Problemy z motywacją i jak sobie z nimi radzić. Kilka prostych, ale skutecznych porad dla gitarowych leniuszków :) ➡ Moje nowe mikrofony krawatowe: redir.love/2PmuUu90 💜 Nauka Gry Na Gitarze Dla Każdego: bazok.pl/produkt/nauka-gry-na-gitarze-dla-kazdego/ 💙 Gitarowy Mentoring: bazok.pl/produkt/gitarowy-mentoring/ 🧡 Lekcje Gry Z Bazokiem bazok.pl/produkt/konsultacja-gitarowa-online/ 🖤 Moje nowe paski do gitary (z kodem bazok -5%): redir.love/UJeRuaR8 Warsztaty odbyły się tutaj: www.heavens.pl Zorganizował je ten Pan: ruclips.net/channel/UC4QMpG4HTeMv8KY6B-8UAkg A ten Pan pięknie ze mną Jamował: www.youtube.com/@tomek1995v8
Odkąd mam dziecko jedyną opcją żeby w ogóle grać są godziny od 21 - jak mlody już śpi - do oporu. Z lampą musiałem się pożegnać na koszt multiefektu z słuchawkami. I tak mimo to nieraz słyszę od żony że wieczorem struny za głośno brzęczą… 😐 Może nie są to komfortowe warunki i często jestem zmęczony po całym dniu, ale gdyby nie taka forma grania to mógłbym się w ogóle pożegnać z gitarą. Już nie wspomnę o tym, że za każdym razem muszę przed graniem wyciągać cały sprzęt, a potem go chować żeby młody tego nie zniszczył… pozdrawiam wszystkich dzieciatych gitarzystów 😅
Ziomus, mam taką samą sytuacje, przez to postęp wg mnie nie idzie tak jak powinien, tzn wieoczorem jestem juz zbyt zmeczony itp . jaki efekt uzywasz? Ja narazie interfejs+guitar rig6, myślę nad nux mg 300.
Mam wrażenie, że żyjemy w dziwnym czasie usilnego wychowania dziecka w totalnej ciszy. Ok, mamy dużo bodźców w ciągu dnia, ale uważam, że nie powinno się dziecka wychowywać w totalnej sterylności bez hałasu i bakterii. Muzyka w życiu dziecka podnosi jego IQ i wrażliwość, pogadaj z żoną 😊 przykre to jak się to czyta…
@@tomek1995v8 Hej, dzięki! Z młodym ciągle podczas zabawy czegoś słuchamy. Na pewno nie ma sterylnej ciszy. Na razie taki 3 latek nie jest jeszcze gotowy na pierwsze kroki z instrumentem i trochę nie ogarnia że tata chciałby pograć gdy on się bawi. Potrzebuje wspólnych zabaw, więc nie gram gdy się nim zajmuje. Mam nadzieję że jak podrośnie to może razem coś pobrzdękamy 🙂
Potwierdzam, u mnie tych przeszkód było dużo, dlatego polecam taki zestaw: - tania, ale wygodna gitara (np. jakiś HB), która będzie stać na stojaku, której nie będzie szkoda jak się obije, zakurzy, zabrudzi - mały wzmacniacz na biurko. Prosty, nie żadna zabawka z milionem opcji. A jak już taką musimy mieć, to miejmy zawsze ze 2 ulubione presety i tyle. - stroik na główkę. Też wolę taki do pedalboardu, ale główkowy w warunkach domowych jest szybciej gotowy do użycia - kabel do gitary niech będzie cały czas wpięty w gitę, albo wzmak - pojemnik na kostki na wzmacniaczu. Bo jak ci się zgubi ta pod ręką, to nie trzeba szukać I tak naprawdę nawet jak wpada się do domu na godzinę, to się okazuje, że można znaleźć 30 minut na gitarę ;) PS co do siedzenia po nocy z gitarą, wszystko zależy od organizmu. Jedni mają bardziej nocny inni poranny tryb. Ja nawet na studiach uczyłem się po nocy, bo z kolei w dniu byłem rozkojarzony i mogłem robić tylko rzeczy typowo fizyczne (sprzątanie etc.). Teraz mimo "dorosłego życia", najwięcej nagram, czy nauczę się wieczorem. Także to kwestia indywidualna, trzeba samemu zaobserwować, jak czyjś mózg pracuje.
