To teraz taki materiał na Rabenie w Szczecinie poprosimy :) Tam jak stoją dwa auta obok siebie przy rampie (a zawsze jest młyn) to między nie w ogóle ciężko się wcisnąć na piechotę, a miejsca z przodu na manewry jest tyle co kiosku ruchu. Jakiś czas już jeżdżę ale jak mi się tam wcisnąć przyszło pomiędzy dwa zestawy to raz, że poprosiłem innego kierowcę o pomoc (UWAGA: To żaden wstyd! Wstydem jest w coś przywalić!), to dodatkowo byłem po tych manewrach autentycznie mokry od potu :P
Myślę, że podobne sytuacje każdemu z nas się trafiają co jakiś czas. Jeśli mam jakieś wątpliwości, to sam proszę o pomoc. I oczywiście, że nie jest to żaden wstyd, tylko zachowanie zdrowego rozsądku.
@@hvnterblack sto razy wyjść albo poprosić o pomoc - żaden wstyd, żadna ujma a wręcz dobrze świadczy o odpowiedzialności kierowcy. Nie raz prosiłem, nie raz sam pomagałem. To są duże i ciężkie zabawki, a jak się coś puknie to szkody idą w tysiące.
Dziękuję za dzielenie się wiedzą. Ehhh szkoda że jest tak mało kierowców którzy potrafią pomoc i doradzić... Większość oderwana od pługa i rzeczywistości. Dużo zdrowia życzę pozdrawiam
Jak zwykle interesujace wskazowki. Dzieki za film. Ja jezdze juz miesiac i bardzo pomogly mi Twoje filmy. Niestety zderzylem sie ze sciana tzn.: mam kryzys i zastanawiam sie czy dalej to ciagnac. Otoz to czego najbardziej sie obawialem czyli jazda, manewry itp. wychodza mi ok. Natomiast nie radze sobie z presja czasu na tacho. Ostatni tydzien prawie zawsze z duszza na ramieniu koncze w ostatnich minutach. Bardzo mnie to stresuje. Poza tym fotoradary. Kilka fotek raczej przyjdzie. Wszystko to troche mnie dołuje a szkoda bo bardzo lubie jezdzic i nie chce sie poddawac i rezygnowac.🙁
Mam to samo i myślę nad zmianą rodzaju pracy. Bo mam ułożoną robotę tak, że czas na żyletki wychodzi. Ewentualnie porozmawiaj z przewoźnikiem czy nie da się jakoś spokojniej roboty ułożyć. U mnie nie ma takiej możliwości i trzeba uciekać
Nie jesteś sam ! Mam podobną historię, dwa wyjazdy z nauczycielem a teraz samemu od 15.12.23 na 3 tygodnie na święta i w sylwka. W 05.01.24 kończy mi się umowa próbna , więc muszę ten czas wykorzystać i sprawdzić samemu czy się nadaje na ten zawód. Cofanie po łuku między dwoma autami na obecną chwilę sobie nie wyobrażam. Wcześniej robił to drugi kierowca, ale teraz ja mnie to trafi to pełne gacie !!! Reszta bez problemu, no może trochę bariera językowa jak ładunek/rozładunek pójdzie nie zgodnie z planem i zaczną gadać pełnymi, szybkimi zadaniami. Po następnej rajce się okażę czy będę jeździł z naczepą. Zawsze zostanie opcja solówką, ale mało jest ofert pracy no i $$$ mniejsze. Trzymaj i nie puszczaj się ! Jak wcześniejszym z jednych wideo na kanale przez prowadzącego. Aby się za szybko nie podawać ! Frycowe trzeba na początku zapłacić. Ja będę walczył do końca , bo nie mam planu B...
No to nie rezygnuj. Pierwsze tygodnie, miesiące pracy potrafią zniechęcić do tej pracy. Wszystko zależy na jaką firmę trafisz i ułożonych tras. Często tak bywa, że trasy są tak ułożone, aby wykorzystać na maxa czas pracy kierowcy. Może warto zastanowić się nad zmianą pracodawcy? Presję czasu często będziesz odczuwał w tej pracy, ale mimo wszystko nie warto ryzykować. W mojej ocenie nie warto oddawać pieniądze za nadrobioną minutę, czy dwie.
Cześć Janku ✋🏻 Sprawnie Ci to poszło 🙂 Ja jutro śmigam z przyczepą po Wałbrzychu, a za 12 dni będę się pocił na egzaminie😂 ps. Na dniach odezwę się do Ciebie na priv. Pozdro!🤘🏻
Przy cofaniu na spokojnie to nie egzamin można sobie wyjść zobaczyć albo poprosić kogoś o pomoc. Pamiętam pierwszy raz cofałem na biedronce w Mszczonowie to we trzech mi pomagali ale się udało. Jakieś 4 tygodnie i ogarnąłem cofanie ale na prawe lusterko to do dziś nie umiem cofać
Ja zawsze trzymam się blisko tej ciezarowki badz naczepy ktora widze przez swoje okno a z drugiej strony powinno wtedy na spokojnie wjechac bo trzymam sie tej strony .
