Wyszła ze szkolnej zabawy karnawałowej i ślad się urwał | MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE #75

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 12 сен 2024
  • Słuchaj na Spotify ► spoti.fi/3mMJEvC
    Ania Jałowiczor urodziła się 9 października 1984 r. Mieszkała w Andrychowie. Mama, pani Krystyna, rysowała bajki do kreskówek, tata, pan Bolesław, był taksówkarzem. Półtora roku po Ani urodził się jej brat Dominik. Rodzina nie miała własnego mieszkania, żyli w niedużych wynajmowanych lokalach. Z dwójką dzieci to było kłopotliwe. Aby móc związać koniec końcem i pozwolić sobie na własne lokum, tata pojechał za chlebem za granicę - do pracy we Francji. Do domu przyjeżdżał raczej rzadko, m.in. na święta.
    I Ania, i Dominik chodzili już do szkoły w Andrychowie, gdy rodzice postanowili, że do pana Bolesława we Francji dołączy także i pani Krystyna, aby w ten sposób dzięki pracy obojga szybciej dało się zarobić za granicą na własne mieszkanie.
    Dla rodziców to nie była łatwa decyzja. Rozłąka była trudna nie tylko dla dzieci, także i dla nich. Byli jednak przekonani, że to nie potrwa długo i że góra po roku będą mogli wrócić do kraju i zacząć już lepsze życie na swoim.
    Dla dzieci to oznaczało konieczność zmiany miejsca zamieszkania. Dorośli postanowili, że Ania i Dominik znajdą się pod opieką babci oraz cioci i wraz z kuzynami zamieszkają w Simoradzu, wsi w pobliżu Skoczowa. 1 września 1994 r. rodzeństwo zaczęło więc naukę w nowej szkole, z nowymi koleżankami i kolegami.
    Dominik poszedł do klasy drugiej, Ania do czwartej. Ich babcia pracowała właśnie w tej szkole jako woźna. A z domu babci do szkoły było około kilometra, może trochę mniej. 24 stycznia 1995 r. na tej drodze doszło do tragedii.
    Tego dnia 10-letnia Ania Jałowiczor poszła na szkolny bal karnawałowy. To była zabawa dla starszych klas, drugoklasista Dominik na imprezę nie poszedł. Dziewczynka wyszła ze szkoły tak jak i inne dzieci - przed godziną 20.00. W styczniu o tej porze oczywiście jest zupełnie ciemno.
    Ania do domu babci nigdy nie dotarła. Dlaczego? Co się stało po drodze? Pozostają domysły. Nie bardzo wiadomo, dlaczego Ania koniecznie chciała iść sama. Ponoć babcia przed wyjściem mówiła, że ją odbierze ze szkoły po zabawie karnawałowej, ale 10-latka miała stanowczo protestować, zapewniając, że wróci razem z koleżankami z sąsiedztwa.
    Tymczasem Ania nie wracała z koleżankami. Kawałek trasy przeszła z kolegą, ale przy grobli biegnącej między stawami rozstała się z nim mówiąc, że dalej pójdzie sama. Chłopiec nawet miał pytać Anię, czy się nie boi, a 10-latka przyznała, że owszem, boi się, ale stanowczo stwierdziła, że chce dalej iść sama.
    Z dyrektorem simoradzkiej szkoły po latach rozmawiała dziennikarka oddziału "Gazety Wyborczej" w Bielsku-Białej. Dyrektor Stanisław Trzciński mówił tak:
    Dorosły chłop miałby strach tamtędy przejść, a co dopiero dziecko, które czyta bajki o duchach. Chciała wyjść po nią babcia, chciał ją odprowadzić kolega. Uparła się, że wróci sama.
    Zaginięcie Ani dziadkowie zgłosili szybko, po godz. 22.00. Policja do działań przystąpiła błyskawicznie. Jednak Ani nigdy nie odnaleziono i nie ustalono, co się mogło stać.
    Ważnym tropem są zeznania jednej z mieszkanek Simoradza. Jak mówiła, tego wieczoru widziała pędzące przez wieś jasne auto. To był albo duży fiat (125p), albo radziecka łada. Po minucie zaś kobieta z oddali usłyszała krzyk dziecka, trzaśnięcie drzwiami samochodu i po chwili pojazd odjeżdżający z piskiem opon. Gdy ruszyły poszukiwania 10-latni, uświadomiła sobie, że to mógł być moment porwania dziewczynki.
    Gdy już poszukiwania były prowadzone na szeroką skalę i gdy policja wypytywała o to zdarzenie dzieci z simoradzkiej szkoły, to dwie starsze od Ani dziewczynki opowiedziały, że właśnie taki jasny, obcy samochód był we wsi już parę dni wcześniej i że panowie z tego samochodu je zaczepiali. Sporządzono portrety pamięciowe podejrzewanych mężczyzn, ale ten trop nie doprowadził donikąd.
    Śledztwo z powodu niewykrycia sprawców zamknięto bardzo szybko, już po trzech miesiącach. W ostatnim czasie do sprawy zaginięcia Ani Jałowiczor powrócili policjanci z Archiwum X. W wysiłkach o to, by ustalić los Ani, nie ustaje jej młodszy brat, dziś już 36-letni.
    Dominik Jałowiczor jest gościem najnowszego odcinka podcastu "Morderstwo (nie)doskonałe". Zapraszamy do słuchania, oglądania i komentowania.
    Subskrybuj nasz kanał ► bit.ly/naTemat...
    Odwiedź naszą stronę ► natemat.pl/
    Obserwuj nas na Instagramie ► / natematpl
    Twitter ► / natematpl

Комментарии • 350

  • @lucyintheskyem
    @lucyintheskyem Год назад +28

    Miałam wtedy 12 lat. Przeczytałam o Ani w jednej z gazet, które kupowała moja mama. Ta historia, te portrety pamięciowe zostały ze mną już na zawsze. Nie chcę snuć swoich teorii na temat tego zaginięcia, ale ewidentnie dorośli, którzy byli za Anię odpowiedzialni nie do końca się zajęli jej bezpieczeństwem. Pani sołtys, nauczyciele.

  • @kasiavai927
    @kasiavai927 2 года назад +76

    Zaginięcie osoby bliskiej to trauma, a niewiedza co się z nią dzieje, czy stało jest jeszcze gorsza. Na początku roku zaginął mój brat, te kilka dni niewiedzy to była gehenna, nie wyobrażam sobie jak rodzina może z tym żyć tyle lat, tragedia spotęgowana. Jeśli ktoś coś wie, niech odezwie się nawet anonimowo do rodziny czy do autora tego podcastu, rodzina powinna zaznać tej namiastki spokoju, wiedzy co się z Anią stało.

  • @kateblade3852
    @kateblade3852 2 года назад +124

    Aż mi się serce ścisnęło, jak Panu Dominikowi załamał się głos 😔

    • @beataborowska8349
      @beataborowska8349 2 года назад +5

      Noo dokladnie tez tak mialam 💔😭

    • @madzik79
      @madzik79 2 года назад +2

      Dominik czyta i często chwali współtwórców teksu ale wzruszenia zaangażowanie i jak słychać "wchodzi" w temat jak my słuchacze i nie da się udać. I Daman możesz mieć kaszak, infekcję ale... dziękuję za wrazliwosc. M.in tak za to bardzo Go uwielbiam :)

  • @annamagorzatazuchora3137
    @annamagorzatazuchora3137 2 года назад +90

    Panie Tomaszu, pod koniec lat 90 na Śląsku zupełnie bez śladu zniknęło bardzo dużo dzieci, w zbliżonym wieku, w zimnych miesiącach. Sylwia Iszczylowicz, Iwona Wąsik Basia Majchrzak... to była seria i czekam, aż ktoś zacznie mowic o tym głośno i za tym pójdą skoordynowane działania policji.

    • @panna_e
      @panna_e 2 года назад +32

      Dokładnie. Jeszcze Kuba Jaworski, Mateusz Domaradzki... Również w okresie zimowym. Mateusz co prawda już po roku 2000, ale kto wie czy na Śląsku w dłuższym okresie nie działała jakaś szajka.

