Podoba mi się że pokazujesz coś a przy tym nie obwijasz w bawełnę nie obcinasz filmiku aby było cukierkowo najważniejsze że się nie poddałeś i dałeś radę!, za to łapka w górę pozdrawiam...
Jak po tych kilku latach ? Szafki się trzymają ? Niedawno montowałem listwe do ściany gdzie paznokciem można było skrobać tą ścianę. Mało cementu, wiecej piasku i wapna.
Ogólnie to trzeba było zadyblowac sobie na motylki kawałek sklejki np i później możesz sobie wieszać co chcesz, nic Ci nie spadnie i nie musisz uważać ile talerzy będziesz miał w szafce
Chyba molly najlepsze, tylko trzeba zasad przestrzegać, a nie "mnie więcej", "jak nie pasuje to dobije". Tak tego projektant nie zaprojektował :) A jak mamy taki dziwny twór jak płytę na placki do jakiejś ściany to zawsze można wywalić dziurę wiertnicą do puszek i zagipsować ją jakimś twardym gipsem (montażowym itp.) i umocować na normalny kołek. To zawsze działa.
Bo szafka będzie odstawać od ściany, a ma być zlicowana ze ścianą. Jak ktoś robi na odwal to wycina kawałek płyty w korpusie aby zrobić miejsce na listwę montażową.
@@inforobertklein jak masz jedna szafke to ok, ale jak masz rzad to sporo wolniej. A wyciecia wcale nie znaczy na odwal. Jak szafki dochadza do siebie to nie przeszkadza
@@inforobertklein to nie jest na odwal, tylko po prostu tak się robi. Listwa po to jest by mieć z miejsca już jakiś poziom i zwielokrotnioną siłę trzymania szafek na ścianie. Takie odpady wieszane na ścianie w ogóle mijają się z celem. W przypadku jednej listwy nawet jak jeden z 10 kołków się poluzuje to inne wspierają, a w połączeniu potrafią utrzymać dużo więcej niż taki odpadek na 4 kołki. Przy jednej szafce to można normalnie na hak zrobić.
@@inforobertklein korpusy się skręca po to, by zniwelować nierówności na łączeniach wzdłużnych i nie pozwolić na ich zmianę położenia względem siebie. Listwy się montuje po to, by było poziomo na całej długości i żeby wzmocnić udźwig. Przecież to prościutka matematyka z wytrzymałości materiałów, każdy student z pierwszego semestru Panu to wyliczy, że listwa jeśli jest dłuższa, to wytrzymuje dużo większy ciężar. Jak się robi takie odpadki to polega się wyłącznie na tym, że dobrze się wywierci otwory w ścianie i wkołkuje, a do tego bardziej trzeba machać zawieszkami, żeby to wszystko wyrównać względem siebie.
A było powiesić 2 metry listwe i wtedy mozna byłoby przykręcić w 10 miejscach i byc pewnym, lub jeśli juz takie kawałeczki muszą być szyny to dac kotwe chemoczną
Pracuje w sklepie na Dziale narzędziowym. Sprzedaje między innymi wkręty i śruby. Ostatnio był przedstawiciel i opowiadał jak fachowcy jednego supermarketu zrobili sufit podwieszany na kołkach szybkieto montażu 😂. Mieli o tyle szczęścia że w nocy nikogo nie było bo cały sufit się spier... 😅
Witam aby wyciągnąć ten metalowy kołek musisz lekko przygiąć (od ściany na zewnątrz) metalowy kołnierz a później go złamać za pomocą kleszczy a sam kołek już bez kołnierza wepchnąć do wewnątrz.
