Jeżeli robimy dla siebie i nie będziemy certyfikować to można doslodzic po ustaniu fermentacji. Pamiętać należy żeby dodać pirosiarczynu potasu w celu eliminacji drożdży żeby ponownie fermentacja nie ruszyła. Jeżeli robimy profesjonalne wino według zasad ekologicznych to nie możemy dosladzac, więc bazujemy na cukrze zawartym w winogronach. Wina słodkiego raczej nie zrobimy ale wino półsłodkie, jeżeli jest dobry, słoneczny rok damy radę. Pozdrawiam 😊
@@mojawinnica9962 dziekuje bardzo, teraz rozumiem. Czyli jesli zakladamy winiarnie i chcemy zeby nasze wino bylo certyfikowane, to nie mamy prawa go dosladzac?
Dokładnie, ani dosladzac, ani rozcieńczać z wodą, ani też wzmacniać poprzez dodanie jakiegokolwiek alkoholu. Bazujemy tylko na soku jaki pozyskamy w własnych winogron zawartości w nim cukru. Powodzonka w nastawianiu. ;)
Nie robiłem nigdy więc nie będę się wymądrzał 😉 Kiedyś przypadkiem zrobiłem ale tylko dla tego że do końca drożdży nie unicestwilem i fajnie musowalo o otwarciu, ale to dość ryzykowna sprawa. Pozdrawiam
Bardzo ciekawe prezentacji. Gratuluje winnicy! Prosimy film o czerwonym winie. Czy do wycisnietego soku na czerwone wino mozna dodac wodu? Mam wrazenie ze moj wycisniety sok to "ulepek" ( wszystko sie klei :) ) Cukromierz pokazuje 23 belling a chcialbym zrobic wytrawne. Oczywiscie amatorska produkcja 25L. nastawu. Pozdrawiam z Kanady.
Nie polecam, jak się zacznie fermentacja to cukier zamieni w alkohol i ten ulepek się sam "rozcieńczy". Szkoda tracić konsystencję. Jak z tych 23 bellingow wytworzy się 13 % alko to wyjdzie wytrawne winko :) Proszę nie dodawać pirosiarczynu tylko zostawić niech fermentuje do końca. Spuścicie z nad osadu że dwa razy i dać dojrzeć do kwietnia minimum.
Czy dodając pirosiarczyn w celu przerwania fermentacji,gdy chcemy uzyskać wino półwytrawne, nie spowodujemy,że będzie ono gorzkie,poniewaz zabite drożdże już go nie zjedzą? Czy nie zepsujemy przez to smaku wina?
Drozdze wraz z osadem opadną na dno, dla tego należy po np. miesiącu od nastawu zlac wino znad osadu, czyli Ściągnąć czyste wino do innego pojemnika, a osad z dna (taki szlam) wylac. Faktycznie gdyby wino stało kilka miesięcy z martwymi drożdżami mogło by przesiąknąć kiepskim zapachem, dla tego czynność zlania z nad osadu warto powtórzyć 2-3 razy. Proszę też pamiętać żeby przy tej czynności nie napowietrzyc za bardzo wina czyli do nowego pojemnika zlewać szlalfikiem po np. po sciance. Pozdrawiam 😊
@@mojawinnica9962 Bardzo dziękuję za odpowiedż. Chodzio mi jednak o przerwanie fermentacji ,,piro", żeby uzyskać półwytrawne wino.Pytałem czy zbicie drożdży pirosiarczynem, o czym pan mówił, nie spowoduje, ze po ,,piro" pozostanie gorzki smak wina, którego martwe drożdże już niestety nie usuną. nadal tego nie wiem. Pozdrawiam serdecznie i zyczę dalszych takich filmów oraz powodzenia w winiarstwie.🙂
Pirosiarczyn w ilości pozwalającej unicestwić drozdze nie będzie miał wpływu na smak wina. Gorzej jeżeli z nim przesadzimy to tak. Zalecana dawka dla zabicia drożdży to 2-3 gramy na 10 litrów wina. Przed butelkowaniem warto zabieg ten powtórzyć z połową tej dawki.
_Jestem bardzo wdzięczny za tak wspaniały materiał .Czekam na kontynuacje tych wspaniałych wiadomości .Pozdrawiam serdecznie._
Dzięki, życzę udanych nasadzenia i zbiorów 😊
Wspaniałe zajęcie!
Dziękuję, bardzo satysfakcjonujące ;)
Czekalem na film i mam 😊
Wszystkiego nie da się opowiedzieć w 10 minut ale chciałem chociaż ogólny zarys przedstawić ;)
Pozdrawiam
@@mojawinnica9962 bardzo fajny film, czekam na wiecej 🥳
Dzięki 😊
A jak zrobic wino slodkie??