Ciekawe rozważania, a jako, że oparte na doświadczeniu - na pewno pełne trafnych spostrzeżeń. Jest jeszcze jeden istotny aspekt całej sprawy. Mam masę znajomych, którzy, jak to określiłeś, kochają granie, ale nie zamierzają uczynić z tego zajęcia "full-time job"... W takiej sytuacji osoby mocno zaangażowane w pracę zawodową często cierpią na chroniczny brak czasu. Jeśli dodamy do tego obowiązki wynikające z życia rodzinnego, problem może być poważny, mimo najszczerszych chęci takich hobbystów. Poza tym do kreatywnego ćwiczenia, nie mówiąc o komponowaniu, niezbędna jest tzw. "spokojna głowa". Ktoś nękany rozmaitymi problemami może nie być w stanie wytłumaczyć sobie, że granie na gitarze to właśnie świetny relaks... Cóż, ja mam to szczęście, że jestem na emeryturze (tak, tak, osoby w tym wieku także grają... ;) ), więc nawet kilka godzin dziennie przeznaczone na granie nie stanowi problemu. Po raz kolejny muszę podkreślić, że znakomite masz te klipy, zdecydowanie doceniam to, co robisz dla gitarowej społeczności na różnym stopniu zaawansowania. Dzięki!...
Bazok mam dwa pytania. 1. Czy gitara z dwoma humbackerami nadaje się również do grania czystych brzmień czy głównie twardych i przestwrowanych? 2. Czy aby mieć możliwość gry i czystych i mocnych kawałków lepiej wybrać gitarę z humbackerem i singlami? 3. Możesz polecić jakiś przuzwoity wzmacniacz do gry w domu na głośniku oraz z opcją słuchawek tak aby sąsiedzi nie narzekali?
Świetny materiał! Też jakis czas temu rozkminilem jak "przygotowanie" zabuera mi chęć do sięgnięcia po instrumentm. Nie uzywam juz wtyczek. Obecnie gram na Valeton gp-200 ktory jest caly czas przy komputerze na biurku z podpiętym zasilaczem i sluchawkami/kolumną. Nawet kabel do gitary wycignalem i ukrylem w szufladzie ze tyljo koncowka wystaje zeby wycignac i wpiac wioslo (choc czesto po prostu zostawiam podpiete) Gitarzysci! Zadbajcie o swoja przestrzen i komfort sprzętowy. PLUG & PLAY!
Ważny temat. Ja np. ułatwiając sobie rozpoczęcie grania mam cały czas wpięty kabel i stroik podłogowy do małego wzmacniacza w salonie z gotowymi presetami. Wpinam i w minuę jestem gotowy do ćwiczeń. :-)
Zgadzam się z ergonomią. Nie lubie kabli i cudowania-chce wziac gitare i grac. Mam wzmacniacz THR30II-działa na akumulator (na kablu ofc tez) Do tego interfejs bezprzewodowy Joyo, do tego bezprzewodowy footswitch też działający z akumulatora i stale podpięty do wzmacniacza telefon przez bluetooth. Wszystko co gram ściagam do aplikacji moises (ktora wycina za pomoca AI gitare z tracku tworzac genialny backing track) Biorę gitare, wszystko włączam i w 20-30 sekund już moge grac z backing trackiem. Oczywiscie zestaw kompletowalem po kolei ale u mnie zdecydowanie taki komforcik sprawia, ze czesciej chwytam za gitare
Z ciekawości… Jakie głośniki siedzą w paczce, do której wpięliście SV20H? To dość jasny head i wymaga rozkręcenia, żeby chciał zagrać pełną gębą. Swoją drogą, nie wiem, czy poruszałeś już ten temat, ale wydaje mi się, że jest znaczna różnica między ćwiczeniem na kompie (do tego w słuchawkach), a potem odtworzeniem tego na próbie, gdzie często musimy grać zdecydowanie głośniej. Zdarza się, że mając swój odsłuch za głośno (albo głośniej niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni) gramy mniej pewnie. Jak to wygląda u Ciebie? Jak komfort brzmienia i głośność wpływa na Twoją pewność siebie w graniu i artykulację?