    • @jolantakowalczyk4062
      @jolantakowalczyk4062 2 года назад +8

      Przypominało mi się o gangach porywających dziecię do burdel i na organy był o tym film z 1 z gangu

    • @Aa-dz4um
      @Aa-dz4um 2 года назад +36

      Jestem ze Slaska Cieszynskiego. Ja pamietam jak babcia mowila, ze sasiadke, ktora szla ze szkoly nie daleko domu zagadywal jakis facet, obiecal cukierki itd., byl bardzo nachalny, ona szybko uciekla do sasiadki. Dosc glosne to bylo w okolicach. Tam mieszkali tylko my, sasiedzi i jakies 30 metrow dalej, sasiadka wyzej wymieniona. Ona sama nie chciala o tym pozniej mowic, bo dosc mocno to przezyla. Pamietam bardzo nas uczulali rodzice, dziadkowie, zeby nie ufac obcym. Jak co to uciekac do najblizszego domu. Do dzisiaj mi to zostalo... Raz jak szlam do szkoly to jakis facet za mna szedl, byly dwie drogi, jedna nad rzeka, druga przy drodze rownolegla, I ten facet szedl caly czas za mna, jak przeszlam na chodnik nad rzeke to on za mna a jak na chodnik przy drodze to tez, pamietam bylam przerazona. W poblizu byl przystanek i mialam kogos tam za gadac bo tak sie balam ale zobaczylam babcie, idaca z zakupow, jak sie ucieszylam. Po cichu jej powiedzialam o tym facecie a on widzac, ze rozmawiam z babcia szybki sie oddalil ale kontem oka sie jeszcze patrzyl, do dzisiaj to pamietam. A chodzilam do szkoly sama z kolezanka od 7 roku zycia. Przede wszystkim trzeba tlumaczyc dzieciom, uczulac na takie sytuacje. Byly to lata 90te.

    • @annap1853
      @annap1853 2 года назад

      Myślę, że za każdym takim przypadkiem stoi pedofil, po prostu, raczej działający indywidualnie. czy jest to jedna i ta sama osoba, trudno powiedzieć. Nie można wykluczać także osób z kręgu bliższej i dalszej rodziny, znajomych itp. takich zaginięć dzieci w latach 80, 90 było dość sporo, dzieci nie były tak pilnowane jak teraz, nie każdy rodzic posiadał samochód, nie było telefonów ani monitoringu. Charakterystyczne jest, że większość z tych dzieci (jeśli nie wszystkie) zaginęło blisko domu, na swoim terenie, co zmniejszało ich czujność i zwiększało ufność. Jedna z bardziej uderzających spraw to Ania Janowska, zaginiona w piękny słoneczny wrześniowy dzień w centrum Łodzi, ale takich spraw z różnych części Polski jest sporo. Spośród dzieci zaginionych tylko 2 sprawy kojarzę, gdzie dziecko zostało odnalezione: Paulina Dominiuk (Pomorze Zachodnie) i Kamila Szarmach (Gdańsk). Jak pomyślę jaki podobny los mógł spotkać te wszystkie dzieci, przechodzą mnie dreszcze. W latach 90 pewien nieznajomy w biały dzień w centrum miasta zaproponował mi podwiezienie kiedy szłam sama ulicą, mimo że nikt nie uczulał mnie na takie sytuacje grzecznie odmówiłam, ale ze strachu nogi jak z waty, bo bałam się, że mnie wciągnie do auta (mój wiek wtedy 12 lat, ale z wyglądu mniej).

    • @NTSB211
      @NTSB211 2 года назад +1

      @Henryk Ryk myślę że nie do końca wiesz co jest za kilka lat może mniej osoba która wie o tym sama opowie dziś to za szybko...

  • @maryann9945
    @maryann9945 2 года назад +53

    Świetny materiał, jak zwykle rzetelny. Moim zdaniem Ania niestety już nie żyje. Gdyby żyła na pewno próbowałaby się skontaktować z rodziną. To nie 2-letnie dziecko, żeby nie pamiętało adresu czy nazwiska. Możliwe, że została porwana przez kogoś, kogo znała. Trzeba pamiętać, że zazwyczaj sprawca znajduje się w pierwszym tomie akt.

  • @sylwiaostrowska8153
    @sylwiaostrowska8153 2 года назад +80

    Wzruszający moment, kiedy to Pan Dominik mówi o swojej siostrze "Ania jest..."😔😢

    • @annamagorzatazuchora3137
      @annamagorzatazuchora3137 2 года назад +24

      Tak, to robi niesamowite wrażenie. Ten materiał dobrze pokazuje, jak wielki wpływ na życie bliskich dziecka ma zaginięcie. Bardzo współczuję Panu Dominikowi bo słychać, że całe jego życie nosi piętno tego zaginięcia.

  • @magorzata6245
    @magorzata6245 2 года назад +35

    Wspaniały masz głos i dykcje. Pięknie układasz zdania. Mażna Ciebie słuchać i słuchać …

  • @monkb1132
    @monkb1132 2 года назад +40

    Czytałam, słuchałam wiele materiałów o tej sprawie, Pan przedstawił ją najlepiej.

    • @dariaidzikowska247
      @dariaidzikowska247 2 года назад +7

      Jak zawsze :) czekam zawsze z niecierpliwością na kolejne filmy :)

  • @morticiaq
    @morticiaq 2 года назад +78

    Myślę, że kobieta znaleziona w wodzie była kluczowym świadkiem dla tej sprawy. Simoradz to nie jest Nowy Jork, dwa tak tragiczne wydarzenia w jednym czasie? To musi mieć punkt wspólny.

    • @cezaryczarek7800
      @cezaryczarek7800 2 года назад +13

      Tak punkty wspólne to Szkoła,grobla wtedy powinni drążyć- 27 lat temu.Kobita się topi,alkohol,czy była pijaczką?Kim była oprócz tego,ze siostrą wychowawcy?Ile miała tego alkoholu we krwi?Skąd pewność,że wpadła dzień wcześniej a nie dzień póżniej?Każdy grobli unikał /była wypowiedz,że męzczyżnie było strach tam przechodzić/a tu wszyscy przez ta groble skracali sobie drogę-dziwne.

    • @cezaryczarek7800
      @cezaryczarek7800 2 года назад +13

      @Henryk Ryk Może wcale nie chodziło o Anię a o tę panią?Kim była?Ania rzeczywiście mogła być świadkiem czegoś,jest podkreślane,ze ta pani zaginęła dzień wcześniej.Dlatego ten samochód się kręcił wcześniej po wsi?Są bardzo skąpe informacje,marginalne o tej pani,kobiety rzadko są aż tak nierozważne żeby pić do dna i łazić między stawami,nie wiemy kiedy i czy zgłoszono zaginięcie tej pani,teraz akta poszły na przemiał.

    • @iwonakolczyk2762
      @iwonakolczyk2762 2 года назад +3

      Dokładnie

    • @iwonakolczyk2762
      @iwonakolczyk2762 2 года назад +1

      @@cezaryczarek7800 przed śmiercią sprawcy mogli siłą upić kobietę dla zmylenia tropu i utopić

    • @iwonakolczyk2762
      @iwonakolczyk2762 2 года назад +7

      Wydaje mi się że kobieta znaleziona w wodzie ma dużo wspólnego z zaginięciem Ani . Od razu nasunęła mi się myśl że jechała z córką, jej córka wysiadła z autobusu wcześniej kobieta pojechała dalej w stronę Dębowca. Z kolei świadkowie stwierdzili w zeznaniach że potencjalni sprawcy uprowadzenia kierowali się autem z Anią w stronę również Dębowca. Myślę że policja powinna szczegółowo prześledzić kontakty kobiety ,jej brata który był ponoć wychowawcą szkoły . Ania przed zaginięciem przez ostatnie dni praktycznie była w domu ponoć tylko 22 stycznia była na mszy w kościele . Policja też powinna prześledzić kontakty księdza z tamtejszej parafii . Ksiądz mógł wiedzieć o zabawie karnawałowej w szkole przecież już wtedy była w szkołach religia .

  • @arye2457
    @arye2457 2 года назад +29

    Nie cierpię przestępstw niewykrytych.
    Moja świadomość nie przyjmuje faktu, że morderca dziś jest szanowanym obywatelem.
    Najbardziej bolesna jest bezsilność.

  • @paulanova2659
    @paulanova2659 2 года назад +42

    Ciężko się slucha zwłaszcza fragmentu, jak to 10latka uparla się, że wróci z zabawy sama. A babcia tak po prostu posłuchała i pozwoliła, by dziecko szlo w pojedynkę po ciemku jakąś opustoszałą wiejską ścieżką.

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ 2 года назад +13

      Nie wiadomo czy dziewczynka się uparła. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Ludzie po fakcie mogą kłamać/koloryzować, celowo tworzyć fałszywe tropy. Kto to sprawdzi? Fakty są takie, że gdyby dziesięciolatkę ktoś naprawdę chciał odprowadzić/odwieźć do domu, to by to zrobił. I tego należy się trzymać.