Jeżeli robimy dla siebie i nie będziemy certyfikować to można doslodzic po ustaniu fermentacji. Pamiętać należy żeby dodać pirosiarczynu potasu w celu eliminacji drożdży żeby ponownie fermentacja nie ruszyła. Jeżeli robimy profesjonalne wino według zasad ekologicznych to nie możemy dosladzac, więc bazujemy na cukrze zawartym w winogronach. Wina słodkiego raczej nie zrobimy ale wino półsłodkie, jeżeli jest dobry, słoneczny rok damy radę. Pozdrawiam 😊
@@mojawinnica9962 dziekuje bardzo, teraz rozumiem. Czyli jesli zakladamy winiarnie i chcemy zeby nasze wino bylo certyfikowane, to nie mamy prawa go dosladzac?
Dokładnie, ani dosladzac, ani rozcieńczać z wodą, ani też wzmacniać poprzez dodanie jakiegokolwiek alkoholu. Bazujemy tylko na soku jaki pozyskamy w własnych winogron zawartości w nim cukru. Powodzonka w nastawianiu. ;)
Proszę o film jak zrobić wino musujące
Nie robiłem nigdy więc nie będę się wymądrzał 😉
Kiedyś przypadkiem zrobiłem ale tylko dla tego że do końca drożdży nie unicestwilem i fajnie musowalo o otwarciu, ale to dość ryzykowna sprawa. Pozdrawiam
jakie drozdze uzyc aby od razu usunac kwasowosc?
Tak się nie da ale są drozdze zmniejszające kwasowosc, spokojnie można takie znaleźć w większości sklepów z produktami dla winiarza. Pozdrawiam
@@mojawinnica9962 jakas nazwa przykladowa?
Np. Brown Enovini ok white
Bardzo ciekawe prezentacji. Gratuluje winnicy! Prosimy film o czerwonym winie. Czy do wycisnietego soku na czerwone wino mozna dodac wodu? Mam wrazenie ze moj wycisniety sok to "ulepek" ( wszystko sie klei :) ) Cukromierz pokazuje 23 belling a chcialbym zrobic wytrawne. Oczywiscie amatorska produkcja 25L. nastawu. Pozdrawiam z Kanady.
Nie polecam, jak się zacznie fermentacja to cukier zamieni w alkohol i ten ulepek się sam "rozcieńczy". Szkoda tracić konsystencję. Jak z tych 23 bellingow wytworzy się 13 % alko to wyjdzie wytrawne winko :) Proszę nie dodawać pirosiarczynu tylko zostawić niech fermentuje do końca. Spuścicie z nad osadu że dwa razy i dać dojrzeć do kwietnia minimum.
Zgadza się po sześciu miesiącach wino bardzo zyskuje.Fsjna opowieść.
@@mojawinnica9962Dziekuje bardzo za rade i odpowiedzi
Przeprowadzasz proces sedymentacji na świeżo odciśniętym soku z winogron zanim rozpoczniesz fermentacje.
Nie, tak jak wyjdzie z prasy sok, zarabiam drożdżami.
Czy dodając pirosiarczyn w celu przerwania fermentacji,gdy chcemy uzyskać wino półwytrawne, nie spowodujemy,że będzie ono gorzkie,poniewaz zabite drożdże już go nie zjedzą? Czy nie zepsujemy przez to smaku wina?
Drozdze wraz z osadem opadną na dno, dla tego należy po np. miesiącu od nastawu zlac wino znad osadu, czyli Ściągnąć czyste wino do innego pojemnika, a osad z dna (taki szlam) wylac. Faktycznie gdyby wino stało kilka miesięcy z martwymi drożdżami mogło by przesiąknąć kiepskim zapachem, dla tego czynność zlania z nad osadu warto powtórzyć 2-3 razy.
Proszę też pamiętać żeby przy tej czynności nie napowietrzyc za bardzo wina czyli do nowego pojemnika zlewać szlalfikiem po np. po sciance.
Pozdrawiam 😊
@@mojawinnica9962 Bardzo dziękuję za odpowiedż. Chodzio mi jednak o przerwanie fermentacji ,,piro", żeby uzyskać półwytrawne wino.Pytałem czy zbicie drożdży pirosiarczynem, o czym pan mówił, nie spowoduje, ze po ,,piro" pozostanie gorzki smak wina, którego martwe drożdże już niestety nie usuną. nadal tego nie wiem.
Pozdrawiam serdecznie i zyczę dalszych takich filmów oraz powodzenia w winiarstwie.🙂
Pirosiarczyn w ilości pozwalającej unicestwić drozdze nie będzie miał wpływu na smak wina. Gorzej jeżeli z nim przesadzimy to tak. Zalecana dawka dla zabicia drożdży to 2-3 gramy na 10 litrów wina. Przed butelkowaniem warto zabieg ten powtórzyć z połową tej dawki.
Dziękuję bardzo. Teraz już wszystko jasne 😊.Pozdrawiam serdecznie 😊. @@mojawinnica9962
Pożywki do drożdży nie dodajesz, czy po prostu nie wspomniałeś o tym w filmie?
Pozywka najczęściej jest dołączana do drożdży, dlatego pominąłem.