Pomimo że wykład jest ciężkiego gatunku,spróbuję go skomentować.Według św.Tomasza z Akwinu stwórca nie jest obecny w tym co stworzył ,a jedynie je przenika i podtrzymuje w istnieniu . Obecnie według po soborowej filozofii,stwórca jest obecny w tym co stworzył ,a samo stworzenie jest w nim.Konkluzja jest taka stwórca jest we wszystkim a wszystko jest w stwórcy.Obowiązuje powszechne zbawienie,naturalizm, panteizm i można się modlić do wszyskiego i wszędzie.
Dobre szczególnie to że można modlić się do wszystkiego i wszędzie.Czyli skoro Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo to Ziemia to jego podnóżek a Niebiosa szczyt czyli od alfy do omegi to wynika że nie ważne jak będziemy żyli i modlili się to zawsze będziemy zjednoczeni w Trójcy z Bogiem?A może chodzio to by każde stworzenie przeobraziło się do dzieci a z dzieci na synów Boga dzięki czemu będą zjednoczeni w Trójcy czyli będą jednością pomimo różnic wymiarowych ale nigdy stworzenie czy dziecko nie będzie Bogiem to tak na kanwie tego ziemskiego języka.
Utożsamienie Boga ze światem ma swoje źródło w zakwestionowaniu etyki. Wtedy nie ma przeszkód wobec zsakralizowania wszystkiego, co istnieje na świecie, także rzeczy w oczywisty sposób złych. W XX w. najczęściej nam "sprzedawano" tę sakralizację zła pod płaszczykiem estetyzmu - że zło może być piękne (albo możemy tak zmienić naszą psychikę, żeby uważać, że zło jest piękne). To jest zresztą właśnie też najpoważniejszy skutek panteizmu: UŚWIĘCENIE ZŁA. To nie jest tylko ot, taka nieszkodliwa koncepcja filozoficzno-teologiczna. Szkoda, że tak mało się o tym mówi...
Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus, dziekuje za klarowny wyklad . Mam prosbe , czy moglby Ksiadz wytlumaczyc obszerniej w czym Teillard de Chardin sie pomylil? Wokol mnie ksieza sa pro Teillard, co mnie przeraza.
Cytujesz to co przedstawił w Roger Penrose w książce ,,Moda,Wiara i Fantazja w nowej fizyce Wszechświata,,.Czyli to co Einstein przedstawił w punkcie odniesienia od punktu obserwacji a to jest wzięte z religii i mody w danym czasie oraz fantazji też.Czyli masz inną metodę na rozwój i odkłamanie tego że ciągle jako ludzkość tkwimy w jaskini Platona.
@@devirand1298 Nie znam tej książki. Einstein to chłopek roztropek który był wykorzystywany w ramach nowej odsłony starej ideologii. Jego "twórczość" to zwykłe bredzenie, nasz Lem był lepszy. Analizę tej postaci należy pozostawić psychiatrom bo traktowanie go jako fizyka jest kompromitujące. Jestem pewien że nie jesteśmy w stanie na dzień dzisiejszy stworzyć jakąś nową metodę, ale mamy sprawdzony dobrze przetestowany w naszej historii generator rozwoju cywilizacyjnego i kulturowego, który opierał się na racjonalizmie i logice, wystarczy do niego wrócić.
@@DayWalker966Rip Przecież napisałem, że to inna kategoria poznawcza, kwestię absolutu i ontologii tłumaczy filozofia, w wiekszości przyjmująca istnienie siły sprawczej.
@@SzkolyAkwinaty myślałem, że my jako katolicy, jesteśmy kreacjomistsmi a tu mówi się, jakby teoria miała pierwszeństwo. Czemu miałbym służyć taki wybuchu? Zresztą, wybuchu jest siła niszczycielską a nie mająca na celu tworzenie.
