Słyszałem o przypadkach w krajach skandynawskich montażu ogrzewania na ON w elektrykach bo zimą nie dało się w miarę normalny sposób użytkować tych pojazdów.
@@qwertyqwe3001 jeżeli auto ma pompę ciepła to zasięg maleje o około 10% Zaletą elektryka jest też to, że można nagrzać auto przed wyjazdem kiedy jeszcze jest podpięte do prądu i codziennie przed pracą wsiadać do nagrzanego auta.
Jeśli podwyżki ceny prądu staną się faktem to wtedy w wielu przypadkach ta cena spalania w aucie elektrycznym będzie dużo wyższa niż przedstawiana przez Ciebie. Najlepszego :) !
o to chodzi kiedyś było zakładajcie ogrzewanie gazowe w domach bo gaz taki tani, dużo ludzi założyło i cyk gaz dużo do góry, tak samo teraz coraz więcej elektryków jest to i ceny prądu muszą iść do góry
@@HyperVegitoDBZ narazie masz racje, ale jak juz wiekszosc to beda elektryki to pyk myk i ceny "prundu" do gory i no płacz robaczku. Zawsze góra pasożytowała na robaczkach, niegdy nie jest inaczej, ceny sa manipulowane dla korzyści góry. Ci z dolu są uzależnienie od fanaberii góry, nigdy nie bylo inaczej. A to wszystko tylko dlatego go wszystkie dotychczasowe wynalazki silnikow na wode, powietrzę i inne zostają szybciutko chowane do szuflady oby tylko robaczki nie daj boże nie stały sie niezalezne od korporacji i rządów. Przykładem jest chociażby zderzak łągiewki - koncernom motoryzacyjnym nie opłaca sie wprowadzać takich rozwiązań bo nie maja z tego kasy... taki mamy klimat na tej planecie...
@@piotrr2285 ja też się kuźwa na to złapałem. Wymieniłem na kocioł gazowy. Bo eko bo wygoda. Przecież dofinansowywali wymianę tzw. kopciuchów. A teraz po 7 latach się okazuje, że już nie eko. Popierdolone czasy i rządy.
Petrol o tym pisał. Pojechał swoją Teslą na wakacje zrobił chyba ponad 2000km. Ładowania trwały około 30 minut z tego co pamiętam. Oczywiście na stacjach ładowania a nie z gniazdka w domu😀
Ostatnio oglądałem film gdzie ktoś jechał Škoda Enyaq do i z Chorwacji. Trasa trwała ponad 17h bo trzeba było jechać od stacji do stacji i ładować samochód do 60-80%.
A teraz po podwyzzkach prądu policzmy te same wartości z zoe x4 i już absolutnie nie bedzie sie opłacało. Od 42 zl z domowej ładowarki do 150zl z miejskiej ładowarki
u mnie znajomy jezdzi dislem toyoty starszy model i nie wydaje ani zl na paliwo a robi 60tys.km rocznie tankuje olej silnikowy z ciezarowek przepracowany zero dymka
Świetny materiał, uwielbiam takie porównania , wszystko klarownie wyjaśnione na tacy podane dane, tak powinno to wyglądać. Pozdrawiam i więcej takich materiałów :)
Elektryk to fajna zabawka dla kogoś kto i tak bierze samochód za kilkaset tysięcy w leasing, najlepiej na firmę. Nabijasz do pełna FV - za darmo, to przez całą Polskę za 200 zł przejedziesz, bo trzeba się podładować. Jak masz w niej 5 osób to luzik. Klima i grzanie wbrew pozorom nie żrą aż tak dużo.
Ekologia ekologią a na kanale Povagowani prowadzący bardzo ładnie przedstawił, że gra jest warta świeczki bo samochody osobowe to zaledwie (o ile dobrze pamiętam) 4promile globalnej emisji CO2, czyli całe NIC. Do tego jak się dorzuci fakt, że u nas prąd mamy głównie z węgla to już w ogóle elektryk przegrywa pod względem ekologii.
W samochodach spalinowych - szczególnie dieslach - największym problemem nie jest emisja CO2, tylko emisja cząstek stałych, tlenków azotu, siarki i wielu innych "dobrodziejstw" wprost pod nasze nosy. Druga kwestia to płyny eksploatacyjne - głównie olej silnikowy.
@@marcel20es40 nie powiedziałem że elektryki mają duże zasięgi zimą czy nawet latem, bo 300km~ na "jednej baterii" to mało, ale też nie przesadzajmy w drugą stronę. Zastanawiałem się nad teslą 3 performance, ale no zasięg + rosnąca cena prądu szybko mnie zniechęciła
Już taki test zrobiłem w lutym 2021 pierwsza jazda na dystansie Lublin- Kraśnik (jeszcze nie było ekspresówki temp. -17st. C ok 50km w jedną stronę) w Kia Niro z 64KW baterią zeszło 22% (miała prawie full baterię moja pierwsza jazda) ta sama trasa pokonywana już wielokrotnmie po ekspresówce wahania zużycia najmniej 12% średnio 16-18% przy znośniej temperaturze. Coś co nie było poruszone w artykule a co przećwiczyłem na swoim własnym przykładzie jazda na automacie jest oszczędniejsza o średnio 2-3% baterii na 100km niż jazda z tzw. odzyskiwaniem mam ustawiony drugi poziom rekuperacji z 3 dostępnych. Znaczenie musi mieć też pochylenie trasy bo tu kolejną różnicę zauważyłem na automacie z Lublina do Kraśnika zużywam więcej niż tą samą droge ale w przeciwnym kierunku. Natomiast na trasie Kąty Wrocławskie (ładowarka Green Way) do Centrum Handlowe Ptak pod Łodzią( także ładowarka Green Way) z 80% baterii przy prędkości 120km/h długość trasy 235KM dotarłem tam mając 14% ale ten sam manewr przy ale na trasie Restauracja Stare Jabłonki Pikutowo (ładowarka Green Way do Fly Spot pod warszawą trasa 195KM przy prędkości 135km/h spoowdowała że dojechałem do celu z 8% baterii co sprowadziło mnie do konkluzji że samochodem elektrycznym wolniej znaczy szybiciej bo na ładowarkach Green Way średnio wyciskam ładowanie ok 40KWh czyli w moim przypadku 1% = 1 min ładowania do 80%
Ma taki latem 300 jak zimą 150.. To pomiary przy ekstremalnie sprzyjających warunkach. Zima na Sycylii czy w Kalifornii jakby nieco się różni od zimy w Gdańsku czy Warszawie. To trochę jak z normami prądu "uderzenia" w akumulatorach dizla. Jedne normy mierzą taki prąd po odstaniu Aku 24 h w temp 0st C inne minus 20st C . Czyli debilstwo na całego. A potem 600A i silnika 16 nie kręci po mroźnej nocy.
Koszt przejechania 100 km to kwota, jaką musisz wyjąć z kieszeni aby: - wejść w posiadanie auta (zakup lub opłaty za wynajęcie / leasing) - ubezpieczyć - utrzymać w sprawności / wykonać obowiązkowe przeglądy - zatankować - zaparkować (niektórzy mają hopla i dla droższego auto muszą mieć garaż / miejsce postojowe) - opłacić autostrady minus: - kwota jaką odzyskasz na po zakończeniu użytkowania (sprzedaż, oddanie na złom, nic lub dopłata - jeżeli wynajmowałeś) x ilość przejechanych km / 100. Inne podejście to hobby, a nie realne koszty eksploatacji samochodu / przejechania 100km...
Cześć Waldku! Mój Yaris I generacji 1.0 przebieg 128tys km. Po mieście czy po trasie pali w przedziala 6-7 litrów na 100. Ale co ważne, zawsze sprawdzam wskazania dystrybutora z tym co mówi komputer i jest to jedyne moje dotychczasowe auto (wliczając dziesiątki aut prasowych), które nie tylko nie oszukuje, ale często pali mniej niż pokazuje komputer. Najlepiej było 0,2 mniej niż na komputerze, najgorzej 0,1 więcej. Najczęściej jest to dokładnie to co pokazuje komputer lub 0,1 mniej jest w rzeczywistości. Moja Żona jeździ obecnie naszym rodzinnym Proace City Verso i ona pali około 0,2-0,3 więcej niż pokazuje komputer. W trasie udaje się zejść do okolicy 6/100, po mieście litr więcej.
Jak ktoś mieszka w bloku i nie ma gniazdka to ładuje z AC po pierwsze taniej ~1.2-1.3zl za kwh (albo za darmo jak u mnie w Jeleniej Górze) a po drugie mniej obciąża baterię. A tu są wzięte maksymalne ceny z GW, szkoda że nie wzięliście z IONITY to wtedy może i miasto by było dla Diesla.
Kiedyś to silniki robili. 😁 Tak będą kiedyś mówili o bateriach do elektryków. Dopóki czegoś jest mało i chce się pozyskać klienta to każdy się stara ale jak zaczną się problemy z materiałami i kosztami , to się zacznie , a to za mało LITU dosypią a to na miedzi oszczędzą i o trwałości Tesli będą pisać jak o 1,9 TDI 😁
Ja jednak zostanę przy samochodzie spalinowym. Do tej pory jeździłem tylko samochodami używanymi i nie zapowiada się, żeby coś się miało zmienić. A zakup używanego elektryka wiąże się z pewnym ryzykiem. No bo, jak tego dokładnie nie sprawdzimy, może się okazać, że zaraz akumulatory są do wymiany, bo nie wiadomo, jak je eksploatował poprzedni właściciel. Zaraz ktoś powie, że w spalinowym zaraz może się wysypać silnik, albo skrzynia biegów. No i to się zgadza, ale przy remoncie/wymianie silnika, albo skrzyni biegów, raczej nie zostawi się w serwisie wartości rocznego samochodu... A moje maleństwo to Volvo V70 z jedynym słusznym silnikiem D5 2.4, 205 KM z manualną skrzynią. Nie lubię automatów. Już ten temat przerabiałem z miłośnikami automatów, którzy w skrajnych przypadkach wysyłali mnie na badania psychiatryczne, więc sobie darujcie. Może i jestem pierdolnięty, ale dobrze mi z tym 😁 A spalanie? Nawet przyzwoite. W mieście zwykle 8 - 9 l, a kiedy nie muszę stać w korkach i tylko co któreś światła mnie zatrzymają, to i poniżej 8 l schodzę. Poza miastem to 4,5 - 5 l, a jak jadę dłużej ze stałą prędkością, to komputer twierdzi, że jest to nawet 3,5 l. Autostrada to 5,5 - 6 l. Do tego samochód bardzo przyjemnie się prowadzi, daje komfort i frajdę z jazdy...
Opel Corsa C z silnikiem 1.2 80KM, rocznik 2006 pali około 6 litrów benzyny w mieście, porównywalnie tyle samo poza miastem, jadąc z maksymalną prędkością na ekspresówce jest to 6-7 litrów, a na autostradzie to już nawet ponad 8 l. Moje auto ma od trzech lat zainstalowaną instalację LPG, która zużywa średnio 7 l na 100 km w drodze do pracy (15 km drogi poza miastem, 35 km na ekspresówce, 20 km w mieście). Dziennie pali 11 l w obie strony, co przy cenie gazu 3 zł/l wynosi 33 zł dziennie, a około 660 zł miesięcznie. Bez instalacji przy obecnej cenie benzyny 6,30 zł/l dziennie wynosiłoby to 54 zł, a miesięcznie 1080 zł. Uważam, że to nie jest jakiś super wynik i na pewno są dużo bardziej oszczędne samochody, ale za to Corsa pomimo wieku jest bardzo mało awaryjna, a koszty okresowych serwisów są niewielkie.
Pod uwagę trzeba też brać np. cenę takich dwóch samochodów. Co mi po tym, że będę miał tańsze tankowania skoro trzeba będzie czekać 20 lat na zwrot kosztów, jak w przypadku fotowoltaniki.
@@maciejtratnowiecki9222 A z autem elektrycznym będzie odwrotnie ... zwrot bardziej się oddala. No i należy zwrócić uwagę czy na FV był kredyt brany ... bo wzrost stóp to niestety raty tłuściejsze się robią.
@@krzysztofczaraj170 Tak, choć benzyna darmowa też nie jest. Nie dla każdego ma to sens, ale że dla nikogo nie ma też bym nie powiedział. Tu już indywidualne warunki użytkowania mają spore znaczenie. To że fotowoltaika na kredyt to bardziej ryzykowna inwestycja niż FV za gotówkę jest chyba oczywiste i nie bardzo wiem czego dowodzi. Dotyczy to nie tylko FV, ale każdej inwestycji. Wcale nie znaczy to że FV samo w sobie jest przez to gorszym pomysłem. Po prostu żeby inwestować w cokolwiek trzeba mieć środki.
Wyjazd na granicę niemiecko-holenderską (800 km w jedną stronę). W tamtym kierunku normalny , codzienny ruch wyszło 10 h (4,8 l/100 w/g komputera), a w drodze powrotnej (święto w Niemczech, ruch bez LKW) 8,5 h (5,3 l/100 km w/g kompa). Oczywiście w obie strony jakieś przerwy na przekąskę, papieroska i siku.... SKODA FABIA 1,0 FSI 95 KM , 2018 rok....Wówczas przebieg około 37000 km . P.S. A był moment, że licznik pokazał 196 km/h..... Choć nawigacja określała to jako 188.... To i tak o 3 km/h więcej niż podaje fabryka... 😁🤣
Oczywiście wiadomo.. teraz numer 1 to ekologia, ale zalezy jak szeroko na nią patrzymy czy jako caly cykl zycia produktu, czy tylko przez eksploatacje. Dlatego skupilem się tylko na parametrze codziennym czyli cenia za 100 km
@@motodoradca myślę, ze każda taka analiza jest potrzebna. Jeśli porównamy te rodzaje napędów na wiele sposobów, to uzyskamy szerszy obraz i będziemy mogli mądrzej decydować. Tak więc chwała Ci za ciągłe poszukiwanie wiedzy na tym polu, za maglowanie tych aut od każdej strony :-) Robisz świetną pracę, a ja oglądam u Ciebie absolutnie wszystko - bo warto! Trzymaj się Mistrzu!