    • @renles9441
      @renles9441 2 года назад +13

      Niby tak, ale to były też trochę inne czasy. Ludzie nie chuchali tak na dzieci jak dzisiaj. W latach 80 kończyłam podstawówkę i pamiętam, że już od najmłodszych klas wracałam sama do domu, A zimą, gdy kończyłam lekcje o 17.20 było już całkiem ciemno, szczególnie jesienią. Do przejścia miałam 2,5 km nieciekawej drogi, niemal nieoświetlonej i o tej porze prawie nieuczęszczanej. A były jeszcze dzieci, które mieszkały o wiele dalej i musiały iść przez pola i trochę przez las. A najgorsze, że jak wracałam, to w domu nie było nikogo, bo rodzice pracowali na 2 zmianę i gdybym nie dotarła do domu dowiedzieliby się dopiero ok. 23. Dobrze, że obecnie jest już inaczej, wówczas mało kto wychodził po dzieci.

    • @eadgyth8200
      @eadgyth8200 Год назад

      Przecież babci powiedziała, że wróci z koleżankami.

    • @teresadziedzic6064
      @teresadziedzic6064 Год назад

      Za moich czasów to było normalne na wsi dzieci same często wracały do domu,ja wiele razy sama wracałam

    • @qziem
      @qziem Год назад

      Może ten chłopiec co ją odprowadzał to była jej sympatia? Może Ania się wstydziła powiedzieć babci, że jej się podoba i skłamała, że będzie wracać z koleżankami? Jak to wyszło, że akurat z tym chłopcem wracała? Ale najważniejsze, jak doszło do punktu, że powiedziała że dalej pójdzie sama chłopcu? Czy to dlatego, że bała się że babcia ja zobaczy z tym chłopcem?

  • @cezaryczarek7800
    @cezaryczarek7800 2 года назад +29

    27 lat minęło,ktoś zniszczył życie całej rodziny!Krwawiąca rana.Strasznie pęka serce wysłuchując tej historii,mądra,ładna,rezolutna dziewczynka znika,córka,siostra,wnuczka.Zostaje dziura w sercu.Myślę,ze klucz to Szkoła i grobla,ktoś być może sobie ją upatrzył?

  • @magdalena5522
    @magdalena5522 2 года назад +27

    Bardzo "fajnie" , że Pan przypomina o tych sprawach mam na myśli Magdę z Kielc , teraz Ania z Simoradza, proponuję jeszcze sprawę Sylwii Iszczyłowicz z Zabrza, a także Iwonę Wąsik z Tarnowskich Gór ,Basi Majchrzyk z Jastrzębia Zdroju, to również sprawy z przełomu '90/2000 , oczywiście policja ich nie łączyła i może to był błąd, tak czy tak dzieci te rozpłynęły się w powietrzu... chyba jedyna nadzieja w kimś, kto być może coś widział, wie, a się bał/boi ?? Proszę dalej nagłaśniać być może znajdzie się ktoś, kto coś wie...
    Dziękuję, świetna robota! 👍

  • @dorotaciuk4988
    @dorotaciuk4988 2 года назад +19

    Mój ulubiony kanał kryminalny. Pełna profeska i intrygujący głos. Tylko wynaturzeńcy krzywdzą dziecko, tacy nie mają prawa do życia.

  • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
    @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ 2 года назад +80

    10 letnią dziewczynkę o tej porze się odbiera ze szkoły, nie zważając na jej "protesty".

    • @malkoz1514
      @malkoz1514 2 года назад +41

      Masz rację, ale pamiętaj, że to był rok 1995... Sama jestem rocznik 90 i chodziłam do szkoły na wsi, gdzie nie raz wracalysmy same z koleżanką ze szkolnej dyskoteki...
      I nie uważam, żeby moi rodzice byli nieodpowiedzialni.. to były po prostu inne czasy, cokolwiek to znaczy...

    • @monaliza121
      @monaliza121 2 года назад +19

      @@malkoz1514 no dokładnie tak było i z własnej historii pamiętam parę niebezpiecznych przygód ...Dziecko w takim wieku powinno się odbierać

    • @amazingcat9760
      @amazingcat9760 2 года назад +18

      @@malkoz1514 zgadzam się .Ja jestem rocznik 80, pamiętam że gdy szłam do komunii już biegałam z dzieciakami z podwórka do późnego wieczoru . Tak sobie to przypomniałam gdy mój 10 letni syn powiedział , że rujnuje mu życie, bo nigdzie go samego nie puszczam .No inne czasy wtedy były, może mniejsza świadomość tego co się może stać ...

    • @Blejk_Karington
      @Blejk_Karington 2 года назад +18

      Tysiące dzieci w Polsce wtedy zapewne zostało nie odebranych przez rodziców, wróciły samodzielnie do domu... Niestety w tym przypadku stało się źle

    • @CountessGemini
      @CountessGemini 2 года назад +21

      Teraz może tak, ale 27 lat temu to było zupełnie normalne, że dzieci chodziły do szkoły i ze szkoły same.

  • @qziem
    @qziem Год назад +5

    Jak słuchałem różnych odcinków to przypomniał mi się moment z mojego życia, który z jakichś względów zapadł mi w pamięć. Pamiętam jak z grupką dzieci szliśmy i podjechał do nas biały, kremowy Skoda? samochód z mężczyznami w środku, którzy coś od nas chcieli. Pamiętam, że bałem się i trzymałem z daleka, nie zatrzymałem się. Rodzicom o tym nie mówiłem. Jestem rocznik 82r. Nie wiem ile mogłem mieć wtedy lat. To było w Bydgoszczy osiedle Fordon. Wyobrażam sobie jak łatwo było by im wciągnąć takie dziecko do samochodu.

    • @alekaleale5446
      @alekaleale5446 Год назад +2

      Jezu... Ja jestem rocznik 89, rowniez z Fordonu. Nie uwazam, zeby bylo jakos strasznie niebezpiecznie w naszej dzielnicy wtedy lub dzis, bardziej jakies kradzieze samochodow, wlamania do piwnic w blokach etc Takze wspolczuje Ci takiego wspomnienia, dobrze, ze sie nic nie stalo wiecej.. Pozdrawiam, Ola

  • @madzik79
    @madzik79 2 года назад +15

    Smutny odcinek, ogromnie współczuję rodzinie a Panu Dominikowi za takie otwarcie się i zaangażowanie. Sama bym też się nie poddała emocjom. Dziękuję za bardzo ciekawy i wzruszający temat. Pozdrawiam serdecznie wszystkich :)

  • @sarenkaa5263
    @sarenkaa5263 2 года назад +36

    Szkoda dziewczynki nie wiadomo co dziecko przeżyło lub przezywa i co sie z nia dzieje. Przykre i straszne. Po raz kolejny potwierdza sie ze dzieci nie powinno sie spuszczac z oka. Nie brakuje w dzisiejszych czasch ,gwalcicieli,mordercow i zwyrodnialcow. Biedna dziewczynka.

  • @sylwiaburda9520
    @sylwiaburda9520 2 года назад +24

    Mój Boże, umiera mi serce, dlaczego? Dlaczego jest taki świat! Jak może tak być? Ogromnie współczuję całej rodzinie Ani.Idę umierać...

  • @prawiczekWWA
    @prawiczekWWA 2 года назад +17

    Nie ma lepszych kanałów o tej tematyce. Milion subów powinno być.

  • @janekptasznik44
    @janekptasznik44 2 года назад +37

    Przykra historia. Najgorsze poza utratą członka rodziny jest jeszcze fakt, że sprawca bądź sprawcy pozostał lub pozostali bezkarni. To smutne. Jak zawsze profesjonalny materiał. Pozdrawiam.

    • @ogrodowaogrodowa3556
      @ogrodowaogrodowa3556 2 года назад +5

      najorsze jest to ze nie wiadomo co z nia sie stało. do najgorszego ...mozna sie przyzwyczia i jakos ,,zaakceptowac,, alejakma sie swiadomosc ze sie zyje i krzywdajest cały czas....

  • @wiktorbrozynski7512
    @wiktorbrozynski7512 2 года назад +21

    Zaginięcie niewyjaśnione dziecka to jest absulutna i niewyobrażalna tragedia dla całej rodziny. Dziecko zawisa między niebem a Ziemią a zycie toczy się dalej. Jak żyć?

  • @sissilady9651
    @sissilady9651 2 года назад +50

    Niewyobrażalny dramat wszystkich rodziców zaginionych dzieci😪

  • @olanowak3867
    @olanowak3867 2 года назад +30

    Wy myślicie w taki sposób,że kierujecie się sugestia,że przecież matka,ojciec,babcia,wujek z góry jest wykluczony...dlatego tyle spraw nie jest rozwiązanych...i ta kobieta bo pijana to utopiła się i tyle...koniec...siostra wychowawcy Ani zostaje utopiona...i nic ...zero powiązań...taka nasza policja...