Czemu nie dałeś długiej listwy na całości ściany tam gdzie bd wisieć szafki? Tylko taka krótka listwę? I np co 10cm kołki? Lub zadziej niewielka kotwa chemiczna? No i nie wiem czy to dobry pomysł dokręcanie śrub zakrętarka udarowa :p No chociaż tytuł mówi sam za siebie :) Pozdrawiam ;)
Nie daje takiej długiej listwy dlatego, że na szafce która ma 60 czy 80 cm to nie ma sensu. Moja ma ponad 100cm. Jeśli 3 kołki nie łapią to wówczas robie na 5
super robota moja podpowiedź co do takich problemów warto śmieci małą tubkę kotwy chemicznej wczyknąć w dziurę na i go włożyć i poczekać chwilę i przywracać listwę
Ciekawy temat znany mi na codzień :) tzn karton gipsy. Ale jakoś sobie poradziłeś :) ja bym dał większe kolegi i do ściany. Moly pod ciężarem talerzy lubią się wyrwać razem z płytą bo płyty różnych producentów też mają różna gęstość. Ogólnie duo power rządzi w większości materiałów.
Moim zdaniem źle dobrany kołek molly. Widać w 1:29. Zbyt długa część od kołnierza do części którą ściągamy, powinna być do grubości płyty czyli ok. 12mm. Wtedy nie obróci. Są 6-10mm, 8-14mm i 20-27mm. Twój, na oko, to ten ostatni. Filmy życiowe, bez ściemy. Pozdrawiam
@@PragmatycznyPrzemek pragmatyczny przyjacielu nie miałem zamiaru z Ciebie drwić chodzi mi o to że robi się raz a dobrze i tyle nic więcej Po co mamy oglądać jak nie robić lepiej obejrzeć jak zrobić A i hdf w pochlaniaczu nie ma ciągłości zrób na białej Druga sprawa montaż zawieszek na głębokim frezie nie te czasy panie lepiej dać krótka zawieszek na płytkim i tyle
Pokaz jak to zrobić - mówiłem ze muszę wsuwać zawieszki wiec muszę listwę rozciąć. Cała listwa nie pomoże na szafce setce bo siła wyrywajac jest na bokach. Sciana jest klejoną a nie na stelarzu wiec kołek ma problem.
@@PragmatycznyPrzemek jest ok Przemo tez robie na krotkich listwach do zawieszek ,po co robic na całych jak obciazenie jest tylko gdzie zawieszka.Nieraz sa przypadki ze trzeba dac dłuższa .a co do oszczedzania to chyba kolega zartuje bo listwa to fgroszowe ceny.pozdro
@@PragmatycznyPrzemek można powiesić meble do sufitu normalnie nakładjąc zawieszki meblowe na listwe, jak to zrobić pokazuje MGMEBLE, wystarczy kawałek taćmy malarskiej
@@albertzurek3447 albo kawałek mózgu? I oglądnięcie mniej więcej jaka może być zasada działania uchwytu to by i szafek wycinać nie musiał? 🤣 Pierwszy raz w życiu takie zawieszki widziałem i od razu skumałem że trzeba je wykręcić😁 skoro sobie zadali trudu z powierceniem otworów w szafkach to o czymś takim by zapomnieli? Mechanikiem po prostu trzeba się urodzić 🤣
Nie znoszę januszowego mocowania ciężkich rzeczy na płycie karton-gips. Osobiście robię to tak: nawiercam otwór, biorę pustą tubę (może być zużyta po akrylu, ważne aby wyciągnąć z niej tłoczek). Wypycham tłoczek i dobrze ją myję. Następnie rozrabiam klej gipsowy (taki, którym można pracować 30 minut - nie podam firmy aby nie robić kryptoreklamy) i napełniam tym klejem tubę. Wkładam tłoczek a potem tubę do pistoletu wyciskającego i końcówką dozuję klej do otworu (możliwie dużo). Czekam aż klej dobrze zwiąże. Ostatni etap to wywiercenie otworu na zwykłe kołki rozporowe - pewne zawieszenie ciężkiej szafki. Nie uwierzę w żadne kołki do suchej zabudowy bo wiem jak płyta może się wyrabiać, pękać etc. Oczywiście metoda ta sprawdza się jak jest w miarę rozsądna odległość płyty gipsowej od ściany, bo przy dużej odległości klej nie ma się o co oprzeć i nie wypełni prawidłowo przestrzeni.
@@andoz8961 Nie wiem czy wiesz co to jest ortografia, interpunkcja oraz formy grzecznościowe i ich pisownia. Jeżeli nie znasz podstawowych zasad, które obowiązują w języku polskim, nie pisz.
