Wychowałam pisklę kosa wyrzucone z gniazda , które zniszczyły sójki .Jest to samiczka niestety jest trochę niesprawna czego nie widać . W czasie upadku uszkodzona została lewa nóżka i może coś jeszcze . . . Kilka lat temu wychowałam pisklę drozda i kosa tak żeby zbytnio nie oswajać i odleciały . Niestety Dziuba nie odleci . W dzień przebywa w ogrodzie gdy wracamy z pracy wychodz z krzewów i przebywa znami . Zabieraliśmy ją na noc ze względu na koty. Wczoraj wieczorem sama przyszła do domu . Biega , trochę podfrufa na nieduże odległości i nie wysoko .Została znami całkowice zaakceptowały ją psy i ona je.
Nie mogę się już doczekać wiosny kiedy zacznie śpiewać kos , który pewnej wiosny przyszedł do mnie i dziobnął mnie w buta, oczywiście stałem nieruchomo i do dziś żałuję, że nie miałem w ręku kamerki - komplet poparcia - pozdrawiam.
Mam u siebie na posesji takiego ptaszka i co ciekawe pozwala mi sie do niego zbliżyć na odległość okolo 1 metra. W karmniku lub jego okolicy siedzi cały dzień. Poniważ karmy mu nie brakuje to sie ma dobrze.
Mówić do kosa z czułością tez lubi a najbardziej zostawione winogrona choć zamrożone przylatuje do mnie podwójna rodzina aż miło patrzec noi oczywiście sikory na sloninke wróble też
Prxeiękneptaki. Mam kilka rodzin w pobliżu mojej posesji. Specjalnie dla nich, choć korzystają też inne, pielęgnuję w ogródku dziką różę, posadziłem jarzębinę. Raj dla oczu i miód na serce kiedy na nie patrzę z okna
Moje kosy zostały napadnięte przez kunę i schowane pod maską samochodu. Bardzo mi ich było żal, bo pięknie mi śpiewał samczyk, a samiczka się kąpała w baseniku, który dla nich zrobiłam. ale cóż, mam nadzieję, że wiosną przylecą nowe. Już ostatnio widziałam samiczkę lustrującą mój ogród.
Wychowałam pisklę kosa wyrzucone z gniazda , które zniszczyły sójki .Jest to samiczka niestety jest trochę niesprawna czego nie widać . W czasie upadku uszkodzona została lewa nóżka i może coś jeszcze . .
. Kilka lat temu wychowałam pisklę drozda i kosa tak żeby zbytnio nie oswajać i odleciały . Niestety Dziuba nie odleci . W dzień przebywa w ogrodzie gdy wracamy z pracy wychodz z krzewów i przebywa znami . Zabieraliśmy ją na noc ze względu na koty. Wczoraj wieczorem sama przyszła do domu . Biega , trochę podfrufa na nieduże odległości i nie wysoko .Została znami całkowice zaakceptowały ją psy i ona je.
Ślicznie wygląda 🙂 też dokarmiam kosa.
Bardzo lubi nasiona słonecznika, drobno krojone orzechy włoskie i okruszki z domowym, niesolonym smalcem.
Nie mogę się już doczekać wiosny kiedy zacznie śpiewać kos , który pewnej wiosny przyszedł do mnie i dziobnął mnie w buta, oczywiście stałem nieruchomo i do dziś żałuję, że nie miałem w ręku kamerki - komplet poparcia - pozdrawiam.
PIĘKNY KOS,TEŻ GOŚCI W MOIM OGRODZIE.POZDRAWIAM.
Pięknie śpiewają
Super dzięki za radę. Do mnie przylatuje para kosów i rzeczywiście wolą pokarm pod karmnikiem.a jabłka uwielbiają. Pozdrawiam serdecznie z Mazur
Przylatuje jeden kos z pobliskiego parku, siada na drzewie i pięknie śpiewa.
Mam u siebie na posesji takiego ptaszka i co ciekawe pozwala mi sie do niego zbliżyć na odległość okolo 1 metra. W karmniku lub jego okolicy siedzi cały dzień. Poniważ karmy mu nie brakuje to sie ma dobrze.
Mówić do kosa z czułością tez lubi a najbardziej zostawione winogrona choć zamrożone przylatuje do mnie podwójna rodzina aż miło patrzec noi oczywiście sikory na sloninke wróble też
Super wiadomości, dziękuję milutko pozdrawiam serduszkiem,,,,❤
Piękny kosik!😊 Już powoli się rozśpiewują, czują wiosnę!🐦😊❤
Prxeiękneptaki. Mam kilka rodzin w pobliżu mojej posesji. Specjalnie dla nich, choć korzystają też inne, pielęgnuję w ogródku dziką różę, posadziłem jarzębinę. Raj dla oczu i miód na serce kiedy na nie patrzę z okna
Właśnie im pokroiłam i zaniosłam, wcinają aż miło :)
Pozdrawiam 🙂
Ładny ten kos
dzisiaj buduje budke legowa dla kosa 😊
właśnie jak nudze się na lekcji z ms teams, to patrze tam jak kos zjada połówke jabłka
Kosy uwielbiają pokarm zwierzęcy dlatego ja dokarmiam je zimą przedewszystkim pokarmem zwierzęcym wcinają jak się patrzy 😀 pozdrawiam
A jaki zwierzęcy , np. co takiego
Myślę że nie pogardzą białym robaczkiem , którego można kupić w wędkarskim .
Kosa u siebie nie widziałem zimą, ale inne przylatują
zrobisz odcinek o raniuszka?
Zrobię - jak tylko przyleci :) Pozdrawiam.
Mój kos wcina kocią karmę
Moje kosy zostały napadnięte przez kunę i schowane pod maską samochodu. Bardzo mi ich było żal, bo pięknie mi śpiewał samczyk, a samiczka się kąpała w baseniku, który dla nich zrobiłam. ale cóż, mam nadzieję, że wiosną przylecą nowe. Już ostatnio widziałam samiczkę lustrującą mój ogród.