Bardzo dobry test! Elektromaniacy myślą że każdy ma swój dom, gniazdko do ładowania w pracy i wyjeżdża poza miasto jedynie ze dwa razy w roku. Test pokazał realne użytkowanie samochodu, a prąd też tanieć raczej nie będzie. Boję się co się stanie za 10 lat, kiedy już zostaniemy siłą pozbawieni wyboru.
Jeszcze rok temu Skoda biłaby na głowę elektryka. Świadczy to o nagonce na spalinówki, a w szczególności diesela. Nie mam nic przeciwko elektrykom, ponieważ sam jeżdżąc po mieście wolałbym ciszę. Na długie trasy zdecydowanie spalinówka. Ale wkurza mnie te wciskanie kitu ludziom jakie to te elektryki są ekologiczne. Eko to może być jazda konna lub maksymalnie na rowerze (produkcja już taka eko nie jest). Po za tym proszę sobie zobaczyć jaki jest udział samochodów osobowych w zatruwaniu środowiska, a jaki europejskich samochodów osobowych (jakiś promil procenta). Ale ludzie tego nie wiedzą i łykają bzdury niby inżynierów i profesorów. A za wszystkim stoi kaska.
Nie każdy kto mieszka w bloku ma w okolicy ładowarkę a jak jest to jedna na całe osiedle życzę powodzenie w dostępie do prądu to raz. Fajnie by było taki test wykonać przy -10,20 ciekawe ile by takie Zoe przejechało pewnie połowę. I kolejna sprawa to ciekawe co z baterią w takich samochodach będzie po 3, 5, 8 latach? Pewnie to co w telefonach po 2 latach pojemność 50% po 10 latach 10%? Dziękuję za elektryka wolę diesla
👍👍 poproszę o test benz/diesel/gaz kontra elektryk w odniesieniu do czasu poświęconego na tankowanie/ładowanie, ile czasu pochłonie elektryk na ladowanie na dystansie np Łódź -Świnoujście lub Łódź -Karkonosze i powrót plus przeliczenie realnego czasu takiej podróży biorąc pod uwagę np kolejki jak w sezonie czy wolnych weekendach. Przeliczenie np na dystans 20tys-100tys km, zakładając oczywiście przeciętnego zjadacza chleba z bloku który tankować/ładować bedzie na miejskich ładowarkach. Dążyć będziemy do rozwoju tego segmentu motoryzacji więc i aut będzie coraz więcej a wtedy i czas ładowań się wydłuży i zostaną zniesione przywileje typu jazda buspasem bo wszyscy tam nie będą mogli jeździć, parkować w mieście na uprzywilejowanym miejscu też. Ciekawi mnie taki test bo czasu akurat mamy coraz mniej. A idąc jeszcze dalej --->gdybyśmy policzyli/podzielili np płacę średniego wynagrodzenia ok 7tys na wszystkie godziny miesiąca czyli średnio 720 godz już łącznie ze snem to wyjdzie z płacy na rękę ok 7zł za godzinę życia już na czysto/netto to ciekawi mnie ile będzie realnie takie tankowanie kosztować naszego czasu przeliczonego na złotówki na przeciętnym rocznym dystansie km np 12-15tys rocznie, myślę że dopiero wtedy uświadomimy sobie że ta różnica w cenie jak przy samym spalaniu jest DUUUUŻO większa, pozdrawiam 😎👍
...oczywiście wiem ze wielu z nas nie zarabia 7tys zł choć i takie osoby będą "nakłaniane" do kupna elektryka, w teście możemy też właściwie policzyć realny czas naszego życia poza snem, który moglibyśmy przecież poświęcić na zabawę z dziećmi, kino z partnerką/em czy nasze pasje, różnica wtedy będzie jeszcze większa, czasu mamy coraz mniej więc będzie najcenniejszą jednostką w najbliższej przyszłości, pozdro jeszcze raz
@@grzegorzkudelski6983 Pięknie napisane, dodam od siebie jeszcze, że koszty tankowania/ładowania tonie cały koszt eksploatacji takiego samochodu. Przykładowo ja w swojej fabince 2006 wszystko zrobięsam, części kupię za grosze, tutaj nie dość, że nic nie zrobię w takim elektyku, to części są kilku bądź kilkunastokrotnie droższe. Mnie jako przeciętnie zarabiającego polaka nie stać na nowsze auto typu 2014 rok a co dopiero 2021 i jeszcze elektryka. Nawet gdybym wygrał taką Teslę w jakimś konkursie to mimo "taniego paliwa" nie byłbym w stanie utrzymać takiego samochodu. To porównanie nie ma sensu
@@jakub2211 dzięki ino jasne, nie da się o wszystkim napisać, temat filmu tylko obejmuje koszty "używania" , koszty ubezpieczeń wzrosną również bo auto po lekkiej stłuczce idzie do kasacji bo naprawa droga bądź niemożliwa ze względu na baterię i cały układ elektryczny a w związku z tym gdzie to EKO, elektryk też ma ograniczenia bo nie można parkować w garażach podziemnych a tego nie słyszy się w mediach tylko teraz budowlanka idzie właśnie w kierunku takich rozwiązań parkingowych ale taki trend że dla zamożnych będzie auto a dla reszty mpk, rower albo hulajnoga czy taxi, mam nadzieję że nie zniknie jednak wybór, mam propozycję żeby zerknąć na głównych trucicieli czyli transport lotniczy i wodny wielkoformatowy który rozwija się bardzo dobrze a te elektryki dla nas to chyba taka zasłona dymna, we Wrocławiu ląduje samolot chyba co 5min
Skodzinka przejedzie na trasie na jednym tankowaniu załóżmy 1100 km❤️ To mega oszczędne auto😁 Na tym dystansie elektryka trzeba by bylo 5 razy ładować czyli jakieś 3-5 godzin w plecy😋 Czyli 53zl -41zl=12zł różnicy na 100 km x 11= 131zł oszczędności i jakieś 3-5h . Przejeżdżając nawet 15tyś km rocznie(bo elektrykiem więcej to za drogo) to skodzinka zostawia nam 19 tyś zł oszczędności za paliwo, zaoszczędzone dziesiątki godzin ładowania i dziesiątki tysięcy za zakup samochodu👻 Jeśli naprawdę ktoś uważa, że ratuje planetę jeżdząc elektrykiem to naprawdę gratuluję patrząc na ilość tirów na drogach, samolotów na niebie i wielkich statków na morzach😅 Wspomnę jeszcze o energii z węgla, śladzie węglowym przy produkcji elektryka, utylizacji akumulatorów, drogiej wymianie akumulatorów po 200-300tys km.....ale raczej się elektryk rozleci niż dobije do 1mln km z 3 pakietami baterii... I żeby nie było, jestem fanem elektrycznych aut, ale naprawdę mam szacunek do zarobionych pieniędzy🤗
Jestem w stanie zrobić 900 km za 60 zł elektrykiem. Ale tylko dlatego, ze mam darmowe ladowanie na ładowarkach Tesli. Gdyby nie to byłby drogo i nieopłacalnie. Na trasach szybkie ładowarki maja już ceny 2.6 zł za kWh. Przy średnim zużyciu 20 kWh ba 100 km to elektryki tracą sens w trasie. Czas podróży względem spalinowki to w moim przykładzie +50% czasu.
Wada elektryka, nie przejedzie 900 km na jednym ładowaniu długie dystanse na autostradach są dla niego zmorą, a zimą zmniejszy jego słaby zasięg tak pewnie o 15%..... A nie prawdą jest też ich zero emisyjność bo produkcja prądu w naszym świecie emituje sporo.... Biorąc do tego nadchodzące problemy z energią elektryczną i gigantyczne podwyżki cen prądu to będzie masakra. Poza tym powinniśmy mieć prawo wyboru a nie narzucane przez wariatów wymyślone normy i to że nie będzie spalinowych aut ja jeżdżę długie trasy i co 2000 km jadę sobie teraz cały dzień i ok. A elektrykiem z zwykłej ładowarki ile cztery dni jaka to męczarnia i do tego 7 dni urlopu mi się skończy zanim zjadę i wrócę, a gdzie czas dla rodziny????
Skoda Fabia II 2011 1.2 HTP 69 lub 70 KM, zależy kto podaje, Benzyna: miasto 5,5 l poza miastem 4,5 l autostrada 6,5 l LPG (ale wtryski do wymiany, bo 114k km na jednych i skutkuje za bogatą mieszanką w spalaniu): miasto 6,5 l poza miastem 5,5 l autostrada 8 l
Skoda Fabia I 2006 1.4 TDI: miasto 6,5 l poza miastem 4,5 l autostrada 4,5 l, przy czym nie jeżdżę po autostradach powyżej 110, bo auto jest po prostu głośne i też nie katuję jej wysokimi obrotami
@@jakub2211 opory powietrza jednak swoje robią, a gdy mam jechać z Krakowa do Poznania, to też wolę jechać bocznymi 50-90 zamiast ekspresówką 120. Może i trochę dłużej, za to ekonomiczniej :D
@@lunatyk2299 Znaczy dużo czynników wpływa na to, silnik klekot głośny strasznie, prawie brak wyciszenia samochodu, ten wytłumiacz nad silnikiem wygryziony przez kuny, głośne opony itd itd ;D A gdzieś tam mi zniknęła taka frajda z jeżdżenia dużymi prędkościami, nigdzie mi się nie spieszy. Po prostu sobie jadę spokojnie, trzymam dystans, nie wyprzedzam na trzeciego, nie stwarzam niebezpieczeństwa, a jeszcze taniej jest ;p
@@jakub2211 u mnie jak wlałem dodatek molibdenowy z wymianą oleju i wymieniłem opony na nowe, to auto było idealnie ciche (ale tylko 1 sezon, bo opony nówki sztuki tylko rok są ciche, później każde są takie same 😅)
Nie. Cena jaką wydasz na hybrydę i gaz, to oszczędność 2-3 litrów na każdym rodzaju paliwa. Czyli żadna. Bo co za zaoszczędzisz na paliwie, wydasz na serwis hybrydy, to nie są tanie auta w utrzymaniu.
po pisowkiej akcji z cenami prądu auta elektryczne odejdą do lamusa.... a ekologia elektryka? hmmmm... temat rzeka. Bardzo fajnie opisuje to kanał POVAGOWANI. Ludzie giną w Afryce wydobywając molibden niezbędny do aku, złomowanie aku, problemy z aku (uszkodzone cele)... ja mam wewnętrzne przeczucie, że elektryki będą taką ciekawostką jak telewizja 3D. Dodatkowo gęstość energii w kg aku jest dziesiątki razy mniejsza niż w kg diesla... to chyba jeszcze nie czas.
@@motodoradca sam jestem kierowcą dostawczego samochodu typu Mercedes Benz znam opinie niektórych osób i odradzają elektryczne samochody krótkie zasięgi w porównaniu do spalinowych i przy obciążeniu do 500 kg to elektryki się męczą i zużywają więcej energii ☺️
Elektryczny dostawczak nadaje się głównie do kurierki po mieście. Dużo punktów, częste postoje, krótkie odległości, niskie prędkości. Do tego się nada. Rozwożenie po wioskach już gorzej, zależy od rejonu.
Waldek to chyba nie jest dobre porównania, według mnie jednak większość użytkowników elektryków wybiera je z uwagi na to, że może korzystać z ładowarek w domu (często z fotowoltaika oraz ładowarek darmowych pod sklepami) to drastycznie zmieniłoby Twoja próbę.
@@motodoradca gaz na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy/ roku podrożał stosunkowo o tyle samo, a nawet i trochę więcej niż ON i benzyna: w 2021: gaz 2.2-2.4zł, ON 5.45-5.50zł, benzyna 5.25-5.30zł, w 2022.09: gaz: 3.00-3.30, ON: 7.00-7.20, benzyna 6.80-6.90. Stosunki: gaz: 3.15/2 3=1.369..., ON 7.1/5.47=1.297..., benzyna: 6.85/5.27=1.299...Procenciki: gaz 37%, ON 30%, benzyna 30%
Superb 3 kombi 2.0TDi DSG 216KM/455NM przebieg 480tys km. Średnia z całego roku (wiosna/lato/jesien/zima + cały czas klimatyzacja) z dystrybutora 7l/100km jazda zróżnicowana trasa, miasto oraz często krótkie odcinki do 10km Najniższe odnotowane spalanie ~4.2L/100km, najwyższe prawie ~9L/100km dane z licznika. Licznik przełamuje o 0.3L względem dystrybutora.