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад +5

      "...alkohol endogenny. Alkohol ten w miarę narastania procesów pośmiertnych będzie narastał do etapu wyczerpania się glukozy, która znajduje się we krwi. Na ogół przyjmuje się, że stężenie alkoholu endogennego w zwłokach nie powinno być wyższe niż 1 promil..." Wcale nie musiała pić alkoholu,żeby stwierdzono go we zwłokach.Wygodna wymówka.Jakby pogadać z osobami,które jechały wtedy z niautobusem,pewnie ciężkobyśię zdziwiły...dlatego na pewno nie odszukano ich. 100% .Policja prawdopodobnie chroni szajkę ustosunkowanych pedofili- to była seria porwań dzieci w tym czasie i w tej okolicy.

    • @iwonakolczyk2762
      @iwonakolczyk2762 2 года назад +1

      @@inalorek8225 dokładnie . Nie musiała pić żeby mieć alkohol w organizmie . Stężenie pośmiertne .

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад +1

      @@iwonakolczyk2762 Właśnie!

  • @iwonaagnieszka4248
    @iwonaagnieszka4248 2 месяца назад +2

    Śliczna dziewczynka...
    Byłaby piękną kobietą...
    Zresztą oboje z rodzeństwa są bardzo urodziwi.

  • @janedoe2078
    @janedoe2078 4 дня назад

    Żaden komentarz nie jest w stanie oddać smutku i współczucia dla Ani i jej rodziny. Dzieci powinny mieć szczęśliwe i bezpieczne dzieciństwo. To co się stało to jest gorsze niż piekło tylko za życia, niepewność, tęsknota, bezradność, brak jakiejkolwiek informacji co mogło się stać są jak tortury.

  • @DZ-bi3vh
    @DZ-bi3vh 2 года назад +8

    Sprawę sledze od lat, straszna historia i mam nadzieję, że znajdzie rozwiązanie. Pozdrawiam autora szacun za jego pracę a w szczególności brata, który pokazuje, że naprawdę kocha siostrę i wciąż o niej pamięta a to jest klasa człowieka Dziękuję ⚘️⚘️💞

  • @hannasz-sz868
    @hannasz-sz868 2 года назад +10

    Bardzo współczuje rodzinie tej tragedii. I życzę aby sprawiedliwość dosięgnęli tych, którzy są źródłem tego nieszczęścia.

  • @barbaradobrogowska7903
    @barbaradobrogowska7903 2 года назад +23

    Nieodpowiedzialnosc doroslych.Jak mozna dopuscic aby nie odebrac dziecka ze szkoly o wieczorowej porze,pozwolic isc samej noca.

    • @paulanova2659
      @paulanova2659 2 года назад +14

      Uważam podobnie. Co to znaczy, żeby 10letnie dziecko uparlo się, że wróci samo w ciemny wieczór. Babcia mogla dla świętego spokoju przytaknąć, ale i tak wyjść po wnuczke. Trochę wyobrazni i odpowiedzialności..

    • @magdalenaborek8350
      @magdalenaborek8350 2 года назад

      @@paulanova2659 iiiiikkkkkkkkk

    • @magdalenaborek8350
      @magdalenaborek8350 2 года назад

      @@paulanova2659 kokkkkk

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад +2

      Typowe zachowanie.Nie potrafisz unieść ciężaru zbrodni...więc gotowa jesteś obwiniać jej ofiary.Przeniesienie ciężaru winy z kata na ofiarę.

    • @iwonakolczyk2762
      @iwonakolczyk2762 2 года назад +3

      @@paulanova2659 to były inne czasy . Ja jestem dwa lata starsza od Ani. U nas w szkole również zabawa karnawałowa kończyła się o godz. 20 stej i my uczniowie 4 klasy podstawowej Wracaliśmy w grupach do swoich domów po 3, 4 osoby ponad 2 km szliśmy na nogach nikt z rodziców nie odbierał swoich dzieci . Tak było teraz jest inaczej rodzice są bardziej świadomi zagrożeń

  • @waldemarmarkowski7159
    @waldemarmarkowski7159 2 года назад +17

    Jestem przekonany na 90% iż denatka znaleziona następnego dnia musiała mieć jakiś związek ze sprawą zaginięcia Ani. Trzeba dotrzeć do świadków zwłaszcza rówieśników zaginionej Ani, ktoś coś musiał widzieć lub wiedzieć i może jeszcze pamięta.

  • @ogrodowaogrodowa3556
    @ogrodowaogrodowa3556 2 года назад +12

    dużo siły i dobrej energii życzę dla brata i jego całej rodziny. niech ta niewiedza już sie skończy

  • @barbarakoatawisniewska5724
    @barbarakoatawisniewska5724 2 года назад +10

    A co do sprawy .. myślę, że śmierć tej kobiety jest ściśle powiązana . Ktoś z jej rodziny planował porwanie dziecka, a ona to usłyszała lub się dowied,iala. Znała babcie dziecka i dziecko, nie chciała do tego dopuścić. Może postraszyła ich, że to planują, więc ja zlikwidowali. Uważam, że rodziny porwanych dzieci powinni robić badania DNA i przekazywać je do specjalnej organizacji, która by weryfikowała zgodność z osobami, które mają jakieś dziwne wspomnienia lub nie wierzą, że to ich rodzice. Wtedy zgłaszaliby się do tej organizacji i tam wykonywaliby swoje dna, a pracownicy by szukali zgodności to wymagałoby utworzenie takiej organizacji ale jest niezbędna, bo w razie wątpliwości, łatwiej zwrócić się do nich niż na policję, która jest znana z olewania wszystkiego i zniechęcania ludzi. W każdym kraju powinna być taka baza, połączona z ws,ystkimi krajami gdyż porywanie dzieci jest plagą na skalę światową.

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад +1

      Pomysł jest genialny w swej prostocie.Dlatego nigdy zapewne nie zostanie zreaizowany- za dobry interes. Ale biedną Anię porwano dla pedofili lub na części- 10 latka nie zapomni.

  • @EMI-nf6lw
    @EMI-nf6lw 2 года назад +12

    😢😢😢😢😔 Okropny bol odczuwa Sie sluchajac Pana Dominika 😢 zycze rozwiazania sprawy i duzo sily 🍀😔

  • @dorotasordyl
    @dorotasordyl 2 года назад +21

    Łącze się w bólu z rodzina… 😞😢😢

  • @paulabialas2963
    @paulabialas2963 2 года назад +56

    Jak można nie odebrać dziecka - i to dziecka w takim wieku - ze szkolnej dyskoteki( biorąc pod uwagę porę powrotu ) , czesto mi ręce opadają jak słucham podobnych historii , ale to jeden z bardziej skrajnych przykładów całkowitej nieodpowiedzialności i bezmyślności opiekunów , nie ma na to żadnego usprawiedliwienia ani wytłumaczenia, kolejna smutna historia, której zapewne nie musielibyśmy sluchac , gdyby dziecko było adekwatnie do jego wieku zaopiekowane

    • @bird7464
      @bird7464 2 года назад +35

      To byly inne czasy. Ja sama wracalam ze szkoly , ze szkolnych zabaw tez. Mialam okolo 30 minut pieszo. I wtedy myslalam, ze to normalne. Dawne lata, nie bylo morderstwach, czy zaginieciach w mojej miescowosci. Teraz sobie tego nie wyobrazam.

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ 2 года назад +29

      @@bird7464 To nie były żadne "inne czasy". Połowa lat 90tych nie należała do najbezpieczniejszych i wielu rodziców (dziadków) odbierało dzieci, nawet w starszym wieku. Albo wychodzili na przystanek, nawet jeśli był stosunkowo niedaleko od domu. Oczywiście nie wszyscy tak robili, zgadza się. Dziś też nie wszyscy odbierają dzieci. A czasy są jeszcze bardziej niebezpieczne.

