Hej. Bardzo ciekawe pytanie, dlatego postaram się przeanalizować Vincenta w podobny sposób, jak innych złoczyńców w tym rankingu. Zakres działalności przestępczej: dałbym terroryzm międzyplanetarny, ponieważ pomimo że akcja filmu toczy się tylko na jednej planecie i nie ma żadnej przesłanki, która mówiłaby, że Volaju chciałby "poszerzyć" zakres swojej działalności, to fakt, że mamy do czynienia z zaraźliwym nanobotowym wirusem sprawia, że istnieje pewne ryzyko, że to mogłoby nie skończyć się tylko na jednej planecie, także 7 pkt Zło: Vincent nie cofa się przed niczym właściwie i zabija postronnych ludzi bez mrugnięcia oka. Dodatkowo, gdyby jego plany się powiodły, to życie na planecie byłoby realnie zagrożone, ale zważywszy na to, że on w wielu momentach wydaje się, jakby był we śnie (nie pamięta np. Elektry przez większość filmu, mimo że była dla niego ważna), a co za tym idzie można zakładać, że nie był tak w 100% świadomy, to dałbym 8 pkt Cele: Tutaj poza prawdopodobną zemstą (bo w sumie trudno jednoznacznie potwierdzić lub zaprzeczyć, że faktycznie chodzi głównie o zemstę) to on ma swoje powody takie poza zemstowe, czyli chce żeby wszyscy obudzili się z tego "snu" i w ogóle on ma dosyć nihilistyczne nastawienie momentami, dlatego 7 pkt, myślę, że byłyby uczciwe. Kompetencje/skuteczność: Moim zdaniem on jest bardzo skuteczny, bo jakby nie patrzeć większość rzeczy mu się udaje (oprócz tej finalnej akcji oczywiście), jest zorganizowany i przygotowany prawie na wszystko. Często wychodzi z opresji i mierzy się ze Spikem jak równy z równym, chwilami można nawet założyć, że jest od niego lepszy w walce. Uważam więc, że gdyby nie ta jego zmniejszona świadomość to raczej mogło mu się udać. Także 8 pkt Poziom trudności dla załogi Bebopa: Vincent był bardzo trudnym przeciwnikiem, prawie zabił Spike'a, czyli najsilniejszego członka załogi (bo można chyba uznać, że Spike jest najsilniejszy z Bebopa, przynajmniej tak jest kreowany), z łatwością mógłby zabić Faye gdyby chciał, reszta po prostu nie spotkała się z nim oko w oko, ale prawdopodobnie nie byliby oni dla niego jakimś wyzwaniem, pamiętając o starciach ze Spikem, także 9 pkt myślę, że są uzasadnione. Po zliczeniu wychodzi 39 pkt, więc to dałoby Vincentowi 2 miejsce w tym rankingu ex aequo z Rosnym Spanngenem/Dr Londesem. No ale w sumie do pierwszego miejsca niewiele im brakuje, bo Vicious ma 40 pkt, wiec ta różnica nie jest duża. Tak to widzę :) I wgl dzięki bardzo za to pytanie, bo w tym rankingu skupiłem się na samym serialu anime, także to było całkiem ciekawe zestawić tych wszystkich złoczyńców z postacią z filmu, także serio dziękuję za taką możliwość :)
Na którym miejscu w twoim zestawieniu znalazłby się Vincent Volaju - antagonista z filmu?
Hej. Bardzo ciekawe pytanie, dlatego postaram się przeanalizować Vincenta w podobny sposób, jak innych złoczyńców w tym rankingu.
Zakres działalności przestępczej: dałbym terroryzm międzyplanetarny, ponieważ pomimo że akcja filmu toczy się tylko na jednej planecie i nie ma żadnej przesłanki, która mówiłaby, że Volaju chciałby "poszerzyć" zakres swojej działalności, to fakt, że mamy do czynienia z zaraźliwym nanobotowym wirusem sprawia, że istnieje pewne ryzyko, że to mogłoby nie skończyć się tylko na jednej planecie, także 7 pkt
Zło: Vincent nie cofa się przed niczym właściwie i zabija postronnych ludzi bez mrugnięcia oka. Dodatkowo, gdyby jego plany się powiodły, to życie na planecie byłoby realnie zagrożone, ale zważywszy na to, że on w wielu momentach wydaje się, jakby był we śnie (nie pamięta np. Elektry przez większość filmu, mimo że była dla niego ważna), a co za tym idzie można zakładać, że nie był tak w 100% świadomy, to dałbym 8 pkt
Cele: Tutaj poza prawdopodobną zemstą (bo w sumie trudno jednoznacznie potwierdzić lub zaprzeczyć, że faktycznie chodzi głównie o zemstę) to on ma swoje powody takie poza zemstowe, czyli chce żeby wszyscy obudzili się z tego "snu" i w ogóle on ma dosyć nihilistyczne nastawienie momentami, dlatego 7 pkt, myślę, że byłyby uczciwe.
Kompetencje/skuteczność: Moim zdaniem on jest bardzo skuteczny, bo jakby nie patrzeć większość rzeczy mu się udaje (oprócz tej finalnej akcji oczywiście), jest zorganizowany i przygotowany prawie na wszystko. Często wychodzi z opresji i mierzy się ze Spikem jak równy z równym, chwilami można nawet założyć, że jest od niego lepszy w walce. Uważam więc, że gdyby nie ta jego zmniejszona świadomość to raczej mogło mu się udać. Także 8 pkt
Poziom trudności dla załogi Bebopa: Vincent był bardzo trudnym przeciwnikiem, prawie zabił Spike'a, czyli najsilniejszego członka załogi (bo można chyba uznać, że Spike jest najsilniejszy z Bebopa, przynajmniej tak jest kreowany), z łatwością mógłby zabić Faye gdyby chciał, reszta po prostu nie spotkała się z nim oko w oko, ale prawdopodobnie nie byliby oni dla niego jakimś wyzwaniem, pamiętając o starciach ze Spikem, także 9 pkt myślę, że są uzasadnione.
Po zliczeniu wychodzi 39 pkt, więc to dałoby Vincentowi 2 miejsce w tym rankingu ex aequo z Rosnym Spanngenem/Dr Londesem. No ale w sumie do pierwszego miejsca niewiele im brakuje, bo Vicious ma 40 pkt, wiec ta różnica nie jest duża. Tak to widzę :)
I wgl dzięki bardzo za to pytanie, bo w tym rankingu skupiłem się na samym serialu anime, także to było całkiem ciekawe zestawić tych wszystkich złoczyńców z postacią z filmu, także serio dziękuję za taką możliwość :)