Właśnie mi szafki pospadały w mieszkaniu wynajmowanym i się okazuje, że były po januszowemu zamontowane. Szkoda gadać, co się stresu najadłam to moje...
Korzystałem z tych kołków duo power i w monolitycznym stropie i w pustaku a nawet w płytach GK i jak sie je dobrze montuje to trzymają a jak sie niema umiejętności to właśnie takie problemy sie ma
Wkrętmet to dziadostwo chińskie przepakowywane u nas nie polecam. W podłodze jak robiłem to śruby wchodziły w inne kołki i przytwierdzałe legary blokując je a we wkrętmetowskich kręciły sie i wyrabiały te badziewne kołeczki
Moje meble kuchenne to by wyrwały tą płytę jak moja kobita napakuje gratów, dlatego tynkowałem ściany w kuchni zamiast iść na łatwiznę. Ale tym co chcą płyt polecam zadbać o takie miejsca wypełniając tynkiem pod płytę. W łazience w miejscu wieszania szafki zakotwione w zabudowie za płytą gk bloczek suporeksu tak by nie było przestrzeni i można wiercić. Pozdrowionka. Film super obnaża wady GK i szybko... szybko robionych remontów.
O kołkach do kg jest setki filmów. Lubię twoje filmy ale tu się wygłupiłeś jak bym usterkę z ukraińskimi mistrzami oglądał. W kołkach 8 które pokazałeś doskonale trzymają konfirmaty ;-) Jak byś pistoletem naciągnął mola to bez wiercenia by wszedł bo się skraca jak go wyciągasz. Oby kuchnia z obu stron miała słupki żeby nie spadła 🤔
Przemek dobry kierunek ale mam dwa rozwiązania Twoich problemów. Oczywiście nie dotyczą tego, że szafki ewentualnie nie spadną. 1. Aby kołki zdążyły się rozprężyć zanim je obróci to owiń wcześniej kołek kartką papieru. Oczywiście to nie ma nic wspólnego z tą ścianą bo to gk. 2. Aby końcówka wkrętarki nie przeskakiwała w śrubie zawieszki skombinuj sobie jeszcze dłuższy grot od tego jaki masz w tej chwili. Tak aby jednak wkrętarka była przed szafką a nie już w szafce. Ewentualnie kup sobie specjalny śrubokręt z grotem o długości 30 cm. Dlaczego 30 cm a nie dłuższy? Bo zawieszka z nutem na plecy zajmuje około 5 cm. A szafka ma ile? 32 czy 33 cm plus front? A jak tam fronty w szafce z suszarką na naczynia. Z tego co widać to duża szczelina powstała za nimi na dole. Ale tak ogólnie to nie ma to kompletnie znaczenia. Ważne że jest nowy film do oglądania.
Zielony a uważasz że wszystko w internecie musi być "piękne" i "śliczne"? Ale w realnym życiu bardzo często okazuje się takie: ruclips.net/video/KfUDsnSpesc/видео.html Wszystko na końcu wisi dobrze więc film jednak jest z happy end-em
@@mariusznowak6703 Ale ja go nie oceniam bo to nie jest pierwszy film który widziałem u Przemka i robi fajnie i ładnie ale to co tu odwalił to ogień normalnie... Ja się nie wywyższam bo sam tak niekiedy zrobię jak jest ściana chujowa... wiem że to trochę lipa no ale coz... wkurwiam się sam na siebie .... Ale szafki wisza wiec... To są realia a nie poradniki z muratora.... Tak jak mówiłem Przemo fajny gość
A co tu się od....ło, klej chemiczny dwuskładnikowy, wiercisz dziurę, wsuwasz kołek do tego przewidziany i wstrzykujesz klej i do gabloty wąnski co ty tu za amatorkę pokazujesz pan?
Podoba mi się że pokazujesz coś a przy tym nie obwijasz w bawełnę nie obcinasz filmiku aby było cukierkowo najważniejsze że się nie poddałeś i dałeś radę!, za to łapka w górę pozdrawiam...