    • @bobinoon
      @bobinoon 2 года назад +13

      Od lat liczba ciężkich przestępstw spada, a pomimo tego zwrot penalny się zaostrza co jest skutkiem myślenia o rzeczywistości właśnie w taki sposób jak powyżej. Ów spadek jest w moim przekonaniu związany z pojawieniem się w XVIII wieku nowych technologii władzy i przejściem od władzy suwerennej do dyscyplinarnej.
      Co do czasów. Oczywiście że to były inne czasy, dzieci w tym wieku były bardziej dojrzałe i zaradne niż niejeden dzisiejszy nastolatek. Po osiedlu biegało się byle tylko być w zasięgu ewentualnego wzroku mamy, która wyglądała/wołała przed balkon, a i to niekoniecznie. W ferie zimowe nikt nie bał się puścić dzieci do MDKu pieszo, nikt nie bał się również wysłać je po świeże pieczywo i jakoś żyjemy. To właśnie takie oddzielanie na siłę dzieci od rzeczywistości generuje później problemy ze zdrowiem psychicznym jak chociażby zaburzenia lękowe, bo dzieci zwyczajnie nie uczy się radzić sobie z rzeczywistością.

    • @basiabortniczuk5618
      @basiabortniczuk5618 2 года назад +17

      Zgadzam się z komentarzem w 100%, beztroska dziadków powala na kolana!

    • @xenia19781
      @xenia19781 2 года назад +14

      Zgadzam się. Ja wracałam że szkoły o 18 bo były 2 zmiany i jak była zima to rodzice przychodzili (4 klasa). A do domu było 15 min.

  • @renatagolanowska1164
    @renatagolanowska1164 Год назад +4

    Niesamowity,cudny głos Pana Tomasza.

  • @kl-tq2xy
    @kl-tq2xy 2 года назад +5

    Dziękuję Panie Tomaszu za ten podkast, prosiłam o te sprawę gdyż również wysluchalam ją i poznałam z podkastu Tropiciele zbrodni. Tajemnicza bardzo, zresztą jak i wszystkie te w których ofiarami są dzieci. U mnie w rodzinie też było zaginięcie, nieco starszej dziewczyny-nastolatki jednak finał tego był tragiczny gdyż okazało się że popełniła ona samobójstwo, wszyscy wtedy mieliśmy skrajne myśli i tę okropne uczucie niewiedzy i bezradności,która była najgorsza.... Oby odnaleźli się świadkowie którzy dołożą jakiś element, który przyczyni się do rozwiązania tej sprawy i skazania porywaczy Ani. Mam nadzieję że Pan Dominik pozna prawdę nt zaginiecia siostry. Pozdrawiam i dziękuję 🌹

  • @Alex.766
    @Alex.766 2 года назад +24

    Łzy same cisną się do oczu.😪. Kolejna sprawa w której bezbronne dzieciątko stało się ofiarą jakiegoś.. bydlaka🤬 ( z szacunku do rodziny Ani i Ciebie Tomaszu powstrzymać się muszę od napisania tego co myślę o kimś kto choćby pomyśli o skrzywdzeniu dziecka..) mam nadzieję, że kiedyś usłyszymy ponownie o sprawie która nam opowiedziałeś.. Oby stał się cud i zaginione dziecko odnalazło drogę do domu...

  • @superaga4185
    @superaga4185 2 года назад +9

    Dzięki, mocne i bardzo przykre...

  • @danutar.u1701
    @danutar.u1701 2 года назад +9

    Tragedia nie do ogarniecia ,zycze szczescia tylko żeby spraawa sie wyjasniła ,dziekuje.

  • @migotka1978
    @migotka1978 2 года назад +10

    Straszna historia, po prostu straszna... Nawet nie potrafię sobie wyobrazić cierpienia tej biednej rodziny! 😢😢

  • @ŻaNkaTT
    @ŻaNkaTT 2 года назад +6

    Dla mnie Ania jest 💔 Życzę dużo siły i poznania prawdy Panie Dominiku

  • @grakowal8947
    @grakowal8947 2 года назад +9

    Bardzo wzruszający materiał i wielka tragedia.

  • @klaudia9706
    @klaudia9706 2 года назад +28

    Być może do zaginięcia Ani by nie doszło gdyby nie beztroska dorosłych opiekunów...

  • @artekbryla5680
    @artekbryla5680 2 года назад +25

    Przyjrzał bym się w tej sprawie gronu pedagogicznemu i pracownikom w tej szkole

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ 2 года назад +7

      Tak. Wypowiedzi dyrektora też są dziwne, zbyt mocno lansuje wersję, że "dziewczynka się uparła iść sama". A skąd on ma tę pewność?
      Niewątpliwie szkoła w połowie lat 90tych była jednym z głównych i cenionych pracodawców w regionie. Nawet do pracy w kuchni i przy sprzątaniu chętnych z pewnością nie brakowało. Wtedy panowało ogromne bezrobocie, a "państwowa" posada była uważana za pewną i bezpieczną.

    • @magdalenaa.2250
      @magdalenaa.2250 2 года назад +4

      @@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ mówi tak dlatego, żeby się bronić, to proste. Dyrektor jest odpowiedzialny za to, co się dzieje w szkole a tutaj dziecko zostało wypuszczone samo, nikt po nie nie przyszedł. Normalnie to nie powinno to mieć miejsca, i tutaj jest wina szkoły, powinien być telefon proszę przyjść po dziecko, bo samo nie może opuścić terenu szkoły o tej porze. Brak zapewnienia bezpieczeństwa, więc dyrektor broni się jak może. Co innego ma mówić? Natomiast z drugiej strony uwazam, że powinno przyjrzeć się i przemaglowac wszystkich pracowników szkoły.

  • @fringillafringilla3618
    @fringillafringilla3618 2 года назад +9

    Taka słodka dziewczynka. Jak można skrzywdzić taką małą istotkę😢😢😢

  • @annastefanska9626
    @annastefanska9626 2 года назад +13

    Bardzo smutna historia. Przykro.

  • @janaka1244
    @janaka1244 Год назад +5

    Zmowa milczenia jest charakterystycznym zjawiskiem dla prowincji. Chodzi tutaj o grupę społeczną i jej tożsamość, znamienne jest to, że zazwyczaj kryje się osoby, których ludzie się boją, albo kryje się tych co mają w tej grupie określony status. Ciekawe jak jest tam?

  • @sylwiaburda9520
    @sylwiaburda9520 2 года назад +7

    Mam nadzieję że ta sprawa się wyjaśni.Pozdrawiam całą rodzinę Ani.

  • @esterafigura6398
    @esterafigura6398 Год назад +4

    Policja powinna rozmawiać z chłopcem z którym wracała Ania

  • @nicolee898
    @nicolee898 2 года назад +18

    Może wychowaca Ani jest w to zamieszany...

  • @SandraM
    @SandraM 2 года назад +15

    Słyszałam historię już na innym kanale. W każdym razie wiadomo , że autem ją porwali. Niestety nic nie wiemy i się mozemy nie dowiedziec,czy w ogole zyje lub gdzie jest.

    • @SzaraWilk
      @SzaraWilk 2 года назад

      Pewnie zgwałcili ją, po czym zabili i porzucili w lesie.

  • @alvinalvin903
    @alvinalvin903 2 года назад +26

    Standardowo... Perfekcyjny materiał. Szkoda dziewczynki:(

  • @monaliza121
    @monaliza121 2 года назад +23

    Handel dziećmi ??

    • @Aa-dz4um
      @Aa-dz4um 2 года назад +5

      Mozliwe bardzo mozliwe. Gdzies czytalam o szmuglowaniu dzieci przez granice wlasnie w tych rejonach gdzie pewne osoby, okoliczni urzednicy byli w to wmieszani.

    • @helenatulipan1619
      @helenatulipan1619 2 года назад +7

      Jest film Vegi "Small World",na wymieniony temat,nie każdy lubi Vegę lecz film naprawdę wart obejrzenia,poruszający i na faktach.Swego czasu p.Ewa Żarska/zmarł dziennikarka/ opisywała pewne tropy,takich działalności.

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад +3

      Zdecydowanie tak. Dlatego pewnie starannie unikano łączenia spraw tych porwań dzieci, nie nagłaśniano.

  • @abkcop8479
    @abkcop8479 2 года назад +21

    A może ta kobieta była świadkiem i musiała się utopić?

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад

      Prawdopodobnie tak było.Ustosunkowani pedofile.

  • @grzegorzborecki4080
    @grzegorzborecki4080 2 года назад +17

    Czy porywacze pojawili się w tym miejscu przypadkowo? Nie! Pytanie, czy Ania była jedynym dzieckiem wracającym z zabawy szkolnej w tamtym kierunku, czy w kierunku, w którym wracała Ania mieszkały też inne dzieci (czy odbierane przez rodziców, dziadków ... itd. to mniej ważne). Jeśli tylko Ania wracała w tym kierunku to jasne, że porywacze mieli cynk o zabawie i o Ani, ale i tak wszystko wskazuje na to, że była z kimś umówiona ... Panie Dominiku - mówi Pan, że siostra nigdy by Pana nie "zostawiła". Proszę mi wierzyć, 10 letnie dzieci są ufne, a dobrze zmanipulowane potrafią dotrzymać tajemnicy jeśli obiecuje im się "złote góry". Jeszcze jedno co mi się nasunęło - osoba po lewej stronie z portretu pamięciowego przypomina kobietę ucharakteryzowaną na mężczyznę - automatycznie załącza się sprawa Andżeliki Rutkowskiej z Koła z 97 roku, gdzie to właśnie kobieta z mężczyzną z samochodu zaczepiali dzieci ...