Moje pytanie brzmi, kiedy wiesz, że trzeba zatrzymać zestaw, że idealnie podjechałeś pod rampę ? Też jest jakiś patent na to? Pytam z ciekawości, bo jeżdżę na cementonaczepie, a tam margines błędu przy cofnięciu jest około metra, półtorej.
Rok temu zrobiłem sobie ce i dorywczo jeżdżę ciężarkowa około 6 dni w miesiącu. Panowie pytanie, czy cofanie z naczepa w której oś jest skrętna jest trudniejsze? W tej firmie gdzie jeżdżę zawsze dostaje taką naczepę. Mam wrażenie że innym lepiej to wychodzi ale oni mają naczepy w których te tylnie koła się nie ruszają. Pozdrawiam Noordwijk Holandia 🫡
Obecnie śmigam u Niemca taka skakanka, ale mam problem otóż jak uruchomię silnik i nic nie robie to auto gasnie, podniesienie obrotów na tempomacie czy zapięcie pasa kierowcy nic nie daje (w iveco się sprawdzało) a tu jakiś pomysl ? Ktoś podpowie? Chodzi mi o to że na postoju jak wł przetwornice by coś ugotować to wolę jak silnik pracuje zawsze ako doładuje a tak...... sami rozumiecie. Za każdy pomysł z góry dziękuję
Rozwój kanału zależy także od Ciebie! Lajkuj, udostępniaj lub zostaw komentarz🙂Pozdrawiam serdecznie👋
Krótko zwiezle I na temat. Najlepszy filmik jaki do tej pory widzialem na youtube
To teraz taki materiał na Rabenie w Szczecinie poprosimy :)
Tam jak stoją dwa auta obok siebie przy rampie (a zawsze jest młyn) to między nie w ogóle ciężko się wcisnąć na piechotę, a miejsca z przodu na manewry jest tyle co kiosku ruchu. Jakiś czas już jeżdżę ale jak mi się tam wcisnąć przyszło pomiędzy dwa zestawy to raz, że poprosiłem innego kierowcę o pomoc (UWAGA: To żaden wstyd! Wstydem jest w coś przywalić!), to dodatkowo byłem po tych manewrach autentycznie mokry od potu :P
Myślę, że podobne sytuacje każdemu z nas się trafiają co jakiś czas. Jeśli mam jakieś wątpliwości, to sam proszę o pomoc. I oczywiście, że nie jest to żaden wstyd, tylko zachowanie zdrowego rozsądku.
Sto razy wyjść to nie przypał. Raz przychrzanić to megaprzypał.
@@hvnterblack sto razy wyjść albo poprosić o pomoc - żaden wstyd, żadna ujma a wręcz dobrze świadczy o odpowiedzialności kierowcy. Nie raz prosiłem, nie raz sam pomagałem. To są duże i ciężkie zabawki, a jak się coś puknie to szkody idą w tysiące.
Dziękuję za dzielenie się wiedzą. Ehhh szkoda że jest tak mało kierowców którzy potrafią pomoc i doradzić... Większość oderwana od pługa i rzeczywistości. Dużo zdrowia życzę pozdrawiam
Pomalutku i wjedzie ladnie na swoje miejsce , fajny film i ujecia . Pozdrawiam :))
Właśnie !!! Spokój najważniejszy
Dokładnie 🖐
Dzieki za film, Pozdrawiam
Pozdrowionka 🖐
Jak zwykle interesujace wskazowki. Dzieki za film. Ja jezdze juz miesiac i bardzo pomogly mi Twoje filmy. Niestety zderzylem sie ze sciana tzn.: mam kryzys i zastanawiam sie czy dalej to ciagnac. Otoz to czego najbardziej sie obawialem czyli jazda, manewry itp. wychodza mi ok. Natomiast nie radze sobie z presja czasu na tacho. Ostatni tydzien prawie zawsze z duszza na ramieniu koncze w ostatnich minutach. Bardzo mnie to stresuje. Poza tym fotoradary. Kilka fotek raczej przyjdzie. Wszystko to troche mnie dołuje a szkoda bo bardzo lubie jezdzic i nie chce sie poddawac i rezygnowac.🙁
Mam to samo i myślę nad zmianą rodzaju pracy. Bo mam ułożoną robotę tak, że czas na żyletki wychodzi. Ewentualnie porozmawiaj z przewoźnikiem czy nie da się jakoś spokojniej roboty ułożyć. U mnie nie ma takiej możliwości i trzeba uciekać
Na samochodzie specjalnym do 50km od bazy nie obowiązuje Cię tacho - rozważ coś takiego 😊
Nie jesteś sam ! Mam podobną historię, dwa wyjazdy z nauczycielem a teraz samemu od 15.12.23 na 3 tygodnie na święta i w sylwka. W 05.01.24 kończy mi się umowa próbna , więc muszę ten czas wykorzystać i sprawdzić samemu czy się nadaje na ten zawód. Cofanie po łuku między dwoma autami na obecną chwilę sobie nie wyobrażam. Wcześniej robił to drugi kierowca, ale teraz ja mnie to trafi to pełne gacie !!! Reszta bez problemu, no może trochę bariera językowa jak ładunek/rozładunek pójdzie nie zgodnie z planem i zaczną gadać pełnymi, szybkimi zadaniami. Po następnej rajce się okażę czy będę jeździł z naczepą. Zawsze zostanie opcja solówką, ale mało jest ofert pracy no i $$$ mniejsze. Trzymaj i nie puszczaj się ! Jak wcześniejszym z jednych wideo na kanale przez prowadzącego. Aby się za szybko nie podawać ! Frycowe trzeba na początku zapłacić.