Z dzisiaj trasa "testowa" żeby się sprawdzić - 21km(x2) 90% ekspresówka, po drodze 3(x2) skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, 9(x2) ronda (tylko dwa bardzo ruchliwe). Miasto ograniczenia do 30-50km/h jazda max +10km/h, ekspresówka max 100km/h na ograniczniku prędkości. Jazda normalna, płynna bez większego zamulania. Spalanie końcowe 5.3L/100km
Opiłkowanie pompy nie powinno być zdziwieniem podobno w żadnym commonrailu ale żeby to się działo w 1.6 akurat nie słyszałem. W starszych (105KM) wrażliwe i problematyczne były za to wtryski. Ciekawe jak w tych nowszych
@@rzizmont89 auto ma 180tys u mnie zrobiło 25 w ciągu 6miesiecy. Nic się nie dzieje. Paliwo leje tylko na markowych stacjach serwis olejowy co 10tys z filtrami. Na razie jeździ. Jak szukałem tego auta to zwróciłem na oznaczenie silnika bo były montowane 2 rodzaje wtryskiwaczy z Boscha i coś innego. Wyczytałem że te z Boscha nie robią żadnych problemów a te inne sypia się jak cholera.
no właśnie jak piszą w komentarzach jeżeli ceny prądu od styczna pójdą w górę tylko 2 x (zapowiadają do 4x) to jazda nawet w mieście nie będzie się opłacać. Biorąc pod uwagę jeszcze cenę zakupu elektryka i spalinówki , to już przestaje być w ogóle opłacalne. Chyba że ktoś ma fotowoltaike, ale nie każdy może ją mieć. Ja mam skodę octavię kombi 2.0 diesel150 koni z 2013r i pali mi najniżej 4,5 l/100 km do 8 l/100 km niestety mam ciężką nogę i średnio przy normalnej mojej jeździe to 7l.
Dacia duster 1.6 benzyna +lpg Cena LPG 3.00 benzyna 6.00 Miasto 8L - 24zl + 1L benzyny na rozruch silnika na 100km to wychodzi 30zl Mieszany 7L - tez trzeba doliczyć 1L benzyny - 27zl Trasa 10L przy obecnej cenie 30zl na 100km -bez rozruchu bo tyle o ile żeby odpalić i cała trasa na LPG się leci :) Wiec niezależnie od warunków wychodzi ok 30zl
Na chwilę obecną i najbliższe 10 lat tylko silniki konwencjonalne czy to diesel czy benzyna. W perspektywie ekologi i kosztów poczynając od zakupu, przed np 10 czy 15 lat eksploatacji auta spalinowe są dużo bardziej ekologiczne niż elektryki, o których się tak dużo mówi dobrego a realnie patrząc za wiele dobrego w nich nie ma. Ale o tym już się milczy. Polecam wszystkim obejrzeć chociazby materiał z kanału povagowani, gdzie facet tłumaczy i wyjaśnia jaka jest prawda.
@@zbyszek9202 pewnie, że tak. Ale patrząc po tym co się dzieje na świecie jak wyglądała i wygląda sytaucja to zakup nowego auta to dla przeciętnego Kowalskiego rzecz momentami abstrakcyjna, a tym bardziej wymiana go na inne nowe co 3 czy 5 lat. Dokładając do tego koszt zakupu auta elektrycznego z 50% wyższy niż spalinowego, koszty eksploatacji czy np wymiany ogniw po 10 latach które nie kosztują np 10 tys (tyle co kapitalny remont diesla gwarantujący kolejne 250 tys przebiegu minimum) tylko z 50 albo 60 tyś.
Z tymże w Skodzie jeden bak jest od 18 lat, a w elektryku ten bak (akumulatory) trzeba wymienić po 5-6 latach, co jest równowartością 60-70% całego samochodu
Trzeba dodać jeszcze akumulatory starzejące się z każdym przejechanym kilometrem. Auto spalinowe nawet po 20 latach ma wartość. Auto elektryczne kończy na szrocie po 8-12 latach z powodu nieopłacalności wymiany akumulatorów ale tego żaden ekopropagańdzista nie powie.
Mam 1.4 z LPG i cenowo wychodzi szach mat dla elektryków 🤣 średnia 6 L, jak mocniej butuje to 7.5. Ale muszę przyznać że dużo zależy gdzie się gaz zatankuje i przestałem patrzeć na cenę okazyjną na stacjach no name.
Myślę że jak narazie to porównywalne auto z lpg przebiję wszystko oczywiście przy obecnych cenach. Mondeo MK3 1.8 spalanie od 7 -11l LPG i bez jakiegoś oszczędzania tego auta
Dobra bajka. Ojciec ma ten złom i miasto to 11-12l poza 7-7.5l a oleju bierze na rowni z wachą. Najgorszy ford w historii, mimo ze wygodny, to niestety mechanicznie najgorszy smietnik. Te spalanie co podajesz to nieźle ubogo musi miec skoro pali tyle samo a nawet mniej niz spalanie benzyny. Gdzie gazu auta palą 20-25% wiecej przy dobrym strojeniu
@@furieux6742 oleju nic nie pali a przebiegu ma 580tys z czego od 230tys tylko na LPG, jeżeli było by za ubogo jak piszesz to dawno by głowicy już nie było
@@mateuszbartelik2262 to chyba masz inny silnik, bo to najbardziej awaryjna jednostka bardziej niz tfsi vw. Wiec jest to niemożliwe zwłaszcza patrzac na przebieg. Po 150.000 uszczelniacze juz nie trzymają w tym silniku i nadaje sie do kapitalnego remontu + wymiana łancucha i rzecz jasna pompy wody i innych podzespołow oraz wywalenia klap wirowych ktore sie urywaja robiac spustoszenie w silniku. Musiales miec jednostkę po remoncie
Cykl życia produktu nie zaczyna się na etapie produkcji tylko na etapie projektowania. Warto o tym pamiętać. Octavia akurat była projektowana z tych samych klocków jako jedno z kilku aut (Golf, A3, Leon) - to znacząco obniża koszty projektu oraz jego wpływ środowiskowy.
jeśli sensowny elektryk (czyt. tesla / lucid) to wzór wygląda tak "czas_autem_spalinowym + 30 minut na ładowanie" ew. 2 ładowania po 20 minut. Wszystko zależy od trasy i prędkości. Tylko nie wiem też czy wszystkim zależy na tym, aby dojechać jak najszybciej.
Auto na diesel'a też było bardzo tanie w jeździe gdyż paliwo samo w sobie było bardzo tanie a potem kosztowało tyle samo.Tak samo się dzieje z elektrykami i będzie dziać.Czym większy popyt na prąd w motoryzacji,tym więcej można za niego wziąć. Co by się nie zrobiło,to taniocha jest tylko na początku,a potem już wszystko się normuje
Elegancko, ale jaki sens mieć diesla przy cenie ON 8 zł ? Średnio zatem pali Ci 5 l/100 km czyli 40 zł na 100 km. Mój pali średnio 12-13, ale gazu, tak więc zaokrąglając wydaję tyle co Ty, a nie słucham klekotu bociana i mam czym jechać. Już nie wspomnę, że za moment nigdzie nim nie wjedziesz.
Mam passata 98 rocznik 1.9 tdi Pokonuję co drugi dzień trasę z Zawadzkiego do Zabrza i z powrotem robiąc od 100 do 105 kilometrów. Trasa ma odcinek około 7 kilometrów ciągłego 50 km na godzię, później jest około 30 kilometrów trasy 90km z krótkimi terenami zabudowanymi do 50 km, później są Gliwice, z Gliwic DK 88 na Zabrze. Średnie spalanie z komputera wynosi 4,1 bez klimy i 5,0 z klimą. Fizycznie po takiej trasie muszę tankować od 5,5 do 6,5 litra do baku w zależności czy i jak klima chodziła.
@@motodoradca nie ma co popadać w skrajności 😉 200km trasy 2 kierowców na raz i było by super Pod względem statystki porównanie tak krótkich odcinków z tak różnymi warunkami drogowymi i pogodowymi nie ma sensu, niepewność pomiarowa może przyćmić różnice. Nie mniej pozdrawiam serdecznie, lubię oglądać Pana filmy 😃
Całkiem ciekawy test. U mnie Mondeo 2.0 hybryda - w mieście 4.2-5.2l, trasa 4-5l, prędkości 120-140km spalanie ok 6.5-7.5l. Zimą więcej z uwagi na dogrzewanie silnika. Latem zawsze z klimą. Rekord na trasie trochę ponad 100km wyniósł 3.3l/100km. Ogólnie moim zdaniem wszystko zależy do czego głównie ktoś będzie używał samochodu, jakie trasy pokonuje najczęściej, jak z możliwością ewentualnego ładowania. I niech każdy kupuje taki rodzaj jak mu pasuje. Nie podoba mi się odgórne narzucanie jakie ma być za 15 lat, że w sprzedaży mają być tylko elektryki. Nie podoba mi się także dyskredytowanie przez wiele osób elektryków, bo ładowanie, bo ,,a jak zimą" itp. Po prostu wszystko ma swoje plusy i minusy i to co jednemu nie pasuje dla drugiego nie stanowi większego problemu. Przy elektrykach i hybrydach w ASO są tańsze przeglądy, dużo mniejsze zużycie klocków hamulcowych itp. co kupujący też powinien wziąć po uwagę, bo zreguły znajomi tylko ostrzegają przez utylizacją baterii. Itp, itd
W pełni się z tobą zgadzam. Miasto elektryk, mega rozwiązanie, miasto z krótkimi trasami-hybryda, długie trasy królem póki co pozostaje diesel. Pozdrawiam
Oglądając filmik, dostrzegłem jak pięknie zrobiona jest podsufitka w Twojej Skodzie. Jak osiągnąłeś taki efekt? To są jakieś specjalne kołeczki do podsufitki? Intryguje mnie to bardzo, bo właśnie w mojej Skodzie trochę już szuram głową i chciałem w miarę sprawny sposób "przygwoździć" ją na stałe :)
@@sawomirgornicki8784 zwykle pinezki? Struktura dachu pozwala na bezproblemowe ich wbicie? Zastanawiałem się właśnie na ile jest gruba powierzania i czy jest taka możliwość
@@sztuk4 ja w a4 b5 powbijałem zwykłe szpilki do ubrań,koszt 1,70 zł ,są mniej widoczne od pinezek a niebende rozbierał całej podsufitki i kleił tego pare godzin ,szpilki 5 minut roboty i moje prawie nowe 20 letnie a4 jak z fabryki😁
@@tomasz5135 aż dla mnie niewiarygodne, że jest taka możliwość. Ja cały czas kleje kupowałem jak głupi, a tutaj można szpilki i pinezki wbijać... Co tam jest za materiał i jak jest gruby? Bo aż mnie pożera ciekawość, a nie mogę znaleźć jakoś tych informacji, w co to się konkretnie tam wbija
Renault Grand Scenic 2 1.6 DCI 130 km. Jezdze głownie Miasto+ autostrada. Srednia 6.1 litra. Najmniej co mi sie udało to 4.6 litra na dystansie 200 km prędkość 120km/h na tempomacie
Jednak te ohydne elektryki nie wszędzie są takie super 😁 dobrym porównaniem była by jeszcze trasa Śląsk - polskie morze. I czas jazdy i koszty. No ale to już grubsza sprawa. Moje Volvo V70 II D5 185KM AWD ASB 2,4 litra od 9 średniego przy jeździe koło komina miasto i przedmieścia do 7 litrów najmniej przy 140 na autostradzie. Ale u mnie klimatronik jest włączony non stop no i ten "straszny" 🤣 automat. W ekodrajwing się nie bawię, bo nie mam zamiaru zabić zdrowego silnika, zniszczyć turbinę od jej nieużywania albo zatkać sobie DPF'a.
Srednia roczna temperatura w Polsce wynosi około 6-8°C , trzeba bylo zrobic przejazd nad morze i korzystac z szybkich ladowarek przy autostradach w takiej temperaturze oraz porownac auta podobnej wielkosci. Po podrozy podac czas przejazdu oraz koszta, wtedy by sie okazalo, ze 18 letnia Skoda jest nastepca aut elektrycznych ... Bo bedzie 2x taniej i zaoszczedzi 3h :)
Od nowego roku, gdy ceny prądu skoczą 4x, argument tańszego podróżowania elektrykiem odejdzie w zapomnienie. Jazda elektrykiem będzie znacznie droższa, a ich zakup straci do reszty sens. Odcinek za 3 miesiące przejdzie do historii.
@@MaximPL1100 Test żeby miał sens to pasuje porównać podobne jakościowo i gabarytowo auta. Czyli Leaf vs vw lupo/audi a2 1.4tdi, 4 osoby na pokładzie w zimie, trasa Warszawa-Zakopane z zachowanie w kabinie 22stopni i poruszaniem sie z dozwoloną predkością, pasazerowie podczas tankowania oczekują w pojeździe i liczymy pobraną energię z ładowarki, nie ze wskazań licznika Leafa - wiem, nie mam litości. Dzis zobaczylem cennik za 1KWh dla firm po 1 grudnia 2022, wiec aktualizuję prośbę: Waldku: proszę o takie samo wyliczenie ekonomi jazdy elektrykiem, uwzgledniając ładowarkę miejską po 1 grudnia 2022 dla kowalskiego biorącego paragon oraz z uwzglednieniem moich wytycznych. Cena 1KWh po 1 grudnia jest wyceniana nawet po 3,46zl netto + przesyły + vat + marża sieci ładowania. Spodziawam się cen w okolicy 5zl za 1KWh. Chyba wszystko w temacie
Podwyżki podwyżkami ale stacje zmieniają ceny non stop także czy tankujesz na tej samej stacji mam non stop 5-zł czy 5-50zl to litraż w baku się zmienia
Koszty kosztami, ale jak taką Skodę zatankujemy do pełna to nawet przy ciężkiej nodze zasięg 700 kilometrów to nie problem 😁 bez znaczenia czy lato czy zima. Niestety elektryk może się schować. ps. 5:55 piękna pikowana podsufitka Waldku 😁
Seat Ibiza 3 1.4 TDI 75km Miasto: 5,0l-6,5l/100km w zależności od pory roku Poza miastem: 4l/100km Autostrada/droga ekspresowa(max 120 km/h): 4,5-5l/100km Wcześniej jeździłem benzyniakiem i palił 12 😂 po przesiadce ma tego małego wariatka byłem w szoku 😂
Touran 2.0 TDI 140KM, 437 tys km średnie spalanie 5.5l/100 km można zejść poniżej 5 l na 100 km a jest kawał budy. Miasto ok 7l, poza miastem do 90 km/h 4,2-5 l/100 km, autostrada średnio 140 km/h między 6-7 litrów i więcej zależy jak załadowany:) Może spalić i i 8 jak się coś ie pod 200.