    • @MmM_MnM_
      @MmM_MnM_ 2 года назад +10

      W reportażu o Ani sprzed kilku miesięcy (był na TVN 24 Go) wypowiadała się m. in. sąsiadka mieszkająca nieopodal. Mówiła, że w tę samą stronę, co Ania wracały zawsze także jej dzieci (i chyba nikt więcej) - tego wieczoru babcia Ani (szukając dziewczynki) była u niej z pytaniem, czy jej dzieci już wróciły. Cieszę się, że ta sprawa jest ostatnio nagłaśniana, bo w ciągu ostatnich miesięcy poza powyższym materiałem p. Tomasza i owym reportażem TV był też podcast z udziałem brata Ani, o którym p. Tomasz wspomina na końcu. Mocno trzymam kciuki za rozwiązanie tej sprawy.

    • @AdamKalinowski
      @AdamKalinowski 2 года назад +7

      Straszne jest że ludzie znikają bez wieści ale jeszcze bardziej smutne że też znikają dzieci i jak w tym przypadku że ślad zniknął za tą dziewczynką,nawet nie mogę sobie wyobrazić jaką traumę przechodziła ta rodzina i jaką pustkę mają w sercu do dnia dzisiejszego,mam nadzieję że w końcu w ich życiu ta pustka zostanie zapełniona.

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад

      Jeśli porwanie nastąpiło na krzyżówce- mogli mieć "zamówienie" na dziewczynkę typu Ani.Nie sądzę,że 10 latka w tamtych czasach umawiała się na tajemnicze randki,w dodatku zimą,o 20.Mając świadomość,że jak się spóźni do domu, babcia pójdzie jej szukać i dostanie karę.Sądzę,że to policja zasugerowała dzieciom ,że pytanie,prawdopodobnie jednorazowe,o godzinę,zapisali jako "uporczywe".Po prostu część dzieci nie dała się zasugerować.

    • @9411Kamil
      @9411Kamil 6 месяцев назад

      Serio kobietę ci przypomina ten po lewej?To jest portret z zeznań dzieci.. Kto wie czy to faktycznie nie kobieta.

  • @katarzynakarpinska9651
    @katarzynakarpinska9651 2 года назад +14

    Piękna dziewczynka 🌷

  • @krzysztofh6932
    @krzysztofh6932 2 года назад +10

    Witam to moje okolice straszna tragedia gdzieś już o tym słyszałem

  • @cr7b4by93
    @cr7b4by93 2 года назад +16

    A może ta kobieta wystawiła dziewczynkę za pieniądze ale zamiast zapłaty dostała śmierć.

    • @panna_e
      @panna_e 2 года назад +13

      Też mam jakieś przeczucie, że ta kobieta w historii zaginięcia Ani nie jest postacią przypadkową...

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ 2 года назад +10

      @@panna_e Patrząc na tę groblę, to nasuwa się wniosek, że mogła wpaść zupełnie przypadkowo, albo zostać zepchnięta. Pytanie, na ile szczegółowo wykonano sekcję zwłok, ustalono godzinę zgonu oraz to, czy wchodził w grę np. gwałt. Sprawę zamknięto, akta zniszczono. Pewnie, gdyby nie była pod wpływem alkoholu, to wtedy inaczej by wszyscy podeszli do sprawy, a tak... poszli po najprostszej linii. Była pijana, straciła równowagę i wpadła do stawu.

    • @panna_e
      @panna_e 2 года назад +8

      @@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ to prawda. Gdy denat znajduje się pod wpływem alkoholu czy narkotyków to często takie sprawy policja traktuje po macoszemu - był pijany, naćpany, miał wypadek, wpadł do wody i koniec sprawy. Można odhaczyć. Ja gdzieś mam jednak wrażenie, że za dużo w tych dwóch sprawach wspólnych mianowników. No i też nieszczególnie wierzę w rzetelność pracy policji, o czym mogliśmy się przekonać już w wielu sprawach. Choć wiadomo - żadnej opcji nie można wykluczyć.

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад

      @@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ Wcale nie musiała wypić ani kropli alkoholu.Było to wygodne.Pośmierci organizm wytwarza pewną ilość alkoholu. Pamiętasz hecę z gen,.Błasikiem?Jak usiłowano wmówić,że po pijanemu roztrzaskał samolot w Katyniu?Stąd wiadomo o tym alkholu.Przeciętny człowiek o tym przecież nie wie! "... alkohol endogenny. Alkohol ten w miarę narastania procesów pośmiertnych będzie narastał do etapu wyczerpania się glukozy, która znajduje się we krwi. Na ogół przyjmuje się, że stężenie alkoholu endogennego w zwłokach nie powinno być wyższe niż 1 promil...."

    • @katarzynamariamuszynska2811
      @katarzynamariamuszynska2811 Год назад +1

      Czy rodzice obwiniali dziadkow albo rodzine ktora powinna opiekowac sie dziewczynka

  • @lidkarad8741
    @lidkarad8741 Год назад +2

    Boże tyle lat w niepewności :(

  • @annazdunczyk5071
    @annazdunczyk5071 Месяц назад

    Skoro rodzice byli za granicą może porywacze wiedzieli o tym i zwabili dziecko pod pretekstem że mają prezent lub wiadomość od rodziców.

  • @bh8731
    @bh8731 2 года назад +12

    Dlaczego 10-letnie dziecko wraca samo w ciemną noc zupełna nieodpowiedzialność dla mnie to nie do pomyślenia

    • @SiriusSRX
      @SiriusSRX 2 года назад +8

      w latach 90 chyba każdy dzieciak spędzał czas do późna poza domem i ogólnie nie zwracalo się na to tyle uwagi.

  • @ewajaniak2509
    @ewajaniak2509 2 года назад +4

    Ja bym zaczęła od szkoły ,bo ktoś musiał wtedy wiedzieć ,że w szkole będzie odbywała się zabawa szkół a i że będą tam dzieci w odpowiednim wieku .Może pod szkołę taki samochód podjechał ,albo stał pod szkołą .A dziewczynka moim zdaniem żyje .Tak sądzę.A to jej uparcie się żeby szła sama ,ja bym dziecka samego nie puściła ,a dziadkowie to zrobili ? Nie bali się ,? Może oni coś wiedzą?Różne mogą być rozwiązania.A wątek tej kobiety która utonęła jest bardzo ważny ze względu na fakt że była ona powiązana ze szkołą a dokładnie z wychowawcą ani,a więc kolejny wątek , wychowawca.Ktos na pewno wiedział że rodzice dziewczynki są za granicą i może ją urabiał wmawiając jej że razem z bratem ktoś zabierze ja do nich ,ktoś komu ufała.

  • @adelaturska9911
    @adelaturska9911 2 года назад +10

    Zawsze jak nie wiedza co sie stalo z zaginieta osoba to wychodza ciagle te historie o samochodach . Dzieci czesto powtarzaja tylko to co mowia starsi...

    • @9411Kamil
      @9411Kamil 6 месяцев назад

      Też na to zwróciłem uwagę. Masa spraw gdzie przewija sie samochód. Jak udaje się rozwiązać sprawę to wychodzi na jaw że żadnego samochodu nie było i świadkowie kłamali. Np sprawa Iwony Cygan i 14 letniej dziewczyny z Kalet. "Świadkowie " widzieli samochód z karkami do którego miały niby wsiąść dziewczyny 🤣A to zwykła ściema

  • @bognakasiuk5966
    @bognakasiuk5966 2 года назад +14

    Policja nigdy nie jest pomocna, wręcz przeciwnie często utrudnia lub nie robi nic, nawet nie próbowali powiązać sprawy Ani z dziwną śmiercią utopionej kobiety 😢życzę rodzinie rozwiązania sprawy

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад +3

      Też jestem tego zdania.W tym czasie ginęły dzieci...na Śląsku i nie tylko-seria zaginięć.A raczej porwań.Policja obrała najbardziej nieprawdopodobny trop- i uparcie traciła czas. Dla mnie sprawa jest dość oczywista.Tym bardziej,że porwaniu towarzyszyła inna śmierć...również niewyjaśniona.W małej miejscowości,gdzie wszyscy się znają- policja ukryła przed rodziną fakt zamknięcia śledztwa. Doświadczenie podpowiada,że musiała to być szajka pedofili-dobrze ustosunkowana.Jeśli ją wywieziono- a do granicy było 20 km...to całe zamieszanie po 2 dniach-niby "szukanie"- oceniam jako kompletną bzdurę.Śmierć kobiety była bardzo dziwna- przecież autobusem nie jechała sama.Współpasażerowie byli w stanie ocenić,czy była aż tak pijana...aby utopić się w płytkim rowie.A jestem pewna,że dziwnym trafem nikogo z nich nie spytano.Prawdopodobnie nie- ilości promili nie podano.Ta dziwnie szybka akcja zamknięcia sprawy kobiety daje do myślenia.Pijani ludzie potrafią prowadzić samochód- a wstać z rowu- to już nie? Dla mnie oczywiste- ustosunkowani pedofile ,chronieni przez władze.