@@pedzaceimadla Z tym, że ekspansja wszechświata nie miała nic wspólnego z realnym "wybuchem". Wielki Wybuch to tylko nazwa nadana przez księdza (Georges Lemaitre).
Czy rozważylibyscie przetłumaczenie tego na polski. Myślę że to bardzo wazny materiał szczególnie dla młodego pokolenia które nie za bardzo wie co się w Kościele działo po Soborze ruclips.net/video/Wpt_pZoDuhU/видео.html
Może nie na temat, ale na moje usprawiedliwienie powiem, że jestem ateistką, a filozofii nigdy się nie uczyłam. Proszę o podanie definicji Boga. Co właściwie należy mieć na myśli wypowiadając słowo Bóg? Interesuje mnie definicja "uniwersalna", a nie zgodna z prawdami wiary, bo to chyba co innego zdaniem prelegenta.
Źródło i cel wszelkiego istnienia. Mówiąc najogólniej, Bóg to istnienie samo w sobie, w przeciwieństwie do wszystkiego innego co istnieje tylko przygodnie, warunkowo, wcale istnieć nie musząc. Bóg musi istnieć, żeby istnieć mogło cokolwiek.
Nie ma czegoś takiego jak uniwersalna definicja Boga lub bogów ponieważ każda religia inaczej rozumie tego typu byt/byty. Zasadniczo uproszczając w religiach monoteistycznych Bóg jest bytem żywym, osobowym, doskonale moralnym, transcendentnym, omnipotentnym i wiecznym. W religiach politeistycznych bóstwo jest tak jakby ludzkie w swych podstawowych atrybutach, może być cielesne, może mieszkać gdzieś na świętej górze, czasami niemoralne, posiada potężną choć ograniczoną moc, jego istnienie rozpoczyna jakiś określony początek np. urodzenie przez inne bóstwa.
Dziękuję wszystkim za podane definicje, będę musiała jeszcze raz (albo i dwa:)) przesłuchać ten wykład w ich kontekście. Tak na szybko mam tylko jedną refleksję - jeśli rozmawiamy o Bogu, czyli o "rzeczy" występującej tylko w jednym egzemplarzu, to odróżnienie jej od wszystkiego innego powinno być bardzo proste. Tymczasem po wysłuchaniu wykładu odniosłam wrażenie (bo raczej nie do końca zrozumiałam:)), że jest z tym jakiś ogromny problem...
@@wojciechgrzymala9951 Zdefiniowanie słowa Bóg jest konieczne, ponieważ jest to słowo w języku polskim, które coś oznacza. Nie jest tylko zbitką trzech liter jak np. Yrć - też ładnie tylko chyba trochę bez sensu.
??????????????????????? Widzę że Ksiądz jest zwolennikiem Teorii. Np. Teorii Wielkiego Wybuchu, Teorii Ewolucji Darwina, Teorii Względności Einsteina. Może lepiej byłoby opierać się na kwestiach pewnych jak np. Prawo, Zasada, Twierdzenie. Nie podoba mi się to.
@@DayWalker966Rip Z filozofii, a konkretnie z jej części zwanej logiką wywodzi się cała Fizyka, i matematyka, pozostałe działy tłumaczą kwestie egzystencjalne i ontologiczne- większość z nich przyjnuje istnienie siły sprawczej, czyli Boga- Amen :))
@@marekjanczewski Nie. Fizyka, matematyka - nie przyjmuje żadnej "siły stwórczej". Ani tym bardziej osobowego Boga jakiego ubzdurały sobie sekty wyznaniowe. Dlaczego kłamiesz? Enter.
@@DayWalker966Rip Filozofia to nauka, prekursorka nauk ścisłych, przypuszczam że nawet nie zainteresowałeś się co zawiera, a negujesz z założenia, jak to czynią ignoranci, którymi niewątpliwie są tzw. ".ateiści"
@@SantusFaustusI dla ateisty bogiem będzie po prostu jego rozum albo nauka, medycyna, seriale, książki, cokolwiek - albo wszystko razem, czyli wychodzi nam wzorowy, choć zamaskowany, panteizm.