Temat super i ciekawy… Lecz aby testy były w miarę rzetelne trzeba by było sprawdzić na podobnych przebiegach czyli jeśli skoda ma 300000 to i elektryk tez winien tyle mieć. Golf 4 2005 1.9 tdi przy przebiegu 240000 latem robi mi na 55l 1050 km a zimą zużycie się zwiększa i robię 950 km… ciekawe ile elektryk robi przy takich przebiegach
Zapewne elektryki to przyszłość. Zanim silniki diesel zaczęły palić takie ilości minęło ze 100 lat… Jeśli jest kogoś stać na kupno takiego nie mam nic przeciwko. Ja serwisuje swojego golfa co 10 tys km filtry olej a olej to pełny syntetyk. Serwis zrobiłem 24 razy po 150 zł z własną wymianą… oczywiście dochodzi rozrząd… pytanie teraz czy ta tesla miała zmianę aku czy nie bo w tym wszystkim chodzi o koszty dla przeciętnego człowieka…
Utrata pojemności ogniw: 86% zostało ... zasięg spadła o 1/3. Przy 80% juz nic nie zrobisz ... dużego lądunku to nie odda ... bo impedancje wewnętrza ma to za dużą. Ogniwa tak 500 cykli przeżyją i do śmieci .. producent daje zasięg teoretyczny 320 jak to ma rzeczywisty zasięg 250 km ... 250km * 500 ... i nigdzie już nie pojedziesz. Tak wiec im więcej zasięgu tym mniej cykli ładowania ... a to ... niestety .... ma wielki wpływ .... czy 100 tys. km zrobi czy 400 tys. km. Tak samo jak zużycie paliwa katalogowe a to które uzyskujesz .... nie cholery nie da się uzyskać katalogowych wyników. To są laboratoryjne sposoby .. wg, wskazanej normy. To tylko jest do porównania aut mierzonej wg. jednej normy ... uzyskujemy które spali nam najmniej i najwięcej paliwa. Warto sie przygladnąc tym normą .... bo moga nie mieć niz wspólnego z naszą eksploatacja ... my nap. 90% tniemy autostradą.
Ale co to w ogóle jest za porównanie? Samochód warty 10tyś do samochodu wartego paredziesiąt tysięcy, ten za 10 tyś pojedzie kolejny milion i koszt ewentualnych napraw przy tym milionie nie przekroczy wartości samochodu, czyli mamy milion kilometrów za 20tysięcy +koszty klocków olejów rozrzadów itp. W elektryku jak przyjdzie wymienić baterię to koszt przekroczy wartość tej skodzinki. Nie można porównywać spalania i mówić o kosztach per km, bo te są kilkukrotnie wyższe w elektryku
Cóż... pod uwagę wziąłeś samo przemieszczanie się. Moje autko pali średnio 15 litrów na 100 km. Biorąc to pod uwagę to przegrywam nie tylko z elektrykami ale i z dieslami. Natomiast nie uwzględnia się tutaj tzw. frajdy i poziomu zadowolenia kierowcy. I tutaj ja wygrywam wszelkie zestawienia. Super mega ultra wynik. I dopóki będę mógł to tak będę jeździł. Nie wszystko można przeliczyć na pieniądze albo oszczędności czy inne. To jest życie, moje życie i chcę to wykorzystać w pełni. Dziękuję.
Tesla 3 LR z 2021 polift (ważne bo mam pompę ciepła) na 18" aero, średnia z dystansu 20k km od nowości z ostatnich 10 miesięcy to 14,9kWh. Miasto samo (Kraków) potrafię mieć między 13kWh, a 16kWh. Międzymiastowa z wykluczeniem autostrad to między 11kWh, a 13kWh, autostrada do 140km/h to zużycie w okolicy 20/22kWh. Minimalne jakie osiągnąłem to 9kWh ale to taki eco driving dla testów średnio realny by powtórzyć przy normalnej jeździe. Oczywiście wszystkie próby z włączoną klimatyzacją albo ogrzewaniem. W zimie przy poniżej -10 trzeba doliczyć z 1/2kWh do zużycia.
Za 5 dych to moge swoim autobusem z V8 na LPG pod maską cisnąć 170-180km/h przy 140km/h na trasie łódź-gdzańsk-łódź zaoszczędze na litrowego jacka daniellsa. Fakt w mieście wychodzi 60zł ale dla V8 warto.
Ale elektryk jest mniejszy i lżejszy musiał by być takie samej wielkości i wagowo tak samo wtedy można zrobić testy, a zimą to już chyba na korzyść octavii
Stojego czasu zrobiłem podobny jest moją Teslą. Wszystkie odcinki to minimum 100km po w miarę równym terenie, Tesla S70 90km/h - ~11.5kWh/100km (jazda na tempomacie za tirem, więc też mniejsze opory powietrza) 110km/h - 17.8kWh/100km 120km/h - 20.4 kWh/100km Warto też wziąć pod uwagę ok. 10% strat na ładowaniu, bo jest to obecne.
Należy dodać kilka kwestii czyli zasięg, czas i cena szybkiego uzupełnienia energii, zmiany tras ze wzlędu na doładowania i sprawność - po 20latach baterie może i beda mialy 0-30% swojej sprawności...
Ja też już sobie przeliczałem pod przewóz osób różne opcje. Gdyby liczyć po starych cenach to elektryk ma spory sens, ale jeśli się będzie 2zł za kWh. traci powoli sens. Nadal zostaje przy połączeniu hybrydy + lpg.
Super film. Jestem posiadaczem dwóch samochodów marki Toyota. Oba to hybrydy. Toyota Yaris na mieście pali 3,5 litra , a w trasie do 4,3 litra (benyna 95). Drugi samochód to Toyota Highlander. Na mieście 5,8, na trasie 6,8 litra (benzyna 95). Jestem MEGA| zadowolony.
Czy cena za 100lm to jedyny parametr jaki ludzie patrza? gdyby tak było, to wszyscy jezdzili by jakimis fabiami/corsami/albo hybrydami, no ale z jakiegoś "dziwnego" powodu, ludzie kupują po prostu to na co mają ochote, miedzy innymi niektórzy mają ochote na zakup EV i po prostu to robią, tak samo jak ktos kupuje dowolny inny samochód np. palący 8-10-15-20l/100km :)
Mercedes c400 w205 4matic trasa do 130km/h 8 litrow miasto 12litrow, Audi a4 b7 2.0 tdi trasa 4.5-5.0 do 130km/h natomiast miasto około 6 litrow.Pozdrawiam Waldku
Ceny prądu rosną, a dieselek zaczyna tanieć, po tej horrendalnej zwyżce. No i porównujemy po aktualnych cenach. A po cenie 4,50 za diesla, jak sprzed 3 lat?
Cześć. Wałek z pełnym szacunkiem do Ciebie, ale Shell ta promocję robi kosztem tylko Nigerii czy jeszcze inne nacje się do tego dokładają. Proszę przestań z tymi reklamami bo to nieprzyzwoite po aferach tej smiesznej firmy. Za materiał łapa 👍
Wszystko w porządku ale nie bierzesz pod uwagę typu ładowarki. Jeśli ładujesz prądem zmiennym, czyli tak jak w domu to w każdym elektryku masz około 10% strat podczas ładowania.
Panie Waldku zrób ten sam test zimą przy -10 i dystans jaki się przejedzie. Pozdrawiam
oczywiście z komfortowa temperatura w aucie, a nie w kurtce i w rękawiczkach...
Mnie też ciekawi taki test. Proszę to sprawdzić ;)
Słyszałem o przypadkach w krajach skandynawskich montażu ogrzewania na ON w elektrykach bo zimą nie dało się w miarę normalny sposób użytkować tych pojazdów.
@@ostryt4928 To powszechna praktyka. Elektryczny Peugeot iOn/Citroen C-zero/Mitsubishi iMiev miał w fabrycznej opcji benzynowe webasto!
@@qwertyqwe3001 jeżeli auto ma pompę ciepła to zasięg maleje o około 10% Zaletą elektryka jest też to, że można nagrzać auto przed wyjazdem kiedy jeszcze jest podpięte do prądu i codziennie przed pracą wsiadać do nagrzanego auta.
Jeśli podwyżki ceny prądu staną się faktem to wtedy w wielu przypadkach ta cena spalania w aucie elektrycznym będzie dużo wyższa niż przedstawiana przez Ciebie. Najlepszego :) !
o to chodzi kiedyś było zakładajcie ogrzewanie gazowe w domach bo gaz taki tani, dużo ludzi założyło i cyk gaz dużo do góry, tak samo teraz coraz więcej elektryków jest to i ceny prądu muszą iść do góry
@@piotrr2285 elektryki nie mają nic wspólnego z cenami prądu, jest ich za mało by miały na to wpływ.
tak tylko zakładajmy że paliwo od nowego roku będzie po 10 zeta jak nic. Oczywiście nie popieram elektryków.
@@HyperVegitoDBZ narazie masz racje, ale jak juz wiekszosc to beda elektryki to pyk myk i ceny "prundu" do gory i no płacz robaczku. Zawsze góra pasożytowała na robaczkach, niegdy nie jest inaczej, ceny sa manipulowane dla korzyści góry. Ci z dolu są uzależnienie od fanaberii góry, nigdy nie bylo inaczej. A to wszystko tylko dlatego go wszystkie dotychczasowe wynalazki silnikow na wode, powietrzę i inne zostają szybciutko chowane do szuflady oby tylko robaczki nie daj boże nie stały sie niezalezne od korporacji i rządów. Przykładem jest chociażby zderzak łągiewki - koncernom motoryzacyjnym nie opłaca sie wprowadzać takich rozwiązań bo nie maja z tego kasy... taki mamy klimat na tej planecie...
@@piotrr2285 ja też się kuźwa na to złapałem. Wymieniłem na kocioł gazowy. Bo eko bo wygoda. Przecież dofinansowywali wymianę tzw. kopciuchów. A teraz po 7 latach się okazuje, że już nie eko. Popierdolone czasy i rządy.
Nie lubię diesli, ale wolałbym to niż elektryka przynajmniej na chwilę obecną.
Na Biotad Plus lecimy?????
Dlaczego nie?
Ale jechać to ja już wole za elektrykiem niż za kopciuchem.
@@jodlasty haha
Ile czasu tankujesz,a ile czasu ładujesz 🤔
Petrol o tym pisał. Pojechał swoją Teslą na wakacje zrobił chyba ponad 2000km. Ładowania trwały około 30 minut z tego co pamiętam. Oczywiście na stacjach ładowania a nie z gniazdka w domu😀
Ostatnio oglądałem film gdzie ktoś jechał Škoda Enyaq do i z Chorwacji.
Trasa trwała ponad 17h bo trzeba było jechać od stacji do stacji i ładować samochód do 60-80%.
Czas to pieniądz.
@@MarcinvRS 2000km : 100 km zasięgu = 20 tankowań : 0,5 h = 10 godzin tankowania!!!!😁
ładujesz w nocy, rano masz gotowy do jazdy, jeśli regularnie jeździsz dalej niż masz zasięg, to kupiles zły samochód
A teraz po podwyzzkach prądu policzmy te same wartości z zoe x4 i już absolutnie nie bedzie sie opłacało. Od 42 zl z domowej ładowarki do 150zl z miejskiej ładowarki
u mnie znajomy jezdzi dislem toyoty starszy model i nie wydaje ani zl na paliwo a robi 60tys.km rocznie tankuje olej silnikowy z ciezarowek przepracowany zero dymka
Ale zdajesz sobie sprawę że na każdy litr paliwa rafineria zużywa 30kWh energii elektrycznej więc koszt paliwa zwiększy się również.
Czemu tylko x4 ? Może x10 ?
@@adamadamowski9551 a dlatego ze prąd idzie pójdzie między 4 a 5 do góry. A moze i wiecej
@@asfaltyka prąd dla firm juz okolo początku roku zdrożał.
Jeszcze trzeba zwrócić uwagę na to że zoe jest wielkości paczki zapałek. Skoda przy nim to limuzyna 😁
Świetny materiał, uwielbiam takie porównania , wszystko klarownie wyjaśnione na tacy podane dane, tak powinno to wyglądać. Pozdrawiam i więcej takich materiałów :)
Elektryk to fajna zabawka dla kogoś kto i tak bierze samochód za kilkaset tysięcy w leasing, najlepiej na firmę. Nabijasz do pełna FV - za darmo, to przez całą Polskę za 200 zł przejedziesz, bo trzeba się podładować. Jak masz w niej 5 osób to luzik. Klima i grzanie wbrew pozorom nie żrą aż tak dużo.
Ekologia ekologią a na kanale Povagowani prowadzący bardzo ładnie przedstawił, że gra jest warta świeczki bo samochody osobowe to zaledwie (o ile dobrze pamiętam) 4promile globalnej emisji CO2, czyli całe NIC. Do tego jak się dorzuci fakt, że u nas prąd mamy głównie z węgla to już w ogóle elektryk przegrywa pod względem ekologii.
W samochodach spalinowych - szczególnie dieslach - największym problemem nie jest emisja CO2, tylko emisja cząstek stałych, tlenków azotu, siarki i wielu innych "dobrodziejstw" wprost pod nasze nosy. Druga kwestia to płyny eksploatacyjne - głównie olej silnikowy.