Jak po tych kilku latach ? Szafki się trzymają ?
Niedawno montowałem listwe do ściany gdzie paznokciem można było skrobać tą ścianę.
Mało cementu, wiecej piasku i wapna.
Ja w takich sytuacjach używam długich kołków 8x160.
Ogólnie to trzeba było zadyblowac sobie na motylki kawałek sklejki np i później możesz sobie wieszać co chcesz, nic Ci nie spadnie i nie musisz uważać ile talerzy będziesz miał w szafce
Chyba molly najlepsze, tylko trzeba zasad przestrzegać, a nie "mnie więcej", "jak nie pasuje to dobije". Tak tego projektant nie zaprojektował :)
A jak mamy taki dziwny twór jak płytę na placki do jakiejś ściany to zawsze można wywalić dziurę wiertnicą do puszek i zagipsować ją jakimś twardym gipsem (montażowym itp.) i umocować na normalny kołek. To zawsze działa.
Sufit nie ma pionu ? 😁
Najlepiej dać za płyty kawałek listwy
Dlaczego uzywasz listwy pocietej na male kawalki? Nie szybciej jedna dluga zaczepic?
Bo szafka będzie odstawać od ściany, a ma być zlicowana ze ścianą. Jak ktoś robi na odwal to wycina kawałek płyty w korpusie aby zrobić miejsce na listwę montażową.
@@inforobertklein jak masz jedna szafke to ok, ale jak masz rzad to sporo wolniej. A wyciecia wcale nie znaczy na odwal. Jak szafki dochadza do siebie to nie przeszkadza
@@inforobertklein to nie jest na odwal, tylko po prostu tak się robi. Listwa po to jest by mieć z miejsca już jakiś poziom i zwielokrotnioną siłę trzymania szafek na ścianie. Takie odpady wieszane na ścianie w ogóle mijają się z celem. W przypadku jednej listwy nawet jak jeden z 10 kołków się poluzuje to inne wspierają, a w połączeniu potrafią utrzymać dużo więcej niż taki odpadek na 4 kołki.
Przy jednej szafce to można normalnie na hak zrobić.
@@event151 Po to się skręca korpusy z sąsiednimi aby całość była sztywna, i uniemożliwiała pracę kołkom.
@@inforobertklein korpusy się skręca po to, by zniwelować nierówności na łączeniach wzdłużnych i nie pozwolić na ich zmianę położenia względem siebie.
Listwy się montuje po to, by było poziomo na całej długości i żeby wzmocnić udźwig. Przecież to prościutka matematyka z wytrzymałości materiałów, każdy student z pierwszego semestru Panu to wyliczy, że listwa jeśli jest dłuższa, to wytrzymuje dużo większy ciężar. Jak się robi takie odpadki to polega się wyłącznie na tym, że dobrze się wywierci otwory w ścianie i wkołkuje, a do tego bardziej trzeba machać zawieszkami, żeby to wszystko wyrównać względem siebie.
Kurde , a z czego masz sufit? Może by do sufitu 😁😁😁😁💪
"Ukraiński standard" spadłem z kibla :D
Skoro szafki musiałeś wsuwać - jak wsunąłeś ostatnią?
Odkręciłem zawieszki szafce okapowej. Włożyłem między szafki, złapałem ściskami i włożyłem zawieszki.
A było powiesić 2 metry listwe i wtedy mozna byłoby przykręcić w 10 miejscach i byc pewnym, lub jeśli juz takie kawałeczki muszą być szyny to dac kotwe chemoczną
Pracuje w sklepie na Dziale narzędziowym. Sprzedaje między innymi wkręty i śruby. Ostatnio był przedstawiciel i opowiadał jak fachowcy jednego supermarketu zrobili sufit podwieszany na kołkach szybkieto montażu 😂. Mieli o tyle szczęścia że w nocy nikogo nie było bo cały sufit się spier... 😅
Fajna kuchnia, można prosić zdjęcie całości.
Będzie w innym filmie
Jaka musi być odległość między sufitem a ta listwa zeby bez problemu założyć szafkę na tą listwę?