  • @anasgcny773
    @anasgcny773 Год назад +9

    Babcia kompletny brak wyobraźni....a rodzice widać pieniądze szczęścia nie dały.

    • @hansolo2000
      @hansolo2000 Год назад +2

      No nareszcie ,ktoś zdrowo ocenił sytuację w jakiej znalazły się te nieszczęsne dzieci , pieniądze ,pieniądze , a z drugiej strony ,dziwne zwłoki kobiety ,w tym samym miejscu i czasie ?

  • @feliksiwanczenko2297
    @feliksiwanczenko2297 Год назад +2

    Moja teoria jest taka: dziewczynka miała "przyjaciela" o którym nikt nie wiedział i z którym ona się spotykała. Tamtego dnia była z nim umówiona a karnawał był w tym doskonałą wymówką więc nalegała aby wracać sama. Szła drogą gdy została zauważona przez jakąś lokalną wersję Trynkiewicza i siłą wciągnieta do auta. Świadkiem tego była siostra wychowawcy klasy Ani. Znała auto sprawcy. Siłą lub niekoniecznie sprawca napoił ją alkoholem i zabił aby nikomu nie powiedziała. A żeby wyglądało na wypadek utopił w rzece. Anie albo zabił i doskonale ukrył np w mgielniku lub do dziś trzyma w szopie na tyłach domu i wmawia wszystkim ze to jego córka czy cos. Na nóż zawsze policja bierze najbliższych. Jak pokazują statystki słusznie ale co z sytuacjami gdy sprawca był zupełnie obcy i poprostu wykorzystał okazję? To właśnie takie sprawy najczęściej pozostają nierozwiązane.

  • @zuzannasulinska8105
    @zuzannasulinska8105 Год назад +2

    Myślę o trzech wersjach,Ania widziała coś związanego z tą kobietą i dlatego została porwana ,dwa że pan wychowawca ma coś za uszami a jego siostra widziała jak ktoś robi Ani krzywdę i dlatego została utopiona,trzy że porwał ją ktoś z miejscowości w której mieszkali jeszcze z rodzicami

  • @joannapych474
    @joannapych474 2 года назад +6

    Trudno uwierzyć ze osoba ta jeszcze żyje, ale tak zniknąć bez śladu tyle lat temu to dziwne

  • @ULTRA8VIOLET
    @ULTRA8VIOLET Год назад +2

    Strasznie mi zal Dominika, a jeszcze bardziej jego siostry. Zyc w niewiedzy tyle lat. Moze stanie sie jakis cud I sie odnajdzie zywa I jeszcze bardzo mloda.

  • @aleksandrarepetiuk5388
    @aleksandrarepetiuk5388 2 года назад +5

    Lzy same leca 😢

  • @helenaugorek6952
    @helenaugorek6952 Год назад +7

    Biedna dziewczynka.
    Jak można tak małe dziecko zostawiać beż opieki .

    • @lidkarad8741
      @lidkarad8741 Год назад

      Kiedys wszyscy tak żyli.Nikt nie przewidzi tragedii.

  • @barbarawysoczynska2278
    @barbarawysoczynska2278 2 года назад +5

    Tak to tragedia ale ja bym wzięła pod lupę nauczycieli i sprawdzilabym tą rodzinę rodzine tej kobiety co niby sama się utopila jak widać policja nic nie zrobiła w tej sprawie ? a mogła dużo zrobić jeśli w Polsce na Śląsku i w innych miejscowościach tak jak jest w komentarzach ginęły dzieci trza bylo tylko fakty połączyć i w parre dni by znaleźli tych porywaczy bo to krążyło po Polsce że czarna wołga jezdzilai porywała dzieci to mnie też o tym mowiono strach do dziś mam jak widzę czarny samochód u nas mówili ludzie ze dzieci na krew porywają i my maluchy baliśmy się myślę że napewno ta sprawa się zakończy pomyślnie

  • @toystorybgefr3918
    @toystorybgefr3918 2 года назад +11

    Mamy nadzieję że żyje serce pęka😭
    ✌✌✌

  • @anitahola4984
    @anitahola4984 2 года назад +2

    Dziękuję i pozdrawiam

  • @ewafischer3762
    @ewafischer3762 Год назад +1

    Straszne 😢mam 10-letnią córkę i nawet nie chcę sobie wyobrażać takiej sytuacji. Niech ktoś coś powie, kto wie!!! Nie rozumiem jak można jako sprawca dalej żyć jakby nigdy nic...

  • @KR-fl1zg
    @KR-fl1zg 2 года назад +8

    Mocne i straszne.

  • @gosiale4690
    @gosiale4690 Год назад +4

    Mozliwe ze swiadkiem byla Ania, moze kobiete wykorzystali albo potracili zeby anie uciszyc porwali przetrzymywali....

  • @katarzynamariamuszynska2811
    @katarzynamariamuszynska2811 Год назад +2

    10 lat dziewczynka
    Nie chce obwiniac Babci czy cioci czy kogos ale w tym wieku jeszcze w zimie kiedy sie szybko robi ciemno ktos dorosly powinnien po ta dziewczynke pojsc odebrac ,jezeli to prawda ze miala ja babcia odebrac a dziewczynka zdecydowala ze sama pojdzie to nie moge wtedy obwiniac Babci

  • @daved140585
    @daved140585 2 года назад +9

    Ja pamiętam, że rok 1994 to był pierwszy rok, że sobie zdawałem sprawę, jaki aktualnie jest rok...

    • @SzaraWilk
      @SzaraWilk 2 года назад +3

      A ja miałam trzy latka i pamiętam jak starsza siostra się kłóciła o kota z sąsiadami oraz opowiadała o gejach na piętrze w budynku obok.

    • @dropsiktofik6968
      @dropsiktofik6968 2 года назад +1

      @@SzaraWilk pewnie miales koszmarne sny😒😒😂

    • @VvLunaVv
      @VvLunaVv 2 года назад +1

      Ja jestem z grudnia 93

  • @detektyyeti
    @detektyyeti 2 года назад +6

    Dziewczynka żyje. Została porwana a kobieta, która nie żyje pośredniczyła. Jej zadaniem było znalezienie odpowiedniego dziecka jakie "zamówili" ludzie niemogący takiego dziecka mieć. Dziewczynka, która została pozbawiona bliskości rodziców, zachwiana emocjonalnie, bez opiekli i w obcym mieście była idealnym celem. Pośrednicząca kobieta zginęła, bo była niewygodnym świadkiem. Do podobnych zaginięć dochodziło już wcześniej i także później. Wszystkie miały miejsce na śląsku i w zachodniej Polsce.

    • @magdalenaborek8350
      @magdalenaborek8350 2 года назад +11

      Wątpię. Można było adoptować małe dziecko a nie 10-łatkę wyrywać ze środowiska i rodziny. Na pewno próbowałaby się skontaktować do tej pory.

    • @inalorek8225
      @inalorek8225 2 года назад +7

      Bzdura! 10- latka do adopcji?!

    • @detektyyeti
      @detektyyeti 2 года назад +1

      @@inalorek8225 A dlaczego nie? Po co adoptować małe jak można odchowane? Takie rzeczy się zdarzały, wystarczy tylko dziecko odpowiednio nakręcić.

    • @9411Kamil
      @9411Kamil 6 месяцев назад

      @@detektyyeti takie zaginięcia były wszędzie np na pomorzu. Lata 90 to istna plaga.

  • @pawepawe3545
    @pawepawe3545 2 года назад +2

    Dobrze się słucha

    • @pawepawe3545
      @pawepawe3545 2 года назад

      Mam na myśli że profesjonalnie zrobione .