Szkoda że prowadzący z Povagowani nie policzył kosztów finansowych i ekologicznych w całym cyklu życia samochodu.
@@wielkizderzaczandronow2869 masz badania Instytutu niemieckiego z Köln odnośnie elektr i diesla. Poczytaj
To te badania które zakładają żywotność auta 240tys km? W przypadku elektryka może tak być, przy takim przebiegu baterie 3 razy będzie trzeba wymienić
@@jakub2211 Olej silnikowy w elektryku, powiadasz. 🤣Widzę ogromną znajomość tematu.
Lewe pokrętło to nie jest od resetowania spalania tylko do zegarka. Resetujesz na manetce od wycieraczek. Tam powinien być przycisk resek
Powtórz ten eksperyment w styczniu albo lutym, tylko zmniejsz dystans bo elektryk nigdy na jednym tankowaniu takiego dystansu w zimę nie pokona
100km? pomyliłeś samochód z hulajnogą xD
@@dekros97 Przy prędkości 140km/h zimą max to 150km ,to ma być zasięg.
@@marcel20es40 nie powiedziałem że elektryki mają duże zasięgi zimą czy nawet latem, bo 300km~ na "jednej baterii" to mało, ale też nie przesadzajmy w drugą stronę. Zastanawiałem się nad teslą 3 performance, ale no zasięg + rosnąca cena prądu szybko mnie zniechęciła
Już taki test zrobiłem w lutym 2021 pierwsza jazda na dystansie Lublin- Kraśnik (jeszcze nie było ekspresówki temp. -17st. C ok 50km w jedną stronę) w Kia Niro z 64KW baterią zeszło 22% (miała prawie full baterię moja pierwsza jazda) ta sama trasa pokonywana już wielokrotnmie po ekspresówce wahania zużycia najmniej 12% średnio 16-18% przy znośniej temperaturze. Coś co nie było poruszone w artykule a co przećwiczyłem na swoim własnym przykładzie jazda na automacie jest oszczędniejsza o średnio 2-3% baterii na 100km niż jazda z tzw. odzyskiwaniem mam ustawiony drugi poziom rekuperacji z 3 dostępnych. Znaczenie musi mieć też pochylenie trasy bo tu kolejną różnicę zauważyłem na automacie z Lublina do Kraśnika zużywam więcej niż tą samą droge ale w przeciwnym kierunku. Natomiast na trasie Kąty Wrocławskie (ładowarka Green Way) do Centrum Handlowe Ptak pod Łodzią( także ładowarka Green Way) z 80% baterii przy prędkości 120km/h długość trasy 235KM dotarłem tam mając 14% ale ten sam manewr przy ale na trasie Restauracja Stare Jabłonki Pikutowo (ładowarka Green Way do Fly Spot pod warszawą trasa 195KM przy prędkości 135km/h spoowdowała że dojechałem do celu z 8% baterii co sprowadziło mnie do konkluzji że samochodem elektrycznym wolniej znaczy szybiciej bo na ładowarkach Green Way średnio wyciskam ładowanie ok 40KWh czyli w moim przypadku 1% = 1 min ładowania do 80%
Ma taki latem 300 jak zimą 150.. To pomiary przy ekstremalnie sprzyjających warunkach. Zima na Sycylii czy w Kalifornii jakby nieco się różni od zimy w Gdańsku czy Warszawie.
To trochę jak z normami prądu "uderzenia" w akumulatorach dizla.
Jedne normy mierzą taki prąd po odstaniu Aku 24 h w temp 0st C inne minus 20st C .
Czyli debilstwo na całego.
A potem 600A i silnika 16 nie kręci po mroźnej nocy.
Koszt przejechania 100 km to kwota, jaką musisz wyjąć z kieszeni aby:
- wejść w posiadanie auta (zakup lub opłaty za wynajęcie / leasing)
- ubezpieczyć
- utrzymać w sprawności / wykonać obowiązkowe przeglądy
- zatankować
- zaparkować (niektórzy mają hopla i dla droższego auto muszą mieć garaż / miejsce postojowe)
- opłacić autostrady
minus:
- kwota jaką odzyskasz na po zakończeniu użytkowania (sprzedaż, oddanie na złom, nic lub dopłata - jeżeli wynajmowałeś)
x ilość przejechanych km / 100.
Inne podejście to hobby, a nie realne koszty eksploatacji samochodu / przejechania 100km...
Miło obejrzeć taki odcinek po porannym objeździe lasów starym 2.7 crd 😇
Pozdrawiam z starego volva 2.4D
Cześć Waldku!
Mój Yaris I generacji 1.0 przebieg 128tys km. Po mieście czy po trasie pali w przedziala 6-7 litrów na 100. Ale co ważne, zawsze sprawdzam wskazania dystrybutora z tym co mówi komputer i jest to jedyne moje dotychczasowe auto (wliczając dziesiątki aut prasowych), które nie tylko nie oszukuje, ale często pali mniej niż pokazuje komputer. Najlepiej było 0,2 mniej niż na komputerze, najgorzej 0,1 więcej. Najczęściej jest to dokładnie to co pokazuje komputer lub 0,1 mniej jest w rzeczywistości.
Moja Żona jeździ obecnie naszym rodzinnym Proace City Verso i ona pali około 0,2-0,3 więcej niż pokazuje komputer. W trasie udaje się zejść do okolicy 6/100, po mieście litr więcej.
Jak ktoś mieszka w bloku i nie ma gniazdka to ładuje z AC po pierwsze taniej ~1.2-1.3zl za kwh (albo za darmo jak u mnie w Jeleniej Górze) a po drugie mniej obciąża baterię. A tu są wzięte maksymalne ceny z GW, szkoda że nie wzięliście z IONITY to wtedy może i miasto by było dla Diesla.
Naciąganie wyników pod tezę, liczy się tylko liczba wyświetleń, a na tym kanale oczywiste że więcej wyświetleń ma zawartość "anty EV"
Kiedyś to silniki robili. 😁 Tak będą kiedyś mówili o bateriach do elektryków. Dopóki czegoś jest mało i chce się pozyskać klienta to każdy się stara ale jak zaczną się problemy z materiałami i kosztami , to się zacznie , a to za mało LITU dosypią a to na miedzi oszczędzą i o trwałości Tesli będą pisać jak o 1,9 TDI 😁
Od stycznia będzie jazda bez trzymanki w przypadku elektryków. A koszt zakupy auta brałeś pod uwagę?
Chyba odwrotnie. Od stycznia będzie postój :)
@@mariusz07 też racja :-)
Mam fotowoltaikę
Ja jednak zostanę przy samochodzie spalinowym. Do tej pory jeździłem tylko samochodami używanymi i nie zapowiada się, żeby coś się miało zmienić. A zakup używanego elektryka wiąże się z pewnym ryzykiem. No bo, jak tego dokładnie nie sprawdzimy, może się okazać, że zaraz akumulatory są do wymiany, bo nie wiadomo, jak je eksploatował poprzedni właściciel. Zaraz ktoś powie, że w spalinowym zaraz może się wysypać silnik, albo skrzynia biegów. No i to się zgadza, ale przy remoncie/wymianie silnika, albo skrzyni biegów, raczej nie zostawi się w serwisie wartości rocznego samochodu...
A moje maleństwo to Volvo V70 z jedynym słusznym silnikiem D5 2.4, 205 KM z manualną skrzynią. Nie lubię automatów. Już ten temat przerabiałem z miłośnikami automatów, którzy w skrajnych przypadkach wysyłali mnie na badania psychiatryczne, więc sobie darujcie. Może i jestem pierdolnięty, ale dobrze mi z tym 😁 A spalanie? Nawet przyzwoite. W mieście zwykle 8 - 9 l, a kiedy nie muszę stać w korkach i tylko co któreś światła mnie zatrzymają, to i poniżej 8 l schodzę. Poza miastem to 4,5 - 5 l, a jak jadę dłużej ze stałą prędkością, to komputer twierdzi, że jest to nawet 3,5 l. Autostrada to 5,5 - 6 l. Do tego samochód bardzo przyjemnie się prowadzi, daje komfort i frajdę z jazdy...
Powtórzmy test w przyszłym roku po nowych stawkach za kWh
Opel Corsa C z silnikiem 1.2 80KM, rocznik 2006 pali około 6 litrów benzyny w mieście, porównywalnie tyle samo poza miastem, jadąc z maksymalną prędkością na ekspresówce jest to 6-7 litrów, a na autostradzie to już nawet ponad 8 l. Moje auto ma od trzech lat zainstalowaną instalację LPG, która zużywa średnio 7 l na 100 km w drodze do pracy (15 km drogi poza miastem, 35 km na ekspresówce, 20 km w mieście). Dziennie pali 11 l w obie strony, co przy cenie gazu 3 zł/l wynosi 33 zł dziennie, a około 660 zł miesięcznie. Bez instalacji przy obecnej cenie benzyny 6,30 zł/l dziennie wynosiłoby to 54 zł, a miesięcznie 1080 zł.
Uważam, że to nie jest jakiś super wynik i na pewno są dużo bardziej oszczędne samochody, ale za to Corsa pomimo wieku jest bardzo mało awaryjna, a koszty okresowych serwisów są niewielkie.
Pod uwagę trzeba też brać np. cenę takich dwóch samochodów. Co mi po tym, że będę miał tańsze tankowania skoro trzeba będzie czekać 20 lat na zwrot kosztów, jak w przypadku fotowoltaniki.
Prąd drożeje, fotowoltaika się szybciej zwróci.
@@maciejtratnowiecki9222 A z autem elektrycznym będzie odwrotnie ... zwrot bardziej się oddala.
No i należy zwrócić uwagę czy na FV był kredyt brany ... bo wzrost stóp to niestety raty tłuściejsze się robią.
@@krzysztofczaraj170 Tak, choć benzyna darmowa też nie jest. Nie dla każdego ma to sens, ale że dla nikogo nie ma też bym nie powiedział. Tu już indywidualne warunki użytkowania mają spore znaczenie.
To że fotowoltaika na kredyt to bardziej ryzykowna inwestycja niż FV za gotówkę jest chyba oczywiste i nie bardzo wiem czego dowodzi. Dotyczy to nie tylko FV, ale każdej inwestycji. Wcale nie znaczy to że FV samo w sobie jest przez to gorszym pomysłem. Po prostu żeby inwestować w cokolwiek trzeba mieć środki.
Wyjazd na granicę niemiecko-holenderską (800 km w jedną stronę). W tamtym kierunku normalny , codzienny ruch wyszło 10 h (4,8 l/100 w/g komputera), a w drodze powrotnej (święto w Niemczech, ruch bez LKW) 8,5 h (5,3 l/100 km w/g kompa). Oczywiście w obie strony jakieś przerwy na przekąskę, papieroska i siku.... SKODA FABIA 1,0 FSI 95 KM , 2018 rok....Wówczas przebieg około 37000 km . P.S. A był moment, że licznik pokazał 196 km/h..... Choć nawigacja określała to jako 188.... To i tak o 3 km/h więcej niż podaje fabryka... 😁🤣
Fajna analiza, w ogóle ciekawy pomysł. Dzięki i do zobaczenia gdzieś na trasie!
Oczywiście wiadomo.. teraz numer 1 to ekologia, ale zalezy jak szeroko na nią patrzymy czy jako caly cykl zycia produktu, czy tylko przez eksploatacje. Dlatego skupilem się tylko na parametrze codziennym czyli cenia za 100 km
@@motodoradca myślę, ze każda taka analiza jest potrzebna. Jeśli porównamy te rodzaje napędów na wiele sposobów, to uzyskamy szerszy obraz i będziemy mogli mądrzej decydować. Tak więc chwała Ci za ciągłe poszukiwanie wiedzy na tym polu, za maglowanie tych aut od każdej strony :-) Robisz świetną pracę, a ja oglądam u Ciebie absolutnie wszystko - bo warto! Trzymaj się Mistrzu!
Bardzo dobry test! Elektromaniacy myślą że każdy ma swój dom, gniazdko do ładowania w pracy i wyjeżdża poza miasto jedynie ze dwa razy w roku. Test pokazał realne użytkowanie samochodu, a prąd też tanieć raczej nie będzie. Boję się co się stanie za 10 lat, kiedy już zostaniemy siłą pozbawieni wyboru.
Jeszcze rok temu Skoda biłaby na głowę elektryka. Świadczy to o nagonce na spalinówki, a w szczególności diesela. Nie mam nic przeciwko elektrykom, ponieważ sam jeżdżąc po mieście wolałbym ciszę. Na długie trasy zdecydowanie spalinówka. Ale wkurza mnie te wciskanie kitu ludziom jakie to te elektryki są ekologiczne. Eko to może być jazda konna lub maksymalnie na rowerze (produkcja już taka eko nie jest). Po za tym proszę sobie zobaczyć jaki jest udział samochodów osobowych w zatruwaniu środowiska, a jaki europejskich samochodów osobowych (jakiś promil procenta). Ale ludzie tego nie wiedzą i łykają bzdury niby inżynierów i profesorów. A za wszystkim stoi kaska.
@@motodoradca Nie wziął pan pod uwagę kosztu zakupu auta elektrycznego,w porównaniu do diesla.