Ja będę walczył do końca , bo nie mam planu B...
No to nie rezygnuj. Pierwsze tygodnie, miesiące pracy potrafią zniechęcić do tej pracy. Wszystko zależy na jaką firmę trafisz i ułożonych tras. Często tak bywa, że trasy są tak ułożone, aby wykorzystać na maxa czas pracy kierowcy. Może warto zastanowić się nad zmianą pracodawcy? Presję czasu często będziesz odczuwał w tej pracy, ale mimo wszystko nie warto ryzykować. W mojej ocenie nie warto oddawać pieniądze za nadrobioną minutę, czy dwie.
Fajnie na spokojnie wytlumaczone
Pozdrawiam serdecznie 🖐
dzięki wielkie przyda się ;)
Pozdrowionka 🖐
Cześć Janku ✋🏻 Sprawnie Ci to poszło 🙂 Ja jutro śmigam z przyczepą po Wałbrzychu, a za 12 dni będę się pocił na egzaminie😂 ps. Na dniach odezwę się do Ciebie na priv. Pozdro!🤘🏻
Cześć. To sobie zrobisz prezent pod choinkę 😀 Trzymam kciuki 🙂 Jak coś, to w kontakcie👍
Brawo Ty😊
Pozdrawiam z Berlina, dzièki z Odcinek.
Również pozdrawiam 🖐
Przy cofaniu na spokojnie to nie egzamin można sobie wyjść zobaczyć albo poprosić kogoś o pomoc. Pamiętam pierwszy raz cofałem na biedronce w Mszczonowie to we trzech mi pomagali ale się udało. Jakieś 4 tygodnie i ogarnąłem cofanie ale na prawe lusterko to do dziś nie umiem cofać
Bo do cofania na prawe, trzeba uruchomić wyobraźnie lub przejść szkolenie u mistrza Yody.
W Anglii sporadycznie się zdarzyło, ale ogólnie, to zdecydowanie na lewe lusterko.
Ja zawsze trzymam się blisko tej ciezarowki badz naczepy ktora widze przez swoje okno a z drugiej strony powinno wtedy na spokojnie wjechac bo trzymam sie tej strony .
Moje pytanie brzmi, kiedy wiesz, że trzeba zatrzymać zestaw, że idealnie podjechałeś pod rampę ? Też jest jakiś patent na to? Pytam z ciekawości, bo jeżdżę na cementonaczepie, a tam margines błędu przy cofnięciu jest około metra, półtorej.
Ja patrzyłem kiedy tył naczepy poruszy gumę z lewej strony rampy, wtedy wiedziałem że mam jeszcze 15-20cm
Odpowiedz na Twoje pytanie w tym odcinku ruclips.net/video/x3FwUiJq8uc/видео.html Pozdrawiam
P@@kierowcazawodowy
Rok temu zrobiłem sobie ce i dorywczo jeżdżę ciężarkowa około 6 dni w miesiącu. Panowie pytanie, czy cofanie z naczepa w której oś jest skrętna jest trudniejsze? W tej firmie gdzie jeżdżę zawsze dostaje taką naczepę. Mam wrażenie że innym lepiej to wychodzi ale oni mają naczepy w których te tylnie koła się nie ruszają. Pozdrawiam Noordwijk Holandia 🫡
bardzo powoli i patrze wtedy na ta os aby sie nie wykrecila w druga strone bo trzeba bedzie dac deliktatnie do przodu, ustawic os i dalej cofac
Bump dla zasięgów
Dzięki. Pozdrowionka 🖐
Jedź do Biedronki między, osobówki na, parkingu
@@WacawO-cl3yv po chuj ma tam jechać?
Obecnie śmigam u Niemca taka skakanka, ale mam problem otóż jak uruchomię silnik i nic nie robie to auto gasnie, podniesienie obrotów na tempomacie czy zapięcie pasa kierowcy nic nie daje (w iveco się sprawdzało) a tu jakiś pomysl ? Ktoś podpowie?
Chodzi mi o to że na postoju jak wł przetwornice by coś ugotować to wolę jak silnik pracuje zawsze ako doładuje a tak...... sami rozumiecie.
Za każdy pomysł z góry dziękuję
Super super super super super super super
Witam, może się przyda niektórym początkującym ale i doświadczonym kierowcom
ruclips.net/video/jQ3nL7FVsK8/видео.htmlsi=WRVUtMf6-diL6Zw0