Bardzo dobry, precyzyjny wykład.
Bóg zaplac Księdzu dobry i pouczający wykład
Mądry ksiądz. Księża związani z FSSPX to prawdziwa elita. Serce rośnie :-)
👍
Już drugui raz oglądam. Bóg zapłać, że są tacy tomiści jeszcze.
Ksiądz ma, kolokwialnie mówiąc, łeb jak sklep. Super, że opiekuje się moją kaplicą.
Można wiedzieć gdzie ks. Piotr pracuje?
Ksiądz Piotr posługuje w Olsztynie i Gdyni. Może gdzieś jeszcze ale tego nie wiem.
@@theSvarg Jestem z Olsztyna, w której parafi służy?
@@TomoStr78 Już go przenieśli niestety. Ale posługiwał w Kaplicy pw. Matki Bożej Ostrobramskiej.
pozdrawiam x Piotra
Piękny wykład , mnie szybciej serce bije kiedy wysłuchuję tego wykładu.
Zapiszę sobie w "ważne, ciekawe"
wspaniały wykład
Dziękuję
Pomimo że wykład jest ciężkiego gatunku,spróbuję go skomentować.Według św.Tomasza z Akwinu stwórca nie jest obecny w tym co stworzył ,a jedynie je przenika i podtrzymuje w istnieniu . Obecnie według po soborowej filozofii,stwórca jest obecny w tym co stworzył ,a samo stworzenie jest w nim.Konkluzja jest taka stwórca jest we wszystkim a wszystko jest w stwórcy.Obowiązuje powszechne zbawienie,naturalizm, panteizm i można się modlić do wszyskiego i wszędzie.
Dobre szczególnie to że można modlić się do wszystkiego i wszędzie.Czyli skoro Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo to Ziemia to jego podnóżek a Niebiosa szczyt czyli od alfy do omegi to wynika że nie ważne jak będziemy żyli i modlili się to zawsze będziemy zjednoczeni w Trójcy z Bogiem?A może chodzio to by każde stworzenie przeobraziło się do dzieci a z dzieci na synów Boga dzięki czemu będą zjednoczeni w Trójcy czyli będą jednością pomimo różnic wymiarowych ale nigdy stworzenie czy dziecko nie będzie Bogiem to tak na kanwie tego ziemskiego języka.
Raczej monizm, ale na szczęście jeszcze do tego oficjalnie nie doszło, to tylko Twoja interpretacja, pzdr.
*DEO GRATIAS*
Utożsamienie Boga ze światem ma swoje źródło w zakwestionowaniu etyki. Wtedy nie ma przeszkód wobec zsakralizowania wszystkiego, co istnieje na świecie, także rzeczy w oczywisty sposób złych. W XX w. najczęściej nam "sprzedawano" tę sakralizację zła pod płaszczykiem estetyzmu - że zło może być piękne (albo możemy tak zmienić naszą psychikę, żeby uważać, że zło jest piękne). To jest zresztą właśnie też najpoważniejszy skutek panteizmu: UŚWIĘCENIE ZŁA. To nie jest tylko ot, taka nieszkodliwa koncepcja filozoficzno-teologiczna. Szkoda, że tak mało się o tym mówi...
Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus, dziekuje za klarowny wyklad . Mam prosbe , czy moglby Ksiadz wytlumaczyc obszerniej w czym Teillard de Chardin sie pomylil? Wokol mnie ksieza sa pro Teillard, co mnie przeraza.
De Chardin skłaniał się ku monizmowi moim zdaniem, a to już ostra herezja.
jezeli bog mogl istniec a nie byc stworzony to i materia mogla istniec a nie byc stworzona jedynie przechodzi transformacje wieczna
👍👍👍
Fizyka kwantowa jest ideologią która przekształcona została w religię.