Nie każdy kto mieszka w bloku ma w okolicy ładowarkę a jak jest to jedna na całe osiedle życzę powodzenie w dostępie do prądu to raz. Fajnie by było taki test wykonać przy -10,20 ciekawe ile by takie Zoe przejechało pewnie połowę. I kolejna sprawa to ciekawe co z baterią w takich samochodach będzie po 3, 5, 8 latach? Pewnie to co w telefonach po 2 latach pojemność 50% po 10 latach 10%? Dziękuję za elektryka wolę diesla
👍👍 poproszę o test benz/diesel/gaz kontra elektryk w odniesieniu do czasu poświęconego na tankowanie/ładowanie, ile czasu pochłonie elektryk na ladowanie na dystansie np Łódź -Świnoujście lub Łódź -Karkonosze i powrót plus przeliczenie realnego czasu takiej podróży biorąc pod uwagę np kolejki jak w sezonie czy wolnych weekendach. Przeliczenie np na dystans 20tys-100tys km, zakładając oczywiście przeciętnego zjadacza chleba z bloku który tankować/ładować bedzie na miejskich ładowarkach. Dążyć będziemy do rozwoju tego segmentu motoryzacji więc i aut będzie coraz więcej a wtedy i czas ładowań się wydłuży i zostaną zniesione przywileje typu jazda buspasem bo wszyscy tam nie będą mogli jeździć, parkować w mieście na uprzywilejowanym miejscu też. Ciekawi mnie taki test bo czasu akurat mamy coraz mniej. A idąc jeszcze dalej --->gdybyśmy policzyli/podzielili np płacę średniego wynagrodzenia ok 7tys na wszystkie godziny miesiąca czyli średnio 720 godz już łącznie ze snem to wyjdzie z płacy na rękę ok 7zł za godzinę życia już na czysto/netto to ciekawi mnie ile będzie realnie takie tankowanie kosztować naszego czasu przeliczonego na złotówki na przeciętnym rocznym dystansie km np 12-15tys rocznie, myślę że dopiero wtedy uświadomimy sobie że ta różnica w cenie jak przy samym spalaniu jest DUUUUŻO większa, pozdrawiam 😎👍
...oczywiście wiem ze wielu z nas nie zarabia 7tys zł choć i takie osoby będą "nakłaniane" do kupna elektryka, w teście możemy też właściwie policzyć realny czas naszego życia poza snem, który moglibyśmy przecież poświęcić na zabawę z dziećmi, kino z partnerką/em czy nasze pasje, różnica wtedy będzie jeszcze większa, czasu mamy coraz mniej więc będzie najcenniejszą jednostką w najbliższej przyszłości, pozdro jeszcze raz
@@grzegorzkudelski6983 Pięknie napisane, dodam od siebie jeszcze, że koszty tankowania/ładowania tonie cały koszt eksploatacji takiego samochodu. Przykładowo ja w swojej fabince 2006 wszystko zrobięsam, części kupię za grosze, tutaj nie dość, że nic nie zrobię w takim elektyku, to części są kilku bądź kilkunastokrotnie droższe. Mnie jako przeciętnie zarabiającego polaka nie stać na nowsze auto typu 2014 rok a co dopiero 2021 i jeszcze elektryka. Nawet gdybym wygrał taką Teslę w jakimś konkursie to mimo "taniego paliwa" nie byłbym w stanie utrzymać takiego samochodu. To porównanie nie ma sensu
@@jakub2211 dzięki ino jasne, nie da się o wszystkim napisać, temat filmu tylko obejmuje koszty "używania" , koszty ubezpieczeń wzrosną również bo auto po lekkiej stłuczce idzie do kasacji bo naprawa droga bądź niemożliwa ze względu na baterię i cały układ elektryczny a w związku z tym gdzie to EKO, elektryk też ma ograniczenia bo nie można parkować w garażach podziemnych a tego nie słyszy się w mediach tylko teraz budowlanka idzie właśnie w kierunku takich rozwiązań parkingowych ale taki trend że dla zamożnych będzie auto a dla reszty mpk, rower albo hulajnoga czy taxi, mam nadzieję że nie zniknie jednak wybór, mam propozycję żeby zerknąć na głównych trucicieli czyli transport lotniczy i wodny wielkoformatowy który rozwija się bardzo dobrze a te elektryki dla nas to chyba taka zasłona dymna, we Wrocławiu ląduje samolot chyba co 5min
Może właśnie chodzi o takie testy aby nie były sprecyzowane..
Skodzinka przejedzie na trasie na jednym tankowaniu załóżmy 1100 km❤️ To mega oszczędne auto😁
Na tym dystansie elektryka trzeba by bylo 5 razy ładować czyli jakieś 3-5 godzin w plecy😋
Czyli 53zl -41zl=12zł różnicy na 100 km x 11= 131zł oszczędności i jakieś 3-5h .
Przejeżdżając nawet 15tyś km rocznie(bo elektrykiem więcej to za drogo) to skodzinka zostawia nam 19 tyś zł oszczędności za paliwo, zaoszczędzone dziesiątki godzin ładowania i dziesiątki tysięcy za zakup samochodu👻
Jeśli naprawdę ktoś uważa, że ratuje planetę jeżdząc elektrykiem to naprawdę gratuluję patrząc na ilość tirów na drogach, samolotów na niebie i wielkich statków na morzach😅
Wspomnę jeszcze o energii z węgla, śladzie węglowym przy produkcji elektryka, utylizacji akumulatorów, drogiej wymianie akumulatorów po 200-300tys km.....ale raczej się elektryk rozleci niż dobije do 1mln km z 3 pakietami baterii...
I żeby nie było, jestem fanem elektrycznych aut, ale naprawdę mam szacunek do zarobionych pieniędzy🤗
Jestem w stanie zrobić 900 km za 60 zł elektrykiem. Ale tylko dlatego, ze mam darmowe ladowanie na ładowarkach Tesli. Gdyby nie to byłby drogo i nieopłacalnie. Na trasach szybkie ładowarki maja już ceny 2.6 zł za kWh. Przy średnim zużyciu 20 kWh ba 100 km to elektryki tracą sens w trasie. Czas podróży względem spalinowki to w moim przykładzie +50% czasu.
dzięki za szczerą wypowiedź.
Wada elektryka, nie przejedzie 900 km na jednym ładowaniu długie dystanse na autostradach są dla niego zmorą, a zimą zmniejszy jego słaby zasięg tak pewnie o 15%..... A nie prawdą jest też ich zero emisyjność bo produkcja prądu w naszym świecie emituje sporo....
Biorąc do tego nadchodzące problemy z energią elektryczną i gigantyczne podwyżki cen prądu to będzie masakra.
Poza tym powinniśmy mieć prawo wyboru a nie narzucane przez wariatów wymyślone normy i to że nie będzie spalinowych aut ja jeżdżę długie trasy i co 2000 km jadę sobie teraz cały dzień i ok. A elektrykiem z zwykłej ładowarki ile cztery dni jaka to męczarnia i do tego 7 dni urlopu mi się skończy zanim zjadę i wrócę, a gdzie czas dla rodziny????
Skoda Fabia II 2011 1.2 HTP 69 lub 70 KM, zależy kto podaje,
Benzyna:
miasto 5,5 l
poza miastem 4,5 l
autostrada 6,5 l
LPG (ale wtryski do wymiany, bo 114k km na jednych i skutkuje za bogatą mieszanką w spalaniu):
miasto 6,5 l
poza miastem 5,5 l
autostrada 8 l
Skoda Fabia I 2006 1.4 TDI:
miasto 6,5 l
poza miastem 4,5 l
autostrada 4,5 l, przy czym nie jeżdżę po autostradach powyżej 110, bo auto jest po prostu głośne i też nie katuję jej wysokimi obrotami
@@jakub2211 opory powietrza jednak swoje robią, a gdy mam jechać z Krakowa do Poznania, to też wolę jechać bocznymi 50-90 zamiast ekspresówką 120. Może i trochę dłużej, za to ekonomiczniej :D
@@lunatyk2299 Znaczy dużo czynników wpływa na to, silnik klekot głośny strasznie, prawie brak wyciszenia samochodu, ten wytłumiacz nad silnikiem wygryziony przez kuny, głośne opony itd itd ;D
A gdzieś tam mi zniknęła taka frajda z jeżdżenia dużymi prędkościami, nigdzie mi się nie spieszy. Po prostu sobie jadę spokojnie, trzymam dystans, nie wyprzedzam na trzeciego, nie stwarzam niebezpieczeństwa, a jeszcze taniej jest ;p
@@jakub2211 u mnie jak wlałem dodatek molibdenowy z wymianą oleju i wymieniłem opony na nowe, to auto było idealnie ciche (ale tylko 1 sezon, bo opony nówki sztuki tylko rok są ciche, później każde są takie same 😅)
@@lunatyk2299 ale nie porównujmy benzynki do diesla pod kątem głośności ;p
Waldek !! na manetce od wycieraczek masz przycisk pod spodem przytrzymujesz i kasujesz wskazania komputera !!!!
wychodzi na to, że najlepsze połączenie to trzech rodzajów paliwa, hybryda z lpg :)
Nie. Cena jaką wydasz na hybrydę i gaz, to oszczędność 2-3 litrów na każdym rodzaju paliwa. Czyli żadna. Bo co za zaoszczędzisz na paliwie, wydasz na serwis hybrydy, to nie są tanie auta w utrzymaniu.
Jeszcze wodór dodaj 😊
@@HyperVegitoDBZ Nie to co elektryki...
@@Dobaspl No, EV a Hybryda to jak porównywać czy myślisz że stanąłby ci do laski mającej 70kg, czy dasz radę uciągnąć jeszcze 85?
@@HyperVegitoDBZ kolego a ile miałeś hybryd? w rodzinie miałem ich sporo i to starsze toyoty i po za eksploatacją, serwis nie był potrzebny.
po pisowkiej akcji z cenami prądu auta elektryczne odejdą do lamusa.... a ekologia elektryka? hmmmm... temat rzeka. Bardzo fajnie opisuje to kanał POVAGOWANI. Ludzie giną w Afryce wydobywając molibden niezbędny do aku, złomowanie aku, problemy z aku (uszkodzone cele)... ja mam wewnętrzne przeczucie, że elektryki będą taką ciekawostką jak telewizja 3D. Dodatkowo gęstość energii w kg aku jest dziesiątki razy mniejsza niż w kg diesla... to chyba jeszcze nie czas.
Można porównać też dostawcze na przykład esprintera i sprintera lub ciężarówki ciekawy temat ☺️
dobry temat! na odcinku 500 km
@@motodoradca sam jestem kierowcą dostawczego samochodu typu Mercedes Benz znam opinie niektórych osób i odradzają elektryczne samochody krótkie zasięgi w porównaniu do spalinowych i przy obciążeniu do 500 kg to elektryki się męczą i zużywają więcej energii ☺️
Elektryczny dostawczak nadaje się głównie do kurierki po mieście. Dużo punktów, częste postoje, krótkie odległości, niskie prędkości. Do tego się nada. Rozwożenie po wioskach już gorzej, zależy od rejonu.
@@motodoradca Podejrzewam że dostawczaki El. nie mają zasięgu 500km, a raczej 150-300.
Biorąc wszystkie za i przeciw wychodzi, że elektryki są absolutnie nieopłacalne.
Proponuję powtórzyć test po 1 styczna 2023 zobaczymy wtedy cenę elektryka.
Material był nagrywany przed tą deklaracją ale po 1 stycznia, skoda w miescie zrowna się z elektrykiem, a na autostradzie bedzie spora przewaga.
@@motodoradca A jako, że idziemy do przodu, świat za nami, to po nowym roku sens posiadania elektryka będzie żaden.
@@motodoradca octavia 1 sdi droga do soliny z łodzi bez autostrad i zgodnie z przepisami 3.5 litra .
@@jarekjarekjarecki7914 a moj tdi jak powoli bez autostrad i zgodnie z przepisami to przybywa mi paliwa
@@winotoo a doktor co mowi ?
Waldek to chyba nie jest dobre porównania, według mnie jednak większość użytkowników elektryków wybiera je z uwagi na to, że może korzystać z ładowarek w domu (często z fotowoltaika oraz ładowarek darmowych pod sklepami) to drastycznie zmieniłoby Twoja próbę.
Super film. Specjalnie przed podwyżkami cen.
Tylko podobno każdy ⚡ po kolizji nadaje się tylko na złom. Jeśli to prawda to koszty auta są dużo większe w tym ubezpieczenia
Przy tych cenach bardziej opłaca się jeździć na gazie samochodem co pali 8l/100km
Na chwilę obecną .... najlepsze rozwiązanie. Gaz przez ostatnie pół roku najmniej podrożał.
@@motodoradca gaz na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy/ roku podrożał stosunkowo o tyle samo, a nawet i trochę więcej niż ON i benzyna: w 2021: gaz 2.2-2.4zł, ON 5.45-5.50zł, benzyna 5.25-5.30zł, w 2022.09: gaz: 3.00-3.30, ON: 7.00-7.20, benzyna 6.80-6.90. Stosunki: gaz: 3.15/2
3=1.369..., ON 7.1/5.47=1.297..., benzyna: 6.85/5.27=1.299...Procenciki: gaz 37%, ON 30%, benzyna 30%
Superb 3 kombi 2.0TDi DSG 216KM/455NM przebieg 480tys km. Średnia z całego roku (wiosna/lato/jesien/zima + cały czas klimatyzacja) z dystrybutora 7l/100km jazda zróżnicowana trasa, miasto oraz często krótkie odcinki do 10km
Najniższe odnotowane spalanie ~4.2L/100km, najwyższe prawie ~9L/100km dane z licznika.
Licznik przełamuje o 0.3L względem dystrybutora.
Z dzisiaj trasa "testowa" żeby się sprawdzić - 21km(x2) 90% ekspresówka, po drodze 3(x2) skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, 9(x2) ronda (tylko dwa bardzo ruchliwe). Miasto ograniczenia do 30-50km/h jazda max +10km/h, ekspresówka max 100km/h na ograniczniku prędkości. Jazda normalna, płynna bez większego zamulania. Spalanie końcowe 5.3L/100km
Waldek mam Octavie 1.6TDI 110KM. 2014r. W trasie spala mi średnio 4.2l z klima vmax 100km/h. Mega zadowolony
Właśnie - a jak z silnikiem i turbem? Trzyma moc? A pompa common rail nie opiłkuje?