Tutaj plexi służyło za końcówkę do kempera, brzmienie silver jubilee studio bylo real deal. No inaczej się gra głośno, ale tego trzeba po prostu doświadczyć i się przyzwyczaić :)
Bardzo fajny materiał. Według Ciebie do jakiego poziomu może dojść dorosła osoba np: taka jak ja? Gram już rok zaczynając w wieku 28 lat ? Chodzę do nauczyciela, a ten mi mówi, że to od wielu różnych czynników zależy i, że są nawet tacy co grają 10 lat, a solówki nie umieją zagrać - o.O. Mnie by zadowalało granie metalu typu Slayer, Megadeth oczywiście z dobrą jakością wliczając to solo oczywiście. Jest to możliwe według Ciebie ? Pozdro.
pójdę w kontrę do dwóch rzeczy: - pora ćwiczeń w ciągu dnia jest mocno zależna od człowieka, ja na przykład rano jestem strasznie sztywny, więc później się dużo więcej nauczę, nawet jak gram po północy na słuchawkach, kluczowe nie jest granie z rana, tylko poznanie swojego organizmu i znalezienie złotej pory dla siebie - kręcenie gałkami na multiefektach też jest rozwijające, może nie w samej technice gitarowej, ale w ogólnym byciu gitarzystą, sam z tego nie korzystam, ale jeżeli ktoś gra dla przyjemności i chce jednocześnie grać dobrze i brzmieć dobrze, to takie zabawy z rozwijają ucho i świadomość brzmienia
Przyznam szczerze, że w moim przypadku po prostu doszło do zakupu wzmacniacza Yamaha THR, który po prostu uprościł mi takie "zwyczajne granie". Kręcenie nowego brzmienia, podpinanie pedalboardu jest zwyczajnie czasem zbyt czasochłonne. Złapałem się nawet na tym, że z totalnego lenistwa podpiętą już gitarę do interfejsu odpaliłem przez Guitar Riga 7, ale... kręcenie i szukanie odpowiedniego brzmienia po prostu mnie zmęczyło XD
Może znajdzie się tutaj ktoś, kto doradzi żółtodziobowi. Chcę kupić sobie gitarę elektryczną i potrzebuję do niej wzmacniacz, ale taki, żeby można było ćwiczyć na słuchawkach (nie mogę hałasować). Nic profesjonalnego, gram tylko dla samej siebie. Czy ktoś może podpowiedzieć jak to rozegrać i czego szukać?
Problemy z motywacją i jak sobie z nimi radzić. Kilka prostych, ale skutecznych porad dla gitarowych leniuszków :)
➡ Moje nowe mikrofony krawatowe: redir.love/2PmuUu90
💜 Nauka Gry Na Gitarze Dla Każdego: bazok.pl/produkt/nauka-gry-na-gitarze-dla-kazdego/
💙 Gitarowy Mentoring: bazok.pl/produkt/gitarowy-mentoring/
🧡 Lekcje Gry Z Bazokiem bazok.pl/produkt/konsultacja-gitarowa-online/
🖤 Moje nowe paski do gitary (z kodem bazok -5%): redir.love/UJeRuaR8
Warsztaty odbyły się tutaj: www.heavens.pl
Zorganizował je ten Pan: ruclips.net/channel/UC4QMpG4HTeMv8KY6B-8UAkg
A ten Pan pięknie ze mną Jamował: www.youtube.com/@tomek1995v8
Odkąd mam dziecko jedyną opcją żeby w ogóle grać są godziny od 21 - jak mlody już śpi - do oporu. Z lampą musiałem się pożegnać na koszt multiefektu z słuchawkami. I tak mimo to nieraz słyszę od żony że wieczorem struny za głośno brzęczą… 😐 Może nie są to komfortowe warunki i często jestem zmęczony po całym dniu, ale gdyby nie taka forma grania to mógłbym się w ogóle pożegnać z gitarą. Już nie wspomnę o tym, że za każdym razem muszę przed graniem wyciągać cały sprzęt, a potem go chować żeby młody tego nie zniszczył… pozdrawiam wszystkich dzieciatych gitarzystów 😅
Wielki szacun że trwasz w pasji 🙏
Ziomus, mam taką samą sytuacje, przez to postęp wg mnie nie idzie tak jak powinien, tzn wieoczorem jestem juz zbyt zmeczony itp . jaki efekt uzywasz? Ja narazie interfejs+guitar rig6, myślę nad nux mg 300.