  • @Jan-rk8gs
    @Jan-rk8gs 2 года назад +8

    Czyli trop wychowawcy jak najbardziej trafny

  • @marcinkowal7839
    @marcinkowal7839 2 года назад +8

    A może ta pani działała z porywaczami dziewczynkę im wystawiła bo dziecko ją znało miała dostać szmalec a pozbyli się jej topiąc ją

  • @_MRK87
    @_MRK87 Год назад +5

    Zadawanie retorycznych pytań w stylu "pan ciągle mówi, że Ania 'jest' a nie 'była'" albo "liczy się pan z tym że Ania może nie żyć" to tak naprawdę nic nie wnoszące znęcanie się nad Dominikiem. Pewnie przez takich ludzi jak autor materiału rodzice Ani stwierdzili, że już nie mają siły rozmawiać na ten temat.

  • @dominikawu9844
    @dominikawu9844 2 года назад +7

    Dobry wieczór. Panie Tomaszu, kiedy będzie odcinek, zrobiony wspólnie z osobą, która wylicytowała go dla WOŚP?

    • @ewapiecha2256
      @ewapiecha2256 Год назад +1

      Wygrała J. Mazur i nagrali przecudowny duet o K. Olewniku

    • @dominikawu9844
      @dominikawu9844 Год назад +2

      @@ewapiecha2256 teraz już wiem, zadałam to pytanie pół roku temu.

  • @marek.latisinski3637
    @marek.latisinski3637 Год назад +2

    TeLefony komórkowe już były w 1995 roku cegły tyLko że nie każdy go.mugl mieć bo był bardzo drogi

  • @bogdanzukowski5893
    @bogdanzukowski5893 2 года назад +2

    Reptile
    Wiedzą kto porywa
    Do różnych celów
    Oni biorą zła energię .
    Celów jest wiele
    Człowiek narzędziem Obcych.

  • @mrokomaroko4429
    @mrokomaroko4429 2 года назад +11

    Żal dziewczynki. Dziwna sprawa.

  • @luciferra8413
    @luciferra8413 2 года назад +6

    no i mnie tez poplynely lzy...

  • @mariansuszko6264
    @mariansuszko6264 Год назад +3

    Boze pal ogniem smiertelnym pomiotow szatana🖤

  • @ilonaawadallah9127
    @ilonaawadallah9127 2 года назад +3

    Super rodzice nie ma co.. pozwalaja na nocne eskapady??? Mam dzis 60 lat nie przypominam sobie zeby rodzice pozwalali mi na wyjscie popoludniu specjalne na dyskoteki zawsze rodzice odprowadzali mnie do szkoly I na zajecia poza szkolne I przyprowadzali ze szkoly ...nic sie nigdy nie stalo do dzis jestem ostrozna I tak wychowalam syna ..nie wincie dzieci ..rodzice otworzcie oczy na swoje pociechy !!!! Dyskoteka w wieku 10 lat lub mniej....a gdzie wy byliscie rodzice???? Wstyd za was ..po co wam dzieci skoro o nich nie dbacie!!

    • @quietviolence7957
      @quietviolence7957 2 года назад +8

      Jak Pani słuchała? Rodziców nie było wtedy w Polsce. Dzieci były pod opieką babci. Zgadzam się, że takie dzieci powinno się jeszcze odprowadzać, ale w tamtych czasach często tak było w mniejszych miejscowościach, że dzieci chodziły same lub grupkami do domu, bo rodzice pracowali. A po drugie to nie była żadna "dyskoteka w wieku 10 lat" tylko zabawa karnawałowa dla dzieci! Wstyd byłoby mi napisać taki komentarz, naprawdę.

    • @katarzynamariamuszynska2811
      @katarzynamariamuszynska2811 Год назад +1

      Rodzice byli zagranica pracowali
      Czy Pani sluchala uwaznie?
      Rodzenstwo bylo pod opieka dziadkow I Cioci

  • @frywolnahaneczka3215
    @frywolnahaneczka3215 2 года назад +3

    Ja mam jedno życzenie.. żeby Pan wrócił do nowej trójki np. radio 357 :)

  • @konikarino2438
    @konikarino2438 2 года назад +6

    Boże to taki aniołek.Oby ona żyła tego życzę.A tak to Prak słów.Serce Poli jak człowiek słucha ten temat.

  • @przemekczak100
    @przemekczak100 2 года назад +4

    Kto normalny robi 10 latkom bal w godzinach wieczornych i to zimą gdy już na dworze jest ciemno chyba nauczyciele bez wykształcenia

    • @magdalenaa.2250
      @magdalenaa.2250 Год назад +2

      Tacy kiedyś byli nauczyciele po kursach i z brakiem połowy mózgu. Jestem ten sam rocznik co Ania, i tak: jedna nauczycielka wysłała mnie kiedyś z lekcji, żebym poszła odnieść gazetę innej do jej domu. Ta druga jak otworzyła to się spytała czy ta pierwsza się dobrze czuje. Wuefiscie lataliśmy do cukierni po drożdżówki. Inny nas kiedyś wysłal dorobić klucze. Dzisiaj czasy się zmieniły, sama pracowałam jako nauczycielka i takie coś, żeby wypuścić dziecko bez opieki jest niedopuszczalne i nie do pomyślenia. Swego czasu byłam też wydelegowana do zastępstwa w świetlicy w bardzo dużej szkole, to rodzice przychodzący po dziecko mi się legitymowali z dowodem i numerem PESEL. To była bardzo duża szkoła i ja nie znałam tych ludzi. Widzę, że dochodzenie w sprawie Ani było prowadzone bardzo po łebkach. Powinni wrócić do sprawy. Przesłuchać porządnie wszystkich. Co z tego, że minęło 27 lat. Jeśli ktoś coś ewentualnie wie w tej sprawie, to dobrzy dochodzeniowcy do tego dojdą.

    • @9411Kamil
      @9411Kamil 6 месяцев назад

      W mojej okolicy też organizują takie zabawy dla dzieci, nawet w tych czasach do godziny 18.

  • @marekbode9947
    @marekbode9947 2 месяца назад

    Okropne pytania

  • @MonikaMonika-eg5hx
    @MonikaMonika-eg5hx 2 года назад +5

    ile powiedziec aby nic nie wiedziec

  • @andrzejmajewski8526
    @andrzejmajewski8526 2 года назад +4

    Dlaczego niedoskonałe, skoro sprawcy nie znaleźli?

  • @d-meth
    @d-meth 2 года назад +5

    Niestety komórki były tylko kilka lat do przodu =/
    W 1998-9 dużo dzieciaków już miało, co prawda na karty (no chyba że rodzice dali firmową) ale zawsze

  • @olanowak3867
    @olanowak3867 2 года назад +17

    Co ten Dominik piepszy...Ania z pewnością tęskniła i to bardzo,a przekonanie Dominika żałosne...przecież to dziecko...mogło uwierzyć...a zachowanie babci Ani karygodne...kiedy pytali o jej wnuczkę,od razu odpowiedziała,że Ania to raczej nie była jej wnuczką...cooo do telewizji wobec takiej tragedii taka informacja...babcia powinna odebrać dziecko ze szkoły,ale tego nie zrobiła...mimo wszystko powinna wyjść po wnuczkę...nie dziwi mnie policji teoria,że za zaginięciem równie dobrze mogą stać rodzice... skądś taka myśl się pojawiła skoro policja te wersje na początku bardzo poważnie brała pod uwagę...

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ 2 года назад +12

      Wypowiedź babci doprawdy skandaliczna. Nawet gdyby to było zupełnie obce dziecko, to zobowiązała się do opieki nad nim. Po tylu latach to się każdy wybiela, każdy chciał odprowadzać, ale dziesięciolatka nie chciała... i oczywiście wszyscy brali pod uwagę jej zdanie. Nie lubię takiego przerzucania odpowiedzialności. Zresztą nie bardzo daję wiarę tym zapewnieniom. Skoro tego dnia były urodziny młodszego brata, to zapewne babcia wyprawiła mu je w domu. To by też wyjaśniało, dlaczego dopiero po 22 została zawiadomiona Policja, przecież dziewczynka opuściła szkołę (wraz z innymi dziećmi) przed 20. Babcia woźna chyba doskonale wiedziała do kiedy się zazwyczaj odbywają takie szkolne zabawy.

    • @magdalenaa.2250
      @magdalenaa.2250 2 года назад +2

      Babcia prawdopodobnie cierpi na jakąś demencję starcza lub coś w tym rodzaju, dlatego plecie różne rzeczy.