Opiłkowanie pompy nie powinno być zdziwieniem podobno w żadnym commonrailu ale żeby to się działo w 1.6 akurat nie słyszałem. W starszych (105KM) wrażliwe i problematyczne były za to wtryski. Ciekawe jak w tych nowszych
@@rzizmont89 auto ma 180tys u mnie zrobiło 25 w ciągu 6miesiecy. Nic się nie dzieje. Paliwo leje tylko na markowych stacjach serwis olejowy co 10tys z filtrami. Na razie jeździ. Jak szukałem tego auta to zwróciłem na oznaczenie silnika bo były montowane 2 rodzaje wtryskiwaczy z Boscha i coś innego. Wyczytałem że te z Boscha nie robią żadnych problemów a te inne sypia się jak cholera.
no właśnie jak piszą w komentarzach jeżeli ceny prądu od styczna pójdą w górę tylko 2 x (zapowiadają do 4x) to jazda nawet w mieście nie będzie się opłacać. Biorąc pod uwagę jeszcze cenę zakupu elektryka i spalinówki , to już przestaje być w ogóle opłacalne. Chyba że ktoś ma fotowoltaike, ale nie każdy może ją mieć. Ja mam skodę octavię kombi 2.0 diesel150 koni z 2013r i pali mi najniżej 4,5 l/100 km do 8 l/100 km niestety mam ciężką nogę i średnio przy normalnej mojej jeździe to 7l.
A czy uwzględniłeś wzrost cen prądu jak i limit 2000kWh? I ceny po przekroczeniu limitu.
A czytałeś opis pod filmem?
Nie będzie żadnego limitu
@@Niceguy54444 co roku limit będzie niższy jak PiS i PO u władzy zostaną
@@FaraonAtryda na razie to nic konkretnego tylko plotki.
@@FaraonAtryda zobaczysz że zmienią to
Dacia duster 1.6 benzyna +lpg
Cena LPG 3.00 benzyna 6.00
Miasto 8L - 24zl + 1L benzyny na rozruch silnika na 100km to wychodzi 30zl
Mieszany 7L - tez trzeba doliczyć 1L benzyny - 27zl
Trasa 10L przy obecnej cenie 30zl na 100km -bez rozruchu bo tyle o ile żeby odpalić i cała trasa na LPG się leci :)
Wiec niezależnie od warunków wychodzi ok 30zl
Dodajemy do tego eko bo spaliny czyste i litu nie potrzebuje do baterii no i tankowanie trwa tylko chwile jak i paliwo. Same plusy 💪
Skuter 50tka pali max 2.5/100, nawet po odblokowaniu i jazda 70km/h. I nie jesteśmy uwiązani do końca ładowarkami. Bo jednak czas to czas :D
Skuter nie ma dachu.
@@erykartman3016 możesz kupić z 😂
Na chwilę obecną i najbliższe 10 lat tylko silniki konwencjonalne czy to diesel czy benzyna. W perspektywie ekologi i kosztów poczynając od zakupu, przed np 10 czy 15 lat eksploatacji auta spalinowe są dużo bardziej ekologiczne niż elektryki, o których się tak dużo mówi dobrego a realnie patrząc za wiele dobrego w nich nie ma. Ale o tym już się milczy. Polecam wszystkim obejrzeć chociazby materiał z kanału povagowani, gdzie facet tłumaczy i wyjaśnia jaka jest prawda.
nowe auta nie są przewidziane na 10, czy 15 lat
@@zbyszek9202 pewnie, że tak. Ale patrząc po tym co się dzieje na świecie jak wyglądała i wygląda sytaucja to zakup nowego auta to dla przeciętnego Kowalskiego rzecz momentami abstrakcyjna, a tym bardziej wymiana go na inne nowe co 3 czy 5 lat. Dokładając do tego koszt zakupu auta elektrycznego z 50% wyższy niż spalinowego, koszty eksploatacji czy np wymiany ogniw po 10 latach które nie kosztują np 10 tys (tyle co kapitalny remont diesla gwarantujący kolejne 250 tys przebiegu minimum) tylko z 50 albo 60 tyś.
Ile kosztuje ta Octawia i ile to Zoe? Różnicę podzielić na ilość lat jakie się planuje jeździć takim autem. Elektryk wyjdzie drożej.
Z tymże w Skodzie jeden bak jest od 18 lat, a w elektryku ten bak (akumulatory) trzeba wymienić po 5-6 latach, co jest równowartością 60-70% całego samochodu
Trzeba dodać jeszcze akumulatory starzejące się z każdym przejechanym kilometrem. Auto spalinowe nawet po 20 latach ma wartość. Auto elektryczne kończy na szrocie po 8-12 latach z powodu nieopłacalności wymiany akumulatorów ale tego żaden ekopropagańdzista nie powie.
Mam 1.4 z LPG i cenowo wychodzi szach mat dla elektryków 🤣 średnia 6 L, jak mocniej butuje to 7.5.
Ale muszę przyznać że dużo zależy gdzie się gaz zatankuje i przestałem patrzeć na cenę okazyjną na stacjach no name.
Myślę że jak narazie to porównywalne auto z lpg przebiję wszystko oczywiście przy obecnych cenach. Mondeo MK3 1.8 spalanie od 7 -11l LPG i bez jakiegoś oszczędzania tego auta
Dobra bajka. Ojciec ma ten złom i miasto to 11-12l poza 7-7.5l a oleju bierze na rowni z wachą. Najgorszy ford w historii, mimo ze wygodny, to niestety mechanicznie najgorszy smietnik. Te spalanie co podajesz to nieźle ubogo musi miec skoro pali tyle samo a nawet mniej niz spalanie benzyny. Gdzie gazu auta palą 20-25% wiecej przy dobrym strojeniu
@@furieux6742 oleju nic nie pali a przebiegu ma 580tys z czego od 230tys tylko na LPG, jeżeli było by za ubogo jak piszesz to dawno by głowicy już nie było
@@mateuszbartelik2262 to chyba masz inny silnik, bo to najbardziej awaryjna jednostka bardziej niz tfsi vw. Wiec jest to niemożliwe zwłaszcza patrzac na przebieg. Po 150.000 uszczelniacze juz nie trzymają w tym silniku i nadaje sie do kapitalnego remontu + wymiana łancucha i rzecz jasna pompy wody i innych podzespołow oraz wywalenia klap wirowych ktore sie urywaja robiac spustoszenie w silniku. Musiales miec jednostkę po remoncie
@@furieux6742 może myślisz o 1.8na wtrysku bezpośrednim
@@mateuszbartelik2262 to jest ten sam silnik. Czy duratec He, czy sci. Obydwa złopią olej
Cykl życia produktu nie zaczyna się na etapie produkcji tylko na etapie projektowania. Warto o tym pamiętać. Octavia akurat była projektowana z tych samych klocków jako jedno z kilku aut (Golf, A3, Leon) - to znacząco obniża koszty projektu oraz jego wpływ środowiskowy.
Panie Waldku jak wiadomo czas to pieniądz,ciekawy jestem ile czasu zajeło by przejechanie elektrykiem z Łodzi do Gdańska i z powrotem
jeśli sensowny elektryk (czyt. tesla / lucid) to wzór wygląda tak "czas_autem_spalinowym + 30 minut na ładowanie" ew. 2 ładowania po 20 minut. Wszystko zależy od trasy i prędkości. Tylko nie wiem też czy wszystkim zależy na tym, aby dojechać jak najszybciej.
Co to za felgi w Octavii ?
Hejka waldek i widzowie fajny odcinek
Peugeot 307SW 1.6HDI 90KM - w cyklu mieszanym (głównie pozamiejskim) spalanie ok 4,7l/100km
Cześć Waldek, pozdrawiam serdecznie 🙋
Czesc! Słonecznej niedzieli!
Auto na diesel'a też było bardzo tanie w jeździe gdyż paliwo samo w sobie było bardzo tanie a potem kosztowało tyle samo.Tak samo się dzieje z elektrykami i będzie dziać.Czym większy popyt na prąd w motoryzacji,tym więcej można za niego wziąć.
Co by się nie zrobiło,to taniocha jest tylko na początku,a potem już wszystko się normuje
Skoda Fabia 2 kombi 1.4 tdi 80KM
Miasto Łódź, lato: 5,2- 5.8l/100km
Trasa lato: 3.8-4l/100km (rekord 3.3l/100km)
Autostrada lato: 6.3l/100km
Zima pali od 0.5l do 1l więcej do ww. wartości:)
Elegancko, ale jaki sens mieć diesla przy cenie ON 8 zł ? Średnio zatem pali Ci 5 l/100 km czyli 40 zł na 100 km. Mój pali średnio 12-13, ale gazu, tak więc zaokrąglając wydaję tyle co Ty, a nie słucham klekotu bociana i mam czym jechać. Już nie wspomnę, że za moment nigdzie nim nie wjedziesz.
@@mikoajtumidajski2471 w tym momencie nie ma sensu. Przeciez paliwo 8zl za litr jest stosunkowo od niedawna..
@@krzysieks8517 Fakt, ale jak diesel był po 6 zł. to za gaz płaciłem 2.20. Tak czy siak dla mnie diesel jest nieopłacalny.
Mam passata 98 rocznik 1.9 tdi
Pokonuję co drugi dzień trasę z Zawadzkiego do Zabrza i z powrotem robiąc od 100 do 105 kilometrów. Trasa ma odcinek około 7 kilometrów ciągłego 50 km na godzię, później jest około 30 kilometrów trasy 90km z krótkimi terenami zabudowanymi do 50 km, później są Gliwice, z Gliwic DK 88 na Zabrze. Średnie spalanie z komputera wynosi 4,1 bez klimy i 5,0 z klimą. Fizycznie po takiej trasie muszę tankować od 5,5 do 6,5 litra do baku w zależności czy i jak klima chodziła.
Mało miarodajny wynik 😢
Powinno być 2 kierowców (jechać jeden za drugim taką samą trasę w jednym czasie) dystans też powinien być większy
Ok. Mam pomysl na rozbudowany miarodajny test w ITS tylko prosba przelej mi 30 tysiecy zl netto bo akurat tyle.ksoztuje ;)
@@motodoradca nie ma co popadać w skrajności 😉
200km trasy 2 kierowców na raz i było by super
Pod względem statystki porównanie tak krótkich odcinków z tak różnymi warunkami drogowymi i pogodowymi nie ma sensu, niepewność pomiarowa może przyćmić różnice.
Nie mniej pozdrawiam serdecznie, lubię oglądać Pana filmy 😃
Całkiem ciekawy test. U mnie Mondeo 2.0 hybryda - w mieście 4.2-5.2l, trasa 4-5l, prędkości 120-140km spalanie ok 6.5-7.5l. Zimą więcej z uwagi na dogrzewanie silnika. Latem zawsze z klimą. Rekord na trasie trochę ponad 100km wyniósł 3.3l/100km. Ogólnie moim zdaniem wszystko zależy do czego głównie ktoś będzie używał samochodu, jakie trasy pokonuje najczęściej, jak z możliwością ewentualnego ładowania. I niech każdy kupuje taki rodzaj jak mu pasuje. Nie podoba mi się odgórne narzucanie jakie ma być za 15 lat, że w sprzedaży mają być tylko elektryki. Nie podoba mi się także dyskredytowanie przez wiele osób elektryków, bo ładowanie, bo ,,a jak zimą" itp. Po prostu wszystko ma swoje plusy i minusy i to co jednemu nie pasuje dla drugiego nie stanowi większego problemu. Przy elektrykach i hybrydach w ASO są tańsze przeglądy, dużo mniejsze zużycie klocków hamulcowych itp. co kupujący też powinien wziąć po uwagę, bo zreguły znajomi tylko ostrzegają przez utylizacją baterii. Itp, itd
W pełni się z tobą zgadzam. Miasto elektryk, mega rozwiązanie, miasto z krótkimi trasami-hybryda, długie trasy królem póki co pozostaje diesel. Pozdrawiam
Oglądając filmik, dostrzegłem jak pięknie zrobiona jest podsufitka w Twojej Skodzie. Jak osiągnąłeś taki efekt? To są jakieś specjalne kołeczki do podsufitki? Intryguje mnie to bardzo, bo właśnie w mojej Skodzie trochę już szuram głową i chciałem w miarę sprawny sposób "przygwoździć" ją na stałe :)
Pinezki
@@sawomirgornicki8784 zwykle pinezki? Struktura dachu pozwala na bezproblemowe ich wbicie? Zastanawiałem się właśnie na ile jest gruba powierzania i czy jest taka możliwość
@@sztuk4 ja w a4 b5 powbijałem zwykłe szpilki do ubrań,koszt 1,70 zł ,są mniej widoczne od pinezek a niebende rozbierał całej podsufitki i kleił tego pare godzin ,szpilki 5 minut roboty i moje prawie nowe 20 letnie a4 jak z fabryki😁
@@tomasz5135 aż dla mnie niewiarygodne, że jest taka możliwość. Ja cały czas kleje kupowałem jak głupi, a tutaj można szpilki i pinezki wbijać... Co tam jest za materiał i jak jest gruby? Bo aż mnie pożera ciekawość, a nie mogę znaleźć jakoś tych informacji, w co to się konkretnie tam wbija
@@tomasz5135 30 min klejenia, nie pisz bzdur
Renault Grand Scenic 2 1.6 DCI 130 km. Jezdze głownie Miasto+ autostrada. Srednia 6.1 litra. Najmniej co mi sie udało to 4.6 litra na dystansie 200 km prędkość 120km/h na tempomacie
Witam Waldku!