Cytujesz to co przedstawił w Roger Penrose w książce ,,Moda,Wiara i Fantazja w nowej fizyce Wszechświata,,.Czyli to co Einstein przedstawił w punkcie odniesienia od punktu obserwacji a to jest wzięte z religii i mody w danym czasie oraz fantazji też.Czyli masz inną metodę na rozwój i odkłamanie tego że ciągle jako ludzkość tkwimy w jaskini Platona.
@@devirand1298 Nie znam tej książki. Einstein to chłopek roztropek który był wykorzystywany w ramach nowej odsłony starej ideologii. Jego "twórczość" to zwykłe bredzenie, nasz Lem był lepszy. Analizę tej postaci należy pozostawić psychiatrom bo traktowanie go jako fizyka jest kompromitujące. Jestem pewien że nie jesteśmy w stanie na dzień dzisiejszy stworzyć jakąś nową metodę, ale mamy sprawdzony dobrze przetestowany w naszej historii generator rozwoju cywilizacyjnego i kulturowego, który opierał się na racjonalizmie i logice, wystarczy do niego wrócić.
Wszelki racjonalizm jest ograniczony i nie spełnia definicji religii, jako kwestii ontologicznej.
@@marekjanczewski Religie przecież nie mają nic wspólnego z racjonalizmem. Są jego całkowitym przeciwieństwiem.
@@DayWalker966Rip Przecież napisałem, że to inna kategoria poznawcza, kwestię absolutu i ontologii tłumaczy filozofia, w wiekszości przyjmująca istnienie siły sprawczej.
kozacki wygład
Kto?
Wyklad czy wyglad?
Całe szczęście, że świat nie został stworzony z Nietzschego.... 😆
Czy ksiądz prowadzący wykład powiedział, a tym samym potwierdził, ze był wielki wybuch, czy mi się wydawało ? Big bang theory ?
@pedzaceimadla
Tak. Polecam w tej materii: znanichrzescijanie.wordpress.com/2015/09/01/argumenty-za-wiara-46a-creatio-ex-nihilo/
@@SzkolyAkwinaty myślałem, że my jako katolicy, jesteśmy kreacjomistsmi a tu mówi się, jakby teoria miała pierwszeństwo. Czemu miałbym służyć taki wybuchu? Zresztą, wybuchu jest siła niszczycielską a nie mająca na celu tworzenie.
@@pedzaceimadla Z tym, że ekspansja wszechświata nie miała nic wspólnego z realnym "wybuchem".
Wielki Wybuch to tylko nazwa nadana przez księdza (Georges Lemaitre).
@@DayWalker966Rip Ksiądz Lemaitre nie nazwał swojej teorii wielkim wybuchem.
@@70sfan Zatem jak nazwał ekspansję wszechświata?
Czy rozważylibyscie przetłumaczenie tego na polski. Myślę że to bardzo wazny materiał szczególnie dla młodego pokolenia które nie za bardzo wie co się w Kościele działo po Soborze
ruclips.net/video/Wpt_pZoDuhU/видео.html
Może nie na temat, ale na moje usprawiedliwienie powiem, że jestem ateistką, a filozofii nigdy się nie uczyłam. Proszę o podanie definicji Boga. Co właściwie należy mieć na myśli wypowiadając słowo Bóg? Interesuje mnie definicja "uniwersalna", a nie zgodna z prawdami wiary, bo to chyba co innego zdaniem prelegenta.
Źródło i cel wszelkiego istnienia. Mówiąc najogólniej, Bóg to istnienie samo w sobie, w przeciwieństwie do wszystkiego innego co istnieje tylko przygodnie, warunkowo, wcale istnieć nie musząc. Bóg musi istnieć, żeby istnieć mogło cokolwiek.
