to zastosowanie "kratownicy" wewnątrz słupa.
@@lospatentos Korbowód odpada. Przekładnia kątowa to lepsze wyjście i tańsze.
Silnik hydrauliczny rozwiąże problem wału, pozdrawiam
Film mi się bardzo podoba bo tylko w nastawialnych łopatkach widzę sens wiatraków. Widzę w tym trudności ale jeżeli będzie to dostepniejsze to może się wymyśli uproszczenia. Ważne żeby każdy element był osobno Żaden sąsiad nie da mi zgody na niekontrolowany ruch łopat .
To chyba zależy gdzie nie?
"Pan Zbyszek nie chorował"
😂
Mozecie wrzucicć jakis transformator i włączać obieg przez transformator jak bedzie wiatr ponizej 3m/s
Ale po szybkim zastanowieniu .. czy nie lepiej od razu wpinać to w jakiś inwerter 3x230V i w deye jako wejście generatora ? On ma taki tryb gdze mozna połączyc falownik online trójfazowy na takim dodatkowym wejściu funkcyjnym. Problem tylko taki że deye i tak nasiłe sprrowadza wszystko do 48V szyny DC więc tu sprawnosć nie będzie jakaś szalona. Sławek na kanale fotowoltaicze o tym opowiadał. Jest odcinek o falowniku deye kiedy instalator z Rzeszowa dokładnie to wyjasnia. Natomiast zeptobox testował to podpiecie i póki co wyszło u, ze dość mocno sie grzeje, ale działa.
Jakie deye?
co na chuju szaleje
Ząber robił (nie wiem czy jeszcze robi) małe wiatrowe ze sterowaniem kątem łopat. Nawet najmniejsza z serii 6kW, gdzie naprowadzanie na wiatr ogonem, też ma ograniczenie mocy kątem łopat. Wydaje mi się, że sterowanie kątem łopat bezpieczniejsze, wbrew temu co powiedziano w art, niestety bardzo mocno podraża konstrukcję. Ograniczanie mocy w dużych wiatrowych, o ile wiem, nie ze względu na wytrzymałość masztu nie jest stosowane, są inne powody. Nie śledzę tych wiatraków, które Ząber stawiał, ale nie wydaje mi się, by "wszystkie uległy awarii".
To, co często "zabija wirnik", to rozbiegnięcie go (pomijam zmęczenie materiału, czy wady ukryte). Rozbiegnięcie nastąpi wtedy, gdy po stronie odbioru mocy coś zawiedzie, a wiatr wieje. Ster boczny raczej nie zadziała (można konstrukcyjnie to wymusić, ale to komplikowanie konstrukcji), bo on generalnie służy do ograniczania mocy w zakresie wiatrów od 12-13m/s do około 20-25m/s, a powyżej ustawia wirnik bokiem do wiatru. Jeśli coś się stanie z obciążeniem po stronie odbioru, to przy prędkości wiatru poniżej 12 m/s wirnik ulegnie destrukcji. Ratunkiem może być hamulec cierny, uruchamiany np poprzez mechanizm odśrodkowy, po przekroczeniu jakichś obrotów. Jeśli mamy sterowanie kątem łopat, to mamy system zdublowany, bo EW raz sama z automatu zmienia kąt natarcia (u Ząbra było to wymuszenie w trybie awaryjnym trochę niezależne od normalnego trybu pracy), a dwa też mamy hamulec cierny.
Co do samej elektrowni 20 kW i mocy porównywalnych. Moim zdaniem to z definicji jest "idiotyczne" ze względu na koszt w stosunku do ilości wyprodukowanej energii. Tu bez znaczenia, jakie to ma sterowanie, czy ma ogon, czy go nie ma. To zabawka dla bogatych ludzi, bez uzasadnienia ekonomicznego (pomijam dotacje, bo z dotacjami to różne rzeczy się "opłacają").
nah. od uzycia prądnic na magnesach stalych ilosckonstrukcji ze zmiennym katfm natarcia spada szybko. to nie ma sensu i powoduje awarie
@@4nrgy dziwne zdanie, sporo jakichś literówek, nie do końca rozumiem sens zdania. Sterowanie kątem natarcia ma jak najbardziej sens, nie powoduje awarii jakoś przesadnie często, tylko jest przesadnie drogie w małych elektrowniach. Rodzaj zastosowanego generatora niewiele tu wnosi. A jeśli już wiązać to w taki sposób, to ilość konstrukcji ze zmianą nachylenia kąta natarcia wzrosła wraz z upowszechnieniem się generatorów na magnesach trwałych. Ale nie dlatego, że jedno z drugim związane, a dlatego, że w dużych wirnikach regulacja kątem natarcia została, a generatory na magnesach trwałych zaczęły wypierać "asynchrony".
Widział Pan kiedykolwiek konstrukcje Ząbra? Wskaże mi Pan awarie u niego, związane z awarią regulacji kątem natarcia? I nie pytam tu o cenę jego konstrukcji, bo wiem że zaporowo droga, pytam o awarię tych, co postawił.
ps
Nie ma Pan wykształcenia technicznego (jeśli już, to nie mechanika), nie czuje Pan mechaniki. Generalnie nie jest to jakiś zarzut, bo nie każdy to musi potrafić. Bez liczenia wytrzymałościowego, postawiłbym sporo na to, że regulacja obrotem wirnika w dużej EW (przy dynamicznej zmianie prędkości wiatru) zabije łopaty, a wieża prawdopodobnie bez większych problemów wytrzyma obciążenia skręcające jeśli wirnik będzie zatrzymany i ustawiony bokiem do wiatru (Pan sugeruje coś odwrotnego).