45mm do krawędzi
Witam aby wyciągnąć ten metalowy kołek musisz lekko przygiąć (od ściany na zewnątrz) metalowy kołnierz a później go złamać za pomocą kleszczy a sam kołek już bez kołnierza wepchnąć do wewnątrz.
W takich przypadkach używa się kołków uniwersalnych pętlących do G/K , kołków ramowych, albo szpilki. Jak już wszystko zawiedzie to kotwy chemiczne.
Wniosek z tego taki, że nie stosuje się płyty gipsowej w kuchni na ścianie z szafkami;)
Czemu nie dałeś długiej listwy na całości ściany tam gdzie bd wisieć szafki? Tylko taka krótka listwę? I np co 10cm kołki? Lub zadziej niewielka kotwa chemiczna? No i nie wiem czy to dobry pomysł dokręcanie śrub zakrętarka udarowa :p No chociaż tytuł mówi sam za siebie :) Pozdrawiam ;)
A jak powiesisz szafki na całej listwie kiedy musiał je wsunąć z boku co widać na filmie?
całą trzeba kupić, a takie ścinki z innej roboty zostały :D
@@mariusznowak6703 no tak. Za wysoko listwa. I brak możliwości "zjechania" na regulacji uchwytu. Przeoczyłem
Nie daje takiej długiej listwy dlatego, że na szafce która ma 60 czy 80 cm to nie ma sensu. Moja ma ponad 100cm. Jeśli 3 kołki nie łapią to wówczas robie na 5
Co ty za głupoty opowiadasz? Daje się po całej długości szafek listwę która trzyma lepiej niż takie szczępy
super robota moja podpowiedź co do takich problemów warto śmieci małą tubkę kotwy chemicznej wczyknąć w dziurę na i go włożyć i poczekać chwilę i przywracać listwę
Ciekawy temat znany mi na codzień :) tzn karton gipsy. Ale jakoś sobie poradziłeś :) ja bym dał większe kolegi i do ściany. Moly pod ciężarem talerzy lubią się wyrwać razem z płytą bo płyty różnych producentów też mają różna gęstość. Ogólnie duo power rządzi w większości materiałów.
Moim zdaniem źle dobrany kołek molly. Widać w 1:29. Zbyt długa część od kołnierza do części którą ściągamy, powinna być do grubości płyty czyli ok. 12mm. Wtedy nie obróci. Są 6-10mm, 8-14mm i 20-27mm. Twój, na oko, to ten ostatni. Filmy życiowe, bez ściemy. Pozdrawiam
Nie trzeba tego młotem odbijać, ale jak zaciabniesz kolka to się samo dopasuje
Może wogole zrezygnuj z listwy skrec między i podeprzyj lacobelem czy plytkami
Na mamuta mogłem złapać.
@@PragmatycznyPrzemek pragmatyczny przyjacielu nie miałem zamiaru z Ciebie drwić chodzi mi o to że robi się raz a dobrze i tyle nic więcej Po co mamy oglądać jak nie robić lepiej obejrzeć jak zrobić A i hdf w pochlaniaczu nie ma ciągłości zrób na białej Druga sprawa montaż zawieszek na głębokim frezie nie te czasy panie lepiej dać krótka zawieszek na płytkim i tyle
Trzeba było wkręcić ślimaka u mnie na nich wiszą meble kuchenne
ale tego metalowego koniecznie, bo na plastiku może nie wytrzymać :)
Dokładnie..
Ślimaków metalowych nie miałem przyjemności używać.
@@PragmatycznyPrzemek poza tym, ze sa z metalu to niczym soe noim zdaniem nie różnią :-)
@@PragmatycznyPrzemek polecam
Tak to jest jak się oszczędza na Listwie montażowej. Zamiast dać całą to sztukujesz, odwalasz manianę. Cała listwa fishery duo i lecisz.
Pokaz jak to zrobić - mówiłem ze muszę wsuwać zawieszki wiec muszę listwę rozciąć.
Cała listwa nie pomoże na szafce setce bo siła wyrywajac jest na bokach.
Sciana jest klejoną a nie na stelarzu wiec kołek ma problem.
