To co odpierdalają politycy jest tak złe, że nawet na wykopie ludzie się burzą i wklejają memy z porky kapitalistą albo plakaty PRLowskie o spekulantach xd Tym bardziej frustrujące jest, że nie ma obecnie dużej siły politycznej która byłaby przeciwko. Przecież to jest jakiś easy mode, wystarczy nie być landlordem i już się ma poparcie za darmo.
To jest niesamowite, bo mam wrażenie że nawet część elektoratu liberałów już załapało jak beznadziejnie prowadzona jest polityka mieszkaniowa, a i tak politycy dalej w to idą. Że żadna z partii opozycyjnych nie grzeje tematu to dramat
Od drugiego mieszkania już podatek katastralny?Zadłużyłem się na 30lat by kupić drugie mieszkanie większe bo rodzina duża. To mniejsze zostawimy bo będzie komu a wy chcecie żebym teraz płacił większy podatek?No cóż myślę, że jeszcze długo na lewicę nie zagłosuję.
I to jest postawa zgodna z klasowym interesem :) Natomiast porządna lewica powinna przedkładać interes tych ludzi, którzy nie mają nawet jednego mieszkania nad interes tych, którzy drugie (i kolejne) mieszkania trzymają, bo "może będzie komu".
To co odpierdalają politycy jest tak złe, że nawet na wykopie ludzie się burzą i wklejają memy z porky kapitalistą albo plakaty PRLowskie o spekulantach xd Tym bardziej frustrujące jest, że nie ma obecnie dużej siły politycznej która byłaby przeciwko. Przecież to jest jakiś easy mode, wystarczy nie być landlordem i już się ma poparcie za darmo.
To jest niesamowite, bo mam wrażenie że nawet część elektoratu liberałów już załapało jak beznadziejnie prowadzona jest polityka mieszkaniowa, a i tak politycy dalej w to idą. Że żadna z partii opozycyjnych nie grzeje tematu to dramat
Od drugiego mieszkania już podatek katastralny?Zadłużyłem się na 30lat by kupić drugie mieszkanie większe bo rodzina duża. To mniejsze zostawimy bo będzie komu a wy chcecie żebym teraz płacił większy podatek?No cóż myślę, że jeszcze długo na lewicę nie zagłosuję.
I to jest postawa zgodna z klasowym interesem :) Natomiast porządna lewica powinna przedkładać interes tych ludzi, którzy nie mają nawet jednego mieszkania nad interes tych, którzy drugie (i kolejne) mieszkania trzymają, bo "może będzie komu".