Zabieram się do oglądania 😉
Zapraszam!
Jednak te ohydne elektryki nie wszędzie są takie super 😁 dobrym porównaniem była by jeszcze trasa Śląsk - polskie morze. I czas jazdy i koszty. No ale to już grubsza sprawa. Moje Volvo V70 II D5 185KM AWD ASB 2,4 litra od 9 średniego przy jeździe koło komina miasto i przedmieścia do 7 litrów najmniej przy 140 na autostradzie. Ale u mnie klimatronik jest włączony non stop no i ten "straszny" 🤣 automat. W ekodrajwing się nie bawię, bo nie mam zamiaru zabić zdrowego silnika, zniszczyć turbinę od jej nieużywania albo zatkać sobie DPF'a.
Lewy przycisk w mojej skodzie odpowiadał tylko za ustawienie zegara. A parametry na komputerze resetowało sie z manetki wycieraczek.
U mnie tak samo, ale zalezy czy Waldemar ma komputer
Ale jezelu wyświetla mu spalania to chyba go ma
@@jakubliszewski1983 ma komputer bo mówi, że edytuje przy jego pomocy filmy
@@michal_mg5421 o kurła ... Aż muszę się napić :D
Srednia roczna temperatura w Polsce wynosi około 6-8°C , trzeba bylo zrobic przejazd nad morze i korzystac z szybkich ladowarek przy autostradach w takiej temperaturze oraz porownac auta podobnej wielkosci. Po podrozy podac czas przejazdu oraz koszta, wtedy by sie okazalo, ze 18 letnia Skoda jest nastepca aut elektrycznych ... Bo bedzie 2x taniej i zaoszczedzi 3h :)
Fiesta mk6 1.4 16v spalanie miasto 8l LPG na 100. Trasa 6-7 l LPG na 100km średnia prędkość 110 autostradą
Od nowego roku, gdy ceny prądu skoczą 4x, argument tańszego podróżowania elektrykiem odejdzie w zapomnienie. Jazda elektrykiem będzie znacznie droższa, a ich zakup straci do reszty sens.
Odcinek za 3 miesiące przejdzie do historii.
Żeby bylo sprawiedliwie to proszę o porównanie 18 letniej sprawnej skody i jej zasiegu na pełnym baku, oraz 18 letniego elektryka i jego zasięgu
i dodanie kosztów ywmiany akumulatora ;)
@@MaximPL1100 Test żeby miał sens to pasuje porównać podobne jakościowo i gabarytowo auta. Czyli Leaf vs vw lupo/audi a2 1.4tdi, 4 osoby na pokładzie w zimie, trasa Warszawa-Zakopane z zachowanie w kabinie 22stopni i poruszaniem sie z dozwoloną predkością, pasazerowie podczas tankowania oczekują w pojeździe i liczymy pobraną energię z ładowarki, nie ze wskazań licznika Leafa - wiem, nie mam litości.
Dzis zobaczylem cennik za 1KWh dla firm po 1 grudnia 2022, wiec aktualizuję prośbę:
Waldku: proszę o takie samo wyliczenie ekonomi jazdy elektrykiem, uwzgledniając ładowarkę miejską po 1 grudnia 2022 dla kowalskiego biorącego paragon oraz z uwzglednieniem moich wytycznych.
Cena 1KWh po 1 grudnia jest wyceniana nawet po 3,46zl netto + przesyły + vat + marża sieci ładowania.
Spodziawam się cen w okolicy 5zl za 1KWh.
Chyba wszystko w temacie
18 lat to 3-4 elektryki- i to złomu bez recyklingu. Śmieci po elektrykach uduszą planetę na pewno.
Podwyżki podwyżkami ale stacje zmieniają ceny non stop także czy tankujesz na tej samej stacji mam non stop 5-zł czy 5-50zl to litraż w baku się zmienia
Koszty kosztami, ale jak taką Skodę zatankujemy do pełna to nawet przy ciężkiej nodze zasięg 700 kilometrów to nie problem 😁 bez znaczenia czy lato czy zima. Niestety elektryk może się schować. ps. 5:55 piękna pikowana podsufitka Waldku 😁
Mi LEAF 2 zużywał mi 14 kWh/100 km, ale to przy bardzo ekonomicznej jeździe
Pamiętaj ze cena rynkowa prądu jest 400 -500% wyższa, nie licząc tego że na prąd jednak są nałożone dużo niższe podatki.
Ojoj moja kochana Łódź.
Seat Ibiza 3 1.4 TDI 75km
Miasto: 5,0l-6,5l/100km w zależności od pory roku
Poza miastem: 4l/100km
Autostrada/droga ekspresowa(max 120 km/h): 4,5-5l/100km
Wcześniej jeździłem benzyniakiem i palił 12 😂 po przesiadce ma tego małego wariatka byłem w szoku 😂
Touran 2.0 TDI 140KM, 437 tys km średnie spalanie 5.5l/100 km można zejść poniżej 5 l na 100 km a jest kawał budy. Miasto ok 7l, poza miastem do 90 km/h 4,2-5 l/100 km, autostrada średnio 140 km/h między 6-7 litrów i więcej zależy jak załadowany:) Może spalić i i 8 jak się coś ie pod 200.
Temat super i ciekawy… Lecz aby testy były w miarę rzetelne trzeba by było sprawdzić na podobnych przebiegach czyli jeśli skoda ma 300000 to i elektryk tez winien tyle mieć. Golf 4 2005 1.9 tdi przy przebiegu 240000 latem robi mi na 55l 1050 km a zimą zużycie się zwiększa i robię 950 km… ciekawe ile elektryk robi przy takich przebiegach
Wtedy musi sie z Danielem Grzybem skontaktowac. Daniel ma Tesle S z ponad 300tys przebiegiem.
Zapewne elektryki to przyszłość. Zanim silniki diesel zaczęły palić takie ilości minęło ze 100 lat… Jeśli jest kogoś stać na kupno takiego nie mam nic przeciwko. Ja serwisuje swojego golfa co 10 tys km filtry olej a olej to pełny syntetyk. Serwis zrobiłem 24 razy po 150 zł z własną wymianą… oczywiście dochodzi rozrząd… pytanie teraz czy ta tesla miała zmianę aku czy nie bo w tym wszystkim chodzi o koszty dla przeciętnego człowieka…
Utrata pojemności ogniw: 86% zostało ... zasięg spadła o 1/3. Przy 80% juz nic nie zrobisz ... dużego lądunku to nie odda ... bo impedancje wewnętrza ma to za dużą.
Ogniwa tak 500 cykli przeżyją i do śmieci .. producent daje zasięg teoretyczny 320 jak to ma rzeczywisty zasięg 250 km ... 250km * 500 ... i nigdzie już nie pojedziesz.
Tak wiec im więcej zasięgu tym mniej cykli ładowania ... a to ... niestety .... ma wielki wpływ .... czy 100 tys. km zrobi czy 400 tys. km.
Tak samo jak zużycie paliwa katalogowe a to które uzyskujesz .... nie cholery nie da się uzyskać katalogowych wyników. To są laboratoryjne sposoby .. wg, wskazanej normy.
To tylko jest do porównania aut mierzonej wg. jednej normy ... uzyskujemy które spali nam najmniej i najwięcej paliwa.
Warto sie przygladnąc tym normą .... bo moga nie mieć niz wspólnego z naszą eksploatacja ... my nap. 90% tniemy autostradą.
Oj tam, zmniejszą prędkość dopuszczalną na autostradach do 90 km/h i elektryki się przystosują XD
Ale co to w ogóle jest za porównanie? Samochód warty 10tyś do samochodu wartego paredziesiąt tysięcy, ten za 10 tyś pojedzie kolejny milion i koszt ewentualnych napraw przy tym milionie nie przekroczy wartości samochodu, czyli mamy milion kilometrów za 20tysięcy +koszty klocków olejów rozrzadów itp. W elektryku jak przyjdzie wymienić baterię to koszt przekroczy wartość tej skodzinki. Nie można porównywać spalania i mówić o kosztach per km, bo te są kilkukrotnie wyższe w elektryku
Tylko Skodunia 😍😁🤘💪
ciekawe czy shell v-power wplywa na moc czy na mniejsze spalanie...
"Ekologiczny" samochód, który zużywa energie wytworzoną przez elektrownie napędzaną przez węgiel.
Ehh...
Plus emisje przy produkcji ogniw. Plus widmo ich wymiany do 80 tyś(?) Km i kiepskawo z ekologio
Cóż... pod uwagę wziąłeś samo przemieszczanie się. Moje autko pali średnio 15 litrów na 100 km. Biorąc to pod uwagę to przegrywam nie tylko z elektrykami ale i z dieslami. Natomiast nie uwzględnia się tutaj tzw. frajdy i poziomu zadowolenia kierowcy. I tutaj ja wygrywam wszelkie zestawienia. Super mega ultra wynik. I dopóki będę mógł to tak będę jeździł. Nie wszystko można przeliczyć na pieniądze albo oszczędności czy inne. To jest życie, moje życie i chcę to wykorzystać w pełni. Dziękuję.
Jeśli miałoby być ekologicznie, to moze warto by zrobić test porównawczy zoe z autem z instalacją lpg?
Tesla 3 LR z 2021 polift (ważne bo mam pompę ciepła) na 18" aero, średnia z dystansu 20k km od nowości z ostatnich 10 miesięcy to 14,9kWh. Miasto samo (Kraków) potrafię mieć między 13kWh, a 16kWh. Międzymiastowa z wykluczeniem autostrad to między 11kWh, a 13kWh, autostrada do 140km/h to zużycie w okolicy 20/22kWh. Minimalne jakie osiągnąłem to 9kWh ale to taki eco driving dla testów średnio realny by powtórzyć przy normalnej jeździe. Oczywiście wszystkie próby z włączoną klimatyzacją albo ogrzewaniem. W zimie przy poniżej -10 trzeba doliczyć z 1/2kWh do zużycia.
Siema siema !
Cześć Krychu!
Miałem Fiata Punto 1.2 z LPG którego średnie spalanie wynosiło 8 litrów gazu.
Megane 1,33 140 km miasto 7, trasa 6, autostrada ok 7,5 8,5. Szybko w Niemczech około 10
Za 5 dych to moge swoim autobusem z V8 na LPG pod maską cisnąć 170-180km/h przy 140km/h na trasie łódź-gdzańsk-łódź zaoszczędze na litrowego jacka daniellsa. Fakt w mieście wychodzi 60zł ale dla V8 warto.
Valdek, kiedy jakiś przeszczepik włosów planujesz? Mógłbyś nakręcić jakiś film o procedurze hehe
Już samo porównywanie starego diesla z nowym elektrykiem jest niewłaściwe. Nowy diesel kontra nowy elektryk i będziemy mieli uczciwsze rezultaty.
Ale elektryk jest mniejszy i lżejszy musiał by być takie samej wielkości i wagowo tak samo wtedy można zrobić testy, a zimą to już chyba na korzyść octavii
Stojego czasu zrobiłem podobny jest moją Teslą. Wszystkie odcinki to minimum 100km po w miarę równym terenie,
Tesla S70
90km/h - ~11.5kWh/100km (jazda na tempomacie za tirem, więc też mniejsze opory powietrza)
110km/h - 17.8kWh/100km
120km/h - 20.4 kWh/100km
Warto też wziąć pod uwagę ok. 10% strat na ładowaniu, bo jest to obecne.
Należy dodać kilka kwestii czyli zasięg, czas i cena szybkiego uzupełnienia energii, zmiany tras ze wzlędu na doładowania i sprawność - po 20latach baterie może i beda mialy 0-30% swojej sprawności...
Ja też już sobie przeliczałem pod przewóz osób różne opcje. Gdyby liczyć po starych cenach to elektryk ma spory sens, ale jeśli się będzie 2zł za kWh. traci powoli sens.
Nadal zostaje przy połączeniu hybrydy + lpg.
Super film. Jestem posiadaczem dwóch samochodów marki Toyota. Oba to hybrydy. Toyota Yaris na mieście pali 3,5 litra , a w trasie do 4,3 litra (benyna 95). Drugi samochód to Toyota Highlander. Na mieście 5,8, na trasie 6,8 litra (benzyna 95). Jestem MEGA| zadowolony.
To nie Ameryka żeby klimatyzacja była obowiązkowa i działająca ;)
Czy cena za 100lm to jedyny parametr jaki ludzie patrza? gdyby tak było, to wszyscy jezdzili by jakimis fabiami/corsami/albo hybrydami, no ale z jakiegoś "dziwnego" powodu, ludzie kupują po prostu to na co mają ochote, miedzy innymi niektórzy mają ochote na zakup EV i po prostu to robią, tak samo jak ktos kupuje dowolny inny samochód np. palący 8-10-15-20l/100km :)
Mercedes c400 w205 4matic trasa do 130km/h 8 litrow miasto 12litrow, Audi a4 b7 2.0 tdi trasa 4.5-5.0 do 130km/h natomiast miasto około 6 litrow.Pozdrawiam Waldku
Ceny prądu rosną, a dieselek zaczyna tanieć, po tej horrendalnej zwyżce. No i porównujemy po aktualnych cenach. A po cenie 4,50 za diesla, jak sprzed 3 lat?
Cześć. Wałek z pełnym szacunkiem do Ciebie, ale Shell ta promocję robi kosztem tylko Nigerii czy jeszcze inne nacje się do tego dokładają. Proszę przestań z tymi reklamami bo to nieprzyzwoite po aferach tej smiesznej firmy. Za materiał łapa 👍
Wszystko w porządku ale nie bierzesz pod uwagę typu ładowarki. Jeśli ładujesz prądem zmiennym, czyli tak jak w domu to w każdym elektryku masz około 10% strat podczas ładowania.