@@PragmatycznyPrzemek jest ok Przemo tez robie na krotkich listwach do zawieszek ,po co robic na całych jak obciazenie jest tylko gdzie zawieszka.Nieraz sa przypadki ze trzeba dac dłuższa .a co do oszczedzania to chyba kolega zartuje bo listwa to fgroszowe ceny.pozdro
@@PragmatycznyPrzemek można powiesić meble do sufitu normalnie nakładjąc zawieszki meblowe na listwe, jak to zrobić pokazuje MGMEBLE, wystarczy kawałek taćmy malarskiej
@@albertzurek3447 albo kawałek mózgu? I oglądnięcie mniej więcej jaka może być zasada działania uchwytu to by i szafek wycinać nie musiał? 🤣 Pierwszy raz w życiu takie zawieszki widziałem i od razu skumałem że trzeba je wykręcić😁 skoro sobie zadali trudu z powierceniem otworów w szafkach to o czymś takim by zapomnieli? Mechanikiem po prostu trzeba się urodzić 🤣
Mam nadzieję, że ścianę masz w poziomie 😁
chyba jednak w pionie
Raczej w pionie
kotwy chemiczne trzeba zastosować
No witam serdecznie
No to czekam
✌️👷♂️
SZTOS!😁😁
mam nadzieje ze Przemek nakręcił to by było z jajem i dla śmiechu a efekt końcowy jest już ok i ta fuszerka jest skasowana :]:]
Mam jeszcze drugi film na temat wieszania szafek, wkrótce go opublikuje.
Ja niezależnie daję kołki 8x100 i mam zawsze pewność.
Tak to bywa na starych murach. Taki co to robił to wie ile to trzeba wysiłku
A ten co mało robił to myśli, że to takie proste
Nie znoszę januszowego mocowania ciężkich rzeczy na płycie karton-gips. Osobiście robię to tak: nawiercam otwór, biorę pustą tubę (może być zużyta po akrylu, ważne aby wyciągnąć z niej tłoczek). Wypycham tłoczek i dobrze ją myję. Następnie rozrabiam klej gipsowy (taki, którym można pracować 30 minut - nie podam firmy aby nie robić kryptoreklamy) i napełniam tym klejem tubę. Wkładam tłoczek a potem tubę do pistoletu wyciskającego i końcówką dozuję klej do otworu (możliwie dużo). Czekam aż klej dobrze zwiąże. Ostatni etap to wywiercenie otworu na zwykłe kołki rozporowe - pewne zawieszenie ciężkiej szafki. Nie uwierzę w żadne kołki do suchej zabudowy bo wiem jak płyta może się wyrabiać, pękać etc. Oczywiście metoda ta sprawdza się jak jest w miarę rozsądna odległość płyty gipsowej od ściany, bo przy dużej odległości klej nie ma się o co oprzeć i nie wypełni prawidłowo przestrzeni.
Aby nie robić reklamy hahah Gościu twój komentarz zobaczyło z 5 osób
@@andoz8961 Nie wiem czy wiesz co to jest ortografia, interpunkcja oraz formy grzecznościowe i ich pisownia. Jeżeli nie znasz podstawowych zasad, które obowiązują w języku polskim, nie pisz.
@@AK-de3ej A co to za słowo ' januszowego' ? Wyjmij kija xD
Właśnie mi szafki pospadały w mieszkaniu wynajmowanym i się okazuje, że były po januszowemu zamontowane. Szkoda gadać, co się stresu najadłam to moje...
Będę na pewno!! No chyba że będę robił coś innego to wtedy mnie nie bedzie🤣🤣🤣🤣
Korzystałem z tych kołków duo power i w monolitycznym stropie i w pustaku a nawet w płytach GK i jak sie je dobrze montuje to trzymają a jak sie niema umiejętności to właśnie takie problemy sie ma
Niezła beka
Fajne mebelki. Witam po przerwie
Najważniejsze że ściana nie pokonała człowieka , było blisko hehe
Sufit pionowy :-D
Bo to ukraiński standard.