oki. ja jestem praktykiem. rób jak chcesz, rzeczywistość już wybrała. jedyne elektrownie ktore mają awarie i katastrofy to albo pionowe albo ze zmiennym katem. kup przepłać i my się będziemy śmieli a ty się nauczysz🤷
@@4nrgy Niech się Pan nie obrazi, Pan w konstrukcji turbin wiatrowych jest takim samym praktykiem, jak sprzedawca samochodów w salonie samochodowym (to jest jakaś wiedza praktyczna w danym temacie, ale specyficzna), to po pierwsze. Po drugie, ja tym ani nie handluję, ani nie chcę tego kupować. W przeciwieństwie do Pana, z grubsza wiem jak się liczy wytrzymałościowo maszty i wirniki, bo kiedyś to przerabiałem przy swoim projekcie małej EW i przy swojej pracy dyplomowej. To, co Pan opowiada w kwestii regulacji katem łopat, czy w kwestii tego "skręcania masztów", to są niestety bzdury. Dlatego już gdzieś napisałem (nawet więcej niż raz) - Pan nie ma mechanicznego wykształcenia, Pan tego nie czuje, a sporo o tym opowiada.
@@4nrgy Praktykiem, jeśli idzie o konstrukcje EW, to jest Ząber, on to zwyczajnie liczył i projektował. Od Nowomagowskiej 160 kW, po późniejszą serię Zefirów. Nie ma drugiego człowieka w Polsce, który posiadałby porównywalną wiedzę do niego w tej tematyce.
Czy udalo sie komus kiedys cos kupic ze strony 4nrgy?
Chyba nikomu
Jak tam nasze domki co już są i te co będą ?😅
są w Hamburgu od 26go i niestety odprawa dopiero po świętach
@@4nrgy ja nie wiem Hamburg takie Tureckie miasto i święta mają 🫣🥲😅 czekam na info kiedy będą i Arku daj znać co z tymi 24m2
Proszę zapoznać się z wynikami badań wydajności elektrowni wiatrowych o mocy 10 KW w Politechnice Białostockiej. Roczna wydajność na wysokościach 15 i 25 metrów wyniosła prawie zero. Porównano produkcje z fotowoltaika o mocy 3 KW i fotowoltaika wyprodukowała kilkanaście razy więcej energii niż obie elektrownie wiatrowe razem wzięte.
Elektrownie wiatrowe te małe to po prostu kit i nieporozumienie.
proszę zapoznać się z typami uzytymi przez ludzi z tej Pseudopolitechniki.
ecorote??? no bez wygłupów.
tacy właśnie ludzie robią za polskich naukowców prawie jak ta geniusz z lublina od perowskitow.
to nie były elektrownie 10kw i ci idioci nawet tego nie potrafili ani zmierzyć ani policzyć.
Naprawdę rozgonił bym tę bandę dyletantów.
inzynier ktory nie potrafi rozpoznać takiego oszustwa jak ecorote albo jest idiotą albo sam bierze w tym oszustwie udział
No ja pomysłu nie mam ;]
Jak się pomyśli to się wymyśli. Jakiś tam pomysł jest.
Film o niczym
Nicze bardzo mądry człowiek szkoda że Niczego się nie nauczyłem 😂
O panu Zbyszku!
Dla Ciebie i wielu innych pewnie tak jest. Pozdrawiam i zdrówka życzę ;]
Nikt Cię tu na siłę nie trzyma...
No wlasnie tlumaczy kolejny raz dlaczego 20kw jest malo opłacalne i ryzykowne w technologii bez ogona...chyba prościej się nie da 😅.
Masz łep na karku.
Ciekawe czy polecisz chiński rower elektryczny na glovo.
Lub konwersję do górala. Nawet nie musi być nowe
😂
Masz jakiś problem z niezaszczepionymi?
??? czemu. widzę raczej trend że z zaszczepionymi problemy znikają bo znikają zaszczepieni. ewolucja nie stoi w miejscu. lemingi kończą zawsze tak samo
@@4nrgy w jakim sensie znikają zaszczepieni ? 🤔 I co to znaczy "mimo, że niezaszczepiony żył i nie chorował" ? Poważnie pytam bo bardzo cenię Pana filmy , ale tych stwierdzeń nie rozumiem co miał Pan na myśli...
@@zenobikraweznickawaryjne dopuszczenie. Wypracowaliśmy spore postępy i wysokie standardy żeby produkty medyczne były bezpieczne. Czas testowania szczepionek jest dość długi, trwają intensywne prace nad wakcyną przeciw C19. Wedle zapowiedzi pierwszy produkt powinien być dostępny w tym roku. Tyle badań to wymagało. Co więc podawali dotychczas? Produkt "awaryjnie dopuszczony". Tak się robi z logiki panią lekkich obyczajów. Przy okazji wyszło, że wektory były wadliwe.
@@hvnterblack To interesujące, na jakich źródłach bazujesz ? Podaj proszę chętnie się z nimi zapoznam dziękuję.
@@zenobikraweznickafera była ponad dwa lata temu, więc pamięć niestety nie ta. Wadliwym wektorem był adenawirus, tam dwa typy były w użyciu, z oboma były problemy. Niestety nie przypomnę sobie kto to wykrył.
Najlepiej jak mój kolega wyprowadź się do Hiszpanii, tam tyle energii i grzania nie potrzeba😂😂🎉
mieszkalem 5lat na Teneryfie. hiszpania się nudzi
Jak zabezpieczyć odgromowo wiatrak ?????????
uziom do masztu i już
naucz się na pamięć a nie czytasz