Nie ma czegoś takiego jak uniwersalna definicja Boga lub bogów ponieważ każda religia inaczej rozumie tego typu byt/byty. Zasadniczo uproszczając w religiach monoteistycznych Bóg jest bytem żywym, osobowym, doskonale moralnym, transcendentnym, omnipotentnym i wiecznym. W religiach politeistycznych bóstwo jest tak jakby ludzkie w swych podstawowych atrybutach, może być cielesne, może mieszkać gdzieś na świętej górze, czasami niemoralne, posiada potężną choć ograniczoną moc, jego istnienie rozpoczyna jakiś określony początek np. urodzenie przez inne bóstwa.
Dziękuję wszystkim za podane definicje, będę musiała jeszcze raz (albo i dwa:)) przesłuchać ten wykład w ich kontekście. Tak na szybko mam tylko jedną refleksję - jeśli rozmawiamy o Bogu, czyli o "rzeczy" występującej tylko w jednym egzemplarzu, to odróżnienie jej od wszystkiego innego powinno być bardzo proste. Tymczasem po wysłuchaniu wykładu odniosłam wrażenie (bo raczej nie do końca zrozumiałam:)), że jest z tym jakiś ogromny problem...
@@wojciechgrzymala9951 Zdefiniowanie słowa Bóg jest konieczne, ponieważ jest to słowo w języku polskim, które coś oznacza. Nie jest tylko zbitką trzech liter jak np. Yrć - też ładnie tylko chyba trochę bez sensu.
@@identytarysta2892 Doskonale zdaję sobie sprawę z różnicy pomiędzy słowami bóg i Bóg. Jednak słowo Bóg jest jedno i coś oznacza.
Kościół Katolicki jest bardzo zacofany haha dobre sobie:)
???????????????????????
Widzę że Ksiądz jest zwolennikiem Teorii. Np. Teorii Wielkiego Wybuchu, Teorii Ewolucji Darwina, Teorii Względności Einsteina.
Może lepiej byłoby opierać się na kwestiach pewnych jak np. Prawo, Zasada, Twierdzenie.
Nie podoba mi się to.
Panteizm
Teistyczne manipulacje i nienaukowe, kreacjonistyczne bzdury.
Skąd takie wnioski?- Wykład jest dość spójny filozoficznie, a wszelkie kwestie ontologiczne będą zawsze oparte na założeniach.
@@marekjanczewski Nie ma jednak nic wspólnego z nauką, prawdą i dowodami naukowymi.
@@DayWalker966Rip Z filozofii, a konkretnie z jej części zwanej logiką wywodzi się cała Fizyka, i matematyka, pozostałe działy tłumaczą kwestie egzystencjalne i ontologiczne- większość z nich przyjnuje istnienie siły sprawczej, czyli Boga- Amen :))
@@marekjanczewski Nie. Fizyka, matematyka - nie przyjmuje żadnej "siły stwórczej". Ani tym bardziej osobowego Boga jakiego ubzdurały sobie sekty wyznaniowe. Dlaczego kłamiesz? Enter.
@@DayWalker966Rip Filozofia to nauka, prekursorka nauk ścisłych, przypuszczam że nawet nie zainteresowałeś się co zawiera, a negujesz z założenia, jak to czynią ignoranci, którymi niewątpliwie są tzw. ".ateiści"
Zawsze jest jeszcze ateizm.
Ateizm to rodzaj panteizmu
Nie, ateizm to ateizm. Panteizm to taki wręcz superteizm.
@@SantusFaustusI dla ateisty bogiem będzie po prostu jego rozum albo nauka, medycyna, seriale, książki, cokolwiek - albo wszystko razem, czyli wychodzi nam wzorowy, choć zamaskowany, panteizm.
@@SantusFaustusI Nie ma czegoś takiego jak ateizm- to pojęcie wewnętrznie sprzeczne.
@@marekjanczewski Ateizm istnieje. Ateizm to brak wiary w wymyślonego Boga, magię, czary i siły nadprzyrodzone.