Wkrętmet to dziadostwo chińskie przepakowywane u nas nie polecam. W podłodze jak robiłem to śruby wchodziły w inne kołki i przytwierdzałe legary blokując je a we wkrętmetowskich kręciły sie i wyrabiały te badziewne kołeczki
Było by z tymi dwoma molami ale tego pierwszego to przeciągnołeś :)
Moje meble kuchenne to by wyrwały tą płytę jak moja kobita napakuje gratów, dlatego tynkowałem ściany w kuchni zamiast iść na łatwiznę. Ale tym co chcą płyt polecam zadbać o takie miejsca wypełniając tynkiem pod płytę. W łazience w miejscu wieszania szafki zakotwione w zabudowie za płytą gk bloczek suporeksu tak by nie było przestrzeni i można wiercić. Pozdrowionka. Film super obnaża wady GK i szybko... szybko robionych remontów.
Nie zakrętarka, wkrętarka na wolnych obrotach...
Co do Duo Power to stosuję i uważam, że są to dobre kołki.
Ja używam z PGB Uniwersalne koszulki typu XUP oraz UP, do tego wkręty uniwersalne.
O kołkach do kg jest setki filmów.
Lubię twoje filmy ale tu się wygłupiłeś jak bym usterkę z ukraińskimi mistrzami oglądał.
W kołkach 8 które pokazałeś doskonale trzymają konfirmaty ;-)
Jak byś pistoletem naciągnął mola to bez wiercenia by wszedł bo się skraca jak go wyciągasz.
Oby kuchnia z obu stron miała słupki żeby nie spadła 🤔
Wierciłem bo nie zakładałem ze będę używał moly. A moly żeby wbić przez GK to trzeba mieć miejsce jak cm za płyta jest ściana to jak mam go włożyć?
Sufit nie jest idealnie pionowy :)
Przemek dobry kierunek ale mam dwa rozwiązania Twoich problemów. Oczywiście nie dotyczą tego, że szafki ewentualnie nie spadną.
1. Aby kołki zdążyły się rozprężyć zanim je obróci to owiń wcześniej kołek kartką papieru. Oczywiście to nie ma nic wspólnego z tą ścianą bo to gk.
2. Aby końcówka wkrętarki nie przeskakiwała w śrubie zawieszki skombinuj sobie jeszcze dłuższy grot od tego jaki masz w tej chwili. Tak aby jednak wkrętarka była przed szafką a nie już w szafce. Ewentualnie kup sobie specjalny śrubokręt z grotem o długości 30 cm. Dlaczego 30 cm a nie dłuższy? Bo zawieszka z nutem na plecy zajmuje około 5 cm. A szafka ma ile? 32 czy 33 cm plus front?
A jak tam fronty w szafce z suszarką na naczynia. Z tego co widać to duża szczelina powstała za nimi na dole.
Ale tak ogólnie to nie ma to kompletnie znaczenia. Ważne że jest nowy film do oglądania.
Mam przedłużki, ale nie zawsze mi się chce ich używać.
Nic do ciebie niemam bo jesteś fajny gosc... Ale tego nie oglądam bo się wkurwiam... I tyle Pozdro
Zielony a uważasz że wszystko w internecie musi być "piękne" i "śliczne"? Ale w realnym życiu bardzo często okazuje się takie: ruclips.net/video/KfUDsnSpesc/видео.html
Wszystko na końcu wisi dobrze więc film jednak jest z happy end-em
@@mariusznowak6703 Ale ja go nie oceniam bo to nie jest pierwszy film który widziałem u Przemka i robi fajnie i ładnie ale to co tu odwalił to ogień normalnie...
Ja się nie wywyższam bo sam tak niekiedy zrobię jak jest ściana chujowa... wiem że to trochę lipa no ale coz... wkurwiam się sam na siebie .... Ale szafki wisza wiec...
To są realia a nie poradniki z muratora.... Tak jak mówiłem Przemo fajny gość
A co tu się od....ło, klej chemiczny dwuskładnikowy, wiercisz dziurę, wsuwasz kołek do tego przewidziany i wstrzykujesz klej i do gabloty wąnski co ty tu za amatorkę pokazujesz pan?