@@pawelszeff teraz mam line6 pod go i gram na słuchawkach BD DT770 Pro w wersji 80 Ohm. Dla mnie śmiga to wystarczająco 🙂
Mam wrażenie, że żyjemy w dziwnym czasie usilnego wychowania dziecka w totalnej ciszy. Ok, mamy dużo bodźców w ciągu dnia, ale uważam, że nie powinno się dziecka wychowywać w totalnej sterylności bez hałasu i bakterii. Muzyka w życiu dziecka podnosi jego IQ i wrażliwość, pogadaj z żoną 😊 przykre to jak się to czyta…
@@tomek1995v8 Hej, dzięki! Z młodym ciągle podczas zabawy czegoś słuchamy. Na pewno nie ma sterylnej ciszy. Na razie taki 3 latek nie jest jeszcze gotowy na pierwsze kroki z instrumentem i trochę nie ogarnia że tata chciałby pograć gdy on się bawi. Potrzebuje wspólnych zabaw, więc nie gram gdy się nim zajmuje. Mam nadzieję że jak podrośnie to może razem coś pobrzdękamy 🙂
Potwierdzam, u mnie tych przeszkód było dużo, dlatego polecam taki zestaw:
- tania, ale wygodna gitara (np. jakiś HB), która będzie stać na stojaku, której nie będzie szkoda jak się obije, zakurzy, zabrudzi
- mały wzmacniacz na biurko. Prosty, nie żadna zabawka z milionem opcji. A jak już taką musimy mieć, to miejmy zawsze ze 2 ulubione presety i tyle.
- stroik na główkę. Też wolę taki do pedalboardu, ale główkowy w warunkach domowych jest szybciej gotowy do użycia
- kabel do gitary niech będzie cały czas wpięty w gitę, albo wzmak
- pojemnik na kostki na wzmacniaczu. Bo jak ci się zgubi ta pod ręką, to nie trzeba szukać
I tak naprawdę nawet jak wpada się do domu na godzinę, to się okazuje, że można znaleźć 30 minut na gitarę ;)
PS co do siedzenia po nocy z gitarą, wszystko zależy od organizmu. Jedni mają bardziej nocny inni poranny tryb. Ja nawet na studiach uczyłem się po nocy, bo z kolei w dniu byłem rozkojarzony i mogłem robić tylko rzeczy typowo fizyczne (sprzątanie etc.). Teraz mimo "dorosłego życia", najwięcej nagram, czy nauczę się wieczorem.
Także to kwestia indywidualna, trzeba samemu zaobserwować, jak czyjś mózg pracuje.
mądre słowa!
Ciekawe rozważania, a jako, że oparte na doświadczeniu - na pewno pełne trafnych spostrzeżeń.
Jest jeszcze jeden istotny aspekt całej sprawy. Mam masę znajomych, którzy, jak to określiłeś, kochają granie, ale nie zamierzają uczynić z tego zajęcia "full-time job"... W takiej sytuacji osoby mocno zaangażowane w pracę zawodową często cierpią na chroniczny brak czasu. Jeśli dodamy do tego obowiązki wynikające z życia rodzinnego, problem może być poważny, mimo najszczerszych chęci takich hobbystów. Poza tym do kreatywnego ćwiczenia, nie mówiąc o komponowaniu, niezbędna jest tzw. "spokojna głowa". Ktoś nękany rozmaitymi problemami może nie być w stanie wytłumaczyć sobie, że granie na gitarze to właśnie świetny relaks... Cóż, ja mam to szczęście, że jestem na emeryturze (tak, tak, osoby w tym wieku także grają... ;) ), więc nawet kilka godzin dziennie przeznaczone na granie nie stanowi problemu.
Po raz kolejny muszę podkreślić, że znakomite masz te klipy, zdecydowanie doceniam to, co robisz dla gitarowej społeczności na różnym stopniu zaawansowania. Dzięki!...
Niestety masz rację 🥹
Bazok mam dwa pytania. 1. Czy gitara z dwoma humbackerami nadaje się również do grania czystych brzmień czy głównie twardych i przestwrowanych? 2. Czy aby mieć możliwość gry i czystych i mocnych kawałków lepiej wybrać gitarę z humbackerem i singlami? 3. Możesz polecić jakiś przuzwoity wzmacniacz do gry w domu na głośniku oraz z opcją słuchawek tak aby sąsiedzi nie narzekali?
Mega mądre porady. Gratuluję.
Świetny materiał! Też jakis czas temu rozkminilem jak "przygotowanie" zabuera mi chęć do sięgnięcia po instrumentm. Nie uzywam juz wtyczek. Obecnie gram na Valeton gp-200 ktory jest caly czas przy komputerze na biurku z podpiętym zasilaczem i sluchawkami/kolumną. Nawet kabel do gitary wycignalem i ukrylem w szufladzie ze tyljo koncowka wystaje zeby wycignac i wpiac wioslo (choc czesto po prostu zostawiam podpiete) Gitarzysci! Zadbajcie o swoja przestrzen i komfort sprzętowy. PLUG & PLAY!
Ważny temat. Ja np. ułatwiając sobie rozpoczęcie grania mam cały czas wpięty kabel i stroik podłogowy do małego wzmacniacza w salonie z gotowymi presetami. Wpinam i w minuę jestem gotowy do ćwiczeń. :-)
Mądre słowa👏
Dzięki za ten film bo ja tak od czasu do czasu mam że nie chce mi się ćwiczyć i grać na gitarze
Więc bardzo dziękuję ci bazok że nagrałeś tą lekcję
fajna godzina na wstawienie filmu!
Zgadzam się z ergonomią. Nie lubie kabli i cudowania-chce wziac gitare i grac.
Mam wzmacniacz THR30II-działa na akumulator (na kablu ofc tez)
Do tego interfejs bezprzewodowy Joyo, do tego bezprzewodowy footswitch też działający z akumulatora i stale podpięty do wzmacniacza telefon przez bluetooth. Wszystko co gram ściagam do aplikacji moises (ktora wycina za pomoca AI gitare z tracku tworzac genialny backing track)
Biorę gitare, wszystko włączam i w 20-30 sekund już moge grac z backing trackiem. Oczywiscie zestaw kompletowalem po kolei ale u mnie zdecydowanie taki komforcik sprawia, ze czesciej chwytam za gitare
Z ciekawości… Jakie głośniki siedzą w paczce, do której wpięliście SV20H? To dość jasny head i wymaga rozkręcenia, żeby chciał zagrać pełną gębą.
Swoją drogą, nie wiem, czy poruszałeś już ten temat, ale wydaje mi się, że jest znaczna różnica między ćwiczeniem na kompie (do tego w słuchawkach), a potem odtworzeniem tego na próbie, gdzie często musimy grać zdecydowanie głośniej. Zdarza się, że mając swój odsłuch za głośno (albo głośniej niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni) gramy mniej pewnie. Jak to wygląda u Ciebie? Jak komfort brzmienia i głośność wpływa na Twoją pewność siebie w graniu i artykulację?
Tutaj plexi służyło za końcówkę do kempera, brzmienie silver jubilee studio bylo real deal. No inaczej się gra głośno, ale tego trzeba po prostu doświadczyć i się przyzwyczaić :)
@@baz0k Wszystko z racji mastera w Jubilee i jego braku w SV?
tak, sv jest bezuzyteczny bez attenuatora / loadboxa w wiekszosci sytuacji
@@baz0k a próbowałeś wpinać booster/volume pedal w pętlę, żeby zrobić sobie master?
nie próbowałem
Bardzo fajny materiał. Według Ciebie do jakiego poziomu może dojść dorosła osoba np: taka jak ja? Gram już rok zaczynając w wieku 28 lat ? Chodzę do nauczyciela, a ten mi mówi, że to od wielu różnych czynników zależy i, że są nawet tacy co grają 10 lat, a solówki nie umieją zagrać - o.O. Mnie by zadowalało granie metalu typu Slayer, Megadeth oczywiście z dobrą jakością wliczając to solo oczywiście. Jest to możliwe według Ciebie ?
Pozdro.
ruclips.net/video/_ttjV8FaPlM/видео.html tutaj mówię na ten temat
pójdę w kontrę do dwóch rzeczy:
- pora ćwiczeń w ciągu dnia jest mocno zależna od człowieka, ja na przykład rano jestem strasznie sztywny, więc później się dużo więcej nauczę, nawet jak gram po północy na słuchawkach, kluczowe nie jest granie z rana, tylko poznanie swojego organizmu i znalezienie złotej pory dla siebie
- kręcenie gałkami na multiefektach też jest rozwijające, może nie w samej technice gitarowej, ale w ogólnym byciu gitarzystą, sam z tego nie korzystam, ale jeżeli ktoś gra dla przyjemności i chce jednocześnie grać dobrze i brzmieć dobrze, to takie zabawy z rozwijają ucho i świadomość brzmienia
Dzięki za komentarz!
Przyznam szczerze, że w moim przypadku po prostu doszło do zakupu wzmacniacza Yamaha THR, który po prostu uprościł mi takie "zwyczajne granie". Kręcenie nowego brzmienia, podpinanie pedalboardu jest zwyczajnie czasem zbyt czasochłonne.
Złapałem się nawet na tym, że z totalnego lenistwa podpiętą już gitarę do interfejsu odpaliłem przez Guitar Riga 7, ale... kręcenie i szukanie odpowiedniego brzmienia po prostu mnie zmęczyło XD
Spoko miejscowa
Może znajdzie się tutaj ktoś, kto doradzi żółtodziobowi. Chcę kupić sobie gitarę elektryczną i potrzebuję do niej wzmacniacz, ale taki, żeby można było ćwiczyć na słuchawkach (nie mogę hałasować). Nic profesjonalnego, gram tylko dla samej siebie. Czy ktoś może podpowiedzieć jak to rozegrać i czego szukać?
A co sądzisz o Ibanez GRX70QA. I czy mogł byś zrobić z nią recenzje. Pozdrawiam
Mam tą gitarke i jest całkiem ok, ale po jakimś czasie kupiłem Ibaneza grg 131ex. Według mnie w tej cenie lepiej coś ze stałym mostkiem.
Jako początkujący grajek jestem zachwycony ostatnim kontentem
Polecam nie męczyć się z czymś co jest dla nas obecnie całkowicie nieosiągalne tylko iść stopniowo
no, to jutro zaczne
Wystarczy że będzie z kim grać bo samemu grać do podkładów to fajne ale nie ma tego klimatu...
No granie do podkładu to ułamek tego czym jest muza :)
@@baz0k Dokładnie. Ale lepsze niż nie granie... Nawet jak nie ma z kim...
Ja to dam sobie wolałem wydrukować tabulatury i po swojemu odgrywać. 👍🤔
Wracasz ze szkoły o trzynastej. No ja już tak nie mam. Ja naj później ze szkoły wracam o siedemnastej.
I cant speak polish. why did i subscribe to this?
No clue. This is my polish channel, not english one 😀
Well your content is so good, I didn’t want to miss any. Lol
hahaha, my next video in english will be up in a few days :)
Panie Bartoszu,pana porady to czyste złoto.Dziękuję bardzo💐😊